Nie wiem jakimi tabletkami nafaszerowali się panowie Flip i Flap z “Teraz my”, ale jak widać po dzisiejszym ciągu dalszym “afery Komorowskiego, pędzącego borowskim BMW”, musieli się nimi podzielić z k
Nie wiem jakimi tabletkami nafaszerowali się panowie Flip i Flap z “Teraz my”, ale jak widać po dzisiejszym ciągu dalszym “afery Komorowskiego, pędzącego borowskim BMW”, musieli się nimi podzielić z kolegami z pracy.
Mam prościutkie pytanie, prostsze od załączenia koguta do vip-owskiej limuzyny.
O co to całe halo?
Chcą gnać na złamanie karku, niech gnają.
Kiedyś któryś z ważnych pędzących, doigra się drzewa lub pieszego na zebrze i problem immunitetów, odpowiedzialności karnej, zadośćuczynienia, mandatów i tym podobnych rozwiąże się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
Gdyby na polskich drogach miast szalonych, nierzadko pijanych kierowców, tysiące ludzi ginęło tylko z powodu pędzących polityków, to uznałbym, że problem jest realny i urasta do rangi newsów wszelkich.
Na nieszczęście dziewic z TVN-u, bez grzechu poczętych , tak nie jest.
ps. Pana Kurskiego też rozgrzeszam.
Głupoty w tym wydaniu należy nie tylko nie piętnować, ale zachęcać do dalszych prób.
Oczywiście osobom postronnym nie życzę kontaktu z “jeżdżącą głupotą”.
Zwłaszcza z TVN-u i po tabletkach.
e tam
dla równowagi po Kurskim może trochę batów zebrać. Temat jak każdy inny, szkoda że ten duet rozmienił się na drobne, a może po prostu wyczerpała się formuła ?
Polityków trzeba ćwiczyć, inaczej robią sie zbyt krnąbrni.
e tam
dla równowagi po Kurskim może trochę batów zebrać. Temat jak każdy inny, szkoda że ten duet rozmienił się na drobne, a może po prostu wyczerpała się formuła ?
Polityków trzeba ćwiczyć, inaczej robią sie zbyt krnąbrni.
e tam
dla równowagi po Kurskim może trochę batów zebrać. Temat jak każdy inny, szkoda że ten duet rozmienił się na drobne, a może po prostu wyczerpała się formuła ?
Polityków trzeba ćwiczyć, inaczej robią sie zbyt krnąbrni.
e tam
dla równowagi po Kurskim może trochę batów zebrać. Temat jak każdy inny, szkoda że ten duet rozmienił się na drobne, a może po prostu wyczerpała się formuła ?
Polityków trzeba ćwiczyć, inaczej robią sie zbyt krnąbrni.
No dobrze,
a jaki będzie skutek tego zamieszania?
Nie wiem może naiwny jestem, ale wydaje mi się, że dziennikarze wciąż wychodzą z założenia, że politycy, to ci lepsi, bo jak dostaną klapsa, to wezmą sobie to do serca i uroczyście przyrzekną szczerą poprawę.
Nie, tak nie będzie. Moim zdaniem do czasu naprawdę poważnego wypadku.
Wtedy może będzie refleksja.
A tak, to czym się różni BMW Komorowskiego, od pędzącego za nim samochodu dziennikarzy?
No dobrze,
a jaki będzie skutek tego zamieszania?
Nie wiem może naiwny jestem, ale wydaje mi się, że dziennikarze wciąż wychodzą z założenia, że politycy, to ci lepsi, bo jak dostaną klapsa, to wezmą sobie to do serca i uroczyście przyrzekną szczerą poprawę.
Nie, tak nie będzie. Moim zdaniem do czasu naprawdę poważnego wypadku.
Wtedy może będzie refleksja.
A tak, to czym się różni BMW Komorowskiego, od pędzącego za nim samochodu dziennikarzy?
No dobrze,
a jaki będzie skutek tego zamieszania?
Nie wiem może naiwny jestem, ale wydaje mi się, że dziennikarze wciąż wychodzą z założenia, że politycy, to ci lepsi, bo jak dostaną klapsa, to wezmą sobie to do serca i uroczyście przyrzekną szczerą poprawę.
Nie, tak nie będzie. Moim zdaniem do czasu naprawdę poważnego wypadku.
Wtedy może będzie refleksja.
A tak, to czym się różni BMW Komorowskiego, od pędzącego za nim samochodu dziennikarzy?
No dobrze,
a jaki będzie skutek tego zamieszania?
Nie wiem może naiwny jestem, ale wydaje mi się, że dziennikarze wciąż wychodzą z założenia, że politycy, to ci lepsi, bo jak dostaną klapsa, to wezmą sobie to do serca i uroczyście przyrzekną szczerą poprawę.
Nie, tak nie będzie. Moim zdaniem do czasu naprawdę poważnego wypadku.
Wtedy może będzie refleksja.
A tak, to czym się różni BMW Komorowskiego, od pędzącego za nim samochodu dziennikarzy?
Wypadki już były !
Nie pamiętam, 2 czy półtora roku temu ( jak ten czas leci ! ) w Łapczycy pod Bochnią samochód borowików – zupełnie niepotrzebnie zresztą gnających w trybie uprzywilejowanego konwoju – zahaczył o stojący na poboczu samochód ustępujący im miejsca. Wtedy, na szczęście, obyło się bez ofiar. Ale to tylko kwestia czasu !
T.
hmmm
hihihihi, to chyba była beemka terenowa a borowik nie do końca jedno gazowy a konwój był premierowski, i chyba jakoś to tak było że napierali wszelkimi mocami do Tarnowa bo mieli chyba, a tu już prawie w ogóle nie pamiętam kogoś z tego Tarnowa przewieźć i wcale nie byłbym zdziwiony gdyby to miał być Jarosław mądry
Wypadki już były !
Nie pamiętam, 2 czy półtora roku temu ( jak ten czas leci ! ) w Łapczycy pod Bochnią samochód borowików – zupełnie niepotrzebnie zresztą gnających w trybie uprzywilejowanego konwoju – zahaczył o stojący na poboczu samochód ustępujący im miejsca. Wtedy, na szczęście, obyło się bez ofiar. Ale to tylko kwestia czasu !
T.
hmmm
hihihihi, to chyba była beemka terenowa a borowik nie do końca jedno gazowy a konwój był premierowski, i chyba jakoś to tak było że napierali wszelkimi mocami do Tarnowa bo mieli chyba, a tu już prawie w ogóle nie pamiętam kogoś z tego Tarnowa przewieźć i wcale nie byłbym zdziwiony gdyby to miał być Jarosław mądry
Wypadki już były !
Nie pamiętam, 2 czy półtora roku temu ( jak ten czas leci ! ) w Łapczycy pod Bochnią samochód borowików – zupełnie niepotrzebnie zresztą gnających w trybie uprzywilejowanego konwoju – zahaczył o stojący na poboczu samochód ustępujący im miejsca. Wtedy, na szczęście, obyło się bez ofiar. Ale to tylko kwestia czasu !
T.
hmmm
hihihihi, to chyba była beemka terenowa a borowik nie do końca jedno gazowy a konwój był premierowski, i chyba jakoś to tak było że napierali wszelkimi mocami do Tarnowa bo mieli chyba, a tu już prawie w ogóle nie pamiętam kogoś z tego Tarnowa przewieźć i wcale nie byłbym zdziwiony gdyby to miał być Jarosław mądry
hmmm
hihihihi, to chyba była beemka terenowa a borowik nie do końca jedno gazowy a konwój był premierowski, i chyba jakoś to tak było że napierali wszelkimi mocami do Tarnowa bo mieli chyba, a tu już prawie w ogóle nie pamiętam kogoś z tego Tarnowa przewieźć i wcale nie byłbym zdziwiony gdyby to miał być Jarosław mądry
Wypadki już były !
Nie pamiętam, 2 czy półtora roku temu ( jak ten czas leci ! ) w Łapczycy pod Bochnią samochód borowików – zupełnie niepotrzebnie zresztą gnających w trybie uprzywilejowanego konwoju – zahaczył o stojący na poboczu samochód ustępujący im miejsca. Wtedy, na szczęście, obyło się bez ofiar. Ale to tylko kwestia czasu !
T.
hmmm
hihihihi, to chyba była beemka terenowa a borowik nie do końca jedno gazowy a konwój był premierowski, i chyba jakoś to tak było że napierali wszelkimi mocami do Tarnowa bo mieli chyba, a tu już prawie w ogóle nie pamiętam kogoś z tego Tarnowa przewieźć i wcale nie byłbym zdziwiony gdyby to miał być Jarosław mądry
hmmm
hihihihi, to chyba była beemka terenowa a borowik nie do końca jedno gazowy a konwój był premierowski, i chyba jakoś to tak było że napierali wszelkimi mocami do Tarnowa bo mieli chyba, a tu już prawie w ogóle nie pamiętam kogoś z tego Tarnowa przewieźć i wcale nie byłbym zdziwiony gdyby to miał być Jarosław mądry
Nie zrównałem ze sobą
przypadku Kurskiego i Komorowskiego.
Myślę sobie jednak, że największym policzkiem& karą dla Kurskiego, byłoby pozostawić jego i jego wyczyny bez reakcji medialnej.
Co w dobie wiecznie tym samym dziwiących się mediów, jest pewnie niewykonalne.
Nie zrównałem ze sobą
przypadku Kurskiego i Komorowskiego.
Myślę sobie jednak, że największym policzkiem& karą dla Kurskiego, byłoby pozostawić jego i jego wyczyny bez reakcji medialnej.
Co w dobie wiecznie tym samym dziwiących się mediów, jest pewnie niewykonalne.
Nie zrównałem ze sobą
przypadku Kurskiego i Komorowskiego.
Myślę sobie jednak, że największym policzkiem& karą dla Kurskiego, byłoby pozostawić jego i jego wyczyny bez reakcji medialnej.
Co w dobie wiecznie tym samym dziwiących się mediów, jest pewnie niewykonalne.
Nie zrównałem ze sobą
przypadku Kurskiego i Komorowskiego.
Myślę sobie jednak, że największym policzkiem& karą dla Kurskiego, byłoby pozostawić jego i jego wyczyny bez reakcji medialnej.
Co w dobie wiecznie tym samym dziwiących się mediów, jest pewnie niewykonalne.
No cóż
Lewica zagląda do cudzych portfeli, “prawica” do cudzych łóżek.
No cóż
Lewica zagląda do cudzych portfeli, “prawica” do cudzych łóżek.
No cóż
Lewica zagląda do cudzych portfeli, “prawica” do cudzych łóżek.
No cóż
Lewica zagląda do cudzych portfeli, “prawica” do cudzych łóżek.
A jeśli to by było ze strony Komorowskiego
kłamstwo, Dorolo? Jeśli wiedział ile jest na liczniku i wręcz sam prosił swojego ochroniarza o ekspresową jazdę ?
To co wtedy? Poza przeprosinami.
A jeśli to by było ze strony Komorowskiego
kłamstwo, Dorolo? Jeśli wiedział ile jest na liczniku i wręcz sam prosił swojego ochroniarza o ekspresową jazdę ?
To co wtedy? Poza przeprosinami.
A jeśli to by było ze strony Komorowskiego
kłamstwo, Dorolo? Jeśli wiedział ile jest na liczniku i wręcz sam prosił swojego ochroniarza o ekspresową jazdę ?
To co wtedy? Poza przeprosinami.
A jeśli to by było ze strony Komorowskiego
kłamstwo, Dorolo? Jeśli wiedział ile jest na liczniku i wręcz sam prosił swojego ochroniarza o ekspresową jazdę ?
To co wtedy? Poza przeprosinami.
A jeśli to by było ze strony Komorowskiego
kłamstwo, Dorolo? Jeśli wiedział ile jest na liczniku i wręcz sam prosił swojego ochroniarza o ekspresową jazdę ?
To co wtedy? Poza przeprosinami.
Spółdzielnia usługowa Komu Dowalić
inaczej zwana Teraz My udała się w pościg za samochodem marszałka Komorowskiego. To już jest wykroczeniem!
Czego nikt nie spostrzegł w uniesieniu świętego oburzenia.
Przed laty, w Holandii, pani minister transportu została przyłapana na jeździe z nadmierną prędkością. Kierowca został ukarany mandatem a opozycja wzywała panią minister do dymisji. Takie tam głupie standardy. Tamże wypowiedź a la minister Schetyna skutkowałaby natychmiastową dymisją!
Przypadek lekko podobny do gruzińskiego lotu Pierwszego Pacjenta Najjaśniejszej Pomrocznej. Tam pilot nie wykonał polecenia Pacjenta.
Tutaj zaś kierowca uległ “obiektowi ochranianemu”.
Oto pycha, buta i arogancja władzy!
Spółdzielnia usługowa Komu Dowalić
inaczej zwana Teraz My udała się w pościg za samochodem marszałka Komorowskiego. To już jest wykroczeniem!
Czego nikt nie spostrzegł w uniesieniu świętego oburzenia.
Przed laty, w Holandii, pani minister transportu została przyłapana na jeździe z nadmierną prędkością. Kierowca został ukarany mandatem a opozycja wzywała panią minister do dymisji. Takie tam głupie standardy. Tamże wypowiedź a la minister Schetyna skutkowałaby natychmiastową dymisją!
Przypadek lekko podobny do gruzińskiego lotu Pierwszego Pacjenta Najjaśniejszej Pomrocznej. Tam pilot nie wykonał polecenia Pacjenta.
Tutaj zaś kierowca uległ “obiektowi ochranianemu”.
Oto pycha, buta i arogancja władzy!
Spółdzielnia usługowa Komu Dowalić
inaczej zwana Teraz My udała się w pościg za samochodem marszałka Komorowskiego. To już jest wykroczeniem!
Czego nikt nie spostrzegł w uniesieniu świętego oburzenia.
Przed laty, w Holandii, pani minister transportu została przyłapana na jeździe z nadmierną prędkością. Kierowca został ukarany mandatem a opozycja wzywała panią minister do dymisji. Takie tam głupie standardy. Tamże wypowiedź a la minister Schetyna skutkowałaby natychmiastową dymisją!
Przypadek lekko podobny do gruzińskiego lotu Pierwszego Pacjenta Najjaśniejszej Pomrocznej. Tam pilot nie wykonał polecenia Pacjenta.
Tutaj zaś kierowca uległ “obiektowi ochranianemu”.
Oto pycha, buta i arogancja władzy!
Spółdzielnia usługowa Komu Dowalić
inaczej zwana Teraz My udała się w pościg za samochodem marszałka Komorowskiego. To już jest wykroczeniem!
Czego nikt nie spostrzegł w uniesieniu świętego oburzenia.
Przed laty, w Holandii, pani minister transportu została przyłapana na jeździe z nadmierną prędkością. Kierowca został ukarany mandatem a opozycja wzywała panią minister do dymisji. Takie tam głupie standardy. Tamże wypowiedź a la minister Schetyna skutkowałaby natychmiastową dymisją!
Przypadek lekko podobny do gruzińskiego lotu Pierwszego Pacjenta Najjaśniejszej Pomrocznej. Tam pilot nie wykonał polecenia Pacjenta.
Tutaj zaś kierowca uległ “obiektowi ochranianemu”.
Oto pycha, buta i arogancja władzy!
Spółdzielnia usługowa Komu Dowalić
inaczej zwana Teraz My udała się w pościg za samochodem marszałka Komorowskiego. To już jest wykroczeniem!
Czego nikt nie spostrzegł w uniesieniu świętego oburzenia.
Przed laty, w Holandii, pani minister transportu została przyłapana na jeździe z nadmierną prędkością. Kierowca został ukarany mandatem a opozycja wzywała panią minister do dymisji. Takie tam głupie standardy. Tamże wypowiedź a la minister Schetyna skutkowałaby natychmiastową dymisją!
Przypadek lekko podobny do gruzińskiego lotu Pierwszego Pacjenta Najjaśniejszej Pomrocznej. Tam pilot nie wykonał polecenia Pacjenta.
Tutaj zaś kierowca uległ “obiektowi ochranianemu”.
Oto pycha, buta i arogancja władzy!
Pewnie mamy jakąś drobną niesnaskę pomiędzy
właścicielami tvn i PO, której się trochę od sondażowych sukcesów kręci w głowie.
O co chodzi nie wiem, alem ciekaw.
Pewnie mamy jakąś drobną niesnaskę pomiędzy
właścicielami tvn i PO, której się trochę od sondażowych sukcesów kręci w głowie.
O co chodzi nie wiem, alem ciekaw.
Pewnie mamy jakąś drobną niesnaskę pomiędzy
właścicielami tvn i PO, której się trochę od sondażowych sukcesów kręci w głowie.
O co chodzi nie wiem, alem ciekaw.
Pewnie mamy jakąś drobną niesnaskę pomiędzy
właścicielami tvn i PO, której się trochę od sondażowych sukcesów kręci w głowie.
O co chodzi nie wiem, alem ciekaw.
Pewnie mamy jakąś drobną niesnaskę pomiędzy
właścicielami tvn i PO, której się trochę od sondażowych sukcesów kręci w głowie.
O co chodzi nie wiem, alem ciekaw.
To mi wyjaśniłaś, że kłamstwa nie popierasz
odniosłem wrażenie z Twojego komentarza, że uważasz iż cel uświęca małe kłamstewka. Cieszę się, że wrażenie złudne było.
A mandat? No co Ty? Kto płaci jak nie musi? Nie ma Pani racji, za trzy grosze.
To mi wyjaśniłaś, że kłamstwa nie popierasz
odniosłem wrażenie z Twojego komentarza, że uważasz iż cel uświęca małe kłamstewka. Cieszę się, że wrażenie złudne było.
A mandat? No co Ty? Kto płaci jak nie musi? Nie ma Pani racji, za trzy grosze.
To mi wyjaśniłaś, że kłamstwa nie popierasz
odniosłem wrażenie z Twojego komentarza, że uważasz iż cel uświęca małe kłamstewka. Cieszę się, że wrażenie złudne było.
A mandat? No co Ty? Kto płaci jak nie musi? Nie ma Pani racji, za trzy grosze.
To mi wyjaśniłaś, że kłamstwa nie popierasz
odniosłem wrażenie z Twojego komentarza, że uważasz iż cel uświęca małe kłamstewka. Cieszę się, że wrażenie złudne było.
A mandat? No co Ty? Kto płaci jak nie musi? Nie ma Pani racji, za trzy grosze.
To mi wyjaśniłaś, że kłamstwa nie popierasz
odniosłem wrażenie z Twojego komentarza, że uważasz iż cel uświęca małe kłamstewka. Cieszę się, że wrażenie złudne było.
A mandat? No co Ty? Kto płaci jak nie musi? Nie ma Pani racji, za trzy grosze.
A swoją drogą,
to tak jeżdżący politycy wykazują zdumiewający brak wyobraźni. I bardzo w tym względzie kontrastują z tymi, których pamiętam z lat dziewięćdziesiątych.
Sam często dosyć jeździłem w tych czasach za posłem, który tą samą drogą jeżdżąc jako jedyny przestrzegał ograniczenia do 40 km/h. Postawionego tam na pohybel silnikom, olejom, prądnicom itd. On twardo piłował swego leciwego Malucha. Uważał, że jego obowiązkiem jest świecić przykładem.
I budził tym sympatię.
A swoją drogą,
to tak jeżdżący politycy wykazują zdumiewający brak wyobraźni. I bardzo w tym względzie kontrastują z tymi, których pamiętam z lat dziewięćdziesiątych.
Sam często dosyć jeździłem w tych czasach za posłem, który tą samą drogą jeżdżąc jako jedyny przestrzegał ograniczenia do 40 km/h. Postawionego tam na pohybel silnikom, olejom, prądnicom itd. On twardo piłował swego leciwego Malucha. Uważał, że jego obowiązkiem jest świecić przykładem.
I budził tym sympatię.
A swoją drogą,
to tak jeżdżący politycy wykazują zdumiewający brak wyobraźni. I bardzo w tym względzie kontrastują z tymi, których pamiętam z lat dziewięćdziesiątych.
Sam często dosyć jeździłem w tych czasach za posłem, który tą samą drogą jeżdżąc jako jedyny przestrzegał ograniczenia do 40 km/h. Postawionego tam na pohybel silnikom, olejom, prądnicom itd. On twardo piłował swego leciwego Malucha. Uważał, że jego obowiązkiem jest świecić przykładem.
I budził tym sympatię.
A swoją drogą,
to tak jeżdżący politycy wykazują zdumiewający brak wyobraźni. I bardzo w tym względzie kontrastują z tymi, których pamiętam z lat dziewięćdziesiątych.
Sam często dosyć jeździłem w tych czasach za posłem, który tą samą drogą jeżdżąc jako jedyny przestrzegał ograniczenia do 40 km/h. Postawionego tam na pohybel silnikom, olejom, prądnicom itd. On twardo piłował swego leciwego Malucha. Uważał, że jego obowiązkiem jest świecić przykładem.
I budził tym sympatię.
A swoją drogą,
to tak jeżdżący politycy wykazują zdumiewający brak wyobraźni. I bardzo w tym względzie kontrastują z tymi, których pamiętam z lat dziewięćdziesiątych.
Sam często dosyć jeździłem w tych czasach za posłem, który tą samą drogą jeżdżąc jako jedyny przestrzegał ograniczenia do 40 km/h. Postawionego tam na pohybel silnikom, olejom, prądnicom itd. On twardo piłował swego leciwego Malucha. Uważał, że jego obowiązkiem jest świecić przykładem.
I budził tym sympatię.
A swoją drogą,
to tak jeżdżący politycy wykazują zdumiewający brak wyobraźni. I bardzo w tym względzie kontrastują z tymi, których pamiętam z lat dziewięćdziesiątych.
Sam często dosyć jeździłem w tych czasach za posłem, który tą samą drogą jeżdżąc jako jedyny przestrzegał ograniczenia do 40 km/h. Postawionego tam na pohybel silnikom, olejom, prądnicom itd. On twardo piłował swego leciwego Malucha. Uważał, że jego obowiązkiem jest świecić przykładem.
I budził tym sympatię.