Reklama

Mój dziadek za czasów głębokiej komuny, mawiał: „to u nich”.

Mój dziadek za czasów głębokiej komuny, mawiał: „to u nich”. Komentował w ten sposób gdy działo się coś z telewizorem, „u nich” miało znaczyć, że telewizja polska coś popsuła i nawet informacji z: „przepraszamy za usterki” nie przykleiła. Współcześnie coś takiego jak „u nich” praktycznie się nie zdarza, no chyba, że dotyczy śledztwa w sprawie, która od początku jest jasna. Posiadam wyjątkową wiedzę i kwalifikacje do tego, aby niemal fachowo skomentować najnowszą bajeczkę dla najgłupszych dzieci. Powraca historia stopklatki, jaka zastygła w gabinecie Leppera dobrą godzinę po śmierci nieszczęśnika, co „miał długi”. Wyjaśnienia udzielił jeden ze współpracowników Leppera i to jest cholernie ważne, kto wypowiada totalne idiotyzmy. Fakt, że współpracownik Leppera posłusznie współpracuje z oficjalną linią śledztwa, świadczy o dwóch rzeczach z cyklu albo-albo. Albo współpracownik brał w tym udział lub ktoś mu coś fajnego obiecał za gadania pierdół, albo ma pełne gacie i nie chce żadnych kłopotów, możliwa jest też kompilacja dwóch „albo”. W zasadzie chciałem pominąć treść tłumaczeń, współpracownika, ale jest to potrzebne do dalszej analizy, pominę tylko nazwisko by nie reklamować usłużnych idiotów. Wersja wydarzeń wraz z oceną techniczną zdarzenia brzmi następująco. Szef (Lepper) zupełnie sobie nie radził z techniką, trudności miał z odebraniem i napisaniem sms, a dekoder Polsatu w biurze szefa wieszał się regularnie i trzeba było go resetować, wyłączać z prądu. Tyle z ust usłużnego idioty, co natychmiast przedrukowała kultowa gazeta dla tego typu osobowości. Coś jak pyskowanie kapitana do generała na lotnisku. Na początek proszę zwrócić uwagę, że tu znów zastosowano zasadę: jak chcesz wiarygodnie łgać staraj się mówić jak najwięcej prawdy. Stara jak świat zasada propagandy i manipulacji. Przeciętny zjadacz pasztetu drobiowego, jak usłyszy, że dekoder się wiesza, to oczywiście przyjmie ten oczywisty fakt do wiadomości i tyle propagandziście wystarczy, bo tylko nieliczni się zastanowią nad detalami. Tak się składa, że należę do tych pechowców, którym dekoder Polsatu wiesza się dość regularnie, w tygodniu kilka razy, ale z takiego faktu nie chcę robić argumentu. Argument leży gdzie indziej, NIE MA TECHNICZNEJ MOŻLIWOŚCI, ABY DEKODER ZAWIESIŁ SIĘ NA CZYSTEJ STOPKLATCE. Ten oczywisty TECHNICZNY fakt potwierdzi każdy serwisant, albo co najwyżej uzna to za szczęście niebywałe, no właśnie. Potwierdziłby do czasu sprawy Leppera, teraz zacznie się rozdrapywanie tysięcy ewentualności głęboko teoretycznych, coś na zasadzie wyjścia Polski z grupy, w trzecim meczu o honor. Do czasu śmierci Leppera dekoder Polsatu wieszał się na trzy sposoby. Pierwszy to czarny ekran i komunikat „brak sygnału”, drugi to komunikat operatora „zapłać fakturę”, trzeci to również czarny ekran, kiedy wiesza się karta, albo inne łącza między TV i dekoderem. W żaden inny sposób dekoder się nie powiesi, chyba, że ma kłopoty rodzinne i finansowe, tudzież właściciel ma szczęście na poziomie właściciela szczęśliwego numerka.

Reklama

Nie znaczy to jednak, że taki efekt zastygnięcia obrazu nie jest możliwy do osiągnięcia w wyniku technicznej wady. Jest możliwy, ale nie z winy dekodera, tylko NADAWCY. Musiałby być coś „u nich”, ale to się cholernie rzadko zdarza, że gdy „u nich” zacina się obraz, dzieje się to tak wyraźnie, że na ZDJĘCIU ekranu widać każdy detal. Widać, albo i nie widać. Na stop klatce w większości „niezależnych” mediów wycięto wizerunek Tuska, ale logo Polsat News wisi jak byk. Wystarczy spytać nadawcę, czy o godzinie 13:15:04 zaistniały jakieś problemy techniczne. I tutaj mamy następną jazdę, oczywiście usłużne instytucje zawsze mogą powiedzieć, że „nie wykluczają” takiej możliwości. Bogu dzięki można to zweryfikować, bo najprawdopodobniej dziesiątki tysięcy ludzi widziały tę konferencję i tylko Lepperowi się powiesiła. Mimo to, zawsze można pójść w „betonowe brzozy” i inne metafory, że to sygnał, że zawsze mogły być jakieś prace „elektroniczne” w pobliżu Leppera itd. Możliwości jest nieskończona liczba. Gdyby w Polsce przyszło pracować porucznikowi Colombo, miałby biedak cholernie nudną kolekcję rozwiązanych spraw i nie z dedukcji by słynął, ale z tego co cechuje polski „wymiar sprawiedliwości”. Ktoś, kto w życiu przeczytał i obejrzał parę kryminałów, musi otwierać oczy ze zdziwienia, kto w tej polskiej policji i prokuraturze robi? Kapitan Żbik? Poszlaki są następujące. Najbliższy współpracownik twierdzi, że Lepper przed śmiercią miał odbyć niezwykle ważne spotkanie, od którego uzależniał wiele. Na parę godzin przed śmiercią Lepper rozmawia ze swoim byłym doradcą medialnym. Przy elewacji budynku stoi rusztowanie, okno do gabinetu Lepra było otwarte, też pierwszy raz od niepamiętnych czasów, bo w gabinecie jest klimatyzacja. Redaktor jednej z gazet zgłasza, że się do prokuratury z informacją, że Lepper chciał zdradzić, kto był źródłem przecieków i podać dowody. Ginie słynny notes Leppera, od czasu zgonu do czasu zlezienia zwłok mija 4 godziny i dzieje się to w szczytowym czasie urzędowania 12-16. Nikt nie dzwoni, nikt nie pyta, nikt nie puka, ale za to na miejscu zbrodni pojawia się, zieć, sprzątaczka, komendant policji, pani z pieskiem, gej z Żyrardowa, rozgrywający Chojniczanki i prawdopodobnie Gienek Loska. Wszyscy zabezpieczają dowody pilnują by nie zniszczyć śladów.

Z tych poszlak nawet nie porucznik Colombo, ale pensjonarka zaczytana w Agathcie Christie po pierwszych stronach wie w jakim kierunku powinno zmierzać śledztwo. Zabójstwo i zdrada w organach ścigania. A w Polsce? Jak się toczy śledztwo w Polsce? Coś mniej więcej jak procesy polityczne w Moskwie. Jeśli u nas jakiś Colombo pyta, od kiedy pod budynkiem stało rusztowanie, kto je tam postawił, czy jest możliwe dostać się po do gabinetu, przez otwarte okno? Otrzyma odpowiedź. Weź se włącz Rydzyka oszołomie. Gdy jakiś Kojak spyta o techniczną możliwość zatrzymania dekodera, godzinę po zgonie denata, usłyszy. Tak, jasne hel nad Smoleńskiem, ty moherze. Niechby niejaki Sherlock Holmes zagaił w swoim grzecznym angielskim stylu, co się stało z zapiskami denata, gdzie są jego notatki? Dostałby w najlepszym razie Macierewiczem, w najdowcipniejszym „Klewkami”. Tak się u nas prowadzi śledztwa, gdyby jakiś Artur Conan Doyle z jakiejś głośnej polskiej sprawy zechciał napisać kryminał, wyśmiałby go każda pensjonarka, tymczasem te wszystkie sprawy są przedmiotem zachwytów kryminologów, profesorów prawa i pozostałych wybitnych ekspertów od „wieszania się dekoderów”. I byłoby to wszystko zabawne, ale gdy sobie uświadomimy, że żyjemy w kraju, w którym śmierć było nie było wicepremiera, jest przedmiotem tak bezczelnej, pozbawionej wszelkich hamulców manipulacji, to naprawdę nie ma sił płakać, nie tylko śmiać się. Trzeba sobie poukładać te klocki. Ginie wicepremier, w mediach totalna cisza co do najbardziej pikantnych poszlak, prokuratura ogłasza po paru godzinach oficjalne stanowisko w śledztwie, chociaż sekcja zwłok odbędzie się dopiero za trzy dni (!). Kadry ze stopklatki są obcinane w taki sposób, że nie widać na niej premiera Tuska i „ministra” Siemoniaka. Każdy „oszołom”, który spyta o ELEMENTARNE fakty, natychmiast zostaje okrzyknięty idiotą i wyborcą niewłaściwej partii. Biegli, prokuratorzy, detektywi, laborantki, lekarze od sekcji zwłok, wszyscy uwiarygodniają wersję, która śmieszy zupełnych amatorów i nic się nie da zrobić. Co w ten sposób funkcjonuje? Jaka struktura? Brawo oszołomy! To jest mafia, ze wszystkimi poważnymi, materialnymi, a nie metaforycznymi skutkami tego nazywania patologii po imieniu.

Reklama

159 KOMENTARZE

  1. Przez długi czas użytkowałem wiele dekoderów Polsatu,
    co tu dużo gadać – zajmowałem się nimi dość dogłębnie, “ulepszając” sygnał. I wiem, że mi wielokrotnie zdarzało się zawieszenie dekodera na stop-klatce. Zresztą wystarczy poprzeglądać fora związane z telewizją satelitarną – takich przykładów jest bardzo dużo:

    http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic898692.html

    http://polsacik.republika.pl/Wczesne_wpisy.htm

    A może te wpisy powstały niedawno?
    A może i mi ktoś powykręcał pamięć? (śpię przy otwartym oknie na parterze)…

    • Po pierwsze, to ja tu widzę

      Po pierwsze, to ja tu widzę jednego Gienka, a nie mnóstwo przypadków, po drugie Gienek napisał wyraźnie:

      Witam! Mam problem z moim dekoderem polsatu typu Samsung DSR7000, jest już po gwarancji a mam wypupiony do przodu abonament i dlatego szkoda go wyrzucić. Po załączeniu albo się od razu zawiesza na planszy powitalnej albo się normalnie załącza i działa od chwili do kilku godzin po czym robi się stop klatka lub kolorowe tło, gaśnie przy tym wyświetlacz lub blokuje się na numerze aktualnie oglądanym. nie reaguje na pilota i pomaga tylko wyłączenie wtyczki zasilania. Co zauważyłem to że nie wyświetla numeru dekodera a jedynie numer karty i modułu dostępu w menu, nie wiem czy powinien wyświetlać ten numer? Próbowałem kilkukrotnie pzrtywracać ustawienia fabryczne, kasować i wyszukiwać od nowa programy oraz aktualizować oprogramowanie, na nic to się zda, blokuje sie dalej. Profilaktycznie wymieniłem wszystkie kondensatory elektrolityczne w zasilaczu ale dalej jest to samo. Przypuszczam, ze pomieszało się coś w oprogramowaniu ale nie oddam go do serwisu Polsat bo zedrzą ze mnie flaki. Moze mnie ktoś poratować. Pozdrawiam, Gienek.

      Przy okazji dekoder Polsatu typu Samsung, nie chodzi od lat. Ale po oastateczne. Składam propozycję, daję 5 tysięcy w gotówce, jak mi zatrzymasz dekoder Polstau na "stopklatce" przy pomocy usterki technicznej, przy takiej jakości zdjęcia jak powyżej. Gdzie i kiedy? Mogę nawet tydzień poświęcić w oczekiwaniu na cud.

      PS Jeszcze raz mi tu wkleisz jakiś "dowcipas" onetowski, na pysk wywalę.

      • Inny Gienek pisze:
        “Po pierwsze, bardzo często dekoder się zawiesza, i to czasami kilka i kilkanaście razy dziennie. Objawem tego jest stały obraz (stop klatka) bez dźwięku. Aby usunąć ten stan należy spróbować zmienić kanał i wrócić potem na ten właściwy. Często jednak dekoder nie reaguje na sterowanie z pilota ani dostępnych przycisków z płyty czołowej. Wtedy jedynym rozwiązaniem jest brutalne wyciągnięcie wtyczki sieciowej dekodera i ponowne jej włożenie do gniazda.
        Kolejnym przypadkiem jest bardzo często pojawianie się komunikatu (szczególnie przy przełączaniu kanałów) cyt.: ”Dekoder zablokowany przez Camlock. Włóż proszę ważną kartę.” Cóż, to już śmieszne, bowiem karta cały czas tkwi w miejscu dla niej właściwym.”

        Mnie osobiście zdarzyło się to wielokrotnie.
        Zastanawiam się poważnie nad kupnem jakiegoś starego rupiecia i udowodnienia Ci, że to jest możliwe. Ale nie dla tych 5-ciu tysięcy tylko dla zwykłej satysfakcji, że po takim dowodzie sam siebie wywalisz na pysk.

        • Po raz kolejny wklejasz
          Po raz kolejny wklejasz dokładnie takie same przypadki. Komunikaty z dekodera, A NIE CZYSTA STOP KLATKA. Podwyższam stawkę, do 20 tysięcy. Czysta stopklatka, tej jakości jak na zdjęciu, Skoro zdarza Ci się to często, masz 20 tysięcy w kieszeni, albo wylecisz na pysk. I jeszcze jedno, utrzymasz tę stopklatkę przez prawie 4 godziny. Zdaje się, że najpodlejszej jakości TV, ma funkcję bezczynności, zapewne jako wybitny spec o funkcji, kumasz w czym rzecz.

          • Wziąłbym
            ale ta o której napisałem niżej jest strasznie “spikselowana”. Taka jak na obrazku wychodzi mi tylko po naciśnięciu przycisku “pause” na dekoderze.

          • Jeszcze dziś kupię jakiś szmelc na allegro i najtańszy abonament
            Polsatu.
            Zadowolę się 20 tys., wyrzucanie się darujemy sobie.

            PS. Pamiętam Cię z Onetu. ;-))

          • I tak się właśnie kończą
            I tak się właśnie kończą “dowcipne” “argumenty. Żebyś się sprężył, to daję 50 tysięcy. Czekam tydzień. I dołożę jeszcze dodatkowy zakład, 100 tysięcy, że się nie zgłosisz. Poza tym niczego nie musisz kupować, mam do dyspozycji dwa różne dekodery Polsatu. Przywiozę na miejsce, odwiozę, dam wikt i opierunek, tydzień na osiągnięcie cudu.

            PS Właśnie już mnie dlatego nie ma na Onecie i nie ma tu Oneciarzy.

          • Tak z drugiej strony,
            Tak z drugiej strony, przecież mamy tu klasykę, opisaną w felietonie. Dokładnie o tym piszę. Zaraz znajdzie się jakiś “Gienek” na “elektrodzie”, zaraz pół Polski się podzieli na tych co im się wiesza i nie wiesza, chociaż za cholerę nikt tego nigdy nie zobaczy, ale piana się toczy. Coś co NIKOMU do głowy nie przyszłoby jeszcze dwa tygodnie temu, teraz jest przedmiotem ożywionej debaty. Oczywiście, że Lepper był takim idiotą, że ni potrafił wyjąć kabla z kontaktu, umyślny musiał mu odwieszać dekoder. Naturalnie, że zatrzymanie stopklatki w jakości HD na 4 godziny w dekoderach Polsatu zdarza się nagminnie. W końcu bez trudu sam Polsat to potwierdzi i nawet gotów jest wypłacić odszkodowania, jeśli dostanie jaką trzeba dyspozycję. Poza wszystkim, dlaczego ta “zawieszona” stopklatka, pojawia się w wersji wykadrowanej i tylko w jakiś newsach portalowych trzeciej kategorii, niewielu pyta. Chyba nie muszę tłumaczyć co by było, gdyby na kadrze zatrzymał się Kaczyński. Mnie zastanawia coś innego. Dlaczego ktoś to zrobił? Przecież to ewidentne zostawienie po sobie śladu? Ten ktoś był zwykłym głupim bandziorem, cynglem tak zwanym, czy też miał takie zadanie, do takich granic bezczelności pokazać kto tu rządzi i pokazać niepokornym co się stanie jak będzie się pojawiać zbyt wiele “oszłomionych” i spiskowych pytań.

  2. Przez długi czas użytkowałem wiele dekoderów Polsatu,
    co tu dużo gadać – zajmowałem się nimi dość dogłębnie, “ulepszając” sygnał. I wiem, że mi wielokrotnie zdarzało się zawieszenie dekodera na stop-klatce. Zresztą wystarczy poprzeglądać fora związane z telewizją satelitarną – takich przykładów jest bardzo dużo:

    http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic898692.html

    http://polsacik.republika.pl/Wczesne_wpisy.htm

    A może te wpisy powstały niedawno?
    A może i mi ktoś powykręcał pamięć? (śpię przy otwartym oknie na parterze)…

    • Po pierwsze, to ja tu widzę

      Po pierwsze, to ja tu widzę jednego Gienka, a nie mnóstwo przypadków, po drugie Gienek napisał wyraźnie:

      Witam! Mam problem z moim dekoderem polsatu typu Samsung DSR7000, jest już po gwarancji a mam wypupiony do przodu abonament i dlatego szkoda go wyrzucić. Po załączeniu albo się od razu zawiesza na planszy powitalnej albo się normalnie załącza i działa od chwili do kilku godzin po czym robi się stop klatka lub kolorowe tło, gaśnie przy tym wyświetlacz lub blokuje się na numerze aktualnie oglądanym. nie reaguje na pilota i pomaga tylko wyłączenie wtyczki zasilania. Co zauważyłem to że nie wyświetla numeru dekodera a jedynie numer karty i modułu dostępu w menu, nie wiem czy powinien wyświetlać ten numer? Próbowałem kilkukrotnie pzrtywracać ustawienia fabryczne, kasować i wyszukiwać od nowa programy oraz aktualizować oprogramowanie, na nic to się zda, blokuje sie dalej. Profilaktycznie wymieniłem wszystkie kondensatory elektrolityczne w zasilaczu ale dalej jest to samo. Przypuszczam, ze pomieszało się coś w oprogramowaniu ale nie oddam go do serwisu Polsat bo zedrzą ze mnie flaki. Moze mnie ktoś poratować. Pozdrawiam, Gienek.

      Przy okazji dekoder Polsatu typu Samsung, nie chodzi od lat. Ale po oastateczne. Składam propozycję, daję 5 tysięcy w gotówce, jak mi zatrzymasz dekoder Polstau na "stopklatce" przy pomocy usterki technicznej, przy takiej jakości zdjęcia jak powyżej. Gdzie i kiedy? Mogę nawet tydzień poświęcić w oczekiwaniu na cud.

      PS Jeszcze raz mi tu wkleisz jakiś "dowcipas" onetowski, na pysk wywalę.

      • Inny Gienek pisze:
        “Po pierwsze, bardzo często dekoder się zawiesza, i to czasami kilka i kilkanaście razy dziennie. Objawem tego jest stały obraz (stop klatka) bez dźwięku. Aby usunąć ten stan należy spróbować zmienić kanał i wrócić potem na ten właściwy. Często jednak dekoder nie reaguje na sterowanie z pilota ani dostępnych przycisków z płyty czołowej. Wtedy jedynym rozwiązaniem jest brutalne wyciągnięcie wtyczki sieciowej dekodera i ponowne jej włożenie do gniazda.
        Kolejnym przypadkiem jest bardzo często pojawianie się komunikatu (szczególnie przy przełączaniu kanałów) cyt.: ”Dekoder zablokowany przez Camlock. Włóż proszę ważną kartę.” Cóż, to już śmieszne, bowiem karta cały czas tkwi w miejscu dla niej właściwym.”

        Mnie osobiście zdarzyło się to wielokrotnie.
        Zastanawiam się poważnie nad kupnem jakiegoś starego rupiecia i udowodnienia Ci, że to jest możliwe. Ale nie dla tych 5-ciu tysięcy tylko dla zwykłej satysfakcji, że po takim dowodzie sam siebie wywalisz na pysk.

        • Po raz kolejny wklejasz
          Po raz kolejny wklejasz dokładnie takie same przypadki. Komunikaty z dekodera, A NIE CZYSTA STOP KLATKA. Podwyższam stawkę, do 20 tysięcy. Czysta stopklatka, tej jakości jak na zdjęciu, Skoro zdarza Ci się to często, masz 20 tysięcy w kieszeni, albo wylecisz na pysk. I jeszcze jedno, utrzymasz tę stopklatkę przez prawie 4 godziny. Zdaje się, że najpodlejszej jakości TV, ma funkcję bezczynności, zapewne jako wybitny spec o funkcji, kumasz w czym rzecz.

          • Wziąłbym
            ale ta o której napisałem niżej jest strasznie “spikselowana”. Taka jak na obrazku wychodzi mi tylko po naciśnięciu przycisku “pause” na dekoderze.

          • Jeszcze dziś kupię jakiś szmelc na allegro i najtańszy abonament
            Polsatu.
            Zadowolę się 20 tys., wyrzucanie się darujemy sobie.

            PS. Pamiętam Cię z Onetu. ;-))

          • I tak się właśnie kończą
            I tak się właśnie kończą “dowcipne” “argumenty. Żebyś się sprężył, to daję 50 tysięcy. Czekam tydzień. I dołożę jeszcze dodatkowy zakład, 100 tysięcy, że się nie zgłosisz. Poza tym niczego nie musisz kupować, mam do dyspozycji dwa różne dekodery Polsatu. Przywiozę na miejsce, odwiozę, dam wikt i opierunek, tydzień na osiągnięcie cudu.

            PS Właśnie już mnie dlatego nie ma na Onecie i nie ma tu Oneciarzy.

          • Tak z drugiej strony,
            Tak z drugiej strony, przecież mamy tu klasykę, opisaną w felietonie. Dokładnie o tym piszę. Zaraz znajdzie się jakiś “Gienek” na “elektrodzie”, zaraz pół Polski się podzieli na tych co im się wiesza i nie wiesza, chociaż za cholerę nikt tego nigdy nie zobaczy, ale piana się toczy. Coś co NIKOMU do głowy nie przyszłoby jeszcze dwa tygodnie temu, teraz jest przedmiotem ożywionej debaty. Oczywiście, że Lepper był takim idiotą, że ni potrafił wyjąć kabla z kontaktu, umyślny musiał mu odwieszać dekoder. Naturalnie, że zatrzymanie stopklatki w jakości HD na 4 godziny w dekoderach Polsatu zdarza się nagminnie. W końcu bez trudu sam Polsat to potwierdzi i nawet gotów jest wypłacić odszkodowania, jeśli dostanie jaką trzeba dyspozycję. Poza wszystkim, dlaczego ta “zawieszona” stopklatka, pojawia się w wersji wykadrowanej i tylko w jakiś newsach portalowych trzeciej kategorii, niewielu pyta. Chyba nie muszę tłumaczyć co by było, gdyby na kadrze zatrzymał się Kaczyński. Mnie zastanawia coś innego. Dlaczego ktoś to zrobił? Przecież to ewidentne zostawienie po sobie śladu? Ten ktoś był zwykłym głupim bandziorem, cynglem tak zwanym, czy też miał takie zadanie, do takich granic bezczelności pokazać kto tu rządzi i pokazać niepokornym co się stanie jak będzie się pojawiać zbyt wiele “oszłomionych” i spiskowych pytań.

  3. Przez długi czas użytkowałem wiele dekoderów Polsatu,
    co tu dużo gadać – zajmowałem się nimi dość dogłębnie, “ulepszając” sygnał. I wiem, że mi wielokrotnie zdarzało się zawieszenie dekodera na stop-klatce. Zresztą wystarczy poprzeglądać fora związane z telewizją satelitarną – takich przykładów jest bardzo dużo:

    http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic898692.html

    http://polsacik.republika.pl/Wczesne_wpisy.htm

    A może te wpisy powstały niedawno?
    A może i mi ktoś powykręcał pamięć? (śpię przy otwartym oknie na parterze)…

    • Po pierwsze, to ja tu widzę

      Po pierwsze, to ja tu widzę jednego Gienka, a nie mnóstwo przypadków, po drugie Gienek napisał wyraźnie:

      Witam! Mam problem z moim dekoderem polsatu typu Samsung DSR7000, jest już po gwarancji a mam wypupiony do przodu abonament i dlatego szkoda go wyrzucić. Po załączeniu albo się od razu zawiesza na planszy powitalnej albo się normalnie załącza i działa od chwili do kilku godzin po czym robi się stop klatka lub kolorowe tło, gaśnie przy tym wyświetlacz lub blokuje się na numerze aktualnie oglądanym. nie reaguje na pilota i pomaga tylko wyłączenie wtyczki zasilania. Co zauważyłem to że nie wyświetla numeru dekodera a jedynie numer karty i modułu dostępu w menu, nie wiem czy powinien wyświetlać ten numer? Próbowałem kilkukrotnie pzrtywracać ustawienia fabryczne, kasować i wyszukiwać od nowa programy oraz aktualizować oprogramowanie, na nic to się zda, blokuje sie dalej. Profilaktycznie wymieniłem wszystkie kondensatory elektrolityczne w zasilaczu ale dalej jest to samo. Przypuszczam, ze pomieszało się coś w oprogramowaniu ale nie oddam go do serwisu Polsat bo zedrzą ze mnie flaki. Moze mnie ktoś poratować. Pozdrawiam, Gienek.

      Przy okazji dekoder Polsatu typu Samsung, nie chodzi od lat. Ale po oastateczne. Składam propozycję, daję 5 tysięcy w gotówce, jak mi zatrzymasz dekoder Polstau na "stopklatce" przy pomocy usterki technicznej, przy takiej jakości zdjęcia jak powyżej. Gdzie i kiedy? Mogę nawet tydzień poświęcić w oczekiwaniu na cud.

      PS Jeszcze raz mi tu wkleisz jakiś "dowcipas" onetowski, na pysk wywalę.

      • Inny Gienek pisze:
        “Po pierwsze, bardzo często dekoder się zawiesza, i to czasami kilka i kilkanaście razy dziennie. Objawem tego jest stały obraz (stop klatka) bez dźwięku. Aby usunąć ten stan należy spróbować zmienić kanał i wrócić potem na ten właściwy. Często jednak dekoder nie reaguje na sterowanie z pilota ani dostępnych przycisków z płyty czołowej. Wtedy jedynym rozwiązaniem jest brutalne wyciągnięcie wtyczki sieciowej dekodera i ponowne jej włożenie do gniazda.
        Kolejnym przypadkiem jest bardzo często pojawianie się komunikatu (szczególnie przy przełączaniu kanałów) cyt.: ”Dekoder zablokowany przez Camlock. Włóż proszę ważną kartę.” Cóż, to już śmieszne, bowiem karta cały czas tkwi w miejscu dla niej właściwym.”

        Mnie osobiście zdarzyło się to wielokrotnie.
        Zastanawiam się poważnie nad kupnem jakiegoś starego rupiecia i udowodnienia Ci, że to jest możliwe. Ale nie dla tych 5-ciu tysięcy tylko dla zwykłej satysfakcji, że po takim dowodzie sam siebie wywalisz na pysk.

        • Po raz kolejny wklejasz
          Po raz kolejny wklejasz dokładnie takie same przypadki. Komunikaty z dekodera, A NIE CZYSTA STOP KLATKA. Podwyższam stawkę, do 20 tysięcy. Czysta stopklatka, tej jakości jak na zdjęciu, Skoro zdarza Ci się to często, masz 20 tysięcy w kieszeni, albo wylecisz na pysk. I jeszcze jedno, utrzymasz tę stopklatkę przez prawie 4 godziny. Zdaje się, że najpodlejszej jakości TV, ma funkcję bezczynności, zapewne jako wybitny spec o funkcji, kumasz w czym rzecz.

          • Wziąłbym
            ale ta o której napisałem niżej jest strasznie “spikselowana”. Taka jak na obrazku wychodzi mi tylko po naciśnięciu przycisku “pause” na dekoderze.

          • Jeszcze dziś kupię jakiś szmelc na allegro i najtańszy abonament
            Polsatu.
            Zadowolę się 20 tys., wyrzucanie się darujemy sobie.

            PS. Pamiętam Cię z Onetu. ;-))

          • I tak się właśnie kończą
            I tak się właśnie kończą “dowcipne” “argumenty. Żebyś się sprężył, to daję 50 tysięcy. Czekam tydzień. I dołożę jeszcze dodatkowy zakład, 100 tysięcy, że się nie zgłosisz. Poza tym niczego nie musisz kupować, mam do dyspozycji dwa różne dekodery Polsatu. Przywiozę na miejsce, odwiozę, dam wikt i opierunek, tydzień na osiągnięcie cudu.

            PS Właśnie już mnie dlatego nie ma na Onecie i nie ma tu Oneciarzy.

          • Tak z drugiej strony,
            Tak z drugiej strony, przecież mamy tu klasykę, opisaną w felietonie. Dokładnie o tym piszę. Zaraz znajdzie się jakiś “Gienek” na “elektrodzie”, zaraz pół Polski się podzieli na tych co im się wiesza i nie wiesza, chociaż za cholerę nikt tego nigdy nie zobaczy, ale piana się toczy. Coś co NIKOMU do głowy nie przyszłoby jeszcze dwa tygodnie temu, teraz jest przedmiotem ożywionej debaty. Oczywiście, że Lepper był takim idiotą, że ni potrafił wyjąć kabla z kontaktu, umyślny musiał mu odwieszać dekoder. Naturalnie, że zatrzymanie stopklatki w jakości HD na 4 godziny w dekoderach Polsatu zdarza się nagminnie. W końcu bez trudu sam Polsat to potwierdzi i nawet gotów jest wypłacić odszkodowania, jeśli dostanie jaką trzeba dyspozycję. Poza wszystkim, dlaczego ta “zawieszona” stopklatka, pojawia się w wersji wykadrowanej i tylko w jakiś newsach portalowych trzeciej kategorii, niewielu pyta. Chyba nie muszę tłumaczyć co by było, gdyby na kadrze zatrzymał się Kaczyński. Mnie zastanawia coś innego. Dlaczego ktoś to zrobił? Przecież to ewidentne zostawienie po sobie śladu? Ten ktoś był zwykłym głupim bandziorem, cynglem tak zwanym, czy też miał takie zadanie, do takich granic bezczelności pokazać kto tu rządzi i pokazać niepokornym co się stanie jak będzie się pojawiać zbyt wiele “oszłomionych” i spiskowych pytań.

  4. Mylisz się kurczaczku
    Sam obserwowałem jak “stopklatkuje” się dekoder w momencie, gdy lądujący samolot przecinał kierunek ustawienia anteny na satelitę. Trwa to około 0,5-1 sekundy. Co spowodowało dłuższą stopklatkę u Leppera?
    Moim zdaniem to UFO z Klewek,które zawisło nad siedzibą Samoobrony i porwało Leppera promieniem świetlnym. Taką mam koncepcję.

  5. Mylisz się kurczaczku
    Sam obserwowałem jak “stopklatkuje” się dekoder w momencie, gdy lądujący samolot przecinał kierunek ustawienia anteny na satelitę. Trwa to około 0,5-1 sekundy. Co spowodowało dłuższą stopklatkę u Leppera?
    Moim zdaniem to UFO z Klewek,które zawisło nad siedzibą Samoobrony i porwało Leppera promieniem świetlnym. Taką mam koncepcję.

  6. Mylisz się kurczaczku
    Sam obserwowałem jak “stopklatkuje” się dekoder w momencie, gdy lądujący samolot przecinał kierunek ustawienia anteny na satelitę. Trwa to około 0,5-1 sekundy. Co spowodowało dłuższą stopklatkę u Leppera?
    Moim zdaniem to UFO z Klewek,które zawisło nad siedzibą Samoobrony i porwało Leppera promieniem świetlnym. Taką mam koncepcję.

  7. mnie zastanawia jedno:
    Jak taki idiota jak AL doszedł do wicepremiera? Skoro nie był w stanie nauczyć się, że jak zawiesi się dekoder należy wyciągnąć i włożyć wtyczkę kabla zasilającego. Czyżby w biurze samoobrony były wtyczki brytyjskie i bez pomocy asystenta z wihajstrem nie było możliwości wepchnięcia do gniazdka? Czy może był miał parkinsona i nie trafiał?
    To taka mała uwaga do uwiarygodnienia zeznań uczynnego (dla kogo?) asystenta.

  8. mnie zastanawia jedno:
    Jak taki idiota jak AL doszedł do wicepremiera? Skoro nie był w stanie nauczyć się, że jak zawiesi się dekoder należy wyciągnąć i włożyć wtyczkę kabla zasilającego. Czyżby w biurze samoobrony były wtyczki brytyjskie i bez pomocy asystenta z wihajstrem nie było możliwości wepchnięcia do gniazdka? Czy może był miał parkinsona i nie trafiał?
    To taka mała uwaga do uwiarygodnienia zeznań uczynnego (dla kogo?) asystenta.

  9. mnie zastanawia jedno:
    Jak taki idiota jak AL doszedł do wicepremiera? Skoro nie był w stanie nauczyć się, że jak zawiesi się dekoder należy wyciągnąć i włożyć wtyczkę kabla zasilającego. Czyżby w biurze samoobrony były wtyczki brytyjskie i bez pomocy asystenta z wihajstrem nie było możliwości wepchnięcia do gniazdka? Czy może był miał parkinsona i nie trafiał?
    To taka mała uwaga do uwiarygodnienia zeznań uczynnego (dla kogo?) asystenta.

  10. Swoją drogą, genialne rozwiązanie.
    Prokuratura stwierdziła że AL sam sobie wszystko zrobił i nikogo tam nie było. Więc jak to się stało? Samo się stało. Kto udowodni że nie? tym bardziej że świadek pytany o dekoder powiedział że ciągle się psuł. To samo mogę powiedzieć o moim i moich sąsiadów itp.

    Swoja droga, te dekodery są wyrobione politycznie, Zatrzymał się dokładnie na Tusku… fartowny człowiek. Gdyby zatrzymał się na Kaczyńskim, wszystko by było jasne. Atmosfera. a tak – błąd oprogramowania.

  11. Swoją drogą, genialne rozwiązanie.
    Prokuratura stwierdziła że AL sam sobie wszystko zrobił i nikogo tam nie było. Więc jak to się stało? Samo się stało. Kto udowodni że nie? tym bardziej że świadek pytany o dekoder powiedział że ciągle się psuł. To samo mogę powiedzieć o moim i moich sąsiadów itp.

    Swoja droga, te dekodery są wyrobione politycznie, Zatrzymał się dokładnie na Tusku… fartowny człowiek. Gdyby zatrzymał się na Kaczyńskim, wszystko by było jasne. Atmosfera. a tak – błąd oprogramowania.

  12. Swoją drogą, genialne rozwiązanie.
    Prokuratura stwierdziła że AL sam sobie wszystko zrobił i nikogo tam nie było. Więc jak to się stało? Samo się stało. Kto udowodni że nie? tym bardziej że świadek pytany o dekoder powiedział że ciągle się psuł. To samo mogę powiedzieć o moim i moich sąsiadów itp.

    Swoja droga, te dekodery są wyrobione politycznie, Zatrzymał się dokładnie na Tusku… fartowny człowiek. Gdyby zatrzymał się na Kaczyńskim, wszystko by było jasne. Atmosfera. a tak – błąd oprogramowania.

  13. Oblot bliźniaczego dekodera Polsatu.
    1. Sprawa kadrowania tej stop-klatki to dla mnie kwintesencja załgania mediów III RP – w tak mało znaczącej sprawie posuwają się do tak beznadziejnej, łatwiutkiej do zweryfikowania manipulacji. Jak pomyśleć co się dzieje w kwestiach ważnych to się żurać chce. I mimo że na blogach już każdy wie że to Tusk jest zawieszony to w TV jak makiem zasiał, nie ma tematu.

    2. Tutaj mam z kolei Misia który w 2002 roku naskarżył na forum szmaty:

    “Jestem użytkownikiem “Polsatu”,trzeci rok.Ostrzegam wszystkich,kto jeszcse
    niekupił tego bubla.[…] Dekoder bardzo często się zawiesza i trzeba go
    resetować.Obraz w stopklatce w szchownicę itd.”

    http://forum.gazeta.pl/forum/w,518,3673764,,dekoder_cyfry_czy_polsatu_.html?v=2&wv.x=1

    3. Prokuratura zarządzi oblot drugiego, bliźniaczego dekodera żeby sprawdzić czy się wiesza w HD czy raczej w szachownicę.

    • Na tym właśnie to polega.
      Na tym właśnie to polega. Wszystko co jest najgłupszym wytłumaczeniem, natychmiast otrzymuje “naukowe podstawy”. Przecież wystarczy popatrzeć na ten chamski filmik “instruktażowy”, jak to UCHOD nie działa. To jest coś niebywałego, ale niestety działa.

  14. Oblot bliźniaczego dekodera Polsatu.
    1. Sprawa kadrowania tej stop-klatki to dla mnie kwintesencja załgania mediów III RP – w tak mało znaczącej sprawie posuwają się do tak beznadziejnej, łatwiutkiej do zweryfikowania manipulacji. Jak pomyśleć co się dzieje w kwestiach ważnych to się żurać chce. I mimo że na blogach już każdy wie że to Tusk jest zawieszony to w TV jak makiem zasiał, nie ma tematu.

    2. Tutaj mam z kolei Misia który w 2002 roku naskarżył na forum szmaty:

    “Jestem użytkownikiem “Polsatu”,trzeci rok.Ostrzegam wszystkich,kto jeszcse
    niekupił tego bubla.[…] Dekoder bardzo często się zawiesza i trzeba go
    resetować.Obraz w stopklatce w szchownicę itd.”

    http://forum.gazeta.pl/forum/w,518,3673764,,dekoder_cyfry_czy_polsatu_.html?v=2&wv.x=1

    3. Prokuratura zarządzi oblot drugiego, bliźniaczego dekodera żeby sprawdzić czy się wiesza w HD czy raczej w szachownicę.

    • Na tym właśnie to polega.
      Na tym właśnie to polega. Wszystko co jest najgłupszym wytłumaczeniem, natychmiast otrzymuje “naukowe podstawy”. Przecież wystarczy popatrzeć na ten chamski filmik “instruktażowy”, jak to UCHOD nie działa. To jest coś niebywałego, ale niestety działa.

  15. Oblot bliźniaczego dekodera Polsatu.
    1. Sprawa kadrowania tej stop-klatki to dla mnie kwintesencja załgania mediów III RP – w tak mało znaczącej sprawie posuwają się do tak beznadziejnej, łatwiutkiej do zweryfikowania manipulacji. Jak pomyśleć co się dzieje w kwestiach ważnych to się żurać chce. I mimo że na blogach już każdy wie że to Tusk jest zawieszony to w TV jak makiem zasiał, nie ma tematu.

    2. Tutaj mam z kolei Misia który w 2002 roku naskarżył na forum szmaty:

    “Jestem użytkownikiem “Polsatu”,trzeci rok.Ostrzegam wszystkich,kto jeszcse
    niekupił tego bubla.[…] Dekoder bardzo często się zawiesza i trzeba go
    resetować.Obraz w stopklatce w szchownicę itd.”

    http://forum.gazeta.pl/forum/w,518,3673764,,dekoder_cyfry_czy_polsatu_.html?v=2&wv.x=1

    3. Prokuratura zarządzi oblot drugiego, bliźniaczego dekodera żeby sprawdzić czy się wiesza w HD czy raczej w szachownicę.

    • Na tym właśnie to polega.
      Na tym właśnie to polega. Wszystko co jest najgłupszym wytłumaczeniem, natychmiast otrzymuje “naukowe podstawy”. Przecież wystarczy popatrzeć na ten chamski filmik “instruktażowy”, jak to UCHOD nie działa. To jest coś niebywałego, ale niestety działa.

  16. Aha! Jeszcze jedno i bardzo
    Aha! Jeszcze jedno i bardzo proste. Jak prokuratura i policja zabezpieczyła ten dowód rzeczowy? Bez trudu, na miejscu można było stwierdzić, czy została użyta funkcja “stopklatka”. Tylko tyle, to jeden guzik na pilocie, no chyba, że policja i prokuratura jak Lepper, musi mieć kierowcę do obsługi pilota. Dziecko potrafiłoby to zweryfikować.

  17. Aha! Jeszcze jedno i bardzo
    Aha! Jeszcze jedno i bardzo proste. Jak prokuratura i policja zabezpieczyła ten dowód rzeczowy? Bez trudu, na miejscu można było stwierdzić, czy została użyta funkcja “stopklatka”. Tylko tyle, to jeden guzik na pilocie, no chyba, że policja i prokuratura jak Lepper, musi mieć kierowcę do obsługi pilota. Dziecko potrafiłoby to zweryfikować.

  18. Aha! Jeszcze jedno i bardzo
    Aha! Jeszcze jedno i bardzo proste. Jak prokuratura i policja zabezpieczyła ten dowód rzeczowy? Bez trudu, na miejscu można było stwierdzić, czy została użyta funkcja “stopklatka”. Tylko tyle, to jeden guzik na pilocie, no chyba, że policja i prokuratura jak Lepper, musi mieć kierowcę do obsługi pilota. Dziecko potrafiłoby to zweryfikować.

    • Kluczowe pytanie brzmi:
      profesjonalizm prokuratury.

      Tzn czy sprawdziła że tak jest, czy kierowca powiedział że sprzęt robił problemy, więc piszemy w protokole że się zawiesił dekoder. Skoro jest błąd w oprogramowaniu który to powoduje, pewnie nie zanikł po wejściu policji…..
      Druga sprawa to dziwna zbieżność – wicepremier AL, zatrzymanie na konferencji Premiera DT rozpoczynającej kampanię. Czemu nie na poradniku zbierania grzybów albo prognozie pogody?

      • Coś jak odwet martwej ręki albo “dead man’s switch” pewnie i
        Jędrek próbował przekazać wiadomość zza grobu 🙂 Stąd sraczka w Polsacie i we Wprost przydupasa Lisa oraz typowy “profesjonalizm” prokuratury zwanej żartobliwie – niezależną. Skoro mafia może za pieniądze FOZZu zarabiać grubą kasę z ITI, Polpharmą, Exbudem, czipsami i tysiącami innych firm, może bezkarnie odstrzelić przezydenta i zdekapitować armię to po samobójstwie Papały i samouprowadzeniu się Olewnika co to dla niej powiesić Leppera? Dziecinna igraszka w UBekistanie.

        A tymczasem rozpoczyna się Stawka większa niż życie w wykonaniu Partii Oprychów:

        “preferencje wyborcze w pierwszej połowie sierpnia kształtują się następująco:

        Platforma Obywatelska 32
        Prawo i Sprawiedliwość 31
        Sojusz Lewicy Demokratycznej 15
        Polskie Stronnictwo Ludowe 9
        Polska Jest Najważniejsza 4
        Kongres Nowej Prawicy 3
        Ruch Poparcia Palikota 2
        Prawica Rzeczypospolitej 2
        Polska Partia Pracy 1 “

      • Akurat samego kadru bym się
        Akurat samego kadru bym się nie czepiał, w takim sensie, że to jest wtórny problem. To była ważna konferencja, Tusk odstawiał nowe cuda, likwidował SPLT-36. Każdy, kto się tym interesuje, a chciał zrobić siusiu, mógł sobie zatrzymać. Być może ma to jakieś znaczenia, ale to jest mało ważne. Ja nawet jestem skłonny uznać racje, żeby nie pokazywać tego Tuska na zdjęciu, bo tłum lubi tanie sensacje, ale pod jednym warunkiem bym się zgodził. Otóż takim, gdyby to działało w dwie strony, czyli Kaczor w kadrze nie zostałby użyty przez GW i Wprost, w co nawet dziecko nie uwierzy. Kaczora i logo PiS na czarno-białym obrazie eksploatował TVN przez dwa dni. NIGDZIE NIE ŚWIECIE, gdzie działają normalne media i administracja państwowa, takie “detale” jak tak stop klatka, otwarte okno przy klimie, rusztowanie, ważna rozmowa, zaginiony notatnik i cała książka, nie byłby przedmiotem kpin, ale kluczowymi poszlakami. W tym polskim syfie czujesz się jak idiota, kiedy piszesz o podobnych sprawach. Masy są tak wytresowane, że trzeba nie lada odwagi, aby się wyłamać, bo stygmat jest zawsze jeden DEBIL, WARIAT, SPISKOWIEC, OSZOŁOM. Z tego co czytam do tej pory obowiązuje czas zgonu Leppera między 10.00 i 12.00. Mija tydzień i nie podano dokładnej godziny śmierci, co jest następnym cudem, może do ruskiej elektrowni w tej kwestii należy zadzwonić. Teraz może się okazać, że jednak po 13 do 14 mu się umarło, o ile zbyt wielu będzie się pukać w czoło przy stop klatce.

    • Kluczowe pytanie brzmi:
      profesjonalizm prokuratury.

      Tzn czy sprawdziła że tak jest, czy kierowca powiedział że sprzęt robił problemy, więc piszemy w protokole że się zawiesił dekoder. Skoro jest błąd w oprogramowaniu który to powoduje, pewnie nie zanikł po wejściu policji…..
      Druga sprawa to dziwna zbieżność – wicepremier AL, zatrzymanie na konferencji Premiera DT rozpoczynającej kampanię. Czemu nie na poradniku zbierania grzybów albo prognozie pogody?

      • Coś jak odwet martwej ręki albo “dead man’s switch” pewnie i
        Jędrek próbował przekazać wiadomość zza grobu 🙂 Stąd sraczka w Polsacie i we Wprost przydupasa Lisa oraz typowy “profesjonalizm” prokuratury zwanej żartobliwie – niezależną. Skoro mafia może za pieniądze FOZZu zarabiać grubą kasę z ITI, Polpharmą, Exbudem, czipsami i tysiącami innych firm, może bezkarnie odstrzelić przezydenta i zdekapitować armię to po samobójstwie Papały i samouprowadzeniu się Olewnika co to dla niej powiesić Leppera? Dziecinna igraszka w UBekistanie.

        A tymczasem rozpoczyna się Stawka większa niż życie w wykonaniu Partii Oprychów:

        “preferencje wyborcze w pierwszej połowie sierpnia kształtują się następująco:

        Platforma Obywatelska 32
        Prawo i Sprawiedliwość 31
        Sojusz Lewicy Demokratycznej 15
        Polskie Stronnictwo Ludowe 9
        Polska Jest Najważniejsza 4
        Kongres Nowej Prawicy 3
        Ruch Poparcia Palikota 2
        Prawica Rzeczypospolitej 2
        Polska Partia Pracy 1 “

      • Akurat samego kadru bym się
        Akurat samego kadru bym się nie czepiał, w takim sensie, że to jest wtórny problem. To była ważna konferencja, Tusk odstawiał nowe cuda, likwidował SPLT-36. Każdy, kto się tym interesuje, a chciał zrobić siusiu, mógł sobie zatrzymać. Być może ma to jakieś znaczenia, ale to jest mało ważne. Ja nawet jestem skłonny uznać racje, żeby nie pokazywać tego Tuska na zdjęciu, bo tłum lubi tanie sensacje, ale pod jednym warunkiem bym się zgodził. Otóż takim, gdyby to działało w dwie strony, czyli Kaczor w kadrze nie zostałby użyty przez GW i Wprost, w co nawet dziecko nie uwierzy. Kaczora i logo PiS na czarno-białym obrazie eksploatował TVN przez dwa dni. NIGDZIE NIE ŚWIECIE, gdzie działają normalne media i administracja państwowa, takie “detale” jak tak stop klatka, otwarte okno przy klimie, rusztowanie, ważna rozmowa, zaginiony notatnik i cała książka, nie byłby przedmiotem kpin, ale kluczowymi poszlakami. W tym polskim syfie czujesz się jak idiota, kiedy piszesz o podobnych sprawach. Masy są tak wytresowane, że trzeba nie lada odwagi, aby się wyłamać, bo stygmat jest zawsze jeden DEBIL, WARIAT, SPISKOWIEC, OSZOŁOM. Z tego co czytam do tej pory obowiązuje czas zgonu Leppera między 10.00 i 12.00. Mija tydzień i nie podano dokładnej godziny śmierci, co jest następnym cudem, może do ruskiej elektrowni w tej kwestii należy zadzwonić. Teraz może się okazać, że jednak po 13 do 14 mu się umarło, o ile zbyt wielu będzie się pukać w czoło przy stop klatce.

    • Kluczowe pytanie brzmi:
      profesjonalizm prokuratury.

      Tzn czy sprawdziła że tak jest, czy kierowca powiedział że sprzęt robił problemy, więc piszemy w protokole że się zawiesił dekoder. Skoro jest błąd w oprogramowaniu który to powoduje, pewnie nie zanikł po wejściu policji…..
      Druga sprawa to dziwna zbieżność – wicepremier AL, zatrzymanie na konferencji Premiera DT rozpoczynającej kampanię. Czemu nie na poradniku zbierania grzybów albo prognozie pogody?

      • Coś jak odwet martwej ręki albo “dead man’s switch” pewnie i
        Jędrek próbował przekazać wiadomość zza grobu 🙂 Stąd sraczka w Polsacie i we Wprost przydupasa Lisa oraz typowy “profesjonalizm” prokuratury zwanej żartobliwie – niezależną. Skoro mafia może za pieniądze FOZZu zarabiać grubą kasę z ITI, Polpharmą, Exbudem, czipsami i tysiącami innych firm, może bezkarnie odstrzelić przezydenta i zdekapitować armię to po samobójstwie Papały i samouprowadzeniu się Olewnika co to dla niej powiesić Leppera? Dziecinna igraszka w UBekistanie.

        A tymczasem rozpoczyna się Stawka większa niż życie w wykonaniu Partii Oprychów:

        “preferencje wyborcze w pierwszej połowie sierpnia kształtują się następująco:

        Platforma Obywatelska 32
        Prawo i Sprawiedliwość 31
        Sojusz Lewicy Demokratycznej 15
        Polskie Stronnictwo Ludowe 9
        Polska Jest Najważniejsza 4
        Kongres Nowej Prawicy 3
        Ruch Poparcia Palikota 2
        Prawica Rzeczypospolitej 2
        Polska Partia Pracy 1 “

      • Akurat samego kadru bym się
        Akurat samego kadru bym się nie czepiał, w takim sensie, że to jest wtórny problem. To była ważna konferencja, Tusk odstawiał nowe cuda, likwidował SPLT-36. Każdy, kto się tym interesuje, a chciał zrobić siusiu, mógł sobie zatrzymać. Być może ma to jakieś znaczenia, ale to jest mało ważne. Ja nawet jestem skłonny uznać racje, żeby nie pokazywać tego Tuska na zdjęciu, bo tłum lubi tanie sensacje, ale pod jednym warunkiem bym się zgodził. Otóż takim, gdyby to działało w dwie strony, czyli Kaczor w kadrze nie zostałby użyty przez GW i Wprost, w co nawet dziecko nie uwierzy. Kaczora i logo PiS na czarno-białym obrazie eksploatował TVN przez dwa dni. NIGDZIE NIE ŚWIECIE, gdzie działają normalne media i administracja państwowa, takie “detale” jak tak stop klatka, otwarte okno przy klimie, rusztowanie, ważna rozmowa, zaginiony notatnik i cała książka, nie byłby przedmiotem kpin, ale kluczowymi poszlakami. W tym polskim syfie czujesz się jak idiota, kiedy piszesz o podobnych sprawach. Masy są tak wytresowane, że trzeba nie lada odwagi, aby się wyłamać, bo stygmat jest zawsze jeden DEBIL, WARIAT, SPISKOWIEC, OSZOŁOM. Z tego co czytam do tej pory obowiązuje czas zgonu Leppera między 10.00 i 12.00. Mija tydzień i nie podano dokładnej godziny śmierci, co jest następnym cudem, może do ruskiej elektrowni w tej kwestii należy zadzwonić. Teraz może się okazać, że jednak po 13 do 14 mu się umarło, o ile zbyt wielu będzie się pukać w czoło przy stop klatce.

      • Zaraz po tej informacji o tej stopklatce ,sama słyszałam jak
        dziennikarz powiedział, że odszukali w archiwum co było nadawane w tym czasie.Myślę,że Kurka dała się ponieść emocjom i wysmażyła tekst o obrazie nie mającym nic wspólnego z rzeczywistoscią. A czy dekoder się zawiesił czy ktoś zatrzymał obraz dla fachowca nie powinno to być zadnym problemem.

        • Jeden dziennikarz powiedział,
          Jeden dziennikarz powiedział, a drugi napisał w swojej gazecie (link powyżej):

          "Lepper miał w swoim pokoju telewizor umożliwiający pauzowanie obrazu emitowanego w czasie rzeczywistym. „Wprost" dotarł do ZDJĘCIA TEGO TELEWIZORA zrobionego kilka godzin po odnalezieniu zwłok byłego wicepremiera (o tym, że takie zdjęcie istnieje, jako pierwsi informowali reporterzy RMF FM). Na FOTOGRAFII znajduje się zastopowany program Polsat News. Z paska informacyjnego stacji wynika, że telewizor został zatrzymany o godzinie 13:15:04."

          Albo jeden albo drugi wysysa z palca u stopy, bo Wprost wyraźnie się chwali że dotarł do zdjęcia tego konkretnego telewizora. Możliwe też że chroniąc swoje źródło (w końcu znowu "coś" wyciekło z policyjnych akt) ktoś konfabuluje że jednak nie zdjęcie mają tylko sami odszukali w archiwum.

        • To jest ZDJĘCIE TELEWIZORA. W
          To jest ZDJĘCIE TELEWIZORA. W dodatku jak twierdzi pan Liz, ON DOTARŁ do zdjęcia TELEWIZORA LEPPERA. Tak, że teoryjka o tym, ze sobie sprawdzili, że sobie wkleili, to można sobie do gimnazjalnego piórniczka włożyć. A co ja “słyszałam”, to może bym najpierw sprawdziła, bo zdjęcie i artykuły są dostępny przynajmniej w kilku miejscach.

      • Zaraz po tej informacji o tej stopklatce ,sama słyszałam jak
        dziennikarz powiedział, że odszukali w archiwum co było nadawane w tym czasie.Myślę,że Kurka dała się ponieść emocjom i wysmażyła tekst o obrazie nie mającym nic wspólnego z rzeczywistoscią. A czy dekoder się zawiesił czy ktoś zatrzymał obraz dla fachowca nie powinno to być zadnym problemem.

        • Jeden dziennikarz powiedział,
          Jeden dziennikarz powiedział, a drugi napisał w swojej gazecie (link powyżej):

          "Lepper miał w swoim pokoju telewizor umożliwiający pauzowanie obrazu emitowanego w czasie rzeczywistym. „Wprost" dotarł do ZDJĘCIA TEGO TELEWIZORA zrobionego kilka godzin po odnalezieniu zwłok byłego wicepremiera (o tym, że takie zdjęcie istnieje, jako pierwsi informowali reporterzy RMF FM). Na FOTOGRAFII znajduje się zastopowany program Polsat News. Z paska informacyjnego stacji wynika, że telewizor został zatrzymany o godzinie 13:15:04."

          Albo jeden albo drugi wysysa z palca u stopy, bo Wprost wyraźnie się chwali że dotarł do zdjęcia tego konkretnego telewizora. Możliwe też że chroniąc swoje źródło (w końcu znowu "coś" wyciekło z policyjnych akt) ktoś konfabuluje że jednak nie zdjęcie mają tylko sami odszukali w archiwum.

        • To jest ZDJĘCIE TELEWIZORA. W
          To jest ZDJĘCIE TELEWIZORA. W dodatku jak twierdzi pan Liz, ON DOTARŁ do zdjęcia TELEWIZORA LEPPERA. Tak, że teoryjka o tym, ze sobie sprawdzili, że sobie wkleili, to można sobie do gimnazjalnego piórniczka włożyć. A co ja “słyszałam”, to może bym najpierw sprawdziła, bo zdjęcie i artykuły są dostępny przynajmniej w kilku miejscach.

      • Zaraz po tej informacji o tej stopklatce ,sama słyszałam jak
        dziennikarz powiedział, że odszukali w archiwum co było nadawane w tym czasie.Myślę,że Kurka dała się ponieść emocjom i wysmażyła tekst o obrazie nie mającym nic wspólnego z rzeczywistoscią. A czy dekoder się zawiesił czy ktoś zatrzymał obraz dla fachowca nie powinno to być zadnym problemem.

        • Jeden dziennikarz powiedział,
          Jeden dziennikarz powiedział, a drugi napisał w swojej gazecie (link powyżej):

          "Lepper miał w swoim pokoju telewizor umożliwiający pauzowanie obrazu emitowanego w czasie rzeczywistym. „Wprost" dotarł do ZDJĘCIA TEGO TELEWIZORA zrobionego kilka godzin po odnalezieniu zwłok byłego wicepremiera (o tym, że takie zdjęcie istnieje, jako pierwsi informowali reporterzy RMF FM). Na FOTOGRAFII znajduje się zastopowany program Polsat News. Z paska informacyjnego stacji wynika, że telewizor został zatrzymany o godzinie 13:15:04."

          Albo jeden albo drugi wysysa z palca u stopy, bo Wprost wyraźnie się chwali że dotarł do zdjęcia tego konkretnego telewizora. Możliwe też że chroniąc swoje źródło (w końcu znowu "coś" wyciekło z policyjnych akt) ktoś konfabuluje że jednak nie zdjęcie mają tylko sami odszukali w archiwum.

        • To jest ZDJĘCIE TELEWIZORA. W
          To jest ZDJĘCIE TELEWIZORA. W dodatku jak twierdzi pan Liz, ON DOTARŁ do zdjęcia TELEWIZORA LEPPERA. Tak, że teoryjka o tym, ze sobie sprawdzili, że sobie wkleili, to można sobie do gimnazjalnego piórniczka włożyć. A co ja “słyszałam”, to może bym najpierw sprawdziła, bo zdjęcie i artykuły są dostępny przynajmniej w kilku miejscach.

  19. Jeżeli już przywołujecie Lisowy szmatławiec
    to stoi tam wyraźnie : Lepper miał w swoim pokoju telewizor umożliwiający pauzowanie obrazu emitowanego w czasie rzeczywistym. „Wprost" dotarł do zdjęcia tego telewizora zrobionego kilka godzin po odnalezieniu zwłok byłego wicepremiera (o tym, że takie zdjęcie istnieje, jako pierwsi informowali reporterzy RMF FM).
    Innymi słowy – wersja ,,redaktorów” Chołdysa i Materny z naczelnym Lisem, jest taka: ,,zamrożony obraz” powstał na skutek naciśnięcia ,,stop-klatki” na pilocie tv. Taką funkcję mają tv o częstotliwości ramki(odświeżania) od 100 Hz w górę. I nie ma to nic wspólnego z ,,wieszaniem” dekodera Polsatu. Przynajmniej w TEJ wersji.

    • Oczywiście, że tak. Przede
      Oczywiście, że tak. Przede wszystkim taką funkcję ma TV, ale jest to możliwe również poprzez sam dekoder. Ja się skupiłem na dekoderze, ponieważ pierdoły o wieszaniu się obrazu na dekoderze Polsatu z jakością HD, to już naprawdę pacia dla półgłówków. Poza wszystkim na miejscu prokuratura, taki sygnał jak DOKŁADNY CZAS NA TV, który może podpowiedzieć wiele, mogła zweryfikować niczym siedmiolatek. Zrobić oględziny, zdjęcia i sprawdzić pilotami co zostało wciśnięte. Zresztą wydaje mi się, że przy użyciu stop klatki na ekranie, przynajmniej niektórych modeli TV powinien być jakiś komunikat typu: “pause”. Tak czy inaczej wysyłanie śmieci przez GW, przy pomocy jakieś analfabety kierowcy, który opowiada o tym, że Lepper nie potrafił odebrać sms i wyjąć kabla z kontaktu, to jest poziom poniżej, którego i fanatyczny czytelnik GW schodzić nie powinien.

      • Maiłam kilka lat dekoder HD Polsatu i nigdy
        nie miałem z nim żadnych problemów (370 Samsunga). Natomiast wciśnięcie ,,stop klatki” na pilocie tv (podają gdzieś model tv z biura Leppera?) skutkuje pojawieniem się ikony ,,II” na ekranie (górny lewy lub prawy róg) albo napisem ,,stop” albo też ,,zamrożonym” obrazem bez żadnej ikony.To wszystko zależy od typu tv. Więc gdyby się okazało, że tv w biurze Leppera nie miał takiej funkcji, albo jest tv zwykłym 50 Hz (bo takie artykuły piszą z reguły kompletni idioci) – to pozostaje kwestia zawieszenia dekodera Polsatu. Proste do weryfikacji, jak to, że okna otwierają się od wewnątrz.

        • Dekodery Polsatu wieszają
          Dekodery Polsatu wieszają się, nawet dość często, ale NIE TAK. Nawet jeśli zatrzymuje się obraz, jest rozsypany, a po chwili po prostu pada na czarny ekran i komunikat z dekodera, brak sygnału, czy coś w tym stylu. Cała ta dyskusja jest żenująca, najbardziej prawdopodobna wersja o stop klatce, którą może zweryfikować dziecko, na miejscu zdarzenia, została podważona “wywiadem” z kierowcą Leppera. Takim “wywiadem”, że naprawdę nie wiem co trzeba mieć w bańce, aby traktować taki śmieć poważnie.

  20. Jeżeli już przywołujecie Lisowy szmatławiec
    to stoi tam wyraźnie : Lepper miał w swoim pokoju telewizor umożliwiający pauzowanie obrazu emitowanego w czasie rzeczywistym. „Wprost" dotarł do zdjęcia tego telewizora zrobionego kilka godzin po odnalezieniu zwłok byłego wicepremiera (o tym, że takie zdjęcie istnieje, jako pierwsi informowali reporterzy RMF FM).
    Innymi słowy – wersja ,,redaktorów” Chołdysa i Materny z naczelnym Lisem, jest taka: ,,zamrożony obraz” powstał na skutek naciśnięcia ,,stop-klatki” na pilocie tv. Taką funkcję mają tv o częstotliwości ramki(odświeżania) od 100 Hz w górę. I nie ma to nic wspólnego z ,,wieszaniem” dekodera Polsatu. Przynajmniej w TEJ wersji.

    • Oczywiście, że tak. Przede
      Oczywiście, że tak. Przede wszystkim taką funkcję ma TV, ale jest to możliwe również poprzez sam dekoder. Ja się skupiłem na dekoderze, ponieważ pierdoły o wieszaniu się obrazu na dekoderze Polsatu z jakością HD, to już naprawdę pacia dla półgłówków. Poza wszystkim na miejscu prokuratura, taki sygnał jak DOKŁADNY CZAS NA TV, który może podpowiedzieć wiele, mogła zweryfikować niczym siedmiolatek. Zrobić oględziny, zdjęcia i sprawdzić pilotami co zostało wciśnięte. Zresztą wydaje mi się, że przy użyciu stop klatki na ekranie, przynajmniej niektórych modeli TV powinien być jakiś komunikat typu: “pause”. Tak czy inaczej wysyłanie śmieci przez GW, przy pomocy jakieś analfabety kierowcy, który opowiada o tym, że Lepper nie potrafił odebrać sms i wyjąć kabla z kontaktu, to jest poziom poniżej, którego i fanatyczny czytelnik GW schodzić nie powinien.

      • Maiłam kilka lat dekoder HD Polsatu i nigdy
        nie miałem z nim żadnych problemów (370 Samsunga). Natomiast wciśnięcie ,,stop klatki” na pilocie tv (podają gdzieś model tv z biura Leppera?) skutkuje pojawieniem się ikony ,,II” na ekranie (górny lewy lub prawy róg) albo napisem ,,stop” albo też ,,zamrożonym” obrazem bez żadnej ikony.To wszystko zależy od typu tv. Więc gdyby się okazało, że tv w biurze Leppera nie miał takiej funkcji, albo jest tv zwykłym 50 Hz (bo takie artykuły piszą z reguły kompletni idioci) – to pozostaje kwestia zawieszenia dekodera Polsatu. Proste do weryfikacji, jak to, że okna otwierają się od wewnątrz.

        • Dekodery Polsatu wieszają
          Dekodery Polsatu wieszają się, nawet dość często, ale NIE TAK. Nawet jeśli zatrzymuje się obraz, jest rozsypany, a po chwili po prostu pada na czarny ekran i komunikat z dekodera, brak sygnału, czy coś w tym stylu. Cała ta dyskusja jest żenująca, najbardziej prawdopodobna wersja o stop klatce, którą może zweryfikować dziecko, na miejscu zdarzenia, została podważona “wywiadem” z kierowcą Leppera. Takim “wywiadem”, że naprawdę nie wiem co trzeba mieć w bańce, aby traktować taki śmieć poważnie.

  21. Jeżeli już przywołujecie Lisowy szmatławiec
    to stoi tam wyraźnie : Lepper miał w swoim pokoju telewizor umożliwiający pauzowanie obrazu emitowanego w czasie rzeczywistym. „Wprost" dotarł do zdjęcia tego telewizora zrobionego kilka godzin po odnalezieniu zwłok byłego wicepremiera (o tym, że takie zdjęcie istnieje, jako pierwsi informowali reporterzy RMF FM).
    Innymi słowy – wersja ,,redaktorów” Chołdysa i Materny z naczelnym Lisem, jest taka: ,,zamrożony obraz” powstał na skutek naciśnięcia ,,stop-klatki” na pilocie tv. Taką funkcję mają tv o częstotliwości ramki(odświeżania) od 100 Hz w górę. I nie ma to nic wspólnego z ,,wieszaniem” dekodera Polsatu. Przynajmniej w TEJ wersji.

    • Oczywiście, że tak. Przede
      Oczywiście, że tak. Przede wszystkim taką funkcję ma TV, ale jest to możliwe również poprzez sam dekoder. Ja się skupiłem na dekoderze, ponieważ pierdoły o wieszaniu się obrazu na dekoderze Polsatu z jakością HD, to już naprawdę pacia dla półgłówków. Poza wszystkim na miejscu prokuratura, taki sygnał jak DOKŁADNY CZAS NA TV, który może podpowiedzieć wiele, mogła zweryfikować niczym siedmiolatek. Zrobić oględziny, zdjęcia i sprawdzić pilotami co zostało wciśnięte. Zresztą wydaje mi się, że przy użyciu stop klatki na ekranie, przynajmniej niektórych modeli TV powinien być jakiś komunikat typu: “pause”. Tak czy inaczej wysyłanie śmieci przez GW, przy pomocy jakieś analfabety kierowcy, który opowiada o tym, że Lepper nie potrafił odebrać sms i wyjąć kabla z kontaktu, to jest poziom poniżej, którego i fanatyczny czytelnik GW schodzić nie powinien.

      • Maiłam kilka lat dekoder HD Polsatu i nigdy
        nie miałem z nim żadnych problemów (370 Samsunga). Natomiast wciśnięcie ,,stop klatki” na pilocie tv (podają gdzieś model tv z biura Leppera?) skutkuje pojawieniem się ikony ,,II” na ekranie (górny lewy lub prawy róg) albo napisem ,,stop” albo też ,,zamrożonym” obrazem bez żadnej ikony.To wszystko zależy od typu tv. Więc gdyby się okazało, że tv w biurze Leppera nie miał takiej funkcji, albo jest tv zwykłym 50 Hz (bo takie artykuły piszą z reguły kompletni idioci) – to pozostaje kwestia zawieszenia dekodera Polsatu. Proste do weryfikacji, jak to, że okna otwierają się od wewnątrz.

        • Dekodery Polsatu wieszają
          Dekodery Polsatu wieszają się, nawet dość często, ale NIE TAK. Nawet jeśli zatrzymuje się obraz, jest rozsypany, a po chwili po prostu pada na czarny ekran i komunikat z dekodera, brak sygnału, czy coś w tym stylu. Cała ta dyskusja jest żenująca, najbardziej prawdopodobna wersja o stop klatce, którą może zweryfikować dziecko, na miejscu zdarzenia, została podważona “wywiadem” z kierowcą Leppera. Takim “wywiadem”, że naprawdę nie wiem co trzeba mieć w bańce, aby traktować taki śmieć poważnie.

  22. Kluczem do wyjaśnienia zagadki jest Roman
    tzn. pan Maksimiuk a tylko dorywczo TW Roman. Roman ze WSI.
    No i pan K. którego Gruby Rysiek ciągał za krawat po swoim apartamencie w Marriott Hotel. Polecam również pasjonującą historię Centrum Medycyny Biologicznej doktora R.
    To właśnie w centrum w Gdyni spotykali się Kaczmarek i Gruby Rysiek – Krauze. Żona Kaczmarka pracowała w Centrum dr R., którego warszawskie centrum minister Kaczmarek odwiedzał pięć dni w tygodniu. Zaś pozostałe dwa – w Gdyni. Razem ze wspomnianym już Grubym Ryśkiem. Co ciekawe – kontrwywiad albo ABWehra mają nagrania rozmów doktora R. z Kaczmarkiem i Ryszardem Krauze.
    Tajemniczy doktor R. zwinął swoje Centra z trzech polskich miast NATYCHMIAST po blamażu ,,afery przeciekowej” i zniknął, ponoć w Hiszpanii.
    Żeby poznać pasjonujące szczegóły należy zakupić gazetę wszystkich oszołomów, czyli Polską(GP), albo odtworzyć z archwum ,,Superwizjer” z 2008 roku.

  23. Kluczem do wyjaśnienia zagadki jest Roman
    tzn. pan Maksimiuk a tylko dorywczo TW Roman. Roman ze WSI.
    No i pan K. którego Gruby Rysiek ciągał za krawat po swoim apartamencie w Marriott Hotel. Polecam również pasjonującą historię Centrum Medycyny Biologicznej doktora R.
    To właśnie w centrum w Gdyni spotykali się Kaczmarek i Gruby Rysiek – Krauze. Żona Kaczmarka pracowała w Centrum dr R., którego warszawskie centrum minister Kaczmarek odwiedzał pięć dni w tygodniu. Zaś pozostałe dwa – w Gdyni. Razem ze wspomnianym już Grubym Ryśkiem. Co ciekawe – kontrwywiad albo ABWehra mają nagrania rozmów doktora R. z Kaczmarkiem i Ryszardem Krauze.
    Tajemniczy doktor R. zwinął swoje Centra z trzech polskich miast NATYCHMIAST po blamażu ,,afery przeciekowej” i zniknął, ponoć w Hiszpanii.
    Żeby poznać pasjonujące szczegóły należy zakupić gazetę wszystkich oszołomów, czyli Polską(GP), albo odtworzyć z archwum ,,Superwizjer” z 2008 roku.

  24. Kluczem do wyjaśnienia zagadki jest Roman
    tzn. pan Maksimiuk a tylko dorywczo TW Roman. Roman ze WSI.
    No i pan K. którego Gruby Rysiek ciągał za krawat po swoim apartamencie w Marriott Hotel. Polecam również pasjonującą historię Centrum Medycyny Biologicznej doktora R.
    To właśnie w centrum w Gdyni spotykali się Kaczmarek i Gruby Rysiek – Krauze. Żona Kaczmarka pracowała w Centrum dr R., którego warszawskie centrum minister Kaczmarek odwiedzał pięć dni w tygodniu. Zaś pozostałe dwa – w Gdyni. Razem ze wspomnianym już Grubym Ryśkiem. Co ciekawe – kontrwywiad albo ABWehra mają nagrania rozmów doktora R. z Kaczmarkiem i Ryszardem Krauze.
    Tajemniczy doktor R. zwinął swoje Centra z trzech polskich miast NATYCHMIAST po blamażu ,,afery przeciekowej” i zniknął, ponoć w Hiszpanii.
    Żeby poznać pasjonujące szczegóły należy zakupić gazetę wszystkich oszołomów, czyli Polską(GP), albo odtworzyć z archwum ,,Superwizjer” z 2008 roku.

  25. Ja niestety nie jestem
    Ja niestety nie jestem abonentem Polsatu cyfrowego, więc nie wiem, jak wygląda ekran na stop-klatce, ale posiada się, i owszem, dekoder z time-shiftem, więc generalnie wiem co i jak. A jak mi się zawiesza, bo software musi się zawieszać, to po prostu menu nie odpowiada i trzeba poczekać, aż ruszy. Ciekawie byłoby się dowiedzieć, czy Polsat News reaguje na bieżące wiadomości błyskawicznie, czy też celebruje je na pasku przez kilkanaście godzin. Informacja o dymisji Czabana ( super idioty zresztą) powinna się pokazać na pasku 4 sierpnia, bo wtedy miała miejsce. Natomiast Lepper wszedł w kontakt ze sznurem 5 sierpnia. Event na trawie pod tytułem “Rozformowanie pułku” miał miejsce również 4 sierpnia, więc coś mi tu nie pasuje, ale nie wypowiadam się kategorycznie. Wątpliwości rozstrzygam na korzyść manipulacji i dezinformacji, a jak ktoś manipuluje i dezinformuje, to ma wiele do ukrycia. Czy popełniam tu jakiś błąd logiczny? Wytłumaczeniem tych rozbieżności byłoby, że Lepper nagrał sobie konferencję na trawie, bo jako człowiek związany z WSI interesował się wydarzeniami z pogranicza MON i biznesu i odtwarzał ją następnego dnia, żeby jeszcze przed niezapowiedzianą śmiercią być na bieżąco. Bardzo to wszystko dziwne, a jak się nie trzyma kupy to znaczy, że sam się nie powiesił. Niezależnie od tego, wobec katastrofalnej tabloidyzacji wszelkich mediów nie zdziwiłabym się, gdyby się okazało, że Wprost zmanipulował numer ze stop-klatką w warstwie ilustracyjnej.

    • To akurat żadna sensacja.
      To akurat żadna sensacja. Stacje informacyjne non stop robią powtórki, a ta konferencja była bardzo popularna. Także, pytanie jest tylko jedno, czy o tej porze, w tym dniu Polsat nadawał, czy nie nadawał ten materiał. Gdyby nie nadawał raczej sprostowałby cała aferę, bo chyba TW Solorz nie będzie pomagał psuć “linię śledztwa”. Zresztą, nikt tego nie prostował, a to przecież żaden problem i najprostszy sposób obalenia “spiskowej teorii”.

      • To prawda, podniosłam tę
        To prawda, podniosłam tę kwestię z czysto kronikarskiego zacięcia, bo nie- z obowiązku. Nie zauważyłam jeszcze jednego “sprostowania”. Otóż wiadomo, że Lepper oczekiwał dziennikarki z tvn, która miała z nim przeprowadzić rozmowę. Do rozmowy nie doszło, ale nikt z tvn24 nigdy nie powiedział, że tak istotnie, pani Kolenda-Zalewska albo inna gwiazda wywiadu miała się spotkać itede, itepe. Dziwne, prawda? Przecież można było z tego zrobić kolejną jednostkę niusową i dać po niej porcję reklam. Dlaczego nie dali relacji tej dziennikarki? Była tam, w siedzibie Samoobrony tuż przed jego śmiercią, nieprawdaż. Czy może coś przeoczyłam i wiadomo, kto miał przeprowadzić wywiad z AL?

    • Historyjka z ,,zamrożonym obrazem” może być
      klasyczną zagrywką bezpieczniaków. Żeby stworzyć dodatkowy lipny trop, i odwrócić uwagę gawiedzi. Od prawdziwych problemów ludzi ze WSI.
      Pamiętasz k.janno jak roztrząsaliśmy problem wykształcenia Radka, a dokładnie niewyobrażalnych,wtedy, kosztów Oxfordu?
      Dzisiaj się okazuje, że młody Radek zamieszkiwał Dom Polski w Rzymie i znał nawet ,,Orsoma” Tomasza Turowskiego, czy jak on się tam nazywa. Tak dobrze go znał, że wypiera się znajomości z naszym nowym J23 – polskim agentem KGB(GRU?).

      • Ja sobie, nie wiedzieć czemu,
        Ja sobie, nie wiedzieć czemu, hehehe, przypominam historię ostatniego dwudziestolecia. Rekolekcje moje dotyczą afery FOZZ, historii ITI i TVN i włos mi się jeży na głowie. To jest proszę Państwa Sycylia, cosa nostra w najczystszej postaci, po Papałę włącznie. Czytam arcyciekawe opracowania niejakiego Stanislasa Balceraca na temat ITI. Niezależnie od tego, skąd on ma te informacje, komu służy i kto on jest, jego wiedza jest imponująca. (Coś tam na jego temat znalazłam i informacje są dosyć spójne.) Obraz z tego wszystkiego wyłania się czarny. Dobrze jest przypomnieć sobie te afery, bo one maja bardzo długie cienie.
        http://monsieurb.nowyekran.pl/

      • Tu akurat bym się zgodził i
        Tu akurat bym się zgodził i jest ku temu kilka przesłanek:
        1) Po pierwsze dlaczego Liz wrzuca taką sensację? Ostatni człowiek, którego można podejrzewać o uczciwość i demaskowanie patologii.
        2) Po drugie jaki idiota zostawia taki ślad po sobie? Chyba, że chce kogoś przestraszyć, celowo pokazać się jako bezczelny i bezkarny lub odwrócić uwagę.
        3) Fota z Tuskiem mogła się stać idealną prowokacją dla uruchomienia “oszołomów”, fala nienawiści, “sztuczne mgły”, a potem proste wyjaśnienie sprawy i kolejna kompromitacja “kaczystów”. Liz już miał takie zlecenie z telefonem posła PSL.

        Także tutaj, akurat możesz mieć rację i występuje duże prawdopodobieństwo, że zajmujemy się pierdołami. Z drugiej strony Liz ledwie zipie i potrzebuje takich hitów, a GW wysmarowała taki szajs, że nawet ;poniżej własnych standardów. Jaz zwykle błądzimy, ale mnie chodzi tylko o to, żeby z całą siła tępić chamską propagandę i ten klasyczny głupawy uśmieszek: “oszołomy”.

        • Po taniej zagrywce z fałszowaniem nakładu Wprost
          nie pozostało Lisowi wielkie pole manewru(TVN spalony Polsat – też). A nie wiem czy ta chata w Konstancinie (ponad milion euro) za gotówkę czy na (maleńkie) raty.
          Więc on teraz napisze wszystko i wszystkie foty wklei. A nawet każdego łachudrę przygarnie.
          Bardzo chciałbym, znów zobaczyć ,,redaktora” Lisa w ,,studiu internetowej tv” – płachta rzucona na stelaż, dwa tanie krzesła i tak samo tania kamera. No i intelokutorzy – od zawsze ci sami.
          Jak krąg odbiorców.

          • Jeszcze w kwestii formalnej
            “OBLOT BLIŹNIACZEGO DEKODERA POLSATU” to jest mistrzostwo świata. Sama bym na to nie wpadła i dlatego mam zmarnowaną dekadę.

  26. Ja niestety nie jestem
    Ja niestety nie jestem abonentem Polsatu cyfrowego, więc nie wiem, jak wygląda ekran na stop-klatce, ale posiada się, i owszem, dekoder z time-shiftem, więc generalnie wiem co i jak. A jak mi się zawiesza, bo software musi się zawieszać, to po prostu menu nie odpowiada i trzeba poczekać, aż ruszy. Ciekawie byłoby się dowiedzieć, czy Polsat News reaguje na bieżące wiadomości błyskawicznie, czy też celebruje je na pasku przez kilkanaście godzin. Informacja o dymisji Czabana ( super idioty zresztą) powinna się pokazać na pasku 4 sierpnia, bo wtedy miała miejsce. Natomiast Lepper wszedł w kontakt ze sznurem 5 sierpnia. Event na trawie pod tytułem “Rozformowanie pułku” miał miejsce również 4 sierpnia, więc coś mi tu nie pasuje, ale nie wypowiadam się kategorycznie. Wątpliwości rozstrzygam na korzyść manipulacji i dezinformacji, a jak ktoś manipuluje i dezinformuje, to ma wiele do ukrycia. Czy popełniam tu jakiś błąd logiczny? Wytłumaczeniem tych rozbieżności byłoby, że Lepper nagrał sobie konferencję na trawie, bo jako człowiek związany z WSI interesował się wydarzeniami z pogranicza MON i biznesu i odtwarzał ją następnego dnia, żeby jeszcze przed niezapowiedzianą śmiercią być na bieżąco. Bardzo to wszystko dziwne, a jak się nie trzyma kupy to znaczy, że sam się nie powiesił. Niezależnie od tego, wobec katastrofalnej tabloidyzacji wszelkich mediów nie zdziwiłabym się, gdyby się okazało, że Wprost zmanipulował numer ze stop-klatką w warstwie ilustracyjnej.

    • To akurat żadna sensacja.
      To akurat żadna sensacja. Stacje informacyjne non stop robią powtórki, a ta konferencja była bardzo popularna. Także, pytanie jest tylko jedno, czy o tej porze, w tym dniu Polsat nadawał, czy nie nadawał ten materiał. Gdyby nie nadawał raczej sprostowałby cała aferę, bo chyba TW Solorz nie będzie pomagał psuć “linię śledztwa”. Zresztą, nikt tego nie prostował, a to przecież żaden problem i najprostszy sposób obalenia “spiskowej teorii”.

      • To prawda, podniosłam tę
        To prawda, podniosłam tę kwestię z czysto kronikarskiego zacięcia, bo nie- z obowiązku. Nie zauważyłam jeszcze jednego “sprostowania”. Otóż wiadomo, że Lepper oczekiwał dziennikarki z tvn, która miała z nim przeprowadzić rozmowę. Do rozmowy nie doszło, ale nikt z tvn24 nigdy nie powiedział, że tak istotnie, pani Kolenda-Zalewska albo inna gwiazda wywiadu miała się spotkać itede, itepe. Dziwne, prawda? Przecież można było z tego zrobić kolejną jednostkę niusową i dać po niej porcję reklam. Dlaczego nie dali relacji tej dziennikarki? Była tam, w siedzibie Samoobrony tuż przed jego śmiercią, nieprawdaż. Czy może coś przeoczyłam i wiadomo, kto miał przeprowadzić wywiad z AL?

    • Historyjka z ,,zamrożonym obrazem” może być
      klasyczną zagrywką bezpieczniaków. Żeby stworzyć dodatkowy lipny trop, i odwrócić uwagę gawiedzi. Od prawdziwych problemów ludzi ze WSI.
      Pamiętasz k.janno jak roztrząsaliśmy problem wykształcenia Radka, a dokładnie niewyobrażalnych,wtedy, kosztów Oxfordu?
      Dzisiaj się okazuje, że młody Radek zamieszkiwał Dom Polski w Rzymie i znał nawet ,,Orsoma” Tomasza Turowskiego, czy jak on się tam nazywa. Tak dobrze go znał, że wypiera się znajomości z naszym nowym J23 – polskim agentem KGB(GRU?).

      • Ja sobie, nie wiedzieć czemu,
        Ja sobie, nie wiedzieć czemu, hehehe, przypominam historię ostatniego dwudziestolecia. Rekolekcje moje dotyczą afery FOZZ, historii ITI i TVN i włos mi się jeży na głowie. To jest proszę Państwa Sycylia, cosa nostra w najczystszej postaci, po Papałę włącznie. Czytam arcyciekawe opracowania niejakiego Stanislasa Balceraca na temat ITI. Niezależnie od tego, skąd on ma te informacje, komu służy i kto on jest, jego wiedza jest imponująca. (Coś tam na jego temat znalazłam i informacje są dosyć spójne.) Obraz z tego wszystkiego wyłania się czarny. Dobrze jest przypomnieć sobie te afery, bo one maja bardzo długie cienie.
        http://monsieurb.nowyekran.pl/

      • Tu akurat bym się zgodził i
        Tu akurat bym się zgodził i jest ku temu kilka przesłanek:
        1) Po pierwsze dlaczego Liz wrzuca taką sensację? Ostatni człowiek, którego można podejrzewać o uczciwość i demaskowanie patologii.
        2) Po drugie jaki idiota zostawia taki ślad po sobie? Chyba, że chce kogoś przestraszyć, celowo pokazać się jako bezczelny i bezkarny lub odwrócić uwagę.
        3) Fota z Tuskiem mogła się stać idealną prowokacją dla uruchomienia “oszołomów”, fala nienawiści, “sztuczne mgły”, a potem proste wyjaśnienie sprawy i kolejna kompromitacja “kaczystów”. Liz już miał takie zlecenie z telefonem posła PSL.

        Także tutaj, akurat możesz mieć rację i występuje duże prawdopodobieństwo, że zajmujemy się pierdołami. Z drugiej strony Liz ledwie zipie i potrzebuje takich hitów, a GW wysmarowała taki szajs, że nawet ;poniżej własnych standardów. Jaz zwykle błądzimy, ale mnie chodzi tylko o to, żeby z całą siła tępić chamską propagandę i ten klasyczny głupawy uśmieszek: “oszołomy”.

        • Po taniej zagrywce z fałszowaniem nakładu Wprost
          nie pozostało Lisowi wielkie pole manewru(TVN spalony Polsat – też). A nie wiem czy ta chata w Konstancinie (ponad milion euro) za gotówkę czy na (maleńkie) raty.
          Więc on teraz napisze wszystko i wszystkie foty wklei. A nawet każdego łachudrę przygarnie.
          Bardzo chciałbym, znów zobaczyć ,,redaktora” Lisa w ,,studiu internetowej tv” – płachta rzucona na stelaż, dwa tanie krzesła i tak samo tania kamera. No i intelokutorzy – od zawsze ci sami.
          Jak krąg odbiorców.

          • Jeszcze w kwestii formalnej
            “OBLOT BLIŹNIACZEGO DEKODERA POLSATU” to jest mistrzostwo świata. Sama bym na to nie wpadła i dlatego mam zmarnowaną dekadę.

  27. Ja niestety nie jestem
    Ja niestety nie jestem abonentem Polsatu cyfrowego, więc nie wiem, jak wygląda ekran na stop-klatce, ale posiada się, i owszem, dekoder z time-shiftem, więc generalnie wiem co i jak. A jak mi się zawiesza, bo software musi się zawieszać, to po prostu menu nie odpowiada i trzeba poczekać, aż ruszy. Ciekawie byłoby się dowiedzieć, czy Polsat News reaguje na bieżące wiadomości błyskawicznie, czy też celebruje je na pasku przez kilkanaście godzin. Informacja o dymisji Czabana ( super idioty zresztą) powinna się pokazać na pasku 4 sierpnia, bo wtedy miała miejsce. Natomiast Lepper wszedł w kontakt ze sznurem 5 sierpnia. Event na trawie pod tytułem “Rozformowanie pułku” miał miejsce również 4 sierpnia, więc coś mi tu nie pasuje, ale nie wypowiadam się kategorycznie. Wątpliwości rozstrzygam na korzyść manipulacji i dezinformacji, a jak ktoś manipuluje i dezinformuje, to ma wiele do ukrycia. Czy popełniam tu jakiś błąd logiczny? Wytłumaczeniem tych rozbieżności byłoby, że Lepper nagrał sobie konferencję na trawie, bo jako człowiek związany z WSI interesował się wydarzeniami z pogranicza MON i biznesu i odtwarzał ją następnego dnia, żeby jeszcze przed niezapowiedzianą śmiercią być na bieżąco. Bardzo to wszystko dziwne, a jak się nie trzyma kupy to znaczy, że sam się nie powiesił. Niezależnie od tego, wobec katastrofalnej tabloidyzacji wszelkich mediów nie zdziwiłabym się, gdyby się okazało, że Wprost zmanipulował numer ze stop-klatką w warstwie ilustracyjnej.

    • To akurat żadna sensacja.
      To akurat żadna sensacja. Stacje informacyjne non stop robią powtórki, a ta konferencja była bardzo popularna. Także, pytanie jest tylko jedno, czy o tej porze, w tym dniu Polsat nadawał, czy nie nadawał ten materiał. Gdyby nie nadawał raczej sprostowałby cała aferę, bo chyba TW Solorz nie będzie pomagał psuć “linię śledztwa”. Zresztą, nikt tego nie prostował, a to przecież żaden problem i najprostszy sposób obalenia “spiskowej teorii”.

      • To prawda, podniosłam tę
        To prawda, podniosłam tę kwestię z czysto kronikarskiego zacięcia, bo nie- z obowiązku. Nie zauważyłam jeszcze jednego “sprostowania”. Otóż wiadomo, że Lepper oczekiwał dziennikarki z tvn, która miała z nim przeprowadzić rozmowę. Do rozmowy nie doszło, ale nikt z tvn24 nigdy nie powiedział, że tak istotnie, pani Kolenda-Zalewska albo inna gwiazda wywiadu miała się spotkać itede, itepe. Dziwne, prawda? Przecież można było z tego zrobić kolejną jednostkę niusową i dać po niej porcję reklam. Dlaczego nie dali relacji tej dziennikarki? Była tam, w siedzibie Samoobrony tuż przed jego śmiercią, nieprawdaż. Czy może coś przeoczyłam i wiadomo, kto miał przeprowadzić wywiad z AL?

    • Historyjka z ,,zamrożonym obrazem” może być
      klasyczną zagrywką bezpieczniaków. Żeby stworzyć dodatkowy lipny trop, i odwrócić uwagę gawiedzi. Od prawdziwych problemów ludzi ze WSI.
      Pamiętasz k.janno jak roztrząsaliśmy problem wykształcenia Radka, a dokładnie niewyobrażalnych,wtedy, kosztów Oxfordu?
      Dzisiaj się okazuje, że młody Radek zamieszkiwał Dom Polski w Rzymie i znał nawet ,,Orsoma” Tomasza Turowskiego, czy jak on się tam nazywa. Tak dobrze go znał, że wypiera się znajomości z naszym nowym J23 – polskim agentem KGB(GRU?).

      • Ja sobie, nie wiedzieć czemu,
        Ja sobie, nie wiedzieć czemu, hehehe, przypominam historię ostatniego dwudziestolecia. Rekolekcje moje dotyczą afery FOZZ, historii ITI i TVN i włos mi się jeży na głowie. To jest proszę Państwa Sycylia, cosa nostra w najczystszej postaci, po Papałę włącznie. Czytam arcyciekawe opracowania niejakiego Stanislasa Balceraca na temat ITI. Niezależnie od tego, skąd on ma te informacje, komu służy i kto on jest, jego wiedza jest imponująca. (Coś tam na jego temat znalazłam i informacje są dosyć spójne.) Obraz z tego wszystkiego wyłania się czarny. Dobrze jest przypomnieć sobie te afery, bo one maja bardzo długie cienie.
        http://monsieurb.nowyekran.pl/

      • Tu akurat bym się zgodził i
        Tu akurat bym się zgodził i jest ku temu kilka przesłanek:
        1) Po pierwsze dlaczego Liz wrzuca taką sensację? Ostatni człowiek, którego można podejrzewać o uczciwość i demaskowanie patologii.
        2) Po drugie jaki idiota zostawia taki ślad po sobie? Chyba, że chce kogoś przestraszyć, celowo pokazać się jako bezczelny i bezkarny lub odwrócić uwagę.
        3) Fota z Tuskiem mogła się stać idealną prowokacją dla uruchomienia “oszołomów”, fala nienawiści, “sztuczne mgły”, a potem proste wyjaśnienie sprawy i kolejna kompromitacja “kaczystów”. Liz już miał takie zlecenie z telefonem posła PSL.

        Także tutaj, akurat możesz mieć rację i występuje duże prawdopodobieństwo, że zajmujemy się pierdołami. Z drugiej strony Liz ledwie zipie i potrzebuje takich hitów, a GW wysmarowała taki szajs, że nawet ;poniżej własnych standardów. Jaz zwykle błądzimy, ale mnie chodzi tylko o to, żeby z całą siła tępić chamską propagandę i ten klasyczny głupawy uśmieszek: “oszołomy”.

        • Po taniej zagrywce z fałszowaniem nakładu Wprost
          nie pozostało Lisowi wielkie pole manewru(TVN spalony Polsat – też). A nie wiem czy ta chata w Konstancinie (ponad milion euro) za gotówkę czy na (maleńkie) raty.
          Więc on teraz napisze wszystko i wszystkie foty wklei. A nawet każdego łachudrę przygarnie.
          Bardzo chciałbym, znów zobaczyć ,,redaktora” Lisa w ,,studiu internetowej tv” – płachta rzucona na stelaż, dwa tanie krzesła i tak samo tania kamera. No i intelokutorzy – od zawsze ci sami.
          Jak krąg odbiorców.

          • Jeszcze w kwestii formalnej
            “OBLOT BLIŹNIACZEGO DEKODERA POLSATU” to jest mistrzostwo świata. Sama bym na to nie wpadła i dlatego mam zmarnowaną dekadę.

  28. ale czy ktoś z was zwrócił
    ale czy ktoś z was zwrócił uwagę na to, że niesłychanie łatwe do obalenia byłoby twierdzenie współpracowników o ”odpoczywającym” kilka godzin szefie, gdyby ZZA DRZWI GABINETU BYŁO SŁYCHAĆ DŹWIĘK TELEWIZORA? Czyżby i taki fakt byłby niewystarczający (poza chorobą wieńcową, o której wiedzieli wszyscy, i poza nieodpowiadaniem na dzwonki, a dziennikarka dzwoniła już o 9.30 !) dla wszczęcia alarmu? OTÓŻ TWIERDZĘ, ŻE DŹWIĘK BYŁ WYŁĄCZONY! Czy Lepper oglądałby TV z wyłączonym dźwiękiem? W jakim celu? Żeby coś nasłuchiwać? NIE. Więc nie włączał telewizora na pewno po godz. 8.30. Kto to zrobł i po co? Odpowiadam: jeśli zabójca, to albo był taki rozkaz dla zasugerowania godziny zgonu, albo po prostu gość był w stresie, oglądał dla uspokojenia się i po tym, jak dostał sygnał z korytarza, że ma wychodzić, w pośpiechu wcisnął pausę. ALE ŻADEN SPRAWCA PRZY ZDROWYCH ZMYSŁACH, BĘDĄC W ŚRODKU, GDZIE GRA TV, NIE WYŁĄCZAŁBY DŹWIĘKU, BO LUDZIE NA KORYTARZU ODEBRALIBY TO W JEDYNIE MOŻLIWY SPOSÓB, ŻE LEPPER NIE ŚPI I POWINIEN ODPOWIEDZIEĆ NA PUKANIE! Dalej nie będę tłumaczyć, bo to już nie dotyczy stop-klatki, tu link do moich komentarzy http://kefir2010.wordpress.com/2011/08/18/andrzej-lepper-zamordowany-przez-kompleks-jot-ii/#comment-803

  29. ale czy ktoś z was zwrócił
    ale czy ktoś z was zwrócił uwagę na to, że niesłychanie łatwe do obalenia byłoby twierdzenie współpracowników o ”odpoczywającym” kilka godzin szefie, gdyby ZZA DRZWI GABINETU BYŁO SŁYCHAĆ DŹWIĘK TELEWIZORA? Czyżby i taki fakt byłby niewystarczający (poza chorobą wieńcową, o której wiedzieli wszyscy, i poza nieodpowiadaniem na dzwonki, a dziennikarka dzwoniła już o 9.30 !) dla wszczęcia alarmu? OTÓŻ TWIERDZĘ, ŻE DŹWIĘK BYŁ WYŁĄCZONY! Czy Lepper oglądałby TV z wyłączonym dźwiękiem? W jakim celu? Żeby coś nasłuchiwać? NIE. Więc nie włączał telewizora na pewno po godz. 8.30. Kto to zrobł i po co? Odpowiadam: jeśli zabójca, to albo był taki rozkaz dla zasugerowania godziny zgonu, albo po prostu gość był w stresie, oglądał dla uspokojenia się i po tym, jak dostał sygnał z korytarza, że ma wychodzić, w pośpiechu wcisnął pausę. ALE ŻADEN SPRAWCA PRZY ZDROWYCH ZMYSŁACH, BĘDĄC W ŚRODKU, GDZIE GRA TV, NIE WYŁĄCZAŁBY DŹWIĘKU, BO LUDZIE NA KORYTARZU ODEBRALIBY TO W JEDYNIE MOŻLIWY SPOSÓB, ŻE LEPPER NIE ŚPI I POWINIEN ODPOWIEDZIEĆ NA PUKANIE! Dalej nie będę tłumaczyć, bo to już nie dotyczy stop-klatki, tu link do moich komentarzy http://kefir2010.wordpress.com/2011/08/18/andrzej-lepper-zamordowany-przez-kompleks-jot-ii/#comment-803

  30. ale czy ktoś z was zwrócił
    ale czy ktoś z was zwrócił uwagę na to, że niesłychanie łatwe do obalenia byłoby twierdzenie współpracowników o ”odpoczywającym” kilka godzin szefie, gdyby ZZA DRZWI GABINETU BYŁO SŁYCHAĆ DŹWIĘK TELEWIZORA? Czyżby i taki fakt byłby niewystarczający (poza chorobą wieńcową, o której wiedzieli wszyscy, i poza nieodpowiadaniem na dzwonki, a dziennikarka dzwoniła już o 9.30 !) dla wszczęcia alarmu? OTÓŻ TWIERDZĘ, ŻE DŹWIĘK BYŁ WYŁĄCZONY! Czy Lepper oglądałby TV z wyłączonym dźwiękiem? W jakim celu? Żeby coś nasłuchiwać? NIE. Więc nie włączał telewizora na pewno po godz. 8.30. Kto to zrobł i po co? Odpowiadam: jeśli zabójca, to albo był taki rozkaz dla zasugerowania godziny zgonu, albo po prostu gość był w stresie, oglądał dla uspokojenia się i po tym, jak dostał sygnał z korytarza, że ma wychodzić, w pośpiechu wcisnął pausę. ALE ŻADEN SPRAWCA PRZY ZDROWYCH ZMYSŁACH, BĘDĄC W ŚRODKU, GDZIE GRA TV, NIE WYŁĄCZAŁBY DŹWIĘKU, BO LUDZIE NA KORYTARZU ODEBRALIBY TO W JEDYNIE MOŻLIWY SPOSÓB, ŻE LEPPER NIE ŚPI I POWINIEN ODPOWIEDZIEĆ NA PUKANIE! Dalej nie będę tłumaczyć, bo to już nie dotyczy stop-klatki, tu link do moich komentarzy http://kefir2010.wordpress.com/2011/08/18/andrzej-lepper-zamordowany-przez-kompleks-jot-ii/#comment-803