Reklama

Ale się wq……em. Uderzyła mnie z rana wiadowmość (gdzieś mi się o uszy obiła) nt. planów podwyższenia wieku emerytalnego do wieku 67 lat. No […..] (tutaj wpisz wulgaryzmy).

Ale się wq……em. Uderzyła mnie z rana wiadowmość (gdzieś mi się o uszy obiła) nt. planów podwyższenia wieku emerytalnego do wieku 67 lat. No […..] (tutaj wpisz wulgaryzmy). Wziąłem głęboki oddech (drugi, trzeci, następny). No nie dożyję emerytury bo nim dożyję to jeszcze pięć razy podwyższą wiek. System się wali – garb zadłużenia oraz ilość niepracujących nie pozwala uczciwe płacącym składki emeryalne przejść na emeryturę w jakimś normalnym wieku. Po ch..a płacić na te ku……skie fundusze emerytalne. Lepiej kasę od razu wydawać (albo inwestować jak kto woli).
No cóż rozwiążmy problem mojego przejścia na emereturę w normalnym wieku – sprawa jest prosta. Jak coś jest proste znaczy nie do rozwiązania. Czyli jeden wiek emerytalny dla wszystkich. Powiedzmy 60 lat. A teraz przysłowiowy górnik ze swoimi 13stkami, 14stkami (dla tych co nie wiedzą ekstra pensje za hehe zysk wypracowany przez kopalnie), barbórkami, 8oma tonami węgla jakimiś dodatkami za wyżywienie i cholera wie co jeszcze, w każdym razie przywilejami idzie na emeryturę w wieku 43lat. Taki on biedny, że od razu idzie dorobić na kolejnym etacie (pracodawca nie musi od niego płacić składek emerytalnych). K…..a a ja muszę pracować do 67 roku wg nowych pomysłów. Jestem dziś w bojowym nastroju – podnieść wszystkim wiek emerytalny czyli służbom, gónikom, hutnikom, maranarzom, wojskowym i nie wiem komu tam jeszcze (kolejarzom?).

Ps. Kurka uważaj bo jeszcze będziesz musiał mnie monitorować (zagrażam ustrojowi), a w myśl nowych pomysłów cyt. “na potrzeby ewentualnych śledztw” kupisz sobie sprzęt do monitorowania sieci. 1984 . Ech.

Reklama
Reklama

26 KOMENTARZE

  1. Toż to czysta matematyka, a nawet arytmetyka…
    Kiedy w 19 wieku ustalano wiek emerytalny na poziomie 65 lat to srednia długość zycia mężczyzny wynosiła 45 lat. Prosty wniosek – wiek emerytalny to średnia długość życia + 20 lat.
    Wystarczy zatem średnią długość życia Polaka “dociążyć” o 20 latek i już mamy uzasadniony biologicznie i finansowo (zwłaszcza to ostatnie) wiek przechodzenia na emeryturę 94 lata…
    To ja jeszcze troche popracuję…

  2. Toż to czysta matematyka, a nawet arytmetyka…
    Kiedy w 19 wieku ustalano wiek emerytalny na poziomie 65 lat to srednia długość zycia mężczyzny wynosiła 45 lat. Prosty wniosek – wiek emerytalny to średnia długość życia + 20 lat.
    Wystarczy zatem średnią długość życia Polaka “dociążyć” o 20 latek i już mamy uzasadniony biologicznie i finansowo (zwłaszcza to ostatnie) wiek przechodzenia na emeryturę 94 lata…
    To ja jeszcze troche popracuję…

  3. dobry system
    Pojęcie “wieku emerytalnego” powinno dotyczyć tylko państwowej emerytury należnej każdemu i rzecz jasna niskiej.
    Właściwa emerytura, ta zależna od składek i zarobków zależałaby od indywidualnych umów z “firmą emerytalną”. Jak by ktoś chciał, to sobie by szedł na taką emeryturę w dowolnie wczesnym wieku, ryzykując oczywiście, że kwota będzie bardzo niska, albo po pewnym czasie skończą się pieniądze zaoszczędzone na koncie emerytalnym, i wtedy zęby w ścianę, trzeba czekać aż zgodnie z kalendarzem pojawi się państwowa, dosyć żebracza emeryturka.
    Taki system właśnie wymyśliłem.

  4. dobry system
    Pojęcie “wieku emerytalnego” powinno dotyczyć tylko państwowej emerytury należnej każdemu i rzecz jasna niskiej.
    Właściwa emerytura, ta zależna od składek i zarobków zależałaby od indywidualnych umów z “firmą emerytalną”. Jak by ktoś chciał, to sobie by szedł na taką emeryturę w dowolnie wczesnym wieku, ryzykując oczywiście, że kwota będzie bardzo niska, albo po pewnym czasie skończą się pieniądze zaoszczędzone na koncie emerytalnym, i wtedy zęby w ścianę, trzeba czekać aż zgodnie z kalendarzem pojawi się państwowa, dosyć żebracza emeryturka.
    Taki system właśnie wymyśliłem.

  5. To co powiem będzie trochę
    To co powiem będzie trochę niemodne, ale podniesienie wieku emerytalnego jest koniecznością. Ludzie żyją coraz dłużej, nie coraz krócej, dzieci rodzi się mało, a emerytów przybywa. W tej dekadzie przybędzie ich bardzo dużo, bo na emeryturę przechodzi pokolenie powojennego wyżu demograficznego. Co to ma do emerytur? Ano to, że emerytury z ZUS są wypłacane za pieniądze ze składek tych, którzy dziś pracują. Jeśli pracuje coraz mniej osób, a na emeryturę przechodzi coraz więcej, to ten system się zawali i pieniędzy dla emerytów może zwyczajnie zabraknąć. Podniesienie wieku emerytalnego sprawi, że pracujących będzie trochę więcej, a emerytów trochę mniej, co przedłuży życie systemowi.

    • Niech
      podnoszą tym, którzy mają najniższy wiek emerytalny. Skoro pracują bez problemu po przejściu na wcześniejszą emeryturę to nie widzę żadnych przeciwskazań do przejścia parę lat później na tę emeryturę . Choćby właśnie przysłowiowi górnicy – no sorry emerytura w wieku lat 43??? W połowie życia???

  6. To co powiem będzie trochę
    To co powiem będzie trochę niemodne, ale podniesienie wieku emerytalnego jest koniecznością. Ludzie żyją coraz dłużej, nie coraz krócej, dzieci rodzi się mało, a emerytów przybywa. W tej dekadzie przybędzie ich bardzo dużo, bo na emeryturę przechodzi pokolenie powojennego wyżu demograficznego. Co to ma do emerytur? Ano to, że emerytury z ZUS są wypłacane za pieniądze ze składek tych, którzy dziś pracują. Jeśli pracuje coraz mniej osób, a na emeryturę przechodzi coraz więcej, to ten system się zawali i pieniędzy dla emerytów może zwyczajnie zabraknąć. Podniesienie wieku emerytalnego sprawi, że pracujących będzie trochę więcej, a emerytów trochę mniej, co przedłuży życie systemowi.

    • Niech
      podnoszą tym, którzy mają najniższy wiek emerytalny. Skoro pracują bez problemu po przejściu na wcześniejszą emeryturę to nie widzę żadnych przeciwskazań do przejścia parę lat później na tę emeryturę . Choćby właśnie przysłowiowi górnicy – no sorry emerytura w wieku lat 43??? W połowie życia???