Od jakiegoś czasu kopaną mam Od jakiegoś czasu kopaną mam w głębokim… Śledzę za to LŚ. Dziś nasi wygrali z Argentyną.:) Chociaż…cieszy mnie też wykopanie Włochów przez Słowaków z MŚ. Wrodzone wredoctwo moje się we mnie czasem budzi i to dlatego.;)
Od jakiegoś czasu kopaną mam Od jakiegoś czasu kopaną mam w głębokim… Śledzę za to LŚ. Dziś nasi wygrali z Argentyną.:) Chociaż…cieszy mnie też wykopanie Włochów przez Słowaków z MŚ. Wrodzone wredoctwo moje się we mnie czasem budzi i to dlatego.;)
Dziękuję Partyzancie za Dziękuję Partyzancie za przedsenne wyprostowanie kręgosłupa. Lepiej się będzie spało wśród złotości Mam podobne, może nawet takie same, w ogródku:)
Mówiłam Ci już, że pozdrawiam Cię bardzo serdecznie?:)
Dziękuję Partyzancie za Dziękuję Partyzancie za przedsenne wyprostowanie kręgosłupa. Lepiej się będzie spało wśród złotości Mam podobne, może nawet takie same, w ogródku:)
Mówiłam Ci już, że pozdrawiam Cię bardzo serdecznie?:)
nie znosze porzeczek, toleruję wodę z sokiem porzeczkowym. Dla odmiany trochę inny kolor:
Może wiecie jak ochronić Może wiecie jak ochronić żółtą (moją ulubioną) różę przed zamarznięciem? Przyginanie i zasypywanie ziemią, jak radzą, nie zdało egzaminu. Dziś na miejscu mojej ukochanej róży rośnie wiśnia ozdobna, ale to nie to, niestety.:( Próbowaliśmy ustrzec przed zamarznięciem różę kilka razy, najdłużej wytrzymała 3 lata, ale wtedy to praktycznie Zimy nie było.
Przycinanie, ubieranie, Przycinanie, ubieranie, działa Partyzancie, ale na żółtą nie.:( Pozostałe mamy najpiękniejsze w okolicy, wszyscy się dziwią,ze aż takie.
Może wiecie jak ochronić Może wiecie jak ochronić żółtą (moją ulubioną) różę przed zamarznięciem? Przyginanie i zasypywanie ziemią, jak radzą, nie zdało egzaminu. Dziś na miejscu mojej ukochanej róży rośnie wiśnia ozdobna, ale to nie to, niestety.:( Próbowaliśmy ustrzec przed zamarznięciem różę kilka razy, najdłużej wytrzymała 3 lata, ale wtedy to praktycznie Zimy nie było.
Przycinanie, ubieranie, Przycinanie, ubieranie, działa Partyzancie, ale na żółtą nie.:( Pozostałe mamy najpiękniejsze w okolicy, wszyscy się dziwią,ze aż takie.
Bzzzz
I wcale nie wuwuzela…
Przez te
trąby (wcale nie Jerychońskie) mało mnie ten mundial coś interesuje.
Od jakiegoś czasu kopaną mam
Od jakiegoś czasu kopaną mam w głębokim… Śledzę za to LŚ. Dziś nasi wygrali z Argentyną.:) Chociaż…cieszy mnie też wykopanie Włochów przez Słowaków z MŚ. Wrodzone wredoctwo moje się we mnie czasem budzi i to dlatego.;)
siatkówka fajna
tylko ta Liga Światowa, to nigdy tak do końca się nam nie udała.
A ze Słowakami, to poczułem solidarność przez miedzę, i cieszyłem się również, że odprawili z kwitkiem pewnych swego Włochów.
Bzzzz
I wcale nie wuwuzela…
Przez te
trąby (wcale nie Jerychońskie) mało mnie ten mundial coś interesuje.
Od jakiegoś czasu kopaną mam
Od jakiegoś czasu kopaną mam w głębokim… Śledzę za to LŚ. Dziś nasi wygrali z Argentyną.:) Chociaż…cieszy mnie też wykopanie Włochów przez Słowaków z MŚ. Wrodzone wredoctwo moje się we mnie czasem budzi i to dlatego.;)
siatkówka fajna
tylko ta Liga Światowa, to nigdy tak do końca się nam nie udała.
A ze Słowakami, to poczułem solidarność przez miedzę, i cieszyłem się również, że odprawili z kwitkiem pewnych swego Włochów.
Dziękuję Partyzancie za
Dziękuję Partyzancie za przedsenne wyprostowanie kręgosłupa. Lepiej się będzie spało wśród złotości Mam podobne, może nawet takie same, w ogródku:)
Mówiłam Ci już, że pozdrawiam Cię bardzo serdecznie?:)
Lubię,
bardzo lubię, taką formę spędzania wolnego czasu, na świeżym powietrzu.
Bardzo proszę, Jasmine 🙂
Pozdrowienia słoneczne, choć już cokolwiek (patrzę za okno) ciemno 🙂
Dziękuję Partyzancie za
Dziękuję Partyzancie za przedsenne wyprostowanie kręgosłupa. Lepiej się będzie spało wśród złotości Mam podobne, może nawet takie same, w ogródku:)
Mówiłam Ci już, że pozdrawiam Cię bardzo serdecznie?:)
Lubię,
bardzo lubię, taką formę spędzania wolnego czasu, na świeżym powietrzu.
Bardzo proszę, Jasmine 🙂
Pozdrowienia słoneczne, choć już cokolwiek (patrzę za okno) ciemno 🙂
Witaj
Właśnie kończyłem zabawę z dzisiejszymi fotkami i było takie złote:
bardzo
wdzięczny obiekt do fotografowania 🙂
A to jest

fotka, która podoba mi się ze względu na wrażenie trójwymiarowości (porzeczki zdają się wychodzić z kadru):
również z dzisiaj.
mniam
już sobie ukradam 😉
A ile witaminy C.
nie
znosze porzeczek, toleruję wodę z sokiem porzeczkowym. Dla odmiany trochę inny kolor:
Witaj
Właśnie kończyłem zabawę z dzisiejszymi fotkami i było takie złote:
bardzo
wdzięczny obiekt do fotografowania 🙂
A to jest

fotka, która podoba mi się ze względu na wrażenie trójwymiarowości (porzeczki zdają się wychodzić z kadru):
również z dzisiaj.
mniam
już sobie ukradam 😉
A ile witaminy C.
nie
znosze porzeczek, toleruję wodę z sokiem porzeczkowym. Dla odmiany trochę inny kolor:
Może wiecie jak ochronić
Może wiecie jak ochronić żółtą (moją ulubioną) różę przed zamarznięciem? Przyginanie i zasypywanie ziemią, jak radzą, nie zdało egzaminu. Dziś na miejscu mojej ukochanej róży rośnie wiśnia ozdobna, ale to nie to, niestety.:( Próbowaliśmy ustrzec przed zamarznięciem różę kilka razy, najdłużej wytrzymała 3 lata, ale wtedy to praktycznie Zimy nie było.
Jasmine
Pędy róży, są kilkuletnie (to znaczy po 2-3 sezonach drewnieją i usychają)
To jest więc taki krzew, co to lubi, by go przycinać.
Robię to zawsze u siebie i zazwyczaj odpłaca się mi ładnymi kwiatami wczesną jesienią (te Zoe, to jakieś wczesne odmiany :)).
A gdy zima śnieżna i dość zimna (jak ostatnio), to trzeba tą różę w coś “ubrać”.
Na przykład w kubraczek ze słomy 🙂
Dobranoc 🙂
Przycinanie, ubieranie,
Przycinanie, ubieranie, działa Partyzancie, ale na żółtą nie.:( Pozostałe mamy najpiękniejsze w okolicy, wszyscy się dziwią,ze aż takie.
Dobranoc.:)
Może wiecie jak ochronić
Może wiecie jak ochronić żółtą (moją ulubioną) różę przed zamarznięciem? Przyginanie i zasypywanie ziemią, jak radzą, nie zdało egzaminu. Dziś na miejscu mojej ukochanej róży rośnie wiśnia ozdobna, ale to nie to, niestety.:( Próbowaliśmy ustrzec przed zamarznięciem różę kilka razy, najdłużej wytrzymała 3 lata, ale wtedy to praktycznie Zimy nie było.
Jasmine
Pędy róży, są kilkuletnie (to znaczy po 2-3 sezonach drewnieją i usychają)
To jest więc taki krzew, co to lubi, by go przycinać.
Robię to zawsze u siebie i zazwyczaj odpłaca się mi ładnymi kwiatami wczesną jesienią (te Zoe, to jakieś wczesne odmiany :)).
A gdy zima śnieżna i dość zimna (jak ostatnio), to trzeba tą różę w coś “ubrać”.
Na przykład w kubraczek ze słomy 🙂
Dobranoc 🙂
Przycinanie, ubieranie,
Przycinanie, ubieranie, działa Partyzancie, ale na żółtą nie.:( Pozostałe mamy najpiękniejsze w okolicy, wszyscy się dziwią,ze aż takie.
Dobranoc.:)