I rym cym cym i tra la la Bo teraz jest demokracja, której kiedyś nie było. A demokracja, to rządy większości. Czyli pieniądze większości. Rachunek jest prosty. Jeśli 100 osób da po 1000 zł to mamy 100 000,00 złotych. Jeżeli 30 000 000 da po 1 zł to mamy 30 000 000.00 PLN.
Należy tak bawić, aby ludziom się podobało. ( Dwie gołe baby kąpały się w jednej wannie. W pewnym momencie zderzyły się pośladkami i to tak klasnęło, że nie macie pojęcia. Tuwim, chyba)
Kiedyś taki rozumny, właźże do trumny. Boy, chyba.
Imo, demokracja itp. argumenty zdają mi się pretekstem, tylko. Taki rodzaj 'antropomorfizacji' jeno, dla uspokojenia duszy.
Albo sterowany i pilnowany proces stąd 'pełna paranoja pełnią świadomości' albo zjawisko naturalne i.e. cosik a'la prawo Kopernika-Greshama. Paranoja bezpieczniejszym wyborem, tekst(y?) Masłowskiej zdaje się to potwierdzać.
Jakość przechodzi w ilość Mnie się wydaje, że ani prawo Kopernika-Greshama, ani paranoja. Konsumpcja arcydzieł jest trudna, bo trzeba przeżuwać, podkład jakiś mieć czyli wiedzę, a klientowi chodzi o to, żeby było łatwo. Dobre jest wtedy, kiedy jest rzadkie, bo gryźć nie trzeba. I temu naprzeciw wychodzą twórcy. Demokracja jest, owszem pretekstem z gatunku filozoficznego, ale przynosi zarobek realny, policzalny w liczbach dodatnich i całkowitych, jak się ma co sprzedać.
Swoją drogą ludzie kiedyś miewali aspiracje:
Ty popatrz My tu gadu – gadu a dwa dni temu minęły 144 lata od urodzin Lenina. To tak a propos Zoszczenki, którego dzieło wydano w 1970 z okazji SRUL
Popatrz, jak ten czas leci, a Lenin wietrznie żywy. Wcześniej też wydali 🙂
Mówiąc Coryllusem, kluczem jest budżet ergo polityka " I temu naprzeciw wychodzą twórcy" :)^:)
Inaczej to samo: kluczem jest bezpieczeństwo a nie wolność.
Pytania: Kto, Czyje itp. odpuszczamy sobie.
Spiritus flat ubi vult Podobno w mauzoleum jest już tylko 10 % Lenina
Spiritus flat ubi vult? Nie, stanowczo nie śmiałbym przeczyć ale z "Traktatu o Władzy" Jouvenela zdaje się wynikać, że duch władzy płynie znanym starym traktem.
Spiritus flat ubi vult to idiom rosyjski, znaczy mniej wiecej : "odlot po spożyciu napoju"
I rym cym cym i tra la la Bo teraz jest demokracja, której kiedyś nie było. A demokracja, to rządy większości. Czyli pieniądze większości. Rachunek jest prosty. Jeśli 100 osób da po 1000 zł to mamy 100 000,00 złotych. Jeżeli 30 000 000 da po 1 zł to mamy 30 000 000.00 PLN.
Należy tak bawić, aby ludziom się podobało. ( Dwie gołe baby kąpały się w jednej wannie. W pewnym momencie zderzyły się pośladkami i to tak klasnęło, że nie macie pojęcia. Tuwim, chyba)
Kiedyś taki rozumny, właźże do trumny. Boy, chyba.
Imo, demokracja itp. argumenty zdają mi się pretekstem, tylko. Taki rodzaj 'antropomorfizacji' jeno, dla uspokojenia duszy.
Albo sterowany i pilnowany proces stąd 'pełna paranoja pełnią świadomości' albo zjawisko naturalne i.e. cosik a'la prawo Kopernika-Greshama. Paranoja bezpieczniejszym wyborem, tekst(y?) Masłowskiej zdaje się to potwierdzać.
Jakość przechodzi w ilość Mnie się wydaje, że ani prawo Kopernika-Greshama, ani paranoja. Konsumpcja arcydzieł jest trudna, bo trzeba przeżuwać, podkład jakiś mieć czyli wiedzę, a klientowi chodzi o to, żeby było łatwo. Dobre jest wtedy, kiedy jest rzadkie, bo gryźć nie trzeba. I temu naprzeciw wychodzą twórcy. Demokracja jest, owszem pretekstem z gatunku filozoficznego, ale przynosi zarobek realny, policzalny w liczbach dodatnich i całkowitych, jak się ma co sprzedać.
Swoją drogą ludzie kiedyś miewali aspiracje:
Ty popatrz My tu gadu – gadu a dwa dni temu minęły 144 lata od urodzin Lenina. To tak a propos Zoszczenki, którego dzieło wydano w 1970 z okazji SRUL
Popatrz, jak ten czas leci, a Lenin wietrznie żywy. Wcześniej też wydali 🙂
Mówiąc Coryllusem, kluczem jest budżet ergo polityka " I temu naprzeciw wychodzą twórcy" :)^:)
Inaczej to samo: kluczem jest bezpieczeństwo a nie wolność.
Pytania: Kto, Czyje itp. odpuszczamy sobie.
Spiritus flat ubi vult Podobno w mauzoleum jest już tylko 10 % Lenina
Spiritus flat ubi vult? Nie, stanowczo nie śmiałbym przeczyć ale z "Traktatu o Władzy" Jouvenela zdaje się wynikać, że duch władzy płynie znanym starym traktem.
Spiritus flat ubi vult to idiom rosyjski, znaczy mniej wiecej : "odlot po spożyciu napoju"
technologia
Cholera, nie ściąga się, a na żywo przerywa.
Dobry jest
ytd video downloader, wersja basic lub FlashGot na Firefoksie 🙂
technologia
Cholera, nie ściąga się, a na żywo przerywa.
Dobry jest
ytd video downloader, wersja basic lub FlashGot na Firefoksie 🙂
Jakieś wybory podobno będą …
szkoda
Takiej dobrej telewizji jak byla za komuny to juz nigdy nie zobaczymy.
Kto powiedział że to brzydko gdy żongluje małpa brzytwą?
Jakieś wybory podobno będą …
szkoda
Takiej dobrej telewizji jak byla za komuny to juz nigdy nie zobaczymy.
Kto powiedział że to brzydko gdy żongluje małpa brzytwą?
I rym cym cym i tra la la
Bo teraz jest demokracja, której kiedyś nie było. A demokracja, to rządy większości. Czyli pieniądze większości. Rachunek jest prosty. Jeśli 100 osób da po 1000 zł to mamy 100 000,00 złotych. Jeżeli 30 000 000 da po 1 zł to mamy 30 000 000.00 PLN.
Należy tak bawić, aby ludziom się podobało. ( Dwie gołe baby kąpały się w jednej wannie. W pewnym momencie zderzyły się pośladkami i to tak klasnęło, że nie macie pojęcia. Tuwim, chyba)
Kiedyś taki rozumny, właźże do trumny. Boy, chyba.
Jakość przechodzi w ilość
Mnie się wydaje, że ani prawo Kopernika-Greshama, ani paranoja. Konsumpcja arcydzieł jest trudna, bo trzeba przeżuwać, podkład jakiś mieć czyli wiedzę, a klientowi chodzi o to, żeby było łatwo. Dobre jest wtedy, kiedy jest rzadkie, bo gryźć nie trzeba. I temu naprzeciw wychodzą twórcy. Demokracja jest, owszem pretekstem z gatunku filozoficznego, ale przynosi zarobek realny, policzalny w liczbach dodatnich i całkowitych, jak się ma co sprzedać.
Swoją drogą ludzie kiedyś miewali aspiracje:
Jak zdobyć pieniądze kobietę i sławę
http://www.youtube.com/watch?v=KQkTu-FYJV0
Jakość kopi niestety pozostawia nieco do życzenia.
Modliła się myszka do św. Franciszka 🙂
Film ciut deprymujący.
Co było
nieładne? Batiskaf?
Wydźwięk całości. Deprymujący nieco. Stwierdzają:
Jesteś gupi i masz wszy.
A co do tekstu, to Zoszczenką zaiwaniasz
.
Ty popatrz
My tu gadu – gadu a dwa dni temu minęły 144 lata od urodzin Lenina. To tak a propos Zoszczenki, którego dzieło wydano w 1970 z okazji SRUL
Popatrz, jak ten czas leci, a Lenin wietrznie żywy.
Wcześniej też wydali 🙂
Mówiąc Coryllusem, kluczem jest budżet ergo polityka " I temu naprzeciw wychodzą twórcy" :)^:)
Inaczej to samo: kluczem jest bezpieczeństwo a nie wolność.
Pytania: Kto, Czyje itp. odpuszczamy sobie.
Spiritus flat ubi vult
Podobno w mauzoleum jest już tylko 10 % Lenina
Znaczy, już 90% do społeczeństwa przedyfundowało?
To droga bez powrotu jest.
Spiritus flat ubi vult?
Nie, stanowczo nie śmiałbym przeczyć ale z "Traktatu o Władzy" Jouvenela zdaje się wynikać, że duch władzy płynie znanym starym traktem.
Spiritus flat ubi vult
to idiom rosyjski, znaczy mniej wiecej : "odlot po spożyciu napoju"
I rym cym cym i tra la la
Bo teraz jest demokracja, której kiedyś nie było. A demokracja, to rządy większości. Czyli pieniądze większości. Rachunek jest prosty. Jeśli 100 osób da po 1000 zł to mamy 100 000,00 złotych. Jeżeli 30 000 000 da po 1 zł to mamy 30 000 000.00 PLN.
Należy tak bawić, aby ludziom się podobało. ( Dwie gołe baby kąpały się w jednej wannie. W pewnym momencie zderzyły się pośladkami i to tak klasnęło, że nie macie pojęcia. Tuwim, chyba)
Kiedyś taki rozumny, właźże do trumny. Boy, chyba.
Jakość przechodzi w ilość
Mnie się wydaje, że ani prawo Kopernika-Greshama, ani paranoja. Konsumpcja arcydzieł jest trudna, bo trzeba przeżuwać, podkład jakiś mieć czyli wiedzę, a klientowi chodzi o to, żeby było łatwo. Dobre jest wtedy, kiedy jest rzadkie, bo gryźć nie trzeba. I temu naprzeciw wychodzą twórcy. Demokracja jest, owszem pretekstem z gatunku filozoficznego, ale przynosi zarobek realny, policzalny w liczbach dodatnich i całkowitych, jak się ma co sprzedać.
Swoją drogą ludzie kiedyś miewali aspiracje:
Jak zdobyć pieniądze kobietę i sławę
http://www.youtube.com/watch?v=KQkTu-FYJV0
Jakość kopi niestety pozostawia nieco do życzenia.
Modliła się myszka do św. Franciszka 🙂
Film ciut deprymujący.
Co było
nieładne? Batiskaf?
Wydźwięk całości. Deprymujący nieco. Stwierdzają:
Jesteś gupi i masz wszy.
A co do tekstu, to Zoszczenką zaiwaniasz
.
Ty popatrz
My tu gadu – gadu a dwa dni temu minęły 144 lata od urodzin Lenina. To tak a propos Zoszczenki, którego dzieło wydano w 1970 z okazji SRUL
Popatrz, jak ten czas leci, a Lenin wietrznie żywy.
Wcześniej też wydali 🙂
Mówiąc Coryllusem, kluczem jest budżet ergo polityka " I temu naprzeciw wychodzą twórcy" :)^:)
Inaczej to samo: kluczem jest bezpieczeństwo a nie wolność.
Pytania: Kto, Czyje itp. odpuszczamy sobie.
Spiritus flat ubi vult
Podobno w mauzoleum jest już tylko 10 % Lenina
Znaczy, już 90% do społeczeństwa przedyfundowało?
To droga bez powrotu jest.
Spiritus flat ubi vult?
Nie, stanowczo nie śmiałbym przeczyć ale z "Traktatu o Władzy" Jouvenela zdaje się wynikać, że duch władzy płynie znanym starym traktem.
Spiritus flat ubi vult
to idiom rosyjski, znaczy mniej wiecej : "odlot po spożyciu napoju"