Reklama

Przypomniało mi się stare powiedzonko z podstawówki, ale to nie przypadek, tylko obserwacja. Sezon ogórkowy w pełni, dlatego rozmaite Kasie i Łukasze z TVN prześcigają się w „tematach”. Szczerze i bez ironii podziwiam warsztat dziennikarski, sam należę do wyjątkowo upierdliwych i szczycę się wygrzebywaniem informacji z Internetu, do których mało kto dotarł, ale sołtysowej ścinającej metalowy krzyż siekierą i deklaracji sumienia podpisanej na „Facebooku” przez 30 nauczycieli, nie wydobyłbym w życiu. Takie akcje niestety będą coraz bardziej skuteczne, bo TVN tyra w pocie czoła, a po drugiej stronie widać ideologiczną podnietę, pomyloną z wartościami i poplątaną z faktami. Zadałem sobie trud i sprawdziłem o co chodzi w tych antykatolickich Michałkach. Wyszły same banały na obraz i podobieństwo „Steczkowskiej, która pokazała za dużo. Przypadek?”. Sprawa ściętego krzyża polega na tym, że rzekomej profanacji dokonała zwaśniona z sąsiadami katoliczka, której wbetonowano krzyż pod samym płotem, a babcie od rana do nocy śpiewały godzinki. Zwykła wiejska zadyma, jakich tysiące, Zwolińscy nie cierpią Dolniaków, pod co podczepili się Krzyżanowscy i chryja gotowa. Na to gotowe przyszedł TVN i pokazał, jacy to katolicy są mali, śmieszni i zawistni. No właśnie! Czy ta Kolenda-Zaleska faktycznie taka błyskotliwa i pracowita, jak ją pochwaliłem na początku, czy może to prawa strona medialnego medalu wykonała czarną i nikomu niepotrzebną robotę. Wszyscy siedzą na „Twitterze” i „Facebooku”, gdzie czerpią inspirację dla wierszówek i newsów. Boję się, że Kaśka albo inny Łukasz jednak dostali prezent, łapiąc temat po wzburzeniu obrońców wartości i deklaracji. Identycznie, chociaż tutaj rzecz jest bardziej skomplikowana, wszczęto aferę z nauczycielską deklaracją sumienia. Jakiś bloger natchniony wojną o Chazana stworzył sobie inicjatywę na „fejsie”, które ledwie przędna, ale w parę chwil ideologiczne obozy rozdmuchały nową deklarację sumienia. Niemal w tym samym czasie sprawdziła się moja prognoza dotycząca Alicji Tysiąc II. „Pechowa” ciężarna po kolejnym zabiegu In vitro, a zatem obyta w tematach ginekologicznych bardziej niż niejeden ginekolog, nie potrafiła znaleźć w Warszawie szpitala, gdzie wykonują aborcję. I tak bidulka trafiła ze swoim „problemem” do najbardziej odpowiedniej placówki – „Szpitala im. Świętej Rodziny”. Co się nacierpiała, to jej, ale biedowanie się skończy. Adwokaci celebryci, bo jakżeby inaczej, zażądali skromnego miliona od szpitala, osobne postępowanie będzie się toczyć przeciw Chazanowi. Tylko, co to ma wspólnego z deklaracją wiary nauczycieli, którzy będę tak wychowywać, aby uczniowie dostąpili zbawienia. Dokładnie w tym się zawiera problem, że nie ma absolutnie nic wspólnego. Nastąpiła inflacja deklaracji, której zwyczajnie obronić się nie da, mało tego, jeśli ktoś chce mieć w szkołach i przedszkolach „dżender” pół na pół z katolickimi wartościami, to niech podpisuje i namawia do podpisywania deklaracji. Nie trzeba być wybitnym socjologiem, ani medium, żeby odkryć przyszłość. Kolejne deklaracje zasypią Internet z siłą lawiny i zaczną się wyścigi kto bardziej broni wartości, komu wiecej przybędzie „lajków”. Nim tak się stanie proponuję w te skwary skoczyć na główkę do głębokiego, sprawdzonego akwenu, tak żeby sobie fizjologicznego kręgosłupa nie złamać, po ostrej gimnastyce kręgosłupa moralnego. Walcząc w słusznej sprawie można zrobić dwie rzeczy – wesprzeć lub ośmieszyć. O ile ewidentnym skandalem i złamaniem prawa jest zaszczuwanie Chazana za logiczną decyzję, logiczną moralnie i prawnie, o tyle przenoszenie problemu do szkolnych klas, gabinetów stomatologicznych i klubów fitness to już czyste efekciarstwo, zalatujące bigoterią i grzechem pychy. Takie zabawy skończą się płaczem tradycji i rechotem postępu. Z czysto racjonalnych i społecznie pożytecznych powodów, bardzo zależy mi na obronie krzyża w klasie i sejmie, na obronie lekcji religii i tradycji chrześcijańskiej, dlatego żal mi pośladki ściska od bezmyślnego dostarczania argumentów silom postępowym. Część katolickich aktywistów, przepraszam za sformułowanie, niemniej tak to trzeba nazwać, zachowuje się Środa i Szczuka po drugiej stronie lustra. A różnica jest taka, że te dwie świeckie orędowniczki miłości i tolerancji, medialnie zostaną pokazane w odpowiednim świetle kamer, w przeciwieństwie do wykrzywionych zawiścią „katolickich twarzy”. Po co to komu? Zamiast się skupić na słusznych protestach i wybijaniu ze łba wszelkim postępowcom projektowanie bezpłciowych szkół i przedszkoli, to coraz częściej słychać gwizdek napędzany parą deklaracji sumienia. Każde przegięcie, każda fala radykalizmu kończy się podwójną porażką: ośmieszeniem i utratą przyczółków. Na mnie w kwestii podkręcania histerii wokół bigoteryjnych spektakli liczyć nie można i wyrażam to w zdecydowany sposób, zanim będzie za późno. Nie wspomnę już o tym, że wiadome siły polityczne z wiadomymi środowiskami tylko czekają na przeniesienie ciężaru debaty publicznej w stronę „policyjnego państwa wyznaniowego”.

Reklama

16 KOMENTARZE

  1. W przeciwieństwie do Ciebie
    jestem katolem ortodoxem ale nic mnie tak nie wqr…a jak debilizm przyodziany w deklarację wiary (może właśnie dlatego że jestem ortodoxem mnie to tak irytuje).
    Niestety musimy sie uzbroić w silne nerwy bo wojna cywilizacyjna to jedyny front na którym prl walczący ma jakie takie szanse na dobry wynik (Polska jest antyklerykalna). Wiele wskazuje na to że mendia będą eksploatowały temat przed wyborami do maximum. Tak więc mało pogadamy o ekonomi ( bo już nie ma o czym), nie będziemy zajmować się smoleńskiem (po Donbasie już nic sensownego powiedzieć na temat smoleńska się nie da), nie porozmawiamy o sytuacji geopolitycznyej (bo tu realizuje się scenariusz naszkicowany przez L. Kaczyńskiego) nie porozmawiamy o tym jak Państwo Polskie zdaje egzamin (bo to doskonale już opowiedzieli ministrowie w kilku restauracjach). Tak więc został tylko jeden tamat jaki można śmiało i bezpiecznie eksplaoatować – gender, invitro, aboracja, eutanazja itp. Będzie tego do porzygania a że niektórych katoprawaków łatwo sprowokować to zażartych dyskusji, idiotycznych polemik i działań będzie od groma…. Niestety nie da się tego uniknąć….
    Taka sytuacja,

    POzdrawiam,

  2. W przeciwieństwie do Ciebie
    jestem katolem ortodoxem ale nic mnie tak nie wqr…a jak debilizm przyodziany w deklarację wiary (może właśnie dlatego że jestem ortodoxem mnie to tak irytuje).
    Niestety musimy sie uzbroić w silne nerwy bo wojna cywilizacyjna to jedyny front na którym prl walczący ma jakie takie szanse na dobry wynik (Polska jest antyklerykalna). Wiele wskazuje na to że mendia będą eksploatowały temat przed wyborami do maximum. Tak więc mało pogadamy o ekonomi ( bo już nie ma o czym), nie będziemy zajmować się smoleńskiem (po Donbasie już nic sensownego powiedzieć na temat smoleńska się nie da), nie porozmawiamy o sytuacji geopolitycznyej (bo tu realizuje się scenariusz naszkicowany przez L. Kaczyńskiego) nie porozmawiamy o tym jak Państwo Polskie zdaje egzamin (bo to doskonale już opowiedzieli ministrowie w kilku restauracjach). Tak więc został tylko jeden tamat jaki można śmiało i bezpiecznie eksplaoatować – gender, invitro, aboracja, eutanazja itp. Będzie tego do porzygania a że niektórych katoprawaków łatwo sprowokować to zażartych dyskusji, idiotycznych polemik i działań będzie od groma…. Niestety nie da się tego uniknąć….
    Taka sytuacja,

    POzdrawiam,

  3. Gwoli ścisłości,
    bo akurat od paru dni śledzę, mniej więcej, wątek.
    Sprawa zaczęła się na portalu neon24, dziś już kompletnie WSI-owym, rusofilskim i antyżydowskim.
    Tu LINK
    Temat podchwycił Polsat. W studio PolsatNews odbyła się debata z udziałem Mariana Piłki i Wandy Nowickiej. "Afera" powoli zaczęła nabierać rumieńców i teraz już wszędzie trąbią o "deklaracji". Potem był Ryfiński, Płatek, no po prostu kwiat lewactwa.
    Myślę, że to jest akcja od początku wykreowana i sterowana przez osoby, które teraz zarządzają Neonem24 czyli wsioków i ubeków.
    Zgadzam się z artykułem – nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu.

      • moze wszyscy sa zajeci pogladem
        nowickiej na to jak ma wygladac cala Polska, kazdy inny poglad jest zly i szkodliwy. sprosadza sie do tego, ze w Polsce wiekszosc nie ma prawa decydowac jak ma wygladac podstawa ustroju czyli najwazniejsze przepisy. maja byc odzwierciedleniem wszystkich pogladow wszystkich ludzi w Polsce, no i nie zapomnijmy o wszystkich sasiadach. Pomijajac wiekszosc Polakow.

  4. Gwoli ścisłości,
    bo akurat od paru dni śledzę, mniej więcej, wątek.
    Sprawa zaczęła się na portalu neon24, dziś już kompletnie WSI-owym, rusofilskim i antyżydowskim.
    Tu LINK
    Temat podchwycił Polsat. W studio PolsatNews odbyła się debata z udziałem Mariana Piłki i Wandy Nowickiej. "Afera" powoli zaczęła nabierać rumieńców i teraz już wszędzie trąbią o "deklaracji". Potem był Ryfiński, Płatek, no po prostu kwiat lewactwa.
    Myślę, że to jest akcja od początku wykreowana i sterowana przez osoby, które teraz zarządzają Neonem24 czyli wsioków i ubeków.
    Zgadzam się z artykułem – nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu.

      • moze wszyscy sa zajeci pogladem
        nowickiej na to jak ma wygladac cala Polska, kazdy inny poglad jest zly i szkodliwy. sprosadza sie do tego, ze w Polsce wiekszosc nie ma prawa decydowac jak ma wygladac podstawa ustroju czyli najwazniejsze przepisy. maja byc odzwierciedleniem wszystkich pogladow wszystkich ludzi w Polsce, no i nie zapomnijmy o wszystkich sasiadach. Pomijajac wiekszosc Polakow.

  5. Moze te akcje spowoduja
    Moze te akcje spowoduja inflacje deklaracji sumienia, moze to zwykla nadgorliwosc, ale moze jest i tak ze Polacy maja juz dosc terroru i dyktatu lewactwa? Katolikow jest podobno ponad 90%, wiec niech sie organizuja, popieraja, aktywizuja. Lewactwo jest przyzwyczajone do biernosci katolikow i nadstawiania drugiego policzka. Najwyzszy czas to zmienic. Kazda inicjatywa aktywizujaca katolikow jest moim zdaniem wazna. Ktos kto w realu boi sie odezwac w obronie Chazana, czy krytyce Wojciak, po takich internetowych akcjach moze sie osmieli i zacznie myslec samodzielnie, a nie tak jak mu wbijaja do glowy lewackie media. Katolicy musza uwierzyc ze sa u siebie, ze nie sa dziwadlami, ktorych nie wolno tolerowac. 

  6. Moze te akcje spowoduja
    Moze te akcje spowoduja inflacje deklaracji sumienia, moze to zwykla nadgorliwosc, ale moze jest i tak ze Polacy maja juz dosc terroru i dyktatu lewactwa? Katolikow jest podobno ponad 90%, wiec niech sie organizuja, popieraja, aktywizuja. Lewactwo jest przyzwyczajone do biernosci katolikow i nadstawiania drugiego policzka. Najwyzszy czas to zmienic. Kazda inicjatywa aktywizujaca katolikow jest moim zdaniem wazna. Ktos kto w realu boi sie odezwac w obronie Chazana, czy krytyce Wojciak, po takich internetowych akcjach moze sie osmieli i zacznie myslec samodzielnie, a nie tak jak mu wbijaja do glowy lewackie media. Katolicy musza uwierzyc ze sa u siebie, ze nie sa dziwadlami, ktorych nie wolno tolerowac.