Panujący nam ustawodawca przewidział referendum ogólnokrajowe dotyczące: przekazania organizacji międzynarodowej lub organowi międzynarodowemu kompetencji organów wła
Panujący nam ustawodawca przewidział referendum ogólnokrajowe dotyczące: przekazania organizacji międzynarodowej lub organowi międzynarodowemu kompetencji organów władzy państwowej w niektórych sprawach, referendum w sprawach o szczególnym znaczeniu dla państwa oraz referendum w sprawie zmiany Konstytucji w sprawach dotyczących podstawowych praw obywatelskich.
Tenże ustawodawca przewidział również w przepisach dotyczących ustroju poszczególnych szczebli samorządu terytorialnego instytucję referendum, mającego na celu m.in. rozwiązanie organu stanowiącego w tychże szczeblach samorządu – czyli rad gmin, powiatów i sejmików województw.
Dlaczego zatem ustawodawca nie uregulował referendum w sprawie odwołania najważniejszego organu stanowiącego – Sejmu.
Przyznam szczerze, że jako prawnik, zadają sobie od pewnego czasu pytanie, jak odwołać Sejm przed upływem jego kadencji.
Pytanie to zadaję sobie tym bardziej, że w ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych: po pierwsze – wziąłem udział, a po drugie – zagłosowałem na przedstawiciela partii, która sprawuje dzisiaj władzę.
Tak, nie ukrywam tego – przyczyniłem się do objęcia władzy przez tę partię. Jednak teraz tego dogłębnie żałuję.
Dlatego też zadałem sobie pytanie: czy ja, jako obywatel, mogę mieć wpływ na to, aby ten Sejm rozwiązać.
Przeczytałem:
a) Konstytucję.
b) ustawę o referendum ogólnokrajowym,
c) ustawę o referendum lokalnym.
I co? I nie znalazłem żadnej podstawy prawnej do tego, by z inicjatywy obywateli rozwiązać Sejm (technokratycznie – skrócić jego kadencją, a tym samym skrócić i kadencję Senatu).
Dlaczego?
Ustawodawca przewidział tylko dwie drogi do skrócenia (odwołania) kadencji Sejmu: w drodze własnej uchwały Sejmu lub zarządzenia Prezydenta.
I nijak się tu ma do odwołania Sejmu inicjatywa ustawodawcza obywateli, bowiem obywatele mogą wnieść projekt ustawy, a skrócenie kadencji Sejmu odbyć się może wyłącznie w drodze uchwały podjętej większością miłościwie panujących nam posłów. A niestety ustawa a uchwała to zupełnie coś innego.
Ustrojodawca (nadający Konstytucję – Sejm i Senat)) pozbawił więc obywateli możliwości wyrażenia swojego głosu w postaci referendum w zakresie pozbawienia Sejmu i Senatu prawa do reprezentowania tychże obywateli, a tym samym do odwołania Sejmu przed upływem jego kadencji.
Trzeba jednak znaleźć sposób, by ten Sejm rozwiązać…
cdn…
co robić?
Trochę niewłaściwa kolejność działań.
Może byłoby lepiej wybrać fajniejszy Sejm zamiast teraz ślęczeć nad paragrafami.
Samą chęć wymiany podzielam rzecz jasna.
z drugiej strony Chlorze.
Obywatele zaczynają myśleć i szukać rozwiązań prawnych sami,co w naszym kraju jest ewenementem;-)) Im więcej inicjatywy obywatelskiej tym lepiej dla państwa a gorzej dla darmozjadów!!!
co robić?
Trochę niewłaściwa kolejność działań.
Może byłoby lepiej wybrać fajniejszy Sejm zamiast teraz ślęczeć nad paragrafami.
Samą chęć wymiany podzielam rzecz jasna.
z drugiej strony Chlorze.
Obywatele zaczynają myśleć i szukać rozwiązań prawnych sami,co w naszym kraju jest ewenementem;-)) Im więcej inicjatywy obywatelskiej tym lepiej dla państwa a gorzej dla darmozjadów!!!
co robić?
Trochę niewłaściwa kolejność działań.
Może byłoby lepiej wybrać fajniejszy Sejm zamiast teraz ślęczeć nad paragrafami.
Samą chęć wymiany podzielam rzecz jasna.
z drugiej strony Chlorze.
Obywatele zaczynają myśleć i szukać rozwiązań prawnych sami,co w naszym kraju jest ewenementem;-)) Im więcej inicjatywy obywatelskiej tym lepiej dla państwa a gorzej dla darmozjadów!!!
Witam!!
Właśnie się
Witam!!
Właśnie się dowiedziałem, że nie jestem jedyny, który myśli podobnie. Miłe, że jest nas więcej, tylko ilu?
Jednak czy w dzisiejszej dobie odwołanie sejmu coś zmieni? Konieczność wskazuje na to by przemyśleć, co zrobić, gdy już do tego dojdzie. Z mojego punktu widzenia nie ma dziś opcji politycznej, która ze spokojem i rozwagą poprowadziłaby naród ku lepszemu. Lepszemu dla wszystkich obywateli, nie tylko dla klasy bogatej i grupy związanej z politykami.
Czy mamy takich polityków, których ze spokojem możemy wybrać wiedząc, że podejmą skuteczną walkę z pogrążającym nas kryzysem nie dobierając się do pieniędzy najuboższych, biurokracją, bzdurnymi normami prawnymi? Wątków można tu mnożyć, w których konieczna jest natychmiastowa zmiana. Obserwując naszych pseudo polityków widzę tylko chęć zdobycia stołka dla własnych korzyści. Wliczając w to premiera, który za wszelka cenę (nawet sprzedania Polski w UE) chce otrzymać stołek w Brukseli.
Tak, więc idea piękna, za ideą muszą paść konkrety by pociągnąć tłumy
Witam!!
Właśnie się
Witam!!
Właśnie się dowiedziałem, że nie jestem jedyny, który myśli podobnie. Miłe, że jest nas więcej, tylko ilu?
Jednak czy w dzisiejszej dobie odwołanie sejmu coś zmieni? Konieczność wskazuje na to by przemyśleć, co zrobić, gdy już do tego dojdzie. Z mojego punktu widzenia nie ma dziś opcji politycznej, która ze spokojem i rozwagą poprowadziłaby naród ku lepszemu. Lepszemu dla wszystkich obywateli, nie tylko dla klasy bogatej i grupy związanej z politykami.
Czy mamy takich polityków, których ze spokojem możemy wybrać wiedząc, że podejmą skuteczną walkę z pogrążającym nas kryzysem nie dobierając się do pieniędzy najuboższych, biurokracją, bzdurnymi normami prawnymi? Wątków można tu mnożyć, w których konieczna jest natychmiastowa zmiana. Obserwując naszych pseudo polityków widzę tylko chęć zdobycia stołka dla własnych korzyści. Wliczając w to premiera, który za wszelka cenę (nawet sprzedania Polski w UE) chce otrzymać stołek w Brukseli.
Tak, więc idea piękna, za ideą muszą paść konkrety by pociągnąć tłumy
Witam!!
Właśnie się
Witam!!
Właśnie się dowiedziałem, że nie jestem jedyny, który myśli podobnie. Miłe, że jest nas więcej, tylko ilu?
Jednak czy w dzisiejszej dobie odwołanie sejmu coś zmieni? Konieczność wskazuje na to by przemyśleć, co zrobić, gdy już do tego dojdzie. Z mojego punktu widzenia nie ma dziś opcji politycznej, która ze spokojem i rozwagą poprowadziłaby naród ku lepszemu. Lepszemu dla wszystkich obywateli, nie tylko dla klasy bogatej i grupy związanej z politykami.
Czy mamy takich polityków, których ze spokojem możemy wybrać wiedząc, że podejmą skuteczną walkę z pogrążającym nas kryzysem nie dobierając się do pieniędzy najuboższych, biurokracją, bzdurnymi normami prawnymi? Wątków można tu mnożyć, w których konieczna jest natychmiastowa zmiana. Obserwując naszych pseudo polityków widzę tylko chęć zdobycia stołka dla własnych korzyści. Wliczając w to premiera, który za wszelka cenę (nawet sprzedania Polski w UE) chce otrzymać stołek w Brukseli.
Tak, więc idea piękna, za ideą muszą paść konkrety by pociągnąć tłumy