Reklama

Właśnie pokonałem 650 km po polskich drogach, z Międzyzdrojów do mojej podwarszawskiej wsi.

Właśnie pokonałem 650 km po polskich drogach, z Międzyzdrojów do mojej podwarszawskiej wsi.
Międzyzdroje są tandetne, a mi jeszcze przyszło spędzić tydzień w osławionym hotelu, obok którego swe dłonie “odbijają” gwiazdy. Najczęściej spotykany zestaw, na który można się nadziać, to “Siara + Rysia”, niestety pozbawiony uroku Rewińskiego i Figury.
Nadal jednak jestem pod wrażeniem zaobserwowanych sandałków w wersji “japonki” z ozdobnikiem w postaci futerka 🙂

Co innego Świnoujście !!!
Byle komu nie zdradzi swego uroku !! Prawdziwe miasto – twierdza. Najlepsze “konfitury” znajdują się na wyspie Uznam (pomijam Wolin i Karsibór, gdyż tu znajdują się jedynie przedsionki do komnat), którą oddziela od macierzy… rzeka. W XXi wieku wydawać by się mogło, że najlepszym sposobem na sforsowanie rzeki jest most bądź tunel. Ale nie w Świnoujściu !!! Tam są …promy. Jeden “na kartki” – reglamentowany – tylko dla pojazdów lokalnych mieszkańców (poza weekendami – kiedy wpuszczają każdego). I drugi – dostępny dla wszystkich, znajdujący się w krzakach kilka kilometrów za miastem, a dla niepoznaki nazwany “Centrum” 🙂 (podobne nadużycie semantyczne, jak PIS:)).

Reklama

Spróbowałem, każdego z wariantów, tzn:
– w weekend, samochodem w mieście
– w tygodniu, pieszo w mieście (na pieszo można)
– w tygodniu, samochodem w “krzakach”

Wariant drugi spowodowany był rezygnacją z wariantu trzeciego, gdyż widząc koniec kolejki , nie byłem pewny, “w jakim województwie” się ona kończy.

Dlaczego tak mi zależało na przeprawieniu się przez rzekę ?
– “Lewe” Świnoujście ma wiele “smaczków”, szeroka i pusta plaża na styku Polski i Niemiec, unikalna plaża w “kanale portowym”, wielokilometrowa ulica prowadząca do Niemiec, będąca malowiniczym bazarem (wóda, fajki, owoce, krasnale i inne cudeńka)
– dostęp do niemieckego Uznam, gdzie biały bałtycki piasek cudownie się komponuje z niemieckim porządkiem, gdzie można zjeść odjechanego sandwicha – śledź zapiekany i marynowany + bułka, gdzie można się pokręcić po malowniczych wioskach, wolnych od tłumu turystów.

Świnoujście ma 2 dworce kolejowe, każdy dedykowany do komunikacji z innym krajem !!!
Na Wolinie z Polską, a na Uznam z Niemcami (zresztą kursują tu wyłącznie niemieckie pociągi).

Dopiero z pewnej perspektywy zdałem sobie sprawę, że to co jest wadą tego miasta, jest też jego zaletą. Posiadając mało “przeprawialną” rzekę, buduje symbiozę z geograficznym , a nie “narodowym” partnerem. Dla mnie, to na razie najbardziej europejskie, z polskich miast.

I jeszcze tam wrócę. Pojadę przez Niemcy, mając promy i …Międzyzdroje tam .gdzie słońce…

Reklama

16 KOMENTARZE