Wywołałem wilka z lasu, zupełnie niewinnym zajączkiem, zwykłym szaraczkiem Gauc
Wywołałem wilka z lasu, zupełnie niewinnym zajączkiem, zwykłym szaraczkiem Gauckiem, gdy ten się wyrwał na pierwszy ogień. Teraz już nie jeden wilk, ale wataha, której nie da się dorżnąć ruszyła do boju o prawa na Ukrainie. W telewizji wystąpił profesor Krzemiński ten ma gadane jak Radziwiłł młodszy, nie wiem dlaczego, ale z dwóch Radziwiłłów wolałem tego prostego Litwina, niż tę wersję sprostytuowaną zachodnią modłą i pomadą. Krzemiński niczym przerobiony litewski niedźwiedź, na światowego misia w peruce, stał twardo na straży kondominium, w wersji europejskiej. Jak daleko sięga dawanie ciała w peruce, było widać po interlokutorze Krzemińskiego, a był nim Sławek Sierakowski. Narybek nowoczesnej lewicy, czyli można by rzec: nadzieja drugiego otwarcia międzynarodówki, zauważyła, że granie Ukrainą jest KONDOMINIUM. Dokładnie to samo i tyle samo wyartykułował klasyk czerwony, Leszek Miller, który wypomniał Niemcom, że w przypadku Rosji jakoś nie widzą praw człowieka, bo robią z Ruskimi interes życia. Jeśli się komuś wydawało, że kondominium było przesadą, to musi wiedzieć, że autor tej diagnozy mówił o realiach, jakie powstały w czasie sprawowania rządów przez Donalda Tuska i jego doradców. Zgoda, rzucanie takim ciężkim oskarżeniem, jak kondominium, w stronę postkomunistów i nawet narybku drugiego otwarcia międzynarodówki, byłoby kompletnym wariactwem. Pod rządami Donalda Tuska ostatni komuch Listkiewicz, ostatni komuch Miller, obiecujący socjalista Sierakowski i ideowy członek Unii Demokratycznej, Henryk Wujec, dostrzegają kondominium, a Krzemiński i Tusk ślepo poprawiają perukę.
Nie powinienem tego robić, w dołku mnie kłuje, wszystko w środku krzyczy, ale jednak muszę. Mam usprawiedliwienie dla Radziwiłłów w perukach: Krzemińskiego, Tuska, Komorowskiego. Usprawiedliwiam ich Radziwiłłami europejskimi: Barroso, Merkel i jeszcze paroma, dla których gaz jest ważniejszy od człowieka i jego praw. Tylko co dalej, jak żyć? Zanim spytał Sierakowski, Listkiewicz i Wujec, też pytałem o igrzyska w Soczi? Będzie bojkot szanowni europejscy Radziwiłłowie zanurzeni w pomadzie? A wy, tak zwani polscy, jak się sprzedacie tym razem? Krzemiński założy koszulkę z „prasowanką” uwieczniającą Politkowską? Tusk obróci się na pięcie, żeby uniknąć misia z Putinem? Nic z tych rzeczy, które nawet nie są odważne, ale odróżniają prostytutkę od człowieka. Cokolwiek się wyznaczy na modę europejską, to zostanie powielone z pełną precyzją. Kondominium i każda inna narzucona z pozycji siły, atrakcyjna postawa „moralna”, sprawi, że profesor, choćby się zaprezentował jak sztubak, dostanie Nobla za lojalność. Wydawało się, nam wariatom, że Patyk jest przegięciem, ale spójrzcie na Ukrainę wariaci i dopiero po takim rzucie oka można się pocieszyć lub ostatecznie załamać. Fajerwerki ubrane w zamachy spowodowały, że „cywilizowany” świat zajął zborne stanowisko. Przy tych środkach uruchamiających taką skalę, Patyka atakującego Espero można nazwać finezją.
Przepraszam za molestowanie tematem, ale w zasadzie nie to chciałem napisać, jest jeszcze gorzej, bo wrócę do mantry. Mam nadzieję, że tak zwana „komisja międzynarodowa” do spraw zbadania wiadomej katastrofy, nie jest pomysłem, ale zabiegiem polityczny, dającym podobny efekt jak europejskie wciskanie Ukrainy radzieckiemu poszanowaniu praw człowieka. Chcę wierzyć, cały oddaję się wierze, że z komisją międzynarodową pan prezes i przewodniczący komisji Macierewicz sobie żartowali. Taki blef rzucili w eter, żeby postraszyć lokalnie, bo w wersji światowej mają jasność. Noblista Al Gore, noblista Elfriede Jelinek, noblista Coelho i w najlepszym razie noblista Gorbaczow z witki wierzbowej, nie z brzozy, zrobiliby „efekt cieplarniany”. Proste środki, zwykłe topory, którymi sobie kondominium niemiecko-radzieckie macha jak chce, wystarczą w zupełności, żeby obecna władza sprostytuowała się poniżej dawnych: Płatnych Zdrajców Pachołków Rosji. W razie cudu i zmiany władzy nikt się nie wyrwie przed szereg, żeby gaz zdrożał na „foreksie”. Za żadną prawdę naszą, Europa nie umrze, tylko obliczy ile na kłamstwie zarobi. Wariatom tłumaczyć nie trzeba, że przeciętny „cywilizowany” obywatel Europy bladego nie ma pojęcia, gdzie Wisła, a gdzie Dniepr. Na jedno konto wizerunkowe idzie europejsko-radziecka akcja. Jakieś dzikie ludy organizują igrzyska, nałóżmy na nich embargo, niech szanują prawa człowieka radzieckiego i niemieckiej dominacji w Europie. Katastrofa w bagnie, tyle obchodzi Schumachera, czy innego François, co konserwanty w szynce parmeńskiej. Jeśli nie kondominium, to co? Rozbiór, z powodu ksenofobicznych i nacjonalistycznych wystąpień młodzieży we Wrześni? Komu przesadą pachnie niech posłucha sprostytuowanych profesorów, wizytówek i namiestników kondominium.
Czasem warto ręce pobrudzić
i wziąć szmatławca do ręki, żeby przeczytać dramatyczne wyznanie (być może hipokryty) prof. Jana Stanka – fizyka UJ. I w podobnej konwencji profesor Nawrocka z Uniwersytetu Gdańskiego:
Przedni wykład
Przedni wykład. Dzięki Ojcze za linka. Na mojej uczelni mieliśmy takich mocarnych w swoim fachu, ale z ekonomii. Moja siostra obecnie korzysta z wykładów Jadwini Staniszkis.
Jakby było bliżej, to nikt by mnie nie zatrzymał, ani zabronił usiąść w auli i posłuchać wykładów na żywca. Pzdr.
Czasem warto ręce pobrudzić
i wziąć szmatławca do ręki, żeby przeczytać dramatyczne wyznanie (być może hipokryty) prof. Jana Stanka – fizyka UJ. I w podobnej konwencji profesor Nawrocka z Uniwersytetu Gdańskiego:
Przedni wykład
Przedni wykład. Dzięki Ojcze za linka. Na mojej uczelni mieliśmy takich mocarnych w swoim fachu, ale z ekonomii. Moja siostra obecnie korzysta z wykładów Jadwini Staniszkis.
Jakby było bliżej, to nikt by mnie nie zatrzymał, ani zabronił usiąść w auli i posłuchać wykładów na żywca. Pzdr.
Czasem warto ręce pobrudzić
i wziąć szmatławca do ręki, żeby przeczytać dramatyczne wyznanie (być może hipokryty) prof. Jana Stanka – fizyka UJ. I w podobnej konwencji profesor Nawrocka z Uniwersytetu Gdańskiego:
Przedni wykład
Przedni wykład. Dzięki Ojcze za linka. Na mojej uczelni mieliśmy takich mocarnych w swoim fachu, ale z ekonomii. Moja siostra obecnie korzysta z wykładów Jadwini Staniszkis.
Jakby było bliżej, to nikt by mnie nie zatrzymał, ani zabronił usiąść w auli i posłuchać wykładów na żywca. Pzdr.
Matko
Coś napisałem i
Matko
Coś napisałem i skasowałem. Nieważne.
Jeśli dobrze kojarzę, właśnie oszukałeś kawał czasu. Dziś dzień oddechu – tylko Twój dzień. I nie licz na kijki do nordic walking, przy najmniej nie ode mnie. Ja chciałem Ci kupić pepegi, ale zółty pajacyk zapewnił mnie mnie, że nie ma obuwia w rozmiarze 178 cm. Jako ambasadorowi zaprzyjaźnionego kraju, nie mogę mu nie wierzyć.
Obyś pisał i był czytany.
Matko
Coś napisałem i
Matko
Coś napisałem i skasowałem. Nieważne.
Jeśli dobrze kojarzę, właśnie oszukałeś kawał czasu. Dziś dzień oddechu – tylko Twój dzień. I nie licz na kijki do nordic walking, przy najmniej nie ode mnie. Ja chciałem Ci kupić pepegi, ale zółty pajacyk zapewnił mnie mnie, że nie ma obuwia w rozmiarze 178 cm. Jako ambasadorowi zaprzyjaźnionego kraju, nie mogę mu nie wierzyć.
Obyś pisał i był czytany.
Matko
Coś napisałem i
Matko
Coś napisałem i skasowałem. Nieważne.
Jeśli dobrze kojarzę, właśnie oszukałeś kawał czasu. Dziś dzień oddechu – tylko Twój dzień. I nie licz na kijki do nordic walking, przy najmniej nie ode mnie. Ja chciałem Ci kupić pepegi, ale zółty pajacyk zapewnił mnie mnie, że nie ma obuwia w rozmiarze 178 cm. Jako ambasadorowi zaprzyjaźnionego kraju, nie mogę mu nie wierzyć.
Obyś pisał i był czytany.
żadne kondominium, zwykłe interesy.
Niemcy na prośbę Kremla oddali Honeckera, Władimir zadzwonił do Caryry Angeli z prośba o wyciągnięcie ich agenta wpływu z więzienia na Ukrainie. Ukraina ma do zrobienia duży interes z Niemcami itd to się kręci. Gorzej że donald obliczył kołderkę tylko Euro, przez ten rok te stadiony autostrady drogi żelazne i finanse mogą mu się po prostu rozsypać.
Ciekawe czy Kaczyński potrafi wyjść z przekazem szerszym niż smoleńsk, jakiś taniec z gwiazdami i te sprawy.
żadne kondominium, zwykłe interesy.
Niemcy na prośbę Kremla oddali Honeckera, Władimir zadzwonił do Caryry Angeli z prośba o wyciągnięcie ich agenta wpływu z więzienia na Ukrainie. Ukraina ma do zrobienia duży interes z Niemcami itd to się kręci. Gorzej że donald obliczył kołderkę tylko Euro, przez ten rok te stadiony autostrady drogi żelazne i finanse mogą mu się po prostu rozsypać.
Ciekawe czy Kaczyński potrafi wyjść z przekazem szerszym niż smoleńsk, jakiś taniec z gwiazdami i te sprawy.
żadne kondominium, zwykłe interesy.
Niemcy na prośbę Kremla oddali Honeckera, Władimir zadzwonił do Caryry Angeli z prośba o wyciągnięcie ich agenta wpływu z więzienia na Ukrainie. Ukraina ma do zrobienia duży interes z Niemcami itd to się kręci. Gorzej że donald obliczył kołderkę tylko Euro, przez ten rok te stadiony autostrady drogi żelazne i finanse mogą mu się po prostu rozsypać.
Ciekawe czy Kaczyński potrafi wyjść z przekazem szerszym niż smoleńsk, jakiś taniec z gwiazdami i te sprawy.
Na dorobku
Skoro narody pracoholików mają stać się panami to czeka nas świetlana przyszłość… w XXV wieku, 🙂 Póki co do tego czasu będziemy jak zawsze na dorobku.
Ps Dziwnym trafem tylko Polacy są ciągle na dorobku 🙂
Do takich prezentacji graficznych należy załączyć tabelki
wydajności (Polacy – 67% średniej unijnej, Niemcy – 106%, Francuzi – 120%, Norwegowie – 149%)
oraz płacy jako %PKB – którą to zamykamy stawkę – (płace stanowią 37%PKB) daleko za Słowenią,Chorwacją,Czechami, żeby o starej Unii nie wspominać.
Przodujemy tylko w jednym – ilości trupów na drogach.
pasożyty społeczne
Przyczyna tej niskiej wydajności na głowę pracownika jest prosta – największym i najważniejszym budynkiem każdej polskiej firmy, instytucji czy uczelni jest biurowiec.
Lokowane są tutaj pracochłonne operacje
drogiej – na zachodzie – pracy ręcznej. Do tego ,,państwowy pracodawca” płaci znacznie lepiej od prywatnego kapitalisty-krwiopijcy. Więc, z grubsza, wygląda to tak, że ten biedak zapierdalając od rana do świtu, musi zarobić nie tylko na siebie, ZUS,US i co tam jeszcze, ale również na milion (jak wyliczył Forsal.pl) urzędników, którzy też ,,pracują” i całą ,,sferę publiczną” i pijących, również, kawę, czytających darmowe gazety, układających pasjansa, zalogowanych na fejsie, nk – czyli ,,pomnażający dochód narodowy w spółkach skarbu…państwa”
Chyba
zaczynam rozumieć cel wizyty w naszym kraju premiera Chin. Chińczycy już chyba nie chcą pracować za miskę ryżu więc ich kapitał szuka frajerów w Polsce, którzy to będą zapierdzielać przez 1969 godzin rocznie i to na umowę zlecenia albo o dzieło 🙂
nadmiar ludzi, a robić nie ma kim
Skoro sens pracy urzędników polega na utrudnianiu pracy produkcyjniakom, to najlepiej tych pierwszych wysłać na zasiłek. Koszt utrzymania państwa będzie z miejsca 3 razy niższy plus oszczędność na prądzie do czajników i komputerów.
No ale bezrobocie skoczy do 50%.
Prawda jest taka, że przy obecnej strukturze, wydajności, i skali przemysłu, Polska jest krajem mocno przeludnionym.
Grecy
to chyba razem z urlopem policzone
Na dorobku
Skoro narody pracoholików mają stać się panami to czeka nas świetlana przyszłość… w XXV wieku, 🙂 Póki co do tego czasu będziemy jak zawsze na dorobku.
Ps Dziwnym trafem tylko Polacy są ciągle na dorobku 🙂
Do takich prezentacji graficznych należy załączyć tabelki
wydajności (Polacy – 67% średniej unijnej, Niemcy – 106%, Francuzi – 120%, Norwegowie – 149%)
oraz płacy jako %PKB – którą to zamykamy stawkę – (płace stanowią 37%PKB) daleko za Słowenią,Chorwacją,Czechami, żeby o starej Unii nie wspominać.
Przodujemy tylko w jednym – ilości trupów na drogach.
pasożyty społeczne
Przyczyna tej niskiej wydajności na głowę pracownika jest prosta – największym i najważniejszym budynkiem każdej polskiej firmy, instytucji czy uczelni jest biurowiec.
Lokowane są tutaj pracochłonne operacje
drogiej – na zachodzie – pracy ręcznej. Do tego ,,państwowy pracodawca” płaci znacznie lepiej od prywatnego kapitalisty-krwiopijcy. Więc, z grubsza, wygląda to tak, że ten biedak zapierdalając od rana do świtu, musi zarobić nie tylko na siebie, ZUS,US i co tam jeszcze, ale również na milion (jak wyliczył Forsal.pl) urzędników, którzy też ,,pracują” i całą ,,sferę publiczną” i pijących, również, kawę, czytających darmowe gazety, układających pasjansa, zalogowanych na fejsie, nk – czyli ,,pomnażający dochód narodowy w spółkach skarbu…państwa”
Chyba
zaczynam rozumieć cel wizyty w naszym kraju premiera Chin. Chińczycy już chyba nie chcą pracować za miskę ryżu więc ich kapitał szuka frajerów w Polsce, którzy to będą zapierdzielać przez 1969 godzin rocznie i to na umowę zlecenia albo o dzieło 🙂
nadmiar ludzi, a robić nie ma kim
Skoro sens pracy urzędników polega na utrudnianiu pracy produkcyjniakom, to najlepiej tych pierwszych wysłać na zasiłek. Koszt utrzymania państwa będzie z miejsca 3 razy niższy plus oszczędność na prądzie do czajników i komputerów.
No ale bezrobocie skoczy do 50%.
Prawda jest taka, że przy obecnej strukturze, wydajności, i skali przemysłu, Polska jest krajem mocno przeludnionym.
Grecy
to chyba razem z urlopem policzone
Na dorobku
Skoro narody pracoholików mają stać się panami to czeka nas świetlana przyszłość… w XXV wieku, 🙂 Póki co do tego czasu będziemy jak zawsze na dorobku.
Ps Dziwnym trafem tylko Polacy są ciągle na dorobku 🙂
Do takich prezentacji graficznych należy załączyć tabelki
wydajności (Polacy – 67% średniej unijnej, Niemcy – 106%, Francuzi – 120%, Norwegowie – 149%)
oraz płacy jako %PKB – którą to zamykamy stawkę – (płace stanowią 37%PKB) daleko za Słowenią,Chorwacją,Czechami, żeby o starej Unii nie wspominać.
Przodujemy tylko w jednym – ilości trupów na drogach.
pasożyty społeczne
Przyczyna tej niskiej wydajności na głowę pracownika jest prosta – największym i najważniejszym budynkiem każdej polskiej firmy, instytucji czy uczelni jest biurowiec.
Lokowane są tutaj pracochłonne operacje
drogiej – na zachodzie – pracy ręcznej. Do tego ,,państwowy pracodawca” płaci znacznie lepiej od prywatnego kapitalisty-krwiopijcy. Więc, z grubsza, wygląda to tak, że ten biedak zapierdalając od rana do świtu, musi zarobić nie tylko na siebie, ZUS,US i co tam jeszcze, ale również na milion (jak wyliczył Forsal.pl) urzędników, którzy też ,,pracują” i całą ,,sferę publiczną” i pijących, również, kawę, czytających darmowe gazety, układających pasjansa, zalogowanych na fejsie, nk – czyli ,,pomnażający dochód narodowy w spółkach skarbu…państwa”
Chyba
zaczynam rozumieć cel wizyty w naszym kraju premiera Chin. Chińczycy już chyba nie chcą pracować za miskę ryżu więc ich kapitał szuka frajerów w Polsce, którzy to będą zapierdzielać przez 1969 godzin rocznie i to na umowę zlecenia albo o dzieło 🙂
nadmiar ludzi, a robić nie ma kim
Skoro sens pracy urzędników polega na utrudnianiu pracy produkcyjniakom, to najlepiej tych pierwszych wysłać na zasiłek. Koszt utrzymania państwa będzie z miejsca 3 razy niższy plus oszczędność na prądzie do czajników i komputerów.
No ale bezrobocie skoczy do 50%.
Prawda jest taka, że przy obecnej strukturze, wydajności, i skali przemysłu, Polska jest krajem mocno przeludnionym.
Grecy
to chyba razem z urlopem policzone
Zgoda, tyle że
z tm pierdoleniem roboty miałbyś rację gdyby stopa bezrobocia utrzymywała się na poziomie “sanitarnym”, czyli około 5 %, ale nie można pierdolić roboty kiedy nie można jej znaleźć w przeciwieństwie do sytuacji kiedy się ją ma. 🙂
Zgoda, tyle że
z tm pierdoleniem roboty miałbyś rację gdyby stopa bezrobocia utrzymywała się na poziomie “sanitarnym”, czyli około 5 %, ale nie można pierdolić roboty kiedy nie można jej znaleźć w przeciwieństwie do sytuacji kiedy się ją ma. 🙂
Zgoda, tyle że
z tm pierdoleniem roboty miałbyś rację gdyby stopa bezrobocia utrzymywała się na poziomie “sanitarnym”, czyli około 5 %, ale nie można pierdolić roboty kiedy nie można jej znaleźć w przeciwieństwie do sytuacji kiedy się ją ma. 🙂
W nowy wiek nowymi hasłami
zbliża się przełom, więc nowy trybun ludowy, chwilowo lewicujący zwolennik pedałowania, zapowiada nowe fabryki.
Zapewne żelu do d..y, dla dymanych frajerów. Którzy mają już kaca, po wódzie z fabryki trybuna ludowego. Tym sposobem cała forsa w ręce …rad? Niestety nie. Cała forsa na Kajmany. Stamtąd, jako pożyczka, w ręce towarzysza milionera – Palikota. To nie głupota Polaków jest bezdenna.To nieznajomość historii.
Bo już 150 lat temu budowniczowie kolei zatrudniani przez Union Pacific, po tygodniu katorżniczej pracy, wydawali wszystkie pieniądze na alkohol z kukurydzy zwany burbonem – od tego samego pracodawcy.
W nowy wiek nowymi hasłami
zbliża się przełom, więc nowy trybun ludowy, chwilowo lewicujący zwolennik pedałowania, zapowiada nowe fabryki.
Zapewne żelu do d..y, dla dymanych frajerów. Którzy mają już kaca, po wódzie z fabryki trybuna ludowego. Tym sposobem cała forsa w ręce …rad? Niestety nie. Cała forsa na Kajmany. Stamtąd, jako pożyczka, w ręce towarzysza milionera – Palikota. To nie głupota Polaków jest bezdenna.To nieznajomość historii.
Bo już 150 lat temu budowniczowie kolei zatrudniani przez Union Pacific, po tygodniu katorżniczej pracy, wydawali wszystkie pieniądze na alkohol z kukurydzy zwany burbonem – od tego samego pracodawcy.
W nowy wiek nowymi hasłami
zbliża się przełom, więc nowy trybun ludowy, chwilowo lewicujący zwolennik pedałowania, zapowiada nowe fabryki.
Zapewne żelu do d..y, dla dymanych frajerów. Którzy mają już kaca, po wódzie z fabryki trybuna ludowego. Tym sposobem cała forsa w ręce …rad? Niestety nie. Cała forsa na Kajmany. Stamtąd, jako pożyczka, w ręce towarzysza milionera – Palikota. To nie głupota Polaków jest bezdenna.To nieznajomość historii.
Bo już 150 lat temu budowniczowie kolei zatrudniani przez Union Pacific, po tygodniu katorżniczej pracy, wydawali wszystkie pieniądze na alkohol z kukurydzy zwany burbonem – od tego samego pracodawcy.
Już się zapisałeś do Ruchu Poparcia Tuska
przez Janusza i frajerów? Wy-Ruch – anych?
Już się zapisałeś do Ruchu Poparcia Tuska
przez Janusza i frajerów? Wy-Ruch – anych?
Już się zapisałeś do Ruchu Poparcia Tuska
przez Janusza i frajerów? Wy-Ruch – anych?
Palikot całym swoim życiem i ostatnią ,,lewicową” karierą
udowadnia tylko, że pokłady idiotów, w tym kraju, są nieprzebrane. Bo wiązać nadzieje z tym szubrawcem, pospolitym oszustem i hipokrytą, może tylko upojony jego wódką menel albo wariat skończony. Trzecia ewentualność jest taka, że obudził się wczoraj z kilkuletniej śpiączki. I w związku z tym nie pamięta wszystkich numerów pana gumowy penis i świński ryj, ani wszystkich ważnych funkcji,które pełnił.
Pozostaje mieć nadzieję, że zobaczymy jego ryj na tacy. Niekoniecznie w tefałenie.
Palikot całym swoim życiem i ostatnią ,,lewicową” karierą
udowadnia tylko, że pokłady idiotów, w tym kraju, są nieprzebrane. Bo wiązać nadzieje z tym szubrawcem, pospolitym oszustem i hipokrytą, może tylko upojony jego wódką menel albo wariat skończony. Trzecia ewentualność jest taka, że obudził się wczoraj z kilkuletniej śpiączki. I w związku z tym nie pamięta wszystkich numerów pana gumowy penis i świński ryj, ani wszystkich ważnych funkcji,które pełnił.
Pozostaje mieć nadzieję, że zobaczymy jego ryj na tacy. Niekoniecznie w tefałenie.
Palikot całym swoim życiem i ostatnią ,,lewicową” karierą
udowadnia tylko, że pokłady idiotów, w tym kraju, są nieprzebrane. Bo wiązać nadzieje z tym szubrawcem, pospolitym oszustem i hipokrytą, może tylko upojony jego wódką menel albo wariat skończony. Trzecia ewentualność jest taka, że obudził się wczoraj z kilkuletniej śpiączki. I w związku z tym nie pamięta wszystkich numerów pana gumowy penis i świński ryj, ani wszystkich ważnych funkcji,które pełnił.
Pozostaje mieć nadzieję, że zobaczymy jego ryj na tacy. Niekoniecznie w tefałenie.