Reklama

List otwarty do
GENERALNEGO DYREKTORA DRÓG KRAJOWYCH i AUTOSTRAD
Warszawka
Wielce Szanowny Panie, pozwalam sobie prosić Pana o drobną przysługę. Nie bezinteresowną, rzecz jasna.

List otwarty do
GENERALNEGO DYREKTORA DRÓG KRAJOWYCH i AUTOSTRAD
Warszawka
Wielce Szanowny Panie, pozwalam sobie prosić Pana o drobną przysługę. Nie bezinteresowną, rzecz jasna.
Pragnąc dowieść, jak bardzo zależy mi na pozytywnym rozpatrzeniu mojej uniżonej supliki, zacznę od konkretów.
Niech miarą mojej determinacji będą poniższe deklaracje.
Zgromadzone oszczędności w kwocie 3 437, 55 zł chętnie przekażę na Pańskie ręce w dowolnym miejscu i czasie.
Moje miesięczne dochody z tytułu wykonywania pracy zarobkowej w kwocie 2 918, 19 zł netto gotowa jestem regularnie przelewać na wskazane przez Pana konto.
Jestem właścicielką trzypokojowego mieszkania o wartości rynkowej circa 130 000zł. Własność tę pragnę scedować na wskazaną przez Pana osobę (członka Pańskiej rodziny).
Pańscy prawnicy zapewne znajdą legalny sposób na przekazanie moich przyszłych świadczeń z ZUS i OFE na konto wskazanej przez Pana osoby.
Deklaruję ponadto ofiarować Panu wszelkie drobniejsze kwoty jakie uzyskuję z tytułu ulg podatkowych, trzynastej pensji oraz doraźnych zarobków (korepetycje, praca w charakterze egzaminatora etc.)
Matka i brat bez przymusu pragną zastawić posiadane mieszkania w wielkiej płycie, wziąć pod zastaw kredyt a uzyskane w ten sposób pieniądze, za moim pośrednictwem, również przelać na konto Sz. Pana traktując przekazanie środków jako wkład inwestycyjny.
Zdając sobie sprawę, że dotychczas zaproponowane środki mogą nie być konkurencyjne, poszłam dalej w poszukiwaniu dodatkowych źródeł sfinansowania Pańskiej przychylności.
By zminimalizować ten materialny mankament mojej prośby zasięgnęłam informacji w najbliższym Oddziale Transplantologii, gdzie po wstępnych badaniach uzyskałam zapewnienie, że ze sprzedaży narządów, których jestem prawowitą właścicielką, powinnam uzyskać znaczne środki.
Gotowa jestem, ze względu na atrakcyjność oferty, pozbyć się obu piersi, jednej nerki i rogówki jednego oka. Niech o mojej dobrej woli świadczy fakt, iż chętnie pozbędę się wyżej wymienionych organów nie czekając na efekt końcowy w postaci Pańskiej przychylnej odpowiedzi.
Pragnę także poinformować, że jestem po konsultacjach z perukarzem i technikiem dentystycznym, którzy wycenili moje złote włosy i platynowe koronki na całkiem przyzwoite kwoty, które z radością przekażę na Pańskie ręce.
W przypadku mojego zgonu w grę wchodzi dodatkowo niebagatelna kwota jaką otrzyma Pan (w przypadku mojego rychłego zgonu), lub wskazana przez Pana osoba (jeśli zgon się nieco odwlecze w czasie), z odzysku moich pozostałych narządów. Drogą zapisu w testamencie chętnie zapewnię Panu te dodatkowe środki.
Zdaję sobie sprawę, że proponowane sumy mogą, w zestawieniu z innymi ofertami, być mało atrakcyjne, ale usilnie Pana proszę, by Pan nie odrzucał mojej oferty tylko ze względu na szczupłość środków finansowych. Proponuję bowiem także korzyści mniej wymierne finansowo, lecz równie cenne.
Mogę Panu zagwarantować, że na portalu Kontrowersje net, gdzie pisuję (ku utrapieniu gospodarza portalu), będę regularnie zamieszczać bałwochwalcze teksty na Pana temat.
Tego wprawdzie nie jestem w stanie zapewnić, ale nie wykluczam, że i gospodarz portalu da się skłonić do napisania pozytywnego tekstu na temat Pańskich dokonań.
Obiecuję również, że bukiety kwiatów jakie będę Panu słać co dzień o poranku będą nieporównanie okazalsze od tego, który otrzymał Minister Grabarczyk . Pan Minister nabierze do Pana szacunku, a poważanie u takiego Ministra – czyż nie bezcenne?
Jak sie Pan zapewne domyślił, w zamian za oferowane dowody wdzięczności proszę Łaskawego Pana o zatrudnienie mnie w charakterze inspektora nadzoru na okres jednego roku.
Pełna nadziei na pozytywne rozpatrzenie mojej propozycji, ślę wyrazy uwielbienia
Izis (Tuż przed rozwodem, jakby co. Gdyby Pan wolał mężatkę, przeciągnę rozprawę rozwodową lub wycofam pozew)

Reklama