Szczyt G20 w Londynie ma już ofiarę śmiertelną. Jeden z protestujących zmarł w wyniku najprawdopodobniej zawału.
Szczyt G20 w Londynie ma już ofiarę śmiertelną. Jeden z protestujących zmarł w wyniku najprawdopodobniej zawału. Protesty niegdysiejszych antyglobalistów, przechrzczonych obecnie na alterglobalistów, mają swoją długą historię. Nie bardzo się daje zgłębić ich podłoże. Oto jakaś elokwentna, młoda przeciwglogalistka tłumaczyła kiedyś w telewizji, że na świecie się w wyniku globalizmu dzieją straszne rzeczy. Ohydne, samochodowe koncerny amerykańskie, na przykład, lokują swoją produkcję w takich państwach jak Meksyk czy Polska, płacąc tam zatrudnianym robotnikom według miejscowych stawek. Skutkiem czego finalne wyroby – amerykańskie samochody – przynoszą im krociowe zyski. Kosztem wyzysku klasy robotniczej Meksyku i Polski. Bo koszta zatrudnienia robotnika w Detroit są znacznie wyższe. Należy zatem wyeliminować swobodę przepływu kapitału, bo powiększa to wyzysk klasy robotniczej.
W imię podobnych bzdetów rzesze szaleńców tłuką sklepowe szyby i palą zaparkowane samochody, przemieszczając się łatwo, dzięki globalizmowi, z miejsca na miejsce. I znajdują wsparcie w kołach na przykład polskich użytecznych idiotów. Czeska przecież policja złapała ?niecnie? jakiegoś Polaka na podobnym protestowaniu z okazji jakiegoś szczytu w Pradze. I ośmieliła się go, przy oburzeniu niektórych naszych mediów, przed sądem postawić.
Tymczasem oczekiwania na wyniki szczytu powodują wzrost notowań giełdowych i wzrost wartości naszej waluty. Bo tam ma zapaść decyzja o kryzysowej pomocy dla krajów rozwijających się. Najlepiej na świecie rozwinięta dwudziestka nad tym właśnie obraduje. I się najprawdopodobniej zdecyduje na wypłacanie takiej pomocy krajom spoza G20.
U nas jakoś już zupełnie zanikło zainteresowanie codziennymi elukubracjami prezesa PiSu. Od dawna już były w mediach zamieszczane gdzieś po rewelacjach o poetyckiej Izabel czy jakiejś wyzywająco wystrojonej Joli. A jednym z postulatów tam wygłaszanych była przynależność Polski do G20. Zaniedbana rzekomo przez nasz rząd. Gdyby się władze dostosowały do żądań PiSu, dzisiaj w Londynie byśmy wykładali nasze pieniądze na pomoc dla ubogich krajów dotkniętych kryzysem. Pewnie te, zgodnie z postulatem Kaczyńskiego z innego dnia, pożyczone dla powiększenia wewnętrznego popytu.
W aktualnych reklamach telewizyjnych jakichś banków jawi się oczywisty głąb, który by chciał mieć jednocześnie duży i mały kredyt, spłacany pod koniec i na początku miesiąca. I tam na takie warunki reklamowani kredytodawcy rzekomo przystają. Alterglobaliści i populiści są widocznie przekonani, że reklamowe bajki można urzeczywistniać. Albo myślą, że komuś taki pogląd wmówią.
A nas pewnie sobie wyobrażają jako tego właśnie, reklamowego kredytobiorcę.
Godziemba. Daję 6/6
mimo Twoich braków z wiedzy o Polsce i Świecie Współczesnym. Nie jakaś tam Jola, a Jola Rutowicz od różowego słonika. Ponadto idziesz pod prąd alterglobalistycznej myśli przewodniej na portalu kontrowersje.net.
Kanapowcu
Dziękuję za szóstkę.
Słonik powiadasz. Dałbym głowę, że tym razem któraś z nich jakiś proces o brak fragmentu garderoby przegrała. Z lateksu pono. Ale słonik? Elephantiasis sugerujesz?
A z tym prądem, to zawsze tak, nieszczęsny miałem.
hmmmmm ;-))))))
ha, znawca świata się odezwał a nie wie że nie słonik a kucyk
Godziemba. Daję 6/6
mimo Twoich braków z wiedzy o Polsce i Świecie Współczesnym. Nie jakaś tam Jola, a Jola Rutowicz od różowego słonika. Ponadto idziesz pod prąd alterglobalistycznej myśli przewodniej na portalu kontrowersje.net.
Kanapowcu
Dziękuję za szóstkę.
Słonik powiadasz. Dałbym głowę, że tym razem któraś z nich jakiś proces o brak fragmentu garderoby przegrała. Z lateksu pono. Ale słonik? Elephantiasis sugerujesz?
A z tym prądem, to zawsze tak, nieszczęsny miałem.
hmmmmm ;-))))))
ha, znawca świata się odezwał a nie wie że nie słonik a kucyk
Sawo
Od czasu, jak przy pomocy bon motu z reklamy o przebranym księdzu mogę się z prawdziwością tekstów Terlikowskiego uporać, wcale nie lekceważę. I dlatego cytuję.
Mój wnuk, mając pięć lat oglądał reklamy pasjami. I w pewnym momencie oburzony zawołał – co ona gada. Przecież to Always są najlepsze. Okazało się, że właśnie jakieś inne podpaski reklamowano. I jak tu nie wierzyć w potęgę reklamy.
Sawo
Od czasu, jak przy pomocy bon motu z reklamy o przebranym księdzu mogę się z prawdziwością tekstów Terlikowskiego uporać, wcale nie lekceważę. I dlatego cytuję.
Mój wnuk, mając pięć lat oglądał reklamy pasjami. I w pewnym momencie oburzony zawołał – co ona gada. Przecież to Always są najlepsze. Okazało się, że właśnie jakieś inne podpaski reklamowano. I jak tu nie wierzyć w potęgę reklamy.
Jjw
Dzięki
Jjw
Dzięki
Inna kwestia
brzmi kto to finansuje… Daleka od spiskowej teorii dziejów , pewnie z racji zawodu, rozglądam się za zapleczem finansowym. Kto pamięta jeszcze ruch Obrońców Pokoju Pugwash chyba mu było ?
Wiedźmo
Dobre pytanie. Rzesze młodych ludzi, jadących czasem aż na drugi kontynent. Przy okazji aresztowania w Pradze młodego Polaka też się to przewijało. Jakoś nie zapamiętałem. Może taki ze mnie pięknoduch?
Dobre pytanie.
Inna kwestia
brzmi kto to finansuje… Daleka od spiskowej teorii dziejów , pewnie z racji zawodu, rozglądam się za zapleczem finansowym. Kto pamięta jeszcze ruch Obrońców Pokoju Pugwash chyba mu było ?
Wiedźmo
Dobre pytanie. Rzesze młodych ludzi, jadących czasem aż na drugi kontynent. Przy okazji aresztowania w Pradze młodego Polaka też się to przewijało. Jakoś nie zapamiętałem. Może taki ze mnie pięknoduch?
Dobre pytanie.