Reklama



Ze mną też chcesz się założyć? No co też szef, doprawdy!

Reklama

Znana pani szeryf, Julia Pitera, której w zemście spalono nówkę Focusa, nie ustaje w śledzeniu ryb patroszonych.

Właściwie to pani szeryf poszerzyła działalność i wzięła się za patroszenie przeciwników politycznych, jakby mało było „kolesiów” we własnych szeregach. Chętnie udzielająca wszelkich wywiadów, pani minister, naraziła się w jednej z wypowiedzi samemu Jackowi Kurskiemu, a ten tak się zeźlił, że po sądach minister ciągać będzie.

Kurski w sądach spędza połowę życia, nie jest zatem łatwym przeciwnikiem, ale pani Julia czuje się na tyle pewna, że nawet poszła o zakład z panem redaktorem Piaseckim, że proces wygra i sąd i sprawiedliwość będzie po jej stronie. Jest to bardzo prawdopodobne, ponieważ mimo olbrzymiego doświadczenia, Kurski głównie, jeśli nie tylko i wyłącznie, przegrywa procesy. Z drugiej strony tym razem poseł bulterier trafił na wyjątkowo łatwego przeciwnika, pseudonim „Porażka”, dlatego bukmacherzy obstawiają 1:1.

Reklama