Prozaiczna sprawa – 18go, podczas przesłuchiwania Kaczmarka, Kurski pokazał pewną ankietę personalną. Czuma zażądał natychmiastowego przekazania jej kopii członkom komisji, co się niezwłocznie stało.
Prozaiczna sprawa – 18go, podczas przesłuchiwania Kaczmarka, Kurski pokazał pewną ankietę personalną. Czuma zażądał natychmiastowego przekazania jej kopii członkom komisji, co się niezwłocznie stało. Dzień później Karpiniuk powołał się na dokument, który znalazł w internecie.
Kurski z Mularczykiem poprosili o kopię ale pan Karpiniuk stwierdził, że ją przekaże w określonym terminie. Co zrobił pan Czuma? Ano nic. Nie zażądał od Karpiniuka natychmiastowego przekazania kopii reszcie komisji. Przyjął do wiadomości informację o późniejszym terminie przekazania dokumentu. Koniec, kropka.
Komisyjni równi i równiejsi.
Reklama
Reklama
Roomskeyu,
Po pierwsze – BYŁY pełnomocnik prawny. Można zastanowić się czy były pełnomocnik może być stronniczy ale to chyba byłaby dyskusja akademicka, bo obie sprawy się zakończyły więc pełnomocnictw już nie ma. Wygasły z mocy prawa.
Po drugie – klub PO jest w konflikcie z Ziobrą (składał wniosek do Komisji Etyki). Czy wobec tego powinien się wyłączyć? 🙂
Po trzecie – co ma traktowanie Kurskiego do faktu całkowicie różnych ocen Czumy w identycznej przecież sytuacji?
Po czwarte – jeśli powołano komisję to znaczy, że nie ma oczywistych faktów – poza jednym – w obu komisjach, po prawie roku, znaleziono JEDEN JEDYNY nacisk. Poseł Tomczykiewicz “wykrył”, że zależność służbowa to forma nacisku.
Po piąte – Karpiniuk nie raz wydawał wyroki. Wystarczy prześledzić jego wypowiedzi. Jest stronniczy?
Po szóste – obie komisje nic nie wykryją. To mój wniosek po obejrzeniu iluśtam posiedzeń.
Na koniec – o stylach uprawiania polityki jeszcze niejednego się dowiemy. Np. taśma Komorowskiego to też ciekawostka.
Roomskeyu,
Po pierwsze – BYŁY pełnomocnik prawny. Można zastanowić się czy były pełnomocnik może być stronniczy ale to chyba byłaby dyskusja akademicka, bo obie sprawy się zakończyły więc pełnomocnictw już nie ma. Wygasły z mocy prawa.
Po drugie – klub PO jest w konflikcie z Ziobrą (składał wniosek do Komisji Etyki). Czy wobec tego powinien się wyłączyć? 🙂
Po trzecie – co ma traktowanie Kurskiego do faktu całkowicie różnych ocen Czumy w identycznej przecież sytuacji?
Po czwarte – jeśli powołano komisję to znaczy, że nie ma oczywistych faktów – poza jednym – w obu komisjach, po prawie roku, znaleziono JEDEN JEDYNY nacisk. Poseł Tomczykiewicz “wykrył”, że zależność służbowa to forma nacisku.
Po piąte – Karpiniuk nie raz wydawał wyroki. Wystarczy prześledzić jego wypowiedzi. Jest stronniczy?
Po szóste – obie komisje nic nie wykryją. To mój wniosek po obejrzeniu iluśtam posiedzeń.
Na koniec – o stylach uprawiania polityki jeszcze niejednego się dowiemy. Np. taśma Komorowskiego to też ciekawostka.
Roomskeyu,
Po pierwsze – BYŁY pełnomocnik prawny. Można zastanowić się czy były pełnomocnik może być stronniczy ale to chyba byłaby dyskusja akademicka, bo obie sprawy się zakończyły więc pełnomocnictw już nie ma. Wygasły z mocy prawa.
Po drugie – klub PO jest w konflikcie z Ziobrą (składał wniosek do Komisji Etyki). Czy wobec tego powinien się wyłączyć? 🙂
Po trzecie – co ma traktowanie Kurskiego do faktu całkowicie różnych ocen Czumy w identycznej przecież sytuacji?
Po czwarte – jeśli powołano komisję to znaczy, że nie ma oczywistych faktów – poza jednym – w obu komisjach, po prawie roku, znaleziono JEDEN JEDYNY nacisk. Poseł Tomczykiewicz “wykrył”, że zależność służbowa to forma nacisku.
Po piąte – Karpiniuk nie raz wydawał wyroki. Wystarczy prześledzić jego wypowiedzi. Jest stronniczy?
Po szóste – obie komisje nic nie wykryją. To mój wniosek po obejrzeniu iluśtam posiedzeń.
Na koniec – o stylach uprawiania polityki jeszcze niejednego się dowiemy. Np. taśma Komorowskiego to też ciekawostka.
Roomskeyu,
Po pierwsze – BYŁY pełnomocnik prawny. Można zastanowić się czy były pełnomocnik może być stronniczy ale to chyba byłaby dyskusja akademicka, bo obie sprawy się zakończyły więc pełnomocnictw już nie ma. Wygasły z mocy prawa.
Po drugie – klub PO jest w konflikcie z Ziobrą (składał wniosek do Komisji Etyki). Czy wobec tego powinien się wyłączyć? 🙂
Po trzecie – co ma traktowanie Kurskiego do faktu całkowicie różnych ocen Czumy w identycznej przecież sytuacji?
Po czwarte – jeśli powołano komisję to znaczy, że nie ma oczywistych faktów – poza jednym – w obu komisjach, po prawie roku, znaleziono JEDEN JEDYNY nacisk. Poseł Tomczykiewicz “wykrył”, że zależność służbowa to forma nacisku.
Po piąte – Karpiniuk nie raz wydawał wyroki. Wystarczy prześledzić jego wypowiedzi. Jest stronniczy?
Po szóste – obie komisje nic nie wykryją. To mój wniosek po obejrzeniu iluśtam posiedzeń.
Na koniec – o stylach uprawiania polityki jeszcze niejednego się dowiemy. Np. taśma Komorowskiego to też ciekawostka.
Okowito,
powiedz mi prosze, ale tak szczerze – czy Ty naprawde wierzysz w trafnosc wlasnych tez i argumentow, czy Ty naprawde widzisz rzeczy w taki sposob i w takich proporcjach?
Pytania obiecuje zbyt czesto nie ponawiac.
Pozdrawiam
Estimado,
Mam nie wierzyć w to co widzieli i słyszeli wszyscy oglądający? :-)))
Zapoznaj się ze stenogramem Komisji z 18-go. Wkrótce będzie stenogram z wczoraj.
Sam sprawdzisz czy masz do czynienia z moją wiarą czy z faktami.
Pozdrawiam
Okko Witta
Ja tam wprawdzie jednym okiem ogladalem transmisje, ale widzialem zupelnie co innego…
Widzialem mianowicie 2 zabiegi (troche streszczam)
a) Jeden permanentny i konsekwentny zabieg panow Kurskiego i Mularczyka, by nie dopuscic do rozpoczecia przesluchania ani innych zaplanowanych czynnosci, z uzyciem wszelkich mozliwych pretekstow i podstepow, lacznie z oszukiwaniem przewodniczacego co do charakteru zglaszanych wystapien (rwanie sie do glosu w kwestii formalnej, a nastepnie – bez skladania wnioskow formalnych – naprzemienne wyglaszanie dluzszych przemowien). Plus w duzej mierze przekrzykiwanie sie z przewodniczacym w celu uniemozliwienia jakichkolwiek krokow proceduralnych innych niz zgodne z ich zalozeniami taktycznymi.
Jako prawnik praktykujacy od prawie cwierc wieku moge Cie zapewnic, ze akcje tych panow (a p. Mularczyk jest adwokatem) bardzo daleko wykraczaja poza wszelkie standardy procedury i w kazdym sadzie swiata dawno skonczylyby sie wydaleniem z sali, maksymalnymi karami pienieznymi oraz wnioskami do sadu dyscyplinarnego za naruszenie zasad wykonywania zawodu (w niektorych krajach sad, bezposrednio w sali, ma uprawnienie do pozbawienia mecenasa uprawnien zawodowych – w ogole, nie tylko w danej sprawie!).
b) Ostra w formie, ale co do zasady dopuszczalna i powiedzialbym niezbedna dyskusja na temat wylaczenia jednego z czlonkow komisji w zakresie sluchania p. Ziobry oraz o dopuszczalnosci postawienia w tej fazie wniosku o takie wylaczenie.
Osobie zainteresowanej dano mozliwosc dobrowolnego wycofania sie, a nastepnie wnioskodawca sam powstrzymal sie od glosu i tylko dlatego zainteresowany wylaczony nie zostal.
Dodam, ze dobrowolne ustapienie przez osobe, co do ktorej istnieja bezposrednie podejrzenia, jest kwestia dobrego smaku, by nie rzec – honoru. Glupio czuje sie czlowiek, ktory sie sam nie wylaczy, a w chwilie pozniej zostanie wylaczony. O ile nie jest calkowicie pozbawiony umiejetnosci poczucia sie glupio.
W przypadku p. Mularczyka i Kurskiego taki brak wyglada dosc prawdopodobnie, zwazywszy na ich inne wystepy czy to w Sejmie, czy przed Trybunalem Konstytucyjnym.
Rownie pawdopodobnie wyglada podejrzenie, ze nie przyjmiesz powyzszych argumentow, bo nie przychodzisz dyskutowac, tylko forsowac swoje zdanie. Dlatego nie spodziewam sie, aby mi sie chcialo ponawiac probe argumentacji.
Pozdrawiam
Estimado,
nie chodzi mi o Twoją ocenę Mularczyka czy Kurskiego. Chodzi mi o zachowanie się Czumy w identycznych przecież sytuacjach.
Z ciekawości pytanie
bardzo daleko wykraczaja poza wszelkie standardy procedury i w kazdym sadzie swiata dawno skonczylyby sie wydaleniem z sali, maksymalnymi karami pienieznymi oraz wnioskami do sadu dyscyplinarnego za naruszenie zasad wykonywania zawodu (w niektorych krajach sad, bezposrednio w sali, ma uprawnienie do pozbawienia mecenasa uprawnien zawodowych – w ogole, nie tylko w danej sprawie!).
Czy mam rozumieć, że polski sąd faktycznie nie może się obronić przed działaniami “zamącającymi” sprawę jeżeli adwokat jest bardzo dobry?
A komisje, sejmowe dla przykładu?
Okowito,
powiedz mi prosze, ale tak szczerze – czy Ty naprawde wierzysz w trafnosc wlasnych tez i argumentow, czy Ty naprawde widzisz rzeczy w taki sposob i w takich proporcjach?
Pytania obiecuje zbyt czesto nie ponawiac.
Pozdrawiam
Estimado,
Mam nie wierzyć w to co widzieli i słyszeli wszyscy oglądający? :-)))
Zapoznaj się ze stenogramem Komisji z 18-go. Wkrótce będzie stenogram z wczoraj.
Sam sprawdzisz czy masz do czynienia z moją wiarą czy z faktami.
Pozdrawiam
Okko Witta
Ja tam wprawdzie jednym okiem ogladalem transmisje, ale widzialem zupelnie co innego…
Widzialem mianowicie 2 zabiegi (troche streszczam)
a) Jeden permanentny i konsekwentny zabieg panow Kurskiego i Mularczyka, by nie dopuscic do rozpoczecia przesluchania ani innych zaplanowanych czynnosci, z uzyciem wszelkich mozliwych pretekstow i podstepow, lacznie z oszukiwaniem przewodniczacego co do charakteru zglaszanych wystapien (rwanie sie do glosu w kwestii formalnej, a nastepnie – bez skladania wnioskow formalnych – naprzemienne wyglaszanie dluzszych przemowien). Plus w duzej mierze przekrzykiwanie sie z przewodniczacym w celu uniemozliwienia jakichkolwiek krokow proceduralnych innych niz zgodne z ich zalozeniami taktycznymi.
Jako prawnik praktykujacy od prawie cwierc wieku moge Cie zapewnic, ze akcje tych panow (a p. Mularczyk jest adwokatem) bardzo daleko wykraczaja poza wszelkie standardy procedury i w kazdym sadzie swiata dawno skonczylyby sie wydaleniem z sali, maksymalnymi karami pienieznymi oraz wnioskami do sadu dyscyplinarnego za naruszenie zasad wykonywania zawodu (w niektorych krajach sad, bezposrednio w sali, ma uprawnienie do pozbawienia mecenasa uprawnien zawodowych – w ogole, nie tylko w danej sprawie!).
b) Ostra w formie, ale co do zasady dopuszczalna i powiedzialbym niezbedna dyskusja na temat wylaczenia jednego z czlonkow komisji w zakresie sluchania p. Ziobry oraz o dopuszczalnosci postawienia w tej fazie wniosku o takie wylaczenie.
Osobie zainteresowanej dano mozliwosc dobrowolnego wycofania sie, a nastepnie wnioskodawca sam powstrzymal sie od glosu i tylko dlatego zainteresowany wylaczony nie zostal.
Dodam, ze dobrowolne ustapienie przez osobe, co do ktorej istnieja bezposrednie podejrzenia, jest kwestia dobrego smaku, by nie rzec – honoru. Glupio czuje sie czlowiek, ktory sie sam nie wylaczy, a w chwilie pozniej zostanie wylaczony. O ile nie jest calkowicie pozbawiony umiejetnosci poczucia sie glupio.
W przypadku p. Mularczyka i Kurskiego taki brak wyglada dosc prawdopodobnie, zwazywszy na ich inne wystepy czy to w Sejmie, czy przed Trybunalem Konstytucyjnym.
Rownie pawdopodobnie wyglada podejrzenie, ze nie przyjmiesz powyzszych argumentow, bo nie przychodzisz dyskutowac, tylko forsowac swoje zdanie. Dlatego nie spodziewam sie, aby mi sie chcialo ponawiac probe argumentacji.
Pozdrawiam
Estimado,
nie chodzi mi o Twoją ocenę Mularczyka czy Kurskiego. Chodzi mi o zachowanie się Czumy w identycznych przecież sytuacjach.
Z ciekawości pytanie
bardzo daleko wykraczaja poza wszelkie standardy procedury i w kazdym sadzie swiata dawno skonczylyby sie wydaleniem z sali, maksymalnymi karami pienieznymi oraz wnioskami do sadu dyscyplinarnego za naruszenie zasad wykonywania zawodu (w niektorych krajach sad, bezposrednio w sali, ma uprawnienie do pozbawienia mecenasa uprawnien zawodowych – w ogole, nie tylko w danej sprawie!).
Czy mam rozumieć, że polski sąd faktycznie nie może się obronić przed działaniami “zamącającymi” sprawę jeżeli adwokat jest bardzo dobry?
A komisje, sejmowe dla przykładu?
Okowito,
powiedz mi prosze, ale tak szczerze – czy Ty naprawde wierzysz w trafnosc wlasnych tez i argumentow, czy Ty naprawde widzisz rzeczy w taki sposob i w takich proporcjach?
Pytania obiecuje zbyt czesto nie ponawiac.
Pozdrawiam
Estimado,
Mam nie wierzyć w to co widzieli i słyszeli wszyscy oglądający? :-)))
Zapoznaj się ze stenogramem Komisji z 18-go. Wkrótce będzie stenogram z wczoraj.
Sam sprawdzisz czy masz do czynienia z moją wiarą czy z faktami.
Pozdrawiam
Okko Witta
Ja tam wprawdzie jednym okiem ogladalem transmisje, ale widzialem zupelnie co innego…
Widzialem mianowicie 2 zabiegi (troche streszczam)
a) Jeden permanentny i konsekwentny zabieg panow Kurskiego i Mularczyka, by nie dopuscic do rozpoczecia przesluchania ani innych zaplanowanych czynnosci, z uzyciem wszelkich mozliwych pretekstow i podstepow, lacznie z oszukiwaniem przewodniczacego co do charakteru zglaszanych wystapien (rwanie sie do glosu w kwestii formalnej, a nastepnie – bez skladania wnioskow formalnych – naprzemienne wyglaszanie dluzszych przemowien). Plus w duzej mierze przekrzykiwanie sie z przewodniczacym w celu uniemozliwienia jakichkolwiek krokow proceduralnych innych niz zgodne z ich zalozeniami taktycznymi.
Jako prawnik praktykujacy od prawie cwierc wieku moge Cie zapewnic, ze akcje tych panow (a p. Mularczyk jest adwokatem) bardzo daleko wykraczaja poza wszelkie standardy procedury i w kazdym sadzie swiata dawno skonczylyby sie wydaleniem z sali, maksymalnymi karami pienieznymi oraz wnioskami do sadu dyscyplinarnego za naruszenie zasad wykonywania zawodu (w niektorych krajach sad, bezposrednio w sali, ma uprawnienie do pozbawienia mecenasa uprawnien zawodowych – w ogole, nie tylko w danej sprawie!).
b) Ostra w formie, ale co do zasady dopuszczalna i powiedzialbym niezbedna dyskusja na temat wylaczenia jednego z czlonkow komisji w zakresie sluchania p. Ziobry oraz o dopuszczalnosci postawienia w tej fazie wniosku o takie wylaczenie.
Osobie zainteresowanej dano mozliwosc dobrowolnego wycofania sie, a nastepnie wnioskodawca sam powstrzymal sie od glosu i tylko dlatego zainteresowany wylaczony nie zostal.
Dodam, ze dobrowolne ustapienie przez osobe, co do ktorej istnieja bezposrednie podejrzenia, jest kwestia dobrego smaku, by nie rzec – honoru. Glupio czuje sie czlowiek, ktory sie sam nie wylaczy, a w chwilie pozniej zostanie wylaczony. O ile nie jest calkowicie pozbawiony umiejetnosci poczucia sie glupio.
W przypadku p. Mularczyka i Kurskiego taki brak wyglada dosc prawdopodobnie, zwazywszy na ich inne wystepy czy to w Sejmie, czy przed Trybunalem Konstytucyjnym.
Rownie pawdopodobnie wyglada podejrzenie, ze nie przyjmiesz powyzszych argumentow, bo nie przychodzisz dyskutowac, tylko forsowac swoje zdanie. Dlatego nie spodziewam sie, aby mi sie chcialo ponawiac probe argumentacji.
Pozdrawiam
Estimado,
nie chodzi mi o Twoją ocenę Mularczyka czy Kurskiego. Chodzi mi o zachowanie się Czumy w identycznych przecież sytuacjach.
Z ciekawości pytanie
bardzo daleko wykraczaja poza wszelkie standardy procedury i w kazdym sadzie swiata dawno skonczylyby sie wydaleniem z sali, maksymalnymi karami pienieznymi oraz wnioskami do sadu dyscyplinarnego za naruszenie zasad wykonywania zawodu (w niektorych krajach sad, bezposrednio w sali, ma uprawnienie do pozbawienia mecenasa uprawnien zawodowych – w ogole, nie tylko w danej sprawie!).
Czy mam rozumieć, że polski sąd faktycznie nie może się obronić przed działaniami “zamącającymi” sprawę jeżeli adwokat jest bardzo dobry?
A komisje, sejmowe dla przykładu?
Okowito,
powiedz mi prosze, ale tak szczerze – czy Ty naprawde wierzysz w trafnosc wlasnych tez i argumentow, czy Ty naprawde widzisz rzeczy w taki sposob i w takich proporcjach?
Pytania obiecuje zbyt czesto nie ponawiac.
Pozdrawiam
Estimado,
Mam nie wierzyć w to co widzieli i słyszeli wszyscy oglądający? :-)))
Zapoznaj się ze stenogramem Komisji z 18-go. Wkrótce będzie stenogram z wczoraj.
Sam sprawdzisz czy masz do czynienia z moją wiarą czy z faktami.
Pozdrawiam
Okko Witta
Ja tam wprawdzie jednym okiem ogladalem transmisje, ale widzialem zupelnie co innego…
Widzialem mianowicie 2 zabiegi (troche streszczam)
a) Jeden permanentny i konsekwentny zabieg panow Kurskiego i Mularczyka, by nie dopuscic do rozpoczecia przesluchania ani innych zaplanowanych czynnosci, z uzyciem wszelkich mozliwych pretekstow i podstepow, lacznie z oszukiwaniem przewodniczacego co do charakteru zglaszanych wystapien (rwanie sie do glosu w kwestii formalnej, a nastepnie – bez skladania wnioskow formalnych – naprzemienne wyglaszanie dluzszych przemowien). Plus w duzej mierze przekrzykiwanie sie z przewodniczacym w celu uniemozliwienia jakichkolwiek krokow proceduralnych innych niz zgodne z ich zalozeniami taktycznymi.
Jako prawnik praktykujacy od prawie cwierc wieku moge Cie zapewnic, ze akcje tych panow (a p. Mularczyk jest adwokatem) bardzo daleko wykraczaja poza wszelkie standardy procedury i w kazdym sadzie swiata dawno skonczylyby sie wydaleniem z sali, maksymalnymi karami pienieznymi oraz wnioskami do sadu dyscyplinarnego za naruszenie zasad wykonywania zawodu (w niektorych krajach sad, bezposrednio w sali, ma uprawnienie do pozbawienia mecenasa uprawnien zawodowych – w ogole, nie tylko w danej sprawie!).
b) Ostra w formie, ale co do zasady dopuszczalna i powiedzialbym niezbedna dyskusja na temat wylaczenia jednego z czlonkow komisji w zakresie sluchania p. Ziobry oraz o dopuszczalnosci postawienia w tej fazie wniosku o takie wylaczenie.
Osobie zainteresowanej dano mozliwosc dobrowolnego wycofania sie, a nastepnie wnioskodawca sam powstrzymal sie od glosu i tylko dlatego zainteresowany wylaczony nie zostal.
Dodam, ze dobrowolne ustapienie przez osobe, co do ktorej istnieja bezposrednie podejrzenia, jest kwestia dobrego smaku, by nie rzec – honoru. Glupio czuje sie czlowiek, ktory sie sam nie wylaczy, a w chwilie pozniej zostanie wylaczony. O ile nie jest calkowicie pozbawiony umiejetnosci poczucia sie glupio.
W przypadku p. Mularczyka i Kurskiego taki brak wyglada dosc prawdopodobnie, zwazywszy na ich inne wystepy czy to w Sejmie, czy przed Trybunalem Konstytucyjnym.
Rownie pawdopodobnie wyglada podejrzenie, ze nie przyjmiesz powyzszych argumentow, bo nie przychodzisz dyskutowac, tylko forsowac swoje zdanie. Dlatego nie spodziewam sie, aby mi sie chcialo ponawiac probe argumentacji.
Pozdrawiam
Estimado,
nie chodzi mi o Twoją ocenę Mularczyka czy Kurskiego. Chodzi mi o zachowanie się Czumy w identycznych przecież sytuacjach.
Z ciekawości pytanie
bardzo daleko wykraczaja poza wszelkie standardy procedury i w kazdym sadzie swiata dawno skonczylyby sie wydaleniem z sali, maksymalnymi karami pienieznymi oraz wnioskami do sadu dyscyplinarnego za naruszenie zasad wykonywania zawodu (w niektorych krajach sad, bezposrednio w sali, ma uprawnienie do pozbawienia mecenasa uprawnien zawodowych – w ogole, nie tylko w danej sprawie!).
Czy mam rozumieć, że polski sąd faktycznie nie może się obronić przed działaniami “zamącającymi” sprawę jeżeli adwokat jest bardzo dobry?
A komisje, sejmowe dla przykładu?
Napisałem o
pewnej sytuacji w komisji a czytam o ogólnej sytuacji w kraju, TVTrwam, narkotykach…
Napisałem o
pewnej sytuacji w komisji a czytam o ogólnej sytuacji w kraju, TVTrwam, narkotykach…
Napisałem o
pewnej sytuacji w komisji a czytam o ogólnej sytuacji w kraju, TVTrwam, narkotykach…
Napisałem o
pewnej sytuacji w komisji a czytam o ogólnej sytuacji w kraju, TVTrwam, narkotykach…
9, 8, 7, 6….
Karpiniuk ODMÓWIŁ dostarczenia tego dokumentu choć go miał. Kserowanie to chwila. Powiedzmy 10 minut. Ale pies to trącał. Dalej odbiegasz od tematu a jest nim zachowanie się Czumy. Krótko – Kurski pokazał kwit, Czuma zażądał. Karpiniuk pokazał, Czuma nie zażądał.
Już prościej chyba nie można :-)))
9, 8, 7, 6….
Karpiniuk ODMÓWIŁ dostarczenia tego dokumentu choć go miał. Kserowanie to chwila. Powiedzmy 10 minut. Ale pies to trącał. Dalej odbiegasz od tematu a jest nim zachowanie się Czumy. Krótko – Kurski pokazał kwit, Czuma zażądał. Karpiniuk pokazał, Czuma nie zażądał.
Już prościej chyba nie można :-)))
9, 8, 7, 6….
Karpiniuk ODMÓWIŁ dostarczenia tego dokumentu choć go miał. Kserowanie to chwila. Powiedzmy 10 minut. Ale pies to trącał. Dalej odbiegasz od tematu a jest nim zachowanie się Czumy. Krótko – Kurski pokazał kwit, Czuma zażądał. Karpiniuk pokazał, Czuma nie zażądał.
Już prościej chyba nie można :-)))
9, 8, 7, 6….
Karpiniuk ODMÓWIŁ dostarczenia tego dokumentu choć go miał. Kserowanie to chwila. Powiedzmy 10 minut. Ale pies to trącał. Dalej odbiegasz od tematu a jest nim zachowanie się Czumy. Krótko – Kurski pokazał kwit, Czuma zażądał. Karpiniuk pokazał, Czuma nie zażądał.
Już prościej chyba nie można :-)))
I znowu odpowiedź pytaniem na pytanie.
I to jeszcze w stylu “a u was biją murzynów”…
Ale rozumiem – zauważyłem, że dwóch posłów PO w komisji postąpiło wbrew swoim świetlanym deklaracjom o pracy w tej komisji. I dlatego czytam o Dornie…
Pozdrawiam serdecznie.
I znowu odpowiedź pytaniem na pytanie.
I to jeszcze w stylu “a u was biją murzynów”…
Ale rozumiem – zauważyłem, że dwóch posłów PO w komisji postąpiło wbrew swoim świetlanym deklaracjom o pracy w tej komisji. I dlatego czytam o Dornie…
Pozdrawiam serdecznie.
I znowu odpowiedź pytaniem na pytanie.
I to jeszcze w stylu “a u was biją murzynów”…
Ale rozumiem – zauważyłem, że dwóch posłów PO w komisji postąpiło wbrew swoim świetlanym deklaracjom o pracy w tej komisji. I dlatego czytam o Dornie…
Pozdrawiam serdecznie.
I znowu odpowiedź pytaniem na pytanie.
I to jeszcze w stylu “a u was biją murzynów”…
Ale rozumiem – zauważyłem, że dwóch posłów PO w komisji postąpiło wbrew swoim świetlanym deklaracjom o pracy w tej komisji. I dlatego czytam o Dornie…
Pozdrawiam serdecznie.
hmmm
okowito, z wielkim szacunkiem czytam to co piszesz, nie zgadzając się z Tobą i tak szanuje Twoje poglądy. walczysz samotnie na terytorium wroga, który tak po prawdzie wrogiem nie jest i oby tak dalej i oby kiedyś a może niedługo nie samotnie
Starszy,
nigdy nie uważałem, ani nawet nie wspomniałem, że Kontrowersyjni to moi wrogowie.
Notuję jedynie (z wielkim zdziwieniem), że reakcją na to co piszę jest “a u was biją murzynów”.
Szczerze zapraszam na http://www.niepoprawni.pl. Tam takich treści nie zanotowałem.
hmmm
nie chodziło mi o wrogość taka prostą z jaka na przykład hmmmmm, kontrowersyjni spotykają się na Salon24 ale o może faktycznie złego słowa użyłem, lecz domyślam się że wiesz o co mi chodzi, my popaprańce ty pisuar. :-)))))))))
a co do reakcji, hmmmm, okowito, reagujesz dokładnie tak samo tyle że w druga stronę. a co do niepoprawni.pl, to jest to forum czysto PiS-owskie, wiec sam pomyśl z jakim odzewem spotkał by sie tam, Ja. Matka-Kurka czy tez ktokolwiek z nas. skład piszących tam to w zasadzie elyta Salonu24 z kilkoma dodatkami, i czytuje czasem ale nie jestem masochistom wiec hmmmmmm sam rozumiesz
Ale zapodałeś :-)))
ten salon mnie absolutnie nie interesuje. To tyle w tym temacie.
Po drugie – nie jesteś na niepoprawnych więc nie wiesz z jaką reakcją byś się spotkał.
Po trzecie – wskaż mi gdzie tu “biję murzynów”.
hmmmm
pijana pani Kruk, ooooooooooooo a wam się Kosowski nachlał choćby pierwszy z brzegu
Bo się nachlał.
Albo naćpał.
hmmm
a jesteś pewny? bo ja nie, słowa pani Szczypińskiej nie są dla mnie wyrocznia, miałbym dowód gdyby dziennikarze PiS zamiast biegać jak pieski za prezesuńciem dopadli Kose i o go obnażyli a tak to tylko hmmmmmmmmmm, pomówienia?
Rzecz w tym, dla mnie oni są poprawni jeno że
trochę inaczej. Czasem na nich trafiam chyba.
Dla mnie kontrowersyjni są też
kontrowersyjnymi trochę inaczej.
Pytanie: od czego
grozi odpowiedzią: 42
Haha 😀
I dzięki za ryby 😀
No i jak, szanowny cmss?
Tobie wolno mieć opinię o niepoprawnych a mnie o kontrowersyjnych – nie?
PROSZĘ, czytaj moje komentarze KILKA razy.
Proszę.
PS. Nie chcę być seksistą ale (muszę): czy Ty jesteś panienką?
hmmm
okowito, z wielkim szacunkiem czytam to co piszesz, nie zgadzając się z Tobą i tak szanuje Twoje poglądy. walczysz samotnie na terytorium wroga, który tak po prawdzie wrogiem nie jest i oby tak dalej i oby kiedyś a może niedługo nie samotnie
Starszy,
nigdy nie uważałem, ani nawet nie wspomniałem, że Kontrowersyjni to moi wrogowie.
Notuję jedynie (z wielkim zdziwieniem), że reakcją na to co piszę jest “a u was biją murzynów”.
Szczerze zapraszam na http://www.niepoprawni.pl. Tam takich treści nie zanotowałem.
hmmm
nie chodziło mi o wrogość taka prostą z jaka na przykład hmmmmm, kontrowersyjni spotykają się na Salon24 ale o może faktycznie złego słowa użyłem, lecz domyślam się że wiesz o co mi chodzi, my popaprańce ty pisuar. :-)))))))))
a co do reakcji, hmmmm, okowito, reagujesz dokładnie tak samo tyle że w druga stronę. a co do niepoprawni.pl, to jest to forum czysto PiS-owskie, wiec sam pomyśl z jakim odzewem spotkał by sie tam, Ja. Matka-Kurka czy tez ktokolwiek z nas. skład piszących tam to w zasadzie elyta Salonu24 z kilkoma dodatkami, i czytuje czasem ale nie jestem masochistom wiec hmmmmmm sam rozumiesz
Ale zapodałeś :-)))
ten salon mnie absolutnie nie interesuje. To tyle w tym temacie.
Po drugie – nie jesteś na niepoprawnych więc nie wiesz z jaką reakcją byś się spotkał.
Po trzecie – wskaż mi gdzie tu “biję murzynów”.
hmmmm
pijana pani Kruk, ooooooooooooo a wam się Kosowski nachlał choćby pierwszy z brzegu
Bo się nachlał.
Albo naćpał.
hmmm
a jesteś pewny? bo ja nie, słowa pani Szczypińskiej nie są dla mnie wyrocznia, miałbym dowód gdyby dziennikarze PiS zamiast biegać jak pieski za prezesuńciem dopadli Kose i o go obnażyli a tak to tylko hmmmmmmmmmm, pomówienia?
Rzecz w tym, dla mnie oni są poprawni jeno że
trochę inaczej. Czasem na nich trafiam chyba.
Dla mnie kontrowersyjni są też
kontrowersyjnymi trochę inaczej.
Pytanie: od czego
grozi odpowiedzią: 42
Haha 😀
I dzięki za ryby 😀
No i jak, szanowny cmss?
Tobie wolno mieć opinię o niepoprawnych a mnie o kontrowersyjnych – nie?
PROSZĘ, czytaj moje komentarze KILKA razy.
Proszę.
PS. Nie chcę być seksistą ale (muszę): czy Ty jesteś panienką?
hmmm
okowito, z wielkim szacunkiem czytam to co piszesz, nie zgadzając się z Tobą i tak szanuje Twoje poglądy. walczysz samotnie na terytorium wroga, który tak po prawdzie wrogiem nie jest i oby tak dalej i oby kiedyś a może niedługo nie samotnie
Starszy,
nigdy nie uważałem, ani nawet nie wspomniałem, że Kontrowersyjni to moi wrogowie.
Notuję jedynie (z wielkim zdziwieniem), że reakcją na to co piszę jest “a u was biją murzynów”.
Szczerze zapraszam na http://www.niepoprawni.pl. Tam takich treści nie zanotowałem.
hmmm
nie chodziło mi o wrogość taka prostą z jaka na przykład hmmmmm, kontrowersyjni spotykają się na Salon24 ale o może faktycznie złego słowa użyłem, lecz domyślam się że wiesz o co mi chodzi, my popaprańce ty pisuar. :-)))))))))
a co do reakcji, hmmmm, okowito, reagujesz dokładnie tak samo tyle że w druga stronę. a co do niepoprawni.pl, to jest to forum czysto PiS-owskie, wiec sam pomyśl z jakim odzewem spotkał by sie tam, Ja. Matka-Kurka czy tez ktokolwiek z nas. skład piszących tam to w zasadzie elyta Salonu24 z kilkoma dodatkami, i czytuje czasem ale nie jestem masochistom wiec hmmmmmm sam rozumiesz
Ale zapodałeś :-)))
ten salon mnie absolutnie nie interesuje. To tyle w tym temacie.
Po drugie – nie jesteś na niepoprawnych więc nie wiesz z jaką reakcją byś się spotkał.
Po trzecie – wskaż mi gdzie tu “biję murzynów”.
hmmmm
pijana pani Kruk, ooooooooooooo a wam się Kosowski nachlał choćby pierwszy z brzegu
Bo się nachlał.
Albo naćpał.
hmmm
a jesteś pewny? bo ja nie, słowa pani Szczypińskiej nie są dla mnie wyrocznia, miałbym dowód gdyby dziennikarze PiS zamiast biegać jak pieski za prezesuńciem dopadli Kose i o go obnażyli a tak to tylko hmmmmmmmmmm, pomówienia?
Rzecz w tym, dla mnie oni są poprawni jeno że
trochę inaczej. Czasem na nich trafiam chyba.
Dla mnie kontrowersyjni są też
kontrowersyjnymi trochę inaczej.
Pytanie: od czego
grozi odpowiedzią: 42
Haha 😀
I dzięki za ryby 😀
No i jak, szanowny cmss?
Tobie wolno mieć opinię o niepoprawnych a mnie o kontrowersyjnych – nie?
PROSZĘ, czytaj moje komentarze KILKA razy.
Proszę.
PS. Nie chcę być seksistą ale (muszę): czy Ty jesteś panienką?
hmmm
okowito, z wielkim szacunkiem czytam to co piszesz, nie zgadzając się z Tobą i tak szanuje Twoje poglądy. walczysz samotnie na terytorium wroga, który tak po prawdzie wrogiem nie jest i oby tak dalej i oby kiedyś a może niedługo nie samotnie
Starszy,
nigdy nie uważałem, ani nawet nie wspomniałem, że Kontrowersyjni to moi wrogowie.
Notuję jedynie (z wielkim zdziwieniem), że reakcją na to co piszę jest “a u was biją murzynów”.
Szczerze zapraszam na http://www.niepoprawni.pl. Tam takich treści nie zanotowałem.
hmmm
nie chodziło mi o wrogość taka prostą z jaka na przykład hmmmmm, kontrowersyjni spotykają się na Salon24 ale o może faktycznie złego słowa użyłem, lecz domyślam się że wiesz o co mi chodzi, my popaprańce ty pisuar. :-)))))))))
a co do reakcji, hmmmm, okowito, reagujesz dokładnie tak samo tyle że w druga stronę. a co do niepoprawni.pl, to jest to forum czysto PiS-owskie, wiec sam pomyśl z jakim odzewem spotkał by sie tam, Ja. Matka-Kurka czy tez ktokolwiek z nas. skład piszących tam to w zasadzie elyta Salonu24 z kilkoma dodatkami, i czytuje czasem ale nie jestem masochistom wiec hmmmmmm sam rozumiesz
Ale zapodałeś :-)))
ten salon mnie absolutnie nie interesuje. To tyle w tym temacie.
Po drugie – nie jesteś na niepoprawnych więc nie wiesz z jaką reakcją byś się spotkał.
Po trzecie – wskaż mi gdzie tu “biję murzynów”.
hmmmm
pijana pani Kruk, ooooooooooooo a wam się Kosowski nachlał choćby pierwszy z brzegu
Bo się nachlał.
Albo naćpał.
hmmm
a jesteś pewny? bo ja nie, słowa pani Szczypińskiej nie są dla mnie wyrocznia, miałbym dowód gdyby dziennikarze PiS zamiast biegać jak pieski za prezesuńciem dopadli Kose i o go obnażyli a tak to tylko hmmmmmmmmmm, pomówienia?
Rzecz w tym, dla mnie oni są poprawni jeno że
trochę inaczej. Czasem na nich trafiam chyba.
Dla mnie kontrowersyjni są też
kontrowersyjnymi trochę inaczej.
Pytanie: od czego
grozi odpowiedzią: 42
Haha 😀
I dzięki za ryby 😀
No i jak, szanowny cmss?
Tobie wolno mieć opinię o niepoprawnych a mnie o kontrowersyjnych – nie?
PROSZĘ, czytaj moje komentarze KILKA razy.
Proszę.
PS. Nie chcę być seksistą ale (muszę): czy Ty jesteś panienką?
Sawo,
Po pierwsze – wstrzymaj się od komentarzy w stylu “Tracisz po prostu twarz. Tracisz swą wiarygodność, jeśli ją w ogóle jeszcze miałeś.” Mógłbym odpalić dokładnie tym samym. po przeczytaniu Twojego wpisu. Zauważyłem, że siedzi tu wielu Kontrowersyjnych. Jestem w tym gronie, choć czasem mam wrażenie, że nie jestem mile widziany. Ale to tylko wrażenie…
A teraz do adremu –
1. Czuma (do Kurskiego): “Czy przekazał pan to członkom komisji przedtem?”
O co zapytał Czuma? Ano o to czy Kurski PRZEDTEM przekazał Komisji ten dokument.
Czy zapytał o to samo Karpiniuka?
2. Karpiniuk ODMÓWIŁ przekazania dokumentu Komisji. Odmówił wobec okoliczności, że na sali jest świadek, którego na okoliczność treści tego dokumentu ma zamiar przesłuchać.
Innymi słowy “coś mam ważnego (dowód??) ale nie dam”. Co zrobił Czuma? Łyknął argument o “terminie zawitym”. Koniec, kropka.
3. Karpiniuka zapytano o źródło. I co powiedział? Ano “se poszukajta”.
4. Przytoczyłaś fragment stenogramu. A zauważyłaś ten? (str. 71) – “(…) Proszę przekazać komisji”. Dalej (Czuma):”Prosiłem żeby pan przedstawił ten dokument”.
Nie zanotowałem podobnych treści wobec dokumentu posła Karpiniuka.
Bądź więc łaskawa, operujący wygodnymi ci treściami, nie sugerować, że nie rozumiem tekstu itp. Bo mój odbiór Twojej treści jest jednoznaczny – manipulujesz, dobierasz wygodne treści, pod które budujesz swoją wersję, popartą “wycieczkami osobistymi. To nie tylko nie uwiarygodnia Twoich złotych myśli ale przede wszystkim mówi wiele o Twoich motywacjach.
Sawo,
Po pierwsze – wstrzymaj się od komentarzy w stylu “Tracisz po prostu twarz. Tracisz swą wiarygodność, jeśli ją w ogóle jeszcze miałeś.” Mógłbym odpalić dokładnie tym samym. po przeczytaniu Twojego wpisu. Zauważyłem, że siedzi tu wielu Kontrowersyjnych. Jestem w tym gronie, choć czasem mam wrażenie, że nie jestem mile widziany. Ale to tylko wrażenie…
A teraz do adremu –
1. Czuma (do Kurskiego): “Czy przekazał pan to członkom komisji przedtem?”
O co zapytał Czuma? Ano o to czy Kurski PRZEDTEM przekazał Komisji ten dokument.
Czy zapytał o to samo Karpiniuka?
2. Karpiniuk ODMÓWIŁ przekazania dokumentu Komisji. Odmówił wobec okoliczności, że na sali jest świadek, którego na okoliczność treści tego dokumentu ma zamiar przesłuchać.
Innymi słowy “coś mam ważnego (dowód??) ale nie dam”. Co zrobił Czuma? Łyknął argument o “terminie zawitym”. Koniec, kropka.
3. Karpiniuka zapytano o źródło. I co powiedział? Ano “se poszukajta”.
4. Przytoczyłaś fragment stenogramu. A zauważyłaś ten? (str. 71) – “(…) Proszę przekazać komisji”. Dalej (Czuma):”Prosiłem żeby pan przedstawił ten dokument”.
Nie zanotowałem podobnych treści wobec dokumentu posła Karpiniuka.
Bądź więc łaskawa, operujący wygodnymi ci treściami, nie sugerować, że nie rozumiem tekstu itp. Bo mój odbiór Twojej treści jest jednoznaczny – manipulujesz, dobierasz wygodne treści, pod które budujesz swoją wersję, popartą “wycieczkami osobistymi. To nie tylko nie uwiarygodnia Twoich złotych myśli ale przede wszystkim mówi wiele o Twoich motywacjach.
Sawo,
Po pierwsze – wstrzymaj się od komentarzy w stylu “Tracisz po prostu twarz. Tracisz swą wiarygodność, jeśli ją w ogóle jeszcze miałeś.” Mógłbym odpalić dokładnie tym samym. po przeczytaniu Twojego wpisu. Zauważyłem, że siedzi tu wielu Kontrowersyjnych. Jestem w tym gronie, choć czasem mam wrażenie, że nie jestem mile widziany. Ale to tylko wrażenie…
A teraz do adremu –
1. Czuma (do Kurskiego): “Czy przekazał pan to członkom komisji przedtem?”
O co zapytał Czuma? Ano o to czy Kurski PRZEDTEM przekazał Komisji ten dokument.
Czy zapytał o to samo Karpiniuka?
2. Karpiniuk ODMÓWIŁ przekazania dokumentu Komisji. Odmówił wobec okoliczności, że na sali jest świadek, którego na okoliczność treści tego dokumentu ma zamiar przesłuchać.
Innymi słowy “coś mam ważnego (dowód??) ale nie dam”. Co zrobił Czuma? Łyknął argument o “terminie zawitym”. Koniec, kropka.
3. Karpiniuka zapytano o źródło. I co powiedział? Ano “se poszukajta”.
4. Przytoczyłaś fragment stenogramu. A zauważyłaś ten? (str. 71) – “(…) Proszę przekazać komisji”. Dalej (Czuma):”Prosiłem żeby pan przedstawił ten dokument”.
Nie zanotowałem podobnych treści wobec dokumentu posła Karpiniuka.
Bądź więc łaskawa, operujący wygodnymi ci treściami, nie sugerować, że nie rozumiem tekstu itp. Bo mój odbiór Twojej treści jest jednoznaczny – manipulujesz, dobierasz wygodne treści, pod które budujesz swoją wersję, popartą “wycieczkami osobistymi. To nie tylko nie uwiarygodnia Twoich złotych myśli ale przede wszystkim mówi wiele o Twoich motywacjach.
Sawo,
Po pierwsze – wstrzymaj się od komentarzy w stylu “Tracisz po prostu twarz. Tracisz swą wiarygodność, jeśli ją w ogóle jeszcze miałeś.” Mógłbym odpalić dokładnie tym samym. po przeczytaniu Twojego wpisu. Zauważyłem, że siedzi tu wielu Kontrowersyjnych. Jestem w tym gronie, choć czasem mam wrażenie, że nie jestem mile widziany. Ale to tylko wrażenie…
A teraz do adremu –
1. Czuma (do Kurskiego): “Czy przekazał pan to członkom komisji przedtem?”
O co zapytał Czuma? Ano o to czy Kurski PRZEDTEM przekazał Komisji ten dokument.
Czy zapytał o to samo Karpiniuka?
2. Karpiniuk ODMÓWIŁ przekazania dokumentu Komisji. Odmówił wobec okoliczności, że na sali jest świadek, którego na okoliczność treści tego dokumentu ma zamiar przesłuchać.
Innymi słowy “coś mam ważnego (dowód??) ale nie dam”. Co zrobił Czuma? Łyknął argument o “terminie zawitym”. Koniec, kropka.
3. Karpiniuka zapytano o źródło. I co powiedział? Ano “se poszukajta”.
4. Przytoczyłaś fragment stenogramu. A zauważyłaś ten? (str. 71) – “(…) Proszę przekazać komisji”. Dalej (Czuma):”Prosiłem żeby pan przedstawił ten dokument”.
Nie zanotowałem podobnych treści wobec dokumentu posła Karpiniuka.
Bądź więc łaskawa, operujący wygodnymi ci treściami, nie sugerować, że nie rozumiem tekstu itp. Bo mój odbiór Twojej treści jest jednoznaczny – manipulujesz, dobierasz wygodne treści, pod które budujesz swoją wersję, popartą “wycieczkami osobistymi. To nie tylko nie uwiarygodnia Twoich złotych myśli ale przede wszystkim mówi wiele o Twoich motywacjach.
PS.
Czekam na informację od estimado w kwestii oceny odmowy okazania dokumentów przez Karpiniuka.
PS.
Czekam na informację od estimado w kwestii oceny odmowy okazania dokumentów przez Karpiniuka.
PS.
Czekam na informację od estimado w kwestii oceny odmowy okazania dokumentów przez Karpiniuka.
PS.
Czekam na informację od estimado w kwestii oceny odmowy okazania dokumentów przez Karpiniuka.