Moje ulubione Schody w Moje ulubione Schody w dodatku jak mniemam w Twoim własnoręcznym wykonaniu.:)) Niesamowita niespodzianka. Aż chciałoby się powiedzieć Chłopak z gitarą byłby dla mnie parą.:)) Prezent o wiele lepszy nawet od dwóch par nylonowych rajstop, ale z bukietem kwiatów też brzmieć pięknie będą, zwłaszcza przy kolacji przy świecach, Zatem goździków nie nie odrzucam.:)
Dziękuję w imieniu kobiecym własnym.:)
Moje ulubione Schody w Moje ulubione Schody w dodatku jak mniemam w Twoim własnoręcznym wykonaniu.:)) Niesamowita niespodzianka. Aż chciałoby się powiedzieć Chłopak z gitarą byłby dla mnie parą.:)) Prezent o wiele lepszy nawet od dwóch par nylonowych rajstop, ale z bukietem kwiatów też brzmieć pięknie będą, zwłaszcza przy kolacji przy świecach, Zatem goździków nie nie odrzucam.:)
Dziękuję w imieniu kobiecym własnym.:)
Moje ulubione Schody w Moje ulubione Schody w dodatku jak mniemam w Twoim własnoręcznym wykonaniu.:)) Niesamowita niespodzianka. Aż chciałoby się powiedzieć Chłopak z gitarą byłby dla mnie parą.:)) Prezent o wiele lepszy nawet od dwóch par nylonowych rajstop, ale z bukietem kwiatów też brzmieć pięknie będą, zwłaszcza przy kolacji przy świecach, Zatem goździków nie nie odrzucam.:)
Dziękuję w imieniu kobiecym własnym.:)
Moje ulubione Schody w Moje ulubione Schody w dodatku jak mniemam w Twoim własnoręcznym wykonaniu.:)) Niesamowita niespodzianka. Aż chciałoby się powiedzieć Chłopak z gitarą byłby dla mnie parą.:)) Prezent o wiele lepszy nawet od dwóch par nylonowych rajstop, ale z bukietem kwiatów też brzmieć pięknie będą, zwłaszcza przy kolacji przy świecach, Zatem goździków nie nie odrzucam.:)
Dziękuję w imieniu kobiecym własnym.:)
Bardzo dziękuję za prezencik A trzeba podpisać odbiór? Gwoździk i rajstopy (nowe, chyba tak, ale na pewno nie nylo) się podpisywało na liście – czytelnie.
Bardzo dziękuję za prezencik A trzeba podpisać odbiór? Gwoździk i rajstopy (nowe, chyba tak, ale na pewno nie nylo) się podpisywało na liście – czytelnie.
Bardzo dziękuję za prezencik A trzeba podpisać odbiór? Gwoździk i rajstopy (nowe, chyba tak, ale na pewno nie nylo) się podpisywało na liście – czytelnie.
Bardzo dziękuję za prezencik A trzeba podpisać odbiór? Gwoździk i rajstopy (nowe, chyba tak, ale na pewno nie nylo) się podpisywało na liście – czytelnie.
Dziękuję w imieniu Dziękuję w imieniu własnym:)
Muzyka dla uszu, kwiaty dla ócz, można zacząć świętować, wszak już 8-y od minut kilku.:) Żeby tak przez cały rok…pomarzyć dobra rzecz.;)
Dziękuję w imieniu Dziękuję w imieniu własnym:)
Muzyka dla uszu, kwiaty dla ócz, można zacząć świętować, wszak już 8-y od minut kilku.:) Żeby tak przez cały rok…pomarzyć dobra rzecz.;)
Dziękuję w imieniu Dziękuję w imieniu własnym:)
Muzyka dla uszu, kwiaty dla ócz, można zacząć świętować, wszak już 8-y od minut kilku.:) Żeby tak przez cały rok…pomarzyć dobra rzecz.;)
Dziękuję w imieniu Dziękuję w imieniu własnym:)
Muzyka dla uszu, kwiaty dla ócz, można zacząć świętować, wszak już 8-y od minut kilku.:) Żeby tak przez cały rok…pomarzyć dobra rzecz.;)
Nie wiem jak inni panowie na Nie wiem jak inni panowie na tym forum, ale bardzo lubię kobiety. Dlatego z przyjemnością obchodzę Dzień Kobiet a z jeszcze większą życzę im wszystkiego dobrego. 🙂
Nie wiem jak inni panowie na Nie wiem jak inni panowie na tym forum, ale bardzo lubię kobiety. Dlatego z przyjemnością obchodzę Dzień Kobiet a z jeszcze większą życzę im wszystkiego dobrego. 🙂
Nie wiem jak inni panowie na Nie wiem jak inni panowie na tym forum, ale bardzo lubię kobiety. Dlatego z przyjemnością obchodzę Dzień Kobiet a z jeszcze większą życzę im wszystkiego dobrego. 🙂
Nie wiem jak inni panowie na Nie wiem jak inni panowie na tym forum, ale bardzo lubię kobiety. Dlatego z przyjemnością obchodzę Dzień Kobiet a z jeszcze większą życzę im wszystkiego dobrego. 🙂
dodać przy okazji – życzę Paniom postępów w równouprawnieniu, czyli tego aby równie często jak panowie przygotowywały dobre posiłki. Tak dobre jak to robią ci poniewierani w dzisiejszych czasach przedstawiciele "silniejszej płci".
Fotka poglądowa. Tak wygląda kuchnia w trakcie gotowania obiadu przeze mnie. Czystość, estetyczny wygląd, przyjemne zapachy, trochę improwizacji i vłala. Uczcie się drogie Panie, bo się zrównouprawnimy i co drugi obiad będzie niezbyt ten tego ten;-).
Nie wq… mnie. Robię się drażliwy jak ktoś mi wytyka a nie ma racji;-). Patelnia jest trochę zużyta ale akurat ta ma najlepiej rozwiązany system przekazywania energii z palnika do potraw! Zaraz Ci tu wrzucę fotkę zlewu, jeśli myślisz, że jej nie mam to się mylisz!!!;-)
a tam indukcyjna. Zwykła żarowa – na tej patelni nie przypala się a jednocześnie dobrze smaży mimo iż jest zdarta – dlatego napisałem że dobrze przekazuje energię. O dziwo nie była ta patelnia droga. Dziwne. Wręcz niespotykane.
To jeszcze powiedz co tam pitrasisz w tem dużem garnku?
To był rosół. A w tym momencie PIT kształtuje świadomość. K…a przynieśli mi od rodziny zeznania ludzi, którzy w ciągu roku byli zatrudnieni w trzech miejscach. Robię to za darmo. Teściowej. ARRRRRRRRRgH, dzieńkobiet, shit. Dopadły mnie w dobrym momencie z tymi papierami!!!
Za jakie grzechy….
Można
dodać przy okazji – życzę Paniom postępów w równouprawnieniu, czyli tego aby równie często jak panowie przygotowywały dobre posiłki. Tak dobre jak to robią ci poniewierani w dzisiejszych czasach przedstawiciele "silniejszej płci".
Fotka poglądowa. Tak wygląda kuchnia w trakcie gotowania obiadu przeze mnie. Czystość, estetyczny wygląd, przyjemne zapachy, trochę improwizacji i vłala. Uczcie się drogie Panie, bo się zrównouprawnimy i co drugi obiad będzie niezbyt ten tego ten;-).
Nie wq… mnie. Robię się drażliwy jak ktoś mi wytyka a nie ma racji;-). Patelnia jest trochę zużyta ale akurat ta ma najlepiej rozwiązany system przekazywania energii z palnika do potraw! Zaraz Ci tu wrzucę fotkę zlewu, jeśli myślisz, że jej nie mam to się mylisz!!!;-)
a tam indukcyjna. Zwykła żarowa – na tej patelni nie przypala się a jednocześnie dobrze smaży mimo iż jest zdarta – dlatego napisałem że dobrze przekazuje energię. O dziwo nie była ta patelnia droga. Dziwne. Wręcz niespotykane.
To jeszcze powiedz co tam pitrasisz w tem dużem garnku?
To był rosół. A w tym momencie PIT kształtuje świadomość. K…a przynieśli mi od rodziny zeznania ludzi, którzy w ciągu roku byli zatrudnieni w trzech miejscach. Robię to za darmo. Teściowej. ARRRRRRRRRgH, dzieńkobiet, shit. Dopadły mnie w dobrym momencie z tymi papierami!!!
Za jakie grzechy….
Nie za grzechy tylko na 8 marca, cierp! Przez cierpienie do zbawienia albo arbeit macht frei – jak wolisz.
A może podrzucę ci swoje PIT-y?
Droga przez mękę. Zrobiłem PITy – drukarka przestała drukować czarny kolor. Dosłownie coś mnie trafi, pewnie głowica się zapchała. Prawo Murphiego działa. Przynajmniej to prawo dziala.
…… ……… ……….. ……… – słowa powszechnie uznane jako dynamizatory zdania.
Ty, teraz dopiero zauważyłem Masz PIT teściowej!
Ja pierdykam, wiesz co niejeden zacny mąż dałby żeby mieć PIT-a teściowej? Masz przyszłość w swoim ręku, a właściwie teściową. Teraz zacznij pertraktacje: mamusiu będzie tak i tak, albo urząd skarbowy wyczyta z PIT-a to i to. Do dzieła. To lepsze niż “6” w lotto.
Można
dodać przy okazji – życzę Paniom postępów w równouprawnieniu, czyli tego aby równie często jak panowie przygotowywały dobre posiłki. Tak dobre jak to robią ci poniewierani w dzisiejszych czasach przedstawiciele "silniejszej płci".
Fotka poglądowa. Tak wygląda kuchnia w trakcie gotowania obiadu przeze mnie. Czystość, estetyczny wygląd, przyjemne zapachy, trochę improwizacji i vłala. Uczcie się drogie Panie, bo się zrównouprawnimy i co drugi obiad będzie niezbyt ten tego ten;-).
Nie wq… mnie. Robię się drażliwy jak ktoś mi wytyka a nie ma racji;-). Patelnia jest trochę zużyta ale akurat ta ma najlepiej rozwiązany system przekazywania energii z palnika do potraw! Zaraz Ci tu wrzucę fotkę zlewu, jeśli myślisz, że jej nie mam to się mylisz!!!;-)
a tam indukcyjna. Zwykła żarowa – na tej patelni nie przypala się a jednocześnie dobrze smaży mimo iż jest zdarta – dlatego napisałem że dobrze przekazuje energię. O dziwo nie była ta patelnia droga. Dziwne. Wręcz niespotykane.
To jeszcze powiedz co tam pitrasisz w tem dużem garnku?
To był rosół. A w tym momencie PIT kształtuje świadomość. K…a przynieśli mi od rodziny zeznania ludzi, którzy w ciągu roku byli zatrudnieni w trzech miejscach. Robię to za darmo. Teściowej. ARRRRRRRRRgH, dzieńkobiet, shit. Dopadły mnie w dobrym momencie z tymi papierami!!!
Za jakie grzechy….
Nie za grzechy tylko na 8 marca, cierp! Przez cierpienie do zbawienia albo arbeit macht frei – jak wolisz.
A może podrzucę ci swoje PIT-y?
Droga przez mękę. Zrobiłem PITy – drukarka przestała drukować czarny kolor. Dosłownie coś mnie trafi, pewnie głowica się zapchała. Prawo Murphiego działa. Przynajmniej to prawo dziala.
…… ……… ……….. ……… – słowa powszechnie uznane jako dynamizatory zdania.
Ty, teraz dopiero zauważyłem Masz PIT teściowej!
Ja pierdykam, wiesz co niejeden zacny mąż dałby żeby mieć PIT-a teściowej? Masz przyszłość w swoim ręku, a właściwie teściową. Teraz zacznij pertraktacje: mamusiu będzie tak i tak, albo urząd skarbowy wyczyta z PIT-a to i to. Do dzieła. To lepsze niż “6” w lotto.
Można
dodać przy okazji – życzę Paniom postępów w równouprawnieniu, czyli tego aby równie często jak panowie przygotowywały dobre posiłki. Tak dobre jak to robią ci poniewierani w dzisiejszych czasach przedstawiciele "silniejszej płci".
Fotka poglądowa. Tak wygląda kuchnia w trakcie gotowania obiadu przeze mnie. Czystość, estetyczny wygląd, przyjemne zapachy, trochę improwizacji i vłala. Uczcie się drogie Panie, bo się zrównouprawnimy i co drugi obiad będzie niezbyt ten tego ten;-).
Nie wq… mnie. Robię się drażliwy jak ktoś mi wytyka a nie ma racji;-). Patelnia jest trochę zużyta ale akurat ta ma najlepiej rozwiązany system przekazywania energii z palnika do potraw! Zaraz Ci tu wrzucę fotkę zlewu, jeśli myślisz, że jej nie mam to się mylisz!!!;-)
a tam indukcyjna. Zwykła żarowa – na tej patelni nie przypala się a jednocześnie dobrze smaży mimo iż jest zdarta – dlatego napisałem że dobrze przekazuje energię. O dziwo nie była ta patelnia droga. Dziwne. Wręcz niespotykane.
To jeszcze powiedz co tam pitrasisz w tem dużem garnku?
To był rosół. A w tym momencie PIT kształtuje świadomość. K…a przynieśli mi od rodziny zeznania ludzi, którzy w ciągu roku byli zatrudnieni w trzech miejscach. Robię to za darmo. Teściowej. ARRRRRRRRRgH, dzieńkobiet, shit. Dopadły mnie w dobrym momencie z tymi papierami!!!
Za jakie grzechy….
Nie za grzechy tylko na 8 marca, cierp! Przez cierpienie do zbawienia albo arbeit macht frei – jak wolisz.
A może podrzucę ci swoje PIT-y?
Droga przez mękę. Zrobiłem PITy – drukarka przestała drukować czarny kolor. Dosłownie coś mnie trafi, pewnie głowica się zapchała. Prawo Murphiego działa. Przynajmniej to prawo dziala.
…… ……… ……….. ……… – słowa powszechnie uznane jako dynamizatory zdania.
Ty, teraz dopiero zauważyłem Masz PIT teściowej!
Ja pierdykam, wiesz co niejeden zacny mąż dałby żeby mieć PIT-a teściowej? Masz przyszłość w swoim ręku, a właściwie teściową. Teraz zacznij pertraktacje: mamusiu będzie tak i tak, albo urząd skarbowy wyczyta z PIT-a to i to. Do dzieła. To lepsze niż “6” w lotto.
Si Ejcz (bo podziękowań nigdy za wiele, a poza tym to w końcu Twój blog, reszta się podczepiła), Zoe, Juzwa, tomasz
Bardzo, bardzo panom dziękuję za piosneczki, kwiatki i życzenia.
PS. Do Zoe: nie dam się sprowokować kulinarnie mężczyźnie o żeńskim nicku; pani się jeszcze doigra, proszempanią.
Nie Dzień Kobiet, lecz Dzień Gadającego Żebra … Właśnie jakiś dowcipas na Onecie stwierdził, że dzisiejszy
dzień, to nie Dzień Kobiet, lecz Dzień Gadającego Żebra.
Nie Dzień Kobiet, lecz Dzień Gadającego Żebra … Właśnie jakiś dowcipas na Onecie stwierdził, że dzisiejszy
dzień, to nie Dzień Kobiet, lecz Dzień Gadającego Żebra.
Nie Dzień Kobiet, lecz Dzień Gadającego Żebra … Właśnie jakiś dowcipas na Onecie stwierdził, że dzisiejszy
dzień, to nie Dzień Kobiet, lecz Dzień Gadającego Żebra.
Nie Dzień Kobiet, lecz Dzień Gadającego Żebra … Właśnie jakiś dowcipas na Onecie stwierdził, że dzisiejszy
dzień, to nie Dzień Kobiet, lecz Dzień Gadającego Żebra.
A tak się pięknie wczoraj A tak się pięknie wczoraj zaczęło…Schody do Nieba, kwiaty, życzenia, zdawać by się mogło, że z serca płynące…A potem, no cóż…Jeden dołożył łyżkę dziegciu do miodu wołając, że wy baby to się nauczcie gotować, utrzymywać w czystości, albo przynajmniej robić zdjęcia tak, żeby brudu nie było widać, drugi cytuje onetowskiego mędrca. Oj Panowie, nawet raz w roku powstrzymać się od złośliwości nie jesteście w stanie?;p
Proszę mi raz i na zawsze zapamiętać! Co prawda to Wy rządzicie światem, lecz Wami kobiety. I nic tego nie zmieni.:))
A tak się pięknie wczoraj A tak się pięknie wczoraj zaczęło…Schody do Nieba, kwiaty, życzenia, zdawać by się mogło, że z serca płynące…A potem, no cóż…Jeden dołożył łyżkę dziegciu do miodu wołając, że wy baby to się nauczcie gotować, utrzymywać w czystości, albo przynajmniej robić zdjęcia tak, żeby brudu nie było widać, drugi cytuje onetowskiego mędrca. Oj Panowie, nawet raz w roku powstrzymać się od złośliwości nie jesteście w stanie?;p
Proszę mi raz i na zawsze zapamiętać! Co prawda to Wy rządzicie światem, lecz Wami kobiety. I nic tego nie zmieni.:))
A tak się pięknie wczoraj A tak się pięknie wczoraj zaczęło…Schody do Nieba, kwiaty, życzenia, zdawać by się mogło, że z serca płynące…A potem, no cóż…Jeden dołożył łyżkę dziegciu do miodu wołając, że wy baby to się nauczcie gotować, utrzymywać w czystości, albo przynajmniej robić zdjęcia tak, żeby brudu nie było widać, drugi cytuje onetowskiego mędrca. Oj Panowie, nawet raz w roku powstrzymać się od złośliwości nie jesteście w stanie?;p
Proszę mi raz i na zawsze zapamiętać! Co prawda to Wy rządzicie światem, lecz Wami kobiety. I nic tego nie zmieni.:))
A tak się pięknie wczoraj A tak się pięknie wczoraj zaczęło…Schody do Nieba, kwiaty, życzenia, zdawać by się mogło, że z serca płynące…A potem, no cóż…Jeden dołożył łyżkę dziegciu do miodu wołając, że wy baby to się nauczcie gotować, utrzymywać w czystości, albo przynajmniej robić zdjęcia tak, żeby brudu nie było widać, drugi cytuje onetowskiego mędrca. Oj Panowie, nawet raz w roku powstrzymać się od złośliwości nie jesteście w stanie?;p
Proszę mi raz i na zawsze zapamiętać! Co prawda to Wy rządzicie światem, lecz Wami kobiety. I nic tego nie zmieni.:))
W obronie Ksantypy Sam Sokrates wypowiadał się o swojej małżonce w sposób pozytywny, bardzo ją cenił i szanował (co w antycznej Grecji wcale nie było tak oczywiste). Jej “zła sława” to najprawdopodobniej dzieło cyników, (głównie Ksenofont), którzy generalnie, niejako z natury rzeczy wrodzy byli kobietom. zwłaszcza takim, które (podobnie jak Ksantypa) lubiły mieć tzw. “swoje zdanie”. Zatem – obraz Ksantypy, który znamy dzisiaj, jest raczej dziełem oszczerstw.
Wychodząc za Sokratesa, Ksantypa była przekonana, iż jej mąż jest człowiekiem roztropnym i jest w stanie zapewnić jej godziwe życie. Żeby było jej łatwiej, to Sokrates pozostawił po sobie trzech synów, których ktoś przecież musiał wychować… Kiedy Ksantypa próbowała Sokratesa przekonać, iż powinien podjąć trud utrzymania rodziny, to on…
Stosunki między Sokratesem a Ksantypą zdaje się obrazować popularne wśród studentów filozofii powiedzenie. Sokrates kochał ją za(żarcie) a ona jego za(wzięcie).
W obronie Ksantypy Sam Sokrates wypowiadał się o swojej małżonce w sposób pozytywny, bardzo ją cenił i szanował (co w antycznej Grecji wcale nie było tak oczywiste). Jej “zła sława” to najprawdopodobniej dzieło cyników, (głównie Ksenofont), którzy generalnie, niejako z natury rzeczy wrodzy byli kobietom. zwłaszcza takim, które (podobnie jak Ksantypa) lubiły mieć tzw. “swoje zdanie”. Zatem – obraz Ksantypy, który znamy dzisiaj, jest raczej dziełem oszczerstw.
Wychodząc za Sokratesa, Ksantypa była przekonana, iż jej mąż jest człowiekiem roztropnym i jest w stanie zapewnić jej godziwe życie. Żeby było jej łatwiej, to Sokrates pozostawił po sobie trzech synów, których ktoś przecież musiał wychować… Kiedy Ksantypa próbowała Sokratesa przekonać, iż powinien podjąć trud utrzymania rodziny, to on…
Stosunki między Sokratesem a Ksantypą zdaje się obrazować popularne wśród studentów filozofii powiedzenie. Sokrates kochał ją za(żarcie) a ona jego za(wzięcie).
W obronie Ksantypy Sam Sokrates wypowiadał się o swojej małżonce w sposób pozytywny, bardzo ją cenił i szanował (co w antycznej Grecji wcale nie było tak oczywiste). Jej “zła sława” to najprawdopodobniej dzieło cyników, (głównie Ksenofont), którzy generalnie, niejako z natury rzeczy wrodzy byli kobietom. zwłaszcza takim, które (podobnie jak Ksantypa) lubiły mieć tzw. “swoje zdanie”. Zatem – obraz Ksantypy, który znamy dzisiaj, jest raczej dziełem oszczerstw.
Wychodząc za Sokratesa, Ksantypa była przekonana, iż jej mąż jest człowiekiem roztropnym i jest w stanie zapewnić jej godziwe życie. Żeby było jej łatwiej, to Sokrates pozostawił po sobie trzech synów, których ktoś przecież musiał wychować… Kiedy Ksantypa próbowała Sokratesa przekonać, iż powinien podjąć trud utrzymania rodziny, to on…
Stosunki między Sokratesem a Ksantypą zdaje się obrazować popularne wśród studentów filozofii powiedzenie. Sokrates kochał ją za(żarcie) a ona jego za(wzięcie).
kliknąłem odpowiedz i nie bardzo wiem jak: patelnia się rozlatuje jak widać na fotce – byle jaka a niezła, kuchnia wroazamet jakiś model robiony parę lat temu dla sieci bodajże awans (dziwnie tania była – ale spoko, nic jej się nie dzieje), terakota to taki ciemniejszy odcień bieli;-). W dużym garnku ogókowa (z wczoraj), w rondelku nie wiem jak się to nazywa – takie kulki z mięsa mielonego przysmażone w potem utopione w sosie pomidorowym z pomidorów z puszki i placki ziemniaczane na patelni smażone tylko i wyłącznie na smalcu. Mam nadzieję, że poniższa fotka w miarę wiernie oddala kolory. Drugie danie pysznie tucząco chyba niezdrowe. Raz się żyje!
dzisiejsze danie na talerzu (specjalnie dla canneda heada;-)
Normalnie to uwielbiam placki ziemniaczane, zjadam ich zazwyczaj ok 10 do 12 ale dziś przyjechali teściowie z ich p………mi PITami i chcąc nie chcąc zjedli 4 MOJE placki. Ależ byłem żły po tych sześciu co zjadłem. Co za fatalny dzień…
kliknąłem odpowiedz i nie bardzo wiem jak: patelnia się rozlatuje jak widać na fotce – byle jaka a niezła, kuchnia wroazamet jakiś model robiony parę lat temu dla sieci bodajże awans (dziwnie tania była – ale spoko, nic jej się nie dzieje), terakota to taki ciemniejszy odcień bieli;-). W dużym garnku ogókowa (z wczoraj), w rondelku nie wiem jak się to nazywa – takie kulki z mięsa mielonego przysmażone w potem utopione w sosie pomidorowym z pomidorów z puszki i placki ziemniaczane na patelni smażone tylko i wyłącznie na smalcu. Mam nadzieję, że poniższa fotka w miarę wiernie oddala kolory. Drugie danie pysznie tucząco chyba niezdrowe. Raz się żyje!
dzisiejsze danie na talerzu (specjalnie dla canneda heada;-)
Normalnie to uwielbiam placki ziemniaczane, zjadam ich zazwyczaj ok 10 do 12 ale dziś przyjechali teściowie z ich p………mi PITami i chcąc nie chcąc zjedli 4 MOJE placki. Ależ byłem żły po tych sześciu co zjadłem. Co za fatalny dzień…
kliknąłem odpowiedz i nie bardzo wiem jak: patelnia się rozlatuje jak widać na fotce – byle jaka a niezła, kuchnia wroazamet jakiś model robiony parę lat temu dla sieci bodajże awans (dziwnie tania była – ale spoko, nic jej się nie dzieje), terakota to taki ciemniejszy odcień bieli;-). W dużym garnku ogókowa (z wczoraj), w rondelku nie wiem jak się to nazywa – takie kulki z mięsa mielonego przysmażone w potem utopione w sosie pomidorowym z pomidorów z puszki i placki ziemniaczane na patelni smażone tylko i wyłącznie na smalcu. Mam nadzieję, że poniższa fotka w miarę wiernie oddala kolory. Drugie danie pysznie tucząco chyba niezdrowe. Raz się żyje!
dzisiejsze danie na talerzu (specjalnie dla canneda heada;-)
Normalnie to uwielbiam placki ziemniaczane, zjadam ich zazwyczaj ok 10 do 12 ale dziś przyjechali teściowie z ich p………mi PITami i chcąc nie chcąc zjedli 4 MOJE placki. Ależ byłem żły po tych sześciu co zjadłem. Co za fatalny dzień…
poprzednia fotka miała z pół roku, ta jest dzisiejsza. heh, z tymi patelniami to dziwna sprawa. Mamy ich chyba z siedem i każda ma jakies braki. A to odchodzący teflon, a to źle się na niej smaży (to prawie każda), a to obluzowujący uchwyt. I to wszystko w wieku kosmicznych technologii, zabaw z genami i wielkiego zderzacza hadronów. Ech, żeby człowiek miał kłopoty z patlenią – co za życie. Pozdrawiam handrycznie i kasandrycznie.
poprzednia fotka miała z pół roku, ta jest dzisiejsza. heh, z tymi patelniami to dziwna sprawa. Mamy ich chyba z siedem i każda ma jakies braki. A to odchodzący teflon, a to źle się na niej smaży (to prawie każda), a to obluzowujący uchwyt. I to wszystko w wieku kosmicznych technologii, zabaw z genami i wielkiego zderzacza hadronów. Ech, żeby człowiek miał kłopoty z patlenią – co za życie. Pozdrawiam handrycznie i kasandrycznie.
poprzednia fotka miała z pół roku, ta jest dzisiejsza. heh, z tymi patelniami to dziwna sprawa. Mamy ich chyba z siedem i każda ma jakies braki. A to odchodzący teflon, a to źle się na niej smaży (to prawie każda), a to obluzowujący uchwyt. I to wszystko w wieku kosmicznych technologii, zabaw z genami i wielkiego zderzacza hadronów. Ech, żeby człowiek miał kłopoty z patlenią – co za życie. Pozdrawiam handrycznie i kasandrycznie.
Temat się tak rozpełzł Temat się tak rozpełzł Yossarian0, że przegapiłam. Uznam, że kwiatki specjalnie dla mnie i podziękuję szczególnie, już poświątecznie, za drzewka też.:) :* (buziak w policzek, żeby nie było, że.;) )
O Ksantypie wszyscy wiedzą, ale musiałam stanąć w jej obronie, bo niesłusznie mówią o niej, że ksantypa z niej była.;)
Temat się tak rozpełzł Temat się tak rozpełzł Yossarian0, że przegapiłam. Uznam, że kwiatki specjalnie dla mnie i podziękuję szczególnie, już poświątecznie, za drzewka też.:) :* (buziak w policzek, żeby nie było, że.;) )
O Ksantypie wszyscy wiedzą, ale musiałam stanąć w jej obronie, bo niesłusznie mówią o niej, że ksantypa z niej była.;)
Temat się tak rozpełzł Temat się tak rozpełzł Yossarian0, że przegapiłam. Uznam, że kwiatki specjalnie dla mnie i podziękuję szczególnie, już poświątecznie, za drzewka też.:) :* (buziak w policzek, żeby nie było, że.;) )
O Ksantypie wszyscy wiedzą, ale musiałam stanąć w jej obronie, bo niesłusznie mówią o niej, że ksantypa z niej była.;)
no. coś czułem z tym teflonem jest coś nie tak;-)
czekam na patelnię pokrytą w takim razie fullerenami;), no może byc ostatecznie ten grafit;-), znczy podejrzewam będzie to jakiś stop grafitu z żelazem czyli stal chyba.
trochę bełkot mi wyszedl ale trudno…
no. coś czułem z tym teflonem jest coś nie tak;-)
czekam na patelnię pokrytą w takim razie fullerenami;), no może byc ostatecznie ten grafit;-), znczy podejrzewam będzie to jakiś stop grafitu z żelazem czyli stal chyba.
trochę bełkot mi wyszedl ale trudno…
no. coś czułem z tym teflonem jest coś nie tak;-)
czekam na patelnię pokrytą w takim razie fullerenami;), no może byc ostatecznie ten grafit;-), znczy podejrzewam będzie to jakiś stop grafitu z żelazem czyli stal chyba.
trochę bełkot mi wyszedl ale trudno…
Moje ulubione Schody w
Moje ulubione Schody w dodatku jak mniemam w Twoim własnoręcznym wykonaniu.:)) Niesamowita niespodzianka. Aż chciałoby się powiedzieć Chłopak z gitarą byłby dla mnie parą.:)) Prezent o wiele lepszy nawet od dwóch par nylonowych rajstop, ale z bukietem kwiatów też brzmieć pięknie będą, zwłaszcza przy kolacji przy świecach, Zatem goździków nie nie odrzucam.:)
Dziękuję w imieniu kobiecym własnym.:)
Bo grać każdy może
trochę lepiej lub trochę gorzej.
Wszystkiego najlepszego.
Moje ulubione Schody w
Moje ulubione Schody w dodatku jak mniemam w Twoim własnoręcznym wykonaniu.:)) Niesamowita niespodzianka. Aż chciałoby się powiedzieć Chłopak z gitarą byłby dla mnie parą.:)) Prezent o wiele lepszy nawet od dwóch par nylonowych rajstop, ale z bukietem kwiatów też brzmieć pięknie będą, zwłaszcza przy kolacji przy świecach, Zatem goździków nie nie odrzucam.:)
Dziękuję w imieniu kobiecym własnym.:)
Bo grać każdy może
trochę lepiej lub trochę gorzej.
Wszystkiego najlepszego.
Moje ulubione Schody w
Moje ulubione Schody w dodatku jak mniemam w Twoim własnoręcznym wykonaniu.:)) Niesamowita niespodzianka. Aż chciałoby się powiedzieć Chłopak z gitarą byłby dla mnie parą.:)) Prezent o wiele lepszy nawet od dwóch par nylonowych rajstop, ale z bukietem kwiatów też brzmieć pięknie będą, zwłaszcza przy kolacji przy świecach, Zatem goździków nie nie odrzucam.:)
Dziękuję w imieniu kobiecym własnym.:)
Bo grać każdy może
trochę lepiej lub trochę gorzej.
Wszystkiego najlepszego.
Moje ulubione Schody w
Moje ulubione Schody w dodatku jak mniemam w Twoim własnoręcznym wykonaniu.:)) Niesamowita niespodzianka. Aż chciałoby się powiedzieć Chłopak z gitarą byłby dla mnie parą.:)) Prezent o wiele lepszy nawet od dwóch par nylonowych rajstop, ale z bukietem kwiatów też brzmieć pięknie będą, zwłaszcza przy kolacji przy świecach, Zatem goździków nie nie odrzucam.:)
Dziękuję w imieniu kobiecym własnym.:)
Bo grać każdy może
trochę lepiej lub trochę gorzej.
Wszystkiego najlepszego.
Zaklepano
—
Zaklepano
—
Zaklepano
—
Zaklepano
—
świetne
.
świetne
.
świetne
.
świetne
.
Bardzo dziękuję za prezencik
A trzeba podpisać odbiór? Gwoździk i rajstopy (nowe, chyba tak, ale na pewno nie nylo) się podpisywało na liście – czytelnie.
Bardzo dziękuję za prezencik
A trzeba podpisać odbiór? Gwoździk i rajstopy (nowe, chyba tak, ale na pewno nie nylo) się podpisywało na liście – czytelnie.
Bardzo dziękuję za prezencik
A trzeba podpisać odbiór? Gwoździk i rajstopy (nowe, chyba tak, ale na pewno nie nylo) się podpisywało na liście – czytelnie.
Bardzo dziękuję za prezencik
A trzeba podpisać odbiór? Gwoździk i rajstopy (nowe, chyba tak, ale na pewno nie nylo) się podpisywało na liście – czytelnie.
Dziękuję w imieniu
Dziękuję w imieniu własnym:)
Muzyka dla uszu, kwiaty dla ócz, można zacząć świętować, wszak już 8-y od minut kilku.:) Żeby tak przez cały rok…pomarzyć dobra rzecz.;)
Dziękuję w imieniu
Dziękuję w imieniu własnym:)
Muzyka dla uszu, kwiaty dla ócz, można zacząć świętować, wszak już 8-y od minut kilku.:) Żeby tak przez cały rok…pomarzyć dobra rzecz.;)
Dziękuję w imieniu
Dziękuję w imieniu własnym:)
Muzyka dla uszu, kwiaty dla ócz, można zacząć świętować, wszak już 8-y od minut kilku.:) Żeby tak przez cały rok…pomarzyć dobra rzecz.;)
Dziękuję w imieniu
Dziękuję w imieniu własnym:)
Muzyka dla uszu, kwiaty dla ócz, można zacząć świętować, wszak już 8-y od minut kilku.:) Żeby tak przez cały rok…pomarzyć dobra rzecz.;)
Co by
nie mnożyć wątków niepotrzebnie kontrowersyjnym Paniom ładne kwiatki, ładne kwiatki
Też piękne. Ulotne jak
Też piękne. Ulotne jak nastrój dnia Świątecznego.;)
Dziękuję Ci też.:)
Co by
nie mnożyć wątków niepotrzebnie kontrowersyjnym Paniom ładne kwiatki, ładne kwiatki
Też piękne. Ulotne jak
Też piękne. Ulotne jak nastrój dnia Świątecznego.;)
Dziękuję Ci też.:)
Co by
nie mnożyć wątków niepotrzebnie kontrowersyjnym Paniom ładne kwiatki, ładne kwiatki
Też piękne. Ulotne jak
Też piękne. Ulotne jak nastrój dnia Świątecznego.;)
Dziękuję Ci też.:)
Co by
nie mnożyć wątków niepotrzebnie kontrowersyjnym Paniom ładne kwiatki, ładne kwiatki
Też piękne. Ulotne jak
Też piękne. Ulotne jak nastrój dnia Świątecznego.;)
Dziękuję Ci też.:)
Nie wiem jak inni panowie na
Nie wiem jak inni panowie na tym forum, ale bardzo lubię kobiety. Dlatego z przyjemnością obchodzę Dzień Kobiet a z jeszcze większą życzę im wszystkiego dobrego. 🙂
Nie wiem jak inni panowie na
Nie wiem jak inni panowie na tym forum, ale bardzo lubię kobiety. Dlatego z przyjemnością obchodzę Dzień Kobiet a z jeszcze większą życzę im wszystkiego dobrego. 🙂
Nie wiem jak inni panowie na
Nie wiem jak inni panowie na tym forum, ale bardzo lubię kobiety. Dlatego z przyjemnością obchodzę Dzień Kobiet a z jeszcze większą życzę im wszystkiego dobrego. 🙂
Nie wiem jak inni panowie na
Nie wiem jak inni panowie na tym forum, ale bardzo lubię kobiety. Dlatego z przyjemnością obchodzę Dzień Kobiet a z jeszcze większą życzę im wszystkiego dobrego. 🙂
Można
dodać przy okazji – życzę Paniom postępów w równouprawnieniu, czyli tego aby równie często jak panowie przygotowywały dobre posiłki. Tak dobre jak to robią ci poniewierani w dzisiejszych czasach przedstawiciele "silniejszej płci".
Fotka poglądowa. Tak wygląda kuchnia w trakcie gotowania obiadu przeze mnie. Czystość, estetyczny wygląd, przyjemne zapachy, trochę improwizacji i vłala. Uczcie się drogie Panie, bo się zrównouprawnimy i co drugi obiad będzie niezbyt ten tego ten;-).
Czystość?
Ty flejo! A ta patelnia? To reszki tłuszczu czy teflonu?
W zlewie pewnie taki syf, że nawet się odlać nie można, co?
Nie wq…
mnie. Robię się drażliwy jak ktoś mi wytyka a nie ma racji;-). Patelnia jest trochę zużyta ale akurat ta ma najlepiej rozwiązany system przekazywania energii z palnika do potraw! Zaraz Ci tu wrzucę fotkę zlewu, jeśli myślisz, że jej nie mam to się mylisz!!!;-)
Zaraz wrzucisz, jak tylko
Zaraz wrzucisz, jak tylko wyszorujesz?;p
Ech
trzeba być gotowym na wszystko (życie mnie tego nauczyło) Dowód;-)
Ps. jak to mawia mój kolega: Jak wam dzióbki w dzióbku??;-)
Białe siuśki?
Musi masz chore nerki…
indukcyjna?
hę?
a tam
indukcyjna. Zwykła żarowa – na tej patelni nie przypala się a jednocześnie dobrze smaży mimo iż jest zdarta – dlatego napisałem że dobrze przekazuje energię. O dziwo nie była ta patelnia droga. Dziwne. Wręcz niespotykane.
To jeszcze powiedz
co tam pitrasisz w tem dużem garnku?
To był
rosół. A w tym momencie PIT kształtuje świadomość. K…a przynieśli mi od rodziny zeznania ludzi, którzy w ciągu roku byli zatrudnieni w trzech miejscach. Robię to za darmo. Teściowej. ARRRRRRRRRgH, dzieńkobiet, shit. Dopadły mnie w dobrym momencie z tymi papierami!!!
Za jakie grzechy….
Można
dodać przy okazji – życzę Paniom postępów w równouprawnieniu, czyli tego aby równie często jak panowie przygotowywały dobre posiłki. Tak dobre jak to robią ci poniewierani w dzisiejszych czasach przedstawiciele "silniejszej płci".
Fotka poglądowa. Tak wygląda kuchnia w trakcie gotowania obiadu przeze mnie. Czystość, estetyczny wygląd, przyjemne zapachy, trochę improwizacji i vłala. Uczcie się drogie Panie, bo się zrównouprawnimy i co drugi obiad będzie niezbyt ten tego ten;-).
Czystość?
Ty flejo! A ta patelnia? To reszki tłuszczu czy teflonu?
W zlewie pewnie taki syf, że nawet się odlać nie można, co?
Nie wq…
mnie. Robię się drażliwy jak ktoś mi wytyka a nie ma racji;-). Patelnia jest trochę zużyta ale akurat ta ma najlepiej rozwiązany system przekazywania energii z palnika do potraw! Zaraz Ci tu wrzucę fotkę zlewu, jeśli myślisz, że jej nie mam to się mylisz!!!;-)
Zaraz wrzucisz, jak tylko
Zaraz wrzucisz, jak tylko wyszorujesz?;p
Ech
trzeba być gotowym na wszystko (życie mnie tego nauczyło) Dowód;-)
Ps. jak to mawia mój kolega: Jak wam dzióbki w dzióbku??;-)
Białe siuśki?
Musi masz chore nerki…
indukcyjna?
hę?
a tam
indukcyjna. Zwykła żarowa – na tej patelni nie przypala się a jednocześnie dobrze smaży mimo iż jest zdarta – dlatego napisałem że dobrze przekazuje energię. O dziwo nie była ta patelnia droga. Dziwne. Wręcz niespotykane.
To jeszcze powiedz
co tam pitrasisz w tem dużem garnku?
To był
rosół. A w tym momencie PIT kształtuje świadomość. K…a przynieśli mi od rodziny zeznania ludzi, którzy w ciągu roku byli zatrudnieni w trzech miejscach. Robię to za darmo. Teściowej. ARRRRRRRRRgH, dzieńkobiet, shit. Dopadły mnie w dobrym momencie z tymi papierami!!!
Za jakie grzechy….
Nie za grzechy tylko na 8 marca, cierp!
Przez cierpienie do zbawienia albo arbeit macht frei – jak wolisz.
A może podrzucę ci swoje PIT-y?
Droga
przez mękę. Zrobiłem PITy – drukarka przestała drukować czarny kolor. Dosłownie coś mnie trafi, pewnie głowica się zapchała. Prawo Murphiego działa. Przynajmniej to prawo dziala.
…… ……… ……….. ……… – słowa powszechnie uznane jako dynamizatory zdania.
Ty, teraz dopiero zauważyłem
Masz PIT teściowej!
Ja pierdykam, wiesz co niejeden zacny mąż dałby żeby mieć PIT-a teściowej? Masz przyszłość w swoim ręku, a właściwie teściową. Teraz zacznij pertraktacje: mamusiu będzie tak i tak, albo urząd skarbowy wyczyta z PIT-a to i to. Do dzieła. To lepsze niż “6” w lotto.
Można
dodać przy okazji – życzę Paniom postępów w równouprawnieniu, czyli tego aby równie często jak panowie przygotowywały dobre posiłki. Tak dobre jak to robią ci poniewierani w dzisiejszych czasach przedstawiciele "silniejszej płci".
Fotka poglądowa. Tak wygląda kuchnia w trakcie gotowania obiadu przeze mnie. Czystość, estetyczny wygląd, przyjemne zapachy, trochę improwizacji i vłala. Uczcie się drogie Panie, bo się zrównouprawnimy i co drugi obiad będzie niezbyt ten tego ten;-).
Czystość?
Ty flejo! A ta patelnia? To reszki tłuszczu czy teflonu?
W zlewie pewnie taki syf, że nawet się odlać nie można, co?
Nie wq…
mnie. Robię się drażliwy jak ktoś mi wytyka a nie ma racji;-). Patelnia jest trochę zużyta ale akurat ta ma najlepiej rozwiązany system przekazywania energii z palnika do potraw! Zaraz Ci tu wrzucę fotkę zlewu, jeśli myślisz, że jej nie mam to się mylisz!!!;-)
Zaraz wrzucisz, jak tylko
Zaraz wrzucisz, jak tylko wyszorujesz?;p
Ech
trzeba być gotowym na wszystko (życie mnie tego nauczyło) Dowód;-)
Ps. jak to mawia mój kolega: Jak wam dzióbki w dzióbku??;-)
Białe siuśki?
Musi masz chore nerki…
indukcyjna?
hę?
a tam
indukcyjna. Zwykła żarowa – na tej patelni nie przypala się a jednocześnie dobrze smaży mimo iż jest zdarta – dlatego napisałem że dobrze przekazuje energię. O dziwo nie była ta patelnia droga. Dziwne. Wręcz niespotykane.
To jeszcze powiedz
co tam pitrasisz w tem dużem garnku?
To był
rosół. A w tym momencie PIT kształtuje świadomość. K…a przynieśli mi od rodziny zeznania ludzi, którzy w ciągu roku byli zatrudnieni w trzech miejscach. Robię to za darmo. Teściowej. ARRRRRRRRRgH, dzieńkobiet, shit. Dopadły mnie w dobrym momencie z tymi papierami!!!
Za jakie grzechy….
Nie za grzechy tylko na 8 marca, cierp!
Przez cierpienie do zbawienia albo arbeit macht frei – jak wolisz.
A może podrzucę ci swoje PIT-y?
Droga
przez mękę. Zrobiłem PITy – drukarka przestała drukować czarny kolor. Dosłownie coś mnie trafi, pewnie głowica się zapchała. Prawo Murphiego działa. Przynajmniej to prawo dziala.
…… ……… ……….. ……… – słowa powszechnie uznane jako dynamizatory zdania.
Ty, teraz dopiero zauważyłem
Masz PIT teściowej!
Ja pierdykam, wiesz co niejeden zacny mąż dałby żeby mieć PIT-a teściowej? Masz przyszłość w swoim ręku, a właściwie teściową. Teraz zacznij pertraktacje: mamusiu będzie tak i tak, albo urząd skarbowy wyczyta z PIT-a to i to. Do dzieła. To lepsze niż “6” w lotto.
Można
dodać przy okazji – życzę Paniom postępów w równouprawnieniu, czyli tego aby równie często jak panowie przygotowywały dobre posiłki. Tak dobre jak to robią ci poniewierani w dzisiejszych czasach przedstawiciele "silniejszej płci".
Fotka poglądowa. Tak wygląda kuchnia w trakcie gotowania obiadu przeze mnie. Czystość, estetyczny wygląd, przyjemne zapachy, trochę improwizacji i vłala. Uczcie się drogie Panie, bo się zrównouprawnimy i co drugi obiad będzie niezbyt ten tego ten;-).
Czystość?
Ty flejo! A ta patelnia? To reszki tłuszczu czy teflonu?
W zlewie pewnie taki syf, że nawet się odlać nie można, co?
Nie wq…
mnie. Robię się drażliwy jak ktoś mi wytyka a nie ma racji;-). Patelnia jest trochę zużyta ale akurat ta ma najlepiej rozwiązany system przekazywania energii z palnika do potraw! Zaraz Ci tu wrzucę fotkę zlewu, jeśli myślisz, że jej nie mam to się mylisz!!!;-)
Zaraz wrzucisz, jak tylko
Zaraz wrzucisz, jak tylko wyszorujesz?;p
Ech
trzeba być gotowym na wszystko (życie mnie tego nauczyło) Dowód;-)
Ps. jak to mawia mój kolega: Jak wam dzióbki w dzióbku??;-)
Białe siuśki?
Musi masz chore nerki…
indukcyjna?
hę?
a tam
indukcyjna. Zwykła żarowa – na tej patelni nie przypala się a jednocześnie dobrze smaży mimo iż jest zdarta – dlatego napisałem że dobrze przekazuje energię. O dziwo nie była ta patelnia droga. Dziwne. Wręcz niespotykane.
To jeszcze powiedz
co tam pitrasisz w tem dużem garnku?
To był
rosół. A w tym momencie PIT kształtuje świadomość. K…a przynieśli mi od rodziny zeznania ludzi, którzy w ciągu roku byli zatrudnieni w trzech miejscach. Robię to za darmo. Teściowej. ARRRRRRRRRgH, dzieńkobiet, shit. Dopadły mnie w dobrym momencie z tymi papierami!!!
Za jakie grzechy….
Nie za grzechy tylko na 8 marca, cierp!
Przez cierpienie do zbawienia albo arbeit macht frei – jak wolisz.
A może podrzucę ci swoje PIT-y?
Droga
przez mękę. Zrobiłem PITy – drukarka przestała drukować czarny kolor. Dosłownie coś mnie trafi, pewnie głowica się zapchała. Prawo Murphiego działa. Przynajmniej to prawo dziala.
…… ……… ……….. ……… – słowa powszechnie uznane jako dynamizatory zdania.
Ty, teraz dopiero zauważyłem
Masz PIT teściowej!
Ja pierdykam, wiesz co niejeden zacny mąż dałby żeby mieć PIT-a teściowej? Masz przyszłość w swoim ręku, a właściwie teściową. Teraz zacznij pertraktacje: mamusiu będzie tak i tak, albo urząd skarbowy wyczyta z PIT-a to i to. Do dzieła. To lepsze niż “6” w lotto.
Si Ejcz
(bo podziękowań nigdy za wiele, a poza tym to w końcu Twój blog, reszta się podczepiła), Zoe, Juzwa, tomasz
Bardzo, bardzo panom dziękuję za piosneczki, kwiatki i życzenia.
PS. Do Zoe: nie dam się sprowokować kulinarnie mężczyźnie o żeńskim nicku; pani się jeszcze doigra, proszempanią.
Kiedyś
tu wrzucę moję fotkę. Wstydzę się – nie pomalowany jestem;-)
Na zdrowie
wszystkiego dobrego
Si Ejcz
(bo podziękowań nigdy za wiele, a poza tym to w końcu Twój blog, reszta się podczepiła), Zoe, Juzwa, tomasz
Bardzo, bardzo panom dziękuję za piosneczki, kwiatki i życzenia.
PS. Do Zoe: nie dam się sprowokować kulinarnie mężczyźnie o żeńskim nicku; pani się jeszcze doigra, proszempanią.
Kiedyś
tu wrzucę moję fotkę. Wstydzę się – nie pomalowany jestem;-)
Na zdrowie
wszystkiego dobrego
Si Ejcz
(bo podziękowań nigdy za wiele, a poza tym to w końcu Twój blog, reszta się podczepiła), Zoe, Juzwa, tomasz
Bardzo, bardzo panom dziękuję za piosneczki, kwiatki i życzenia.
PS. Do Zoe: nie dam się sprowokować kulinarnie mężczyźnie o żeńskim nicku; pani się jeszcze doigra, proszempanią.
Kiedyś
tu wrzucę moję fotkę. Wstydzę się – nie pomalowany jestem;-)
Na zdrowie
wszystkiego dobrego
Si Ejcz
(bo podziękowań nigdy za wiele, a poza tym to w końcu Twój blog, reszta się podczepiła), Zoe, Juzwa, tomasz
Bardzo, bardzo panom dziękuję za piosneczki, kwiatki i życzenia.
PS. Do Zoe: nie dam się sprowokować kulinarnie mężczyźnie o żeńskim nicku; pani się jeszcze doigra, proszempanią.
Kiedyś
tu wrzucę moję fotkę. Wstydzę się – nie pomalowany jestem;-)
Na zdrowie
wszystkiego dobrego
Dużo zdrowia do mężczyzn egoistycznie Paniom życzę !
Samolubnie życzę Paniom dużo zdrowia do mężczyzn !
Dużo zdrowia do mężczyzn egoistycznie Paniom życzę !
Samolubnie życzę Paniom dużo zdrowia do mężczyzn !
Dużo zdrowia do mężczyzn egoistycznie Paniom życzę !
Samolubnie życzę Paniom dużo zdrowia do mężczyzn !
Dużo zdrowia do mężczyzn egoistycznie Paniom życzę !
Samolubnie życzę Paniom dużo zdrowia do mężczyzn !
Nie Dzień Kobiet, lecz Dzień Gadającego Żebra …
Właśnie jakiś dowcipas na Onecie stwierdził, że dzisiejszy
dzień, to nie Dzień Kobiet, lecz Dzień Gadającego Żebra.
Duży postęp
w porównaniu z prochem ziemi, z którego onże dowcipas męski ulepion został.
Nie Dzień Kobiet, lecz Dzień Gadającego Żebra …
Właśnie jakiś dowcipas na Onecie stwierdził, że dzisiejszy
dzień, to nie Dzień Kobiet, lecz Dzień Gadającego Żebra.
Duży postęp
w porównaniu z prochem ziemi, z którego onże dowcipas męski ulepion został.
Nie Dzień Kobiet, lecz Dzień Gadającego Żebra …
Właśnie jakiś dowcipas na Onecie stwierdził, że dzisiejszy
dzień, to nie Dzień Kobiet, lecz Dzień Gadającego Żebra.
Duży postęp
w porównaniu z prochem ziemi, z którego onże dowcipas męski ulepion został.
Nie Dzień Kobiet, lecz Dzień Gadającego Żebra …
Właśnie jakiś dowcipas na Onecie stwierdził, że dzisiejszy
dzień, to nie Dzień Kobiet, lecz Dzień Gadającego Żebra.
Duży postęp
w porównaniu z prochem ziemi, z którego onże dowcipas męski ulepion został.
A tak się pięknie wczoraj
A tak się pięknie wczoraj zaczęło…Schody do Nieba, kwiaty, życzenia, zdawać by się mogło, że z serca płynące…A potem, no cóż…Jeden dołożył łyżkę dziegciu do miodu wołając, że wy baby to się nauczcie gotować, utrzymywać w czystości, albo przynajmniej robić zdjęcia tak, żeby brudu nie było widać, drugi cytuje onetowskiego mędrca. Oj Panowie, nawet raz w roku powstrzymać się od złośliwości nie jesteście w stanie?;p
Proszę mi raz i na zawsze zapamiętać! Co prawda to Wy rządzicie światem, lecz Wami kobiety. I nic tego nie zmieni.:))
A tak się pięknie wczoraj
A tak się pięknie wczoraj zaczęło…Schody do Nieba, kwiaty, życzenia, zdawać by się mogło, że z serca płynące…A potem, no cóż…Jeden dołożył łyżkę dziegciu do miodu wołając, że wy baby to się nauczcie gotować, utrzymywać w czystości, albo przynajmniej robić zdjęcia tak, żeby brudu nie było widać, drugi cytuje onetowskiego mędrca. Oj Panowie, nawet raz w roku powstrzymać się od złośliwości nie jesteście w stanie?;p
Proszę mi raz i na zawsze zapamiętać! Co prawda to Wy rządzicie światem, lecz Wami kobiety. I nic tego nie zmieni.:))
A tak się pięknie wczoraj
A tak się pięknie wczoraj zaczęło…Schody do Nieba, kwiaty, życzenia, zdawać by się mogło, że z serca płynące…A potem, no cóż…Jeden dołożył łyżkę dziegciu do miodu wołając, że wy baby to się nauczcie gotować, utrzymywać w czystości, albo przynajmniej robić zdjęcia tak, żeby brudu nie było widać, drugi cytuje onetowskiego mędrca. Oj Panowie, nawet raz w roku powstrzymać się od złośliwości nie jesteście w stanie?;p
Proszę mi raz i na zawsze zapamiętać! Co prawda to Wy rządzicie światem, lecz Wami kobiety. I nic tego nie zmieni.:))
A tak się pięknie wczoraj
A tak się pięknie wczoraj zaczęło…Schody do Nieba, kwiaty, życzenia, zdawać by się mogło, że z serca płynące…A potem, no cóż…Jeden dołożył łyżkę dziegciu do miodu wołając, że wy baby to się nauczcie gotować, utrzymywać w czystości, albo przynajmniej robić zdjęcia tak, żeby brudu nie było widać, drugi cytuje onetowskiego mędrca. Oj Panowie, nawet raz w roku powstrzymać się od złośliwości nie jesteście w stanie?;p
Proszę mi raz i na zawsze zapamiętać! Co prawda to Wy rządzicie światem, lecz Wami kobiety. I nic tego nie zmieni.:))
Żeby nie zapomnieć na jaki
Żeby nie zapomnieć na jaki temat jest temat.;)
Międzynarodowy Dzień Kobiet jest wskaźnikiem niezwyciężonej potęgi ruchu wyzwoleńczego klasy robotniczej.
Bolesław Bierut
Żeby nie zapomnieć na jaki
Żeby nie zapomnieć na jaki temat jest temat.;)
Międzynarodowy Dzień Kobiet jest wskaźnikiem niezwyciężonej potęgi ruchu wyzwoleńczego klasy robotniczej.
Bolesław Bierut
Żeby nie zapomnieć na jaki
Żeby nie zapomnieć na jaki temat jest temat.;)
Międzynarodowy Dzień Kobiet jest wskaźnikiem niezwyciężonej potęgi ruchu wyzwoleńczego klasy robotniczej.
Bolesław Bierut
Żeby nie zapomnieć na jaki
Żeby nie zapomnieć na jaki temat jest temat.;)
Międzynarodowy Dzień Kobiet jest wskaźnikiem niezwyciężonej potęgi ruchu wyzwoleńczego klasy robotniczej.
Bolesław Bierut
W obronie Ksantypy
Sam Sokrates wypowiadał się o swojej małżonce w sposób pozytywny, bardzo ją cenił i szanował (co w antycznej Grecji wcale nie było tak oczywiste). Jej “zła sława” to najprawdopodobniej dzieło cyników, (głównie Ksenofont), którzy generalnie, niejako z natury rzeczy wrodzy byli kobietom. zwłaszcza takim, które (podobnie jak Ksantypa) lubiły mieć tzw. “swoje zdanie”. Zatem – obraz Ksantypy, który znamy dzisiaj, jest raczej dziełem oszczerstw.
Wychodząc za Sokratesa, Ksantypa była przekonana, iż jej mąż jest człowiekiem roztropnym i jest w stanie zapewnić jej godziwe życie. Żeby było jej łatwiej, to Sokrates pozostawił po sobie trzech synów, których ktoś przecież musiał wychować… Kiedy Ksantypa próbowała Sokratesa przekonać, iż powinien podjąć trud utrzymania rodziny, to on…
Stosunki między Sokratesem a Ksantypą zdaje się obrazować popularne wśród studentów filozofii powiedzenie. Sokrates kochał ją za(żarcie) a ona jego za(wzięcie).
W obronie Ksantypy
Sam Sokrates wypowiadał się o swojej małżonce w sposób pozytywny, bardzo ją cenił i szanował (co w antycznej Grecji wcale nie było tak oczywiste). Jej “zła sława” to najprawdopodobniej dzieło cyników, (głównie Ksenofont), którzy generalnie, niejako z natury rzeczy wrodzy byli kobietom. zwłaszcza takim, które (podobnie jak Ksantypa) lubiły mieć tzw. “swoje zdanie”. Zatem – obraz Ksantypy, który znamy dzisiaj, jest raczej dziełem oszczerstw.
Wychodząc za Sokratesa, Ksantypa była przekonana, iż jej mąż jest człowiekiem roztropnym i jest w stanie zapewnić jej godziwe życie. Żeby było jej łatwiej, to Sokrates pozostawił po sobie trzech synów, których ktoś przecież musiał wychować… Kiedy Ksantypa próbowała Sokratesa przekonać, iż powinien podjąć trud utrzymania rodziny, to on…
Stosunki między Sokratesem a Ksantypą zdaje się obrazować popularne wśród studentów filozofii powiedzenie. Sokrates kochał ją za(żarcie) a ona jego za(wzięcie).
W obronie Ksantypy
Sam Sokrates wypowiadał się o swojej małżonce w sposób pozytywny, bardzo ją cenił i szanował (co w antycznej Grecji wcale nie było tak oczywiste). Jej “zła sława” to najprawdopodobniej dzieło cyników, (głównie Ksenofont), którzy generalnie, niejako z natury rzeczy wrodzy byli kobietom. zwłaszcza takim, które (podobnie jak Ksantypa) lubiły mieć tzw. “swoje zdanie”. Zatem – obraz Ksantypy, który znamy dzisiaj, jest raczej dziełem oszczerstw.
Wychodząc za Sokratesa, Ksantypa była przekonana, iż jej mąż jest człowiekiem roztropnym i jest w stanie zapewnić jej godziwe życie. Żeby było jej łatwiej, to Sokrates pozostawił po sobie trzech synów, których ktoś przecież musiał wychować… Kiedy Ksantypa próbowała Sokratesa przekonać, iż powinien podjąć trud utrzymania rodziny, to on…
Stosunki między Sokratesem a Ksantypą zdaje się obrazować popularne wśród studentów filozofii powiedzenie. Sokrates kochał ją za(żarcie) a ona jego za(wzięcie).
Bardzo proszę – na zdrowie!
CH
Bardzo proszę – na zdrowie!
CH
Bardzo proszę – na zdrowie!
CH
Za rok zaśpiewam a’capella
na 6 głosów i jeden schnaps-baryton
Za rok zaśpiewam a’capella
na 6 głosów i jeden schnaps-baryton
Za rok zaśpiewam a’capella
na 6 głosów i jeden schnaps-baryton
hmmm
kliknąłem odpowiedz i nie bardzo wiem jak: patelnia się rozlatuje jak widać na fotce – byle jaka a niezła, kuchnia wroazamet jakiś model robiony parę lat temu dla sieci bodajże awans (dziwnie tania była – ale spoko, nic jej się nie dzieje), terakota to taki ciemniejszy odcień bieli;-). W dużym garnku ogókowa (z wczoraj), w rondelku nie wiem jak się to nazywa – takie kulki z mięsa mielonego przysmażone w potem utopione w sosie pomidorowym z pomidorów z puszki i placki ziemniaczane na patelni smażone tylko i wyłącznie na smalcu. Mam nadzieję, że poniższa fotka w miarę wiernie oddala kolory. Drugie danie pysznie tucząco chyba niezdrowe. Raz się żyje!
dzisiejsze danie na talerzu (specjalnie dla canneda heada;-)
Normalnie to uwielbiam placki ziemniaczane, zjadam ich zazwyczaj ok 10 do 12 ale dziś przyjechali teściowie z ich p………mi PITami i chcąc nie chcąc zjedli 4 MOJE placki. Ależ byłem żły po tych sześciu co zjadłem. Co za fatalny dzień…
Placuszki ziemniaczane – pycha!
Jak trafisz na Kaszuby to Ci wysmażę plince, czyli ziemniaczane po kaszubsku.
To może
jakaś szybka paczka;-). Podam adres na PW coby nie wystygły…
Pozdr.
hmmm
kliknąłem odpowiedz i nie bardzo wiem jak: patelnia się rozlatuje jak widać na fotce – byle jaka a niezła, kuchnia wroazamet jakiś model robiony parę lat temu dla sieci bodajże awans (dziwnie tania była – ale spoko, nic jej się nie dzieje), terakota to taki ciemniejszy odcień bieli;-). W dużym garnku ogókowa (z wczoraj), w rondelku nie wiem jak się to nazywa – takie kulki z mięsa mielonego przysmażone w potem utopione w sosie pomidorowym z pomidorów z puszki i placki ziemniaczane na patelni smażone tylko i wyłącznie na smalcu. Mam nadzieję, że poniższa fotka w miarę wiernie oddala kolory. Drugie danie pysznie tucząco chyba niezdrowe. Raz się żyje!
dzisiejsze danie na talerzu (specjalnie dla canneda heada;-)
Normalnie to uwielbiam placki ziemniaczane, zjadam ich zazwyczaj ok 10 do 12 ale dziś przyjechali teściowie z ich p………mi PITami i chcąc nie chcąc zjedli 4 MOJE placki. Ależ byłem żły po tych sześciu co zjadłem. Co za fatalny dzień…
Placuszki ziemniaczane – pycha!
Jak trafisz na Kaszuby to Ci wysmażę plince, czyli ziemniaczane po kaszubsku.
To może
jakaś szybka paczka;-). Podam adres na PW coby nie wystygły…
Pozdr.
hmmm
kliknąłem odpowiedz i nie bardzo wiem jak: patelnia się rozlatuje jak widać na fotce – byle jaka a niezła, kuchnia wroazamet jakiś model robiony parę lat temu dla sieci bodajże awans (dziwnie tania była – ale spoko, nic jej się nie dzieje), terakota to taki ciemniejszy odcień bieli;-). W dużym garnku ogókowa (z wczoraj), w rondelku nie wiem jak się to nazywa – takie kulki z mięsa mielonego przysmażone w potem utopione w sosie pomidorowym z pomidorów z puszki i placki ziemniaczane na patelni smażone tylko i wyłącznie na smalcu. Mam nadzieję, że poniższa fotka w miarę wiernie oddala kolory. Drugie danie pysznie tucząco chyba niezdrowe. Raz się żyje!
dzisiejsze danie na talerzu (specjalnie dla canneda heada;-)
Normalnie to uwielbiam placki ziemniaczane, zjadam ich zazwyczaj ok 10 do 12 ale dziś przyjechali teściowie z ich p………mi PITami i chcąc nie chcąc zjedli 4 MOJE placki. Ależ byłem żły po tych sześciu co zjadłem. Co za fatalny dzień…
Placuszki ziemniaczane – pycha!
Jak trafisz na Kaszuby to Ci wysmażę plince, czyli ziemniaczane po kaszubsku.
To może
jakaś szybka paczka;-). Podam adres na PW coby nie wystygły…
Pozdr.
poprzednia
fotka miała z pół roku, ta jest dzisiejsza. heh, z tymi patelniami to dziwna sprawa. Mamy ich chyba z siedem i każda ma jakies braki. A to odchodzący teflon, a to źle się na niej smaży (to prawie każda), a to obluzowujący uchwyt. I to wszystko w wieku kosmicznych technologii, zabaw z genami i wielkiego zderzacza hadronów. Ech, żeby człowiek miał kłopoty z patlenią – co za życie. Pozdrawiam handrycznie i kasandrycznie.
poprzednia
fotka miała z pół roku, ta jest dzisiejsza. heh, z tymi patelniami to dziwna sprawa. Mamy ich chyba z siedem i każda ma jakies braki. A to odchodzący teflon, a to źle się na niej smaży (to prawie każda), a to obluzowujący uchwyt. I to wszystko w wieku kosmicznych technologii, zabaw z genami i wielkiego zderzacza hadronów. Ech, żeby człowiek miał kłopoty z patlenią – co za życie. Pozdrawiam handrycznie i kasandrycznie.
poprzednia
fotka miała z pół roku, ta jest dzisiejsza. heh, z tymi patelniami to dziwna sprawa. Mamy ich chyba z siedem i każda ma jakies braki. A to odchodzący teflon, a to źle się na niej smaży (to prawie każda), a to obluzowujący uchwyt. I to wszystko w wieku kosmicznych technologii, zabaw z genami i wielkiego zderzacza hadronów. Ech, żeby człowiek miał kłopoty z patlenią – co za życie. Pozdrawiam handrycznie i kasandrycznie.
Temat się tak rozpełzł
Temat się tak rozpełzł Yossarian0, że przegapiłam. Uznam, że kwiatki specjalnie dla mnie i podziękuję szczególnie, już poświątecznie, za drzewka też.:) :* (buziak w policzek, żeby nie było, że.;) )
O Ksantypie wszyscy wiedzą, ale musiałam stanąć w jej obronie, bo niesłusznie mówią o niej, że ksantypa z niej była.;)
Temat się tak rozpełzł
Temat się tak rozpełzł Yossarian0, że przegapiłam. Uznam, że kwiatki specjalnie dla mnie i podziękuję szczególnie, już poświątecznie, za drzewka też.:) :* (buziak w policzek, żeby nie było, że.;) )
O Ksantypie wszyscy wiedzą, ale musiałam stanąć w jej obronie, bo niesłusznie mówią o niej, że ksantypa z niej była.;)
Temat się tak rozpełzł
Temat się tak rozpełzł Yossarian0, że przegapiłam. Uznam, że kwiatki specjalnie dla mnie i podziękuję szczególnie, już poświątecznie, za drzewka też.:) :* (buziak w policzek, żeby nie było, że.;) )
O Ksantypie wszyscy wiedzą, ale musiałam stanąć w jej obronie, bo niesłusznie mówią o niej, że ksantypa z niej była.;)
no. coś czułem z tym teflonem
jest coś nie tak;-)
czekam na patelnię pokrytą w takim razie fullerenami;), no może byc ostatecznie ten grafit;-), znczy podejrzewam będzie to jakiś stop grafitu z żelazem czyli stal chyba.
trochę bełkot mi wyszedl ale trudno…
no. coś czułem z tym teflonem
jest coś nie tak;-)
czekam na patelnię pokrytą w takim razie fullerenami;), no może byc ostatecznie ten grafit;-), znczy podejrzewam będzie to jakiś stop grafitu z żelazem czyli stal chyba.
trochę bełkot mi wyszedl ale trudno…
no. coś czułem z tym teflonem
jest coś nie tak;-)
czekam na patelnię pokrytą w takim razie fullerenami;), no może byc ostatecznie ten grafit;-), znczy podejrzewam będzie to jakiś stop grafitu z żelazem czyli stal chyba.
trochę bełkot mi wyszedl ale trudno…
Azaliż to ty chłopczyku?
Hę?
Azaliż to ty chłopczyku?
Hę?
Azaliż to ty chłopczyku?
Hę?
Nie podskakuj
Bo ujawnię na portalu twoje oblicze…z Poznania.
Nie podskakuj
Bo ujawnię na portalu twoje oblicze…z Poznania.
Nie podskakuj
Bo ujawnię na portalu twoje oblicze…z Poznania.