Reklama


Reklama

Ciężkie czasy nastały dla niepoprawnych politycznie. Cenzura nie w kij dmuchał, sądy sądzą nie tak jak powinny, słowem – zwiesić czerep przyjdzie jak tak dalej pójdzie. Poprawność polityczna to szczególnie dla prawicowców pojęcie, przy wypowiadaniu którego towarzyszy zwykle splunięcie z pogardą. Żaden prawak politycznie poprawnym być nie może, bo to sprzeczne z ideologią prawicową. Na uwagę zasługuje fakt, że właśnie prawacy o poprawności politycznej wypowiadają się najczęściej. Pojęcie to jest niemal pogardą. Nawet jeśli lewak nie szarżuje tym niesamowitym zbitkiem słownym, w oczach prawaka, lewak = poprawność polityczna. Koniec i kropka. Brak dalszej dyskusji, czekamy na oklaski.

 

Podkreśla więc ten i ów swoją pogardę dla poprawności politycznej i toczy boje za pomocą poglądów swoich, a im poglądy ostrzejsze (głupich nie wykluczamy) tym większe lekceważenie poprawności politycznej. Blady strach jednak padł na całą naszą brać, bo oto sądy jakby poprawność ową przyjęły jako metodę swoich sądów i masz babo placek. Nie wiem czy słowo placek jest dobrym określeniem, wszak w niektórych kręgach może się kojarzyć bardzo nieelegancko. Dosadne słownictwo razić zaczyna sędziów i sędziny nasze. Rób co chcesz, ale uważaj co mówisz. Na kanwie ostatniej sprawy Alicji T. (jak tu takiej spojrzeć w oczy?) można się nauczyć, że nie tylko uważaj co mówisz, ale co piszesz!

 

Nie można więc rzec już sobie pedał, nie można aborcji do zabijania porównać, nie daj boże gdzieś tu hitlerowców umieścić. O Żydach też uważnie trzeba, bo przecież o Żydach można, ale zależy jak. Coraz więcej tabu, coraz więcej zakazów, niejeden się w język ugryźć będzie musiał zanim o innym w sposób niepoprawny politycznie się wypowie, bo to może grozić obstrukcją społeczną, całe szczęście nie środowiskowo – ideową. Dobrze, że za prezydenta mamy człowieka co to polityczną poprawnością gardzi i nawet dziadem zwać potrafi. Czyli rzeczy po imieniu. W tej radości aż się cieszę, że jeszcze nie zakazano u nas używać słowa kurdupel na przykład. U nas jak u nas, ale we Francji, Włoszech czy Rosji też niskich mają więc może tam już zakazali? Licho wie… A licho nie śpi…

rademenes

Reklama

10 KOMENTARZE