Ostatnimi dniami gdzieś na pewnym kanale oglądałem dokument o ostatnim XI zjeździe PZPR.
Ostatnimi dniami gdzieś na pewnym kanale oglądałem dokument o ostatnim XI zjeździe PZPR.
Nie interesuje mnie przy tym dokonana na tym zjeździe przemiana PZPR w SDPR (bo chyba o taką przemianę chodziło). Aczkolwiek na podstawie tego, co widziałem w tym dokumencie Fidyka (miał dostęp do ówczesnych salonów władzy) – warto o tym napisać więcej, bowiem aktywne tam były twarze, które pojawiły się już w nowej rzeczywistości na eksponowanych stanowiskach.
Jak dla mnie, w tym filmie ważne jest coś innego.
Jak można w dokumencie zobaczyć – na samym początku XI zjazd chroniły dwie niebieskie Nyski.
Wiem, że wtedy już Milicji nie było, ale nikt z zebranych poza salą kongresową PKiN na to uwagi nie zwracał.
To były nadal dwie niebieskie Nyski.
Z Nysek tych wyszedł jeden oficer (4 gwiazdki) oraz gawiedź młodych chłopaków (Policjantów).
Zgromadzeni pod PKiN ludzie skandowali “Precz z komuną”!!
Funkcjonariusze starali się odepchnąć zgromadzonych poza teren PKiN.
Nastał wieczór. Policji przybyło.
Któryś tam z oficerów stwierdził, że ma poparcie “czynników rządowych”, a i padło tam nazwisko Mazowieckiego.
Z perspektywy czasu, który upłynął – zakładam, że w ramach uzgodnień Okrągłego Stołu, zagwarantowano PZPR spokój w załatwianiu “problemów wewnętrznych związanych z funkcjonowaniem tej partii”.
Policja nie użyła tam bezpośrednich środków przymusu, aczkolwiek – jak dla mnie – była do tego uprawniona (chociaż przyjmując ówczesną optykę – było to odreagowanie społeczeństwa na wszechwładność mundurowych).
GDYBY TO BYŁO DZISIAJ, KAŻDY Z TAM OBECNYCH ZOSTAŁBY ZAGAZOWANY I OSKARŻONY O PRZEMOC CZYNNĄ WOBEC FUNKCJONARIUSZY!!!
Ewolucja, rewolucja, czy też kontrrewolucja?
Milicji-Policji (r)ewolucja
Reklama
Reklama
Rewolucja – ale nie policji!
Zarówno przed sławetnym zjazdem, jak i obecnie, mieliśmy w miarę stabilną sytuację państwa. W stabilnym państwie brak zgody na “przemoc czynną wobec funkcjonariuszy” tegoż państwa.
W czasie opisywanego zjazdu mieliśmy de facto do czynienia z rewolucją ustrojową. Głębokość i kierunek przemian z obecnego punktu widzenia może budzić zastrzeżenia, ale na pewno sytuacja społeczno-polityczna bliższa była rewolucji niż stabilności. Więc i słabość (także “moralna”) policji nie mogła wtedy dziwić.
To, że obecna policja nie jest tak uległa wobec tłumu, moim zdaniem nie zawsze jest złe.
A jednaki…
Odnoszę jednak wrażenie, że dzisiaj Policja częściej skłonna jest do stosowania środków przymusu bezpośredniego…
PS. Co się dzieje z serwerami Portalu? Stronki się bardzo długo ładują…
Ad PS :
Już chyba jest dobrze.
[edit] A przynajmniej lepiej 😉
A co do policji…
Coś na temat znalazłem tutaj : http://kartkazpodrozy.blog.onet.pl/Przys…
Podobnie jak Kartka nie znam okoliczności; emocjonalnie wszyscy jesteśmy natychmiast przeciwko takiej akcji…
Jak w kraju określanym jako
Jak w kraju określanym jako cywilizowany podobne sceny z udziałem funkcjonariuszy państwa mogą się odbywać? Okazuje się, że psu na budę idą olbrzymie pieniądze wydawane na utrzymanie armii sędziów, psychologów, pracowników socjalnych, terapeutów, mediatorów rodzinnych – psu na budę pieniądze wydawane na cywilizowanie policji. Po cholerę ich kształcić, szkolić, utrzymywać skoro egzekucje sądowe mają wyglądać tak jak na tym tragicznym filmie. A najgorsze jest to, że zmian na lepsze nie widać.
http://kartkazpodrozy.blog.onet.pl/Przyszlo-do-ciebie-panstwo-pol,2,ID399460604,n
Rewolucja – ale nie policji!
Zarówno przed sławetnym zjazdem, jak i obecnie, mieliśmy w miarę stabilną sytuację państwa. W stabilnym państwie brak zgody na “przemoc czynną wobec funkcjonariuszy” tegoż państwa.
W czasie opisywanego zjazdu mieliśmy de facto do czynienia z rewolucją ustrojową. Głębokość i kierunek przemian z obecnego punktu widzenia może budzić zastrzeżenia, ale na pewno sytuacja społeczno-polityczna bliższa była rewolucji niż stabilności. Więc i słabość (także “moralna”) policji nie mogła wtedy dziwić.
To, że obecna policja nie jest tak uległa wobec tłumu, moim zdaniem nie zawsze jest złe.
A jednaki…
Odnoszę jednak wrażenie, że dzisiaj Policja częściej skłonna jest do stosowania środków przymusu bezpośredniego…
PS. Co się dzieje z serwerami Portalu? Stronki się bardzo długo ładują…
Ad PS :
Już chyba jest dobrze.
[edit] A przynajmniej lepiej 😉
A co do policji…
Coś na temat znalazłem tutaj : http://kartkazpodrozy.blog.onet.pl/Przys…
Podobnie jak Kartka nie znam okoliczności; emocjonalnie wszyscy jesteśmy natychmiast przeciwko takiej akcji…
Jak w kraju określanym jako
Jak w kraju określanym jako cywilizowany podobne sceny z udziałem funkcjonariuszy państwa mogą się odbywać? Okazuje się, że psu na budę idą olbrzymie pieniądze wydawane na utrzymanie armii sędziów, psychologów, pracowników socjalnych, terapeutów, mediatorów rodzinnych – psu na budę pieniądze wydawane na cywilizowanie policji. Po cholerę ich kształcić, szkolić, utrzymywać skoro egzekucje sądowe mają wyglądać tak jak na tym tragicznym filmie. A najgorsze jest to, że zmian na lepsze nie widać.
http://kartkazpodrozy.blog.onet.pl/Przyszlo-do-ciebie-panstwo-pol,2,ID399460604,n
Rewolucja – ale nie policji!
Zarówno przed sławetnym zjazdem, jak i obecnie, mieliśmy w miarę stabilną sytuację państwa. W stabilnym państwie brak zgody na “przemoc czynną wobec funkcjonariuszy” tegoż państwa.
W czasie opisywanego zjazdu mieliśmy de facto do czynienia z rewolucją ustrojową. Głębokość i kierunek przemian z obecnego punktu widzenia może budzić zastrzeżenia, ale na pewno sytuacja społeczno-polityczna bliższa była rewolucji niż stabilności. Więc i słabość (także “moralna”) policji nie mogła wtedy dziwić.
To, że obecna policja nie jest tak uległa wobec tłumu, moim zdaniem nie zawsze jest złe.
A jednaki…
Odnoszę jednak wrażenie, że dzisiaj Policja częściej skłonna jest do stosowania środków przymusu bezpośredniego…
PS. Co się dzieje z serwerami Portalu? Stronki się bardzo długo ładują…
Ad PS :
Już chyba jest dobrze.
[edit] A przynajmniej lepiej 😉
A co do policji…
Coś na temat znalazłem tutaj : http://kartkazpodrozy.blog.onet.pl/Przys…
Podobnie jak Kartka nie znam okoliczności; emocjonalnie wszyscy jesteśmy natychmiast przeciwko takiej akcji…
Jak w kraju określanym jako
Jak w kraju określanym jako cywilizowany podobne sceny z udziałem funkcjonariuszy państwa mogą się odbywać? Okazuje się, że psu na budę idą olbrzymie pieniądze wydawane na utrzymanie armii sędziów, psychologów, pracowników socjalnych, terapeutów, mediatorów rodzinnych – psu na budę pieniądze wydawane na cywilizowanie policji. Po cholerę ich kształcić, szkolić, utrzymywać skoro egzekucje sądowe mają wyglądać tak jak na tym tragicznym filmie. A najgorsze jest to, że zmian na lepsze nie widać.
http://kartkazpodrozy.blog.onet.pl/Przyszlo-do-ciebie-panstwo-pol,2,ID399460604,n
Rewolucja – ale nie policji!
Zarówno przed sławetnym zjazdem, jak i obecnie, mieliśmy w miarę stabilną sytuację państwa. W stabilnym państwie brak zgody na “przemoc czynną wobec funkcjonariuszy” tegoż państwa.
W czasie opisywanego zjazdu mieliśmy de facto do czynienia z rewolucją ustrojową. Głębokość i kierunek przemian z obecnego punktu widzenia może budzić zastrzeżenia, ale na pewno sytuacja społeczno-polityczna bliższa była rewolucji niż stabilności. Więc i słabość (także “moralna”) policji nie mogła wtedy dziwić.
To, że obecna policja nie jest tak uległa wobec tłumu, moim zdaniem nie zawsze jest złe.
A jednaki…
Odnoszę jednak wrażenie, że dzisiaj Policja częściej skłonna jest do stosowania środków przymusu bezpośredniego…
PS. Co się dzieje z serwerami Portalu? Stronki się bardzo długo ładują…
Ad PS :
Już chyba jest dobrze.
[edit] A przynajmniej lepiej 😉
A co do policji…
Coś na temat znalazłem tutaj : http://kartkazpodrozy.blog.onet.pl/Przys…
Podobnie jak Kartka nie znam okoliczności; emocjonalnie wszyscy jesteśmy natychmiast przeciwko takiej akcji…
Jak w kraju określanym jako
Jak w kraju określanym jako cywilizowany podobne sceny z udziałem funkcjonariuszy państwa mogą się odbywać? Okazuje się, że psu na budę idą olbrzymie pieniądze wydawane na utrzymanie armii sędziów, psychologów, pracowników socjalnych, terapeutów, mediatorów rodzinnych – psu na budę pieniądze wydawane na cywilizowanie policji. Po cholerę ich kształcić, szkolić, utrzymywać skoro egzekucje sądowe mają wyglądać tak jak na tym tragicznym filmie. A najgorsze jest to, że zmian na lepsze nie widać.
http://kartkazpodrozy.blog.onet.pl/Przyszlo-do-ciebie-panstwo-pol,2,ID399460604,n
Rewolucja – ale nie policji!
Zarówno przed sławetnym zjazdem, jak i obecnie, mieliśmy w miarę stabilną sytuację państwa. W stabilnym państwie brak zgody na “przemoc czynną wobec funkcjonariuszy” tegoż państwa.
W czasie opisywanego zjazdu mieliśmy de facto do czynienia z rewolucją ustrojową. Głębokość i kierunek przemian z obecnego punktu widzenia może budzić zastrzeżenia, ale na pewno sytuacja społeczno-polityczna bliższa była rewolucji niż stabilności. Więc i słabość (także “moralna”) policji nie mogła wtedy dziwić.
To, że obecna policja nie jest tak uległa wobec tłumu, moim zdaniem nie zawsze jest złe.
A jednaki…
Odnoszę jednak wrażenie, że dzisiaj Policja częściej skłonna jest do stosowania środków przymusu bezpośredniego…
PS. Co się dzieje z serwerami Portalu? Stronki się bardzo długo ładują…
Ad PS :
Już chyba jest dobrze.
[edit] A przynajmniej lepiej 😉
A co do policji…
Coś na temat znalazłem tutaj : http://kartkazpodrozy.blog.onet.pl/Przys…
Podobnie jak Kartka nie znam okoliczności; emocjonalnie wszyscy jesteśmy natychmiast przeciwko takiej akcji…
Jak w kraju określanym jako
Jak w kraju określanym jako cywilizowany podobne sceny z udziałem funkcjonariuszy państwa mogą się odbywać? Okazuje się, że psu na budę idą olbrzymie pieniądze wydawane na utrzymanie armii sędziów, psychologów, pracowników socjalnych, terapeutów, mediatorów rodzinnych – psu na budę pieniądze wydawane na cywilizowanie policji. Po cholerę ich kształcić, szkolić, utrzymywać skoro egzekucje sądowe mają wyglądać tak jak na tym tragicznym filmie. A najgorsze jest to, że zmian na lepsze nie widać.
http://kartkazpodrozy.blog.onet.pl/Przyszlo-do-ciebie-panstwo-pol,2,ID399460604,n
Rewolucja – ale nie policji!
Zarówno przed sławetnym zjazdem, jak i obecnie, mieliśmy w miarę stabilną sytuację państwa. W stabilnym państwie brak zgody na “przemoc czynną wobec funkcjonariuszy” tegoż państwa.
W czasie opisywanego zjazdu mieliśmy de facto do czynienia z rewolucją ustrojową. Głębokość i kierunek przemian z obecnego punktu widzenia może budzić zastrzeżenia, ale na pewno sytuacja społeczno-polityczna bliższa była rewolucji niż stabilności. Więc i słabość (także “moralna”) policji nie mogła wtedy dziwić.
To, że obecna policja nie jest tak uległa wobec tłumu, moim zdaniem nie zawsze jest złe.
A jednaki…
Odnoszę jednak wrażenie, że dzisiaj Policja częściej skłonna jest do stosowania środków przymusu bezpośredniego…
PS. Co się dzieje z serwerami Portalu? Stronki się bardzo długo ładują…
Ad PS :
Już chyba jest dobrze.
[edit] A przynajmniej lepiej 😉
A co do policji…
Coś na temat znalazłem tutaj : http://kartkazpodrozy.blog.onet.pl/Przys…
Podobnie jak Kartka nie znam okoliczności; emocjonalnie wszyscy jesteśmy natychmiast przeciwko takiej akcji…
Jak w kraju określanym jako
Jak w kraju określanym jako cywilizowany podobne sceny z udziałem funkcjonariuszy państwa mogą się odbywać? Okazuje się, że psu na budę idą olbrzymie pieniądze wydawane na utrzymanie armii sędziów, psychologów, pracowników socjalnych, terapeutów, mediatorów rodzinnych – psu na budę pieniądze wydawane na cywilizowanie policji. Po cholerę ich kształcić, szkolić, utrzymywać skoro egzekucje sądowe mają wyglądać tak jak na tym tragicznym filmie. A najgorsze jest to, że zmian na lepsze nie widać.
http://kartkazpodrozy.blog.onet.pl/Przyszlo-do-ciebie-panstwo-pol,2,ID399460604,n
Fidyk miał dostęp do salonów władzy
Zapewniam Cię, że taki sam dostęp do tego salonu władzy mieli wszyscy dziennikarze obsługujący tamten zjazd z górki na pazurki, tylko nie każdemu się chciało i nie każdy miał pomysł. No i nie każdy był Fidykiem, znanym już wówczas autorem doskonałego dokumentu “Defilada” o Korei Północnej.
Pozdrawiam
Fidyk
Do Fidyka nie mam nic. Bardzo lubię jego dokumenty. A co do ogólnych zasad dostępu pozostałych przedstawicieli mediów – nie mam o tym zielonego pojęcia.
Zapewniam Cię, że na tamtym zjeździe
mieli wszyscy, którzy tam byli. Tylko nie nazywałabym tamtego gremium salonami władzy.
Fidyk miał dostęp do salonów władzy
Zapewniam Cię, że taki sam dostęp do tego salonu władzy mieli wszyscy dziennikarze obsługujący tamten zjazd z górki na pazurki, tylko nie każdemu się chciało i nie każdy miał pomysł. No i nie każdy był Fidykiem, znanym już wówczas autorem doskonałego dokumentu “Defilada” o Korei Północnej.
Pozdrawiam
Fidyk
Do Fidyka nie mam nic. Bardzo lubię jego dokumenty. A co do ogólnych zasad dostępu pozostałych przedstawicieli mediów – nie mam o tym zielonego pojęcia.
Zapewniam Cię, że na tamtym zjeździe
mieli wszyscy, którzy tam byli. Tylko nie nazywałabym tamtego gremium salonami władzy.
Fidyk miał dostęp do salonów władzy
Zapewniam Cię, że taki sam dostęp do tego salonu władzy mieli wszyscy dziennikarze obsługujący tamten zjazd z górki na pazurki, tylko nie każdemu się chciało i nie każdy miał pomysł. No i nie każdy był Fidykiem, znanym już wówczas autorem doskonałego dokumentu “Defilada” o Korei Północnej.
Pozdrawiam
Fidyk
Do Fidyka nie mam nic. Bardzo lubię jego dokumenty. A co do ogólnych zasad dostępu pozostałych przedstawicieli mediów – nie mam o tym zielonego pojęcia.
Zapewniam Cię, że na tamtym zjeździe
mieli wszyscy, którzy tam byli. Tylko nie nazywałabym tamtego gremium salonami władzy.
Fidyk miał dostęp do salonów władzy
Zapewniam Cię, że taki sam dostęp do tego salonu władzy mieli wszyscy dziennikarze obsługujący tamten zjazd z górki na pazurki, tylko nie każdemu się chciało i nie każdy miał pomysł. No i nie każdy był Fidykiem, znanym już wówczas autorem doskonałego dokumentu “Defilada” o Korei Północnej.
Pozdrawiam
Fidyk
Do Fidyka nie mam nic. Bardzo lubię jego dokumenty. A co do ogólnych zasad dostępu pozostałych przedstawicieli mediów – nie mam o tym zielonego pojęcia.
Zapewniam Cię, że na tamtym zjeździe
mieli wszyscy, którzy tam byli. Tylko nie nazywałabym tamtego gremium salonami władzy.
Fidyk miał dostęp do salonów władzy
Zapewniam Cię, że taki sam dostęp do tego salonu władzy mieli wszyscy dziennikarze obsługujący tamten zjazd z górki na pazurki, tylko nie każdemu się chciało i nie każdy miał pomysł. No i nie każdy był Fidykiem, znanym już wówczas autorem doskonałego dokumentu “Defilada” o Korei Północnej.
Pozdrawiam
Fidyk
Do Fidyka nie mam nic. Bardzo lubię jego dokumenty. A co do ogólnych zasad dostępu pozostałych przedstawicieli mediów – nie mam o tym zielonego pojęcia.
Zapewniam Cię, że na tamtym zjeździe
mieli wszyscy, którzy tam byli. Tylko nie nazywałabym tamtego gremium salonami władzy.
Fidyk miał dostęp do salonów władzy
Zapewniam Cię, że taki sam dostęp do tego salonu władzy mieli wszyscy dziennikarze obsługujący tamten zjazd z górki na pazurki, tylko nie każdemu się chciało i nie każdy miał pomysł. No i nie każdy był Fidykiem, znanym już wówczas autorem doskonałego dokumentu “Defilada” o Korei Północnej.
Pozdrawiam
Fidyk
Do Fidyka nie mam nic. Bardzo lubię jego dokumenty. A co do ogólnych zasad dostępu pozostałych przedstawicieli mediów – nie mam o tym zielonego pojęcia.
Zapewniam Cię, że na tamtym zjeździe
mieli wszyscy, którzy tam byli. Tylko nie nazywałabym tamtego gremium salonami władzy.