Taki oto speech przygotowałem:
Taki oto speech przygotowałem:
We shouldn’t protect nature, we should exploit nature! Nature doesn’t provide goods we need. Technology (industry and agriculture) take things from nature and make them useful for us. For exapmle we sleep in the hostel, not in the forest. Putting nature above humanity is harmful for humanity. Plants, species of animals and even people are not equal. If we want to prosper we must be selfish. Not building a highway because of some endangered species is a crime against humanity.
People have irrational fear of new technologies and irrational admiration for nature. That’s why they fight with GMO, what delays the solution for femine in Africa. That’s why DDT-substance against insects was forbidden, what killed millions human beings because of malaria. Progress in technology allowed us to come here from Poland by cars, by horses it would took years. We shouldn’t care about global warming-single big vulcano eruption creates mora warming gases than all humanity. There’s no proven serious human impact on climate.
We also don’t have to save natural resources. If we’ll be running out uf them, the price will rise, and beacause it will be more profitable, creative and greedy man would find out new resources. It’s a simple economy and it happened before (sources of oil and some rare metals were suppose to finished long time ago). Investing public now in unprofitable alternative energy is pointless because we can’t know what will be invented in the future. What’s more there’s still a lot of oil in Canada (more expensive than traditional oil but still a lot cheaper than alternative energy). And the very safe nuclear energy is far more efficient than any renewable kind of energy.
The extinction of species is the natural selection, and I think animals should adjust to human environment, not we should adjust to animals (especially not for taxpayers money-it could be a charitable activity for zealots). If the definition of nature is just things that happen, so concrete and plastic is a part of nature (because man made things aren’t magical, they’re natural). If we agree that everything made by man isn’t a part of nature, then we must remember that we create this tools to fight with nature and overmaster it, not to keep environment intact.
PS: I know that conclusions of reason may be scary and unacceptable for you. After years of deliberation i found out that we don’t know nothing for sure. Everything can be an illusion, nothing has undoubtful value, we create words and the finall goal of existence is always questionable. So, there’s no difference between good and evil. We’ve got no free will-to have it, you’ll have to freely decide about your decision mechanism-it’s impossible. Satysfying senses is as worthy as a hapiness of fly on the shit, and God is only a superstition, there don’t have to be any creator if time is the movement of matter-at the beginnig matter stood still, there was no time 🙂
So we can accept it or gone mad, shouting “go go, save Mother Earth!”. Reason tells me it doesn’t matter at all. We’ll all gonna die, and there’s no sign what will be after death. Everything you’ll achieve is senseless. If people respected you, you must remember most of them are fools. And even if you satisfied yourself, remember: it was just a meaningless game. Let’s hope you had some fun with watching what something you called yourself, did throughout something you called life (which is only pointles fight with entropy, nothing more, no magical meaning).
I jeszcze po polsku parę spostrzeżeń z wyjazdu:
1. osoby kalekie w czasie pierwszej imprezy nawet z nami nie usiadły
2. gdy chciałem w prezentacji o Polsce poruszyć kwestię jej gospodarki i ustroju, spotkałem się z odpowiedzią: “kogo interesują takie pierdoły, zajmijmy się polskim folklorem”
3. w czasie przygotowania zadań dla grupy stwierdzono że nagroda winna być kolektywna, nie indywidualna (akurat czytałem Ayn Rand, więc byłem uodporniony na kolektywizm, ekologizm i równe szanse)
4. przyszedł nad wyraz dziwny moment kiedy osoba o kończynach “talidomidowych” wylosowała odtańczenie hinduskiego tańca w trakcie gry integracyjnej
5. mój powyższy referacik nie wywołał żadnej dyskusji, co najwyżej znudzenie (może kogoś z was zaciekawi;)
Ad. 5
Widocznie a) ludzie nie ulegają tak łatwo prowokacji, b) mieli nominalne cele wyjazdu w dupie, by tak rzec. Z własnej wiedzy na temat podobnych wyjazdów wnoszę, że raczej b), a szkoda (w sensie kasy, która idzie na takie wyjazdy).
ja nie pojmuję
jak można się zgadzać na to że ludziom zabiera się pod przymusem pieniądze i przeznacza na czyjeś wakacje-taki wyjazd nie miał żadnego pozytywnego efektu, rzekoma integracja z innymi ludźmi nijak nie zwiększyła mojej tolerancyjności-dalej nie cierpię kretynizmu niezależnie jakiej narodowości by był. W ogóle to zaobserwowałem istnienie klasy ludzi nonstop żyjących takimi wyjazdami-oczywiście wiedza jaką z nich wynoszą jest jedynie powierzchowna, generalnie fundujemy im wieczorki integracyjne z ćpaniem twardego narkotyku-alkoholu i darmowe wycieczki krajoznawcze.
Ad. 5
Widocznie a) ludzie nie ulegają tak łatwo prowokacji, b) mieli nominalne cele wyjazdu w dupie, by tak rzec. Z własnej wiedzy na temat podobnych wyjazdów wnoszę, że raczej b), a szkoda (w sensie kasy, która idzie na takie wyjazdy).
ja nie pojmuję
jak można się zgadzać na to że ludziom zabiera się pod przymusem pieniądze i przeznacza na czyjeś wakacje-taki wyjazd nie miał żadnego pozytywnego efektu, rzekoma integracja z innymi ludźmi nijak nie zwiększyła mojej tolerancyjności-dalej nie cierpię kretynizmu niezależnie jakiej narodowości by był. W ogóle to zaobserwowałem istnienie klasy ludzi nonstop żyjących takimi wyjazdami-oczywiście wiedza jaką z nich wynoszą jest jedynie powierzchowna, generalnie fundujemy im wieczorki integracyjne z ćpaniem twardego narkotyku-alkoholu i darmowe wycieczki krajoznawcze.
Ad. 5
Widocznie a) ludzie nie ulegają tak łatwo prowokacji, b) mieli nominalne cele wyjazdu w dupie, by tak rzec. Z własnej wiedzy na temat podobnych wyjazdów wnoszę, że raczej b), a szkoda (w sensie kasy, która idzie na takie wyjazdy).
ja nie pojmuję
jak można się zgadzać na to że ludziom zabiera się pod przymusem pieniądze i przeznacza na czyjeś wakacje-taki wyjazd nie miał żadnego pozytywnego efektu, rzekoma integracja z innymi ludźmi nijak nie zwiększyła mojej tolerancyjności-dalej nie cierpię kretynizmu niezależnie jakiej narodowości by był. W ogóle to zaobserwowałem istnienie klasy ludzi nonstop żyjących takimi wyjazdami-oczywiście wiedza jaką z nich wynoszą jest jedynie powierzchowna, generalnie fundujemy im wieczorki integracyjne z ćpaniem twardego narkotyku-alkoholu i darmowe wycieczki krajoznawcze.
ekomleko z azbestu
Z ekologią wiąże się wiele sprzeczności. Widziałem np notesy reklamowane jako “ekologiczne”. Pomyślałem, że są zrobione z naturalnie garbowanej skóry zwierząt żywionych paszą pozbawioną GMO, gdy tymczasem one były obite zwykłym trującym plastikiem.
Natomiast zachwalany w internecie “ekologiczny” zegar był wyrzeźbiony w klocu egzotycznego drewna.
ekomleko z azbestu
Z ekologią wiąże się wiele sprzeczności. Widziałem np notesy reklamowane jako “ekologiczne”. Pomyślałem, że są zrobione z naturalnie garbowanej skóry zwierząt żywionych paszą pozbawioną GMO, gdy tymczasem one były obite zwykłym trującym plastikiem.
Natomiast zachwalany w internecie “ekologiczny” zegar był wyrzeźbiony w klocu egzotycznego drewna.
ekomleko z azbestu
Z ekologią wiąże się wiele sprzeczności. Widziałem np notesy reklamowane jako “ekologiczne”. Pomyślałem, że są zrobione z naturalnie garbowanej skóry zwierząt żywionych paszą pozbawioną GMO, gdy tymczasem one były obite zwykłym trującym plastikiem.
Natomiast zachwalany w internecie “ekologiczny” zegar był wyrzeźbiony w klocu egzotycznego drewna.