Parę dni temu zaproponowałem złośliwie, by zaprosić do studia telewizyjnego Kurskiego
Parę dni temu zaproponowałem złośliwie, by zaprosić do studia telewizyjnego Kurskiego i Ziobro. Kandydatów PIS-u do Parlamentu Europejskiego. Następnie podmienić Rymanowskiego na dziennikarza władającego perfekcyjnie językiem angielskim, poprosiwszy go wcześniej, by zaproszonym panom zadawał proste pytania w tym właśnie języku. Odpowiedzi Kurskiego i Ziobro, mógłby oglądającym program tłumaczyć na polski, pod warunkiem zaistnienia takowych.
A dzisiaj wyłuskałem to:
+++Językowa wpadka polskich parlamentarzystów.
Znajomość języka angielskiego wśród członków Komisji Spraw Zagranicznych i Komisji ds. Unii Europejskiej jest niemal żadna – informuje serwis wprost.pl.
Podając się za holenderskiego dziennikarza, reporter "Wprost" próbował zapytać posłów o konflikt gazowy, pozycję Polski w Unii Europejskiej i stosunki polsko-rosyjskich.
Według tygodnika, pytani o te sprawy członkowie komisji nie byli się w stanie udzielić na nie odpowiedzi w języku angielskim. Jak podkreśla "Wprost", znajomość tego języka, w przypadku członków Komisji Spraw Zagranicznych i Komisji ds. Unii Europejskiej, powinna być obligatoryjna.+++
Albo zbieg okoliczności albo dziennikarze z tygodnika Wprost śledzą Kontrowersje.net, ucząc się warsztatu i prowokacji. Nieskromnie dodam, że co do warsztatu, nie roszczę sobie żadnych pretensji ale w prowokacjach, mam chyba talent?
Jeżeli 3 gwiazdki są za warsztat – w porządku. Jeżeli
za talent do prowokacji – to za mało.
Jeżeli 3 gwiazdki są za warsztat – w porządku. Jeżeli
za talent do prowokacji – to za mało.
Jeżeli 3 gwiazdki są za warsztat – w porządku. Jeżeli
za talent do prowokacji – to za mało.
Jeżeli 3 gwiazdki są za warsztat – w porządku. Jeżeli
za talent do prowokacji – to za mało.
Jeżeli 3 gwiazdki są za warsztat – w porządku. Jeżeli
za talent do prowokacji – to za mało.
Jeżeli 3 gwiazdki są za warsztat – w porządku. Jeżeli
za talent do prowokacji – to za mało.
Pogubiłem się
Fakt. Więc zwiężle: ma znać angielski. Na początek.
Pogubiłem się
Fakt. Więc zwiężle: ma znać angielski. Na początek.
Pogubiłem się
Fakt. Więc zwiężle: ma znać angielski. Na początek.
Pogubiłem się
Fakt. Więc zwiężle: ma znać angielski. Na początek.
Pogubiłem się
Fakt. Więc zwiężle: ma znać angielski. Na początek.
Pogubiłem się
Fakt. Więc zwiężle: ma znać angielski. Na początek.
Nie upieram się przy doskonałej znajomości języka
angielskiego, choć w tym kierunku idzie świat i ludzie z jego znajomością, odnajdą się w każdym zakątku ziemi, sławiąc przy okazji swój kraj, jako kraj ludzi dobrze i wszechstronnie wykształconych. Jeżeli już nie angielski, to przynajmniej francuski bądź niemiecki. Uważam, że nikt tak nie hańbi za granicą kraju, jak jego obywatel, do tego Europoseł, stawiający pytania w brukselskiej restauracji, sklepie, hotelu czy pierwszemu lepszemu Belgowi, często łamaną polszczyzną i dziwiąc się odpowiedziom po niderlandzku czy francusku.
Nie upieram się przy doskonałej znajomości języka
angielskiego, choć w tym kierunku idzie świat i ludzie z jego znajomością, odnajdą się w każdym zakątku ziemi, sławiąc przy okazji swój kraj, jako kraj ludzi dobrze i wszechstronnie wykształconych. Jeżeli już nie angielski, to przynajmniej francuski bądź niemiecki. Uważam, że nikt tak nie hańbi za granicą kraju, jak jego obywatel, do tego Europoseł, stawiający pytania w brukselskiej restauracji, sklepie, hotelu czy pierwszemu lepszemu Belgowi, często łamaną polszczyzną i dziwiąc się odpowiedziom po niderlandzku czy francusku.
Nie upieram się przy doskonałej znajomości języka
angielskiego, choć w tym kierunku idzie świat i ludzie z jego znajomością, odnajdą się w każdym zakątku ziemi, sławiąc przy okazji swój kraj, jako kraj ludzi dobrze i wszechstronnie wykształconych. Jeżeli już nie angielski, to przynajmniej francuski bądź niemiecki. Uważam, że nikt tak nie hańbi za granicą kraju, jak jego obywatel, do tego Europoseł, stawiający pytania w brukselskiej restauracji, sklepie, hotelu czy pierwszemu lepszemu Belgowi, często łamaną polszczyzną i dziwiąc się odpowiedziom po niderlandzku czy francusku.
Nie upieram się przy doskonałej znajomości języka
angielskiego, choć w tym kierunku idzie świat i ludzie z jego znajomością, odnajdą się w każdym zakątku ziemi, sławiąc przy okazji swój kraj, jako kraj ludzi dobrze i wszechstronnie wykształconych. Jeżeli już nie angielski, to przynajmniej francuski bądź niemiecki. Uważam, że nikt tak nie hańbi za granicą kraju, jak jego obywatel, do tego Europoseł, stawiający pytania w brukselskiej restauracji, sklepie, hotelu czy pierwszemu lepszemu Belgowi, często łamaną polszczyzną i dziwiąc się odpowiedziom po niderlandzku czy francusku.
Nie upieram się przy doskonałej znajomości języka
angielskiego, choć w tym kierunku idzie świat i ludzie z jego znajomością, odnajdą się w każdym zakątku ziemi, sławiąc przy okazji swój kraj, jako kraj ludzi dobrze i wszechstronnie wykształconych. Jeżeli już nie angielski, to przynajmniej francuski bądź niemiecki. Uważam, że nikt tak nie hańbi za granicą kraju, jak jego obywatel, do tego Europoseł, stawiający pytania w brukselskiej restauracji, sklepie, hotelu czy pierwszemu lepszemu Belgowi, często łamaną polszczyzną i dziwiąc się odpowiedziom po niderlandzku czy francusku.
Nie upieram się przy doskonałej znajomości języka
angielskiego, choć w tym kierunku idzie świat i ludzie z jego znajomością, odnajdą się w każdym zakątku ziemi, sławiąc przy okazji swój kraj, jako kraj ludzi dobrze i wszechstronnie wykształconych. Jeżeli już nie angielski, to przynajmniej francuski bądź niemiecki. Uważam, że nikt tak nie hańbi za granicą kraju, jak jego obywatel, do tego Europoseł, stawiający pytania w brukselskiej restauracji, sklepie, hotelu czy pierwszemu lepszemu Belgowi, często łamaną polszczyzną i dziwiąc się odpowiedziom po niderlandzku czy francusku.
2 (dwa) razy tak.
🙂
2 (dwa) razy tak.
🙂
2 (dwa) razy tak.
🙂
2 (dwa) razy tak.
🙂
2 (dwa) razy tak.
🙂
2 (dwa) razy tak.
🙂
Też wchodzę powoli w smugę cienia i angielskiego
ani w ząb. Za to po niemiecku i rosyjsku, pogadam o wszystkim. Myślę, że Profesor nie jeden obcy język zna bardzo dobrze. Przyszłość w młodzieży. Mój młodszy brat, wyruszając przed laty w podróż naokoło świata, z 1000 $ w kieszeni, miał za sobą egzaminy państwowe z języka angielskiego i francuskiego. Z rosyjskiego nie, ale władał nim doskonale. Niedawno, do tych trzech, dorzucił znajomość hiszpańskiego.
Jeżeli chce się być posłem, trzeba się uczyć języków. Czy za dużo wymagamy?
Też wchodzę powoli w smugę cienia i angielskiego
ani w ząb. Za to po niemiecku i rosyjsku, pogadam o wszystkim. Myślę, że Profesor nie jeden obcy język zna bardzo dobrze. Przyszłość w młodzieży. Mój młodszy brat, wyruszając przed laty w podróż naokoło świata, z 1000 $ w kieszeni, miał za sobą egzaminy państwowe z języka angielskiego i francuskiego. Z rosyjskiego nie, ale władał nim doskonale. Niedawno, do tych trzech, dorzucił znajomość hiszpańskiego.
Jeżeli chce się być posłem, trzeba się uczyć języków. Czy za dużo wymagamy?
Też wchodzę powoli w smugę cienia i angielskiego
ani w ząb. Za to po niemiecku i rosyjsku, pogadam o wszystkim. Myślę, że Profesor nie jeden obcy język zna bardzo dobrze. Przyszłość w młodzieży. Mój młodszy brat, wyruszając przed laty w podróż naokoło świata, z 1000 $ w kieszeni, miał za sobą egzaminy państwowe z języka angielskiego i francuskiego. Z rosyjskiego nie, ale władał nim doskonale. Niedawno, do tych trzech, dorzucił znajomość hiszpańskiego.
Jeżeli chce się być posłem, trzeba się uczyć języków. Czy za dużo wymagamy?
Też wchodzę powoli w smugę cienia i angielskiego
ani w ząb. Za to po niemiecku i rosyjsku, pogadam o wszystkim. Myślę, że Profesor nie jeden obcy język zna bardzo dobrze. Przyszłość w młodzieży. Mój młodszy brat, wyruszając przed laty w podróż naokoło świata, z 1000 $ w kieszeni, miał za sobą egzaminy państwowe z języka angielskiego i francuskiego. Z rosyjskiego nie, ale władał nim doskonale. Niedawno, do tych trzech, dorzucił znajomość hiszpańskiego.
Jeżeli chce się być posłem, trzeba się uczyć języków. Czy za dużo wymagamy?
Też wchodzę powoli w smugę cienia i angielskiego
ani w ząb. Za to po niemiecku i rosyjsku, pogadam o wszystkim. Myślę, że Profesor nie jeden obcy język zna bardzo dobrze. Przyszłość w młodzieży. Mój młodszy brat, wyruszając przed laty w podróż naokoło świata, z 1000 $ w kieszeni, miał za sobą egzaminy państwowe z języka angielskiego i francuskiego. Z rosyjskiego nie, ale władał nim doskonale. Niedawno, do tych trzech, dorzucił znajomość hiszpańskiego.
Jeżeli chce się być posłem, trzeba się uczyć języków. Czy za dużo wymagamy?
Też wchodzę powoli w smugę cienia i angielskiego
ani w ząb. Za to po niemiecku i rosyjsku, pogadam o wszystkim. Myślę, że Profesor nie jeden obcy język zna bardzo dobrze. Przyszłość w młodzieży. Mój młodszy brat, wyruszając przed laty w podróż naokoło świata, z 1000 $ w kieszeni, miał za sobą egzaminy państwowe z języka angielskiego i francuskiego. Z rosyjskiego nie, ale władał nim doskonale. Niedawno, do tych trzech, dorzucił znajomość hiszpańskiego.
Jeżeli chce się być posłem, trzeba się uczyć języków. Czy za dużo wymagamy?
Guten Abend Julianie. Gdje Ty guljał?
“Gdie”? Każetsa szto “kuda”.
“Gdie”? Każetsa szto “kuda”. Nie pomniu, dawno ucziłsa. Nu kartinku pomniu:
Paszoł kot na rieczku ribu łowit
zakinuł udećku i ticha sidit
ili
Ja igraju na garmoszkie u prachoży na widu
k sażalieniju dnień rożdienia tolko raz w gadu.
Poszedłem na filologię rosyjską, aby czytać Dostojewskiego i Bułhakowa w oryginale, wytrzymałem 7 dni, wtedy to były kadry na tym kierunku, o Jezusie. Dziś z żalem stwierdzam, że jestem analfabetą językowym. Języka trzeba używać, martwy ciężko wskrzesić.
Gdie ty guljał? Kuda ty idiosz?
Gospodin Krakowski prawilno napisał:))
MK. Cosik mi się zdaje, że z Paniami nikt by tu nie
wygrał. Albo Rosjanki albo po rusycystyce (10 semestrów, nie 10 dni).
Melduję, że anim Rosjanka, ani po rusycystyce…
ani nawet po polonistyce czy innej logii filo 🙂
A mnie każetsja, czto kuda można idti a odkuda
wierniotsja.
Guten Abend Julianie. Gdje Ty guljał?
“Gdie”? Każetsa szto “kuda”.
“Gdie”? Każetsa szto “kuda”. Nie pomniu, dawno ucziłsa. Nu kartinku pomniu:
Paszoł kot na rieczku ribu łowit
zakinuł udećku i ticha sidit
ili
Ja igraju na garmoszkie u prachoży na widu
k sażalieniju dnień rożdienia tolko raz w gadu.
Poszedłem na filologię rosyjską, aby czytać Dostojewskiego i Bułhakowa w oryginale, wytrzymałem 7 dni, wtedy to były kadry na tym kierunku, o Jezusie. Dziś z żalem stwierdzam, że jestem analfabetą językowym. Języka trzeba używać, martwy ciężko wskrzesić.
Gdie ty guljał? Kuda ty idiosz?
Gospodin Krakowski prawilno napisał:))
MK. Cosik mi się zdaje, że z Paniami nikt by tu nie
wygrał. Albo Rosjanki albo po rusycystyce (10 semestrów, nie 10 dni).
Melduję, że anim Rosjanka, ani po rusycystyce…
ani nawet po polonistyce czy innej logii filo 🙂
A mnie każetsja, czto kuda można idti a odkuda
wierniotsja.
Guten Abend Julianie. Gdje Ty guljał?
“Gdie”? Każetsa szto “kuda”.
“Gdie”? Każetsa szto “kuda”. Nie pomniu, dawno ucziłsa. Nu kartinku pomniu:
Paszoł kot na rieczku ribu łowit
zakinuł udećku i ticha sidit
ili
Ja igraju na garmoszkie u prachoży na widu
k sażalieniju dnień rożdienia tolko raz w gadu.
Poszedłem na filologię rosyjską, aby czytać Dostojewskiego i Bułhakowa w oryginale, wytrzymałem 7 dni, wtedy to były kadry na tym kierunku, o Jezusie. Dziś z żalem stwierdzam, że jestem analfabetą językowym. Języka trzeba używać, martwy ciężko wskrzesić.
Gdie ty guljał? Kuda ty idiosz?
Gospodin Krakowski prawilno napisał:))
MK. Cosik mi się zdaje, że z Paniami nikt by tu nie
wygrał. Albo Rosjanki albo po rusycystyce (10 semestrów, nie 10 dni).
Melduję, że anim Rosjanka, ani po rusycystyce…
ani nawet po polonistyce czy innej logii filo 🙂
Gdie ty guljał? Kuda ty idiosz?
Gospodin Krakowski prawilno napisał:))
MK. Cosik mi się zdaje, że z Paniami nikt by tu nie
wygrał. Albo Rosjanki albo po rusycystyce (10 semestrów, nie 10 dni).
Melduję, że anim Rosjanka, ani po rusycystyce…
ani nawet po polonistyce czy innej logii filo 🙂
A mnie każetsja, czto kuda można idti a odkuda
wierniotsja.
A mnie każetsja, czto kuda można idti a odkuda
wierniotsja.
Guten Abend Julianie. Gdje Ty guljał?
“Gdie”? Każetsa szto “kuda”.
“Gdie”? Każetsa szto “kuda”. Nie pomniu, dawno ucziłsa. Nu kartinku pomniu:
Paszoł kot na rieczku ribu łowit
zakinuł udećku i ticha sidit
ili
Ja igraju na garmoszkie u prachoży na widu
k sażalieniju dnień rożdienia tolko raz w gadu.
Poszedłem na filologię rosyjską, aby czytać Dostojewskiego i Bułhakowa w oryginale, wytrzymałem 7 dni, wtedy to były kadry na tym kierunku, o Jezusie. Dziś z żalem stwierdzam, że jestem analfabetą językowym. Języka trzeba używać, martwy ciężko wskrzesić.
Gdie ty guljał? Kuda ty idiosz?
Gospodin Krakowski prawilno napisał:))
MK. Cosik mi się zdaje, że z Paniami nikt by tu nie
wygrał. Albo Rosjanki albo po rusycystyce (10 semestrów, nie 10 dni).
Melduję, że anim Rosjanka, ani po rusycystyce…
ani nawet po polonistyce czy innej logii filo 🙂
A mnie każetsja, czto kuda można idti a odkuda
wierniotsja.
Guten Abend Julianie. Gdje Ty guljał?
“Gdie”? Każetsa szto “kuda”.
“Gdie”? Każetsa szto “kuda”. Nie pomniu, dawno ucziłsa. Nu kartinku pomniu:
Paszoł kot na rieczku ribu łowit
zakinuł udećku i ticha sidit
ili
Ja igraju na garmoszkie u prachoży na widu
k sażalieniju dnień rożdienia tolko raz w gadu.
Poszedłem na filologię rosyjską, aby czytać Dostojewskiego i Bułhakowa w oryginale, wytrzymałem 7 dni, wtedy to były kadry na tym kierunku, o Jezusie. Dziś z żalem stwierdzam, że jestem analfabetą językowym. Języka trzeba używać, martwy ciężko wskrzesić.
Gdie ty guljał? Kuda ty idiosz?
Gospodin Krakowski prawilno napisał:))
MK. Cosik mi się zdaje, że z Paniami nikt by tu nie
wygrał. Albo Rosjanki albo po rusycystyce (10 semestrów, nie 10 dni).
Melduję, że anim Rosjanka, ani po rusycystyce…
ani nawet po polonistyce czy innej logii filo 🙂
A mnie każetsja, czto kuda można idti a odkuda
wierniotsja.
Guten Abend Julianie. Gdje Ty guljał?
“Gdie”? Każetsa szto “kuda”.
“Gdie”? Każetsa szto “kuda”. Nie pomniu, dawno ucziłsa. Nu kartinku pomniu:
Paszoł kot na rieczku ribu łowit
zakinuł udećku i ticha sidit
ili
Ja igraju na garmoszkie u prachoży na widu
k sażalieniju dnień rożdienia tolko raz w gadu.
Poszedłem na filologię rosyjską, aby czytać Dostojewskiego i Bułhakowa w oryginale, wytrzymałem 7 dni, wtedy to były kadry na tym kierunku, o Jezusie. Dziś z żalem stwierdzam, że jestem analfabetą językowym. Języka trzeba używać, martwy ciężko wskrzesić.
Gdie ty guljał? Kuda ty idiosz?
Gospodin Krakowski prawilno napisał:))
MK. Cosik mi się zdaje, że z Paniami nikt by tu nie
wygrał. Albo Rosjanki albo po rusycystyce (10 semestrów, nie 10 dni).
Melduję, że anim Rosjanka, ani po rusycystyce…
ani nawet po polonistyce czy innej logii filo 🙂
A mnie każetsja, czto kuda można idti a odkuda
wierniotsja.
Cagłaszajetsa, izwienitie
Cagłaszajetsa, izwienitie damy i gaspadary. Kurak c uma saszoł. Pazdrawliaju.
Cagłaszajetsa, izwienitie
Cagłaszajetsa, izwienitie damy i gaspadary. Kurak c uma saszoł. Pazdrawliaju.
Cagłaszajetsa, izwienitie
Cagłaszajetsa, izwienitie damy i gaspadary. Kurak c uma saszoł. Pazdrawliaju.
Cagłaszajetsa, izwienitie
Cagłaszajetsa, izwienitie damy i gaspadary. Kurak c uma saszoł. Pazdrawliaju.
Cagłaszajetsa, izwienitie
Cagłaszajetsa, izwienitie damy i gaspadary. Kurak c uma saszoł. Pazdrawliaju.
Cagłaszajetsa, izwienitie
Cagłaszajetsa, izwienitie damy i gaspadary. Kurak c uma saszoł. Pazdrawliaju.
Cagłaszajetsa, izwienitie
Cagłaszajetsa, izwienitie damy i gaspadary. Kurak c uma saszoł. Pazdrawliaju.
Masz rację Marylo.
.
Masz rację Marylo.
.
Masz rację Marylo.
.
Masz rację Marylo.
.
Masz rację Marylo.
.
Masz rację Marylo.
.
Masz rację Marylo.
.
A propos agentury, Wczoraj
A propos agentury, Wczoraj się zagalopowałem pod Pana adresem, zarzuciłem wielonickowość, to głupie było. Przepraszam, ale tylko za to.
A propos agentury, Wczoraj
A propos agentury, Wczoraj się zagalopowałem pod Pana adresem, zarzuciłem wielonickowość, to głupie było. Przepraszam, ale tylko za to.
A propos agentury, Wczoraj
A propos agentury, Wczoraj się zagalopowałem pod Pana adresem, zarzuciłem wielonickowość, to głupie było. Przepraszam, ale tylko za to.
A propos agentury, Wczoraj
A propos agentury, Wczoraj się zagalopowałem pod Pana adresem, zarzuciłem wielonickowość, to głupie było. Przepraszam, ale tylko za to.
A propos agentury, Wczoraj
A propos agentury, Wczoraj się zagalopowałem pod Pana adresem, zarzuciłem wielonickowość, to głupie było. Przepraszam, ale tylko za to.
A propos agentury, Wczoraj
A propos agentury, Wczoraj się zagalopowałem pod Pana adresem, zarzuciłem wielonickowość, to głupie było. Przepraszam, ale tylko za to.
A propos agentury, Wczoraj
A propos agentury, Wczoraj się zagalopowałem pod Pana adresem, zarzuciłem wielonickowość, to głupie było. Przepraszam, ale tylko za to.
w PE frakcje mówią jednym głosem
ażeby we frakcjach, szczególnie dwóch największych, coś znaczyć trzeba, niestety, także znać języki, najlepiej co najmniej dwa, angielski i francuski, chociaż są i tlumacze i różne kursy językowe dla chętnych (niektórzy, podejrzewam, po to tam się m.in. pchają, aby z językowych i innych kursów korzystać); parlament to póki co głównie gadulstwo, dopiero po Traktacie lizbońskim miało się trochę zmienić na lepsze
w PE frakcje mówią jednym głosem
ażeby we frakcjach, szczególnie dwóch największych, coś znaczyć trzeba, niestety, także znać języki, najlepiej co najmniej dwa, angielski i francuski, chociaż są i tlumacze i różne kursy językowe dla chętnych (niektórzy, podejrzewam, po to tam się m.in. pchają, aby z językowych i innych kursów korzystać); parlament to póki co głównie gadulstwo, dopiero po Traktacie lizbońskim miało się trochę zmienić na lepsze
w PE frakcje mówią jednym głosem
ażeby we frakcjach, szczególnie dwóch największych, coś znaczyć trzeba, niestety, także znać języki, najlepiej co najmniej dwa, angielski i francuski, chociaż są i tlumacze i różne kursy językowe dla chętnych (niektórzy, podejrzewam, po to tam się m.in. pchają, aby z językowych i innych kursów korzystać); parlament to póki co głównie gadulstwo, dopiero po Traktacie lizbońskim miało się trochę zmienić na lepsze
w PE frakcje mówią jednym głosem
ażeby we frakcjach, szczególnie dwóch największych, coś znaczyć trzeba, niestety, także znać języki, najlepiej co najmniej dwa, angielski i francuski, chociaż są i tlumacze i różne kursy językowe dla chętnych (niektórzy, podejrzewam, po to tam się m.in. pchają, aby z językowych i innych kursów korzystać); parlament to póki co głównie gadulstwo, dopiero po Traktacie lizbońskim miało się trochę zmienić na lepsze
w PE frakcje mówią jednym głosem
ażeby we frakcjach, szczególnie dwóch największych, coś znaczyć trzeba, niestety, także znać języki, najlepiej co najmniej dwa, angielski i francuski, chociaż są i tlumacze i różne kursy językowe dla chętnych (niektórzy, podejrzewam, po to tam się m.in. pchają, aby z językowych i innych kursów korzystać); parlament to póki co głównie gadulstwo, dopiero po Traktacie lizbońskim miało się trochę zmienić na lepsze
w PE frakcje mówią jednym głosem
ażeby we frakcjach, szczególnie dwóch największych, coś znaczyć trzeba, niestety, także znać języki, najlepiej co najmniej dwa, angielski i francuski, chociaż są i tlumacze i różne kursy językowe dla chętnych (niektórzy, podejrzewam, po to tam się m.in. pchają, aby z językowych i innych kursów korzystać); parlament to póki co głównie gadulstwo, dopiero po Traktacie lizbońskim miało się trochę zmienić na lepsze
w PE frakcje mówią jednym głosem
ażeby we frakcjach, szczególnie dwóch największych, coś znaczyć trzeba, niestety, także znać języki, najlepiej co najmniej dwa, angielski i francuski, chociaż są i tlumacze i różne kursy językowe dla chętnych (niektórzy, podejrzewam, po to tam się m.in. pchają, aby z językowych i innych kursów korzystać); parlament to póki co głównie gadulstwo, dopiero po Traktacie lizbońskim miało się trochę zmienić na lepsze
Aleksieju. Jak by dobrze poszukać wśród
przyznających się do władania niemieckim, to i by hitlerowców znalazł.
Aleksieju. Jak by dobrze poszukać wśród
przyznających się do władania niemieckim, to i by hitlerowców znalazł.
Aleksieju. Jak by dobrze poszukać wśród
przyznających się do władania niemieckim, to i by hitlerowców znalazł.
Aleksieju. Jak by dobrze poszukać wśród
przyznających się do władania niemieckim, to i by hitlerowców znalazł.
Aleksieju. Jak by dobrze poszukać wśród
przyznających się do władania niemieckim, to i by hitlerowców znalazł.
Aleksieju. Jak by dobrze poszukać wśród
przyznających się do władania niemieckim, to i by hitlerowców znalazł.
Aleksieju. Jak by dobrze poszukać wśród
przyznających się do władania niemieckim, to i by hitlerowców znalazł.