I weź tu człowieku zatrudnij sobie niezależnego eksperta.
I weź tu człowieku zatrudnij sobie niezależnego eksperta. Człowiek to jeszcze mógłby zaryzykować takie szaleństwo, ale prezydent nie może sobie na takie wpadki pozwolić i od tego ma ludzi.
Mówi prezydent do swojego człowieka: „Ty gruby, a jak nie to brodaty, weź mi załatw jakiegoś eksperta od ekonomii, niezależnego oczywiście, chyba nie musze tłumaczyć’. No i poszedł gruby albo brodaty i załatwił, niech mu Bóg wybaczy. Załatwił Ryszarda Bugaja, a ten chyba nie rozumie co to znaczy być niezależnym i w dodatku ekspertem. Jakby rozumiał to by się nie wypowiadał jak mu się podoba, ale słuchał uważnie co ma prezydent do powiedzenia i niezależnie od prezydenta, słowa prezydenckie powtarzał. A co Bugaj narobił? Zbulwersował się prezydenckimi słowami!
Czy tak się zachowuje lojalny niezależny ekspert? Widać chyba brodaty załatwiał eksperta, bo się ostro redaktor Olejnik tłumaczył, że to nie Bugaj bulwersuje się słowami prezydenta, ale on, brodaty, bulwersuje się tym, że zbulwersowany jest Bugaj. Dawno redakcja mówiła, podpowiadała, a nawet prosiła aby prezydent pogonił brodatego, to się wziął i pomylił prezydent goniąc grubego. No może „pomylił” to za mocne słowo, ale jak już robić porządki to nie zamiatać brodatego pod dywan, przecież mógł walczyć o Europę z okręgu Podkarpackiego. Tylko kto miał prezydentowi takie rozwiązanie podpowiedzieć? Niezależni eksperci bulwersujący się słowami chlebodawcy?
Niezależny to on może jest…
…ale ekspert z niego taki jak z koziej d… trąba. Bugaj jest fanatycznym wyznawcą księżycowej ekonomii i gdyby mu pozwolić to uratowałby życie wiejskim pijaczkom i nierobom drukując tony złotówek – tylko oczywiście musiały by być czerwone i z wizerunkiem Lenina.
Jaki prezydent – taki “ekspert”.
Niezależny to on może jest…
…ale ekspert z niego taki jak z koziej d… trąba. Bugaj jest fanatycznym wyznawcą księżycowej ekonomii i gdyby mu pozwolić to uratowałby życie wiejskim pijaczkom i nierobom drukując tony złotówek – tylko oczywiście musiały by być czerwone i z wizerunkiem Lenina.
Jaki prezydent – taki “ekspert”.
Niezależny to on może jest…
…ale ekspert z niego taki jak z koziej d… trąba. Bugaj jest fanatycznym wyznawcą księżycowej ekonomii i gdyby mu pozwolić to uratowałby życie wiejskim pijaczkom i nierobom drukując tony złotówek – tylko oczywiście musiały by być czerwone i z wizerunkiem Lenina.
Jaki prezydent – taki “ekspert”.
Ja też
jestem mocno zbulwersowany. Zaraziłem się czy co?
Ja też
jestem mocno zbulwersowany. Zaraziłem się czy co?
Ja też
jestem mocno zbulwersowany. Zaraziłem się czy co?