Jak Polska długa i szeroka wszyscy płatnicy OFE zgodnie ubolewają nad rządową grabieżą swoich oszczędności. Szalona Fedak dobiera się do naszych emerytur.
Jak Polska długa i szeroka wszyscy płatnicy OFE zgodnie ubolewają nad rządową grabieżą swoich oszczędności. Szalona Fedak dobiera się do naszych emerytur. Nikt nie zastanawia się jakie to aktywa są zabezpieczeniem środków w OFE. Zacznijmy od tego, w co “inwestują” OFE. Otóż najpierw biorą 4% za wysokiej jakości zarządzanie, polegające na zakupie za 60% środków obligacji państwowych a za resztę kupują akcje na GPW. Krótka kalkulacja – obligacja płaci 5%, ale OFE bierze z tego najpierw 4%, czyli po roku ledwo wychodzimy na 0. Czy może zatem dziwić fakt, że po 10 latach “inwestowania” OFE nie pokonały nawet inflacji? W 2007 roku OFE obkupiły się w przewartościowane akcje. Ile radochy mieli ludzie, że krawaciarze dali się wystrychnąć na dudka. Tylko że OFE to tylko oddziały dużych instytucji finansowych. Wyboraź sobie, że kierujesz isntytucją, która ma dziesiątki funduszy komercyjnych i OFE. Te pierwsze różnią się od drugiego tym, że muszą zarabiać, żeby przyciągnąć klientów. Co robisz kiedy na rynkach jest bessa? Sprzedajesz przewartościowane akcje ze swoich FI do OFE.
Prześledźmy teraz przepływ pieniędzy zabieranych przeciętnemu Kowalskiemu:
1. Kowalskiemu zabiera się kasę na ZUS.
2. ZUS część kasy przekazuje OFE (za co pobiera prowizję).
3. OFE bierze z tej kasy 4% (+co roku prowizję za operowanie zgromadzonymi środkami).
4. OFE kupuje za 60% pieniędzy obligacje skarbu państwa. Państwo zatem zadłuża się w OFE.
5. Państwo cały zaciągnięty w OFE dług dopłaca do ZUS. Niestety musi dopłacić do ZUS więcej, więc zaciąga nowy dług.
Piotr Kuczyński jeden z najlepszych analityków finansowych wyliczył:
W ciągu 10 lat skumulowanych składek było 131 mld, a skumulowanych odsetek od długu z tego tytułu 56 mld. Tylko to zwiększyło dług Polski o 4% PKB. Aktywa OFE były w końcu 2009 niższe niż skumulowane przelewy + skumulowane odsetki.
Mam pytanie do wszystkich płaczących, że państwo robi skok na ich kasę wstrzymując wpłaty do OFE:
Jak myślicie z czego żyje tysiące krawaciarzy i akwizytorów? Co wytwarzają? Dlaczego 10 lat wcześniej nie byli potrzebni, a teraz są?
I drugie ważniejsze – jakie aktywa stoją za “waszymi” środkami w OFE?
Waszym aktywem jest dług Polski. Za ten dług nic nie zbudowano – większa część poszła na dotacje do ZUS a reszta na utrzymanie instytucji finansowych, których przed reformą nie było. Ktoś wpadł na genialną reformę: przyssijmy się do pieniędzy zabieranych Polakom i stwórzmy tysiące nowych miejsc pracy w instytucjach finansowych.
Do nikogo nie dociera, że jedyny efekt OFE to tysiące wypasanych pasożytów i pęczniejący dług. Ludzie słyszą “obligacja” i myślą, że to jakaś inwestycja, bo po iluś tam latach dostaną procenty. Niestety na tym świecie NIE MA DARMOWYCH OBIADÓW – jeśli za obligacjami dla OFE stoi tylko dopłata do konsumpcji, jedynym sposobem na spłatę obligacji będzie dodruk pustego pieniądza.
Dlatego popierajmy najgorszego premiera 20-lecia, żeby także i OFE zniszczył, to będzie szansa popływać na powierzchni te 2-3 lata dłużej. Jak się przestraszy sondaży i zostawi OFE w spokoju, dobije do biliona zł długu (2 razy więcej niż wynosił dług Polski kiedy Donald Dyzma obejmował rządy) i popłyniemy na dno, nim zdążymy przewalutować kredyty na złotowe :]
Pani minister Jolanta Spierdalaj jest kreowana
na oponentkę genialnego planu TW Boniego – jakieś fundusze A , B i C. Mnie się to kojarzy z ruletką albo bazarową ,, w trzy kubki”.
NIECH NAM TYLKO POZWOLĄ ZABRAĆ NASZE PIENIĄDZE Z OFE. I zrobić z nimi co się komu żywnie podoba.
I NIC więcej.
Nie pozwolą. Tej kasy nie ma
Nie pozwolą. Tej kasy nie ma i nie było. Najlepsze wyjście dla Polski to odcięcie OFE od publicznej kasy a to co już zostało zgromadzone, czyli dług przepisać do ZUS, żeby się odsetki nie kumulowały. Jedynie akcje kupione przez OFE są jakimś aktywem, które można odzyskać. Pamiętaj jednak, że to nie dla ludu są pisane ustawy, tylko dla banksterów. Pasożyt swoje musi urwać, tyle że w przypadku Polski wyssał za dużo i doprowadził ofiarę do stanu przedzawałowego.
Pani minister Jolanta Spierdalaj jest kreowana
na oponentkę genialnego planu TW Boniego – jakieś fundusze A , B i C. Mnie się to kojarzy z ruletką albo bazarową ,, w trzy kubki”.
NIECH NAM TYLKO POZWOLĄ ZABRAĆ NASZE PIENIĄDZE Z OFE. I zrobić z nimi co się komu żywnie podoba.
I NIC więcej.
Nie pozwolą. Tej kasy nie ma
Nie pozwolą. Tej kasy nie ma i nie było. Najlepsze wyjście dla Polski to odcięcie OFE od publicznej kasy a to co już zostało zgromadzone, czyli dług przepisać do ZUS, żeby się odsetki nie kumulowały. Jedynie akcje kupione przez OFE są jakimś aktywem, które można odzyskać. Pamiętaj jednak, że to nie dla ludu są pisane ustawy, tylko dla banksterów. Pasożyt swoje musi urwać, tyle że w przypadku Polski wyssał za dużo i doprowadził ofiarę do stanu przedzawałowego.
Nie wprowadzaj ludzi w błąd
Po dziesięciu latach inwestowania rentowność OFE była wyższa od inflacji. Co do reszty to powstrzymam się z komentarzem.
Więc jak – drogi Duralex – skonsumujemy
tą ,,wielką rentowność”? Cały zamieniam się w słuch.
Nie powtarzaj tylko starych dowcipów – o ruskim banku.
Konsumpcja będzie po osiągnięciu wieku emerytalnego
oczywiście jeżeli ktoś środków wcześniej nie zachachmęci.
A ja bardzo proszę o
A ja bardzo proszę o komentarz. O wskazanie mi jakichś pozytywów związanych z istnieniem OFE.
Spróbuję, ale pod warunkiem,
że wskażesz mi jakieś pozytywy związane z istnieniem ZUS … albo zaproponujesz inny, działający system
ZUS jest zły, ZUS + OFE jest
ZUS jest zły, ZUS + OFE jest gorszy. Na opisanie rozsądnego systemu nie mam niestety dziś czasu, i tak już mi godzina sesji giełdowej uciekła 😉
Musimy jedną rzecz sobie uświadomić – bieżące wydatki państwa są tak obciążone emeryturami, że nie ma możliwości, żeby budżet nie dopłacał do ZUS. Po co dodatkowo utrzymywać darmozjadów z OFE? Jaki zysk ma społeczeństwo z tego, że finansiści dostają co roku setki milionów za banalne operacje, które potrafi wykonać taki malutki spekulant jak ja.
Te 60% za które OFE kupują obligacje w ogóle nie powinno do nich trafiać, bo obsługa zadłużenia jest za wysoka. Jeśli już tylu ludzi wierzy, że kiedyś ta kasa do nich wróci, to wystarczy emitować obligacje indeksowane inflacją i zostawić te zapisy w ZUS. Państwo wykaże dług wynikający z emerytur, ale przynajmniej nikt się nie przyssie do realnie zabieranych nam pieniędzy, więc z budżetu trafi mniejsza dotacja do ZUS.
To co OFE inwestują w akcje nie powinno być nam zabierane 🙂 Uwierzcie mi, giełda służy temu, żeby wielcy gracze zwani dla niepoznaki ‘bankami inwestycyjnymi’ golili fundusze emerytalne. Goldman Sachs, JP Morgan, Bank of America i wielu, wielu innych nie mieli w tym roku ani jednego dnia straty – zarabiali na ogrywaniu państw i funduszy codziennie. A jak wypadły wasze OFE?
Oczywiście przez rentowność
Oczywiście przez rentowność rozumiemy zwrot z comiesięcznie odkładanej składki, a nie wartość jednostki uczestnictwa dziś w stosunku do wartości ze startu OFE. Wtedy rzeczywiście 200% robi oszałamiające wrażenie 🙂
Ja też o tym mówię,
a w zasadzie piszę – rozsądna metodologia Analizy Online,
Nie wprowadzaj ludzi w błąd
Po dziesięciu latach inwestowania rentowność OFE była wyższa od inflacji. Co do reszty to powstrzymam się z komentarzem.
Więc jak – drogi Duralex – skonsumujemy
tą ,,wielką rentowność”? Cały zamieniam się w słuch.
Nie powtarzaj tylko starych dowcipów – o ruskim banku.
Konsumpcja będzie po osiągnięciu wieku emerytalnego
oczywiście jeżeli ktoś środków wcześniej nie zachachmęci.
A ja bardzo proszę o
A ja bardzo proszę o komentarz. O wskazanie mi jakichś pozytywów związanych z istnieniem OFE.
Spróbuję, ale pod warunkiem,
że wskażesz mi jakieś pozytywy związane z istnieniem ZUS … albo zaproponujesz inny, działający system
ZUS jest zły, ZUS + OFE jest
ZUS jest zły, ZUS + OFE jest gorszy. Na opisanie rozsądnego systemu nie mam niestety dziś czasu, i tak już mi godzina sesji giełdowej uciekła 😉
Musimy jedną rzecz sobie uświadomić – bieżące wydatki państwa są tak obciążone emeryturami, że nie ma możliwości, żeby budżet nie dopłacał do ZUS. Po co dodatkowo utrzymywać darmozjadów z OFE? Jaki zysk ma społeczeństwo z tego, że finansiści dostają co roku setki milionów za banalne operacje, które potrafi wykonać taki malutki spekulant jak ja.
Te 60% za które OFE kupują obligacje w ogóle nie powinno do nich trafiać, bo obsługa zadłużenia jest za wysoka. Jeśli już tylu ludzi wierzy, że kiedyś ta kasa do nich wróci, to wystarczy emitować obligacje indeksowane inflacją i zostawić te zapisy w ZUS. Państwo wykaże dług wynikający z emerytur, ale przynajmniej nikt się nie przyssie do realnie zabieranych nam pieniędzy, więc z budżetu trafi mniejsza dotacja do ZUS.
To co OFE inwestują w akcje nie powinno być nam zabierane 🙂 Uwierzcie mi, giełda służy temu, żeby wielcy gracze zwani dla niepoznaki ‘bankami inwestycyjnymi’ golili fundusze emerytalne. Goldman Sachs, JP Morgan, Bank of America i wielu, wielu innych nie mieli w tym roku ani jednego dnia straty – zarabiali na ogrywaniu państw i funduszy codziennie. A jak wypadły wasze OFE?
Oczywiście przez rentowność
Oczywiście przez rentowność rozumiemy zwrot z comiesięcznie odkładanej składki, a nie wartość jednostki uczestnictwa dziś w stosunku do wartości ze startu OFE. Wtedy rzeczywiście 200% robi oszałamiające wrażenie 🙂
Ja też o tym mówię,
a w zasadzie piszę – rozsądna metodologia Analizy Online,
Proponuję sprawdzić dane, bo
Proponuję sprawdzić dane, bo aż roi się tu od błędów:
-Opłata od składki wpłaconej to 3,5%
-Mało kto wie, że na dzień dobry ZUS potrąca sobie z tego 0,8% opłaty “za przekazanie składki, zostaje 2,7%. Dodatkowo różnorakie opłaty – np. działalność KNF jest finansowana z opłat m.in PTE. Większe PTE sobie radzą, ale są takie które od początku nie wypracowały zysku.
– Obligacji nie kupuje się po to żeby trzymać do wykupu i zgarnąć 5% tylko aktynie kupuje/sprzedaje na rynku wtórnych. To są setki milionów do ugrania powyżej oprocentowania.
– Poproszę jakieś konkretne wyliczenia odnośnie tego, jak OFE nie pokonały inflacji :p
– Umyka ci zupełnie sens reformy emerytalnej – w ZUS masz wirtualny zapis na koncie za którym nic nie stoi, w OFE jest konkretna kasa. Środki przekazywane do ZUS idą tylko i wyłącznie na bieżące wypłaty.
Jest w tym systemie sporo do naprawy. Zmiany które przygotowuje Boni mają sporo sensu w przeciwieństwie do działalności p. Fedak której jedynym zadaniem jest odwracanie uwagi od patologii w KRUS.
“Poproszę jakieś konkretne
“Poproszę jakieś konkretne wyliczenia odnośnie tego, jak OFE nie pokonały inflacji ”
Proszę spojrzeć na swój wyciąg wpłat i stan konta. Większość ludzi ma na koncie mniej lub mniej więcej tyle co im pobrano. Przewrotność stóp zwrotu polega na tym, że można średnio co roku mieć np. 5% zysku, a w ostatecznym rozrachunku mieć mniej niż się wpłaciło. Jak to możliwe? Kiedy rynek finansowy się w Polsce dynamicznie rozwijał były dość wysokie stopy zwrotu, pieniądz płynął, pompowano piramidki. Choć suma składek pobranych od milionów Polaków była spora, to indywidualnie były to nieduże kwoty. Jeśli masz 1000zł, to zysk 40% wielkiej różnicy ci nie robi – masz 400zł dodatkowo. Ale kiedy odkładasz trochę dłużej i masz 10000zł, to wystarczy, że stracisz 4% i wychodzisz na 0.
Tymczasem inflacja stale rośnie, w dowolnym roku w Polsce jest zawsze dodatnia. Proszę zrobić prosty test: dla 100zł obliczyć zwrot z inwestycji o średniej rentowności 3%: +3%, -3%, +3%, +6% oraz +3%,+3%,+3%,+3% . Ciekawe prawda?
“Umyka ci zupełnie sens reformy emerytalnej – w ZUS masz wirtualny zapis na koncie za którym nic nie stoi, w OFE jest konkretna kasa. Środki przekazywane do ZUS idą tylko i wyłącznie na bieżące wypłaty.”
Przeczytaj jeszcze raz mój wpis – z OFE jest to samo! Jedyna konkretna kasa jest do wyciągnięcia z giełdy, ale jakby OFE zaczęły ją wyciągać, to jakby wydostali 50% z tego, byłby sukces. Reszta to tylko zapis, bo kasa wraca do budżetu na dopłaty do ZUS.
Jeszcze raz proszę: odsuńcie bzdety, którymi karmi się nas od 20 lat o zbawiennym wpływie obracania kapitałem na bogactwo i pomyślcie: w jaki sposób można odłożyć bogactwo na jutro? Tylko inwestując w coś trwałego, przynoszącego przychody lub pożytecznego dla społeczeństwa. Tysiące finansistów i akwizytorów to jest obciążenie dla społeczeństwa a nie żadne fundamenty.
“Obligacji nie kupuje się po to żeby trzymać do wykupu i zgarnąć 5% tylko aktynie kupuje/sprzedaje na rynku wtórnych. To są setki milionów do ugrania powyżej oprocentowania.”
Tak to robią traderzy, OFE je rolują. Tylko że zyski z tych obligacji są wirtualne, powiększają tylko dług budżetu, państwo nie ma czym spłacić tych odsetek, bo ten dług idzie na dopłaty do ZUS. Państwo te odsetki wydrukuje.
Proponuję sprawdzić dane, bo
Proponuję sprawdzić dane, bo aż roi się tu od błędów:
-Opłata od składki wpłaconej to 3,5%
-Mało kto wie, że na dzień dobry ZUS potrąca sobie z tego 0,8% opłaty “za przekazanie składki, zostaje 2,7%. Dodatkowo różnorakie opłaty – np. działalność KNF jest finansowana z opłat m.in PTE. Większe PTE sobie radzą, ale są takie które od początku nie wypracowały zysku.
– Obligacji nie kupuje się po to żeby trzymać do wykupu i zgarnąć 5% tylko aktynie kupuje/sprzedaje na rynku wtórnych. To są setki milionów do ugrania powyżej oprocentowania.
– Poproszę jakieś konkretne wyliczenia odnośnie tego, jak OFE nie pokonały inflacji :p
– Umyka ci zupełnie sens reformy emerytalnej – w ZUS masz wirtualny zapis na koncie za którym nic nie stoi, w OFE jest konkretna kasa. Środki przekazywane do ZUS idą tylko i wyłącznie na bieżące wypłaty.
Jest w tym systemie sporo do naprawy. Zmiany które przygotowuje Boni mają sporo sensu w przeciwieństwie do działalności p. Fedak której jedynym zadaniem jest odwracanie uwagi od patologii w KRUS.
“Poproszę jakieś konkretne
“Poproszę jakieś konkretne wyliczenia odnośnie tego, jak OFE nie pokonały inflacji ”
Proszę spojrzeć na swój wyciąg wpłat i stan konta. Większość ludzi ma na koncie mniej lub mniej więcej tyle co im pobrano. Przewrotność stóp zwrotu polega na tym, że można średnio co roku mieć np. 5% zysku, a w ostatecznym rozrachunku mieć mniej niż się wpłaciło. Jak to możliwe? Kiedy rynek finansowy się w Polsce dynamicznie rozwijał były dość wysokie stopy zwrotu, pieniądz płynął, pompowano piramidki. Choć suma składek pobranych od milionów Polaków była spora, to indywidualnie były to nieduże kwoty. Jeśli masz 1000zł, to zysk 40% wielkiej różnicy ci nie robi – masz 400zł dodatkowo. Ale kiedy odkładasz trochę dłużej i masz 10000zł, to wystarczy, że stracisz 4% i wychodzisz na 0.
Tymczasem inflacja stale rośnie, w dowolnym roku w Polsce jest zawsze dodatnia. Proszę zrobić prosty test: dla 100zł obliczyć zwrot z inwestycji o średniej rentowności 3%: +3%, -3%, +3%, +6% oraz +3%,+3%,+3%,+3% . Ciekawe prawda?
“Umyka ci zupełnie sens reformy emerytalnej – w ZUS masz wirtualny zapis na koncie za którym nic nie stoi, w OFE jest konkretna kasa. Środki przekazywane do ZUS idą tylko i wyłącznie na bieżące wypłaty.”
Przeczytaj jeszcze raz mój wpis – z OFE jest to samo! Jedyna konkretna kasa jest do wyciągnięcia z giełdy, ale jakby OFE zaczęły ją wyciągać, to jakby wydostali 50% z tego, byłby sukces. Reszta to tylko zapis, bo kasa wraca do budżetu na dopłaty do ZUS.
Jeszcze raz proszę: odsuńcie bzdety, którymi karmi się nas od 20 lat o zbawiennym wpływie obracania kapitałem na bogactwo i pomyślcie: w jaki sposób można odłożyć bogactwo na jutro? Tylko inwestując w coś trwałego, przynoszącego przychody lub pożytecznego dla społeczeństwa. Tysiące finansistów i akwizytorów to jest obciążenie dla społeczeństwa a nie żadne fundamenty.
“Obligacji nie kupuje się po to żeby trzymać do wykupu i zgarnąć 5% tylko aktynie kupuje/sprzedaje na rynku wtórnych. To są setki milionów do ugrania powyżej oprocentowania.”
Tak to robią traderzy, OFE je rolują. Tylko że zyski z tych obligacji są wirtualne, powiększają tylko dług budżetu, państwo nie ma czym spłacić tych odsetek, bo ten dług idzie na dopłaty do ZUS. Państwo te odsetki wydrukuje.
Z uporem maniaka
Powtarzam, że pieniądze inwestowane na giełdzie czy w papierach rzekomo wartościowych, to nie mogą być pieniądze na chleb, bo można wszystko stracić.
Emerytura to są pieniądze na chleb.
Mój odpowiednik OFE, czyli 401(k) urządził mnie tak, że jest na koncie mniej pieniędzy, niż było tam realnie odprowadzonych. Ulokowane w funduszach “bezpiecznych”, k mać.
Nie liczę na zysk, ba, nawet nie liczę na odzysk.
Z uporem maniaka
Powtarzam, że pieniądze inwestowane na giełdzie czy w papierach rzekomo wartościowych, to nie mogą być pieniądze na chleb, bo można wszystko stracić.
Emerytura to są pieniądze na chleb.
Mój odpowiednik OFE, czyli 401(k) urządził mnie tak, że jest na koncie mniej pieniędzy, niż było tam realnie odprowadzonych. Ulokowane w funduszach “bezpiecznych”, k mać.
Nie liczę na zysk, ba, nawet nie liczę na odzysk.