Jutro nam pokażą. Na kongresie pokażą. Szczęśliwą przyszłość.
Jutro nam pokażą. Na kongresie pokażą. Szczęśliwą przyszłość.
Wszyscy populiści mieli receptę na przyszłość. Byli święcie przekonani, że zdobyli do niej klucz. I swoje przepisy na powszechną szczęśliwość traktowali ze śmiertelną powagą. Dosłownie. W Rosji, gdzie jedynowładztwo dawało szczególne możliwości, Iwan Groźny wymordował połowę Moskali. Podczas aplikowania im ogólnej radości. Nie podzielali jego wiary w skuteczność odnowy. Piotr Pierwszy poprzestał na jednej trzeciej a Stalin jednej czwartej narodu. Ale i ogólna liczebność poddanych bardzo tymczasem wzrastała. W liczbach więc bezwzględnych “odsuniętych od życia” niedowiarków każdy odnowiciel poprzednika przewyższał.
PiS też ma klucz do przyszłości. Nie tyle jedynie słuszny co oczywiście oczywisty. Wszystkich tych, którzy nie podzielają jego wiary w skuteczność pisowskiej odnowy poczytają za komunistów lub sługusów tychże. Pozostałych za jako tako prawowiernych. W każdym razie do odnowy przygotowanych. Odsunięcie od życia – społecznego czy publicznego, oczywista oczywistość – wszelkiej maści przez siebie definiowanych komunistów zapewni nieskrępowany rozwój narodu, jego szczęśliwość wieczną a i równość.
Świat popada w kryzysy. Powstające według PiSu nieprzypadkiem. Jak wszystko, co się w życiu społecznym dzieje. Nie tylko zresztą społecznym. W ogóle. Popadłszy zatem, świat próbuje nas w swój kryzys wciągać aby potem wykorzystawszy naszą żarliwą, na kolanach uprawianą naiwność, porzucić niecnie i zająć się kolejnymi ofiarami. Musimy zatem powstać z kolan, przestać klaskać nad głową i pokazać światu, że nie jesteśmy gorsi. Najlepiej poprzez wykazywanie mu w każdej chwili jego nikczemności i związków z międzynarodową oligarchią, plutokracją, masonerią, cyklisterią. Ma o swej ułomności wiedzieć i popadłszy w poczucie wstydu, świadczyć nam ustawicznie.
Ostatni kryzys światowy też jest efektem działania ?określonych sił?. Zwalczyć by się go na świecie dało ale tylko owe siły odsuwając od życia. To więc ewentualnie potem. W Polsce zaś trzeba uciec do przodu. Wywołać u nas permanentny kryzys. Ten ujawni ukrytych zwolenników ?komunizmu?, których odsuwanie przyspieszy osiągnięcie pisowskiej nirwany. Pozwoli więc oczyścić naród z miazmatów oportunizmu i pchnąć go w solidarny świat, w którym nie będzie wykluczonych i tych, którym niesprawiedliwie odbierano zasługi. Określając oszołomami czy wręcz o paranoję posądzając.
I wszyscy będą mieli równy dostęp do dóbr, wszyscy będą jednakowo bogaci. Bo jak to było? Każdemu według potrzeb, od każdego według możliwości. A potrzeby i możliwości określi? PiS, oczywista oczywistość.
Tutaj sprawa jest mętna
Najprawdopodobniej by pożyczyli. Od nas oczywiście, sprzedając nam obligacje. Potem by ich wartość zeżarła inflacja wraz z naszymi oszczędnościami i wszyscy byśmy byli wykluczeni. Równi. I wszyscy byśmy …. itd. itp.
Po co to pisać. Wszystko to już było.
Tutaj sprawa jest mętna
Najprawdopodobniej by pożyczyli. Od nas oczywiście, sprzedając nam obligacje. Potem by ich wartość zeżarła inflacja wraz z naszymi oszczędnościami i wszyscy byśmy byli wykluczeni. Równi. I wszyscy byśmy …. itd. itp.
Po co to pisać. Wszystko to już było.
Tutaj sprawa jest mętna
Najprawdopodobniej by pożyczyli. Od nas oczywiście, sprzedając nam obligacje. Potem by ich wartość zeżarła inflacja wraz z naszymi oszczędnościami i wszyscy byśmy byli wykluczeni. Równi. I wszyscy byśmy …. itd. itp.
Po co to pisać. Wszystko to już było.
Tutaj sprawa jest mętna
Najprawdopodobniej by pożyczyli. Od nas oczywiście, sprzedając nam obligacje. Potem by ich wartość zeżarła inflacja wraz z naszymi oszczędnościami i wszyscy byśmy byli wykluczeni. Równi. I wszyscy byśmy …. itd. itp.
Po co to pisać. Wszystko to już było.
Tutaj sprawa jest mętna
Najprawdopodobniej by pożyczyli. Od nas oczywiście, sprzedając nam obligacje. Potem by ich wartość zeżarła inflacja wraz z naszymi oszczędnościami i wszyscy byśmy byli wykluczeni. Równi. I wszyscy byśmy …. itd. itp.
Po co to pisać. Wszystko to już było.
Tutaj sprawa jest mętna
Najprawdopodobniej by pożyczyli. Od nas oczywiście, sprzedając nam obligacje. Potem by ich wartość zeżarła inflacja wraz z naszymi oszczędnościami i wszyscy byśmy byli wykluczeni. Równi. I wszyscy byśmy …. itd. itp.
Po co to pisać. Wszystko to już było.
Tutaj sprawa jest mętna
Najprawdopodobniej by pożyczyli. Od nas oczywiście, sprzedając nam obligacje. Potem by ich wartość zeżarła inflacja wraz z naszymi oszczędnościami i wszyscy byśmy byli wykluczeni. Równi. I wszyscy byśmy …. itd. itp.
Po co to pisać. Wszystko to już było.
Tutaj sprawa jest mętna
Najprawdopodobniej by pożyczyli. Od nas oczywiście, sprzedając nam obligacje. Potem by ich wartość zeżarła inflacja wraz z naszymi oszczędnościami i wszyscy byśmy byli wykluczeni. Równi. I wszyscy byśmy …. itd. itp.
Po co to pisać. Wszystko to już było.