Wyobraźmy sobie co by było gdyby cały znany nam świat obejmowało swym władztwem jedno państwo.
Wyobraźmy sobie co by było gdyby cały znany nam świat obejmowało swym władztwem jedno państwo. Niosłoby to ze sobą masę korzyści: Po pierwsze ograniczyłaby się groźba nuklearnego holocaustu, oraz wydatki na zbrojenia. Po drugie ujednoliciłoby to system prawny, zniosło dyskruminację ze względu na obywatelstwo. W końcu możnaby przeprowadzić NAPRAWDĘ potrzebną redystrybucję dóbr z bogatego tłustego “zachodu”/północy na biedne,przymierające głodem południe/trzeci świat. Moglibyśmy bez większych problemów stawiać czoło globalnym problemom-moglibyśmy sobie redukować CO2 do woli (co i tak jest nonsensem skoro CO2to jedynie ułamek gazów cieplarnianych,a emisja przez człowieka CO2to jedynie ułamek emisji “przyrody”,ale to tak na marginesie;). Moglibyśmy uchronić się przed nadlatującą kometą zagłady oraz stawić czoło przeludnieniu, głodowi na świecie, AIDS. Moglibyśmy w końcu zapanować nad międzynarodowymi korporacjami. Kasę z niepotrzebnych zbrojeń wydać na naukę albo cukierki. Oczywiście jednolitość i monotonia ustrojowa nieco by nam doskwierała,ale zrekompensowalibyśmy to sobie federalizmem i wieloma opcjami ustrojowymi w poszczególnych “państwach związkowych”.
Jakie są szanse na powstanie rządu światowego? Raczej bardzo nikłe, choć mogłoby to się stać, przy założeniu zaistnienia jakiegoś bardzo poważnego problemu ogólnoświatowego wymagającego skoordynowanych działań najważniejszych państw. Poza tym może współczesne państwa by osłabły a nowe centra władzy i siły(np. wielki biznes) stworzyłyby coś na kształt rządu światowego. Ewentualnie idee kosmopolityczne taką zdobyłyby popularność, że pod ich naporem coś na kształt ONZ zyskałoby coraz większą władzę, tak jak to się dzieje w przypadku instytucji UE.
Dlaczego rząd światowy nie powstanie? Bo ludzie są głupi,źli,małostkowi i irracjonalni. Po pierwsze wiele państw jest kierowane zasadniczo interesem rządzących(głównie niedemokratyczne), pod płaszczykiem służby zbiorowym wartościom, ukrywają to że w istocie swej są wrzodami na ciele żywiących je społeczeństw. Po drugie dlatego że ludzie nie uważają wszystkich ludzi za równych (ciekawe że mniejsze prawa osób poniżej 18 roku życia mało kto uznaje za nierówność). Może i tolerują to że gdzieśtam istnieją sobie jakieś dzikusy,ale nie dadzą im wstępu do własnego kraju, nie pozwolą by fabryka się do nich przeniosła ze względu na niższe koszty pracy(aż śmiech bierze jak socjaliści walczą z przenoszeniem fabryk;), nie pozwolą im na pracę we własnym kraju na równych warunkach i korzystanie z tych samych świadczeń-ludziom wydaje się, że fakt iż pewien narodowy majątek został wypracowany przez ich pradziadów, sprawia żedziedziczą go i ludzie spoza ich wspólnoty nie mają do niego prawa. Poza tym dochodzą do tego pewne zasadnicze(choć nie do końca racjonalne) “folkloryzmy” jak narodowość,religia,krąg kulturowy.
PS:pisane późną nocą,więc jutro może mi się wydać stekiem bzdur.
Rząd światowy świętuje to że nikt o nim nie wie
bo na obrazku są szwedzi udający Żydów,i wszyscy myślą że rządzą światem Żydzi a robią to właśnie szwedzi
Częściowo na twoje pytania
Częściowo na twoje pytania odpowiadają słuchowiska Marcina Wolskiego, szczególnie “Matriarchat” z koncepcją GloK-a – globalnego komputera zarządzającego światem 😉
Częściowo na twoje pytania
Częściowo na twoje pytania odpowiadają słuchowiska Marcina Wolskiego, szczególnie “Matriarchat” z koncepcją GloK-a – globalnego komputera zarządzającego światem 😉