Nie bedzie nic na temat starego jak stara jest europejska filozofia sporu o istnienie pojec ogolnych.
Nie bedzie nic na temat starego jak stara jest europejska filozofia sporu o istnienie pojec ogolnych. Chcialbym poruszyc problematyke uniwersalizmu niektorych slow w naszym ojczystym jezyku (w kazdym jezyku takie slowa prawdopodobnie istnieja).
Piszac dzis pierwszy tekst na portalu uzylem slowa “wkurwia” jako odpowiednik “denerwuje”. Zrobilem to z rozmyslem, rzecz jest wyjasniona w przypisach do tekstu “co z mlodych gniewnych…”, nie chce do tego wracac.
Krotka rozmowa z Aniolem zeslanym na Ziemie, Jasmine, przypomniala mi cos co jestem pewien warte jest opublikowania, chociaz na pewno tez troche kontrowersyjne jest.
Jakis czas temu, podczas spotkania online ze znajomymi stworzylismy krotki ale chyba dosc dobrze opisujacy problematyke, slownik znaczeniowy slowa “pierdolic”.
Zapewne sporo mozna jeszcze tu dodac, wszelkie uzupelnienia beda mile widziane.
pierdolic – pierdolic (potoczne okreslenie aktu plciowego),
pierdolic – klamac, zmyslac,
pierdolic – mowic duzo i dlugo
pierdolic – ignorowac, lekce sobie wazyc
pierdolic (sie) – grzebac sie, marudzic, robic cos zbyt dokladnie,
(do)pierdolic-dolozyc komus, “przygadac”
(do)pierdolic (sie) – przyczepic sie do kogos, czegos
(na)pierdolic – nawrzucac, nalozyc niestarannie
(na)pierdolic (komus) – pobic kogos
(na) pierdolic (sie) – lekko przedawkowac alkohol
(o)pierdolic – nakrzyczec na kogos,
(o)pierdolic – zrobic cos niedokladnie
(od) pierdolic – oderwac
(od)pierdolic – zrobic cos byle jak
(od)pierdolic – zrobic cos w sposob doskonaly
(od) pierdolic sie – odsunac sie od czegos
(od) pierdolic sie – ubrac sie wytwornie
(po)pierdolic – odbyc stosunek seksualny
(po)pierdolic-pomieszac,pomylic
(pod)pierdolic – ukrasc
(pod)pierdolic – wydac, doniesc na kogos
(przy)pierdolic – uderzyc kogos, uderzyc w cos
(przy)pierdolic (sie) – przyczepic sie do kogos
(s)pierdolic – zepsuc cos, zmarnowac, zniszczyc,
(s) pierdolic- uciec od czegos albo skads
(s)pierdolic (sie) – spasc (np. ze schodow).
(u) pierdolic – urwac, ulamac
(u)pierdolic (sie) – zmeczyc sie jakas czynnoscia,
(u)pierdolic (sie) – ubrudzic sie,
(u)pierdolic (sie) – przedawkowac alkohol bardziej niz lekko
(w)pierdolic – zjesc cos
(w)pierdolic – pobic kogos
(w)pierdolic (sie) – znalezc sie w klopotach, w sytuacji skomplikowanej
(wy) pierdolic – wyrzucic, usunac
(wy) pierdolic (sie) – wywrocic sie
(za)pierdolic-ukrasc cos
(za)pierdolic – zawalic cos
(za)pierdolic – zabic
inne:
pierdol się- do widzenia dla nielubianej osoby
(od)pierdol sie – przestan mnie absorbowac swoja osoba
(po)pierdalac – szybko sie przemieszczac
suplement
zapomnialem:
(o)pierdolic – sprzedac
suplement
zapomnialem:
(o)pierdolic – sprzedac
suplement
zapomnialem:
(o)pierdolic – sprzedac
Dużo dobrej nikomu niepotrzebnej roboty 🙂
Obśmiałam się zdrowo.
Nie potrafię uzupełnić. To ma dobrze o mnie świadczyć!
Cokolwiek zrobisz
i to czego nie zrobisz, swiadczy o Tobie tylko dobrze.
Dużo dobrej nikomu niepotrzebnej roboty 🙂
Obśmiałam się zdrowo.
Nie potrafię uzupełnić. To ma dobrze o mnie świadczyć!
Cokolwiek zrobisz
i to czego nie zrobisz, swiadczy o Tobie tylko dobrze.
Dużo dobrej nikomu niepotrzebnej roboty 🙂
Obśmiałam się zdrowo.
Nie potrafię uzupełnić. To ma dobrze o mnie świadczyć!
Cokolwiek zrobisz
i to czego nie zrobisz, swiadczy o Tobie tylko dobrze.
Śliczne. Już Cię lubię:)
(za)pierdolić w coś – uderzyć z dużą siłą, z rozpędu
Tak mi się jeszcze przypomniało powyższe a’propos aury i stłuczek. Wracam do pracy, więc po drodze jeszcze pomyślę.
Edit: w związku ze spóźnianiem się do pracy: mieć gdzieś/u kogoś przepierdolone – podpaść, być na cenzurowanym
No to idę.
Dziekuje
za uzupelnienie. Polecam tekst A. Waligorskiego (link w uwagach quackie). Nadaje to mojej pracy pewien kontekst historyczny.
Śliczne. Już Cię lubię:)
(za)pierdolić w coś – uderzyć z dużą siłą, z rozpędu
Tak mi się jeszcze przypomniało powyższe a’propos aury i stłuczek. Wracam do pracy, więc po drodze jeszcze pomyślę.
Edit: w związku ze spóźnianiem się do pracy: mieć gdzieś/u kogoś przepierdolone – podpaść, być na cenzurowanym
No to idę.
Dziekuje
za uzupelnienie. Polecam tekst A. Waligorskiego (link w uwagach quackie). Nadaje to mojej pracy pewien kontekst historyczny.
Śliczne. Już Cię lubię:)
(za)pierdolić w coś – uderzyć z dużą siłą, z rozpędu
Tak mi się jeszcze przypomniało powyższe a’propos aury i stłuczek. Wracam do pracy, więc po drodze jeszcze pomyślę.
Edit: w związku ze spóźnianiem się do pracy: mieć gdzieś/u kogoś przepierdolone – podpaść, być na cenzurowanym
No to idę.
Dziekuje
za uzupelnienie. Polecam tekst A. Waligorskiego (link w uwagach quackie). Nadaje to mojej pracy pewien kontekst historyczny.
Zupełnie jak śp. Andrzej Waligórski!
Ale Twoje zestawienie jest zdaje się bogatsze – w powieści “Docent Basset” jest coś takiego: http://www.waligorski.art.pl/proza.php?myk=b&nazwa=327
A.Waligorskiego znam
tylko z radia, z epoki dawno minionej. Dzieki za link. Niektore rzeczy sie pokrywaja, niektore uzupelniaja. Lekko mnie zasmucil fakt pewnej wtornosci mojego dziela. Pociesza mnie to ze wtornosc za A.W. i ze przeciez mamy w przyrodzie do czynienia z takim zjawiskiem jak kongenialnosc.
Drugi raz w zyciu to mnie spotyka. Jakis rok temu stworzylem obraz p.t. Ein Volk, Ein Vaterland i umiescilem go w internecie. Niedawno dostalem maila od kogos z Polnocnej Anglii (ci z polnocy lubia sie do kazdego (przy)pierdalac), ze wykorzystalem jego obraz sprzed czterech lat.
Wracajac do Waligorskiego. W tekscie, ktory mi podrzuciles okresla on slowo, nad ktorym pracowalem jako “staropolskie”.
To przypomnialo mi informacje przeczytana kilka lat temu w polskiej prasie. Otoz podczas prac remontowych na krakowskich Plantach wykopano jakies papiery pochodzace z XII lub XIII wieku, nie pamietam dokladnie. Byly to chyba zapiski kogos, komu rozni ludzie byli winni pieniadze.
Jednym z dluznikow byla “Zofia dictit Pierdolonka”.
Oj tam oj tam
Wtórności. Toć i Waligórskiego pomysł nie tak do końca oryginalny, w końcu już Wańkowicz w “Karafce La Fontaine’a” (albo gdzieś indziej), cytował sierżanta (?) artylerii, który używając czasownika “pieprzyć” (i prawie żadnych innych czasowników) z różnymi przedrostkami, potrafił objaśnić instrukcję używania armaty, kończąc “A jak coś spieprzycie, to już was porucznik opieprzy!”. Bogata jest nasza mowa ojczysta, hej!
Edit: Aha, oczywiście, że kontekst historyczny jest ciekawy! Pokazuje, jak zmieniają się znaczenia, i to w ciągu kilkudziestu lat – polecam porównanie listy u Waligórskiego z listą u Muraya, takie choćby znaczenia “Opierdolić coś – sprzedać na lewo” lub ” Napierdolić komuś – nakłamać, napleść” – przyznam, że nie słyszałem ich nigdy; no, z kontekstu bym się domyślił, ale sam bym nie użył.
Ty to potrafisz
odpowiednio naswietlic sprawe. Oczywiscie zadne wtornosci, kongenialnosc po prostu.
Taka interpretacja znacznie bardziej mi odpowiada.
Merci
w zasadzie pracuję w podobnej branży – naświetlania tego i owego.
Robota czeka, spierdalam!
Zupełnie jak śp. Andrzej Waligórski!
Ale Twoje zestawienie jest zdaje się bogatsze – w powieści “Docent Basset” jest coś takiego: http://www.waligorski.art.pl/proza.php?myk=b&nazwa=327
A.Waligorskiego znam
tylko z radia, z epoki dawno minionej. Dzieki za link. Niektore rzeczy sie pokrywaja, niektore uzupelniaja. Lekko mnie zasmucil fakt pewnej wtornosci mojego dziela. Pociesza mnie to ze wtornosc za A.W. i ze przeciez mamy w przyrodzie do czynienia z takim zjawiskiem jak kongenialnosc.
Drugi raz w zyciu to mnie spotyka. Jakis rok temu stworzylem obraz p.t. Ein Volk, Ein Vaterland i umiescilem go w internecie. Niedawno dostalem maila od kogos z Polnocnej Anglii (ci z polnocy lubia sie do kazdego (przy)pierdalac), ze wykorzystalem jego obraz sprzed czterech lat.
Wracajac do Waligorskiego. W tekscie, ktory mi podrzuciles okresla on slowo, nad ktorym pracowalem jako “staropolskie”.
To przypomnialo mi informacje przeczytana kilka lat temu w polskiej prasie. Otoz podczas prac remontowych na krakowskich Plantach wykopano jakies papiery pochodzace z XII lub XIII wieku, nie pamietam dokladnie. Byly to chyba zapiski kogos, komu rozni ludzie byli winni pieniadze.
Jednym z dluznikow byla “Zofia dictit Pierdolonka”.
Oj tam oj tam
Wtórności. Toć i Waligórskiego pomysł nie tak do końca oryginalny, w końcu już Wańkowicz w “Karafce La Fontaine’a” (albo gdzieś indziej), cytował sierżanta (?) artylerii, który używając czasownika “pieprzyć” (i prawie żadnych innych czasowników) z różnymi przedrostkami, potrafił objaśnić instrukcję używania armaty, kończąc “A jak coś spieprzycie, to już was porucznik opieprzy!”. Bogata jest nasza mowa ojczysta, hej!
Edit: Aha, oczywiście, że kontekst historyczny jest ciekawy! Pokazuje, jak zmieniają się znaczenia, i to w ciągu kilkudziestu lat – polecam porównanie listy u Waligórskiego z listą u Muraya, takie choćby znaczenia “Opierdolić coś – sprzedać na lewo” lub ” Napierdolić komuś – nakłamać, napleść” – przyznam, że nie słyszałem ich nigdy; no, z kontekstu bym się domyślił, ale sam bym nie użył.
Ty to potrafisz
odpowiednio naswietlic sprawe. Oczywiscie zadne wtornosci, kongenialnosc po prostu.
Taka interpretacja znacznie bardziej mi odpowiada.
Merci
w zasadzie pracuję w podobnej branży – naświetlania tego i owego.
Robota czeka, spierdalam!
Zupełnie jak śp. Andrzej Waligórski!
Ale Twoje zestawienie jest zdaje się bogatsze – w powieści “Docent Basset” jest coś takiego: http://www.waligorski.art.pl/proza.php?myk=b&nazwa=327
A.Waligorskiego znam
tylko z radia, z epoki dawno minionej. Dzieki za link. Niektore rzeczy sie pokrywaja, niektore uzupelniaja. Lekko mnie zasmucil fakt pewnej wtornosci mojego dziela. Pociesza mnie to ze wtornosc za A.W. i ze przeciez mamy w przyrodzie do czynienia z takim zjawiskiem jak kongenialnosc.
Drugi raz w zyciu to mnie spotyka. Jakis rok temu stworzylem obraz p.t. Ein Volk, Ein Vaterland i umiescilem go w internecie. Niedawno dostalem maila od kogos z Polnocnej Anglii (ci z polnocy lubia sie do kazdego (przy)pierdalac), ze wykorzystalem jego obraz sprzed czterech lat.
Wracajac do Waligorskiego. W tekscie, ktory mi podrzuciles okresla on slowo, nad ktorym pracowalem jako “staropolskie”.
To przypomnialo mi informacje przeczytana kilka lat temu w polskiej prasie. Otoz podczas prac remontowych na krakowskich Plantach wykopano jakies papiery pochodzace z XII lub XIII wieku, nie pamietam dokladnie. Byly to chyba zapiski kogos, komu rozni ludzie byli winni pieniadze.
Jednym z dluznikow byla “Zofia dictit Pierdolonka”.
Oj tam oj tam
Wtórności. Toć i Waligórskiego pomysł nie tak do końca oryginalny, w końcu już Wańkowicz w “Karafce La Fontaine’a” (albo gdzieś indziej), cytował sierżanta (?) artylerii, który używając czasownika “pieprzyć” (i prawie żadnych innych czasowników) z różnymi przedrostkami, potrafił objaśnić instrukcję używania armaty, kończąc “A jak coś spieprzycie, to już was porucznik opieprzy!”. Bogata jest nasza mowa ojczysta, hej!
Edit: Aha, oczywiście, że kontekst historyczny jest ciekawy! Pokazuje, jak zmieniają się znaczenia, i to w ciągu kilkudziestu lat – polecam porównanie listy u Waligórskiego z listą u Muraya, takie choćby znaczenia “Opierdolić coś – sprzedać na lewo” lub ” Napierdolić komuś – nakłamać, napleść” – przyznam, że nie słyszałem ich nigdy; no, z kontekstu bym się domyślił, ale sam bym nie użył.
Ty to potrafisz
odpowiednio naswietlic sprawe. Oczywiscie zadne wtornosci, kongenialnosc po prostu.
Taka interpretacja znacznie bardziej mi odpowiada.
Merci
w zasadzie pracuję w podobnej branży – naświetlania tego i owego.
Robota czeka, spierdalam!
takich słów jest chyba więcej
Tak na gorąco wiele np mozna stworzyć ze słowa “jebać”
mysle,
ze wiekszosc mozna przetransponowac. Lingwista nie jestem (panie wybacza) ale “jebac” to chyba rusycyzm i lepiej to zrobia nasi przyjaciele Rosjanie jesli taki pomysl wpadnie im do glowy. Co bardzo prawdopodobne, bo to narod pelen fantazji.
takich słów jest chyba więcej
Tak na gorąco wiele np mozna stworzyć ze słowa “jebać”
mysle,
ze wiekszosc mozna przetransponowac. Lingwista nie jestem (panie wybacza) ale “jebac” to chyba rusycyzm i lepiej to zrobia nasi przyjaciele Rosjanie jesli taki pomysl wpadnie im do glowy. Co bardzo prawdopodobne, bo to narod pelen fantazji.
takich słów jest chyba więcej
Tak na gorąco wiele np mozna stworzyć ze słowa “jebać”
mysle,
ze wiekszosc mozna przetransponowac. Lingwista nie jestem (panie wybacza) ale “jebac” to chyba rusycyzm i lepiej to zrobia nasi przyjaciele Rosjanie jesli taki pomysl wpadnie im do glowy. Co bardzo prawdopodobne, bo to narod pelen fantazji.
Jeszcze kilka przyszło mi na
Jeszcze kilka przyszło mi na myśl:
(prze)pierdolić – przegrać; roztrwonić, zmarnować
(na)pierdolić się – napracować się
(u)pierdolić – uwalić, usadzić kogoś
mieć (prze)pierdolone – podpaść komuś
mieć (dostać) (w)pierdol – zostać pobitym
I to wyjaśnia, dlaczego np. budowlańcom wystarcza operowanie jednym czasownikiem. 🙂
Dziekuje
za przywolanie kontekstu budowlanego. Nie drazylem jeszcze tej sfery ludzkiej aktywnosci, co dziwne, bo jestem bardzo blisko niej.
A wiec: (przy)pierdolic – solidnie przymocowac.
I jeszcze jedno – pomimo wieloznacznosci slowa prawie nigdy nie dochodzi do niepoporozumien.
Jezeli uslyszysz “ales to odpierdolil”, zawsze bedziesz wiedzial czy to wyraz dezaprobaty czy podziwu.
Jeszcze kilka przyszło mi na
Jeszcze kilka przyszło mi na myśl:
(prze)pierdolić – przegrać; roztrwonić, zmarnować
(na)pierdolić się – napracować się
(u)pierdolić – uwalić, usadzić kogoś
mieć (prze)pierdolone – podpaść komuś
mieć (dostać) (w)pierdol – zostać pobitym
I to wyjaśnia, dlaczego np. budowlańcom wystarcza operowanie jednym czasownikiem. 🙂
Dziekuje
za przywolanie kontekstu budowlanego. Nie drazylem jeszcze tej sfery ludzkiej aktywnosci, co dziwne, bo jestem bardzo blisko niej.
A wiec: (przy)pierdolic – solidnie przymocowac.
I jeszcze jedno – pomimo wieloznacznosci slowa prawie nigdy nie dochodzi do niepoporozumien.
Jezeli uslyszysz “ales to odpierdolil”, zawsze bedziesz wiedzial czy to wyraz dezaprobaty czy podziwu.
Jeszcze kilka przyszło mi na
Jeszcze kilka przyszło mi na myśl:
(prze)pierdolić – przegrać; roztrwonić, zmarnować
(na)pierdolić się – napracować się
(u)pierdolić – uwalić, usadzić kogoś
mieć (prze)pierdolone – podpaść komuś
mieć (dostać) (w)pierdol – zostać pobitym
I to wyjaśnia, dlaczego np. budowlańcom wystarcza operowanie jednym czasownikiem. 🙂
Dziekuje
za przywolanie kontekstu budowlanego. Nie drazylem jeszcze tej sfery ludzkiej aktywnosci, co dziwne, bo jestem bardzo blisko niej.
A wiec: (przy)pierdolic – solidnie przymocowac.
I jeszcze jedno – pomimo wieloznacznosci slowa prawie nigdy nie dochodzi do niepoporozumien.
Jezeli uslyszysz “ales to odpierdolil”, zawsze bedziesz wiedzial czy to wyraz dezaprobaty czy podziwu.
Aniołem to ja nie jestem,
Aniołem to ja nie jestem, chyba, że z jednym skrzydłem, takim mniej więcej upadłym.:))
Przypomniało mi się w związku z.
Jakiś czas temu, już jako osoba dorosła, grałam z rodzonym tatą w oczko. Po którejś partii wymknęło mi się: Cholera! Czy ja zawsze muszę przegrywać? Mama na to: W twoim wieku to ja nawet dupa nie mówiłam! Gdzie mi tam do Niej.:))
Mimo i pomimo według mnie nie powinno się nadużywać TAKICH słów. Jeśli wszystko co mnie denerwuje zacznie mnie wkurwiać, to jakiego określenia użyję kiedy coś mnie wkurwi a nie tylko zdenerwuje?:) I tylko o to mi chodziło onegdaj.:)
Jasmine,
nie jestem purysta jezykowym (ponownie przepraszam wszystkie panie), ale tez staram sie nie naduzywac TAKICH slow. Staram sie emocje wyrazac w sposob adekwatny, a TE slowa rezerwuje na sytuacje ekstremalne. Czasem zdarzaja mi sie takie i wtedy uzywam w zasadzie tylko TAKICH slow, plus ewentualnie spojniki.
Poza tym udaje mi sie dostrzec piekno w brzydocie. Przyznasz, ze sa rzeczy tak brzydkie ze ich uroda nas oniesmiela.
Jesli chodzi o TE slowa – urzekla mnie kiedys fraza: “kurwa wasza jebana faszystowska mac” (Kusturica – Underground). Korzystam z niej od czasu do czasu, rowniez w formie zartu.
P.S.Dlaczego zwrocilem sie do Ciebie Aniele? Napisalem niedawno swoj tekst do I’m Your Man Cohena i zwrot “Aniele moj” czesto tam sie powtarza. Polubilem ten zwrot i uzylem przy nadarzajacej sie okazji.
A jakosc latania nie zalezy od ilosci skrzydel. Kogut ma dwa a jak lata kazdy widzi.
Aniołem to ja nie jestem,
Aniołem to ja nie jestem, chyba, że z jednym skrzydłem, takim mniej więcej upadłym.:))
Przypomniało mi się w związku z.
Jakiś czas temu, już jako osoba dorosła, grałam z rodzonym tatą w oczko. Po którejś partii wymknęło mi się: Cholera! Czy ja zawsze muszę przegrywać? Mama na to: W twoim wieku to ja nawet dupa nie mówiłam! Gdzie mi tam do Niej.:))
Mimo i pomimo według mnie nie powinno się nadużywać TAKICH słów. Jeśli wszystko co mnie denerwuje zacznie mnie wkurwiać, to jakiego określenia użyję kiedy coś mnie wkurwi a nie tylko zdenerwuje?:) I tylko o to mi chodziło onegdaj.:)
Jasmine,
nie jestem purysta jezykowym (ponownie przepraszam wszystkie panie), ale tez staram sie nie naduzywac TAKICH slow. Staram sie emocje wyrazac w sposob adekwatny, a TE slowa rezerwuje na sytuacje ekstremalne. Czasem zdarzaja mi sie takie i wtedy uzywam w zasadzie tylko TAKICH slow, plus ewentualnie spojniki.
Poza tym udaje mi sie dostrzec piekno w brzydocie. Przyznasz, ze sa rzeczy tak brzydkie ze ich uroda nas oniesmiela.
Jesli chodzi o TE slowa – urzekla mnie kiedys fraza: “kurwa wasza jebana faszystowska mac” (Kusturica – Underground). Korzystam z niej od czasu do czasu, rowniez w formie zartu.
P.S.Dlaczego zwrocilem sie do Ciebie Aniele? Napisalem niedawno swoj tekst do I’m Your Man Cohena i zwrot “Aniele moj” czesto tam sie powtarza. Polubilem ten zwrot i uzylem przy nadarzajacej sie okazji.
A jakosc latania nie zalezy od ilosci skrzydel. Kogut ma dwa a jak lata kazdy widzi.
Aniołem to ja nie jestem,
Aniołem to ja nie jestem, chyba, że z jednym skrzydłem, takim mniej więcej upadłym.:))
Przypomniało mi się w związku z.
Jakiś czas temu, już jako osoba dorosła, grałam z rodzonym tatą w oczko. Po którejś partii wymknęło mi się: Cholera! Czy ja zawsze muszę przegrywać? Mama na to: W twoim wieku to ja nawet dupa nie mówiłam! Gdzie mi tam do Niej.:))
Mimo i pomimo według mnie nie powinno się nadużywać TAKICH słów. Jeśli wszystko co mnie denerwuje zacznie mnie wkurwiać, to jakiego określenia użyję kiedy coś mnie wkurwi a nie tylko zdenerwuje?:) I tylko o to mi chodziło onegdaj.:)
Jasmine,
nie jestem purysta jezykowym (ponownie przepraszam wszystkie panie), ale tez staram sie nie naduzywac TAKICH slow. Staram sie emocje wyrazac w sposob adekwatny, a TE slowa rezerwuje na sytuacje ekstremalne. Czasem zdarzaja mi sie takie i wtedy uzywam w zasadzie tylko TAKICH slow, plus ewentualnie spojniki.
Poza tym udaje mi sie dostrzec piekno w brzydocie. Przyznasz, ze sa rzeczy tak brzydkie ze ich uroda nas oniesmiela.
Jesli chodzi o TE slowa – urzekla mnie kiedys fraza: “kurwa wasza jebana faszystowska mac” (Kusturica – Underground). Korzystam z niej od czasu do czasu, rowniez w formie zartu.
P.S.Dlaczego zwrocilem sie do Ciebie Aniele? Napisalem niedawno swoj tekst do I’m Your Man Cohena i zwrot “Aniele moj” czesto tam sie powtarza. Polubilem ten zwrot i uzylem przy nadarzajacej sie okazji.
A jakosc latania nie zalezy od ilosci skrzydel. Kogut ma dwa a jak lata kazdy widzi.
: ))))
“Hamlet” czy “Romeo i Julia”? Z przekładu (a jeżeli tak, to z czyjego?) czy z oryginału (ciężkie)?
Ajjjajaj, ale z czasem będzie ciężko. Może chociaż fragmencik….
(bazowałem na “Hamlecie” Barańczaka)
Być – albo nie być? Ot, popierdalanka!
Kto lepszy gość? Ten, co wypierdolić
Daje się bez mydła przy każdej okazji?
Czy napierdalacz, co na piędź się nie cofnie
Chociażby piach gryzł? Spierdol z tego świata,
A wszystkie nieszczęścia
W tejże się chwili od cię odpierdolą!
To zajebiste! Spierdol z tego świata,
Lub chociaż w kimę walnij. Lecz uważaj
Byś się w pułapkę gorszą nie wpierdolił!
Kto wie, czy cię koszmar
Po śmierci gorszy nie pierdolnie!
Zamiast więc spierdolić
Pierdzielić się wolimy z każdą jedną chwilą
Przepierdalając w ten sposób swe życie.
Masz “Hamleta” wg Barańczaka? Pociągniesz dalej? Ciąg dalszy od słów:
“Bo gdyby nie ten wzgląd, któż by chciał znosić (…)”
Edit: całość monologu tutaj – http://www.scribd.com/doc/24317082/By%C4%87-albo-nie-by%C4%87-monolog-Hamleta
proponuje drobna zmiane
Chociazby piach wpierdalal?
Dwie sprawy
odnośnie takiej zmiany:
1. Zobacz, co się dzieje z rytmem.
2. “Gryźć piach” to czytelny związek frazeologiczny, “wpierdalać piach” owszem, wprowadza nam po raz kolejny pożądany czasownik, ale IMHO osłabia wymowę tego wersu : )
tak
tylko zapytalem…
Ależ OK
mój geniusz ma swoje ograniczenia ; ), akurat tutaj uznałem, że więcej przemawia przeciw zmianie niż za nią, ale bywa też odwrotnie.
: ))))
“Hamlet” czy “Romeo i Julia”? Z przekładu (a jeżeli tak, to z czyjego?) czy z oryginału (ciężkie)?
Ajjjajaj, ale z czasem będzie ciężko. Może chociaż fragmencik….
(bazowałem na “Hamlecie” Barańczaka)
Być – albo nie być? Ot, popierdalanka!
Kto lepszy gość? Ten, co wypierdolić
Daje się bez mydła przy każdej okazji?
Czy napierdalacz, co na piędź się nie cofnie
Chociażby piach gryzł? Spierdol z tego świata,
A wszystkie nieszczęścia
W tejże się chwili od cię odpierdolą!
To zajebiste! Spierdol z tego świata,
Lub chociaż w kimę walnij. Lecz uważaj
Byś się w pułapkę gorszą nie wpierdolił!
Kto wie, czy cię koszmar
Po śmierci gorszy nie pierdolnie!
Zamiast więc spierdolić
Pierdzielić się wolimy z każdą jedną chwilą
Przepierdalając w ten sposób swe życie.
Masz “Hamleta” wg Barańczaka? Pociągniesz dalej? Ciąg dalszy od słów:
“Bo gdyby nie ten wzgląd, któż by chciał znosić (…)”
Edit: całość monologu tutaj – http://www.scribd.com/doc/24317082/By%C4%87-albo-nie-by%C4%87-monolog-Hamleta
proponuje drobna zmiane
Chociazby piach wpierdalal?
Dwie sprawy
odnośnie takiej zmiany:
1. Zobacz, co się dzieje z rytmem.
2. “Gryźć piach” to czytelny związek frazeologiczny, “wpierdalać piach” owszem, wprowadza nam po raz kolejny pożądany czasownik, ale IMHO osłabia wymowę tego wersu : )
tak
tylko zapytalem…
Ależ OK
mój geniusz ma swoje ograniczenia ; ), akurat tutaj uznałem, że więcej przemawia przeciw zmianie niż za nią, ale bywa też odwrotnie.
: ))))
“Hamlet” czy “Romeo i Julia”? Z przekładu (a jeżeli tak, to z czyjego?) czy z oryginału (ciężkie)?
Ajjjajaj, ale z czasem będzie ciężko. Może chociaż fragmencik….
(bazowałem na “Hamlecie” Barańczaka)
Być – albo nie być? Ot, popierdalanka!
Kto lepszy gość? Ten, co wypierdolić
Daje się bez mydła przy każdej okazji?
Czy napierdalacz, co na piędź się nie cofnie
Chociażby piach gryzł? Spierdol z tego świata,
A wszystkie nieszczęścia
W tejże się chwili od cię odpierdolą!
To zajebiste! Spierdol z tego świata,
Lub chociaż w kimę walnij. Lecz uważaj
Byś się w pułapkę gorszą nie wpierdolił!
Kto wie, czy cię koszmar
Po śmierci gorszy nie pierdolnie!
Zamiast więc spierdolić
Pierdzielić się wolimy z każdą jedną chwilą
Przepierdalając w ten sposób swe życie.
Masz “Hamleta” wg Barańczaka? Pociągniesz dalej? Ciąg dalszy od słów:
“Bo gdyby nie ten wzgląd, któż by chciał znosić (…)”
Edit: całość monologu tutaj – http://www.scribd.com/doc/24317082/By%C4%87-albo-nie-by%C4%87-monolog-Hamleta
proponuje drobna zmiane
Chociazby piach wpierdalal?
Dwie sprawy
odnośnie takiej zmiany:
1. Zobacz, co się dzieje z rytmem.
2. “Gryźć piach” to czytelny związek frazeologiczny, “wpierdalać piach” owszem, wprowadza nam po raz kolejny pożądany czasownik, ale IMHO osłabia wymowę tego wersu : )
tak
tylko zapytalem…
Ależ OK
mój geniusz ma swoje ograniczenia ; ), akurat tutaj uznałem, że więcej przemawia przeciw zmianie niż za nią, ale bywa też odwrotnie.
pierdolić – napisałeś,że gadać długo,ale może być to dodatkiem
do (po)pierdolić – gadać krótko i/lub bez sensu.
Wszedł polityk X na mównicę, popierdolił trochę i wybuczany przez opozycję wrócił do ławy sejmowej. 🙂
uwaga przyjeta
jak wyzej
Zauważyłem,że wcale nie ma przedrostka roz-
a przecież rozpierdolić – zniszczyć, wybuchać np. Bomba rozpierdoliła 3 domy w kawałki.
no i chyba zabrakło "napierdalać" – czyli hałasować lub pracować np. z cytatem filmowym:
“Czy panowie muszą tak napierdalać, od bladego świtu?! Że nie podbijam karty na zakładzie o siódmej rano, to już w waszym robolskim mniemaniu muszę być nierobem?! Już możecie inteligentowi jebać po uszach od brzasku! Żeby se czasem kałamarz nie pospał godzinkę dłużej kapkę od was, skoro zasnął dopiero nad ranem! I żeby się kompletnie spalił w blokach już na starcie! Grunt, że, kurwa, inteligent załatwiony na dzień cały! Wrócicie napierdalać jak siądę do pracy!" Co pan myśli, że jeśli nie podbijam karty w fabryce azbestu, o siódmej, albo drutu, albo nie napierdalam z datownikiem, listy na poczcie do szesnastej to nie jestem w pracy?! Kumasz pan to, czy masz pan za daleko do łba?! Ja tutaj właśnie pracuję!"
Po raz kolejny
dziekuje. Wszystkie uwagi zostana umieszczone w wydaniu drugim, poprawionym i uzupelnionym.
(Brak tytułu)
Milo
znow Cie tu spotkac Jasmine, Aniele z Jednym Skrzydlem
Jestem coraz bardziej pewna,
Jestem coraz bardziej pewna, że będę częstym gościem pod Twym dachem.:) Zwłaszcza, że, na razie przeczytałam temat, muzycznie obracasz się w moich okolicach, zatem nie mam daleko.:)
Pozdrawiam serdecznie.:)
PS: Tu, żeby nie mnożyć komentarzy.
Z taką pewną niecierpliwością czekam na ciąg dalszy działań twórczych Doroli i Quacki`ego.:))
pierdolić – napisałeś,że gadać długo,ale może być to dodatkiem
do (po)pierdolić – gadać krótko i/lub bez sensu.
Wszedł polityk X na mównicę, popierdolił trochę i wybuczany przez opozycję wrócił do ławy sejmowej. 🙂
uwaga przyjeta
jak wyzej
Zauważyłem,że wcale nie ma przedrostka roz-
a przecież rozpierdolić – zniszczyć, wybuchać np. Bomba rozpierdoliła 3 domy w kawałki.
no i chyba zabrakło "napierdalać" – czyli hałasować lub pracować np. z cytatem filmowym:
“Czy panowie muszą tak napierdalać, od bladego świtu?! Że nie podbijam karty na zakładzie o siódmej rano, to już w waszym robolskim mniemaniu muszę być nierobem?! Już możecie inteligentowi jebać po uszach od brzasku! Żeby se czasem kałamarz nie pospał godzinkę dłużej kapkę od was, skoro zasnął dopiero nad ranem! I żeby się kompletnie spalił w blokach już na starcie! Grunt, że, kurwa, inteligent załatwiony na dzień cały! Wrócicie napierdalać jak siądę do pracy!" Co pan myśli, że jeśli nie podbijam karty w fabryce azbestu, o siódmej, albo drutu, albo nie napierdalam z datownikiem, listy na poczcie do szesnastej to nie jestem w pracy?! Kumasz pan to, czy masz pan za daleko do łba?! Ja tutaj właśnie pracuję!"
Po raz kolejny
dziekuje. Wszystkie uwagi zostana umieszczone w wydaniu drugim, poprawionym i uzupelnionym.
(Brak tytułu)
Milo
znow Cie tu spotkac Jasmine, Aniele z Jednym Skrzydlem
Jestem coraz bardziej pewna,
Jestem coraz bardziej pewna, że będę częstym gościem pod Twym dachem.:) Zwłaszcza, że, na razie przeczytałam temat, muzycznie obracasz się w moich okolicach, zatem nie mam daleko.:)
Pozdrawiam serdecznie.:)
PS: Tu, żeby nie mnożyć komentarzy.
Z taką pewną niecierpliwością czekam na ciąg dalszy działań twórczych Doroli i Quacki`ego.:))
pierdolić – napisałeś,że gadać długo,ale może być to dodatkiem
do (po)pierdolić – gadać krótko i/lub bez sensu.
Wszedł polityk X na mównicę, popierdolił trochę i wybuczany przez opozycję wrócił do ławy sejmowej. 🙂
uwaga przyjeta
jak wyzej
Zauważyłem,że wcale nie ma przedrostka roz-
a przecież rozpierdolić – zniszczyć, wybuchać np. Bomba rozpierdoliła 3 domy w kawałki.
no i chyba zabrakło "napierdalać" – czyli hałasować lub pracować np. z cytatem filmowym:
“Czy panowie muszą tak napierdalać, od bladego świtu?! Że nie podbijam karty na zakładzie o siódmej rano, to już w waszym robolskim mniemaniu muszę być nierobem?! Już możecie inteligentowi jebać po uszach od brzasku! Żeby se czasem kałamarz nie pospał godzinkę dłużej kapkę od was, skoro zasnął dopiero nad ranem! I żeby się kompletnie spalił w blokach już na starcie! Grunt, że, kurwa, inteligent załatwiony na dzień cały! Wrócicie napierdalać jak siądę do pracy!" Co pan myśli, że jeśli nie podbijam karty w fabryce azbestu, o siódmej, albo drutu, albo nie napierdalam z datownikiem, listy na poczcie do szesnastej to nie jestem w pracy?! Kumasz pan to, czy masz pan za daleko do łba?! Ja tutaj właśnie pracuję!"
Po raz kolejny
dziekuje. Wszystkie uwagi zostana umieszczone w wydaniu drugim, poprawionym i uzupelnionym.
(Brak tytułu)
Milo
znow Cie tu spotkac Jasmine, Aniele z Jednym Skrzydlem
Jestem coraz bardziej pewna,
Jestem coraz bardziej pewna, że będę częstym gościem pod Twym dachem.:) Zwłaszcza, że, na razie przeczytałam temat, muzycznie obracasz się w moich okolicach, zatem nie mam daleko.:)
Pozdrawiam serdecznie.:)
PS: Tu, żeby nie mnożyć komentarzy.
Z taką pewną niecierpliwością czekam na ciąg dalszy działań twórczych Doroli i Quacki`ego.:))
Jak to milo
Jak to milo zobaczyc kogos z tej krainy,
gdzie w dni pochmurne i dzdzyste mieszkancy witaja cie pogodnym usmiechem,
gdzie tramwaj numer osiem odpoczywa po dlugiej podrozy.
Jak to milo
Jak to milo zobaczyc kogos z tej krainy,
gdzie w dni pochmurne i dzdzyste mieszkancy witaja cie pogodnym usmiechem,
gdzie tramwaj numer osiem odpoczywa po dlugiej podrozy.
Jak to milo
Jak to milo zobaczyc kogos z tej krainy,
gdzie w dni pochmurne i dzdzyste mieszkancy witaja cie pogodnym usmiechem,
gdzie tramwaj numer osiem odpoczywa po dlugiej podrozy.
Elo!
Jak Ty się do mnie zwracasz? No jak?
Nie żaden “szubrawcu”, tylko poprawnym wołaczem! SZUBRAWCZE!
Elo!
Jak Ty się do mnie zwracasz? No jak?
Nie żaden “szubrawcu”, tylko poprawnym wołaczem! SZUBRAWCZE!
Elo!
Jak Ty się do mnie zwracasz? No jak?
Nie żaden “szubrawcu”, tylko poprawnym wołaczem! SZUBRAWCZE!
Nooo
Tak mi się skojarzyło z jednym webkomiksem, co od niedawna czytuję.
http://www.nieteraz.com/
Nooo
Tak mi się skojarzyło z jednym webkomiksem, co od niedawna czytuję.
http://www.nieteraz.com/
Nooo
Tak mi się skojarzyło z jednym webkomiksem, co od niedawna czytuję.
http://www.nieteraz.com/
No pewnie
Biorąc pod uwagę porę i czas, jaki miałaś na przeróbkę.
Skoro Pawlikowski sto lat temu przerobił fragment Illiady na gwarę góralską, to co się szczypać z klasyką : )
No pewnie
Biorąc pod uwagę porę i czas, jaki miałaś na przeróbkę.
Skoro Pawlikowski sto lat temu przerobił fragment Illiady na gwarę góralską, to co się szczypać z klasyką : )
No pewnie
Biorąc pod uwagę porę i czas, jaki miałaś na przeróbkę.
Skoro Pawlikowski sto lat temu przerobił fragment Illiady na gwarę góralską, to co się szczypać z klasyką : )
Joł!
Ja jeszcze trochę ponapierdalam! A giten cześć!
Nie wpierdalalbym sie,
gdyby nie to, ze Wasz (Doroli i Twoj) dialog toczy sie w jakims sensie pod moim dachem. Moze tylko w moim pokoiku tego gmachu, ale czuje sie tu troche gospodarzem, chociazby przez powolanie watku do istnienia.
Niesmiala sugestia (bardzo niesmiala, bo juz raz zostalem lekko opierdolony) – nie idzcie latwa droga, nie uzywajcie slow potocznie uwazanych za potoczne.
Sprobujcie tak: zadnego wulgarnego slowa oprocz wszelkich pochodnych czasownika “pierdolic”.
Wiem, to nielatwe, ta zabawa nie jest dla dziewczynek. Ale dacie rade!
Dobre, dobrze
Wpierdalaj się jak najbardziej. Opierdalaj za offtopy (akurat nie w tym przypadku) itd. Twoja sugestia jawi mi się co prawda jako z lekka perwersyjna ; ), ale można spróbować i tak. Będzie dodatkowe ograniczenie (na temat ograniczeń w poezji świetny esej Barańczaka “Tablica z Macondo”).
Joł!
Ja jeszcze trochę ponapierdalam! A giten cześć!
Nie wpierdalalbym sie,
gdyby nie to, ze Wasz (Doroli i Twoj) dialog toczy sie w jakims sensie pod moim dachem. Moze tylko w moim pokoiku tego gmachu, ale czuje sie tu troche gospodarzem, chociazby przez powolanie watku do istnienia.
Niesmiala sugestia (bardzo niesmiala, bo juz raz zostalem lekko opierdolony) – nie idzcie latwa droga, nie uzywajcie slow potocznie uwazanych za potoczne.
Sprobujcie tak: zadnego wulgarnego slowa oprocz wszelkich pochodnych czasownika “pierdolic”.
Wiem, to nielatwe, ta zabawa nie jest dla dziewczynek. Ale dacie rade!
Dobre, dobrze
Wpierdalaj się jak najbardziej. Opierdalaj za offtopy (akurat nie w tym przypadku) itd. Twoja sugestia jawi mi się co prawda jako z lekka perwersyjna ; ), ale można spróbować i tak. Będzie dodatkowe ograniczenie (na temat ograniczeń w poezji świetny esej Barańczaka “Tablica z Macondo”).
Joł!
Ja jeszcze trochę ponapierdalam! A giten cześć!
Nie wpierdalalbym sie,
gdyby nie to, ze Wasz (Doroli i Twoj) dialog toczy sie w jakims sensie pod moim dachem. Moze tylko w moim pokoiku tego gmachu, ale czuje sie tu troche gospodarzem, chociazby przez powolanie watku do istnienia.
Niesmiala sugestia (bardzo niesmiala, bo juz raz zostalem lekko opierdolony) – nie idzcie latwa droga, nie uzywajcie slow potocznie uwazanych za potoczne.
Sprobujcie tak: zadnego wulgarnego slowa oprocz wszelkich pochodnych czasownika “pierdolic”.
Wiem, to nielatwe, ta zabawa nie jest dla dziewczynek. Ale dacie rade!
Dobre, dobrze
Wpierdalaj się jak najbardziej. Opierdalaj za offtopy (akurat nie w tym przypadku) itd. Twoja sugestia jawi mi się co prawda jako z lekka perwersyjna ; ), ale można spróbować i tak. Będzie dodatkowe ograniczenie (na temat ograniczeń w poezji świetny esej Barańczaka “Tablica z Macondo”).
Nie no
Zastąpić WSZYSTKICH czasowników to się raczej nie da… I nie tak automatycznie, zachowując rytm i zmieniając stosownie rymy?
Spierdalaj mi z oczu! Się robi, szefowo!
Spierdalaj z serca! Ależ żaden problem!
Spierdol z pamięci! Gdzie tam, nie ma mowy!
Wypierdolić się nie dam za pamięci obręb!
To lekko improwizowane, ale nie ma żadnych innych wulgarnych słów, są natomiast kolokwializmy ; ) No i?
Edit: tu się już wąsko robi, jeżeli będziesz chciała dalej ciągnąć, proponuję przenieść się do góry, od nowego komentu.
Nie no
Zastąpić WSZYSTKICH czasowników to się raczej nie da… I nie tak automatycznie, zachowując rytm i zmieniając stosownie rymy?
Spierdalaj mi z oczu! Się robi, szefowo!
Spierdalaj z serca! Ależ żaden problem!
Spierdol z pamięci! Gdzie tam, nie ma mowy!
Wypierdolić się nie dam za pamięci obręb!
To lekko improwizowane, ale nie ma żadnych innych wulgarnych słów, są natomiast kolokwializmy ; ) No i?
Edit: tu się już wąsko robi, jeżeli będziesz chciała dalej ciągnąć, proponuję przenieść się do góry, od nowego komentu.
Nie no
Zastąpić WSZYSTKICH czasowników to się raczej nie da… I nie tak automatycznie, zachowując rytm i zmieniając stosownie rymy?
Spierdalaj mi z oczu! Się robi, szefowo!
Spierdalaj z serca! Ależ żaden problem!
Spierdol z pamięci! Gdzie tam, nie ma mowy!
Wypierdolić się nie dam za pamięci obręb!
To lekko improwizowane, ale nie ma żadnych innych wulgarnych słów, są natomiast kolokwializmy ; ) No i?
Edit: tu się już wąsko robi, jeżeli będziesz chciała dalej ciągnąć, proponuję przenieść się do góry, od nowego komentu.