Warto dziś chyba zacząć od zdefiniowania pojęć, aby czytelnik śledząc główne wątki miał na myśli dokładnie to samo, co autorka przebywająca dziś w nieco poetycznym nastroju.
Warto dziś chyba zacząć od zdefiniowania pojęć, aby czytelnik śledząc główne wątki miał na myśli dokładnie to samo, co autorka przebywająca dziś w nieco poetycznym nastroju.
Zaczynajmy zatem wspólną podróż do wnętrz i jam, a ty, Pegazie, wiedź przez manowce…
Jama ustna – przestrzeń pomiędzy górnym podniebieniem a językiem ułożonym płasko nad dolną szczęką, ograniczona po bokach policzkami. Lewym i prawym. Przez jamę rozumiemy wolna przestrzeń.
W przestrzeń tę osobnik okresowo upycha strawę. Po okresie również, bywa nawet że szczególnie.
Lifting – zabieg polegający na upiększaniu i wynikającej z niego poprawie funkcjonalności.
Panie zasługujące już na uwagę niejakiego H. de Balzac oraz panowie w wieku tak zwanej drugiej świeżości doskonale mnie zrozumieją jeśli nadmienię, iż nawet jeżeli nie poddajemy się liftingowi na co dzień, to wszyscy, domowymi sposobami, pragniemy osiągnąć oszałamiające efekty specjalne jakie zapewnia ten cud nowoczesnej kosmetologii.
Lifting twarzy, tuning piersi, likwidacja cellulitu, rozciąganie worów pod oczami i odsysanie fałdek na brzuchu – to zabiegi dla zawodowców i tu bym odradzała domowe sposoby. Lepiej nie.
Ale lifting jamy ustnej jest możliwy.
Jeśli drogi czytelnik zadaje sobie w tej chwili kłopotliwe pytanie o cel takiego zabiegu, to tym razem wybaczam gapiostwo i cierpliwie udzielam odpowiedzi. Jak to po co. Dla niego. Lub dla niej.
Wiele osobników naszego gatunku wybiera drogę życiową z góry przekreślającą możliwość osiągnięcia zajmujących nas tu dziś efektów. Nie idźcie tą drogą. Albowiem osobniki te popadają prędzej czy później w uzależnienie od własnego wyglądu i pijaru – słyszał czytelnik zapewne lub obserwował, jakie to nieuleczalne.
Ale ad rem, jak mawiają wykształceni.
Zacznijmy od najbardziej oczywistego. Zęby. Nie warto doprawdy wydawać majątku by je mieć, wymieniać na nowe, ładniejsze i bielsze, by za jakiś czas uświadomić sobie z przerażeniem, że tylko przeszkadzają. Wszyscy, którzy jak ja uwielbiają ten charakterystyczny aromat gabinetów stomatologicznych jęknęli w tej chwili z zawodu, prawda? Ale spoko, odwiedzamy, odwiedzamy, tyle że w innym celu. Bardziej, rzekłabym, zasadniczym. Wiadomo, że zęby mogą dostarczać i jak jeszcze bolesnych doznań, tak? No, to tu za w pełni zasadne uznaję pytania – Więc po co?
Zatem odżałować te wydane na marne pieniądze i pozbyć się uzębienia, nawet gdyby było zdrowe, ładne i swoje. Raz na zawsze.
To oczywiście dopiero preludium, prawdziwy zabieg przed nami.
Zimne nóżki. Podawane zwykle z octem. Albo grzybki marynowane. Również w occie.(off topic -jednak najlepsze w pomidorach, serio)
Pragnę zwrócić łakomczuchom uwagę, że ani nóżki, ani grzybki nie są tym, na czym nam zależy. Ocet jest ważny, a jak już trafi się 10% to hosanna. Tymże octem dokładnie, nie patrząc na zegarek, płuczemy sobie jamę.
Podniebienie i język stają się interesująco pofałdowane, szorstkie i porowate. Poorane wgłębieniami niezbyt co prawda atrakcyjnymi wizualnie, ale jakże funkcjonalnymi!
Zgoda, zgoda, poddający się zabiegowi delikwent ma z tego przyjemność może i niedużą, ale też i nie o jego przyjemność nam chodzi. Ważne, gdy inni mają na ten zabieg inne poglądy i zgoła odmienne odczucia. Skuteczność zabiegu będzie potwierdzona, gdy spontanicznie okażą aplauz.
Zobrazuję przykładem z własnego doświadczenia – podobne efekty uzyskujemy dzięki ćwiekom wkręconym w język i w wargę.
Dlaczego w nos i powiekę – nie wiem. Ale skoro są, to muszą czemuś służyć. Nota bene dużo bym dała, gdyby mi ktoś podpowiedział jak mam wykorzystać tę drugą parę ćwieków.
To wbrew pozorom bardzo istotne zagadnienie, bo wszystkie wszak bodźce należy stosować z wyczuciem i umiarem.
Pamiętam jak dziś, była jesień, a nieodżałowanej pamięci Markiz przestrzegał przed bólem, jaki możemy zadać ukochanej osobie przy pomocy aparatu ortodontycznego. Jeszcze gorzej jest, gdy robimy w związku za wrażliwca i wypada, by widok zbroczonej krwią lubej lub lubego popsuł nam czarowny nastrój wieczoru. W dodatku pobrudzi pościel. Jakby coś, polecam Ariel do białego. Idealny.
Nieraz tak mnie znienacka nachodzi tęsknota za intelektualnym doznaniem. W takich razach siadam sobie cichutko w jakimś przytulnym kątku i myślę. Wtedy najczęściej dopada mnie innowacyjność.
Błysk i już wiem – tampony!
W tym miejscu pragnę zwrócić uwagę czytelnika na przepastne przestrzenie, jakie często nas zaskakują w jamie ustnej. Taka pusta przestrzeń może wywołać objaw zagubienia i towarzyszący mu lęk o to, czy się kiedykolwiek zdołamy odnaleźć. Panika jest stokroć bardziej destrukcyjna niż ten aparat ortodontyczny.
I tu – tadam! – wkraczają na scenę tampony.
Tym, którym jeszcze nie wyrosły mleczaki oraz tym, którzy już zapomnieli że mieli zęby – wyjaśniam, iż
w stomatologii tampony stosowane są w celu wypełnienia jamy ustnej oraz ułatwienia dostępu do zęba.
Oczywiście bystry czytelnik zauważy przytomnie, że nie chodzi o dostęp, bo zębów pozbyliśmy się na wcześniejszym etapie zabiegu. Bingo. Wypełniamy.
Uprzedzam, że efekt będzie najlepszy, gdy nie poskąpimy gotówki . Nawet jeśli przyjdzie zostawić w drogerii całą emeryturę lub, w przypadku gdy pomysł na tampony chwyci, zadłużyć dwa lub trzy następne pokolenia – trzeba, bo warto, więc trzeba.
Po części teoretycznej jesteśmy w zasadzie w tym momencie przygotowani i przygotowane do niekontrowersyjnej wymiany doświadczeń.
Ja znikam. Dzieci wołają. W telewizji dziś świąteczna ramówka i właśnie leci pornos.
Przeczytałam, jestem pod
Przeczytałam, jestem pod wrażeniem.:) Więcej pisać mi się nie chce. Wybaczycie?:)
Jeśli pod silnym wrażeniem,
Jeśli pod silnym wrażeniem, to wybaczam, działasz w afekcie:)
Ale że nikt nie ma doświadczeń do wymiany w tym temacie, to trochę jest niepokojące…
Zauważyłam brak komentarzy…
Zauważyłam brak komentarzy… Nie tylko to mnie tu niepokoi.
Cisza jest zawsze niepokojąca
Często podsuwa interesujące wnioski.
Przeczytałam, jestem pod
Przeczytałam, jestem pod wrażeniem.:) Więcej pisać mi się nie chce. Wybaczycie?:)
Jeśli pod silnym wrażeniem,
Jeśli pod silnym wrażeniem, to wybaczam, działasz w afekcie:)
Ale że nikt nie ma doświadczeń do wymiany w tym temacie, to trochę jest niepokojące…
Zauważyłam brak komentarzy…
Zauważyłam brak komentarzy… Nie tylko to mnie tu niepokoi.
Cisza jest zawsze niepokojąca
Często podsuwa interesujące wnioski.
Ostrzeżenie
Nieumiejętne wypychanie jamy ustnej tamponami może spowodować niekontrolowane się ich przesunięcia, a co za tym idzie, powikłania ogólnoustrojowe, takie jak na przykład: jednostronny wór pod okiem, asymetryczne wole tarczycowe, nieoczekiwany rozrost jednej piersi, przepukliny w różnych obszarach jamy brzusznej, asymetryczne powiększenie jąder, asymetryczna szpotawość kolan, a nawet ciąża.
Należy pamiętać, że tampony doustne mają takie same cechy, jak czopki doodbytnicze: przed użyciem trzeba je wyjąć z plastikowej lub aluminiowej osłonki, wtedy lepiej zadziałają.
Oczywiście
przed użyciem również wstrząsnąć.
Ostrzeżenie
Nieumiejętne wypychanie jamy ustnej tamponami może spowodować niekontrolowane się ich przesunięcia, a co za tym idzie, powikłania ogólnoustrojowe, takie jak na przykład: jednostronny wór pod okiem, asymetryczne wole tarczycowe, nieoczekiwany rozrost jednej piersi, przepukliny w różnych obszarach jamy brzusznej, asymetryczne powiększenie jąder, asymetryczna szpotawość kolan, a nawet ciąża.
Należy pamiętać, że tampony doustne mają takie same cechy, jak czopki doodbytnicze: przed użyciem trzeba je wyjąć z plastikowej lub aluminiowej osłonki, wtedy lepiej zadziałają.
Oczywiście
przed użyciem również wstrząsnąć.
Jest! 🙂
Gdyby, nie fakt, że opieram się o blat,
upadłbym..
Jejciu…
Pewien jesteś, że to był tylko ocet?
Jest! 🙂
Gdyby, nie fakt, że opieram się o blat,
upadłbym..
Jejciu…
Pewien jesteś, że to był tylko ocet?
Na schodach, niecierpliwie
Jesień, Pod Różami staruszek portier, uśmiechnięty klucz, pokój numer osiem, schody niecierpliwe, włosy pokryjome-
czy więcej złotych liści było, czy twych pieszczot…
Odszedłeś potem nagle – liść powiewem wiatru upadł mi do nóg
Pan mówi jak poeta – bez sensu, ale ładnie
Na schodach, niecierpliwie
Jesień, Pod Różami staruszek portier, uśmiechnięty klucz, pokój numer osiem, schody niecierpliwe, włosy pokryjome-
czy więcej złotych liści było, czy twych pieszczot…
Odszedłeś potem nagle – liść powiewem wiatru upadł mi do nóg
Pan mówi jak poeta – bez sensu, ale ładnie