Reklama

Wrocławski Kozanów zalany. W tej dzielnicy decyzją władz miejskich powstało osiedle mieszkań socjalnych dla, o ironio!, powodzian dotkniętych kataklizmem z 1997 roku.

Wrocławski Kozanów zalany. W tej dzielnicy decyzją władz miejskich powstało osiedle mieszkań socjalnych dla, o ironio!, powodzian dotkniętych kataklizmem z 1997 roku.
Wrocław jest pięknym miastem, miastem – wyspą – 100 mostów, tylu kościołów i niezliczonej liczbie krasnali. Wrocław jest też miastem, z którego wywodzi się tzw “układ wrocławski”. Ten układ jest bardzo silnie powiązany z rozmaitymi strukturami, z tymi nieformalnymi także.

Z pierwszych relacji po wtargnięciu wody na Kozanów doszło do spięcia między dowódcą zarządzającym grupą wojska, a Dutkiewiczem.
Wojskowi mieli inny plan – chcieli zabezpieczać w pierwszej kolejności właśnie tę dzielnicę, która nie jest chroniona przed wodami Ślęzy i Odry ani jednym metrem wałów.
Trzeźwo myślący czuli to niebezpieczeństwo i kiedy w czwartek rozeszła się “plotka”, że przyjdzie woda ludzie w panice rzucili się na Biedronkę wykupując ją doszczętnie, doszło też do przepychanek.
Ludzie Dutkiewicza uspokajali, że nic się nie stanie i prosili o zachowanie spokoju gwarantując bezpieczeństwo. Większość osób po tym apelu zostawiła swoje samochody, które w pierwszej kolejności zostały zalane.

Reklama

Sytuacja na Kozanowie jest trudna. Woda kiedyś zejdzie, ale czy ludzie zapomną kto im sprezentował kolejną traumę podobną do tej z poprzedniej powodzi?
Czy mieszkańcy Kozanowa i innych dzielnic zapomną i przebaczą, że władza kolejny raz ich oszukała?
A może przypomną sobie o kamienicach na Rynku i Placu Solnym we Wrocławiu, które są w posiadaniu, na okres 10 lat, możnych tego miasta, którzy płacą czynsze za całą kamienicę w kwocie 360 złotych: słownie trzysta sześćdziesiąt złotych miesięcznie!
Może ktoś sobie przypomni o tej uchwale Rady Miasta, która stworzyła taki precedens dla bliskich krewnych i znajomych króliczka?

Już rozeszła się fama, że nie odnajdą się decyzje i pozwolenia wydane na powstanie osiedla mieszkaniowego na Kozanowie.
No tak, zważywszy, że dwa lata temu spaliło się stare archiwum państwowe, a w nim to co było niewygodne i nie zdążono przenieść, to winę za powstanie osiedla obarczy się sprzątaczki z urzędu, albo mieszkańców posądzi o samowolę budowlaną.

Władzy nikt nie ruszy!? Bo władza, Szanowny Powodzianinie, zawsze ma niegnanie ukrochmalone kołnierzyki i nienagannie białe mankiety. Bo za władzą stoi inna władza -sądownicza, a kiedy trzeba, to również ta w dresach.

Minister Kultury, Bogdan Zdrojewski, które de facto jest wielkim posiadaczem ziemskim – tereny wokół Wrocławia nalezą do tego pana, tego samego, którego poprzednia fala powodziowa wyniosła wysoko do Warszawy, uciekł “ze służbową podróżą” do Chin.
Może nie wróci?

Reklama

34 KOMENTARZE

  1. “Bo władza, Szanowny
    “Bo władza, Szanowny Powodzianinie zawsze ma nienagannie ukrochmalone kołnierzyki i nienagannie białe mankiety.”
    Czy jest choćby najmniejsza szansa żeby w końcu to nie byli ONI? Co mi pozostanie gdy stracę złudzenia? Jak na razie nie mam szansy wybrać pana Józka, chociaż widzę gołym okiem, że potrafi. Mogę, na swoim podwórku, ale mityczni ONI są gdzieś tam daleko, niedosiężni.
    Władzy nikt nie ruszy? Zewsząd niemoc i zwątpienie zalewające wraz z wielką wodą, której nie są w stanie powstrzymać przeciwpowodziowe wały. Masz na to receptę Marku? Bo chyba najwyższy czas zacząć zdrowieć.

  2. “Bo władza, Szanowny
    “Bo władza, Szanowny Powodzianinie zawsze ma nienagannie ukrochmalone kołnierzyki i nienagannie białe mankiety.”
    Czy jest choćby najmniejsza szansa żeby w końcu to nie byli ONI? Co mi pozostanie gdy stracę złudzenia? Jak na razie nie mam szansy wybrać pana Józka, chociaż widzę gołym okiem, że potrafi. Mogę, na swoim podwórku, ale mityczni ONI są gdzieś tam daleko, niedosiężni.
    Władzy nikt nie ruszy? Zewsząd niemoc i zwątpienie zalewające wraz z wielką wodą, której nie są w stanie powstrzymać przeciwpowodziowe wały. Masz na to receptę Marku? Bo chyba najwyższy czas zacząć zdrowieć.

  3. Chyba legł w gruzach mozolnie budowany pomnik
    ,,sprawnego menedżera z Wrocławia”.Nawet sam MK promował go tutaj , widząc w nim tego ,,spoza układu” – prezydenta naszej umęczonej Ojczyzny. Niestety , nie podzielałem nigdy entuzjazmu dla tego pana.Z prostego powodu – on robi tylko to,co każdy prezydent , każdy burmistrz obdarzony odrobiną inwencji i zmysłu organizacyjnego . I nic ponadto. Dutkiewicz miałby szansę ,,stanąć” w Rynku ,obok Fredry , gdyby jeden chociaż ,wrocławski problem rozwiązał – przejazd ze wschodu na zachód .Nie wspominając już o tym,że taki warszawiak nowego naboru – Grześ ,musi do pracy ,,traktem bez Bełchatów”.

  4. Chyba legł w gruzach mozolnie budowany pomnik
    ,,sprawnego menedżera z Wrocławia”.Nawet sam MK promował go tutaj , widząc w nim tego ,,spoza układu” – prezydenta naszej umęczonej Ojczyzny. Niestety , nie podzielałem nigdy entuzjazmu dla tego pana.Z prostego powodu – on robi tylko to,co każdy prezydent , każdy burmistrz obdarzony odrobiną inwencji i zmysłu organizacyjnego . I nic ponadto. Dutkiewicz miałby szansę ,,stanąć” w Rynku ,obok Fredry , gdyby jeden chociaż ,wrocławski problem rozwiązał – przejazd ze wschodu na zachód .Nie wspominając już o tym,że taki warszawiak nowego naboru – Grześ ,musi do pracy ,,traktem bez Bełchatów”.

  5. ->Mumrak
    Ja nie czuję ani złości, ani jestem nawet zdegustowany miernością rządzących tym miastem. Władze i powołany przez nie sztab miały dość czasu aby się przygotować, aby wydać stosowne dyspozycje. Nie uczyniły tego, przeciwnie ludzi, których ostrzeżono przed możliwością zalania uspokajano za pośrednictwem środków masowego przekazu – można to odtworzyć. We czwartek rozniosły się wiadomości rozsyłane esemesami, żeby nabierać wody, bo wyłącza stacje uzdatniania wody. To uruchomiło panikę, w kilku miejscach Wrocławia gwałtownie spadło ciśnienie wody, co uwiarygodniło informację o wyłączeniu. po ty pojawił się prezydent w lokalnej tv i uspokajał, zapewniał, że to plotka, itp.. Skutki znamy wszyscy.

    Decyzję o powstaniu mieszkań socjalnych na Kozanowie wydał Zdrojewski.
    Tyle w tym temacie.
    Ludziom współczuję ich osobistych dramatów mniejszych i większych.

    Popieram przyszłe rządy

  6. ->Mumrak
    Ja nie czuję ani złości, ani jestem nawet zdegustowany miernością rządzących tym miastem. Władze i powołany przez nie sztab miały dość czasu aby się przygotować, aby wydać stosowne dyspozycje. Nie uczyniły tego, przeciwnie ludzi, których ostrzeżono przed możliwością zalania uspokajano za pośrednictwem środków masowego przekazu – można to odtworzyć. We czwartek rozniosły się wiadomości rozsyłane esemesami, żeby nabierać wody, bo wyłącza stacje uzdatniania wody. To uruchomiło panikę, w kilku miejscach Wrocławia gwałtownie spadło ciśnienie wody, co uwiarygodniło informację o wyłączeniu. po ty pojawił się prezydent w lokalnej tv i uspokajał, zapewniał, że to plotka, itp.. Skutki znamy wszyscy.

    Decyzję o powstaniu mieszkań socjalnych na Kozanowie wydał Zdrojewski.
    Tyle w tym temacie.
    Ludziom współczuję ich osobistych dramatów mniejszych i większych.

    Popieram przyszłe rządy

  7. Dedalusie
    nie powiesz mi chyba, że inspiracją mojego wpisu są: TVN, Polsat, ITI Grzesiu, Donek i Bronek.
    Chlebowski, Schetyna, Zdrojewski, Sobiesiak i pominięty przez Ciebie, Ćwiąkalski, który bawił w willi u niejakiego “Baraniny”, to właśnie owa Grupa Trzymająca Władzę, to jądro owego “układu wrocławskiego”.
    Dutkiewicz zrobił błąd w tej akcji związanej z powodzią i nie nic innego mnie interesuje. A to, że przy okazji i nie przypadkiem ludzie zaczynają gadać o kamienicach na Solnym i w Rynku i zupełnie (nie)przypadkiem znam uchwałę RM z 2002 roku, która dała wszystkim w/w w tym wpisie gratisy i dla kilku innych też, jest odpryskiem a nie strzałem wprost.
    Jeśli uda nam się wyzbyć zakłamania, że ten pan jest ładny i ładnie gada i nam nie przeszkadza, że jest umoczony, to w istocie istnieje cień szansy, że może być inaczej – choć ja w żadne ewolucyjne zmiany nie wierzę, duży już jestem i zmęczony.

    Jak jest naprawdę, to proszę przyjść na sesję rady miasta i przyjrzeć się prywatnej wojnie dwóch układów.
    Myślisz, że gdzie indziej jest inaczej?
    Jest identycznie, tylko zmienia jedno – kasa i strefa wpływów, o które toczy się wojna

    Kłaniam się najuprzejmiej.

    I zauważ jeszcze, że ta malutka dziennikarka, która relacjonował na żywo z Kozanowa i zadała Dutkiewiczowi niewygodne pytania, zniknęła z naszych ekranów. Jak myślisz co ją wciągnęło, wir, czy inna siła? Siła politycznego nacisku na media.

    PS
    Nie dzielę urzędników na nasz – wasz. Dla mnie osoby publiczne to po pierwsze ludzie apolitycznie, po drugie fachowcy i dokładnie w takiej kolejności. Bo nawet fachowiec ale upolityczniony będzie zawsze wspierał któryś ze swoich z własnego układu. I czy się to podoba komuś czy nie to akurat ja piszę dziś o tym panu a jutro o drugim nie bacząc czy ten się modli a drugi kurwi. Oni mają pracować dla dobra publicznego a nie pod swoich. Amen

    • Dedalus to taka kataryna
      Dedalus to taka kataryna propagandowa, zanim otworzysz tekst wiesz, że przeczytasz partyjny biuletyn. Nie ukrywam zaczyna mnie to męczyć. Dutkiewicza promowałem wszystkimi siłami, ale z Kozanowem to jest rzecz, której po prostu się nie da obronić i z tego co wiem jest jeszcze Zdrojewski umoczony, a tego już kompletnie nie rozumiem, bo to przecież on pajacował w lokalnej TV z trzydniowym zarostem, bo pono non stop siedział na Kozanowie właśnie.

  8. Dedalusie
    nie powiesz mi chyba, że inspiracją mojego wpisu są: TVN, Polsat, ITI Grzesiu, Donek i Bronek.
    Chlebowski, Schetyna, Zdrojewski, Sobiesiak i pominięty przez Ciebie, Ćwiąkalski, który bawił w willi u niejakiego “Baraniny”, to właśnie owa Grupa Trzymająca Władzę, to jądro owego “układu wrocławskiego”.
    Dutkiewicz zrobił błąd w tej akcji związanej z powodzią i nie nic innego mnie interesuje. A to, że przy okazji i nie przypadkiem ludzie zaczynają gadać o kamienicach na Solnym i w Rynku i zupełnie (nie)przypadkiem znam uchwałę RM z 2002 roku, która dała wszystkim w/w w tym wpisie gratisy i dla kilku innych też, jest odpryskiem a nie strzałem wprost.
    Jeśli uda nam się wyzbyć zakłamania, że ten pan jest ładny i ładnie gada i nam nie przeszkadza, że jest umoczony, to w istocie istnieje cień szansy, że może być inaczej – choć ja w żadne ewolucyjne zmiany nie wierzę, duży już jestem i zmęczony.

    Jak jest naprawdę, to proszę przyjść na sesję rady miasta i przyjrzeć się prywatnej wojnie dwóch układów.
    Myślisz, że gdzie indziej jest inaczej?
    Jest identycznie, tylko zmienia jedno – kasa i strefa wpływów, o które toczy się wojna

    Kłaniam się najuprzejmiej.

    I zauważ jeszcze, że ta malutka dziennikarka, która relacjonował na żywo z Kozanowa i zadała Dutkiewiczowi niewygodne pytania, zniknęła z naszych ekranów. Jak myślisz co ją wciągnęło, wir, czy inna siła? Siła politycznego nacisku na media.

    PS
    Nie dzielę urzędników na nasz – wasz. Dla mnie osoby publiczne to po pierwsze ludzie apolitycznie, po drugie fachowcy i dokładnie w takiej kolejności. Bo nawet fachowiec ale upolityczniony będzie zawsze wspierał któryś ze swoich z własnego układu. I czy się to podoba komuś czy nie to akurat ja piszę dziś o tym panu a jutro o drugim nie bacząc czy ten się modli a drugi kurwi. Oni mają pracować dla dobra publicznego a nie pod swoich. Amen

    • Dedalus to taka kataryna
      Dedalus to taka kataryna propagandowa, zanim otworzysz tekst wiesz, że przeczytasz partyjny biuletyn. Nie ukrywam zaczyna mnie to męczyć. Dutkiewicza promowałem wszystkimi siłami, ale z Kozanowem to jest rzecz, której po prostu się nie da obronić i z tego co wiem jest jeszcze Zdrojewski umoczony, a tego już kompletnie nie rozumiem, bo to przecież on pajacował w lokalnej TV z trzydniowym zarostem, bo pono non stop siedział na Kozanowie właśnie.

  9. Zakazu budowania nie było
    Zakazu budowania nie było również na wrocławskim Kozanowie. Osiedle zalane zostało przez dopływ Odry 13 lat temu, a ostatnio przed kilkoma dniami. Władze Wrocławia mają problem ze stwierdzeniem, dlaczego i kto podjął decyzję o budowie mieszkań w miejscu w przeszłości doświadczonym przez powódź. – Nie potrafię powiedzieć. Kierowano się pewnie jakimiś rozsądnymi przesłankami – mówi prezydent stolicy Dolnego Śląska, Rafał Dutkiewicz, który rządzi miastem od 2002 r.

    Jego poprzednik, Bogdan Zdrojewski dodaje: – Przepisy prawa budowlanego są jednoznaczne. Jeśli ktoś ma otrzymać pozwolenie na budowę, to musi je otrzymać.”

    Dutkiewicz mówi, że kierowano się jakimiś rozsądnymi przesłankami a Zdrojewski, że jeśli ktoś ma otrzymać pozwolenie na budowę, to musi je otrzymać.

    Plotą bez sensu.

    • plotą bo są pod ścianą
      Na logikę, gdzie nalezy budować bloki komunalne? pewnie tam gdzie teren tani, najlepiej własny.
      Zarzucają władzy, ‘brak roztropności’ a gdyby powstały gdzie indziej to niegospodarność i kolejna afera gruntowa.
      Zdaje się tylko piwnice zalało i samochody tych nieprzezornych więc straty praktycznie żadne porównując z innymi terenami.
      Gdyby był powstał wał jaki planowano pewnie nic by się nie stało. Urzedasy powinny sobie zarzucić powolność i brak skuteczności, to chyba wszystko.

  10. Zakazu budowania nie było
    Zakazu budowania nie było również na wrocławskim Kozanowie. Osiedle zalane zostało przez dopływ Odry 13 lat temu, a ostatnio przed kilkoma dniami. Władze Wrocławia mają problem ze stwierdzeniem, dlaczego i kto podjął decyzję o budowie mieszkań w miejscu w przeszłości doświadczonym przez powódź. – Nie potrafię powiedzieć. Kierowano się pewnie jakimiś rozsądnymi przesłankami – mówi prezydent stolicy Dolnego Śląska, Rafał Dutkiewicz, który rządzi miastem od 2002 r.

    Jego poprzednik, Bogdan Zdrojewski dodaje: – Przepisy prawa budowlanego są jednoznaczne. Jeśli ktoś ma otrzymać pozwolenie na budowę, to musi je otrzymać.”

    Dutkiewicz mówi, że kierowano się jakimiś rozsądnymi przesłankami a Zdrojewski, że jeśli ktoś ma otrzymać pozwolenie na budowę, to musi je otrzymać.

    Plotą bez sensu.

    • plotą bo są pod ścianą
      Na logikę, gdzie nalezy budować bloki komunalne? pewnie tam gdzie teren tani, najlepiej własny.
      Zarzucają władzy, ‘brak roztropności’ a gdyby powstały gdzie indziej to niegospodarność i kolejna afera gruntowa.
      Zdaje się tylko piwnice zalało i samochody tych nieprzezornych więc straty praktycznie żadne porównując z innymi terenami.
      Gdyby był powstał wał jaki planowano pewnie nic by się nie stało. Urzedasy powinny sobie zarzucić powolność i brak skuteczności, to chyba wszystko.

  11. Sznowny Panie Marku
    Nie jestem z Wrocławia, ale ta notka
    http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,7935157,Ile_bedzie_nas_kosztowala_powodz___trwa_liczenie_strat.html
    jakoś nie uzasadnia wielkich krzyków.
    PS
    Ta spółdzielnia, na moje oko, chyba chce wyłudzić pieniądze
    PS2
    Moja żona będzie we Wrocławiu w sobotę więc być może moja ocena, póki co, na podstawie mediów jeszcze się zmieni.
    PS3
    Dutkiewicza już kiedyś oceniłem na swoim blogu

    • Szanowny Duralexie
      nie oceniam ani Dutkiewicza, ani nikogo innego – nie mam ku temu żadnych podstaw, jedynie podaję informację. To notka sporządzona z obserwacji własnych i informacji mediów z dnia w miejscu zdarzenia.

      Miasto funkcjonuje bez większego zarzutu. Jest czysto, tutaj zawsze jest czysto i zielono – Wrocław jest jednym z bardziej zielonych miast w Europie. Dla mnie jest cenniejszy niż Paryż.
      Kocham to miasto, nie za to kto nim rządzi, tylko za to jakie jest.

      • Panie Marku
        Nie ma w moim wpisie zarzutu do pańskiej noty tylko ten Kazanów z zalanymi piwnicami trochę mnie wnerwił. Widziałem obrazy z 1997 roku i te z 2010. Być może nie jest to zasługa władz, gdyż wydały jedynie 3 mld zł zamiast 10 miliardów, ale w moim oknie na świat różnicę zauważyłem.
        PS
        Jakiś czas temu zalało Niemców, kraj którego rzeki zostały całkowicie zabetonowane, a poziom retencji mają chyba najwyższy na świecie.

        • Graz
          tak?
          Widzisz, problem tkwi w tym, że w naszej świadomości wykluła się taka przedziwna poczwara, która zakazuje oceniać tym, którzy nie są z nami, a nie daj Boże jeśli są przeciw nam, to koniecznie trzeba ich zniszczyć dowolnymi środkami. Kto nie jest z nami, ten jest przeciwko nam? Ci którzy są z nam mogą tylko wznosić hymny pochwalne…
          Wiesz doskonale Gaz jak powinna wyglądać demokracja i wiesz, że ona wyrasta (powinna wyrastać) od dołu, tak jak jest w Stanach; zaczyna się od samorządu szkolnego począwszy. U nas wszystko stoi na głowie, na betonowych głowach lokalnych: hochsztaplerów i politycznych trutni, którym wydaje się, że to oni mogą wszystko i w rzeczy samej tak się dzieje.
          Uchwała pod zamówienie? Nie ma sprawy. Przeforsować coś co jest sprzeczne z lokalnym prawem? Za ile? Mówisz, masz
          Uważasz, że milczenie jest w porządku? Wierzysz, że ci na górze są kryształowo czyści i tak samo uczciwi? I uważasz że przeciętny obywatel nie prawa palcem wytknąć tego co się jemu nie podoba?
          Wiem, że wyszedłem troszkę dalej poza formułę komentarza, ale jeśli już oceniam to co mi tam 🙂
          Odrzuca mnie ten schemat: BMW
          Pozdrawiam serdecznie

          • Ależ ja niczego nie zakazuję!
            Odniosłam się tylko do Twego stwierdzenie, że nie oceniasz, do niczego więcej.

            Pozdrawiam

  12. Sznowny Panie Marku
    Nie jestem z Wrocławia, ale ta notka
    http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,7935157,Ile_bedzie_nas_kosztowala_powodz___trwa_liczenie_strat.html
    jakoś nie uzasadnia wielkich krzyków.
    PS
    Ta spółdzielnia, na moje oko, chyba chce wyłudzić pieniądze
    PS2
    Moja żona będzie we Wrocławiu w sobotę więc być może moja ocena, póki co, na podstawie mediów jeszcze się zmieni.
    PS3
    Dutkiewicza już kiedyś oceniłem na swoim blogu

    • Szanowny Duralexie
      nie oceniam ani Dutkiewicza, ani nikogo innego – nie mam ku temu żadnych podstaw, jedynie podaję informację. To notka sporządzona z obserwacji własnych i informacji mediów z dnia w miejscu zdarzenia.

      Miasto funkcjonuje bez większego zarzutu. Jest czysto, tutaj zawsze jest czysto i zielono – Wrocław jest jednym z bardziej zielonych miast w Europie. Dla mnie jest cenniejszy niż Paryż.
      Kocham to miasto, nie za to kto nim rządzi, tylko za to jakie jest.

      • Panie Marku
        Nie ma w moim wpisie zarzutu do pańskiej noty tylko ten Kazanów z zalanymi piwnicami trochę mnie wnerwił. Widziałem obrazy z 1997 roku i te z 2010. Być może nie jest to zasługa władz, gdyż wydały jedynie 3 mld zł zamiast 10 miliardów, ale w moim oknie na świat różnicę zauważyłem.
        PS
        Jakiś czas temu zalało Niemców, kraj którego rzeki zostały całkowicie zabetonowane, a poziom retencji mają chyba najwyższy na świecie.

        • Graz
          tak?
          Widzisz, problem tkwi w tym, że w naszej świadomości wykluła się taka przedziwna poczwara, która zakazuje oceniać tym, którzy nie są z nami, a nie daj Boże jeśli są przeciw nam, to koniecznie trzeba ich zniszczyć dowolnymi środkami. Kto nie jest z nami, ten jest przeciwko nam? Ci którzy są z nam mogą tylko wznosić hymny pochwalne…
          Wiesz doskonale Gaz jak powinna wyglądać demokracja i wiesz, że ona wyrasta (powinna wyrastać) od dołu, tak jak jest w Stanach; zaczyna się od samorządu szkolnego począwszy. U nas wszystko stoi na głowie, na betonowych głowach lokalnych: hochsztaplerów i politycznych trutni, którym wydaje się, że to oni mogą wszystko i w rzeczy samej tak się dzieje.
          Uchwała pod zamówienie? Nie ma sprawy. Przeforsować coś co jest sprzeczne z lokalnym prawem? Za ile? Mówisz, masz
          Uważasz, że milczenie jest w porządku? Wierzysz, że ci na górze są kryształowo czyści i tak samo uczciwi? I uważasz że przeciętny obywatel nie prawa palcem wytknąć tego co się jemu nie podoba?
          Wiem, że wyszedłem troszkę dalej poza formułę komentarza, ale jeśli już oceniam to co mi tam 🙂
          Odrzuca mnie ten schemat: BMW
          Pozdrawiam serdecznie

          • Ależ ja niczego nie zakazuję!
            Odniosłam się tylko do Twego stwierdzenie, że nie oceniasz, do niczego więcej.

            Pozdrawiam

  13. dziwne
    Powódź z 1997r wykreowała Zdrojewskiego na męża opatrznościowego, który własna piersią Wrocław obronił i teraz jego namaszczeniec miałby ucierpieć z powodu zalania kawałka polderu Kozanów? Byłaby to ironia losu. Dziwi mnie jednak fakt, że zupełnie nie przeszkadza mieszkańcom naszej dolnośląskiej metropolii paraliż komunikacyjny miasta (wkrótce Leśnica plus zachodnie satelity zaczną się dziwić dlaczego dojazd do pracy wydłuża się im 5krotnie), inwestycje miejskie z zakresu hydroinżynierii w wypasioną fontannę zamiast w zabezpieczenia przed powodzią, najszybciej wybudowany w Polsce stadion na Euro 2012, najlepsi menedżerowie w spółkach miejskich w kraju (aquapark, rozbijanie samochodów służbowych przez rodzinę prezesa, granie na giełdzie pieniędzmi miasta) itp. Przykładów z Wrocławia są setki i dopiero jak “młotek” w postaci powodzi pacnął w głowę to kilka bloków z Kozanowa się opamiętało i zaczyna szukać kandydata na prezydenta miasta, pod każdym względem “naj” w Polsce. Dobry PR jako ogłupiacz mieszkańców działa też na poziomie lokalnym…

  14. dziwne
    Powódź z 1997r wykreowała Zdrojewskiego na męża opatrznościowego, który własna piersią Wrocław obronił i teraz jego namaszczeniec miałby ucierpieć z powodu zalania kawałka polderu Kozanów? Byłaby to ironia losu. Dziwi mnie jednak fakt, że zupełnie nie przeszkadza mieszkańcom naszej dolnośląskiej metropolii paraliż komunikacyjny miasta (wkrótce Leśnica plus zachodnie satelity zaczną się dziwić dlaczego dojazd do pracy wydłuża się im 5krotnie), inwestycje miejskie z zakresu hydroinżynierii w wypasioną fontannę zamiast w zabezpieczenia przed powodzią, najszybciej wybudowany w Polsce stadion na Euro 2012, najlepsi menedżerowie w spółkach miejskich w kraju (aquapark, rozbijanie samochodów służbowych przez rodzinę prezesa, granie na giełdzie pieniędzmi miasta) itp. Przykładów z Wrocławia są setki i dopiero jak “młotek” w postaci powodzi pacnął w głowę to kilka bloków z Kozanowa się opamiętało i zaczyna szukać kandydata na prezydenta miasta, pod każdym względem “naj” w Polsce. Dobry PR jako ogłupiacz mieszkańców działa też na poziomie lokalnym…