Dostaliśmy oczopląsu. I może nam się to śni, ale z pewnością jest to sen głupi i surrealistyczny żeby w koło było tyle matek kurek.
Dostaliśmy oczopląsu. I może nam się to śni, ale z pewnością jest to sen głupi i surrealistyczny żeby w koło było tyle matek kurek. W kurniku ‘kontrowersje’ zaroiło się od kurczątek łudząco i zarazem śmiesznie podobnych do matki kwoki. Sznurkiem drepczą za nią naśladując ruchy dzioba, kupra oraz kwakanie. Ale wszystkie jeszcze za małe, żeby wyglądało to poważnie. Sznurek człapie, tworząc obraz dość komiczny – co drugi się potyka, co trzeci ląduje w błocie, a co któryś-następny wydaje z siebie pisk tylko prawie podobny do kwaknięcia. Pisk ten naśladować ma błysk i trafienie w sedno, ale bez prawdziwej refleksji staje się tylko kiepską imitacją oryginału.
Panie i Panowie, używając zwrotów i stylu Matki Kurki pozostajecie i tak sobą. Karnawału nie ma, to nie czas na bale maskowe.
Pozdrawiamy
A ja tu widzę więcej stylów.
małpiatki po swojemu o słowach, Azrael już od dawna po swojemu, nina o różnych rzeczach wcale nie jak MK, panzerpapst świńtusząc, to_my_trociny z Hameryki swoim własnym stylem, Yo la pisze pięknie, partie przeróżne poniewierając, Kapus_Puchatek lekko plugawie… Nie wszyscy lecą Matką Kurką, Kurka Mać!
quackie dzieki za docenienie mych wysilków
Kapus_Puchatek lekko plugawie
no moze przesadziełem z tym docenieniem, ale chyba jednak mylisz się. Matuś Kurek nazwał mnie chamem i prostakiem czy jakos tak, o jakich granicach i ich przekraczaniu oraz toalecie piasał. Tylko niekonsekwetnie cos, bo obiecał wziąć mnie pod swe troskliwe skrzydełka.
Ale twoje powitanie przyjemniejsze bylo niz jego obłudne staropolskie
zdowia, przede wszystkim psychicznego, zycze
cos jeszcze
a to plugawie, to od jakiegos plug in jest czy jakos tak?
hmmmmm
plug in
plug out
plug in
plug out
porno jakieś, czy coś?
plug awe kojarzenie
PS. Przepraszam starszego za pożyczenie tytułu
plug awe kojarzenie
te cale in oraz out to mi sie kojarza z jednym takim montypoyonem labo jakos tak, co uczyli w nim angielskiego. dwa wyrazy zapamietalem: inside oraz outside
a bylo to tak
gosc siedzi przy barze i wciaga drinka jednego, drugiego, trzeciego itd – to bylo inside
a outside to bylo jak gosc po tych drinkach leci do kibelka, wcale nie po to zeby siusiu zrobic albo kupke, ani tez ręce umyc
marne nasze drogi,może z czasem…
Podejrzewam ,że masz rozwiązanie w zanadrzu, słuchamy, a raczej czekamy.
Racji Ci nie brakuje. W ostatecznym przypadku zawsze można zrezygnować z czytania …i pisania.
Pozdr.
a co Pan taki obrażony?
a co Pan taki obrażony?
co do naszych dróg…
0
autor/autorka? dziś MK z jednym tekstem na najwyższej grzędzie
dwukrotnie. Matrix? A moze jajko z dwoma żóltakami?