“A mury rosły, rosły, rosły Łańcuch kołysał się u stóp”…
Ilu znających “Mury” wie, o co chodziło w ostatniej zwrotce?
Poza naszą uwagą, 10 kwietnia minęła kolejna rocznica pogrzebu Jacka Kaczmarskiego…
W Gdańsku jest rondo im. Jacka Kaczmarskiego Pomiędzy dużym kompleksem handlowym Matarnia/ Złota Karczma a Ośrodkiem Szkolenia Policji/ bazą Oddziału Prewencji. Symbolicznie, pomiędzy miejscem, gdzie stało ZOMO (dosłownie!), a nowoczesną konsumpcją.
Niemniej symbolicznie, kiedy już cię ściśnie konsumpcja i ZOMO, możesz wybierać – wracaj do Gdańska ulicą wieszcza Słowackiego albo zasuwaj tą samą ulicą w odwrotnym kierunku – na lotnisko Rębiechowo (na emigrację?).
“A mury rosły, rosły, rosły
Łańcuch kołysał się u stóp”…
Ilu znających “Mury” wie, o co chodziło w ostatniej zwrotce?
Poza naszą uwagą, 10 kwietnia minęła kolejna rocznica pogrzebu Jacka Kaczmarskiego…
W Gdańsku jest rondo im. Jacka Kaczmarskiego
Pomiędzy dużym kompleksem handlowym Matarnia/ Złota Karczma a Ośrodkiem Szkolenia Policji/ bazą Oddziału Prewencji. Symbolicznie, pomiędzy miejscem, gdzie stało ZOMO (dosłownie!), a nowoczesną konsumpcją.
Niemniej symbolicznie, kiedy już cię ściśnie konsumpcja i ZOMO, możesz wybierać – wracaj do Gdańska ulicą wieszcza Słowackiego albo zasuwaj tą samą ulicą w odwrotnym kierunku – na lotnisko Rębiechowo (na emigrację?).