Pierwsze wrażenia na gorąco. Główny zarzut wobec Glińskiego jest taki, że nie wiadomo skąd się wziął. Autorzy tego zarzutu jeszcze nie wiedzą, że to jest jeden z silniejszych argumentów Glińskiego. Trudno mi sowie wyobrazić poważną recenzję kandydata, opartą na tym, że dotąd nie kręcił piruetów na lodzie i nie skakał na sprężynującej linie. Innej krytyki póki co nie słychać i tylko na tej podstawie można uznać, że strzał jest celny. Główną umiejętnością Glińskiego, którą widać od pierwszego rzutu oka jest inteligentna elokwencja, taka akademicka, która doskonale wypada na tle marnych i głupawych pytań dziennikarskich. Gliński radzi sobie z mediami, co więcej radzi sobie w zupełnie nowym stylu, z grubsza nazwałbym to stylem brytyjskim. Skupiłem się na rzeczach, które mogą wywoływać poirytowanie, bo niby po co nam kolejna gadająca głowa i kolejny medialnie sprawny głosiciel prawd wizerunkowych. Ten zarzut rozbrajałem wielokrotnie, ale jeszcze raz powtórzę. W obecnych politycznych realiach nie da się uczynić nic więcej, poza pokazaniem Polkom tej wytęsknionej alternatywy. Przedsięwzięcie musi mieć charakter medialny, musi być spektaklem, bo musi przekonać znudzonych i obojętnych połykaczy chipsów popijanych smakowym piwem. Gliński wypadł więcej niż dobrze, wypadł świetnie i wypełnił swoje wstępne zadanie na wysokim poziomie.
Ma powstać jasny przekaz, po jednej stronie mamy gówniarzy kopiących piłkę i układających jakieś fraszki na Kaczora, po drugiej mamy poważnego człowieka, profesora, który jeżykiem, stylem bycia i przede wszystkim treścią przekazu, bije gówniarzy o trzy klasy. Jeszcze przed wyborem napisałem, że nazwisko ma najmniejsze znaczenie, a liczyć się będą kryteria. Po wyborze stwierdzam, że kryteria zostały wypełnione w 100%, natomiast niezbyt znane nazwisko będzie dodatkowym atutem. Taki ze znanym nazwiskiem na starcie miałby do pokonania często dyskwalifikującą barierę: „A to ten? Gdzie on się pcha do koryta, jeszcze jego tam nie było”! Teraz efekt będzie inny, ludzie zaczną się zastanawiać kim jest Gliński, co ma do powiedzenia i czy faktycznie nie mówi czegoś normalnego, innego niż dotychczasowa szamotanina. W tej chwili można powiedzieć, że ostatnie tygodnie należą do PiS i Kaczyńskiego, zdołali pokazać kilka ważnych obrazów, jeden po drugim i jak na razie żaden z nich nie wywołuje mrużenia oczu. Ważne jest, żeby przez kilka tygodni dozować kolejne informacje, oczywiście najistotniejsze będą nazwiska ministrów, bo tym będą żyły pismaki i tutaj strategia jest prosta, każdy kandydat musi wypełniać kryteria „techniczne”, żadnych nazwisk, które jednoznacznie kojarzą się z postawami politycznymi. O ile Kaczyńskiemu uda się utrzymać kierunek, coś się ruszy do przodu, ponieważ musi się ruszyć. Gliński to następne bardzo dobre posunięcie, do mata daleko, ale szach jest.
Na szach- mat
Na szach-mat, trzeba społeczeństwu dać jeszcze trochę czasu, żeby nie wyszedł pat.
Innymi słowy mówiąc – Kaczor obecnie ma karty na szlemika, a wszyscy chcemy, żeby wylicytował i ugrał SZLEMA !!!
Na szach- mat
Na szach-mat, trzeba społeczeństwu dać jeszcze trochę czasu, żeby nie wyszedł pat.
Innymi słowy mówiąc – Kaczor obecnie ma karty na szlemika, a wszyscy chcemy, żeby wylicytował i ugrał SZLEMA !!!
Skurwione mendia zaczną
Skurwione mendia zaczną chłopa niszczyć, zresztą już to robią. No dobra – niby tylko mgr ekonomii, ale przy historykomalarzu kominów to już spory postęp. W 2011 Komor nadał mu jedno z najwyższych odznaczeń państwowych – jak go więc totalnie zgnoić? W 1997 startował z list UW czyli obecnej platformy de facto – no i jak tu obsmarować gościa? Działacz ekologiczny – jeden z koników palikociarni i części SLD (Dariusz Szwed Zieloni 2004)… Może znajdą mu gościa w rodzinie typu dziadek z wehrmachtu czy coś te ges. Mam nadzieję, że nie da się zagiąć mendiom w kluczowych sprawach gospodarczych. Kogokolwiek by wziął do ew. rządu to ten nie podwoi niemalże długu – sztukmistrz Wincenty startował z pułapu bodaj 580 mld długu, obecnie zegar Balcerowicza pokazuje coś około 830 mld (plus dług ukryty w różnych schowkach).
Skurwione mendia zaczną
Skurwione mendia zaczną chłopa niszczyć, zresztą już to robią. No dobra – niby tylko mgr ekonomii, ale przy historykomalarzu kominów to już spory postęp. W 2011 Komor nadał mu jedno z najwyższych odznaczeń państwowych – jak go więc totalnie zgnoić? W 1997 startował z list UW czyli obecnej platformy de facto – no i jak tu obsmarować gościa? Działacz ekologiczny – jeden z koników palikociarni i części SLD (Dariusz Szwed Zieloni 2004)… Może znajdą mu gościa w rodzinie typu dziadek z wehrmachtu czy coś te ges. Mam nadzieję, że nie da się zagiąć mendiom w kluczowych sprawach gospodarczych. Kogokolwiek by wziął do ew. rządu to ten nie podwoi niemalże długu – sztukmistrz Wincenty startował z pułapu bodaj 580 mld długu, obecnie zegar Balcerowicza pokazuje coś około 830 mld (plus dług ukryty w różnych schowkach).
ten pan dobrze gada, dać mu wódki
Faktycznie, kandydat wybrany doskonale. Podoba mi się że on prawdziwie opisuje gospodarkę przy użyciu słowa – "bajzel".
ten pan dobrze gada, dać mu wódki
Faktycznie, kandydat wybrany doskonale. Podoba mi się że on prawdziwie opisuje gospodarkę przy użyciu słowa – "bajzel".
W pełni się zgadzam.
Gliński przy okazji konferencji obnażył poziom dziennikarzy z mainstramowych mediów,zwłaszcza z TVN .Jest on ,delikatniej mówiąc, beznadziejny.
W pełni się zgadzam.
Gliński przy okazji konferencji obnażył poziom dziennikarzy z mainstramowych mediów,zwłaszcza z TVN .Jest on ,delikatniej mówiąc, beznadziejny.
Warto obejrzeć będące w necie
Warto obejrzeć będące w necie wypowidzi Glińskiego na temat demokracji w Polsce i roli jej elit.Niestety , to nie są te elity ,które były kiedyś.
Warto obejrzeć będące w necie
Warto obejrzeć będące w necie wypowidzi Glińskiego na temat demokracji w Polsce i roli jej elit.Niestety , to nie są te elity ,które były kiedyś.
Gliński bez szans
Ale nie w tym rzecz. Każdy kandydat PiS zostanie spuszczony do kibla. Mnie ten ruch podoba ze względu na zaobserowowaną reakcję tzw. elit ich mać i mediów z TVN24 na czele.
Co? Ktoś spoza towarzycha? Człowiek nikt? Bez zaplecza?
Brakuje mi w tym pierdoleniu tylko jednego: a wkupne gdzie? Eee nie postawił? Eee tak na suchy ryj?
Picusiom od Morozowskiego począwszy na Lala Kidawie Błońskiej kończąc przypominam, że Buzek w 1998 r. był ogółowi narodu i dziennikarzom tak samo znany jak dzisiaj Gliński. Dzisiaj Buzkowi "robicie loda" bez zastanowienia, bo już swojak, kmini jak wy. Dziewczęta i chłopcy z TVN24 skoro wprowadzacie selekcję wg zasad obowiązujących pod celą to dajcie rozumniakowi rozkminić i potyrać a jak nie zatrybi to spuścicie go na frajera. Git?
Gliński bez szans
Ale nie w tym rzecz. Każdy kandydat PiS zostanie spuszczony do kibla. Mnie ten ruch podoba ze względu na zaobserowowaną reakcję tzw. elit ich mać i mediów z TVN24 na czele.
Co? Ktoś spoza towarzycha? Człowiek nikt? Bez zaplecza?
Brakuje mi w tym pierdoleniu tylko jednego: a wkupne gdzie? Eee nie postawił? Eee tak na suchy ryj?
Picusiom od Morozowskiego począwszy na Lala Kidawie Błońskiej kończąc przypominam, że Buzek w 1998 r. był ogółowi narodu i dziennikarzom tak samo znany jak dzisiaj Gliński. Dzisiaj Buzkowi "robicie loda" bez zastanowienia, bo już swojak, kmini jak wy. Dziewczęta i chłopcy z TVN24 skoro wprowadzacie selekcję wg zasad obowiązujących pod celą to dajcie rozumniakowi rozkminić i potyrać a jak nie zatrybi to spuścicie go na frajera. Git?