Są dwa obciachowe języki na Są dwa obciachowe języki na świecie, jeden to niemiecki (przyjaciele z RFN i DDR wybaczcie), drugi łacina. Taber coś tam, czyli zwykła elektryka podłączona do światełka. Tu nia ma żadnej metafizyki tylko…. proste proletariackie życie.
Są dwa obciachowe języki na Są dwa obciachowe języki na świecie, jeden to niemiecki (przyjaciele z RFN i DDR wybaczcie), drugi łacina. Taber coś tam, czyli zwykła elektryka podłączona do światełka. Tu nia ma żadnej metafizyki tylko…. proste proletariackie życie.
Walter miałeś prawię dobę, Walter miałeś prawię dobę, żeby udowodnić, że nie jesteś dupkiem, potwierdziłeś coś zupełnie przeciwnego. Cienki jesteś, tak cienki, że aż dziw, że byłeś kimś. Nie podawaj linków dzieciom, niech rośnie normalne pokolenie.
Walter miałeś prawię dobę, Walter miałeś prawię dobę, żeby udowodnić, że nie jesteś dupkiem, potwierdziłeś coś zupełnie przeciwnego. Cienki jesteś, tak cienki, że aż dziw, że byłeś kimś. Nie podawaj linków dzieciom, niech rośnie normalne pokolenie.
Obawiam się, że przy tym rozmyciu pojęć każdy z nas to paranoik. Uważnie się przyglądając opisom objawów, które tu podałeś Walterze
widzę, jak daleko jest psychiatrii do nauk ścisłych.
Wg. mnie w zasadzie każdemu z nas można przypiąć łatkę paranoika.
Wg. takiego spojrzenia różnimy się tylko stopniem intensywności paranoi.
Np. u tzw. normalnych ludzi, paranoja mieści się poniżej
progu wykrywalności przez drugiego tzw. normalnego
człowieka.
A teraz nieco zmienię temat.
Zszokował mnie niedawno znajomy lekarz twierdząc,
że schizofrenia jest zaraźliwa.
Jasne było, że nie chodzi mu o zaraźliwosć realizowaną
poprzez przenoszenie wirusów.
Jak wyjaśnił, jest to zaraźliwość na wskutek tzw. projekcji.
Chodzi chyba o to, że otoczenie wczuwając się w odczucia
schizofrenika samoczynnie i poświadomie symuluje
swoim własnym zachowaniem chorobę psychiczną.
Jeśli to prawda i jeśli dotyczy to w takim samym stopniu
paranoi, to jesteśmy tu zagrożeni.
No chyba, że gospodarz MK nie sieje tu paranoją,
a jego obecne zachowanie jest tylko projekcją
niezwykle dzikiego poczucie humoru.
Podobnie zdarzyło się w okresie III Rzeszy. Hitler swoją chorą charyzmą opętał cale masy. Zauważmy, że paranoicy mają często taką właściwość. Potrafią zauroczyć.
Obawiam się, że przy tym rozmyciu pojęć każdy z nas to paranoik. Uważnie się przyglądając opisom objawów, które tu podałeś Walterze
widzę, jak daleko jest psychiatrii do nauk ścisłych.
Wg. mnie w zasadzie każdemu z nas można przypiąć łatkę paranoika.
Wg. takiego spojrzenia różnimy się tylko stopniem intensywności paranoi.
Np. u tzw. normalnych ludzi, paranoja mieści się poniżej
progu wykrywalności przez drugiego tzw. normalnego
człowieka.
A teraz nieco zmienię temat.
Zszokował mnie niedawno znajomy lekarz twierdząc,
że schizofrenia jest zaraźliwa.
Jasne było, że nie chodzi mu o zaraźliwosć realizowaną
poprzez przenoszenie wirusów.
Jak wyjaśnił, jest to zaraźliwość na wskutek tzw. projekcji.
Chodzi chyba o to, że otoczenie wczuwając się w odczucia
schizofrenika samoczynnie i poświadomie symuluje
swoim własnym zachowaniem chorobę psychiczną.
Jeśli to prawda i jeśli dotyczy to w takim samym stopniu
paranoi, to jesteśmy tu zagrożeni.
No chyba, że gospodarz MK nie sieje tu paranoją,
a jego obecne zachowanie jest tylko projekcją
niezwykle dzikiego poczucie humoru.
Podobnie zdarzyło się w okresie III Rzeszy. Hitler swoją chorą charyzmą opętał cale masy. Zauważmy, że paranoicy mają często taką właściwość. Potrafią zauroczyć.
Mógłbym, ale nawet tego nie Mógłbym, ale nawet tego nie pojąłeś Walter Chełstowski. Powiedz, mniej chociaż jedno jajo, kto za ciebie zrobił Jarocin? Ty dałeś nazwisko, ale kto zrobił? Stać cię?
Mógłbym, ale nawet tego nie Mógłbym, ale nawet tego nie pojąłeś Walter Chełstowski. Powiedz, mniej chociaż jedno jajo, kto za ciebie zrobił Jarocin? Ty dałeś nazwisko, ale kto zrobił? Stać cię?
Za fałszywy trop wystawiam
Za fałszywy trop wystawiam faktury. Chyba, że doprecyzujesz miejsce. Pralnia? Kuchnia?
Za fałszywy trop wystawiam
Za fałszywy trop wystawiam faktury. Chyba, że doprecyzujesz miejsce. Pralnia? Kuchnia?
Są dwa obciachowe języki na
Są dwa obciachowe języki na świecie, jeden to niemiecki (przyjaciele z RFN i DDR wybaczcie), drugi łacina. Taber coś tam, czyli zwykła elektryka podłączona do światełka. Tu nia ma żadnej metafizyki tylko…. proste proletariackie życie.
Są dwa obciachowe języki na
Są dwa obciachowe języki na świecie, jeden to niemiecki (przyjaciele z RFN i DDR wybaczcie), drugi łacina. Taber coś tam, czyli zwykła elektryka podłączona do światełka. Tu nia ma żadnej metafizyki tylko…. proste proletariackie życie.
Walter miałeś prawię dobę,
Walter miałeś prawię dobę, żeby udowodnić, że nie jesteś dupkiem, potwierdziłeś coś zupełnie przeciwnego. Cienki jesteś, tak cienki, że aż dziw, że byłeś kimś. Nie podawaj linków dzieciom, niech rośnie normalne pokolenie.
Walter miałeś prawię dobę,
Walter miałeś prawię dobę, żeby udowodnić, że nie jesteś dupkiem, potwierdziłeś coś zupełnie przeciwnego. Cienki jesteś, tak cienki, że aż dziw, że byłeś kimś. Nie podawaj linków dzieciom, niech rośnie normalne pokolenie.
W namiocie?
?
W namiocie?
?
Nie każdy, tylko ty i Jaśko
Nie każdy, tylko ty i Jaśko Pospieszalski. Jesteś kulą, nie armatą i to u nogi nie w lufie.
Nie każdy, tylko ty i Jaśko
Nie każdy, tylko ty i Jaśko Pospieszalski. Jesteś kulą, nie armatą i to u nogi nie w lufie.
Kuraku…
Za chwilę zbankrutujesz płacąc za dane osobowe POdpadniętych.
Kasy z ostatnich zleceń Ci braknie.
Nie tak dawno pytałem cię czy
Nie tak dawno pytałem cię czy jesteś mądry. Odpowiedziałeś, że tak i jak widzę na wyrost.
Kuraku…
Za chwilę zbankrutujesz płacąc za dane osobowe POdpadniętych.
Kasy z ostatnich zleceń Ci braknie.
Nie tak dawno pytałem cię czy
Nie tak dawno pytałem cię czy jesteś mądry. Odpowiedziałeś, że tak i jak widzę na wyrost.
Obawiam się, że przy tym rozmyciu pojęć każdy z nas to paranoik.
Uważnie się przyglądając opisom objawów, które tu podałeś Walterze
widzę, jak daleko jest psychiatrii do nauk ścisłych.
Wg. mnie w zasadzie każdemu z nas można przypiąć łatkę paranoika.
Wg. takiego spojrzenia różnimy się tylko stopniem intensywności paranoi.
Np. u tzw. normalnych ludzi, paranoja mieści się poniżej
progu wykrywalności przez drugiego tzw. normalnego
człowieka.
A teraz nieco zmienię temat.
Zszokował mnie niedawno znajomy lekarz twierdząc,
że schizofrenia jest zaraźliwa.
Jasne było, że nie chodzi mu o zaraźliwosć realizowaną
poprzez przenoszenie wirusów.
Jak wyjaśnił, jest to zaraźliwość na wskutek tzw. projekcji.
Chodzi chyba o to, że otoczenie wczuwając się w odczucia
schizofrenika samoczynnie i poświadomie symuluje
swoim własnym zachowaniem chorobę psychiczną.
Jeśli to prawda i jeśli dotyczy to w takim samym stopniu
paranoi, to jesteśmy tu zagrożeni.
No chyba, że gospodarz MK nie sieje tu paranoją,
a jego obecne zachowanie jest tylko projekcją
niezwykle dzikiego poczucie humoru.
Podobnie zdarzyło się w okresie III Rzeszy.
Hitler swoją chorą charyzmą opętał cale masy. Zauważmy, że paranoicy mają często taką właściwość. Potrafią zauroczyć.
Obawiam się, że przy tym rozmyciu pojęć każdy z nas to paranoik.
Uważnie się przyglądając opisom objawów, które tu podałeś Walterze
widzę, jak daleko jest psychiatrii do nauk ścisłych.
Wg. mnie w zasadzie każdemu z nas można przypiąć łatkę paranoika.
Wg. takiego spojrzenia różnimy się tylko stopniem intensywności paranoi.
Np. u tzw. normalnych ludzi, paranoja mieści się poniżej
progu wykrywalności przez drugiego tzw. normalnego
człowieka.
A teraz nieco zmienię temat.
Zszokował mnie niedawno znajomy lekarz twierdząc,
że schizofrenia jest zaraźliwa.
Jasne było, że nie chodzi mu o zaraźliwosć realizowaną
poprzez przenoszenie wirusów.
Jak wyjaśnił, jest to zaraźliwość na wskutek tzw. projekcji.
Chodzi chyba o to, że otoczenie wczuwając się w odczucia
schizofrenika samoczynnie i poświadomie symuluje
swoim własnym zachowaniem chorobę psychiczną.
Jeśli to prawda i jeśli dotyczy to w takim samym stopniu
paranoi, to jesteśmy tu zagrożeni.
No chyba, że gospodarz MK nie sieje tu paranoją,
a jego obecne zachowanie jest tylko projekcją
niezwykle dzikiego poczucie humoru.
Podobnie zdarzyło się w okresie III Rzeszy.
Hitler swoją chorą charyzmą opętał cale masy. Zauważmy, że paranoicy mają często taką właściwość. Potrafią zauroczyć.
weronka jeśli Jareknprzegra
weronka jeśli Jarek przegra to przez ciebie, żeby nie powiedzieć was.
weronka jeśli Jareknprzegra
weronka jeśli Jarek przegra to przez ciebie, żeby nie powiedzieć was.
Paranoja paranoją, zapomniałeś o schizofrenii bezobjawowej
🙂
Paranoja paranoją, zapomniałeś o schizofrenii bezobjawowej
🙂
Mógłbym, ale nawet tego nie
Mógłbym, ale nawet tego nie pojąłeś Walter Chełstowski. Powiedz, mniej chociaż jedno jajo, kto za ciebie zrobił Jarocin? Ty dałeś nazwisko, ale kto zrobił? Stać cię?
Mógłbym, ale nawet tego nie
Mógłbym, ale nawet tego nie pojąłeś Walter Chełstowski. Powiedz, mniej chociaż jedno jajo, kto za ciebie zrobił Jarocin? Ty dałeś nazwisko, ale kto zrobił? Stać cię?