Często powracam do różnych anegdot, które dobrze oddają potrzebę chwili. Jedną z nieśmiertelnych jest bokserska taktyka: „przypieprzyć, odpuścić”. Nie będę ciągnął wątku z wczoraj, niech się wszystkim i wszystko w głowach poukłada, ale nie mogę przejść obojętnie obok niemądrych recenzji, które niekoniecznie wynikają z braku inteligencji, bardziej z psychologicznych mechanizmów. Facet zdradzony przez wybrankę, dłuższy czas racjonalizuje sobie własne upokorzenie i odrzuca oczywistości, które wszyscy dookoła widzą i najczęściej dyplomatycznie milczą, żeby się nie wtrącać. Bardzo częstym obrazkiem we wszystkich kronikach policyjnych są wypowiedzi sąsiadów, że Kamil K. grzeczny był i zawsze mówił dzień dobry. Mama Kamila obowiązkowo powie, że to kochane dziecko i ludzie się na niego uwzięli. W polityce psychologia jest równie ważna, ale trzeba wiedzieć, w którym miejscu. Psychologią, emocjami, wzruszeniem itd. porywa się tłumy i to się nigdy nie zmieni, gorzej gdy ludzie, którzy zajmują się wyjaśnianiem zjawisk społecznych ulegają tym samym sztuczkom, zatracając trzeźwe spojrzenie. Od rumuńskiej cyganki z zapłakanym dzieckiem na ręku, przez pożyczki dla biednych emerytów, aż po unicestwianie milionów istnień w imię pokoju, działa ten sam mechanizm. Po pierwsze wzruszyć, po drugie wywołać poczucie winy. Całość tego cynizmu sprowadza się do szulerni. Gracze wyciągają znaczone karty, doskonale wiedzą, co robią i stroją biedne minki. Oszukiwani może i się domyślają w czym biorą udział, ale im większy poziom cynizmu, czyli im więcej zapłakanych dzieci, tym trudniej wskazać palcem na kanciarza. Z tyłu głowy zawsze też pozostaje: „przecież mogę się mylić i kogoś skrzywdzić”. I tak cwaniak zdradza, pije, bije, ale pół wypłaty do domu przynosi, a bez tego byśmy pomarli.
Dość psychologii w wydaniu biednych i przestraszonych, czas na terapię zbiorową. Zagospodarowanie 20% dusz, to jest kapitał w polskich i każdych innych realiach politycznych, który można powierzyć byle komu? Nie ma takiej możliwości i nawet naiwnie wzruszony dobrze wie, że cyganka za rogiem odda wszystkie wyżebrane aktywa tłustemu gachowi ze złotym łańcuchem, ale nie chce za ten róg zajrzeć. Takie sceny obserwujemy w codziennym życiu, a co się dzieje w politycznej kuchni przesiąkniętej patologią? Co by sobie ludzie pomyśleli, gdyby nagle się okazało, że Matka Kurka bierze od dziwnych typów po kilka tysięcy za swoją grafomanię? Ktoś wrzuca do sieci taką rewelację i na co dzień wyszczekany megaloman, przez dwa dni nie odzywa się słowem? Najwierniejsi Czytelnicy powiedzą, że chory albo miał wypadek, ci ze środka poproszą o zweryfikowanie danych, a cała reszta krzyknie, że to było jasne od zawsze. I tak powinno być. Cokolwiek pojawi się w przestrzeni publicznej na temat osób publicznych jest bardzo proste do zweryfikowania. Na pomówienia, domysły i wszelką ludzką zawiści w każdej chwili, a najlepiej natychmiast wystarczy rzucić faktem między oczy. W przypadku polityków, dodatkowo nie ma mowy o żadnej łasce. Obywatel pyta, polityk nie pyskuje, nie obraża się, tylko pokazuje dokumenty. Gdy się wyborca upora z tymi podstawami polityki i psychologii, nie będzie zachowywał się głupio i nie padnie na kolana przed kolejnymi świątkami.
Patologią i to skrajną jest taki stan, w którym WYBORCA musi się krygować przy zadawaniu pytań i okazywaniu faktów, żeby broń Boże jakiś świeżo upieczony mesjasz nie poczuł się urażony i nie poszedł do diabła. Mam ten komfort, że jestem tylko i wyłącznie biernym obserwatorem szulerni, nie siedzę przy stole, nie ryzykuję dorobku życia, chociaż gra toczy się za moje i Twoje pieniądze. Jednocześnie zgadzam się, że siedząc przy stole nie można zgasić światła i przystawić sprężynowca do gardła, ale można i trzeba pokazywać asy w rękawie, a nawet trzymać własne pod stołem. Nigdy nie zrozumiem i nie chce zrozumieć ludzi, którzy wierzą, że wchodzenie w spółkę z szulerami będzie początkiem wielkiej uczciwej zmiany. To jest tak proste i krzyczące, że pozostaje się skupić tylko i wyłącznie na strategii. Wiemy z kim mamy do czynienia i zastanówmy się, co z tym pasztetem zrobić, bo niekoniecznie prostolinijność i wywalenie bebechów jest skutecznym antidotum. Na takim poziomie percepcji mogę rozmawiać, reszta jest ględzeniem i dokładaniem ogniw do złotego łańcucha wiszącego na krótkim karczku.
Od rana śledzę dyskusję
na blogu Osiejuka, popartego osobą Maciejewskiego. Ludzie ci z góry założyli, że to co Pan tu wczoraj napisał, to jest praca zbiorowa i pozostaje już tylko wyjaśnić kto za Panem stoi. Wygląda to tak, jakby dla nich sama treść nie była ważna, a przynajmniej aż tak, żeby się do niej odnieść w sposób merytoryczny. Osobie, która śmiała mieć inne zdanie, niż pan Maciejewski, ten ostatni zarzucił, że czuje w jego oddechu iperyt:-P
To co pan wczoraj zrobił, to jest bardzo celnie wymierzony cios w te pojebane JOW-y, publiczność miała okazję zobaczyć kogo wybierze w pakiecie, z Kukizem jako bonusem.
Pozostaje czekać kiedy ktoś z tych, którzy w sposób oczywisty są od zadawania publicznie pytań, pierwszy zada pytanie: panie Kukiz, kto finansował i finansuje pańską zabawę w politykę?
Od rana śledzę dyskusję
na blogu Osiejuka, popartego osobą Maciejewskiego. Ludzie ci z góry założyli, że to co Pan tu wczoraj napisał, to jest praca zbiorowa i pozostaje już tylko wyjaśnić kto za Panem stoi. Wygląda to tak, jakby dla nich sama treść nie była ważna, a przynajmniej aż tak, żeby się do niej odnieść w sposób merytoryczny. Osobie, która śmiała mieć inne zdanie, niż pan Maciejewski, ten ostatni zarzucił, że czuje w jego oddechu iperyt:-P
To co pan wczoraj zrobił, to jest bardzo celnie wymierzony cios w te pojebane JOW-y, publiczność miała okazję zobaczyć kogo wybierze w pakiecie, z Kukizem jako bonusem.
Pozostaje czekać kiedy ktoś z tych, którzy w sposób oczywisty są od zadawania publicznie pytań, pierwszy zada pytanie: panie Kukiz, kto finansował i finansuje pańską zabawę w politykę?
uzupelnienie
pozwalam sobie na ponowne (jest pod tekstem z dnia wczorajszego) umieszczenie linku wskazujacego na lokalne a moze wkrotce juz globalne tlo calej "historii" z p.P.K.:
http://lubingmina.pl/prywatne-miasto-prywatne-gminy-a-teraz-cala-polska/
Tak, jak myślałem, z zalinkowanego materiału
wynika nam Rzeczpospolita jako federacja samorządowych latyfundiów magnackich, coć analogicznego jak w czasach najgorszego upadku, saskich w XVIII. Będzie zatem koalicja złodziei szczebla centralnego, doicieli szczebla lokalnego i banksterów.
uzupelnienie
pozwalam sobie na ponowne (jest pod tekstem z dnia wczorajszego) umieszczenie linku wskazujacego na lokalne a moze wkrotce juz globalne tlo calej "historii" z p.P.K.:
http://lubingmina.pl/prywatne-miasto-prywatne-gminy-a-teraz-cala-polska/
Tak, jak myślałem, z zalinkowanego materiału
wynika nam Rzeczpospolita jako federacja samorządowych latyfundiów magnackich, coć analogicznego jak w czasach najgorszego upadku, saskich w XVIII. Będzie zatem koalicja złodziei szczebla centralnego, doicieli szczebla lokalnego i banksterów.
Komfort
"Mam ten komfort, że jestem tylko i wyłącznie biernym obserwatorem szulerni, nie siedzę przy stole, nie ryzykuję dorobku życia, chociaż gra toczy się za moje i Twoje pieniądze." Internetowi aspirujący do miejsca przy stole też mają komfort. Jak wyjdzie na twoje po prostu zmienią nick, z kolei dający twarz komentatorzy zrobią to co zawsze – będą udawać wzburzonych albo że nic się nie stało.
Komfort
"Mam ten komfort, że jestem tylko i wyłącznie biernym obserwatorem szulerni, nie siedzę przy stole, nie ryzykuję dorobku życia, chociaż gra toczy się za moje i Twoje pieniądze." Internetowi aspirujący do miejsca przy stole też mają komfort. Jak wyjdzie na twoje po prostu zmienią nick, z kolei dający twarz komentatorzy zrobią to co zawsze – będą udawać wzburzonych albo że nic się nie stało.
racja
Wreszcie ktoś to napisał. Nie ogarniam tych, którzy mówią: siedźcie cicho, bo stracicie koalicjanta; w polityce chodzi o przejęcie władzy. Stosując tę zasadę PiS powinien już dawno wejść w koalicję z SLD. Tylko jaki sens miałyby takie rządy? Ja mam nadzieję, że PiS nie będzie się bratał z Kukizem, w przeciwnym razie poważnie się zastanowię czy zasługują jeszcze na mój głos, a do niedawna uważałam się za żelazny elektorat.
I jeszcze pan Warzecha: "w każdym młodym ruchu są różni ludzie". :-/ Jeszcze dziennikarz czy już polityk? Jak dla mnie to swoim nawoływaniem do siedzenia cicho udowodnił, że też jest funkcyjnym, tylko z drugiej strony.
racja
Wreszcie ktoś to napisał. Nie ogarniam tych, którzy mówią: siedźcie cicho, bo stracicie koalicjanta; w polityce chodzi o przejęcie władzy. Stosując tę zasadę PiS powinien już dawno wejść w koalicję z SLD. Tylko jaki sens miałyby takie rządy? Ja mam nadzieję, że PiS nie będzie się bratał z Kukizem, w przeciwnym razie poważnie się zastanowię czy zasługują jeszcze na mój głos, a do niedawna uważałam się za żelazny elektorat.
I jeszcze pan Warzecha: "w każdym młodym ruchu są różni ludzie". :-/ Jeszcze dziennikarz czy już polityk? Jak dla mnie to swoim nawoływaniem do siedzenia cicho udowodnił, że też jest funkcyjnym, tylko z drugiej strony.
Skuteczność rażenia
J. Korwin-Mikke w Polsacie pół godziny temu powiedział, że z tego co wie PK jest w szpitalu, a to dlatego, że nie jest (PK) zawodowym politykiem, i nie zmierzył sił na zamiary (cytat niedosłowny). Z tego wynikałoby Matko, że z trójcy wymienionej dzisiaj na TT (Owsiak, Durczok, Kukiz), tylko tego pierwszego Twoje teksty nie położyły do szpitalnego łóżka 😉
ciekawe
Okazuje się, że Owsiak jednak jest twardzielem 😉 a na serio: nie uważam, żeby MK był odpowiedzialny za stan zdrowia dowolnej osoby publicznej
Jasna sprawa,
że MK nie ma nic wspólnego ze stanem zdrowia tych osób 🙂 Te hospitalizacje to czyste zbiegi okoliczności, poza tym nie tylko chorzy leżą w szpitalach…
Owsiak jednak jest twardzielem
Po tatusiu …
Skuteczność rażenia
J. Korwin-Mikke w Polsacie pół godziny temu powiedział, że z tego co wie PK jest w szpitalu, a to dlatego, że nie jest (PK) zawodowym politykiem, i nie zmierzył sił na zamiary (cytat niedosłowny). Z tego wynikałoby Matko, że z trójcy wymienionej dzisiaj na TT (Owsiak, Durczok, Kukiz), tylko tego pierwszego Twoje teksty nie położyły do szpitalnego łóżka 😉
ciekawe
Okazuje się, że Owsiak jednak jest twardzielem 😉 a na serio: nie uważam, żeby MK był odpowiedzialny za stan zdrowia dowolnej osoby publicznej
Jasna sprawa,
że MK nie ma nic wspólnego ze stanem zdrowia tych osób 🙂 Te hospitalizacje to czyste zbiegi okoliczności, poza tym nie tylko chorzy leżą w szpitalach…
Owsiak jednak jest twardzielem
Po tatusiu …
Kukiz wrócił na fejsa,ale
Kukiz wrócił na fejsa,ale tylko pokrzyczał na "Fakt",
w komentach pytania o tekst MK 🙂
Kukiz wrócił na fejsa,ale
Kukiz wrócił na fejsa,ale tylko pokrzyczał na "Fakt",
w komentach pytania o tekst MK 🙂
W sumie przykra sprawa z tym Kukizem.
Słuchałam płyty "Siła i honor", potem słyszę, że miał występ u pajaca Wojewódzkiego. Pytam: "o co kurna chodzi? czy tylko o promocję?". A potem… Nie, abym chciała kopac leżącego.. Po prostu jakoś mi niemrawo i smutno. Takie tam bolączki naiwnej idealistki 😉
Przecież wiesz:
ja wam wszystko wyśpiewam. Cwynara też wielu lubiło, zwłaszcza kobiety:-)
Gallux,
skąd wiesz, że ten tytuł postu Kurki ('Ja wam wszystko wyśpiewam') 'chodził' mi po głowie, jak pisałam swój post? 😉
Przykra.
Chociaż mnie PK zaskoczył trochę wcześniej. Facet, który zaśpiewał "Księżycowy krok" (i zdaje się napisał ten tekst) — nagle śpiewa "O, Hela". Coś się wtedy nieodwracalnie zmieniło.
Zresztą posłuchajcie tego kawałka geniuszu: https://www.youtube.com/watch?v=gzXJJHXfCNM
(a zaraz po nim włącza się równie genialna "Ściana"). No właśnie, tekst "Ściany" (by PK) też jakoś bardzo pasuje do sytucji:
Naciskam ręką ruchomą ścianę, lecz ona wciąż trwa
Jeszcze pogładzę ją palcami i odchodzę, nie przyjdę tu sam
Od ludzi dumnych, kruchych jak sława, Ty oddzielaj nas
Od nienawiści, idei Marsa, Ty oddzielaj nas
Oooo Przed pustką zasłoń nas
Przed błędnym hasłem, słowem, Ty mocno zasłoń nas
Będziemy wzmacniać i przesuwać Cie tak, byś naprzód szła
I podeprzemy Cię swoja siłą, gdy będziesz sie chwiać
A kiedy, kiedy przyjdzie już czas, my zburzymy Cię
I zbudujemy przepiękny pałac, on jest naszym snem
* Dla porządku: to są utwory zespołu AYA RL (P. Kukiz było wokalistą), z płyty z 1985 r.
MMG
Muzyka Młodej Generacji to był taki okres w historii polskiej muzy, jakiego już nie będzie. Od 1982 kupowałem wszystkie single, jakie wydawał Pronit i Polskie Nagrania. Z czasem wszystko to siadło, zblakło i w końcu znikło.
dla przypomnienia-Polskie
dla przypomnienia-Polskie Nagrania kupione przez Warnera za marne 8 baniek.
Pierwsza płyta AyaRL wybitna.
Wybitna!
Właśnie sobie uświadomiłem, że została wydana równo 30 lat temu. Kawał czasu, żeby człowiek się zmienił…
Wysłuchałam.
I jeszcze bardziej jest mi niemrawo i przykro 🙁 Wiesz, jak człowieka pocieszyć 😉
jo.aszka
Staram się go jakoś zrozumieć. Utwory są sprzed 1989 r. Minęło 30 lat…
Tym bardziej jestem ciekaw, jak wybrnie z tej całej sytuacji.
W sumie przykra sprawa z tym Kukizem.
Słuchałam płyty "Siła i honor", potem słyszę, że miał występ u pajaca Wojewódzkiego. Pytam: "o co kurna chodzi? czy tylko o promocję?". A potem… Nie, abym chciała kopac leżącego.. Po prostu jakoś mi niemrawo i smutno. Takie tam bolączki naiwnej idealistki 😉
Przecież wiesz:
ja wam wszystko wyśpiewam. Cwynara też wielu lubiło, zwłaszcza kobiety:-)
Gallux,
skąd wiesz, że ten tytuł postu Kurki ('Ja wam wszystko wyśpiewam') 'chodził' mi po głowie, jak pisałam swój post? 😉
Przykra.
Chociaż mnie PK zaskoczył trochę wcześniej. Facet, który zaśpiewał "Księżycowy krok" (i zdaje się napisał ten tekst) — nagle śpiewa "O, Hela". Coś się wtedy nieodwracalnie zmieniło.
Zresztą posłuchajcie tego kawałka geniuszu: https://www.youtube.com/watch?v=gzXJJHXfCNM
(a zaraz po nim włącza się równie genialna "Ściana"). No właśnie, tekst "Ściany" (by PK) też jakoś bardzo pasuje do sytucji:
Naciskam ręką ruchomą ścianę, lecz ona wciąż trwa
Jeszcze pogładzę ją palcami i odchodzę, nie przyjdę tu sam
Od ludzi dumnych, kruchych jak sława, Ty oddzielaj nas
Od nienawiści, idei Marsa, Ty oddzielaj nas
Oooo Przed pustką zasłoń nas
Przed błędnym hasłem, słowem, Ty mocno zasłoń nas
Będziemy wzmacniać i przesuwać Cie tak, byś naprzód szła
I podeprzemy Cię swoja siłą, gdy będziesz sie chwiać
A kiedy, kiedy przyjdzie już czas, my zburzymy Cię
I zbudujemy przepiękny pałac, on jest naszym snem
* Dla porządku: to są utwory zespołu AYA RL (P. Kukiz było wokalistą), z płyty z 1985 r.
MMG
Muzyka Młodej Generacji to był taki okres w historii polskiej muzy, jakiego już nie będzie. Od 1982 kupowałem wszystkie single, jakie wydawał Pronit i Polskie Nagrania. Z czasem wszystko to siadło, zblakło i w końcu znikło.
dla przypomnienia-Polskie
dla przypomnienia-Polskie Nagrania kupione przez Warnera za marne 8 baniek.
Pierwsza płyta AyaRL wybitna.
Wybitna!
Właśnie sobie uświadomiłem, że została wydana równo 30 lat temu. Kawał czasu, żeby człowiek się zmienił…
Wysłuchałam.
I jeszcze bardziej jest mi niemrawo i przykro 🙁 Wiesz, jak człowieka pocieszyć 😉
jo.aszka
Staram się go jakoś zrozumieć. Utwory są sprzed 1989 r. Minęło 30 lat…
Tym bardziej jestem ciekaw, jak wybrnie z tej całej sytuacji.
Co tym pasztetem zrobić?
Niejednego już głowa boli od myślenia nad tym pytaniem. Moim zdaniem spokojnie czekać do referendum, za chwilę wakacje, młodzież zajmie się tym co przystoi jej w takiej sytuacji najlepiej, zacznie melanżować, wypoczywać, podrywać dziewczyny, biwakować, wędrować, pewnie trafi na łudstok, paru straci tam życie, więcej zdrowie i tak dojedziemy do daty 6 września. Wtedy będziemy wiedzieli więcej.
Tak jest,
Jak mawia Mordka Morozowski.
A 6 września to doskonały termin na grzybobranie. I niekoniecznie grzyby są tu najważniejsze.
I to nie jest NASZ wynalazek (to grzybobranie:)
Co tym pasztetem zrobić?
Niejednego już głowa boli od myślenia nad tym pytaniem. Moim zdaniem spokojnie czekać do referendum, za chwilę wakacje, młodzież zajmie się tym co przystoi jej w takiej sytuacji najlepiej, zacznie melanżować, wypoczywać, podrywać dziewczyny, biwakować, wędrować, pewnie trafi na łudstok, paru straci tam życie, więcej zdrowie i tak dojedziemy do daty 6 września. Wtedy będziemy wiedzieli więcej.
Tak jest,
Jak mawia Mordka Morozowski.
A 6 września to doskonały termin na grzybobranie. I niekoniecznie grzyby są tu najważniejsze.
I to nie jest NASZ wynalazek (to grzybobranie:)
A może Kukiz…
…do drugi mentalny Wałęsa, który siedząc w donosach po uszy, knół w swojej naiwnej główce plany wykiania komuchów. Czy Kukiz zdaje sobie sprawę z tego, że stoją za nim szumowiny – przynajmniej kilka – które w swoim mniemaniu uważa, że wykiwa???
Kukiz to gosc, ktory
dwa (2) razy glosowal na PO. a wiec rowniez po 10.04.
mozna sie w zyciu pomylic.mozna pomylic sie nawet 2 razy. z tym, ze po drugim razie nalezaloby uderzyc sie w piersi. tymczasem Ciasteczko uderzalo takich jak ja, ktorzy mu sie na pewnym forum z glupimi pytaniami wyrywalo. wtedy jednak traktowalam go jak odjechanego artyste alkoholika. jego kandydatura na Prezydenta byla wydarzeniem dla mnie b. smutnym: przypomniala mi, ze Polakow casus Tyminskiego niczego nie nauczyl.
A może Kukiz…
…do drugi mentalny Wałęsa, który siedząc w donosach po uszy, knół w swojej naiwnej główce plany wykiania komuchów. Czy Kukiz zdaje sobie sprawę z tego, że stoją za nim szumowiny – przynajmniej kilka – które w swoim mniemaniu uważa, że wykiwa???
Kukiz to gosc, ktory
dwa (2) razy glosowal na PO. a wiec rowniez po 10.04.
mozna sie w zyciu pomylic.mozna pomylic sie nawet 2 razy. z tym, ze po drugim razie nalezaloby uderzyc sie w piersi. tymczasem Ciasteczko uderzalo takich jak ja, ktorzy mu sie na pewnym forum z glupimi pytaniami wyrywalo. wtedy jednak traktowalam go jak odjechanego artyste alkoholika. jego kandydatura na Prezydenta byla wydarzeniem dla mnie b. smutnym: przypomniala mi, ze Polakow casus Tyminskiego niczego nie nauczyl.
właśnie przypomniałeś to
g@llux
właśnie przypomniałeś to nieszczęsne referendum.
bojkot,czy głos na "nie"?
moim zdaniem bojkot.
Głośno mówimy, że głosujemy
na JOW-y, bo chcemy koalicji z Kukizem, bo to zbawca Polski, który pogoni złodziei, a 6 września jedziemy do Sopotu na lody, albo na grzyby pod Kościerzynę:-)
Na szczęście ja nie muszę się deklarować za JOW-ami,
a jednocześnie chciałbym zdementować, jakoby pod Kościerzyną były grzyby. Chyba że o 4 rano 😉
Tu nie chodzi na kogo
tylko na co. No więc, moim zdaniem, na referendum nie idziemy, im niższa frekwencja, tym mniejszy Pawełek.
ok 🙂
.
Obecność w lokalu wyborczym
i głosowanie na "nie" robi frekwencję, tak było w przypadku HGW, którą uratował brak wymaganej ilości osób uprawnionych do głosowania. Drugi taki przypadek to referendum ws wejścia Polski do UE, gdzie zrobiono dwa dni głosowania i walono w Polaków jak w bęben, żeby tylko poszli. Poszli i zrobili wymaganą frekwencję, barany…
właśnie przypomniałeś to
g@llux
właśnie przypomniałeś to nieszczęsne referendum.
bojkot,czy głos na "nie"?
moim zdaniem bojkot.
Głośno mówimy, że głosujemy
na JOW-y, bo chcemy koalicji z Kukizem, bo to zbawca Polski, który pogoni złodziei, a 6 września jedziemy do Sopotu na lody, albo na grzyby pod Kościerzynę:-)
Na szczęście ja nie muszę się deklarować za JOW-ami,
a jednocześnie chciałbym zdementować, jakoby pod Kościerzyną były grzyby. Chyba że o 4 rano 😉
Tu nie chodzi na kogo
tylko na co. No więc, moim zdaniem, na referendum nie idziemy, im niższa frekwencja, tym mniejszy Pawełek.
ok 🙂
.
Obecność w lokalu wyborczym
i głosowanie na "nie" robi frekwencję, tak było w przypadku HGW, którą uratował brak wymaganej ilości osób uprawnionych do głosowania. Drugi taki przypadek to referendum ws wejścia Polski do UE, gdzie zrobiono dwa dni głosowania i walono w Polaków jak w bęben, żeby tylko poszli. Poszli i zrobili wymaganą frekwencję, barany…
paraliż, paraliż ja pierdole niemoc narodowa w domu i w szkole
klęska za kleską, czekanie na cud a na co dzień agrecha, smród i brud
paraliż, paraliż ja pierdole niemoc narodowa w domu i w szkole
klęska za kleską, czekanie na cud a na co dzień agrecha, smród i brud
nawet gdyby
mk zostal papiezem, to gm i ko go nie zaakceptuja…
vide ich stare zale, ktore, jak lenin, beda wiecznie zywe
nawet gdyby
mk zostal papiezem, to gm i ko go nie zaakceptuja…
vide ich stare zale, ktore, jak lenin, beda wiecznie zywe
Krew i lzy
Tylko tyle mozna dzisiaj obiecac. Jowy to bzdura – PK sam je chyba odpuscil z dniem zakonczenia 1 tury. Wazne sa tluste misie. I ja nie mam nic do tego ze ktos podrzucil troche papieru do MK. Mam oczywiscie nadzieje ze MK papiery zweryfikowal. Jesli to co opublikowal odlozy dobrobyt tlustych misi w czas niedokonany to niech tak bedzie.
Co do kwestii koalicji. Jesli PIS wygra wybory a AD bedzie musial dlac wladze dla PO+NPL to powiem ze mniej balbym sie tego PK. Ale balbym sie tez wiecznej zaleznosci od dobrego trawienia i humoru misiow. Trzeba dazyc do >51%. Bez tego mozna od razu oglosic 'houston mamy problem'
Krew i lzy
Tylko tyle mozna dzisiaj obiecac. Jowy to bzdura – PK sam je chyba odpuscil z dniem zakonczenia 1 tury. Wazne sa tluste misie. I ja nie mam nic do tego ze ktos podrzucil troche papieru do MK. Mam oczywiscie nadzieje ze MK papiery zweryfikowal. Jesli to co opublikowal odlozy dobrobyt tlustych misi w czas niedokonany to niech tak bedzie.
Co do kwestii koalicji. Jesli PIS wygra wybory a AD bedzie musial dlac wladze dla PO+NPL to powiem ze mniej balbym sie tego PK. Ale balbym sie tez wiecznej zaleznosci od dobrego trawienia i humoru misiow. Trzeba dazyc do >51%. Bez tego mozna od razu oglosic 'houston mamy problem'
już “antysystemowiec” Pazura
już "antysystemowiec" Pazura dał głos
https://www.facebook.com/pazura.cezary/posts/848967335157919?fref=nf
jaki system,taki Hołdys 🙂
już “antysystemowiec” Pazura
już "antysystemowiec" Pazura dał głos
https://www.facebook.com/pazura.cezary/posts/848967335157919?fref=nf
jaki system,taki Hołdys 🙂
http://wpolityc…
http://wpolityce.pl/polityka/255199-kukiz-chavezem-ivrp-czyli-establishment-ma-juz-pomysl-jak-odwrocic-najwieksze-zlo
http://wpolityc…
http://wpolityce.pl/polityka/255199-kukiz-chavezem-ivrp-czyli-establishment-ma-juz-pomysl-jak-odwrocic-najwieksze-zlo
Skwieciński nic nie zrozumiał
Skwieciński nic nie zrozumiał!
kolo jest odrewany od rzeczywistości i faktów jak PO:
"Warto jednak zauważyć, że jeśli podstawowy cel establishmentu określimy jako niedopuszczenie do tego, by koalicja PiS-Kukiz zdobyła większość, to tekst Matki – niezależnie od intencji blogera – współgra z tym celem."
"niezależni"
beka!
Skwieciński nic nie zrozumiał
Skwieciński nic nie zrozumiał!
kolo jest odrewany od rzeczywistości i faktów jak PO:
"Warto jednak zauważyć, że jeśli podstawowy cel establishmentu określimy jako niedopuszczenie do tego, by koalicja PiS-Kukiz zdobyła większość, to tekst Matki – niezależnie od intencji blogera – współgra z tym celem."
"niezależni"
beka!
Kluczem są JOW’y, co was wszystkich z Kukizem po***ało?
Jeżeli wprowadzą dostatecznie dużo posłów, tak by nie można było utworzyć rządu bez 'Kukizowców', to tak politycy PO jak i politycy PiS są utopieni w kiblu w trakcie następnych – po najbliższych – wyborach, na wiosnę 2016. Wtedy, ci od Kukiza biorą 'całość' jeżeli nie będą JOW'y wprowadzone. Proste przecież.
– albo PO i PiS dojdzie natychmiast do porozumienia i wybory na jesieni wg JOW, wtedy zostaną 2 ewoluujące partie
-jeżeli nie to posłom i PO i PiS kij w d**ę bo i tak na nic lepszego to ścierwo nie zasługuje, a jako Państwo stracimy ~2 kadencje zanim się unormuje.
Ciebie kolego pojebało z JOW-ami. Wystarczy prosta zasada –
koniec z jedynkami na listach wyborczych – wejście do Sejmu wg. ilości głosów (startujesz z "dziewiatki", masz najwięcej głosów, wchodzisz do Sejmu jako pierwszy). Dowódcy partyjni mają prawo ustalać kolejność na liście (jako swoją propozycję), ale liczy się realna ilość zebranych w wyborach głosów – proste? Nawet konstytucji nie trzeba zmieniać. I demokratyczne – głosuję na "Kowalskiego" z dziewiątki, to "Kowalski" wchodzi jak uzbiera najwięcej głosów.
Przestudiowałem Twoje Informacje osobiste
Rozumiem, genetycznie jesteś co a nie kto, czy tak?
Wrednick
Po raz drugi zwracam Ci uwage, że tkwisz w "mylnym błędzie"! Wejście już teraz ZALEŻY od liczby zdobytych głosów a nie od miejsca na liście. To, że zwykle wchodzą "jedynki" ma inną przyczynę. Proszę nie dezinformować czytelników bloga.
.Art. 233.
§ 1. Mandaty przypadające danej liście kandydatów uzyskują kandydaci w kolejności otrzymanej liczby głosów.
§ 2. Jeżeli dwóch lub więcej kandydatów otrzymało równą liczbę głosów uprawniającą do uzyskania mandatu z danej listy, o pierwszeństwie rozstrzyga większa liczba obwodów głosowania, w których jeden z kandydatów uzyskał więcej głosów, a jeżeli liczba tych obwodów byłaby równa, o pierwszeństwie rozstrzyga losowanie przeprowadzone przez przewodniczącego okręgowej komisji wyborczej w obecności członków komisji oraz pełnomocników wyborczych; nieobecność pełnomocnika wyborczego nie wstrzymuje losowania. Przebieg losowania uwzględnia się w protokole wyników wyborów.
Przepraszam. Nie dezinformuję – to luka w mojej wiedzy.
A ty Trader nie rób ze mnie kogoś, kim nie jestem.
OK
Nie było moim zamiarem dezawuowanie czy insynuowanie.
Zgoda?
Kluczem są JOW’y, co was wszystkich z Kukizem po***ało?
Jeżeli wprowadzą dostatecznie dużo posłów, tak by nie można było utworzyć rządu bez 'Kukizowców', to tak politycy PO jak i politycy PiS są utopieni w kiblu w trakcie następnych – po najbliższych – wyborach, na wiosnę 2016. Wtedy, ci od Kukiza biorą 'całość' jeżeli nie będą JOW'y wprowadzone. Proste przecież.
– albo PO i PiS dojdzie natychmiast do porozumienia i wybory na jesieni wg JOW, wtedy zostaną 2 ewoluujące partie
-jeżeli nie to posłom i PO i PiS kij w d**ę bo i tak na nic lepszego to ścierwo nie zasługuje, a jako Państwo stracimy ~2 kadencje zanim się unormuje.
Ciebie kolego pojebało z JOW-ami. Wystarczy prosta zasada –
koniec z jedynkami na listach wyborczych – wejście do Sejmu wg. ilości głosów (startujesz z "dziewiatki", masz najwięcej głosów, wchodzisz do Sejmu jako pierwszy). Dowódcy partyjni mają prawo ustalać kolejność na liście (jako swoją propozycję), ale liczy się realna ilość zebranych w wyborach głosów – proste? Nawet konstytucji nie trzeba zmieniać. I demokratyczne – głosuję na "Kowalskiego" z dziewiątki, to "Kowalski" wchodzi jak uzbiera najwięcej głosów.
Przestudiowałem Twoje Informacje osobiste
Rozumiem, genetycznie jesteś co a nie kto, czy tak?
Wrednick
Po raz drugi zwracam Ci uwage, że tkwisz w "mylnym błędzie"! Wejście już teraz ZALEŻY od liczby zdobytych głosów a nie od miejsca na liście. To, że zwykle wchodzą "jedynki" ma inną przyczynę. Proszę nie dezinformować czytelników bloga.
.Art. 233.
§ 1. Mandaty przypadające danej liście kandydatów uzyskują kandydaci w kolejności otrzymanej liczby głosów.
§ 2. Jeżeli dwóch lub więcej kandydatów otrzymało równą liczbę głosów uprawniającą do uzyskania mandatu z danej listy, o pierwszeństwie rozstrzyga większa liczba obwodów głosowania, w których jeden z kandydatów uzyskał więcej głosów, a jeżeli liczba tych obwodów byłaby równa, o pierwszeństwie rozstrzyga losowanie przeprowadzone przez przewodniczącego okręgowej komisji wyborczej w obecności członków komisji oraz pełnomocników wyborczych; nieobecność pełnomocnika wyborczego nie wstrzymuje losowania. Przebieg losowania uwzględnia się w protokole wyników wyborów.
Przepraszam. Nie dezinformuję – to luka w mojej wiedzy.
A ty Trader nie rób ze mnie kogoś, kim nie jestem.
OK
Nie było moim zamiarem dezawuowanie czy insynuowanie.
Zgoda?
ilu “niezależnych” brało
ilu "niezależnych" brało kaskę od Hajdarowicza?
ilu “niezależnych” brało
ilu "niezależnych" brało kaskę od Hajdarowicza?
nie da się
Nie da się przeprowadzić jesiennych wyborów wg JOW, bo wg wyroku TK z 2006 zmian ordynacji wyborczej można dokonywać co najmniej 6 miesięcy przed wyborami.
PO + PiS łącznie
nie wymusza, z istoty rzeczy, koncyliacyjności?
nie da się
Nie da się przeprowadzić jesiennych wyborów wg JOW, bo wg wyroku TK z 2006 zmian ordynacji wyborczej można dokonywać co najmniej 6 miesięcy przed wyborami.
PO + PiS łącznie
nie wymusza, z istoty rzeczy, koncyliacyjności?
Cóż, wszyscy ci dakowscy,
Cóż, wszyscy ci dakowscy, coryllusy czy osiejuki bezradnie kwivczą zamiast odnieść się do konkretówq – nic tak nie świadczy o tym jakim człowiek jest zerem (jak wspomnieni) jak własnie odporność na fakty…
krytykujący MK sami się podsumowali
Wprowadzenie JOW-ów spowoduje co nastepuje:
1. Brutalizację walki wyborczej;
2. Dramatyczny wzrost korupcji na szczeblu lokalnym; 3
3. Dalsze betonowanie dotychczasowego systemu, tyle że już w wydaniu turbo.
KRZYSZTOF OSIEJUK6.06 23:07 89018841
ps.
uważam że sens powołania antysystemowej ordynacji wyborczej wg JOW której byłem zwolennikiem od lat 70-tych, skończył sie wraz z upadkiem "SOLIDARNOŚCI" i komitetów obywatelskich.
obecnie 80% "obywateli" wybierze nawet małpę która będzie medialnie propagowana
Szkoda na nich czasu…
Szkoda na nich czasu…
Nie wiem jak MK to widzi ale ja widzę to jako nadchodzące rozstrzygnięcie… dlaczego ?
1. Powstają Nowoczesna.pl i Ruch Kukiza… jedni i drudzy uznają się za antysystemowych tylko pieniądze pobierają systemowo…
2. Wejścia CBA do ABW i PG świadczyć może o wojence w służbach i między nimi a prokuraturą.
Niech ktoś teraz sobie wyobrazi jak prokuratorzy prowadzą śledztwa p-ko ABW i zwłaszcza PG kiedy okaże się, że jest uzasadnione podejrzenie przestępstwa…:)
3. Być może w szeroko pojętej W-wie (zarówno koła rządzące jak i opozycyjne) mają świadomość jakichś zbliżających się rozstrzygnięć lub przełomu w sprawie Smoleńska.
Te wszystko może przesądzać, że czas PO (a i też PSL) mija i to fizycznie a nie tylko jako partii rządzącej dlatego 2-gi i 3-ci szereg zechce przerzucić się na łodzie ratunkowe takie jak kukizowcy i petrubankowcy…
Coryllus i Toyah
nigdy nie wybaczą MK faktu, że ot tak napisał sobie ‘Berka’, a potem wydał go i ludzie książkę kupili.
Już dawno temu zauważyłem, że to jest ich najczulszy punkt i stawiałbym, że zawiść wydawnicza jest tu poważniejszym motorem napędowym niż dawne spięcia z S24, niż to, kim MK kiedyś był i co pisał o prezydencie Kaczyńskim.
To prawda, ci dwaj osobnicy
To prawda, ci dwaj osobnicy mają z tym problem bo ich działalność literacko-wydawnicza (a raczej jej finansowe rezultaty) nie zwalają z nóg…
Cóż, wszyscy ci dakowscy,
Cóż, wszyscy ci dakowscy, coryllusy czy osiejuki bezradnie kwivczą zamiast odnieść się do konkretówq – nic tak nie świadczy o tym jakim człowiek jest zerem (jak wspomnieni) jak własnie odporność na fakty…
krytykujący MK sami się podsumowali
Wprowadzenie JOW-ów spowoduje co nastepuje:
1. Brutalizację walki wyborczej;
2. Dramatyczny wzrost korupcji na szczeblu lokalnym; 3
3. Dalsze betonowanie dotychczasowego systemu, tyle że już w wydaniu turbo.
KRZYSZTOF OSIEJUK6.06 23:07 89018841
ps.
uważam że sens powołania antysystemowej ordynacji wyborczej wg JOW której byłem zwolennikiem od lat 70-tych, skończył sie wraz z upadkiem "SOLIDARNOŚCI" i komitetów obywatelskich.
obecnie 80% "obywateli" wybierze nawet małpę która będzie medialnie propagowana
Szkoda na nich czasu…
Szkoda na nich czasu…
Nie wiem jak MK to widzi ale ja widzę to jako nadchodzące rozstrzygnięcie… dlaczego ?
1. Powstają Nowoczesna.pl i Ruch Kukiza… jedni i drudzy uznają się za antysystemowych tylko pieniądze pobierają systemowo…
2. Wejścia CBA do ABW i PG świadczyć może o wojence w służbach i między nimi a prokuraturą.
Niech ktoś teraz sobie wyobrazi jak prokuratorzy prowadzą śledztwa p-ko ABW i zwłaszcza PG kiedy okaże się, że jest uzasadnione podejrzenie przestępstwa…:)
3. Być może w szeroko pojętej W-wie (zarówno koła rządzące jak i opozycyjne) mają świadomość jakichś zbliżających się rozstrzygnięć lub przełomu w sprawie Smoleńska.
Te wszystko może przesądzać, że czas PO (a i też PSL) mija i to fizycznie a nie tylko jako partii rządzącej dlatego 2-gi i 3-ci szereg zechce przerzucić się na łodzie ratunkowe takie jak kukizowcy i petrubankowcy…
Coryllus i Toyah
nigdy nie wybaczą MK faktu, że ot tak napisał sobie ‘Berka’, a potem wydał go i ludzie książkę kupili.
Już dawno temu zauważyłem, że to jest ich najczulszy punkt i stawiałbym, że zawiść wydawnicza jest tu poważniejszym motorem napędowym niż dawne spięcia z S24, niż to, kim MK kiedyś był i co pisał o prezydencie Kaczyńskim.
To prawda, ci dwaj osobnicy
To prawda, ci dwaj osobnicy mają z tym problem bo ich działalność literacko-wydawnicza (a raczej jej finansowe rezultaty) nie zwalają z nóg…