Gdyby mi przyszło do głowy budować w Polsce partię, po pierwsze bym się wzdrygnął od samego przyjścia do głowy.
Gdyby mi przyszło do głowy budować w Polsce partię, po pierwsze bym się wzdrygnął od samego przyjścia do głowy. Potem ustaliłbym przeciwników politycznych i szybko by się okazało, że jestem jeden przeciw wszystkim. W kolejnym kroku patrzę na broń używaną na tym polu bitwy i wiem bez dwóch zbędnych zdań, że przychodząc ze szlachetnym orężem zwanym programem polityczno ? gospodarczym i obojętnie gdzie go trzymam, w prawicy czy lewicy, przyjdzie mi krzyżować oręż z kosą ustawioną na sztorc. To się tylko tak łatwo mówi, zbuduj partię i wygraj wybory. Co trzeba zrobić, żeby wygrać polityczne wybory? Trzeba być twardym jak trzynastoletnia dziewczynka na GESTAPO i pamiętać by dziadek się nie dał wcielić do Wehrmachtu. Trzeba się uodpornić na przesłuchiwania w klatce i trzeba pamiętać, że telefon może się okazać gwoździem. Trzeba uważać jakie gazety się czyta i do jakiej telewizji wysyła smsy. Trzeba znać ceny marchewki, pietruszki, trzeba uważać, aby nam partyjna koleżanka nie poszła w tango z agentem CBA.
Dobrze jest być biednym, ale trzeba mieć ze dwadzieścia milionów, aby marzyć o 15% w sejmie. Trzeba być dyplomatą, ale i praktykiem potrafiącym postawić na drodze blokadę. Na ostrą krytykę mediów trzeba odpowiadać szerokim uśmiechem, trzeba poklepywać redaktorów po ramieniu, gdy pokażą jak nam się żona upiła, albo dzieciak napalił trawki. Przeszłość trzeba mieć krystaliczną, jeśli paliłeś ?Carmeny? w VIC na dużej pauzie, to daj sobie spokój z budowaniem partii, namierzą cię, dotrą do kolegów co się nie zaciągali. Na wszystkim trzeb się znać, polityk musi wiedzieć wszystko o świecie i o innych politykach. Trzeba umieć rozmawiać z ludźmi, którzy nie mają nic do powiedzenia, trzeba odpowiadać na pytania, które prowadzący dziennikarze słyszą w słuchawce, a dźwięk dobiega z reżyserki. Trzeba mieć polityczne doświadczenie, ale oczywiście trzeba być świeżym spoza dotychczasowego układu politycznego. Trzeba mieć wyrobione zdanie na temat tego, czy czarter samolotowy jest wspieraniem, czy osłabianiem taniego państwa.
Dobrze kiedy polityk jest wysportowany, ale fatalnie kiedy robi z siebie błazna i biega w krótkich spodenkach za piłką. Polityk musi być inteligentny, jednak niech mówi jakoś po ludzku, jak ?wszystkie we fabryce?. O zarządzaniu mediami publicznymi polityk musi wiedzieć wszystko, jakich samolotów potrzeba armii i dlaczego jeden z tych samolotów się rozbił? Co zawiniło, co zawiodło? System szkoleń, czy wolant sprzężony z żyroskopem? Nie ma większych szans na sukces polityk, który nie wie kto napisał ?Naszą szkapę?, jeśli się raz upił kandydat na polityka i dowiedziała się o tym z anonimowego źródła prasa, szanse ma jeszcze mniejsze. Nie ważne czy polityk bił żonę, wystarczy, że ktoś powie, że chyba kiedyś widział jak polityk bił żonę. Po polityku. Nie jest ważne, że brat polityka od 40 lat mieszka w Kanadzie z matką co zostawiła polityka i z drugim kanadyjskiemu tatusiem, jeśli ten brat siedzi w kanadyjskim więzieniu – po polityku.
Polityk musi zachować kamienną twarz, kiedy mu w szortach śpiewa Doda, musi mu się to podobać i jednocześnie musi powiedzieć, że to żenujące. Polityk ma obowiązek musztrować i mieć przyjemność ze zjedzenia kolacji, tak żeby mu się 14 sztućców nie pomyliło z trzema potrawami. Polityk z powagą i godnością powinien umieć zatańczyć na lodzie i nie wygłupiać się, bo trzeba pracować na miano męża stanu. Musi polityk znać cytaty z Piłsudskiego i Churchilla, polityk musi obowiązkowo sypać łacińskimi sentencjami. Dobrze, żeby polityk wspierał jakąś fundację, ale najpierw musi tam wysłać służby czy się jakiś podejrzany biznesmen do fundacji nie przykleił. Gdy służby wywloką podejrzanego biznesmena polityk musi się wytłumaczyć z policyjnego państwa.
Kto nie potrafi zareagować na potrzeby społeczne, kto nie widzi, że jest skandal gdy nauczyciel zarabia mało ten do polityki niech się nie pcha. Jak który nie potrafi poszanować grosza publicznego i rozdaje socjalistycznej budżetówce stracił szanse na polityczną karierę. Dzieci trzeba umieć wychowywać bez klapsa jak się jest politykiem i odróżniać dowcip o babie przesiadującej u lekarza, od molestowania seksualnego podwładnych płci pięknej. Dużo jest tego wszystkiego na głowie polityka i kto by się za to chciał wziąć? Nie ja. Ale są tacy, którzy to wszystko potrafią i o tym wszystkim pamiętają. Potrafią tak mówić, że to wszystko się samo robi. Czasem się komuś przypomni, że mowa była o programie, ale polityk musi oczywiście przejść szkolenie u znanego fachowca od szkolenia polityków i z takim pytaniem, to sobie polityk poradzi po pierwszej godzinie szkolenia, a program pisze się latami i tak nikt go nie czyta. Za punkt wyjścia biorąc powyższe kryteria, trzeba postawić końcowe pytanie. Jak długo będziemy czekać na nową formację i czym ona się będzie różniła od starej?
OT-na bazie dzisiejszych pyskówek
Czy masz świadomość, że tym co do tej pory stworzyłeś, co opisałeś, ukształtowałeś w pewien sposób polityczny sposób postrzegania polityki(jakkolwiek dziwnie by to nie brzmiało)niemałej liczby ludzi?
Dziś zbierasz tego niejako “polityczne żniwo”.
Jeśli ludzie strofują człowieka, który stał się internetową ikoną “walki z tzw.IV RP”, to coś tu nie gra. Jeśli próbuje się Ciebie rozliczać z niedostatecznego “antykaczyzmu”, to jest tak jakby, zachowując proporcje, rozliczać papieża z jego religijności.
Platforma zaczyna brykać w taki sposób, że należy pewne rzeczy nazywać po imieniu, “dawać klapsy”. Chyba sam nie przypuszczałeś, że będziesz musiał tak szybko to robić i niestety porównywać ze stylem tego, co jeszcze dwa lata temu rozwalcowywałeś na naleśnik.
Rachujesz obecnie pewne sprawy do 8, gdy inni nie potrafią doliczyć się do 4.
Mam nadzieję, że co niektórzy pójdą po rozum do głowy.
Przecież inicjatywa jest fajna. Żadna sekta.
Pozdrawiam
Boję się, że mam rację, zaczał się jakiś proces…
Dziękuję za te słowa, bo tak mi jakoś brakowało nie lukru, ale empatii właśnie. Tak właśnie się czuję, że po 3 latach jechania po Kaczyńskich i IVRP okazałem się nie dość swój i nie dość “anty”. Muszę przyznać, że to podłe uczucie, kiedy zwraca się uwagę na to, że coś złego czai się w półmroku i dostaje “bejzbolem” od “swoich”. Pamiętam kiedy paranoja PiS sięgnęła zenitu. Kiedy trzeci bliźniak został uznany za układ co się nie potrafi rozwieść. Jak patrzę na niektóre komentarze, czarno to widzę, powielanie błędów wroga śmiertelnego nazywa się coraz częściej inteligencją i oczytaniem, albo manipulacją mediów.
A ja dobrze pamiętam jak po wygraniu wyborów przez
Platformę, pierwsze co napisałeś, to – nie będę miał dla niej litości, jeżeli zacznie coś knocić. A że w ocenie incydentów są rozbieżności? Cóż, winną jest nazwa portalu.
OT-na bazie dzisiejszych pyskówek
Czy masz świadomość, że tym co do tej pory stworzyłeś, co opisałeś, ukształtowałeś w pewien sposób polityczny sposób postrzegania polityki(jakkolwiek dziwnie by to nie brzmiało)niemałej liczby ludzi?
Dziś zbierasz tego niejako “polityczne żniwo”.
Jeśli ludzie strofują człowieka, który stał się internetową ikoną “walki z tzw.IV RP”, to coś tu nie gra. Jeśli próbuje się Ciebie rozliczać z niedostatecznego “antykaczyzmu”, to jest tak jakby, zachowując proporcje, rozliczać papieża z jego religijności.
Platforma zaczyna brykać w taki sposób, że należy pewne rzeczy nazywać po imieniu, “dawać klapsy”. Chyba sam nie przypuszczałeś, że będziesz musiał tak szybko to robić i niestety porównywać ze stylem tego, co jeszcze dwa lata temu rozwalcowywałeś na naleśnik.
Rachujesz obecnie pewne sprawy do 8, gdy inni nie potrafią doliczyć się do 4.
Mam nadzieję, że co niektórzy pójdą po rozum do głowy.
Przecież inicjatywa jest fajna. Żadna sekta.
Pozdrawiam
Boję się, że mam rację, zaczał się jakiś proces…
Dziękuję za te słowa, bo tak mi jakoś brakowało nie lukru, ale empatii właśnie. Tak właśnie się czuję, że po 3 latach jechania po Kaczyńskich i IVRP okazałem się nie dość swój i nie dość “anty”. Muszę przyznać, że to podłe uczucie, kiedy zwraca się uwagę na to, że coś złego czai się w półmroku i dostaje “bejzbolem” od “swoich”. Pamiętam kiedy paranoja PiS sięgnęła zenitu. Kiedy trzeci bliźniak został uznany za układ co się nie potrafi rozwieść. Jak patrzę na niektóre komentarze, czarno to widzę, powielanie błędów wroga śmiertelnego nazywa się coraz częściej inteligencją i oczytaniem, albo manipulacją mediów.
A ja dobrze pamiętam jak po wygraniu wyborów przez
Platformę, pierwsze co napisałeś, to – nie będę miał dla niej litości, jeżeli zacznie coś knocić. A że w ocenie incydentów są rozbieżności? Cóż, winną jest nazwa portalu.
OT-na bazie dzisiejszych pyskówek
Czy masz świadomość, że tym co do tej pory stworzyłeś, co opisałeś, ukształtowałeś w pewien sposób polityczny sposób postrzegania polityki(jakkolwiek dziwnie by to nie brzmiało)niemałej liczby ludzi?
Dziś zbierasz tego niejako “polityczne żniwo”.
Jeśli ludzie strofują człowieka, który stał się internetową ikoną “walki z tzw.IV RP”, to coś tu nie gra. Jeśli próbuje się Ciebie rozliczać z niedostatecznego “antykaczyzmu”, to jest tak jakby, zachowując proporcje, rozliczać papieża z jego religijności.
Platforma zaczyna brykać w taki sposób, że należy pewne rzeczy nazywać po imieniu, “dawać klapsy”. Chyba sam nie przypuszczałeś, że będziesz musiał tak szybko to robić i niestety porównywać ze stylem tego, co jeszcze dwa lata temu rozwalcowywałeś na naleśnik.
Rachujesz obecnie pewne sprawy do 8, gdy inni nie potrafią doliczyć się do 4.
Mam nadzieję, że co niektórzy pójdą po rozum do głowy.
Przecież inicjatywa jest fajna. Żadna sekta.
Pozdrawiam
Boję się, że mam rację, zaczał się jakiś proces…
Dziękuję za te słowa, bo tak mi jakoś brakowało nie lukru, ale empatii właśnie. Tak właśnie się czuję, że po 3 latach jechania po Kaczyńskich i IVRP okazałem się nie dość swój i nie dość “anty”. Muszę przyznać, że to podłe uczucie, kiedy zwraca się uwagę na to, że coś złego czai się w półmroku i dostaje “bejzbolem” od “swoich”. Pamiętam kiedy paranoja PiS sięgnęła zenitu. Kiedy trzeci bliźniak został uznany za układ co się nie potrafi rozwieść. Jak patrzę na niektóre komentarze, czarno to widzę, powielanie błędów wroga śmiertelnego nazywa się coraz częściej inteligencją i oczytaniem, albo manipulacją mediów.
A ja dobrze pamiętam jak po wygraniu wyborów przez
Platformę, pierwsze co napisałeś, to – nie będę miał dla niej litości, jeżeli zacznie coś knocić. A że w ocenie incydentów są rozbieżności? Cóż, winną jest nazwa portalu.
OT-na bazie dzisiejszych pyskówek
Czy masz świadomość, że tym co do tej pory stworzyłeś, co opisałeś, ukształtowałeś w pewien sposób polityczny sposób postrzegania polityki(jakkolwiek dziwnie by to nie brzmiało)niemałej liczby ludzi?
Dziś zbierasz tego niejako “polityczne żniwo”.
Jeśli ludzie strofują człowieka, który stał się internetową ikoną “walki z tzw.IV RP”, to coś tu nie gra. Jeśli próbuje się Ciebie rozliczać z niedostatecznego “antykaczyzmu”, to jest tak jakby, zachowując proporcje, rozliczać papieża z jego religijności.
Platforma zaczyna brykać w taki sposób, że należy pewne rzeczy nazywać po imieniu, “dawać klapsy”. Chyba sam nie przypuszczałeś, że będziesz musiał tak szybko to robić i niestety porównywać ze stylem tego, co jeszcze dwa lata temu rozwalcowywałeś na naleśnik.
Rachujesz obecnie pewne sprawy do 8, gdy inni nie potrafią doliczyć się do 4.
Mam nadzieję, że co niektórzy pójdą po rozum do głowy.
Przecież inicjatywa jest fajna. Żadna sekta.
Pozdrawiam
Boję się, że mam rację, zaczał się jakiś proces…
Dziękuję za te słowa, bo tak mi jakoś brakowało nie lukru, ale empatii właśnie. Tak właśnie się czuję, że po 3 latach jechania po Kaczyńskich i IVRP okazałem się nie dość swój i nie dość “anty”. Muszę przyznać, że to podłe uczucie, kiedy zwraca się uwagę na to, że coś złego czai się w półmroku i dostaje “bejzbolem” od “swoich”. Pamiętam kiedy paranoja PiS sięgnęła zenitu. Kiedy trzeci bliźniak został uznany za układ co się nie potrafi rozwieść. Jak patrzę na niektóre komentarze, czarno to widzę, powielanie błędów wroga śmiertelnego nazywa się coraz częściej inteligencją i oczytaniem, albo manipulacją mediów.
A ja dobrze pamiętam jak po wygraniu wyborów przez
Platformę, pierwsze co napisałeś, to – nie będę miał dla niej litości, jeżeli zacznie coś knocić. A że w ocenie incydentów są rozbieżności? Cóż, winną jest nazwa portalu.
OT-na bazie dzisiejszych pyskówek
Czy masz świadomość, że tym co do tej pory stworzyłeś, co opisałeś, ukształtowałeś w pewien sposób polityczny sposób postrzegania polityki(jakkolwiek dziwnie by to nie brzmiało)niemałej liczby ludzi?
Dziś zbierasz tego niejako “polityczne żniwo”.
Jeśli ludzie strofują człowieka, który stał się internetową ikoną “walki z tzw.IV RP”, to coś tu nie gra. Jeśli próbuje się Ciebie rozliczać z niedostatecznego “antykaczyzmu”, to jest tak jakby, zachowując proporcje, rozliczać papieża z jego religijności.
Platforma zaczyna brykać w taki sposób, że należy pewne rzeczy nazywać po imieniu, “dawać klapsy”. Chyba sam nie przypuszczałeś, że będziesz musiał tak szybko to robić i niestety porównywać ze stylem tego, co jeszcze dwa lata temu rozwalcowywałeś na naleśnik.
Rachujesz obecnie pewne sprawy do 8, gdy inni nie potrafią doliczyć się do 4.
Mam nadzieję, że co niektórzy pójdą po rozum do głowy.
Przecież inicjatywa jest fajna. Żadna sekta.
Pozdrawiam
Boję się, że mam rację, zaczał się jakiś proces…
Dziękuję za te słowa, bo tak mi jakoś brakowało nie lukru, ale empatii właśnie. Tak właśnie się czuję, że po 3 latach jechania po Kaczyńskich i IVRP okazałem się nie dość swój i nie dość “anty”. Muszę przyznać, że to podłe uczucie, kiedy zwraca się uwagę na to, że coś złego czai się w półmroku i dostaje “bejzbolem” od “swoich”. Pamiętam kiedy paranoja PiS sięgnęła zenitu. Kiedy trzeci bliźniak został uznany za układ co się nie potrafi rozwieść. Jak patrzę na niektóre komentarze, czarno to widzę, powielanie błędów wroga śmiertelnego nazywa się coraz częściej inteligencją i oczytaniem, albo manipulacją mediów.
A ja dobrze pamiętam jak po wygraniu wyborów przez
Platformę, pierwsze co napisałeś, to – nie będę miał dla niej litości, jeżeli zacznie coś knocić. A że w ocenie incydentów są rozbieżności? Cóż, winną jest nazwa portalu.
OT-na bazie dzisiejszych pyskówek
Czy masz świadomość, że tym co do tej pory stworzyłeś, co opisałeś, ukształtowałeś w pewien sposób polityczny sposób postrzegania polityki(jakkolwiek dziwnie by to nie brzmiało)niemałej liczby ludzi?
Dziś zbierasz tego niejako “polityczne żniwo”.
Jeśli ludzie strofują człowieka, który stał się internetową ikoną “walki z tzw.IV RP”, to coś tu nie gra. Jeśli próbuje się Ciebie rozliczać z niedostatecznego “antykaczyzmu”, to jest tak jakby, zachowując proporcje, rozliczać papieża z jego religijności.
Platforma zaczyna brykać w taki sposób, że należy pewne rzeczy nazywać po imieniu, “dawać klapsy”. Chyba sam nie przypuszczałeś, że będziesz musiał tak szybko to robić i niestety porównywać ze stylem tego, co jeszcze dwa lata temu rozwalcowywałeś na naleśnik.
Rachujesz obecnie pewne sprawy do 8, gdy inni nie potrafią doliczyć się do 4.
Mam nadzieję, że co niektórzy pójdą po rozum do głowy.
Przecież inicjatywa jest fajna. Żadna sekta.
Pozdrawiam
Boję się, że mam rację, zaczał się jakiś proces…
Dziękuję za te słowa, bo tak mi jakoś brakowało nie lukru, ale empatii właśnie. Tak właśnie się czuję, że po 3 latach jechania po Kaczyńskich i IVRP okazałem się nie dość swój i nie dość “anty”. Muszę przyznać, że to podłe uczucie, kiedy zwraca się uwagę na to, że coś złego czai się w półmroku i dostaje “bejzbolem” od “swoich”. Pamiętam kiedy paranoja PiS sięgnęła zenitu. Kiedy trzeci bliźniak został uznany za układ co się nie potrafi rozwieść. Jak patrzę na niektóre komentarze, czarno to widzę, powielanie błędów wroga śmiertelnego nazywa się coraz częściej inteligencją i oczytaniem, albo manipulacją mediów.
A ja dobrze pamiętam jak po wygraniu wyborów przez
Platformę, pierwsze co napisałeś, to – nie będę miał dla niej litości, jeżeli zacznie coś knocić. A że w ocenie incydentów są rozbieżności? Cóż, winną jest nazwa portalu.
OT-na bazie dzisiejszych pyskówek
Czy masz świadomość, że tym co do tej pory stworzyłeś, co opisałeś, ukształtowałeś w pewien sposób polityczny sposób postrzegania polityki(jakkolwiek dziwnie by to nie brzmiało)niemałej liczby ludzi?
Dziś zbierasz tego niejako “polityczne żniwo”.
Jeśli ludzie strofują człowieka, który stał się internetową ikoną “walki z tzw.IV RP”, to coś tu nie gra. Jeśli próbuje się Ciebie rozliczać z niedostatecznego “antykaczyzmu”, to jest tak jakby, zachowując proporcje, rozliczać papieża z jego religijności.
Platforma zaczyna brykać w taki sposób, że należy pewne rzeczy nazywać po imieniu, “dawać klapsy”. Chyba sam nie przypuszczałeś, że będziesz musiał tak szybko to robić i niestety porównywać ze stylem tego, co jeszcze dwa lata temu rozwalcowywałeś na naleśnik.
Rachujesz obecnie pewne sprawy do 8, gdy inni nie potrafią doliczyć się do 4.
Mam nadzieję, że co niektórzy pójdą po rozum do głowy.
Przecież inicjatywa jest fajna. Żadna sekta.
Pozdrawiam
Boję się, że mam rację, zaczał się jakiś proces…
Dziękuję za te słowa, bo tak mi jakoś brakowało nie lukru, ale empatii właśnie. Tak właśnie się czuję, że po 3 latach jechania po Kaczyńskich i IVRP okazałem się nie dość swój i nie dość “anty”. Muszę przyznać, że to podłe uczucie, kiedy zwraca się uwagę na to, że coś złego czai się w półmroku i dostaje “bejzbolem” od “swoich”. Pamiętam kiedy paranoja PiS sięgnęła zenitu. Kiedy trzeci bliźniak został uznany za układ co się nie potrafi rozwieść. Jak patrzę na niektóre komentarze, czarno to widzę, powielanie błędów wroga śmiertelnego nazywa się coraz częściej inteligencją i oczytaniem, albo manipulacją mediów.
A ja dobrze pamiętam jak po wygraniu wyborów przez
Platformę, pierwsze co napisałeś, to – nie będę miał dla niej litości, jeżeli zacznie coś knocić. A że w ocenie incydentów są rozbieżności? Cóż, winną jest nazwa portalu.
OT-na bazie dzisiejszych pyskówek
Czy masz świadomość, że tym co do tej pory stworzyłeś, co opisałeś, ukształtowałeś w pewien sposób polityczny sposób postrzegania polityki(jakkolwiek dziwnie by to nie brzmiało)niemałej liczby ludzi?
Dziś zbierasz tego niejako “polityczne żniwo”.
Jeśli ludzie strofują człowieka, który stał się internetową ikoną “walki z tzw.IV RP”, to coś tu nie gra. Jeśli próbuje się Ciebie rozliczać z niedostatecznego “antykaczyzmu”, to jest tak jakby, zachowując proporcje, rozliczać papieża z jego religijności.
Platforma zaczyna brykać w taki sposób, że należy pewne rzeczy nazywać po imieniu, “dawać klapsy”. Chyba sam nie przypuszczałeś, że będziesz musiał tak szybko to robić i niestety porównywać ze stylem tego, co jeszcze dwa lata temu rozwalcowywałeś na naleśnik.
Rachujesz obecnie pewne sprawy do 8, gdy inni nie potrafią doliczyć się do 4.
Mam nadzieję, że co niektórzy pójdą po rozum do głowy.
Przecież inicjatywa jest fajna. Żadna sekta.
Pozdrawiam
Boję się, że mam rację, zaczał się jakiś proces…
Dziękuję za te słowa, bo tak mi jakoś brakowało nie lukru, ale empatii właśnie. Tak właśnie się czuję, że po 3 latach jechania po Kaczyńskich i IVRP okazałem się nie dość swój i nie dość “anty”. Muszę przyznać, że to podłe uczucie, kiedy zwraca się uwagę na to, że coś złego czai się w półmroku i dostaje “bejzbolem” od “swoich”. Pamiętam kiedy paranoja PiS sięgnęła zenitu. Kiedy trzeci bliźniak został uznany za układ co się nie potrafi rozwieść. Jak patrzę na niektóre komentarze, czarno to widzę, powielanie błędów wroga śmiertelnego nazywa się coraz częściej inteligencją i oczytaniem, albo manipulacją mediów.
A ja dobrze pamiętam jak po wygraniu wyborów przez
Platformę, pierwsze co napisałeś, to – nie będę miał dla niej litości, jeżeli zacznie coś knocić. A że w ocenie incydentów są rozbieżności? Cóż, winną jest nazwa portalu.
polityk
prawda MK. Polityk jeszcze musi koniecznie pamiętać,że ma dostarczać mediom newsów, bo inaczej po nim…Nikomu nie jest potrzebna praca, nawet nie mrówcza, tylko zwyczjna praca… potrzebny jest news… Taki Marcinkiewicz to dopiero polityk ! dzie nie spojrzeć tam był…a co zrobił tak naprawdę? A kogo to obchodzi……..
polityk
prawda MK. Polityk jeszcze musi koniecznie pamiętać,że ma dostarczać mediom newsów, bo inaczej po nim…Nikomu nie jest potrzebna praca, nawet nie mrówcza, tylko zwyczjna praca… potrzebny jest news… Taki Marcinkiewicz to dopiero polityk ! dzie nie spojrzeć tam był…a co zrobił tak naprawdę? A kogo to obchodzi……..
polityk
prawda MK. Polityk jeszcze musi koniecznie pamiętać,że ma dostarczać mediom newsów, bo inaczej po nim…Nikomu nie jest potrzebna praca, nawet nie mrówcza, tylko zwyczjna praca… potrzebny jest news… Taki Marcinkiewicz to dopiero polityk ! dzie nie spojrzeć tam był…a co zrobił tak naprawdę? A kogo to obchodzi……..
polityk
prawda MK. Polityk jeszcze musi koniecznie pamiętać,że ma dostarczać mediom newsów, bo inaczej po nim…Nikomu nie jest potrzebna praca, nawet nie mrówcza, tylko zwyczjna praca… potrzebny jest news… Taki Marcinkiewicz to dopiero polityk ! dzie nie spojrzeć tam był…a co zrobił tak naprawdę? A kogo to obchodzi……..
polityk
prawda MK. Polityk jeszcze musi koniecznie pamiętać,że ma dostarczać mediom newsów, bo inaczej po nim…Nikomu nie jest potrzebna praca, nawet nie mrówcza, tylko zwyczjna praca… potrzebny jest news… Taki Marcinkiewicz to dopiero polityk ! dzie nie spojrzeć tam był…a co zrobił tak naprawdę? A kogo to obchodzi……..
polityk
prawda MK. Polityk jeszcze musi koniecznie pamiętać,że ma dostarczać mediom newsów, bo inaczej po nim…Nikomu nie jest potrzebna praca, nawet nie mrówcza, tylko zwyczjna praca… potrzebny jest news… Taki Marcinkiewicz to dopiero polityk ! dzie nie spojrzeć tam był…a co zrobił tak naprawdę? A kogo to obchodzi……..
polityk
prawda MK. Polityk jeszcze musi koniecznie pamiętać,że ma dostarczać mediom newsów, bo inaczej po nim…Nikomu nie jest potrzebna praca, nawet nie mrówcza, tylko zwyczjna praca… potrzebny jest news… Taki Marcinkiewicz to dopiero polityk ! dzie nie spojrzeć tam był…a co zrobił tak naprawdę? A kogo to obchodzi……..
polityk
prawda MK. Polityk jeszcze musi koniecznie pamiętać,że ma dostarczać mediom newsów, bo inaczej po nim…Nikomu nie jest potrzebna praca, nawet nie mrówcza, tylko zwyczjna praca… potrzebny jest news… Taki Marcinkiewicz to dopiero polityk ! dzie nie spojrzeć tam był…a co zrobił tak naprawdę? A kogo to obchodzi……..
Ja Hrabini
Przepraszam ,Sorry ,Pardon za śmiałuść że na ten czas si tak wyraży.
Ja Eufemnia Nabzdyczona gdowa po Eustachu (Pani świeć ) ,zawudowym Hrabim.
Bez ustatni czy lata ja si nagminni Forowo Onetowałła.Znam dość wysokom persone co ma 3 członkowe naźwisko -Jaromir Bijak-Gązwa- Dzierżak.
Znam taki sanacje, Petunia na omlet.Tanczy śpiwam i recytuji . Znamja pary jenzyków ,dlategu nie musi Pan tyż odpowiedzić całym zdanim, wystarczy zakreślić.
jess – no , da-niet ,ja -nein ,tak-nie .To byja wiedziałła czy si nadawam na polityczky ,i czy mogi być przy nadzieji,dostania si do Kasiory Zapomogowyj.
Ja Hrabini
Przepraszam ,Sorry ,Pardon za śmiałuść że na ten czas si tak wyraży.
Ja Eufemnia Nabzdyczona gdowa po Eustachu (Pani świeć ) ,zawudowym Hrabim.
Bez ustatni czy lata ja si nagminni Forowo Onetowałła.Znam dość wysokom persone co ma 3 członkowe naźwisko -Jaromir Bijak-Gązwa- Dzierżak.
Znam taki sanacje, Petunia na omlet.Tanczy śpiwam i recytuji . Znamja pary jenzyków ,dlategu nie musi Pan tyż odpowiedzić całym zdanim, wystarczy zakreślić.
jess – no , da-niet ,ja -nein ,tak-nie .To byja wiedziałła czy si nadawam na polityczky ,i czy mogi być przy nadzieji,dostania si do Kasiory Zapomogowyj.
Ja Hrabini
Przepraszam ,Sorry ,Pardon za śmiałuść że na ten czas si tak wyraży.
Ja Eufemnia Nabzdyczona gdowa po Eustachu (Pani świeć ) ,zawudowym Hrabim.
Bez ustatni czy lata ja si nagminni Forowo Onetowałła.Znam dość wysokom persone co ma 3 członkowe naźwisko -Jaromir Bijak-Gązwa- Dzierżak.
Znam taki sanacje, Petunia na omlet.Tanczy śpiwam i recytuji . Znamja pary jenzyków ,dlategu nie musi Pan tyż odpowiedzić całym zdanim, wystarczy zakreślić.
jess – no , da-niet ,ja -nein ,tak-nie .To byja wiedziałła czy si nadawam na polityczky ,i czy mogi być przy nadzieji,dostania si do Kasiory Zapomogowyj.
Ja Hrabini
Przepraszam ,Sorry ,Pardon za śmiałuść że na ten czas si tak wyraży.
Ja Eufemnia Nabzdyczona gdowa po Eustachu (Pani świeć ) ,zawudowym Hrabim.
Bez ustatni czy lata ja si nagminni Forowo Onetowałła.Znam dość wysokom persone co ma 3 członkowe naźwisko -Jaromir Bijak-Gązwa- Dzierżak.
Znam taki sanacje, Petunia na omlet.Tanczy śpiwam i recytuji . Znamja pary jenzyków ,dlategu nie musi Pan tyż odpowiedzić całym zdanim, wystarczy zakreślić.
jess – no , da-niet ,ja -nein ,tak-nie .To byja wiedziałła czy si nadawam na polityczky ,i czy mogi być przy nadzieji,dostania si do Kasiory Zapomogowyj.
Ja Hrabini
Przepraszam ,Sorry ,Pardon za śmiałuść że na ten czas si tak wyraży.
Ja Eufemnia Nabzdyczona gdowa po Eustachu (Pani świeć ) ,zawudowym Hrabim.
Bez ustatni czy lata ja si nagminni Forowo Onetowałła.Znam dość wysokom persone co ma 3 członkowe naźwisko -Jaromir Bijak-Gązwa- Dzierżak.
Znam taki sanacje, Petunia na omlet.Tanczy śpiwam i recytuji . Znamja pary jenzyków ,dlategu nie musi Pan tyż odpowiedzić całym zdanim, wystarczy zakreślić.
jess – no , da-niet ,ja -nein ,tak-nie .To byja wiedziałła czy si nadawam na polityczky ,i czy mogi być przy nadzieji,dostania si do Kasiory Zapomogowyj.
Ja Hrabini
Przepraszam ,Sorry ,Pardon za śmiałuść że na ten czas si tak wyraży.
Ja Eufemnia Nabzdyczona gdowa po Eustachu (Pani świeć ) ,zawudowym Hrabim.
Bez ustatni czy lata ja si nagminni Forowo Onetowałła.Znam dość wysokom persone co ma 3 członkowe naźwisko -Jaromir Bijak-Gązwa- Dzierżak.
Znam taki sanacje, Petunia na omlet.Tanczy śpiwam i recytuji . Znamja pary jenzyków ,dlategu nie musi Pan tyż odpowiedzić całym zdanim, wystarczy zakreślić.
jess – no , da-niet ,ja -nein ,tak-nie .To byja wiedziałła czy si nadawam na polityczky ,i czy mogi być przy nadzieji,dostania si do Kasiory Zapomogowyj.
Ja Hrabini
Przepraszam ,Sorry ,Pardon za śmiałuść że na ten czas si tak wyraży.
Ja Eufemnia Nabzdyczona gdowa po Eustachu (Pani świeć ) ,zawudowym Hrabim.
Bez ustatni czy lata ja si nagminni Forowo Onetowałła.Znam dość wysokom persone co ma 3 członkowe naźwisko -Jaromir Bijak-Gązwa- Dzierżak.
Znam taki sanacje, Petunia na omlet.Tanczy śpiwam i recytuji . Znamja pary jenzyków ,dlategu nie musi Pan tyż odpowiedzić całym zdanim, wystarczy zakreślić.
jess – no , da-niet ,ja -nein ,tak-nie .To byja wiedziałła czy si nadawam na polityczky ,i czy mogi być przy nadzieji,dostania si do Kasiory Zapomogowyj.
Ja Hrabini
Przepraszam ,Sorry ,Pardon za śmiałuść że na ten czas si tak wyraży.
Ja Eufemnia Nabzdyczona gdowa po Eustachu (Pani świeć ) ,zawudowym Hrabim.
Bez ustatni czy lata ja si nagminni Forowo Onetowałła.Znam dość wysokom persone co ma 3 członkowe naźwisko -Jaromir Bijak-Gązwa- Dzierżak.
Znam taki sanacje, Petunia na omlet.Tanczy śpiwam i recytuji . Znamja pary jenzyków ,dlategu nie musi Pan tyż odpowiedzić całym zdanim, wystarczy zakreślić.
jess – no , da-niet ,ja -nein ,tak-nie .To byja wiedziałła czy si nadawam na polityczky ,i czy mogi być przy nadzieji,dostania si do Kasiory Zapomogowyj.
Nową formację już masz – cośtam XXI
(nie pamiętam – Ruch, Polska?). Efekty braku większości wymienionych przez Ciebie umiejętności u przedstawicieli tej formacji też widzisz. Po co pytasz?
Nową formację już masz – cośtam XXI
(nie pamiętam – Ruch, Polska?). Efekty braku większości wymienionych przez Ciebie umiejętności u przedstawicieli tej formacji też widzisz. Po co pytasz?
Nową formację już masz – cośtam XXI
(nie pamiętam – Ruch, Polska?). Efekty braku większości wymienionych przez Ciebie umiejętności u przedstawicieli tej formacji też widzisz. Po co pytasz?
Nową formację już masz – cośtam XXI
(nie pamiętam – Ruch, Polska?). Efekty braku większości wymienionych przez Ciebie umiejętności u przedstawicieli tej formacji też widzisz. Po co pytasz?
Nową formację już masz – cośtam XXI
(nie pamiętam – Ruch, Polska?). Efekty braku większości wymienionych przez Ciebie umiejętności u przedstawicieli tej formacji też widzisz. Po co pytasz?
Nową formację już masz – cośtam XXI
(nie pamiętam – Ruch, Polska?). Efekty braku większości wymienionych przez Ciebie umiejętności u przedstawicieli tej formacji też widzisz. Po co pytasz?
Nową formację już masz – cośtam XXI
(nie pamiętam – Ruch, Polska?). Efekty braku większości wymienionych przez Ciebie umiejętności u przedstawicieli tej formacji też widzisz. Po co pytasz?
Nową formację już masz – cośtam XXI
(nie pamiętam – Ruch, Polska?). Efekty braku większości wymienionych przez Ciebie umiejętności u przedstawicieli tej formacji też widzisz. Po co pytasz?
Dorola, mandat polityka pochodzi od społeczeństwa,
Niby patetyczny truizm, ale uzasadni nawet patologie. Jeżeli część społeczeństwa, wystarczająca by przekroczyć próg wyborczy uważa, że nie można zgwacić prostytutki he he he to polityk ją po prostu gwałci.
PS
Ja z koleji pamiętam scenę z premierem Berlusconim udającym kopulację policjantki pochylonej nad maską samochodu, wypisującej mandat. Niestety nie potrafię Ci powiedzie czy włoskie media intensywnie eksploatowały ten temat.
Dorola, mandat polityka pochodzi od społeczeństwa,
Niby patetyczny truizm, ale uzasadni nawet patologie. Jeżeli część społeczeństwa, wystarczająca by przekroczyć próg wyborczy uważa, że nie można zgwacić prostytutki he he he to polityk ją po prostu gwałci.
PS
Ja z koleji pamiętam scenę z premierem Berlusconim udającym kopulację policjantki pochylonej nad maską samochodu, wypisującej mandat. Niestety nie potrafię Ci powiedzie czy włoskie media intensywnie eksploatowały ten temat.
Dorola, mandat polityka pochodzi od społeczeństwa,
Niby patetyczny truizm, ale uzasadni nawet patologie. Jeżeli część społeczeństwa, wystarczająca by przekroczyć próg wyborczy uważa, że nie można zgwacić prostytutki he he he to polityk ją po prostu gwałci.
PS
Ja z koleji pamiętam scenę z premierem Berlusconim udającym kopulację policjantki pochylonej nad maską samochodu, wypisującej mandat. Niestety nie potrafię Ci powiedzie czy włoskie media intensywnie eksploatowały ten temat.
Dorola, mandat polityka pochodzi od społeczeństwa,
Niby patetyczny truizm, ale uzasadni nawet patologie. Jeżeli część społeczeństwa, wystarczająca by przekroczyć próg wyborczy uważa, że nie można zgwacić prostytutki he he he to polityk ją po prostu gwałci.
PS
Ja z koleji pamiętam scenę z premierem Berlusconim udającym kopulację policjantki pochylonej nad maską samochodu, wypisującej mandat. Niestety nie potrafię Ci powiedzie czy włoskie media intensywnie eksploatowały ten temat.
Dorola, mandat polityka pochodzi od społeczeństwa,
Niby patetyczny truizm, ale uzasadni nawet patologie. Jeżeli część społeczeństwa, wystarczająca by przekroczyć próg wyborczy uważa, że nie można zgwacić prostytutki he he he to polityk ją po prostu gwałci.
PS
Ja z koleji pamiętam scenę z premierem Berlusconim udającym kopulację policjantki pochylonej nad maską samochodu, wypisującej mandat. Niestety nie potrafię Ci powiedzie czy włoskie media intensywnie eksploatowały ten temat.
Dorola, mandat polityka pochodzi od społeczeństwa,
Niby patetyczny truizm, ale uzasadni nawet patologie. Jeżeli część społeczeństwa, wystarczająca by przekroczyć próg wyborczy uważa, że nie można zgwacić prostytutki he he he to polityk ją po prostu gwałci.
PS
Ja z koleji pamiętam scenę z premierem Berlusconim udającym kopulację policjantki pochylonej nad maską samochodu, wypisującej mandat. Niestety nie potrafię Ci powiedzie czy włoskie media intensywnie eksploatowały ten temat.
Dorola, mandat polityka pochodzi od społeczeństwa,
Niby patetyczny truizm, ale uzasadni nawet patologie. Jeżeli część społeczeństwa, wystarczająca by przekroczyć próg wyborczy uważa, że nie można zgwacić prostytutki he he he to polityk ją po prostu gwałci.
PS
Ja z koleji pamiętam scenę z premierem Berlusconim udającym kopulację policjantki pochylonej nad maską samochodu, wypisującej mandat. Niestety nie potrafię Ci powiedzie czy włoskie media intensywnie eksploatowały ten temat.
Dorola, mandat polityka pochodzi od społeczeństwa,
Niby patetyczny truizm, ale uzasadni nawet patologie. Jeżeli część społeczeństwa, wystarczająca by przekroczyć próg wyborczy uważa, że nie można zgwacić prostytutki he he he to polityk ją po prostu gwałci.
PS
Ja z koleji pamiętam scenę z premierem Berlusconim udającym kopulację policjantki pochylonej nad maską samochodu, wypisującej mandat. Niestety nie potrafię Ci powiedzie czy włoskie media intensywnie eksploatowały ten temat.
hmmmm
dorolo w tej Anglii to oni JOW maja, proste i skuteczne rozwiązanie na wszelkiej maści niedorobionych nieudaczników z gębami pełnymi słów.
Raz tam taki polityk da d..y i odpływa w niebyt,
hmmmm
dorolo w tej Anglii to oni JOW maja, proste i skuteczne rozwiązanie na wszelkiej maści niedorobionych nieudaczników z gębami pełnymi słów.
Raz tam taki polityk da d..y i odpływa w niebyt,
Panie Starszy
JOW tak, ale poza tym politycy mają jakąś etykę, poczucie przyzwoitości wobec wyborców i swojej partii. Przekręty owszem robią jak wszędzie, może trochę rzadziej. Ale wyszedł przekręt na jaw – trudno, trzeba się podać do dymisji.
U nas takie dymisje to rzadkość i odświętność.
hmmmmm
panie panmodry, ale śliczna zbitka, podają się do dymisji, znikają nie z powodu jakiejś etyki, ale z racjonalności, ich i partii. JOW ich wycina, żądna partia w systemie JOW nie zagra na przegranego już przed startem konia a i koń nie stanie w maszynie startowej wiedząc że nikt mu nie otworzy boksu startowego
Będę się upierał Panie Starszy
że ta racjonalność ma istotny związek z poziomem etycznym społeczeństwa. Czyżby etyka była dla Cię pustym i nieistotnym wdziękiem?
hmmmm,
a pełna zgoda istnieje na upieranie się i racja jest jak najbardziej po upierającego się stronie, tyle tylko że taka racjonalność wyborów właśnie JOW wymusza, JOW sprawia że się zastanawiamy, że dokonujemy wyboru wybrańca narodu w sposób racjonalny. W metodzie elekcji jaka mamy u nas, bardziej liczy się przynależność partyjna, najczęściej wybieramy pierwszego z listy (bo leniwi jesteśmy). O tym że jednomandatowe okręgi są jak najbardziej dobre pokazują senackie wybory, w moim przypadku doprowadziło to do tego że oddałem swój głos na senatora PiS bo bardzo go cenie, znam i wiem kto i zacz
Do JOW, to mnie Panie Starszy
przekonywać nie musisz 🙂
Pełna zgoda.
hmmmm
dorolo w tej Anglii to oni JOW maja, proste i skuteczne rozwiązanie na wszelkiej maści niedorobionych nieudaczników z gębami pełnymi słów.
Raz tam taki polityk da d..y i odpływa w niebyt,
Panie Starszy
JOW tak, ale poza tym politycy mają jakąś etykę, poczucie przyzwoitości wobec wyborców i swojej partii. Przekręty owszem robią jak wszędzie, może trochę rzadziej. Ale wyszedł przekręt na jaw – trudno, trzeba się podać do dymisji.
U nas takie dymisje to rzadkość i odświętność.
hmmmmm
panie panmodry, ale śliczna zbitka, podają się do dymisji, znikają nie z powodu jakiejś etyki, ale z racjonalności, ich i partii. JOW ich wycina, żądna partia w systemie JOW nie zagra na przegranego już przed startem konia a i koń nie stanie w maszynie startowej wiedząc że nikt mu nie otworzy boksu startowego
Będę się upierał Panie Starszy
że ta racjonalność ma istotny związek z poziomem etycznym społeczeństwa. Czyżby etyka była dla Cię pustym i nieistotnym wdziękiem?
hmmmm,
a pełna zgoda istnieje na upieranie się i racja jest jak najbardziej po upierającego się stronie, tyle tylko że taka racjonalność wyborów właśnie JOW wymusza, JOW sprawia że się zastanawiamy, że dokonujemy wyboru wybrańca narodu w sposób racjonalny. W metodzie elekcji jaka mamy u nas, bardziej liczy się przynależność partyjna, najczęściej wybieramy pierwszego z listy (bo leniwi jesteśmy). O tym że jednomandatowe okręgi są jak najbardziej dobre pokazują senackie wybory, w moim przypadku doprowadziło to do tego że oddałem swój głos na senatora PiS bo bardzo go cenie, znam i wiem kto i zacz
Do JOW, to mnie Panie Starszy
przekonywać nie musisz 🙂
Pełna zgoda.
hmmmm
dorolo w tej Anglii to oni JOW maja, proste i skuteczne rozwiązanie na wszelkiej maści niedorobionych nieudaczników z gębami pełnymi słów.
Raz tam taki polityk da d..y i odpływa w niebyt,
Panie Starszy
JOW tak, ale poza tym politycy mają jakąś etykę, poczucie przyzwoitości wobec wyborców i swojej partii. Przekręty owszem robią jak wszędzie, może trochę rzadziej. Ale wyszedł przekręt na jaw – trudno, trzeba się podać do dymisji.
U nas takie dymisje to rzadkość i odświętność.
hmmmmm
panie panmodry, ale śliczna zbitka, podają się do dymisji, znikają nie z powodu jakiejś etyki, ale z racjonalności, ich i partii. JOW ich wycina, żądna partia w systemie JOW nie zagra na przegranego już przed startem konia a i koń nie stanie w maszynie startowej wiedząc że nikt mu nie otworzy boksu startowego
Będę się upierał Panie Starszy
że ta racjonalność ma istotny związek z poziomem etycznym społeczeństwa. Czyżby etyka była dla Cię pustym i nieistotnym wdziękiem?
hmmmm,
a pełna zgoda istnieje na upieranie się i racja jest jak najbardziej po upierającego się stronie, tyle tylko że taka racjonalność wyborów właśnie JOW wymusza, JOW sprawia że się zastanawiamy, że dokonujemy wyboru wybrańca narodu w sposób racjonalny. W metodzie elekcji jaka mamy u nas, bardziej liczy się przynależność partyjna, najczęściej wybieramy pierwszego z listy (bo leniwi jesteśmy). O tym że jednomandatowe okręgi są jak najbardziej dobre pokazują senackie wybory, w moim przypadku doprowadziło to do tego że oddałem swój głos na senatora PiS bo bardzo go cenie, znam i wiem kto i zacz
Do JOW, to mnie Panie Starszy
przekonywać nie musisz 🙂
Pełna zgoda.
hmmmm
dorolo w tej Anglii to oni JOW maja, proste i skuteczne rozwiązanie na wszelkiej maści niedorobionych nieudaczników z gębami pełnymi słów.
Raz tam taki polityk da d..y i odpływa w niebyt,
Panie Starszy
JOW tak, ale poza tym politycy mają jakąś etykę, poczucie przyzwoitości wobec wyborców i swojej partii. Przekręty owszem robią jak wszędzie, może trochę rzadziej. Ale wyszedł przekręt na jaw – trudno, trzeba się podać do dymisji.
U nas takie dymisje to rzadkość i odświętność.
hmmmmm
panie panmodry, ale śliczna zbitka, podają się do dymisji, znikają nie z powodu jakiejś etyki, ale z racjonalności, ich i partii. JOW ich wycina, żądna partia w systemie JOW nie zagra na przegranego już przed startem konia a i koń nie stanie w maszynie startowej wiedząc że nikt mu nie otworzy boksu startowego
Będę się upierał Panie Starszy
że ta racjonalność ma istotny związek z poziomem etycznym społeczeństwa. Czyżby etyka była dla Cię pustym i nieistotnym wdziękiem?
hmmmm,
a pełna zgoda istnieje na upieranie się i racja jest jak najbardziej po upierającego się stronie, tyle tylko że taka racjonalność wyborów właśnie JOW wymusza, JOW sprawia że się zastanawiamy, że dokonujemy wyboru wybrańca narodu w sposób racjonalny. W metodzie elekcji jaka mamy u nas, bardziej liczy się przynależność partyjna, najczęściej wybieramy pierwszego z listy (bo leniwi jesteśmy). O tym że jednomandatowe okręgi są jak najbardziej dobre pokazują senackie wybory, w moim przypadku doprowadziło to do tego że oddałem swój głos na senatora PiS bo bardzo go cenie, znam i wiem kto i zacz
Do JOW, to mnie Panie Starszy
przekonywać nie musisz 🙂
Pełna zgoda.
hmmmm
dorolo w tej Anglii to oni JOW maja, proste i skuteczne rozwiązanie na wszelkiej maści niedorobionych nieudaczników z gębami pełnymi słów.
Raz tam taki polityk da d..y i odpływa w niebyt,
Panie Starszy
JOW tak, ale poza tym politycy mają jakąś etykę, poczucie przyzwoitości wobec wyborców i swojej partii. Przekręty owszem robią jak wszędzie, może trochę rzadziej. Ale wyszedł przekręt na jaw – trudno, trzeba się podać do dymisji.
U nas takie dymisje to rzadkość i odświętność.
hmmmmm
panie panmodry, ale śliczna zbitka, podają się do dymisji, znikają nie z powodu jakiejś etyki, ale z racjonalności, ich i partii. JOW ich wycina, żądna partia w systemie JOW nie zagra na przegranego już przed startem konia a i koń nie stanie w maszynie startowej wiedząc że nikt mu nie otworzy boksu startowego
Będę się upierał Panie Starszy
że ta racjonalność ma istotny związek z poziomem etycznym społeczeństwa. Czyżby etyka była dla Cię pustym i nieistotnym wdziękiem?
hmmmm,
a pełna zgoda istnieje na upieranie się i racja jest jak najbardziej po upierającego się stronie, tyle tylko że taka racjonalność wyborów właśnie JOW wymusza, JOW sprawia że się zastanawiamy, że dokonujemy wyboru wybrańca narodu w sposób racjonalny. W metodzie elekcji jaka mamy u nas, bardziej liczy się przynależność partyjna, najczęściej wybieramy pierwszego z listy (bo leniwi jesteśmy). O tym że jednomandatowe okręgi są jak najbardziej dobre pokazują senackie wybory, w moim przypadku doprowadziło to do tego że oddałem swój głos na senatora PiS bo bardzo go cenie, znam i wiem kto i zacz
Do JOW, to mnie Panie Starszy
przekonywać nie musisz 🙂
Pełna zgoda.
hmmmm
dorolo w tej Anglii to oni JOW maja, proste i skuteczne rozwiązanie na wszelkiej maści niedorobionych nieudaczników z gębami pełnymi słów.
Raz tam taki polityk da d..y i odpływa w niebyt,
Panie Starszy
JOW tak, ale poza tym politycy mają jakąś etykę, poczucie przyzwoitości wobec wyborców i swojej partii. Przekręty owszem robią jak wszędzie, może trochę rzadziej. Ale wyszedł przekręt na jaw – trudno, trzeba się podać do dymisji.
U nas takie dymisje to rzadkość i odświętność.
hmmmmm
panie panmodry, ale śliczna zbitka, podają się do dymisji, znikają nie z powodu jakiejś etyki, ale z racjonalności, ich i partii. JOW ich wycina, żądna partia w systemie JOW nie zagra na przegranego już przed startem konia a i koń nie stanie w maszynie startowej wiedząc że nikt mu nie otworzy boksu startowego
Będę się upierał Panie Starszy
że ta racjonalność ma istotny związek z poziomem etycznym społeczeństwa. Czyżby etyka była dla Cię pustym i nieistotnym wdziękiem?
hmmmm,
a pełna zgoda istnieje na upieranie się i racja jest jak najbardziej po upierającego się stronie, tyle tylko że taka racjonalność wyborów właśnie JOW wymusza, JOW sprawia że się zastanawiamy, że dokonujemy wyboru wybrańca narodu w sposób racjonalny. W metodzie elekcji jaka mamy u nas, bardziej liczy się przynależność partyjna, najczęściej wybieramy pierwszego z listy (bo leniwi jesteśmy). O tym że jednomandatowe okręgi są jak najbardziej dobre pokazują senackie wybory, w moim przypadku doprowadziło to do tego że oddałem swój głos na senatora PiS bo bardzo go cenie, znam i wiem kto i zacz
Do JOW, to mnie Panie Starszy
przekonywać nie musisz 🙂
Pełna zgoda.
hmmmm
dorolo w tej Anglii to oni JOW maja, proste i skuteczne rozwiązanie na wszelkiej maści niedorobionych nieudaczników z gębami pełnymi słów.
Raz tam taki polityk da d..y i odpływa w niebyt,
Panie Starszy
JOW tak, ale poza tym politycy mają jakąś etykę, poczucie przyzwoitości wobec wyborców i swojej partii. Przekręty owszem robią jak wszędzie, może trochę rzadziej. Ale wyszedł przekręt na jaw – trudno, trzeba się podać do dymisji.
U nas takie dymisje to rzadkość i odświętność.
hmmmmm
panie panmodry, ale śliczna zbitka, podają się do dymisji, znikają nie z powodu jakiejś etyki, ale z racjonalności, ich i partii. JOW ich wycina, żądna partia w systemie JOW nie zagra na przegranego już przed startem konia a i koń nie stanie w maszynie startowej wiedząc że nikt mu nie otworzy boksu startowego
Będę się upierał Panie Starszy
że ta racjonalność ma istotny związek z poziomem etycznym społeczeństwa. Czyżby etyka była dla Cię pustym i nieistotnym wdziękiem?
hmmmm,
a pełna zgoda istnieje na upieranie się i racja jest jak najbardziej po upierającego się stronie, tyle tylko że taka racjonalność wyborów właśnie JOW wymusza, JOW sprawia że się zastanawiamy, że dokonujemy wyboru wybrańca narodu w sposób racjonalny. W metodzie elekcji jaka mamy u nas, bardziej liczy się przynależność partyjna, najczęściej wybieramy pierwszego z listy (bo leniwi jesteśmy). O tym że jednomandatowe okręgi są jak najbardziej dobre pokazują senackie wybory, w moim przypadku doprowadziło to do tego że oddałem swój głos na senatora PiS bo bardzo go cenie, znam i wiem kto i zacz
Do JOW, to mnie Panie Starszy
przekonywać nie musisz 🙂
Pełna zgoda.
Kiedyś myślałem nawet o założeniu partii o nazwie WiW
(Wierność i Wstrzemięźliwość). Jak żona zaczęła mi odświeżać pamięć, wyliczając zdrady, bójki i notoryczne pijaństwo, to zrozumiałem, że posunąłem się ciut za daleko, no i odpuściłem sobie. Gdyby mnie przeszłość nie dogoniła, mógłbym być dzisiaj bardzo, bardzo, bardzo wysoko a nie szlajać się w necie po Kontrowersjach.
bo trzeba inaczej
Trzeba było założyć partię PiB (pijaków i bumelantów). W cuglach byś wygrał każde wybory, bo elektorat liczny.
Kiedyś myślałem nawet o założeniu partii o nazwie WiW
(Wierność i Wstrzemięźliwość). Jak żona zaczęła mi odświeżać pamięć, wyliczając zdrady, bójki i notoryczne pijaństwo, to zrozumiałem, że posunąłem się ciut za daleko, no i odpuściłem sobie. Gdyby mnie przeszłość nie dogoniła, mógłbym być dzisiaj bardzo, bardzo, bardzo wysoko a nie szlajać się w necie po Kontrowersjach.
bo trzeba inaczej
Trzeba było założyć partię PiB (pijaków i bumelantów). W cuglach byś wygrał każde wybory, bo elektorat liczny.
Kiedyś myślałem nawet o założeniu partii o nazwie WiW
(Wierność i Wstrzemięźliwość). Jak żona zaczęła mi odświeżać pamięć, wyliczając zdrady, bójki i notoryczne pijaństwo, to zrozumiałem, że posunąłem się ciut za daleko, no i odpuściłem sobie. Gdyby mnie przeszłość nie dogoniła, mógłbym być dzisiaj bardzo, bardzo, bardzo wysoko a nie szlajać się w necie po Kontrowersjach.
bo trzeba inaczej
Trzeba było założyć partię PiB (pijaków i bumelantów). W cuglach byś wygrał każde wybory, bo elektorat liczny.
Kiedyś myślałem nawet o założeniu partii o nazwie WiW
(Wierność i Wstrzemięźliwość). Jak żona zaczęła mi odświeżać pamięć, wyliczając zdrady, bójki i notoryczne pijaństwo, to zrozumiałem, że posunąłem się ciut za daleko, no i odpuściłem sobie. Gdyby mnie przeszłość nie dogoniła, mógłbym być dzisiaj bardzo, bardzo, bardzo wysoko a nie szlajać się w necie po Kontrowersjach.
bo trzeba inaczej
Trzeba było założyć partię PiB (pijaków i bumelantów). W cuglach byś wygrał każde wybory, bo elektorat liczny.
Kiedyś myślałem nawet o założeniu partii o nazwie WiW
(Wierność i Wstrzemięźliwość). Jak żona zaczęła mi odświeżać pamięć, wyliczając zdrady, bójki i notoryczne pijaństwo, to zrozumiałem, że posunąłem się ciut za daleko, no i odpuściłem sobie. Gdyby mnie przeszłość nie dogoniła, mógłbym być dzisiaj bardzo, bardzo, bardzo wysoko a nie szlajać się w necie po Kontrowersjach.
bo trzeba inaczej
Trzeba było założyć partię PiB (pijaków i bumelantów). W cuglach byś wygrał każde wybory, bo elektorat liczny.
Kiedyś myślałem nawet o założeniu partii o nazwie WiW
(Wierność i Wstrzemięźliwość). Jak żona zaczęła mi odświeżać pamięć, wyliczając zdrady, bójki i notoryczne pijaństwo, to zrozumiałem, że posunąłem się ciut za daleko, no i odpuściłem sobie. Gdyby mnie przeszłość nie dogoniła, mógłbym być dzisiaj bardzo, bardzo, bardzo wysoko a nie szlajać się w necie po Kontrowersjach.
bo trzeba inaczej
Trzeba było założyć partię PiB (pijaków i bumelantów). W cuglach byś wygrał każde wybory, bo elektorat liczny.
Kiedyś myślałem nawet o założeniu partii o nazwie WiW
(Wierność i Wstrzemięźliwość). Jak żona zaczęła mi odświeżać pamięć, wyliczając zdrady, bójki i notoryczne pijaństwo, to zrozumiałem, że posunąłem się ciut za daleko, no i odpuściłem sobie. Gdyby mnie przeszłość nie dogoniła, mógłbym być dzisiaj bardzo, bardzo, bardzo wysoko a nie szlajać się w necie po Kontrowersjach.
bo trzeba inaczej
Trzeba było założyć partię PiB (pijaków i bumelantów). W cuglach byś wygrał każde wybory, bo elektorat liczny.
SAWO. To byłaby siła! Mój cynizm i Twoja niewinność.
WiW & MiC > PiS.
SAWO. To byłaby siła! Mój cynizm i Twoja niewinność.
WiW & MiC > PiS.
SAWO. To byłaby siła! Mój cynizm i Twoja niewinność.
WiW & MiC > PiS.
SAWO. To byłaby siła! Mój cynizm i Twoja niewinność.
WiW & MiC > PiS.
SAWO. To byłaby siła! Mój cynizm i Twoja niewinność.
WiW & MiC > PiS.
SAWO. To byłaby siła! Mój cynizm i Twoja niewinność.
WiW & MiC > PiS.
SAWO. To byłaby siła! Mój cynizm i Twoja niewinność.
WiW & MiC > PiS.
Ależ wolno opozycji tak
Ależ wolno opozycji tak przedstawiać fakty. A Palikotowi wolno takie przedstawianie faktów skomentować po swojemu. On nie oceniał Gęsickiej ale jej czyn przed kamerą.
Ależ wolno opozycji tak
Ależ wolno opozycji tak przedstawiać fakty. A Palikotowi wolno takie przedstawianie faktów skomentować po swojemu. On nie oceniał Gęsickiej ale jej czyn przed kamerą.
Ależ wolno opozycji tak
Ależ wolno opozycji tak przedstawiać fakty. A Palikotowi wolno takie przedstawianie faktów skomentować po swojemu. On nie oceniał Gęsickiej ale jej czyn przed kamerą.
Ależ wolno opozycji tak
Ależ wolno opozycji tak przedstawiać fakty. A Palikotowi wolno takie przedstawianie faktów skomentować po swojemu. On nie oceniał Gęsickiej ale jej czyn przed kamerą.
Ależ wolno opozycji tak
Ależ wolno opozycji tak przedstawiać fakty. A Palikotowi wolno takie przedstawianie faktów skomentować po swojemu. On nie oceniał Gęsickiej ale jej czyn przed kamerą.
Ależ wolno opozycji tak
Ależ wolno opozycji tak przedstawiać fakty. A Palikotowi wolno takie przedstawianie faktów skomentować po swojemu. On nie oceniał Gęsickiej ale jej czyn przed kamerą.
Ależ wolno opozycji tak
Ależ wolno opozycji tak przedstawiać fakty. A Palikotowi wolno takie przedstawianie faktów skomentować po swojemu. On nie oceniał Gęsickiej ale jej czyn przed kamerą.
Robi wrażenie
ojojoj się romantycznie jak u Słowackiego zrobiło. Taaaaa już widzę to rozdarte serce Palikota, który na ołtarzu dobra partii składa swoją osobistą karierę. Gustaw Konrad Wallenrod. Palikot się skończył, przepajacował, dziś poleciał hitem, który jeszcze tydzień temu byłby hitem stulecia, “homo” Jarosław. I co? Jakiś bąk puszczony w mediach i politowanie. Miał złoty róg, odkąd zaczął w róg pierdzieć zamiast dąć, będzie już tylko popierdującym pajacem.
Robi wrażenie
ojojoj się romantycznie jak u Słowackiego zrobiło. Taaaaa już widzę to rozdarte serce Palikota, który na ołtarzu dobra partii składa swoją osobistą karierę. Gustaw Konrad Wallenrod. Palikot się skończył, przepajacował, dziś poleciał hitem, który jeszcze tydzień temu byłby hitem stulecia, “homo” Jarosław. I co? Jakiś bąk puszczony w mediach i politowanie. Miał złoty róg, odkąd zaczął w róg pierdzieć zamiast dąć, będzie już tylko popierdującym pajacem.
Robi wrażenie
ojojoj się romantycznie jak u Słowackiego zrobiło. Taaaaa już widzę to rozdarte serce Palikota, który na ołtarzu dobra partii składa swoją osobistą karierę. Gustaw Konrad Wallenrod. Palikot się skończył, przepajacował, dziś poleciał hitem, który jeszcze tydzień temu byłby hitem stulecia, “homo” Jarosław. I co? Jakiś bąk puszczony w mediach i politowanie. Miał złoty róg, odkąd zaczął w róg pierdzieć zamiast dąć, będzie już tylko popierdującym pajacem.
Robi wrażenie
ojojoj się romantycznie jak u Słowackiego zrobiło. Taaaaa już widzę to rozdarte serce Palikota, który na ołtarzu dobra partii składa swoją osobistą karierę. Gustaw Konrad Wallenrod. Palikot się skończył, przepajacował, dziś poleciał hitem, który jeszcze tydzień temu byłby hitem stulecia, “homo” Jarosław. I co? Jakiś bąk puszczony w mediach i politowanie. Miał złoty róg, odkąd zaczął w róg pierdzieć zamiast dąć, będzie już tylko popierdującym pajacem.
Robi wrażenie
ojojoj się romantycznie jak u Słowackiego zrobiło. Taaaaa już widzę to rozdarte serce Palikota, który na ołtarzu dobra partii składa swoją osobistą karierę. Gustaw Konrad Wallenrod. Palikot się skończył, przepajacował, dziś poleciał hitem, który jeszcze tydzień temu byłby hitem stulecia, “homo” Jarosław. I co? Jakiś bąk puszczony w mediach i politowanie. Miał złoty róg, odkąd zaczął w róg pierdzieć zamiast dąć, będzie już tylko popierdującym pajacem.
Robi wrażenie
ojojoj się romantycznie jak u Słowackiego zrobiło. Taaaaa już widzę to rozdarte serce Palikota, który na ołtarzu dobra partii składa swoją osobistą karierę. Gustaw Konrad Wallenrod. Palikot się skończył, przepajacował, dziś poleciał hitem, który jeszcze tydzień temu byłby hitem stulecia, “homo” Jarosław. I co? Jakiś bąk puszczony w mediach i politowanie. Miał złoty róg, odkąd zaczął w róg pierdzieć zamiast dąć, będzie już tylko popierdującym pajacem.
Robi wrażenie
ojojoj się romantycznie jak u Słowackiego zrobiło. Taaaaa już widzę to rozdarte serce Palikota, który na ołtarzu dobra partii składa swoją osobistą karierę. Gustaw Konrad Wallenrod. Palikot się skończył, przepajacował, dziś poleciał hitem, który jeszcze tydzień temu byłby hitem stulecia, “homo” Jarosław. I co? Jakiś bąk puszczony w mediach i politowanie. Miał złoty róg, odkąd zaczął w róg pierdzieć zamiast dąć, będzie już tylko popierdującym pajacem.
Litości !
Zlituj się, Dorola, dupy Urbana i Leppera to ma być frajda ? i to w dodatku estetyczna ?
Pozdrawiam – zniesmaczony Tetryk
Litości !
Zlituj się, Dorola, dupy Urbana i Leppera to ma być frajda ? i to w dodatku estetyczna ?
Pozdrawiam – zniesmaczony Tetryk
Litości !
Zlituj się, Dorola, dupy Urbana i Leppera to ma być frajda ? i to w dodatku estetyczna ?
Pozdrawiam – zniesmaczony Tetryk
Litości !
Zlituj się, Dorola, dupy Urbana i Leppera to ma być frajda ? i to w dodatku estetyczna ?
Pozdrawiam – zniesmaczony Tetryk
Litości !
Zlituj się, Dorola, dupy Urbana i Leppera to ma być frajda ? i to w dodatku estetyczna ?
Pozdrawiam – zniesmaczony Tetryk
Litości !
Zlituj się, Dorola, dupy Urbana i Leppera to ma być frajda ? i to w dodatku estetyczna ?
Pozdrawiam – zniesmaczony Tetryk
Litości !
Zlituj się, Dorola, dupy Urbana i Leppera to ma być frajda ? i to w dodatku estetyczna ?
Pozdrawiam – zniesmaczony Tetryk
“przynajmniej estetycznie człowiek ma jakąś frajdę”
Co prawda jestem facetem, ale potrafię rozróżnić gołą, męską dupę, której oglądanie może sprawić babce frajdę, od gołej męskiej dupy, która budzi tylko obrzydzenie.
Chyba masz problem.
Chcesz może o tym porozmawiać?
“przynajmniej estetycznie człowiek ma jakąś frajdę”
Co prawda jestem facetem, ale potrafię rozróżnić gołą, męską dupę, której oglądanie może sprawić babce frajdę, od gołej męskiej dupy, która budzi tylko obrzydzenie.
Chyba masz problem.
Chcesz może o tym porozmawiać?
“przynajmniej estetycznie człowiek ma jakąś frajdę”
Co prawda jestem facetem, ale potrafię rozróżnić gołą, męską dupę, której oglądanie może sprawić babce frajdę, od gołej męskiej dupy, która budzi tylko obrzydzenie.
Chyba masz problem.
Chcesz może o tym porozmawiać?
“przynajmniej estetycznie człowiek ma jakąś frajdę”
Co prawda jestem facetem, ale potrafię rozróżnić gołą, męską dupę, której oglądanie może sprawić babce frajdę, od gołej męskiej dupy, która budzi tylko obrzydzenie.
Chyba masz problem.
Chcesz może o tym porozmawiać?
“przynajmniej estetycznie człowiek ma jakąś frajdę”
Co prawda jestem facetem, ale potrafię rozróżnić gołą, męską dupę, której oglądanie może sprawić babce frajdę, od gołej męskiej dupy, która budzi tylko obrzydzenie.
Chyba masz problem.
Chcesz może o tym porozmawiać?
“przynajmniej estetycznie człowiek ma jakąś frajdę”
Co prawda jestem facetem, ale potrafię rozróżnić gołą, męską dupę, której oglądanie może sprawić babce frajdę, od gołej męskiej dupy, która budzi tylko obrzydzenie.
Chyba masz problem.
Chcesz może o tym porozmawiać?
“przynajmniej estetycznie człowiek ma jakąś frajdę”
Co prawda jestem facetem, ale potrafię rozróżnić gołą, męską dupę, której oglądanie może sprawić babce frajdę, od gołej męskiej dupy, która budzi tylko obrzydzenie.
Chyba masz problem.
Chcesz może o tym porozmawiać?
Kurskiemu wolno wszystko.
Kurskiemu wolno wszystko. Nikt go nie cenzuruje. A w przypadku Wermachtu nikt mu nie zarzucał kłamstwa tylko manipulację. Tak jak Gęsickiej.
Przy okazji, mój pradziadek służył w armii króla Polski. A przez zupełny przypadek ten król był też carem Rosji. Ani mój pradziad sam do wojska się nie pchał ani car też osobiście o służbę mego pradziada nie zabiegał. Tak po prostu wyszło. I jaki z tego wniosek z wyciągniesz w stosunku do mojej osoby?
Kurskiemu wolno wszystko.
Kurskiemu wolno wszystko. Nikt go nie cenzuruje. A w przypadku Wermachtu nikt mu nie zarzucał kłamstwa tylko manipulację. Tak jak Gęsickiej.
Przy okazji, mój pradziadek służył w armii króla Polski. A przez zupełny przypadek ten król był też carem Rosji. Ani mój pradziad sam do wojska się nie pchał ani car też osobiście o służbę mego pradziada nie zabiegał. Tak po prostu wyszło. I jaki z tego wniosek z wyciągniesz w stosunku do mojej osoby?
Kurskiemu wolno wszystko.
Kurskiemu wolno wszystko. Nikt go nie cenzuruje. A w przypadku Wermachtu nikt mu nie zarzucał kłamstwa tylko manipulację. Tak jak Gęsickiej.
Przy okazji, mój pradziadek służył w armii króla Polski. A przez zupełny przypadek ten król był też carem Rosji. Ani mój pradziad sam do wojska się nie pchał ani car też osobiście o służbę mego pradziada nie zabiegał. Tak po prostu wyszło. I jaki z tego wniosek z wyciągniesz w stosunku do mojej osoby?
Kurskiemu wolno wszystko.
Kurskiemu wolno wszystko. Nikt go nie cenzuruje. A w przypadku Wermachtu nikt mu nie zarzucał kłamstwa tylko manipulację. Tak jak Gęsickiej.
Przy okazji, mój pradziadek służył w armii króla Polski. A przez zupełny przypadek ten król był też carem Rosji. Ani mój pradziad sam do wojska się nie pchał ani car też osobiście o służbę mego pradziada nie zabiegał. Tak po prostu wyszło. I jaki z tego wniosek z wyciągniesz w stosunku do mojej osoby?
Kurskiemu wolno wszystko.
Kurskiemu wolno wszystko. Nikt go nie cenzuruje. A w przypadku Wermachtu nikt mu nie zarzucał kłamstwa tylko manipulację. Tak jak Gęsickiej.
Przy okazji, mój pradziadek służył w armii króla Polski. A przez zupełny przypadek ten król był też carem Rosji. Ani mój pradziad sam do wojska się nie pchał ani car też osobiście o służbę mego pradziada nie zabiegał. Tak po prostu wyszło. I jaki z tego wniosek z wyciągniesz w stosunku do mojej osoby?
Kurskiemu wolno wszystko.
Kurskiemu wolno wszystko. Nikt go nie cenzuruje. A w przypadku Wermachtu nikt mu nie zarzucał kłamstwa tylko manipulację. Tak jak Gęsickiej.
Przy okazji, mój pradziadek służył w armii króla Polski. A przez zupełny przypadek ten król był też carem Rosji. Ani mój pradziad sam do wojska się nie pchał ani car też osobiście o służbę mego pradziada nie zabiegał. Tak po prostu wyszło. I jaki z tego wniosek z wyciągniesz w stosunku do mojej osoby?
Kurskiemu wolno wszystko.
Kurskiemu wolno wszystko. Nikt go nie cenzuruje. A w przypadku Wermachtu nikt mu nie zarzucał kłamstwa tylko manipulację. Tak jak Gęsickiej.
Przy okazji, mój pradziadek służył w armii króla Polski. A przez zupełny przypadek ten król był też carem Rosji. Ani mój pradziad sam do wojska się nie pchał ani car też osobiście o służbę mego pradziada nie zabiegał. Tak po prostu wyszło. I jaki z tego wniosek z wyciągniesz w stosunku do mojej osoby?
to lubię . Skrzyżowanie Berii
to lubię . Skrzyżowanie Berii z Goebbelsem. Pasuje mi. Jeśli do takich wniosków doprowadził Cię mój przodek w służbie cara to pełen szacun. Pozwól, że zamilknę.
to lubię . Skrzyżowanie Berii
to lubię . Skrzyżowanie Berii z Goebbelsem. Pasuje mi. Jeśli do takich wniosków doprowadził Cię mój przodek w służbie cara to pełen szacun. Pozwól, że zamilknę.
to lubię . Skrzyżowanie Berii
to lubię . Skrzyżowanie Berii z Goebbelsem. Pasuje mi. Jeśli do takich wniosków doprowadził Cię mój przodek w służbie cara to pełen szacun. Pozwól, że zamilknę.
to lubię . Skrzyżowanie Berii
to lubię . Skrzyżowanie Berii z Goebbelsem. Pasuje mi. Jeśli do takich wniosków doprowadził Cię mój przodek w służbie cara to pełen szacun. Pozwól, że zamilknę.
to lubię . Skrzyżowanie Berii
to lubię . Skrzyżowanie Berii z Goebbelsem. Pasuje mi. Jeśli do takich wniosków doprowadził Cię mój przodek w służbie cara to pełen szacun. Pozwól, że zamilknę.
to lubię . Skrzyżowanie Berii
to lubię . Skrzyżowanie Berii z Goebbelsem. Pasuje mi. Jeśli do takich wniosków doprowadził Cię mój przodek w służbie cara to pełen szacun. Pozwól, że zamilknę.
to lubię . Skrzyżowanie Berii
to lubię . Skrzyżowanie Berii z Goebbelsem. Pasuje mi. Jeśli do takich wniosków doprowadził Cię mój przodek w służbie cara to pełen szacun. Pozwól, że zamilknę.
Poddaję się
Wyczerpałeś się w temacie Palikota. Co do pojedynku, pragnę oświadczyć, że znokautowałeś mnie dwoma ciosami, szlachetnością i męczeństwem. Cieszę się jednak, że już bana się nie boisz, to jednak musiało być frustrujące, a płaczliwe na pewno. Myślę, że zbudujesz tym efekciarstwem całkiem solidny wizerunek własnej osoby, chętnie bym sie z Tobą poszarpał, ale ja tu buduję coś innego i jak sam słusznie zauważyłeś nie ma to nic wspólnego z budową mojego wizerunku. Wygrałeś/ugrałeś. Swoje na pewno.
Poddaję się
Wyczerpałeś się w temacie Palikota. Co do pojedynku, pragnę oświadczyć, że znokautowałeś mnie dwoma ciosami, szlachetnością i męczeństwem. Cieszę się jednak, że już bana się nie boisz, to jednak musiało być frustrujące, a płaczliwe na pewno. Myślę, że zbudujesz tym efekciarstwem całkiem solidny wizerunek własnej osoby, chętnie bym sie z Tobą poszarpał, ale ja tu buduję coś innego i jak sam słusznie zauważyłeś nie ma to nic wspólnego z budową mojego wizerunku. Wygrałeś/ugrałeś. Swoje na pewno.
Poddaję się
Wyczerpałeś się w temacie Palikota. Co do pojedynku, pragnę oświadczyć, że znokautowałeś mnie dwoma ciosami, szlachetnością i męczeństwem. Cieszę się jednak, że już bana się nie boisz, to jednak musiało być frustrujące, a płaczliwe na pewno. Myślę, że zbudujesz tym efekciarstwem całkiem solidny wizerunek własnej osoby, chętnie bym sie z Tobą poszarpał, ale ja tu buduję coś innego i jak sam słusznie zauważyłeś nie ma to nic wspólnego z budową mojego wizerunku. Wygrałeś/ugrałeś. Swoje na pewno.
Poddaję się
Wyczerpałeś się w temacie Palikota. Co do pojedynku, pragnę oświadczyć, że znokautowałeś mnie dwoma ciosami, szlachetnością i męczeństwem. Cieszę się jednak, że już bana się nie boisz, to jednak musiało być frustrujące, a płaczliwe na pewno. Myślę, że zbudujesz tym efekciarstwem całkiem solidny wizerunek własnej osoby, chętnie bym sie z Tobą poszarpał, ale ja tu buduję coś innego i jak sam słusznie zauważyłeś nie ma to nic wspólnego z budową mojego wizerunku. Wygrałeś/ugrałeś. Swoje na pewno.
Poddaję się
Wyczerpałeś się w temacie Palikota. Co do pojedynku, pragnę oświadczyć, że znokautowałeś mnie dwoma ciosami, szlachetnością i męczeństwem. Cieszę się jednak, że już bana się nie boisz, to jednak musiało być frustrujące, a płaczliwe na pewno. Myślę, że zbudujesz tym efekciarstwem całkiem solidny wizerunek własnej osoby, chętnie bym sie z Tobą poszarpał, ale ja tu buduję coś innego i jak sam słusznie zauważyłeś nie ma to nic wspólnego z budową mojego wizerunku. Wygrałeś/ugrałeś. Swoje na pewno.
Poddaję się
Wyczerpałeś się w temacie Palikota. Co do pojedynku, pragnę oświadczyć, że znokautowałeś mnie dwoma ciosami, szlachetnością i męczeństwem. Cieszę się jednak, że już bana się nie boisz, to jednak musiało być frustrujące, a płaczliwe na pewno. Myślę, że zbudujesz tym efekciarstwem całkiem solidny wizerunek własnej osoby, chętnie bym sie z Tobą poszarpał, ale ja tu buduję coś innego i jak sam słusznie zauważyłeś nie ma to nic wspólnego z budową mojego wizerunku. Wygrałeś/ugrałeś. Swoje na pewno.
Poddaję się
Wyczerpałeś się w temacie Palikota. Co do pojedynku, pragnę oświadczyć, że znokautowałeś mnie dwoma ciosami, szlachetnością i męczeństwem. Cieszę się jednak, że już bana się nie boisz, to jednak musiało być frustrujące, a płaczliwe na pewno. Myślę, że zbudujesz tym efekciarstwem całkiem solidny wizerunek własnej osoby, chętnie bym sie z Tobą poszarpał, ale ja tu buduję coś innego i jak sam słusznie zauważyłeś nie ma to nic wspólnego z budową mojego wizerunku. Wygrałeś/ugrałeś. Swoje na pewno.
hmmmmm ;-))))))
kłamał i było to “buro sucze” kłamstwo, by utrzymać się w stylistyce PiS.
Kurski zapodał że dziadek Tuska wstąpił na ochotnika do wermachtu i to było “buro sucze” kłamstwo. Kaszub Tusk został wcielony do wermachtu w 1944 roku, w październiku, końcem roku po “dezercji” służył już w polskiej armii na zachodzie. I za to, za kłamstwo, za skurwysyńskie kłamstwo został zawieszony w prawach członka PiS. A przywrócono go bo w PiS to norma
hmmmmm ;-))))))
kłamał i było to “buro sucze” kłamstwo, by utrzymać się w stylistyce PiS.
Kurski zapodał że dziadek Tuska wstąpił na ochotnika do wermachtu i to było “buro sucze” kłamstwo. Kaszub Tusk został wcielony do wermachtu w 1944 roku, w październiku, końcem roku po “dezercji” służył już w polskiej armii na zachodzie. I za to, za kłamstwo, za skurwysyńskie kłamstwo został zawieszony w prawach członka PiS. A przywrócono go bo w PiS to norma
hmmmmm ;-))))))
kłamał i było to “buro sucze” kłamstwo, by utrzymać się w stylistyce PiS.
Kurski zapodał że dziadek Tuska wstąpił na ochotnika do wermachtu i to było “buro sucze” kłamstwo. Kaszub Tusk został wcielony do wermachtu w 1944 roku, w październiku, końcem roku po “dezercji” służył już w polskiej armii na zachodzie. I za to, za kłamstwo, za skurwysyńskie kłamstwo został zawieszony w prawach członka PiS. A przywrócono go bo w PiS to norma
hmmmmm ;-))))))
kłamał i było to “buro sucze” kłamstwo, by utrzymać się w stylistyce PiS.
Kurski zapodał że dziadek Tuska wstąpił na ochotnika do wermachtu i to było “buro sucze” kłamstwo. Kaszub Tusk został wcielony do wermachtu w 1944 roku, w październiku, końcem roku po “dezercji” służył już w polskiej armii na zachodzie. I za to, za kłamstwo, za skurwysyńskie kłamstwo został zawieszony w prawach członka PiS. A przywrócono go bo w PiS to norma
hmmmmm ;-))))))
kłamał i było to “buro sucze” kłamstwo, by utrzymać się w stylistyce PiS.
Kurski zapodał że dziadek Tuska wstąpił na ochotnika do wermachtu i to było “buro sucze” kłamstwo. Kaszub Tusk został wcielony do wermachtu w 1944 roku, w październiku, końcem roku po “dezercji” służył już w polskiej armii na zachodzie. I za to, za kłamstwo, za skurwysyńskie kłamstwo został zawieszony w prawach członka PiS. A przywrócono go bo w PiS to norma
hmmmmm ;-))))))
kłamał i było to “buro sucze” kłamstwo, by utrzymać się w stylistyce PiS.
Kurski zapodał że dziadek Tuska wstąpił na ochotnika do wermachtu i to było “buro sucze” kłamstwo. Kaszub Tusk został wcielony do wermachtu w 1944 roku, w październiku, końcem roku po “dezercji” służył już w polskiej armii na zachodzie. I za to, za kłamstwo, za skurwysyńskie kłamstwo został zawieszony w prawach członka PiS. A przywrócono go bo w PiS to norma
hmmmmm ;-))))))
kłamał i było to “buro sucze” kłamstwo, by utrzymać się w stylistyce PiS.
Kurski zapodał że dziadek Tuska wstąpił na ochotnika do wermachtu i to było “buro sucze” kłamstwo. Kaszub Tusk został wcielony do wermachtu w 1944 roku, w październiku, końcem roku po “dezercji” służył już w polskiej armii na zachodzie. I za to, za kłamstwo, za skurwysyńskie kłamstwo został zawieszony w prawach członka PiS. A przywrócono go bo w PiS to norma
A dajcież spokój… 🙂
A dajcież spokój… 🙂
A dajcież spokój… 🙂
A dajcież spokój… 🙂
A dajcież spokój… 🙂
A dajcież spokój… 🙂
A dajcież spokój… 🙂
A dajcież spokój… 🙂
A dajcież spokój… 🙂
A dajcież spokój… 🙂
A dajcież spokój… 🙂
A dajcież spokój… 🙂
A dajcież spokój… 🙂
A dajcież spokój… 🙂
W sumie to jest dobrze…
Każdy dzień na tym portalu to osobna historia.
Skuter jest realny.
Co jutro?
😉
Jutro właśnie skuter będzie
Jak od początku wiadomo nie dla mnie. Rusza skuter 1,22 z vat. Jutro będzie o skuterze i jutro po raz pierwszy prawdziwe argumenty będą cenie :).
W sumie to jest dobrze…
Każdy dzień na tym portalu to osobna historia.
Skuter jest realny.
Co jutro?
😉
Jutro właśnie skuter będzie
Jak od początku wiadomo nie dla mnie. Rusza skuter 1,22 z vat. Jutro będzie o skuterze i jutro po raz pierwszy prawdziwe argumenty będą cenie :).
W sumie to jest dobrze…
Każdy dzień na tym portalu to osobna historia.
Skuter jest realny.
Co jutro?
😉
Jutro właśnie skuter będzie
Jak od początku wiadomo nie dla mnie. Rusza skuter 1,22 z vat. Jutro będzie o skuterze i jutro po raz pierwszy prawdziwe argumenty będą cenie :).
W sumie to jest dobrze…
Każdy dzień na tym portalu to osobna historia.
Skuter jest realny.
Co jutro?
😉
Jutro właśnie skuter będzie
Jak od początku wiadomo nie dla mnie. Rusza skuter 1,22 z vat. Jutro będzie o skuterze i jutro po raz pierwszy prawdziwe argumenty będą cenie :).
W sumie to jest dobrze…
Każdy dzień na tym portalu to osobna historia.
Skuter jest realny.
Co jutro?
😉
Jutro właśnie skuter będzie
Jak od początku wiadomo nie dla mnie. Rusza skuter 1,22 z vat. Jutro będzie o skuterze i jutro po raz pierwszy prawdziwe argumenty będą cenie :).
W sumie to jest dobrze…
Każdy dzień na tym portalu to osobna historia.
Skuter jest realny.
Co jutro?
😉
Jutro właśnie skuter będzie
Jak od początku wiadomo nie dla mnie. Rusza skuter 1,22 z vat. Jutro będzie o skuterze i jutro po raz pierwszy prawdziwe argumenty będą cenie :).
W sumie to jest dobrze…
Każdy dzień na tym portalu to osobna historia.
Skuter jest realny.
Co jutro?
😉
Jutro właśnie skuter będzie
Jak od początku wiadomo nie dla mnie. Rusza skuter 1,22 z vat. Jutro będzie o skuterze i jutro po raz pierwszy prawdziwe argumenty będą cenie :).
hmmm
a co ma do tego TW, chyba ze mowa o pani profesor, minister Gilowskiej
hmmm
a co ma do tego TW, chyba ze mowa o pani profesor, minister Gilowskiej
hmmm
a co ma do tego TW, chyba ze mowa o pani profesor, minister Gilowskiej
hmmm
a co ma do tego TW, chyba ze mowa o pani profesor, minister Gilowskiej
hmmm
a co ma do tego TW, chyba ze mowa o pani profesor, minister Gilowskiej
hmmm
a co ma do tego TW, chyba ze mowa o pani profesor, minister Gilowskiej
hmmm
a co ma do tego TW, chyba ze mowa o pani profesor, minister Gilowskiej
Się pisze… :)))
Się pisze… :)))
No koniecznie
Numer na który trza wysłać sms-a i tekst do wysłania to minimum na SG.
Się pisze… :)))
Się pisze… :)))
No koniecznie
Numer na który trza wysłać sms-a i tekst do wysłania to minimum na SG.
Się pisze… :)))
Się pisze… :)))
No koniecznie
Numer na który trza wysłać sms-a i tekst do wysłania to minimum na SG.
Się pisze… :)))
Się pisze… :)))
No koniecznie
Numer na który trza wysłać sms-a i tekst do wysłania to minimum na SG.
Się pisze… :)))
Się pisze… :)))
No koniecznie
Numer na który trza wysłać sms-a i tekst do wysłania to minimum na SG.
Się pisze… :)))
Się pisze… :)))
No koniecznie
Numer na który trza wysłać sms-a i tekst do wysłania to minimum na SG.
Się pisze… :)))
Się pisze… :)))
No koniecznie
Numer na który trza wysłać sms-a i tekst do wysłania to minimum na SG.
Dla tych tematów istnieją
inne portale…a temat, nie powiem, wdzięczny – tylko nie do dyskusji bo czyż o gustach można konstruktywnie dyskutować. Szkoda czasu tutaj. 🙂
Dla tych tematów istnieją
inne portale…a temat, nie powiem, wdzięczny – tylko nie do dyskusji bo czyż o gustach można konstruktywnie dyskutować. Szkoda czasu tutaj. 🙂
Dla tych tematów istnieją
inne portale…a temat, nie powiem, wdzięczny – tylko nie do dyskusji bo czyż o gustach można konstruktywnie dyskutować. Szkoda czasu tutaj. 🙂
Dla tych tematów istnieją
inne portale…a temat, nie powiem, wdzięczny – tylko nie do dyskusji bo czyż o gustach można konstruktywnie dyskutować. Szkoda czasu tutaj. 🙂
Dla tych tematów istnieją
inne portale…a temat, nie powiem, wdzięczny – tylko nie do dyskusji bo czyż o gustach można konstruktywnie dyskutować. Szkoda czasu tutaj. 🙂
Dla tych tematów istnieją
inne portale…a temat, nie powiem, wdzięczny – tylko nie do dyskusji bo czyż o gustach można konstruktywnie dyskutować. Szkoda czasu tutaj. 🙂
Dla tych tematów istnieją
inne portale…a temat, nie powiem, wdzięczny – tylko nie do dyskusji bo czyż o gustach można konstruktywnie dyskutować. Szkoda czasu tutaj. 🙂
Partia
Obawiam sie, ze aktualnie jedyna partia, ktora rozwiazalaby problem w Polsce bylaby mutacja NSDAP (szczesliwie nam poleglej). Mutacja tylko z powodu innej sytuacji Geopolitycznej w XXI wieku. Musialaby sie jednakze tylko lekko zmodyfikowac aby opanowac nowoczesna socjotechnike. Nie moze byc demokratyczna. Nie da rady w kraju, gdzie tak zwane ‘Panstwo Obywatelskie’ nadal kojarzy sie z Milicja Obywatelska badz donosami na sasiada…
Wiec albo 50% biernosc i 20% aktywnych ludzi o dziwnie skrajnych pogladach lub przekonaniach ktora ‘bierze wszystko’ jak za AWS badz PiS lub tez JEDEN WSPOLNY WROG (w tym wypadku jestem prawie pewien, ze Polacy niezaleznie od wyksztalcenia, pochodzenia badz tez wyrobienia politycznego jednak potrafiliby jezeli juz nawet nie ‘wzniesc sie ponad podzialy’ ale bic razem ze swoim wrogiem zza plotu nowego, lepszego bo wspolnego wroga.
PiS chcial z EC zrobic takiego wroga, ale przeliczyl sie nieco. Zapomnial o starym Fenickim wynalazku, ktory bardzo ladnie odbiera wyznawcow/zwolennikow. UE zaplacila to co miala i okazalo sie, ze ten nowy wspolny wrog, to nie jest taki znow wrog wszystkich.
Jednoczesnie witam wszystkich. Postanowilem dolaczyc. Czasem cos madrego mozna znalezc na tym portalu… 🙂
Partia
Obawiam sie, ze aktualnie jedyna partia, ktora rozwiazalaby problem w Polsce bylaby mutacja NSDAP (szczesliwie nam poleglej). Mutacja tylko z powodu innej sytuacji Geopolitycznej w XXI wieku. Musialaby sie jednakze tylko lekko zmodyfikowac aby opanowac nowoczesna socjotechnike. Nie moze byc demokratyczna. Nie da rady w kraju, gdzie tak zwane ‘Panstwo Obywatelskie’ nadal kojarzy sie z Milicja Obywatelska badz donosami na sasiada…
Wiec albo 50% biernosc i 20% aktywnych ludzi o dziwnie skrajnych pogladach lub przekonaniach ktora ‘bierze wszystko’ jak za AWS badz PiS lub tez JEDEN WSPOLNY WROG (w tym wypadku jestem prawie pewien, ze Polacy niezaleznie od wyksztalcenia, pochodzenia badz tez wyrobienia politycznego jednak potrafiliby jezeli juz nawet nie ‘wzniesc sie ponad podzialy’ ale bic razem ze swoim wrogiem zza plotu nowego, lepszego bo wspolnego wroga.
PiS chcial z EC zrobic takiego wroga, ale przeliczyl sie nieco. Zapomnial o starym Fenickim wynalazku, ktory bardzo ladnie odbiera wyznawcow/zwolennikow. UE zaplacila to co miala i okazalo sie, ze ten nowy wspolny wrog, to nie jest taki znow wrog wszystkich.
Jednoczesnie witam wszystkich. Postanowilem dolaczyc. Czasem cos madrego mozna znalezc na tym portalu… 🙂
Partia
Obawiam sie, ze aktualnie jedyna partia, ktora rozwiazalaby problem w Polsce bylaby mutacja NSDAP (szczesliwie nam poleglej). Mutacja tylko z powodu innej sytuacji Geopolitycznej w XXI wieku. Musialaby sie jednakze tylko lekko zmodyfikowac aby opanowac nowoczesna socjotechnike. Nie moze byc demokratyczna. Nie da rady w kraju, gdzie tak zwane ‘Panstwo Obywatelskie’ nadal kojarzy sie z Milicja Obywatelska badz donosami na sasiada…
Wiec albo 50% biernosc i 20% aktywnych ludzi o dziwnie skrajnych pogladach lub przekonaniach ktora ‘bierze wszystko’ jak za AWS badz PiS lub tez JEDEN WSPOLNY WROG (w tym wypadku jestem prawie pewien, ze Polacy niezaleznie od wyksztalcenia, pochodzenia badz tez wyrobienia politycznego jednak potrafiliby jezeli juz nawet nie ‘wzniesc sie ponad podzialy’ ale bic razem ze swoim wrogiem zza plotu nowego, lepszego bo wspolnego wroga.
PiS chcial z EC zrobic takiego wroga, ale przeliczyl sie nieco. Zapomnial o starym Fenickim wynalazku, ktory bardzo ladnie odbiera wyznawcow/zwolennikow. UE zaplacila to co miala i okazalo sie, ze ten nowy wspolny wrog, to nie jest taki znow wrog wszystkich.
Jednoczesnie witam wszystkich. Postanowilem dolaczyc. Czasem cos madrego mozna znalezc na tym portalu… 🙂
Partia
Obawiam sie, ze aktualnie jedyna partia, ktora rozwiazalaby problem w Polsce bylaby mutacja NSDAP (szczesliwie nam poleglej). Mutacja tylko z powodu innej sytuacji Geopolitycznej w XXI wieku. Musialaby sie jednakze tylko lekko zmodyfikowac aby opanowac nowoczesna socjotechnike. Nie moze byc demokratyczna. Nie da rady w kraju, gdzie tak zwane ‘Panstwo Obywatelskie’ nadal kojarzy sie z Milicja Obywatelska badz donosami na sasiada…
Wiec albo 50% biernosc i 20% aktywnych ludzi o dziwnie skrajnych pogladach lub przekonaniach ktora ‘bierze wszystko’ jak za AWS badz PiS lub tez JEDEN WSPOLNY WROG (w tym wypadku jestem prawie pewien, ze Polacy niezaleznie od wyksztalcenia, pochodzenia badz tez wyrobienia politycznego jednak potrafiliby jezeli juz nawet nie ‘wzniesc sie ponad podzialy’ ale bic razem ze swoim wrogiem zza plotu nowego, lepszego bo wspolnego wroga.
PiS chcial z EC zrobic takiego wroga, ale przeliczyl sie nieco. Zapomnial o starym Fenickim wynalazku, ktory bardzo ladnie odbiera wyznawcow/zwolennikow. UE zaplacila to co miala i okazalo sie, ze ten nowy wspolny wrog, to nie jest taki znow wrog wszystkich.
Jednoczesnie witam wszystkich. Postanowilem dolaczyc. Czasem cos madrego mozna znalezc na tym portalu… 🙂
Partia
Obawiam sie, ze aktualnie jedyna partia, ktora rozwiazalaby problem w Polsce bylaby mutacja NSDAP (szczesliwie nam poleglej). Mutacja tylko z powodu innej sytuacji Geopolitycznej w XXI wieku. Musialaby sie jednakze tylko lekko zmodyfikowac aby opanowac nowoczesna socjotechnike. Nie moze byc demokratyczna. Nie da rady w kraju, gdzie tak zwane ‘Panstwo Obywatelskie’ nadal kojarzy sie z Milicja Obywatelska badz donosami na sasiada…
Wiec albo 50% biernosc i 20% aktywnych ludzi o dziwnie skrajnych pogladach lub przekonaniach ktora ‘bierze wszystko’ jak za AWS badz PiS lub tez JEDEN WSPOLNY WROG (w tym wypadku jestem prawie pewien, ze Polacy niezaleznie od wyksztalcenia, pochodzenia badz tez wyrobienia politycznego jednak potrafiliby jezeli juz nawet nie ‘wzniesc sie ponad podzialy’ ale bic razem ze swoim wrogiem zza plotu nowego, lepszego bo wspolnego wroga.
PiS chcial z EC zrobic takiego wroga, ale przeliczyl sie nieco. Zapomnial o starym Fenickim wynalazku, ktory bardzo ladnie odbiera wyznawcow/zwolennikow. UE zaplacila to co miala i okazalo sie, ze ten nowy wspolny wrog, to nie jest taki znow wrog wszystkich.
Jednoczesnie witam wszystkich. Postanowilem dolaczyc. Czasem cos madrego mozna znalezc na tym portalu… 🙂
Partia
Obawiam sie, ze aktualnie jedyna partia, ktora rozwiazalaby problem w Polsce bylaby mutacja NSDAP (szczesliwie nam poleglej). Mutacja tylko z powodu innej sytuacji Geopolitycznej w XXI wieku. Musialaby sie jednakze tylko lekko zmodyfikowac aby opanowac nowoczesna socjotechnike. Nie moze byc demokratyczna. Nie da rady w kraju, gdzie tak zwane ‘Panstwo Obywatelskie’ nadal kojarzy sie z Milicja Obywatelska badz donosami na sasiada…
Wiec albo 50% biernosc i 20% aktywnych ludzi o dziwnie skrajnych pogladach lub przekonaniach ktora ‘bierze wszystko’ jak za AWS badz PiS lub tez JEDEN WSPOLNY WROG (w tym wypadku jestem prawie pewien, ze Polacy niezaleznie od wyksztalcenia, pochodzenia badz tez wyrobienia politycznego jednak potrafiliby jezeli juz nawet nie ‘wzniesc sie ponad podzialy’ ale bic razem ze swoim wrogiem zza plotu nowego, lepszego bo wspolnego wroga.
PiS chcial z EC zrobic takiego wroga, ale przeliczyl sie nieco. Zapomnial o starym Fenickim wynalazku, ktory bardzo ladnie odbiera wyznawcow/zwolennikow. UE zaplacila to co miala i okazalo sie, ze ten nowy wspolny wrog, to nie jest taki znow wrog wszystkich.
Jednoczesnie witam wszystkich. Postanowilem dolaczyc. Czasem cos madrego mozna znalezc na tym portalu… 🙂
Partia
Obawiam sie, ze aktualnie jedyna partia, ktora rozwiazalaby problem w Polsce bylaby mutacja NSDAP (szczesliwie nam poleglej). Mutacja tylko z powodu innej sytuacji Geopolitycznej w XXI wieku. Musialaby sie jednakze tylko lekko zmodyfikowac aby opanowac nowoczesna socjotechnike. Nie moze byc demokratyczna. Nie da rady w kraju, gdzie tak zwane ‘Panstwo Obywatelskie’ nadal kojarzy sie z Milicja Obywatelska badz donosami na sasiada…
Wiec albo 50% biernosc i 20% aktywnych ludzi o dziwnie skrajnych pogladach lub przekonaniach ktora ‘bierze wszystko’ jak za AWS badz PiS lub tez JEDEN WSPOLNY WROG (w tym wypadku jestem prawie pewien, ze Polacy niezaleznie od wyksztalcenia, pochodzenia badz tez wyrobienia politycznego jednak potrafiliby jezeli juz nawet nie ‘wzniesc sie ponad podzialy’ ale bic razem ze swoim wrogiem zza plotu nowego, lepszego bo wspolnego wroga.
PiS chcial z EC zrobic takiego wroga, ale przeliczyl sie nieco. Zapomnial o starym Fenickim wynalazku, ktory bardzo ladnie odbiera wyznawcow/zwolennikow. UE zaplacila to co miala i okazalo sie, ze ten nowy wspolny wrog, to nie jest taki znow wrog wszystkich.
Jednoczesnie witam wszystkich. Postanowilem dolaczyc. Czasem cos madrego mozna znalezc na tym portalu… 🙂