„How sweet to be an idiot” – Monthy Python.
Wierzyć we wszystko, co ci mówią i obiecują.
„How sweet to be an idiot” – Monthy Python.
Wierzyć we wszystko, co ci mówią i obiecują.
Polska jest państwem, które gwarantuje swoim obywatelom szereg praw socjalnych. Na straży tych praw stoi Konstytucja RP (Art. 64-76) oraz szczegółowe rozwiązania zawarte w ustawach i rozporządzeniach.
By rzecz uprościć wezmę na tapetę jedno zagadnienie: prawo do opieki zdrowotnej.
Konstytucja rzecze:
Art. 68.
1. Każdy ma prawo do ochrony zdrowia.
2. Obywatelom, niezależnie od ich sytuacji materialnej, władze publiczne zapewniają równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych. Warunki i zakres udzielania świadczeń określa ustawa.
3. Władze publiczne są obowiązane do zapewnienia szczególnej opieki zdrowotnej dzieciom, kobietom ciężarnym, osobom niepełnosprawnym i osobom w podeszłym wieku.
4. Władze publiczne są obowiązane do zwalczania chorób epidemicznych i zapobiegania negatywnym dla zdrowia skutkom degradacji środowiska.
5. Władze publiczne popierają rozwój kultury fizycznej, zwłaszcza wśród dzieci i młodzieży.
Śliczne i wzniosłe i nie nowe. Prekursorami systemu ubezpieczeń socjalnych i zdrowotnych były bismarckowskie Niemcy. W skrócie rozwój niemieckiego systemu ubezpieczeń społecznych wyglądał tak:
• 1883 – ustawa dotycząca ubezpieczenia chorobowego robotników;
• 1884 – ustawa o ubezpieczeniu wypadkowym;
• 1889 – ustawa o zabezpieczeniu na wypadek inwalidztwa i starości;
• 1927 – ustawa o pośrednictwie pracy i ubezpieczeniu bezrobotnych
Tyle wprowadzenia i historii. Teraz mała dygresja, żeby mieć punkt odniesienia.
Ulubieńcami naszego państwa do udzielenia dobrych rad są kredytobiorcy. Państwo polskie jeżeli komuś doradza, to właśnie kredytobiorcom. A rzecze im: NIE WOLNO WYDAWAĆ WIĘCEJ NIŻ SIĘ ZARABIA. Do tego drogi obywatelu musisz pamiętać, że od kredytu płacisz odsetki. Skoro wziąłeś kredyt nie możesz żyć ponad stan. Żadne tam wycieczki do Maroka czy narty w Szwajcarii. Proszę najpierw uregulować raty od kredytu, odłożyć coś na czarną godzinę, a potem myśleć o innych wydatkach. Bo inaczej grozi ci bankructwo, zlicytowanie i bieda do końca życia. Słuszne to i prawdziwe, poza ostatnim. Bo jak wskazuje praktyka państwo polskie jest na tyle bogate, że tym, którzy nie przewidzieli, że gospodarka może zrobić kuku, jest gotowe pomóc spłacać kredyty, a jak nóżka się powinie na całego, to przejmie cię pod opiekę społeczną. Państwo wyremontuje ci też dom po nawałnicy, chociaż mogłeś ten dom ubezpieczyć. Fajny był widok łkającej baby, której wichura zerwała dach i zburzyła część murów (swoją drogą ciekawe jaki inspektor nadzoru podpisał się w dzienniku budowy tej lepianki), a tymczasem na podwórku stały trzy auta, w tym jedno przygniecione przez drzewo. Nie były to nowe fury, ale gdyby tak pan gospodarz zamiast jednego samochodu za powiedzmy 3 500 zł, ubezpieczył się na full opcję, to sprawy by nie było. Tymczasem zapłaci państwo polskie, bo państwo polskie jest bogate, a ich obywatele mają prawo mieć tyle samochodów, ile jest na głowę w rodzinie Rockefellerów.
Wiemy już, że państwo polskie bogate musi być, bo stać je na takie wydatki, na które nie stać np. państwa niemieckiego.
Powtórzmy ust. 2 Art. 68 Konstytucji. Obywatelom, niezależnie od ich sytuacji materialnej, władze publiczne zapewniają równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych. Warunki i zakres udzielania świadczeń określa ustawa.
Każdy kto próbuje polemizować z powszechnym dostępem do opieki zdrowotnej, niezależnie od sytuacji materialnej obywatela, jest odsądzany od człowieczeństwa. Bo życie każdego człowieka ma tę samą wartość jak mawiają ludzie lewicy. Ja nie jestem człowiekiem ani lewicy ani prawicy, ale twierdzę, że wartość życia pana Kazia (ten co mówi mi pod sklepem – kierowniku daj na wino) i Leszka Balcerowicza, to jednak dwie różne wartości. Ten pierwszy to truteń zapijający się dzyń w dzyń, ten drugi ofiarował Polsce przejście z gospodarki księżycowej do zdroworozsądkowej, czym przyczynił się do tego, że zarabiamy nie 20$ na miesiąc, ale 1000$. Nie wszyscy, ale średnio.
Art. 2 Konstytucji mówi, że: Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej. Co to znaczy tego nie wie nikt. Więc jak to w prawie polskim jest przyjęte, interpretuje się ten zapis na 100 mln sposobów, w zależności od politycznego zapotrzebowania. W zapewnieniach państwa polskiego oznacza to m.in., że każdy niezależnie od tego, czy to Kulczyk czy pan Kazio mogą liczyć w razie potrzeby na przeszczep płuc. W praktyce oczywiście wiemy jak jest. Pieniędzy nie starcza na wszystkie zabiegi, część kasy, jak to zawsze w gospodarce niedoboru ma miejsce, rozchodzi się w niewiadomy sposób (proszę sobie przypomnieć z czasów socjalizmu towar spod lady), kolejki po zabiegi gwarantują nie tyle szybkie wyzdrowienie, ale szybkie przeniesienie się na tamten świat.
Mamy więc fikcję. Bo Kulczyk ma w dupie państwową służbę zdrowia, ponieważ korzysta z najlepszych klinik ma świecie, a pan Kazio i tak będzie ostatni w kolejce z gwarancją na szybkie przeniesienie się na łono alkoholowego Abrahama. Pomiędzy tym wszystkim jesteśmy my. Średniacy. Gotowi zapłacić za przyspieszenie zabiegu, gotowi zastawić dom i sprzedać samochód jeżeli trzeba, byle przeprowadzili zabieg ratujący życie. Płynie więc dalej kasa drugim obiegiem i CBA może wypierdalać, bo człowiek za życie swoje lub członka rodziny gotowy jest zajebać niejednego agenta żigolaka. Utrzymywanie tej fikcji jest też potrzebne politykom. Bo oni nie mają dylematu frontowego lekarza, który ma 2 ampułki morfiny i penicyliny i 40 pacjentów do natychmiastowej operacji. I musi podejmować decyzję o operowaniu tych, którzy rokują największe nadzieje, a pozostałych skazuje niczym bóg na śmierć. Panie i panowie z parlamentu takich dylematów nie mają. Oni mają poczucie dobrze spełnionego obowiązku: jak to? Państwo polskie gwarantuje wszystkim… .Wszystkim… Rząd się sam wyleczy i swoje rodziny też w rządowych klinikach jakby co.
Gdzie jest więc pies pogrzebany? Moim zdaniem nie tyle w założeniach o powszechnej opiece zdrowotnej, tylko w przeniesieniu z socjalizmu przekonania, że ludowi się należy. Otóż gówno! Nic wam się nie należy. Państwo nie jest od tego żeby wam dać, ale stworzyć warunki. Państwo ma stworzyć sprawny system ubezpieczeń społecznych i zdrowotnych zapewniający opiekę socjalną i medyczną na różnych poziomach. Obowiązkowy (płacisz bo musisz) zapewni ci minimum potrzebne do egzystencji na starość i zabiegi ratujące życie (i to tez nie wszystkie, nie te najdroższe). Dalej ubezpieczaj się i swoją rodzinę sam. Państwo stanie na straży tych pieniędzy, żeby nie było jak w USA, że ubezpieczalnie przy pomocy kruczków prawnych i lewych orzeczeń skazują ubezpieczonych na wegetację. Ubezpieczalnie nie mają być maszynką do robienia kokosowych interesów. Nie jest prawdą, że kapitał lokuje się tylko tam, gdzie jest najwyższa stopa zwrotu. Jest całkiem spora grupa inwestorów, którzy cenią sobie niższe odsetki od zaangażowanego kapitału, ale za to bezpieczniejsze lokaty. Tak jak z obligacjami.
A tymczasem państwo (politycy) kręcą lody wmawiając tłuszczy, że dalej będzie pięknie – bo nikt nie odejdzie z kwitkiem ze szpitale, a lekarze nie odejdą od łóżek pacjanta. I robią to kosztem…no właśnie, czy zastanawialiście się czyim kosztem tak naprawdę to się dzieje? No pomyślcie…do trzech razy sztuka. Kosztem pracowników służby zdrowia. Kosztem ich nikczemnych wynagrodzeń.
Istotą wynagrodzeń jest wypłacanie pracownikom świadczeń pieniężnych i materialnych w zamian za wykonywaną pracę. Ponieważ praca jest traktowana przez część ekonomistów jako element rynku podlega on takim samym regułom (oczywiście są wyjątki), a więc wzajemnym relacjom popytu i podaży. Wzrost tedy popytu na danego rodzaju pracę skutkuje wzrostem wynagrodzeń, o ile podaż nie ulega zmianie w sposób co najmniej proporcjonalny do zmian popytu. Und na oborot.
Z czasem zwrócono uwagę na formy organizacji rynku (podaży): monopole, kartele oraz pracowników (związki zawodowe) na kształtowanie się równowagi popytu i podaży na pracę. Zależności pomiędzy stopniem organizacji rynku oraz popytem, podażą i wielkością płac czy teorią użyteczności krańcowej można mnożyć – darujmy je sobie.
Podstawą różnicowania wynagrodzeń są najczęściej:
zróżnicowanie stanowisk pracy;
zróżnicowanie kwalifikacji i kompetencji na określonych stanowiskach;
efekty pracy.
I tyle teorii. Tera będzie praktyka Jasiu, wienc podkreśl wężykiem.
Dwie grupy zawodowe, żeby było prościej. Pielęgniarki i budowlaniec na poziomie zbrojarza betoniarza.
Najpierw pielęgniarki – damy mają pierwszeństwo.
Patrząc na wypunktowanie jak wyżej łatwo sobie wyobrazić jak mogą być zróżnicowane wynagrodzenia pielęgniarek (pomijam dla uproszczenia układy zbiorowe lub regulaminy wynagradzania, bo rzecz w tym żeby skończyć artykuł a nie pisać książkę).
W tym samym ZOZ pielęgniarki mogą różnie zarabiać, bo jedna jest niejednokrotnie przełożona, a inna tylko raz. Jedna ma kwalifikacje do robienia bardziej skomplikowanych zabiegów, a inna jeszcze nie. Wreszcie w różnych ZOZ różne są efekty, co ja rozumuję jako przerób żywych pacjentów za określoną kwotę biorąc pod uwagę wycenienie danego zabiegu lub widełki w cenach zabiegu. Czas przyuczenia do zawodu pielęgniarki to 4600 godzin lat plus niezbędna praktyka. Wynagrodzenie brutto pielęgniarki w Polsce waha się od 1200 do 2850 zł.
Druga grupa – zbrojarz betoniarz. Jako budowlaniec amator, rysunków technicznych budowlanych nauczyłem się czytać i rozumieć w ciągu 4 dni. Po tygodniu układania zbrojenia, pod nadzorem majstra mogłem już zalać strop. Powtórzenie podobnych funkcji zajęło by mi jeszcze ze dwie budowy – razem góra trzy miesiące. A, zbrojarz nie musi znać się na wytrzymałości materiałów. Musi odróżnić pręt 12 od 8 i aluminum od stali. Betonik B20 lub B15 zalewany z pompy czy z betoniarki – nie ma sprawy. Średnia płaca zbrojarza betoniarza w firmie mojego sąsiada to 3500 zł.
Państwo hojną ręką rozdaje na prawo i lewo kasę. To już wiecie. Nawet mówi się o bezpłatnych autostradach zamiast budować je wyłącznie w systemie PPP i kazać kierowcom płacić. Ale nie, państwo polskie stać. Stać na wydawanie na fanaberie mające świadczyć o naszej mocarstwowości, a tymczasem ci (lekarze), którzy w normalnych państwach lub w normalnych warunkach rynkowych należą do najlepiej zarabiających ze względu na znaczenie swojej pracy i potrzebne do jej wykonywania kwalifikacje, u nas są w ogonie płacowym, bo to oni ponoszą głównie ciężar Art. 2 Konstytucji.
I radzę to zmienić. W innym wypadku może polać się krew. I nie będzie to krew w ramach transfuzji.
Korzystałem z:
[1] Ministerstwo Gospodarki. Raport o stanie gospodarki. Polska 2008
[2] Z. Czajka. Zarządzanie wynagrodzeniami w Polsce. PWE. Warszawa 2009
I tak i nie
Masz z paroma sprawami rację – służba zdrowia jest niewydolna i pochłania więcej kasy niż rzeczywiście potrzebuje, ale…
1. Nie zgodzę się, że życie Balcerowicza jest więcej warte niż życie menela. W zasadzie ciężko stwierdzić, czy życie ludzkie jest coś warte, a każdy może coś dokonać. Np. obecnie życie Jiimy według twoich kryteriów jest cośtam warte, bo zarabia nieźle i ma dwoje dzieci które ostatnio tak rzadko Jiimę widują, że jak już do domu wróci, to obsiadają rzeczone Jiimę jak fotel. Jiima jakieś 6 lat temu klasyfikowało się jako “menel” – wprawdzie nie było pijane i nie mieszkało w śmietniku, ale niejeden menel ze śmietnika ma lepszy stan portfela. Nie miało pracy, nie studiowało i w zasadzie też nie do końca miało gdzie mieszkać wskutek konfliktu z rodziną. Bardziej opłacałoby się więc ratować rzeczonego menela, bo przynajmniej jego egzystencja nakręca obrót w przemyśle spirytusowym.
2. Drogie terapie ratujące życie właśnie dlatego powinny być dostępne z pakietu podstawowego, że są drogie. I na szczęście dość rzadko stosowane.
3. Lekarze w Polsze zarabiają nieźle. Głównie prywatnie. Gorzej z rzeczonymi pielęgniarkami, te dopiero mają przej…
4. System łapówkowy w Polsze ma się dobrze, gdyż nikt nie jest zainteresowany jego przerwaniem. Ludzie chcą mieć możliwość wykupienia kolejki przed sąsiadką. Lekarze chcą mieć dodatkowe (nieopodatkowane) dochody, o robieniu prywatnych badań i zabiegów na państwowym, drogim sprzęcie nie wspominając. Ministerstwo zdrowia nierzadko zatrudnia lekarzy na stanowiska (jak Religa), a większość z tych lekarzy ma znajomych… no i rządowa posada nie będzie trwać wreszcie. Jest jeszcze jeden składnik – ZUS. Aby zbudować sensowny system US, trzeba rozwalić ten relikt PRL, a za dużo “ważnych” ludzi byłoby stratnych na tym.
Z resztą, ZUS jest głównym marnotrawcą pieniędzy ze składek, skoro już o tym mówimy. Potem NFZ. Reszta ledwo starcza na odczynniki i inne takie, których, w odróżnieniu od pracy pielęgniarek nikt nam nie zamierza dawać za pół darmo…
jiima
ad. 1 Pewne rzeczy piszę przez przekorę. Szczególnie gdy słyszę posłankę Piekarską. Więc nie bierz tego tak bardzo serio. Podobnie reaguję, gdy piszą prawicowcy, że trzeba wspomagać rodziny wielodzietne, bo one będą utrzymywać naszych emerytów. Uhm. Pod warunkiem że ośmioro dzieci nie zasili szeregów meneli. Przydałyby się statystyki. Swoimi kontrowersyjnymi tezami chcę właśnie wywołać dyskusję wobec jednoznacznych twierdzeń, którymi zalewają nas w TV z lewa i z prawa.
ad. 2 Napisałeś: “Drogie terapie ratujące życie właśnie dlatego powinny być dostępne z pakietu podstawowego, że są drogie. I na szczęście dość rzadko stosowane.”
W stosunku do liczby pobrań krwi i moczu z pewnością. Ale Polska wciąż utrzymuje się w czołówce zachorowań na raka. Profilaktyka polega także na tym, że zakładając rodzinę trzeba przewidzieć najgorsze i odłożyć kasę do ubezpieczalni na skrócenie kolejki na czekanie na zabieg. W przeciwnym razie będziemy dalej podawać pieniądze pod stołem.
ad. 3 Dlatego podałem przykład pielęgniarek.
ad. 4 Napisałeś: “System łapówkowy w Polsze ma się dobrze, gdyż nikt nie jest zainteresowany jego przerwaniem.” Ja jestem.
Pozdrawiam
Ad 4.
Ja też jestem. Z zasady nie daję. Nie zauważyłem jednak, aby to specjalnie zmieniło prawdziwość zdania autora w tej kwestii.
Wyjątkowo denerwujący
Wyjątkowo denerwujący komentarz. Zgadzam się z pkt.1 dla zasady.Nigdy nie można do końca stwierdzić, kto okaże się bardziej cenny dla społeczeństwa. Jednak porównanie się jiimy z menelem już jest przerysowaniem.Spotkałem się gdzieś z pomysłem, że chory nietrzeźwy powinien ponosći pełny koszt usługi medycznej. Więc na pijanego menela państwo nie powinno wydawać kasy. Ten pomysł mi się podoba.
Pkt. 2 – ? Jak można stawiać taką tezę w taki sposób? Dla mnie przejaw …. nie będę rzucał inwektyw. Wolałbym aby tego typu argumenty były poparte jakimiś przykładami i kalkulacjami.
Pkt. 3 Lekarze zarabiają nieźle? Prywatnie nie zawsze zarabiają dobrze.. A w ogóle statystycznie to jak zarabiają za 8 godz. , pomińmy dyżury, nadgodziny? Dlaczego twierdzisz, że dobrze? Ja znam paru którzy zarabiają prywatnie bardzo kiepsko. Mieszkają w rejonie dużego bezrobocia.
Ad 4. Pojechało jima w siną dal mylnych sądów. Prawie wszyscy narzekają na łapówkarstwo. Jestę oderwany od rzeczywistości czy co?
Marnotrawstwo ZUS? No pamiętam jakieś wydatki na siedziby, Pamiętam korupcję. Marnotrawstwo NFZ. Przykłady?
No nie zgadzam się i już. Nie przemyślane komentarze i tyle.
I tak i nie
Masz z paroma sprawami rację – służba zdrowia jest niewydolna i pochłania więcej kasy niż rzeczywiście potrzebuje, ale…
1. Nie zgodzę się, że życie Balcerowicza jest więcej warte niż życie menela. W zasadzie ciężko stwierdzić, czy życie ludzkie jest coś warte, a każdy może coś dokonać. Np. obecnie życie Jiimy według twoich kryteriów jest cośtam warte, bo zarabia nieźle i ma dwoje dzieci które ostatnio tak rzadko Jiimę widują, że jak już do domu wróci, to obsiadają rzeczone Jiimę jak fotel. Jiima jakieś 6 lat temu klasyfikowało się jako “menel” – wprawdzie nie było pijane i nie mieszkało w śmietniku, ale niejeden menel ze śmietnika ma lepszy stan portfela. Nie miało pracy, nie studiowało i w zasadzie też nie do końca miało gdzie mieszkać wskutek konfliktu z rodziną. Bardziej opłacałoby się więc ratować rzeczonego menela, bo przynajmniej jego egzystencja nakręca obrót w przemyśle spirytusowym.
2. Drogie terapie ratujące życie właśnie dlatego powinny być dostępne z pakietu podstawowego, że są drogie. I na szczęście dość rzadko stosowane.
3. Lekarze w Polsze zarabiają nieźle. Głównie prywatnie. Gorzej z rzeczonymi pielęgniarkami, te dopiero mają przej…
4. System łapówkowy w Polsze ma się dobrze, gdyż nikt nie jest zainteresowany jego przerwaniem. Ludzie chcą mieć możliwość wykupienia kolejki przed sąsiadką. Lekarze chcą mieć dodatkowe (nieopodatkowane) dochody, o robieniu prywatnych badań i zabiegów na państwowym, drogim sprzęcie nie wspominając. Ministerstwo zdrowia nierzadko zatrudnia lekarzy na stanowiska (jak Religa), a większość z tych lekarzy ma znajomych… no i rządowa posada nie będzie trwać wreszcie. Jest jeszcze jeden składnik – ZUS. Aby zbudować sensowny system US, trzeba rozwalić ten relikt PRL, a za dużo “ważnych” ludzi byłoby stratnych na tym.
Z resztą, ZUS jest głównym marnotrawcą pieniędzy ze składek, skoro już o tym mówimy. Potem NFZ. Reszta ledwo starcza na odczynniki i inne takie, których, w odróżnieniu od pracy pielęgniarek nikt nam nie zamierza dawać za pół darmo…
jiima
ad. 1 Pewne rzeczy piszę przez przekorę. Szczególnie gdy słyszę posłankę Piekarską. Więc nie bierz tego tak bardzo serio. Podobnie reaguję, gdy piszą prawicowcy, że trzeba wspomagać rodziny wielodzietne, bo one będą utrzymywać naszych emerytów. Uhm. Pod warunkiem że ośmioro dzieci nie zasili szeregów meneli. Przydałyby się statystyki. Swoimi kontrowersyjnymi tezami chcę właśnie wywołać dyskusję wobec jednoznacznych twierdzeń, którymi zalewają nas w TV z lewa i z prawa.
ad. 2 Napisałeś: “Drogie terapie ratujące życie właśnie dlatego powinny być dostępne z pakietu podstawowego, że są drogie. I na szczęście dość rzadko stosowane.”
W stosunku do liczby pobrań krwi i moczu z pewnością. Ale Polska wciąż utrzymuje się w czołówce zachorowań na raka. Profilaktyka polega także na tym, że zakładając rodzinę trzeba przewidzieć najgorsze i odłożyć kasę do ubezpieczalni na skrócenie kolejki na czekanie na zabieg. W przeciwnym razie będziemy dalej podawać pieniądze pod stołem.
ad. 3 Dlatego podałem przykład pielęgniarek.
ad. 4 Napisałeś: “System łapówkowy w Polsze ma się dobrze, gdyż nikt nie jest zainteresowany jego przerwaniem.” Ja jestem.
Pozdrawiam
Ad 4.
Ja też jestem. Z zasady nie daję. Nie zauważyłem jednak, aby to specjalnie zmieniło prawdziwość zdania autora w tej kwestii.
Wyjątkowo denerwujący
Wyjątkowo denerwujący komentarz. Zgadzam się z pkt.1 dla zasady.Nigdy nie można do końca stwierdzić, kto okaże się bardziej cenny dla społeczeństwa. Jednak porównanie się jiimy z menelem już jest przerysowaniem.Spotkałem się gdzieś z pomysłem, że chory nietrzeźwy powinien ponosći pełny koszt usługi medycznej. Więc na pijanego menela państwo nie powinno wydawać kasy. Ten pomysł mi się podoba.
Pkt. 2 – ? Jak można stawiać taką tezę w taki sposób? Dla mnie przejaw …. nie będę rzucał inwektyw. Wolałbym aby tego typu argumenty były poparte jakimiś przykładami i kalkulacjami.
Pkt. 3 Lekarze zarabiają nieźle? Prywatnie nie zawsze zarabiają dobrze.. A w ogóle statystycznie to jak zarabiają za 8 godz. , pomińmy dyżury, nadgodziny? Dlaczego twierdzisz, że dobrze? Ja znam paru którzy zarabiają prywatnie bardzo kiepsko. Mieszkają w rejonie dużego bezrobocia.
Ad 4. Pojechało jima w siną dal mylnych sądów. Prawie wszyscy narzekają na łapówkarstwo. Jestę oderwany od rzeczywistości czy co?
Marnotrawstwo ZUS? No pamiętam jakieś wydatki na siedziby, Pamiętam korupcję. Marnotrawstwo NFZ. Przykłady?
No nie zgadzam się i już. Nie przemyślane komentarze i tyle.
I tak i nie
Masz z paroma sprawami rację – służba zdrowia jest niewydolna i pochłania więcej kasy niż rzeczywiście potrzebuje, ale…
1. Nie zgodzę się, że życie Balcerowicza jest więcej warte niż życie menela. W zasadzie ciężko stwierdzić, czy życie ludzkie jest coś warte, a każdy może coś dokonać. Np. obecnie życie Jiimy według twoich kryteriów jest cośtam warte, bo zarabia nieźle i ma dwoje dzieci które ostatnio tak rzadko Jiimę widują, że jak już do domu wróci, to obsiadają rzeczone Jiimę jak fotel. Jiima jakieś 6 lat temu klasyfikowało się jako “menel” – wprawdzie nie było pijane i nie mieszkało w śmietniku, ale niejeden menel ze śmietnika ma lepszy stan portfela. Nie miało pracy, nie studiowało i w zasadzie też nie do końca miało gdzie mieszkać wskutek konfliktu z rodziną. Bardziej opłacałoby się więc ratować rzeczonego menela, bo przynajmniej jego egzystencja nakręca obrót w przemyśle spirytusowym.
2. Drogie terapie ratujące życie właśnie dlatego powinny być dostępne z pakietu podstawowego, że są drogie. I na szczęście dość rzadko stosowane.
3. Lekarze w Polsze zarabiają nieźle. Głównie prywatnie. Gorzej z rzeczonymi pielęgniarkami, te dopiero mają przej…
4. System łapówkowy w Polsze ma się dobrze, gdyż nikt nie jest zainteresowany jego przerwaniem. Ludzie chcą mieć możliwość wykupienia kolejki przed sąsiadką. Lekarze chcą mieć dodatkowe (nieopodatkowane) dochody, o robieniu prywatnych badań i zabiegów na państwowym, drogim sprzęcie nie wspominając. Ministerstwo zdrowia nierzadko zatrudnia lekarzy na stanowiska (jak Religa), a większość z tych lekarzy ma znajomych… no i rządowa posada nie będzie trwać wreszcie. Jest jeszcze jeden składnik – ZUS. Aby zbudować sensowny system US, trzeba rozwalić ten relikt PRL, a za dużo “ważnych” ludzi byłoby stratnych na tym.
Z resztą, ZUS jest głównym marnotrawcą pieniędzy ze składek, skoro już o tym mówimy. Potem NFZ. Reszta ledwo starcza na odczynniki i inne takie, których, w odróżnieniu od pracy pielęgniarek nikt nam nie zamierza dawać za pół darmo…
jiima
ad. 1 Pewne rzeczy piszę przez przekorę. Szczególnie gdy słyszę posłankę Piekarską. Więc nie bierz tego tak bardzo serio. Podobnie reaguję, gdy piszą prawicowcy, że trzeba wspomagać rodziny wielodzietne, bo one będą utrzymywać naszych emerytów. Uhm. Pod warunkiem że ośmioro dzieci nie zasili szeregów meneli. Przydałyby się statystyki. Swoimi kontrowersyjnymi tezami chcę właśnie wywołać dyskusję wobec jednoznacznych twierdzeń, którymi zalewają nas w TV z lewa i z prawa.
ad. 2 Napisałeś: “Drogie terapie ratujące życie właśnie dlatego powinny być dostępne z pakietu podstawowego, że są drogie. I na szczęście dość rzadko stosowane.”
W stosunku do liczby pobrań krwi i moczu z pewnością. Ale Polska wciąż utrzymuje się w czołówce zachorowań na raka. Profilaktyka polega także na tym, że zakładając rodzinę trzeba przewidzieć najgorsze i odłożyć kasę do ubezpieczalni na skrócenie kolejki na czekanie na zabieg. W przeciwnym razie będziemy dalej podawać pieniądze pod stołem.
ad. 3 Dlatego podałem przykład pielęgniarek.
ad. 4 Napisałeś: “System łapówkowy w Polsze ma się dobrze, gdyż nikt nie jest zainteresowany jego przerwaniem.” Ja jestem.
Pozdrawiam
Ad 4.
Ja też jestem. Z zasady nie daję. Nie zauważyłem jednak, aby to specjalnie zmieniło prawdziwość zdania autora w tej kwestii.
Wyjątkowo denerwujący
Wyjątkowo denerwujący komentarz. Zgadzam się z pkt.1 dla zasady.Nigdy nie można do końca stwierdzić, kto okaże się bardziej cenny dla społeczeństwa. Jednak porównanie się jiimy z menelem już jest przerysowaniem.Spotkałem się gdzieś z pomysłem, że chory nietrzeźwy powinien ponosći pełny koszt usługi medycznej. Więc na pijanego menela państwo nie powinno wydawać kasy. Ten pomysł mi się podoba.
Pkt. 2 – ? Jak można stawiać taką tezę w taki sposób? Dla mnie przejaw …. nie będę rzucał inwektyw. Wolałbym aby tego typu argumenty były poparte jakimiś przykładami i kalkulacjami.
Pkt. 3 Lekarze zarabiają nieźle? Prywatnie nie zawsze zarabiają dobrze.. A w ogóle statystycznie to jak zarabiają za 8 godz. , pomińmy dyżury, nadgodziny? Dlaczego twierdzisz, że dobrze? Ja znam paru którzy zarabiają prywatnie bardzo kiepsko. Mieszkają w rejonie dużego bezrobocia.
Ad 4. Pojechało jima w siną dal mylnych sądów. Prawie wszyscy narzekają na łapówkarstwo. Jestę oderwany od rzeczywistości czy co?
Marnotrawstwo ZUS? No pamiętam jakieś wydatki na siedziby, Pamiętam korupcję. Marnotrawstwo NFZ. Przykłady?
No nie zgadzam się i już. Nie przemyślane komentarze i tyle.
I tak i nie
Masz z paroma sprawami rację – służba zdrowia jest niewydolna i pochłania więcej kasy niż rzeczywiście potrzebuje, ale…
1. Nie zgodzę się, że życie Balcerowicza jest więcej warte niż życie menela. W zasadzie ciężko stwierdzić, czy życie ludzkie jest coś warte, a każdy może coś dokonać. Np. obecnie życie Jiimy według twoich kryteriów jest cośtam warte, bo zarabia nieźle i ma dwoje dzieci które ostatnio tak rzadko Jiimę widują, że jak już do domu wróci, to obsiadają rzeczone Jiimę jak fotel. Jiima jakieś 6 lat temu klasyfikowało się jako “menel” – wprawdzie nie było pijane i nie mieszkało w śmietniku, ale niejeden menel ze śmietnika ma lepszy stan portfela. Nie miało pracy, nie studiowało i w zasadzie też nie do końca miało gdzie mieszkać wskutek konfliktu z rodziną. Bardziej opłacałoby się więc ratować rzeczonego menela, bo przynajmniej jego egzystencja nakręca obrót w przemyśle spirytusowym.
2. Drogie terapie ratujące życie właśnie dlatego powinny być dostępne z pakietu podstawowego, że są drogie. I na szczęście dość rzadko stosowane.
3. Lekarze w Polsze zarabiają nieźle. Głównie prywatnie. Gorzej z rzeczonymi pielęgniarkami, te dopiero mają przej…
4. System łapówkowy w Polsze ma się dobrze, gdyż nikt nie jest zainteresowany jego przerwaniem. Ludzie chcą mieć możliwość wykupienia kolejki przed sąsiadką. Lekarze chcą mieć dodatkowe (nieopodatkowane) dochody, o robieniu prywatnych badań i zabiegów na państwowym, drogim sprzęcie nie wspominając. Ministerstwo zdrowia nierzadko zatrudnia lekarzy na stanowiska (jak Religa), a większość z tych lekarzy ma znajomych… no i rządowa posada nie będzie trwać wreszcie. Jest jeszcze jeden składnik – ZUS. Aby zbudować sensowny system US, trzeba rozwalić ten relikt PRL, a za dużo “ważnych” ludzi byłoby stratnych na tym.
Z resztą, ZUS jest głównym marnotrawcą pieniędzy ze składek, skoro już o tym mówimy. Potem NFZ. Reszta ledwo starcza na odczynniki i inne takie, których, w odróżnieniu od pracy pielęgniarek nikt nam nie zamierza dawać za pół darmo…
jiima
ad. 1 Pewne rzeczy piszę przez przekorę. Szczególnie gdy słyszę posłankę Piekarską. Więc nie bierz tego tak bardzo serio. Podobnie reaguję, gdy piszą prawicowcy, że trzeba wspomagać rodziny wielodzietne, bo one będą utrzymywać naszych emerytów. Uhm. Pod warunkiem że ośmioro dzieci nie zasili szeregów meneli. Przydałyby się statystyki. Swoimi kontrowersyjnymi tezami chcę właśnie wywołać dyskusję wobec jednoznacznych twierdzeń, którymi zalewają nas w TV z lewa i z prawa.
ad. 2 Napisałeś: “Drogie terapie ratujące życie właśnie dlatego powinny być dostępne z pakietu podstawowego, że są drogie. I na szczęście dość rzadko stosowane.”
W stosunku do liczby pobrań krwi i moczu z pewnością. Ale Polska wciąż utrzymuje się w czołówce zachorowań na raka. Profilaktyka polega także na tym, że zakładając rodzinę trzeba przewidzieć najgorsze i odłożyć kasę do ubezpieczalni na skrócenie kolejki na czekanie na zabieg. W przeciwnym razie będziemy dalej podawać pieniądze pod stołem.
ad. 3 Dlatego podałem przykład pielęgniarek.
ad. 4 Napisałeś: “System łapówkowy w Polsze ma się dobrze, gdyż nikt nie jest zainteresowany jego przerwaniem.” Ja jestem.
Pozdrawiam
Ad 4.
Ja też jestem. Z zasady nie daję. Nie zauważyłem jednak, aby to specjalnie zmieniło prawdziwość zdania autora w tej kwestii.
Wyjątkowo denerwujący
Wyjątkowo denerwujący komentarz. Zgadzam się z pkt.1 dla zasady.Nigdy nie można do końca stwierdzić, kto okaże się bardziej cenny dla społeczeństwa. Jednak porównanie się jiimy z menelem już jest przerysowaniem.Spotkałem się gdzieś z pomysłem, że chory nietrzeźwy powinien ponosći pełny koszt usługi medycznej. Więc na pijanego menela państwo nie powinno wydawać kasy. Ten pomysł mi się podoba.
Pkt. 2 – ? Jak można stawiać taką tezę w taki sposób? Dla mnie przejaw …. nie będę rzucał inwektyw. Wolałbym aby tego typu argumenty były poparte jakimiś przykładami i kalkulacjami.
Pkt. 3 Lekarze zarabiają nieźle? Prywatnie nie zawsze zarabiają dobrze.. A w ogóle statystycznie to jak zarabiają za 8 godz. , pomińmy dyżury, nadgodziny? Dlaczego twierdzisz, że dobrze? Ja znam paru którzy zarabiają prywatnie bardzo kiepsko. Mieszkają w rejonie dużego bezrobocia.
Ad 4. Pojechało jima w siną dal mylnych sądów. Prawie wszyscy narzekają na łapówkarstwo. Jestę oderwany od rzeczywistości czy co?
Marnotrawstwo ZUS? No pamiętam jakieś wydatki na siedziby, Pamiętam korupcję. Marnotrawstwo NFZ. Przykłady?
No nie zgadzam się i już. Nie przemyślane komentarze i tyle.
I tak i nie
Masz z paroma sprawami rację – służba zdrowia jest niewydolna i pochłania więcej kasy niż rzeczywiście potrzebuje, ale…
1. Nie zgodzę się, że życie Balcerowicza jest więcej warte niż życie menela. W zasadzie ciężko stwierdzić, czy życie ludzkie jest coś warte, a każdy może coś dokonać. Np. obecnie życie Jiimy według twoich kryteriów jest cośtam warte, bo zarabia nieźle i ma dwoje dzieci które ostatnio tak rzadko Jiimę widują, że jak już do domu wróci, to obsiadają rzeczone Jiimę jak fotel. Jiima jakieś 6 lat temu klasyfikowało się jako “menel” – wprawdzie nie było pijane i nie mieszkało w śmietniku, ale niejeden menel ze śmietnika ma lepszy stan portfela. Nie miało pracy, nie studiowało i w zasadzie też nie do końca miało gdzie mieszkać wskutek konfliktu z rodziną. Bardziej opłacałoby się więc ratować rzeczonego menela, bo przynajmniej jego egzystencja nakręca obrót w przemyśle spirytusowym.
2. Drogie terapie ratujące życie właśnie dlatego powinny być dostępne z pakietu podstawowego, że są drogie. I na szczęście dość rzadko stosowane.
3. Lekarze w Polsze zarabiają nieźle. Głównie prywatnie. Gorzej z rzeczonymi pielęgniarkami, te dopiero mają przej…
4. System łapówkowy w Polsze ma się dobrze, gdyż nikt nie jest zainteresowany jego przerwaniem. Ludzie chcą mieć możliwość wykupienia kolejki przed sąsiadką. Lekarze chcą mieć dodatkowe (nieopodatkowane) dochody, o robieniu prywatnych badań i zabiegów na państwowym, drogim sprzęcie nie wspominając. Ministerstwo zdrowia nierzadko zatrudnia lekarzy na stanowiska (jak Religa), a większość z tych lekarzy ma znajomych… no i rządowa posada nie będzie trwać wreszcie. Jest jeszcze jeden składnik – ZUS. Aby zbudować sensowny system US, trzeba rozwalić ten relikt PRL, a za dużo “ważnych” ludzi byłoby stratnych na tym.
Z resztą, ZUS jest głównym marnotrawcą pieniędzy ze składek, skoro już o tym mówimy. Potem NFZ. Reszta ledwo starcza na odczynniki i inne takie, których, w odróżnieniu od pracy pielęgniarek nikt nam nie zamierza dawać za pół darmo…
jiima
ad. 1 Pewne rzeczy piszę przez przekorę. Szczególnie gdy słyszę posłankę Piekarską. Więc nie bierz tego tak bardzo serio. Podobnie reaguję, gdy piszą prawicowcy, że trzeba wspomagać rodziny wielodzietne, bo one będą utrzymywać naszych emerytów. Uhm. Pod warunkiem że ośmioro dzieci nie zasili szeregów meneli. Przydałyby się statystyki. Swoimi kontrowersyjnymi tezami chcę właśnie wywołać dyskusję wobec jednoznacznych twierdzeń, którymi zalewają nas w TV z lewa i z prawa.
ad. 2 Napisałeś: “Drogie terapie ratujące życie właśnie dlatego powinny być dostępne z pakietu podstawowego, że są drogie. I na szczęście dość rzadko stosowane.”
W stosunku do liczby pobrań krwi i moczu z pewnością. Ale Polska wciąż utrzymuje się w czołówce zachorowań na raka. Profilaktyka polega także na tym, że zakładając rodzinę trzeba przewidzieć najgorsze i odłożyć kasę do ubezpieczalni na skrócenie kolejki na czekanie na zabieg. W przeciwnym razie będziemy dalej podawać pieniądze pod stołem.
ad. 3 Dlatego podałem przykład pielęgniarek.
ad. 4 Napisałeś: “System łapówkowy w Polsze ma się dobrze, gdyż nikt nie jest zainteresowany jego przerwaniem.” Ja jestem.
Pozdrawiam
Ad 4.
Ja też jestem. Z zasady nie daję. Nie zauważyłem jednak, aby to specjalnie zmieniło prawdziwość zdania autora w tej kwestii.
Wyjątkowo denerwujący
Wyjątkowo denerwujący komentarz. Zgadzam się z pkt.1 dla zasady.Nigdy nie można do końca stwierdzić, kto okaże się bardziej cenny dla społeczeństwa. Jednak porównanie się jiimy z menelem już jest przerysowaniem.Spotkałem się gdzieś z pomysłem, że chory nietrzeźwy powinien ponosći pełny koszt usługi medycznej. Więc na pijanego menela państwo nie powinno wydawać kasy. Ten pomysł mi się podoba.
Pkt. 2 – ? Jak można stawiać taką tezę w taki sposób? Dla mnie przejaw …. nie będę rzucał inwektyw. Wolałbym aby tego typu argumenty były poparte jakimiś przykładami i kalkulacjami.
Pkt. 3 Lekarze zarabiają nieźle? Prywatnie nie zawsze zarabiają dobrze.. A w ogóle statystycznie to jak zarabiają za 8 godz. , pomińmy dyżury, nadgodziny? Dlaczego twierdzisz, że dobrze? Ja znam paru którzy zarabiają prywatnie bardzo kiepsko. Mieszkają w rejonie dużego bezrobocia.
Ad 4. Pojechało jima w siną dal mylnych sądów. Prawie wszyscy narzekają na łapówkarstwo. Jestę oderwany od rzeczywistości czy co?
Marnotrawstwo ZUS? No pamiętam jakieś wydatki na siedziby, Pamiętam korupcję. Marnotrawstwo NFZ. Przykłady?
No nie zgadzam się i już. Nie przemyślane komentarze i tyle.
Podjąleś dziś temat
który ciężko mi skomentować, a to dlatego, ze nie mam powodów do oburzania się na służbę zdrowia. Jako pacjent jestem z niej zadowolona, bo słodko być idiotą tylko szkoda mi tych pielęgniarek…
Wiesz tak się zastanawiam
czy naszemu państwu starczyłoby konsekwencji, żeby na przykład zapewnić tani opał i dołować finansowo górników.
hmmm 😉
tak obok tematu
tona węgla opałowego wydobywanego u nas około 600 zł za tonę, tona węgla opałowego wydobywanego w zagłębiu tunguskim choćby dostępna mogła by być za około 300 zł, jest trochę droższa bo lepiej zarobić 200 niż 100
nie starczyło by państwu naszemu pod jakimkolwiek przewodem na taka opcję
Podjąleś dziś temat
który ciężko mi skomentować, a to dlatego, ze nie mam powodów do oburzania się na służbę zdrowia. Jako pacjent jestem z niej zadowolona, bo słodko być idiotą tylko szkoda mi tych pielęgniarek…
Wiesz tak się zastanawiam
czy naszemu państwu starczyłoby konsekwencji, żeby na przykład zapewnić tani opał i dołować finansowo górników.
hmmm 😉
tak obok tematu
tona węgla opałowego wydobywanego u nas około 600 zł za tonę, tona węgla opałowego wydobywanego w zagłębiu tunguskim choćby dostępna mogła by być za około 300 zł, jest trochę droższa bo lepiej zarobić 200 niż 100
nie starczyło by państwu naszemu pod jakimkolwiek przewodem na taka opcję
Podjąleś dziś temat
który ciężko mi skomentować, a to dlatego, ze nie mam powodów do oburzania się na służbę zdrowia. Jako pacjent jestem z niej zadowolona, bo słodko być idiotą tylko szkoda mi tych pielęgniarek…
Wiesz tak się zastanawiam
czy naszemu państwu starczyłoby konsekwencji, żeby na przykład zapewnić tani opał i dołować finansowo górników.
hmmm 😉
tak obok tematu
tona węgla opałowego wydobywanego u nas około 600 zł za tonę, tona węgla opałowego wydobywanego w zagłębiu tunguskim choćby dostępna mogła by być za około 300 zł, jest trochę droższa bo lepiej zarobić 200 niż 100
nie starczyło by państwu naszemu pod jakimkolwiek przewodem na taka opcję
Podjąleś dziś temat
który ciężko mi skomentować, a to dlatego, ze nie mam powodów do oburzania się na służbę zdrowia. Jako pacjent jestem z niej zadowolona, bo słodko być idiotą tylko szkoda mi tych pielęgniarek…
Wiesz tak się zastanawiam
czy naszemu państwu starczyłoby konsekwencji, żeby na przykład zapewnić tani opał i dołować finansowo górników.
hmmm 😉
tak obok tematu
tona węgla opałowego wydobywanego u nas około 600 zł za tonę, tona węgla opałowego wydobywanego w zagłębiu tunguskim choćby dostępna mogła by być za około 300 zł, jest trochę droższa bo lepiej zarobić 200 niż 100
nie starczyło by państwu naszemu pod jakimkolwiek przewodem na taka opcję
Podjąleś dziś temat
który ciężko mi skomentować, a to dlatego, ze nie mam powodów do oburzania się na służbę zdrowia. Jako pacjent jestem z niej zadowolona, bo słodko być idiotą tylko szkoda mi tych pielęgniarek…
Wiesz tak się zastanawiam
czy naszemu państwu starczyłoby konsekwencji, żeby na przykład zapewnić tani opał i dołować finansowo górników.
hmmm 😉
tak obok tematu
tona węgla opałowego wydobywanego u nas około 600 zł za tonę, tona węgla opałowego wydobywanego w zagłębiu tunguskim choćby dostępna mogła by być za około 300 zł, jest trochę droższa bo lepiej zarobić 200 niż 100
nie starczyło by państwu naszemu pod jakimkolwiek przewodem na taka opcję
Cały ten Twój cykl, Zakuty,
Cały ten Twój cykl, Zakuty, bardzo mi się podoba. Wiele spostrzeżeń podzielam. Dzięki.
Cały ten Twój cykl, Zakuty,
Cały ten Twój cykl, Zakuty, bardzo mi się podoba. Wiele spostrzeżeń podzielam. Dzięki.
Cały ten Twój cykl, Zakuty,
Cały ten Twój cykl, Zakuty, bardzo mi się podoba. Wiele spostrzeżeń podzielam. Dzięki.
Cały ten Twój cykl, Zakuty,
Cały ten Twój cykl, Zakuty, bardzo mi się podoba. Wiele spostrzeżeń podzielam. Dzięki.
Cały ten Twój cykl, Zakuty,
Cały ten Twój cykl, Zakuty, bardzo mi się podoba. Wiele spostrzeżeń podzielam. Dzięki.