Reklama

Jest taka instytucja, która nazywa się Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, w skrócie NCBiR. O istnieniu tej instytucji większość Polaków dowiedziało się dopiero parę dni temu, gdy zaczęły się afery z wielomilionowymi dotacjami dla 27-letnich pociotków prowadzących firmy krzak. Potem sprawy nabrały jeszcze większego tempa, bo okazało się, że NCBiR pośrednio finansuje eksperymentalne hodowle robaków, o czym ostatnio jest bardzo głośno i nie wiem jak innych, ale mnie to niespecjalnie śmieszy. Dobrze, ale o co chodzi w związku z tym wszystkim? Już wyjaśniam, trzymając się ram tytułowej tezy.

Chodzi o to, że Jarosław Kaczyński biega po spotkaniach wyborczych i opowiada o wrzucaniu robaków na ruszt przez lewackich aktywistów, a także o korupcji w czasach Tuska. Obie informacje są prawdziwe, nawet do bólu prawdziwe, jednak dawno przestały mieć charakter jednostronny. PiS przez prawie 8 lat władzy zbliżył się do „postępu” i do „pierwszy milion trzeba ukraść”, jak nigdy wcześniej się nie zbliżał. Jeśli do tego dołożyć opery mydlane z cyklu „wstajemy z kolan”, to mamy patriotyczną i bogoojczyźnianą wersję PO. Gdzieś na Podkarpaciu dalej straszą LGBT i jednopłciowymi „małżeństwami”, ale w centralnej i wielkomiejskiej Polsce, coraz częściej słychać o naszym przywództwie w Europie. Tak postępowego PiS-u jeszcze świat nie widział i wszystko z jednego powodu – utrzymanie władzy. Odwieczny problem z pozyskiwaniem „elektoratu środka” sprawia, że po wyłączeniu obrazu i nałożeniu filtra na głos prelegenta ciężko odróżnić kto jest kim.

Reklama

Tym bardziej jest o utrudnione, że nie tylko PiS zbliżył się do PO, ale Tusk wcielił się w rolę „lepszego Kaczyńskiego”. Nie wiem ile jest bardziej śmiesznych, żenujących i kompletnie niewiarygodnych kadrów zarchiwizowanych na półkach kampanii wyborczych, ale mnie widok Tuska pocieszającego biednych ludzi, śmieszy i żenuje najbardziej. Ostatnia propozycja wprowadzenia kredytów mieszkaniowych na zerowym oprocentowaniu, to większy populizm niż trzy miliony mieszkań plus parking dla trzech milionów elektrycznych samochodów polskiej produkcji. A to dopiero początek kampanii, można powiedzieć, że przymiarka. Co będzie na finiszu? Należy się spodziewać nie tylko darmowych mieszkań, ale dopłat dla obywateli, żeby chcieli się do tych mieszkań wprowadzić. PO jeszcze nigdy nie była tak socjalistyczna, jak PiS nie był postępowy. Pomieszały się chłopaki ze sobą i małpują od siebie „najlepsze” pomysły.

Teoretycznie taka urawniłowka wykuwa wolne miejsce dla trzeciej siły, w praktyce za trzecią siłę robi Hołownia z PSL-em i to w zasadzie koniec opowieści. Jedynie dla formalności dodam, że ta egzotyczna grupa biega po stacjach benzynowych i krzyczy, żeby benzynę „zrobić” za 5 złotych i ani grosza więcej. Polityczne masło maślane na każdym kroku i odróżnić jednych od drugich można tylko po fryzurach. Do niedawna PiS był jedynym ugrupowaniem w Polsce, które miało program i to nie na papierze, ale naprawdę realny program, w dodatku wcielany w życie. Obojętnie co sądzić o reformie edukacji, sądownictwa, czy 500+, były to zapisy programowe i zostały w różnym stopniu zrealizowane. Dziś o niczym takim mówić się nie da… Przepraszam, zapomniałem o „polskim ładzie”, który jest doskonałym podsumowaniem katastrofy programowej PiS, firmowanej przez Morawieckiego.

Zamiast jakiegokolwiek spójnego programu i chociażby zrębów wizji politycznej, mamy codzienną bieganinę za aktualnymi aferami i aferkami. Jak się pojawiły śnięte ryby w Odrze, to wszystkie partie nagle stały się wędkarzami. Gdy UE przegłosowała mąkę z robaków, to PiS i PO przerzucają się preferencjami smakowymi. Myślący mogą już teraz porzucić wszelka nadzieję i nabrać pewności, że ta kampania inaczej nie będzie wyglądała. Jeśli cokolwiek się zmieni to na gorsze i jeszcze głupsze, natomiast główne kierunki bezsensownych działań na pewno zostaną zachowane.

Reklama

26 KOMENTARZE

  1. PiS ma zadanie gromadzić elektorat konserwatywny jednocześnie unikając konserwatywnej polityki. Będzie oburzenie na robaki, zagarnięcie lasów itp, ale w sferze realnych działań to przygotujmy się na wszystkie globalistyczne wynalazki. Pinokio przyklepie wszystko, z błogosławieństwem prezesa oczywiście

      • Co za różnica, czy rządzą nami … z PIS, PO, czy inne marionetki globalistów ???
        To tylko mapety, pajace – cyrk dla mas, aby wierzyły, że idąc do wyborów, coś wybierają.

        Gdyby teraz rządziło PO to doradca Tuska, Pinokio Morawiecki, robiłby to samo.

        Globaliści specjalne podzielili Polaków na 2 plemiona Tutsi i Hutu, sorry PIS i PO, które nawzajem się “wyrzynają” nie widzą prawdziwych zagrożeń. To taka zabawa , igrzyska dla głupich mas 🙁

        Pinokio Morawiecki ( były doradca Tuska )to moim zdaniem człowiek globalistów, Klaus Schwaba, Yuval N. Harari z Światowego Forum Ekonomiczne. ZADANIEM Morawieckiego jest osłabiane Polski poprzez dodruk pieniądza, zadłużanie ( np: bezsensowny zakup uzbrojenia 2 razy większy niż realne potrzeby ) i w końcu bankructwo państwa I kolonizacja.. Celowo i perfidnie rozkręcana, potęgowana inflacje ma zabrać, okraść Polaków z oszczędność. Następnym krokiem będzie następnie sprzedaż za grosze naszych dóbr ziemi, złóz węgla, miedzi, metali, lasów, strategicznych przedsiębiorstw zagranicznym koncernom za nakręcone długi, czyli dokończenie dzieła Balcerowicza, kolonizacji naszego kraju .

        PIS niestety kontynuuje politykę ograbienia, kolonizacja Polski, zrobienia z Polaków niewolników , (Kieżun o tym mówił )
        wprowadza Wielkiego Resetu oraz największą ściemę XXI wieku, czyli że jakoby wytwarzany przez człowieka CO2 ma wpływ na ocieplenie klimatu.

        PS: Co za różnica czy rządzi nami Pinokio doradca Tuska,
        czy Pinokio premier Kaczyńskiego ???

        PS2: Jest ciągłość władzy. Wcześniej Polską rządził przyjaciel Stasi premier “Oskar”,
        teraz rządzi przyjaciel Stasi premier “Student” …
        Więcej na

        http://nie-wierze-nikomu.pl/index.php/wiedza/piec-ksiazek-ktore-wprowadza-cie-w-depresje-albo-obudza

        • @Nie Wierze Nikomu
          “zakup uzbrojenia 2 razy większy niż realne potrzeby” – przecież Ukraina potrzebuje nowoczesnego sprzętu więc Polska za to zapłaci i potem przekaże “ukraińskim braciom”, w zamian pinokio i maliniak zostaną poklepani po plecach…

    • Partii rządzącej III RP (aktualnie PIS) udała się rzecz bez precedensu. Większość moich rodaków została skutecznie uodporniona na wszelkie przejawy zła, hańby i zdrady i nie jest ich w stanie poruszyć żaden, choćby najbardziej spektakularny objaw patologii.
      Zdolność percepcji Polaków trafnie zdefiniował onegdaj Orwell w tym znanym cytacie:
      „Zwierzęta w ogrodzie patrzyły to na PIS , to na PO, potem znów na PIS i na PO, ale nikt już nie mógł się połapać, kto jest kim.”

      Ale „zwycięstwo” rządzących sięga dalej, bo za moralną immunizacją społeczeństwa podąża całkowita obojętność na sprawy polskie, na stan bezpieczeństwa naszego kraju, na kwestie dotyczące przyszłości naszych rodzin i Ojczyzny.

      Obojętność mająca różne oblicza – od kompletnego otępienia i poczucia beznadziei, po udawany sarkazm i teatralny cynizm.

      „Sukces” partii rządzącej jest w pełni zasłużony. Przez siedem lat infekowano moich rodaków taką dawką propagandowej trucizny i zakażano taką ilością aktów zaprzaństwa, łajdactwa i głupoty, że, nie tylko rozumienie dobra i zła uległo zatarciu, a przyzwolenie na zło przerosło wszelkie granice, lecz odrzucono rzecz tak elementarną, jak instynkt samozachowawczy.

      Gdyby w IIIRP kiedykolwiek przeprowadzono rzetelne badanie opinii publicznej, jestem przekonany, że zdecydowana większość respondentów określiłaby obecną sytuację jako „beznadziejną” i orzekła, że „nic nie da się zrobić”.

      Ten główny, realny „sukces” partii J. Kaczyńskiego, został osiągnięty świadomie i z premedytacją.

      Przed wieloma laty napisałem – „Narodu nie zabija się pałką ani karabinem. Nie zamyka w więzieniu i nie stawia pod ścianą.

      Narzędziem zabójstwa jest zawsze kłamstwo – powolna, skuteczna trucizna, sączona z pokolenia w pokolenie.”

      https://bezdekretu.blogspot.com/2022/08/ruch-12-maja.html

    • Zdolność percepcji Polaków trafnie zdefiniował onegdaj Orwell w tym znanym cytacie:
      „Zwierzęta w ogrodzie patrzyły to na PIS , to na PO, potem znów na PIS i na PO, ale nikt już nie mógł się połapać, kto jest kim.”
      … Wiara, że człowieka od świni odróżnia przynależność partyjna, werbalny patriotyzm lub sprawne posługiwanie schematem prostackich „poglądów”, jest w tym państwie budulcem historycznych mistyfikacji i sprawia, że większość z nas „nie może się połapać”.

      … Wojna na Ukrainie sprawiła, że również rządzący III RP ( PIS )
      mogą stroić się w szaty „przeciwników Putina” i pobrzękiwać propagandową szabelką. Choć przez lata prowadzili politykę zgodną z interesem Moskwy i Berlina, a dziś sprzedają resztki naszej suwerenności za unijne kredyty,
      słusznie liczą na głupotę i brak pamięci moich rodaków.
      Wiedzą przecież, że gdy wychowa się stado baranów, nie należy się obawiać, że zachowają się jak wilki.

      A skoro w dwóch poprzednich tekstach: „SZANSA” i „RUCH 12 MAJA” szczegółowo omówiłem kwestie pro-rosyjskości tych środowisk, nie chcę do niej powracać.

      https://bezdekretu.blogspot.com/2023/01/my-czy-oni-klatwa-orwella.html

  2. Nie ma już czegoś takiego jak PiS. Została wydmuszka zawłaszczona przez globalistów z NWO i praktycznie kierowana przez ich człowieka. Dlatego możemy się spodziewać gorliwej realizacji wszystkich pomysłów tej synagogi Szatana. Wszystko, czego chcą i o czym otwarcie nam mówią będzie realizowane w Polsce.

    Jedyna szansa na wyzwolenie to zniszczenie owej synagogi, na co się wkrótce zanosi. Jak tylko to nastąpi, to sami się rozprawimy z jej poplecznikami w kraju.

  3. NADCHODZI ZIELONY KOMUNIZM? Warzecha i inni obnażają kłamstwo ZIELONEJ TRANSFORMACJI!

    – Samo pojęcie zrównoważonego rozwoju brzmi trochę tak jak „sprawiedliwość socjalistyczna” – zauważył biorący udział w czwartkowej prezentacji red. Łukasz Warzecha. – Sprawiedliwość to po prostu sprawiedliwość a „socjalistyczna” to już nie sprawiedliwość. Ze zrównoważonym rozwojem jest dokładnie tak samo. „Rozwój” to wszyscy wiemy, co oznacza, ale „zrównoważony” znaczy tyle, że nie on być już swobodny. Nie ma się rządzić zasadami rynkowymi, zasadą wolności, tylko gdzieś mają być na niego nałożone ograniczenia w imię jakiejś ideologii.

    – Absolutyzowanie równości gospodarczej jest – w pewnym uproszczeniu – wstępem do zamordyzmu, nie tylko ekonomicznego. Zawsze od socjalizmu w gospodarce przechodzi się od zakładania ludziom kagańca – wskazywał.

    Publicysta nawiązał do spotkania Światowego Forum Ekonomicznego z 2016 roku i propagowanej przy tej okazji idei świata bez własności prywatnej (tekst Idy Auken wraz z hasłem: „Nie będziesz mieć niczego i będziesz szczęśliwy”). Jak zauważył Łukasz Warzecha, to co wówczas postrzegalibyśmy jako skrajnie abstrakcyjne, w kontekście wydarzeń, które nastąpiły w ostatnich latach, staje się coraz bliższe rzeczywistości, w jakiej żyjemy oraz perspektyw na przyszłość.

    – Cele zrównoważonego rozwoju, o których jest mowa w raporcie pani Agnieszki Stelmach, są finalnym krokiem procesu wykuwania tego, co Lassa Oppenheim nazwał rządem światowym, a co dzisiaj prawnicy określają jako international management, czyli zarządzanie międzynarodowe – mówił w trakcie dyskusji mecenas Jerzy Kwaśniewski. – Nie chodzi o to, że ma powstać jeden gabinet, w którym będzie siedziało ośmiu ministrów i będą zarządzali światem. Chodzi o to, żeby powstał kompleks organizacji międzynarodowych takich jak WHO, Światowa Organizacja Handlu, ONZ. Będą one w gronie kilkuset osób na poziomie globalnym zarządzać wszystkimi istotnymi procesami politycznymi i prawnymi na całym świecie.

    http://nie-wierze-nikomu.pl/index.php/wielki-reset-nwo/190-nadchodzi-zielony-komunizm-warzecha-i-inni-obnazaja-klamstwo-zielonej-transformacji

  4. Chlopaki nie płaczą. Bez miesa prawdopodobnie tez da sie zyc
    Nie slodze wiele lat bo choc zadna cukrzyca czy cos mi nie grozi (0 przypadkow rodzinie, spowinowaconych nie licze) i na brak slodkiego nie narzekam.

    Im wczesniej sie przyzwyczaicie do robali tym dla was lepiej
    Gorzej jak propaganda robali przybiere agresywne formy i nie skonczy sie na “zaleceniach” że “mieso szkodzi i zabija”

    Do pedalowanie tez radze sie przyzwyczaic i nie marudzic bo dla amerykanskiej strefy wplywow rozsadnej alternatywy nie ma i nie bedzie przez co najmniej wiek. Moze pozniej bedzie jakas turecka.

  5. https://twitter.com/BjornLomborg/status/1632003510274347010/photo/1

    Bjorn Lomborg ostatnio zaskakuje i wychodzi poza sprawy swoje sprawy klimatu.
    Kompletnie nie ma znaczenia czy Szwecja o jakies deka z sasiadami wygrala czy przegrala

    ***** zwane “ekpertami” mowili ze w Szwecji przez robta co chceta umiere 10x tyle co w Norwegii

    To nie ludzie tylko ***** ktore nigdy nie przeproszą
    Jak oni dzis moga sobie spojrzec w lustro?
    “zaufaj nauce”

  6. ***** tez manipluja pewnymi faktami

    orzeczenie specjalnej komisji w Szwecji sprzed roku – zajadla krytyka poczatku, pochwaly reszty w tym szczegolnie otwartych szkol

    https://coronakommissionen.com/wp-content/uploads/2022/02/summary_20220225.pdf

    I orzeczenie komisji norweskiej (to samo co szwedzka ale na odwrot) – pochwaly poczatku, krytyka reszty i szczegolnie podkreslone cierpnienie dzieci choc wszystko 10x bardziej lajtowe niz zamordyzm w Polsce co pisal mi Polak z Norwegii.
    svd.se/a/Bj9jl7/skarp-kritik-fran-norges-coronakommission

  7. “Do niedawna PiS był jedynym ugrupowaniem w Polsce, które miało program i to nie na papierze, ale naprawdę realny program, w dodatku wcielany w życie.”
    Zgadza się, a założenia owego doniosłego programu były banalnie proste, zarówno za czasów prezydentury nieświętej pamięci Lecha Kaczyńskiego, jak i za czasów obecnej dobrej zmiany.
    Zgadzali się na wszystko, czego zażądał globalistyczny zachód, na krajowym podwórku uprawiali tandetną propagandę w rodzaju;
    Nie oddamy jednego guzika od munduru, oczywiście za każdym razem, podkreślam zawsze, zdejmowali nawet gacie. Czyt. podpisywali wszystko bez stawiania żadnych warunków.
    Ta strategia od siedmiu boleści przestaje działać, ponieważ wchodzimy w etap realizacji zielonego ładu, oraz następną fazę tworzenia polinu. To zaś wymaga podejmowania określonych decyzji skutkujących pogorszeniem poziomu życia w III RP.
    Sądzę, iż pis może liczyć, paradoksalnie, na pomoc udawanej opozycji z Borysławem Dupką na czele. Składa się ona z ludzi tak miałkich intelektualnie, iż poradzą sobie medialnie z nimi nawet toporni funkowie partyjni z wpolityce.pl czy kurwizji.
    Rzecz jasna łatwo by było wykazać, że pisowcy zawsze popierali tzw. walkę ze zmianami klimatu, ale lewactwo z po i okolic nie jest zdolne także do sofistyki, którą trzeba by się tu wykazać, bowiem należałoby stwierdzić np.
    My też popieramy zielony ład, ale wprowadzimy go tak, że nikomu się nie pogorszy, a wręcz przeciwnie, wszystkim się polepszy tak, że powszechny dobrobyt nastanie.
    Powtarzam;
    Wykazanie fałszu pisowskiego mitu obrony suwerenności nie stanowi problemu dla każdego, kto potrafi, choć odrobinę, rozumować logicznie i dodatkowo pamięta wydarzenia z nieodległej przeszłości. Choćby wychwalanie pod niebiosa, przez pisowskich politykierów Ursuli von der Leyen. Ona nie ukrywała przed głosowaniem swoich poglądów. Zapowiadała dalsze postępy wszelkich lewackich szaleństw:
    wiara w globcio, promowanie zboczeń, czy pogłębianie integracji europejskiej, czyt. jawne przekazywanie władzy Berlinowi. Już bez udawania siły sprawczej tabunów biurokratów pierdzących w stołki w Brukseli.
    Przywołam, na zakończenie, jeszcze jeden fakt. Klimatycznie, ma się rozumieć zgodnie z szaloną ideą globalistów, postępowała także premierzyca Szydło. Nieszczęsną umowę z Ukrainą, zgodnie z którą neobanderowcy mogą od nas obecnie żądać udostępnienia całych zasobów kraju, zawarto również w epoce premierowania cioci Beatki.
    Wniosek;
    Nie było złotego wieku pisu. Od początku byli równie zdegenerowani moralnie, jak są dziś.

  8. to co robi PIS przypomina gre w ciemno u Ibisza

    wiekszosc sie zaprzysiegala ze kopert nie sprzeda a jak zobaczyli zywą gotowke to krancowo konczylo sie tak ze nieraz 5 kopert zamieniali na 1 i wychodzIli z zerem

    PIS za dotacje podpisywal wszelkie bzdury, choc na kazdym etapie negocjacji mozna bylo powiedziec stop.
    Zawsze po czasie tylko bredzą o Tusku

  9. Najciekawsze jest to, że mimo tego, iż PiS stał się już partią jawnie lewacką (kulturowo) i antyniepodległościową, to nadal nie traci elektoratu katolicko-konserwatywnego i niepodległościowego. Naprawdę mam problem, jak to sobie wytłumaczyć:
    1) albo ten elektorat wcale nie jest (i być może nigdy nie był) katolicko-konserwatywno-niepodległościowy (tylko czysto socjalny) i w rzeczywistości ma w dupie los Polski;
    2) albo jest tak zamknięty w bańce informacyjnej kurwizji, sakiewiczowszczyzny i karnowszczyzny oraz pod wpływem posoborowego kleru (który stał się przybudówką PiS-u w stylu klubów “Gazety Polskiej”), że nie docierają do niego informacje o prawdziwym obliczu i poczynaniach PiS-u;

    Nic innego nie przychodzi mi do głowy, aby wyjaśnić ten fenomen, który sprawia, że jakkolwiek PiS wypinałby się na wszystkie tradycyjne polskie wartości, likwidował państwowość na rzecz UE i realizował karnie wszystkie punkty agendy NWO, to nie traci nawet prawego skrzydła swojego elektoratu (nie mówiąc o ogóle).

  10. @kłębek nerwów
    Z mojego praktycznego doświadczenia wynika, że zdecydowanie przeważają osoby opisane w punkcie 2. Mam kilku dobrych znajomych, z którymi mamy bardzo podobne spojrzenie na świat ale… Wszystko do momentu w którym pokazuje kolejny wazeliniarski popis pinokia. Nieważne kto i co mówi, jakie są fakty, ZP i Morawiecki, to ich zdaniem zbawienie Polski. Zupełnie ignorują źródła informacji inne niż wymieniłeś ale co ciekawe, wybiórczo. Jeśli w jakichś nawet bardzo lewackich mediach pojawi się namiastka czegoś co można zinterpretować jako pochwałę dla ZP to zauważą. Nie jestem psychologiem ale takie zjawisko chyba nazywa się wyparciem…

  11. Ja nic nie przesadzam i kontynuujac watek teleturniejow opisze pewne analogie , niejako laczac na raz punkt 1 i 2

    w postaw o milion kiedys padlo pytanie na jakich banknotach nie ma wizerunku wladcy Polski?
    kilka (3 lub 4) opcje do wyboru, po glebokich namyslach grajacy cos tam postawili

    Kuriozalne bylo jednak ze widzac tyle szmalcu przed oczami nie zauwazyli ze jedna z tych opcji byla do szybkiego i legalnego sprawdzenia – wystarczylo luknac blizej na pliki tej kasy i zweryfikowac bezposrednio czy na 50tkach lub 100tkach (nie pamietam juz) jest wizerunek wladcy

    przypomnialo mi sie tez jak MK mowil ze PIS zabawia z Polską jak dzieci w grze w eurobiznes – drukuja, tarczuja, dopompowywuja.

  12. Moim zdaniem pis otoczył swoich wyborców medialnymi fladrami w rodzaju:
    Wolelibyście platformę z lewicą?
    Chcecie żeby Tusk wrócił?
    My daliśmy wam zasiłki, a Tusk wam pieniądze zabierze i jak wtedy będziecie żyć?
    Jak nas nie wybierzecie, wówczas władzę przejmą totalni i wam zieloną komunę zrobią, naprawdę wam to odpowiada?
    Tandetne i fałszywe szantaże emocjonalne, ale działają, bowiem wyborcy pisu zostali niejako zahipnotyzowani.
    (www.youtube .com/watch?v=lo1dHWiH1Mk)
    Dlaczego wilki z obławy giną?
    Dlatego, że siedzi w nich wszechmocny strach przed, zupełnie niegroźnymi obiektywnie, czerwonymi chorągiewkami. Przezwyciężenie lęku stanowi gigantyczny wysiłek, na który stać wyłącznie pojedyncze osobniki.
    Cała reszta zginie, nawet nie spróbuje się uratować.
    Każda inna partia straci obecnych zwolenników, jeżeli zacznie postępować kompletnie inaczej, niż zapowiadała.
    Podkreślam każda, oprócz pisu.
    Pozwolą Państwo, na mały, choć ekstremalny, eksperyment myślowy.
    Władzę przejmuje jeszcze lepsza zmiana i zaczyna od razu zmieniać III RP. Prezydent Rafał Trzaskowski porozumiał się z premierem Radosławem Sikorskim.
    I. Wychodzimy z EU-ETS. Premier i prezydent są zgodni. O zielonych innowacjach możemy pomyśleć, gdy Polska znajdzie się w grupie siedmiu najbogatszych krajów świata.
    II. Koniec z pomocą dla Ukrainy. Polacy wydali na nią już znacznie ponad 100 miliardów złotych praktycznie nic za to nie otrzymując. Jeśli nasi sąsiedzi z Dzikich Pól chcą mieć z nami dobre relacje, to oczekujemy od nich…
    Tu lista naszych warunków: Uznanie banderyzmu za ideologię zbrodniczą, godny pochówek ofiar Rzezi Wołyńskiej, uszanowanie praw Polaków zamieszkujących na Ukrainie, przywileje gospodarcze dla polskich przedsiębiorców, itd. itp.
    III. Od dziś parady równości, tęczowa edukacja i inne promowanie zboczeń zostaje zakazane i będzie karane wysokimi grzywnami, w przypadkach skrajnych również pozbawieniem wolności.
    Wynaturzeń nie można nazywać normą. Prezydent oświadczył, iż chociaż sam jest niewierzący, to uważa, że jedynym kodeksem moralnym jest ten płynący z ponad tysiącletniej tradycji chrześcijańskiej na naszych ziemiach.
    Zdumiało to Państwa, nieprawdaż?
    Platforma straciłaby głosy poliniaków, gdyby jakimś niesłychanym cudem, zaczęła się zachowywać jak na Polaków przystało.
    Pis coś takiego, oczywiście a rebours, uczynił, więc czemu wciąż cieszy się nieustannie faktycznie tym samym zaufaniem?
    Właśnie to są owe niewidzialne fladry, które tkwią w umysłach jego wyborców. Gdyby zareagowali racjonalnie, czyli zaczęli deklarować brak udziału w wyborach, wtedy aparatczycy zaczęliby kalkulować.
    (Partia daje żłób, gdy sprawuje władzę. Może zatem jednak nie kurwić się zbyt mocno, bo beton nie pójdzie na wybory i platformiarze zajmą nasze miejsce.)
    Postawa ogółu społeczeństwa, jak to mawiali komuniści, mas ludowych, posiada kluczową rolę. Nie pocieszajmy się słodkim kłamstwem pt. wybory są fałszowane. Bzdura, to ludzie, w zdecydowanej większości, nie odznaczają się cechami niezbędnymi, aby tworzyć autentyczną cywilizację.
    Podkreślał to stanowczo m.in śp. Zbigniew Modrzejewski. Ten szczery polski patriota, jednocześnie wielki myśliciel, zwracał uwagę właśnie na kondycję moralną społeczeństwa, bowiem stanowi ona wyznacznik wartości danej populacji jako ludzi. Człowieczeństwo, jeśli ma być powodem do dumy, musi opierać się na określonych i szanowanych zasadach postępowania.
    Tak wyszydzani przez tabuny wykształciuchów średniowieczni, znacznie bardziej zasługują na szacunek, niż odmóżdżeni użytkownicy srajtfonów, że o widzach telewizorni nie wspomnę.
    https://banbye.com/watch/v_kxPYGRn-UwTo
    Pisowski wyborczy beton nie pojmuje nawet tego, że wszelki socjal zniknie, gdy kraj zbankrutuje. Odnoszę wrażenie, iż oni naprawdę są przekonani, iż pieniądze można bezkarnie drukować.
    Tusk im żałował, a Jarkacz to ludzkie panisko, dlatego kazał Mateuszowi drukarkę odpalić i coś tam skapnie co miesiąc, a jak pis wygra kolejne wybory, to jeszcze więcej da.
    Każdy, kto twierdzi inaczej, ten ruska onuca, agent niemiecki, albo jedno i drugie jednocześnie.

  13. ufol, zakladasz od razu najgorsze
    Polska nie musi bankrutowac ale bedzie popadac w szereg zaleznosci i podejmowana moze byc masa niezrozumialych pozornie decyzji ktore beda tego konsekwencja. To w sumie juz sie dzieje. PISiory na kolanach wiele rzeczy czynią a przy okazji pod publike przy sobie poszczekaja (+ tradycjnie pobredzą że co zlego to nie oni a Tusk) co dodatkowo psuje na przyszlosc nasze mozliwosci negocjacjne (kto bedzie bral na powaznie wariatow) i obniza dodatkowo marną od dawna reputacje.
    PIS na jednym ogniu spala wiele pieczeni

  14. Ciekawy artykuł. Ciekawy filmik. Widzę że zauważył Pan że niskie bezrobocie to 5-6%. Obecnie jeśli komuś się chce i prezentuje sobą trochę więcej może liczyć na bardzo dobre warunki. Natomiast zbyt niskie bezrobocie może mieć konsekwencje dla firm. Wielka Rezygnacja i inne. Także o procent, dwa więcej i nie będzie tragedii dla gospodarki. Natomiast rynku Pan nie rozumie. Krótkoterminowo jest szalony i działa jak “maszyna do liczenia głosów” i tu mogą być dziwne szaleństwa, natomiast w okresie 30 miesięcy jest zawsze efektywny. I działa “jak waga”. Problem w tym że Polacy zbyt skupiają się na tym co jest w krótkim terminie, a to tak naprawdę może dziać się bez powodu. Przykłady? Opowieści o tym że może zabraknąć ropy. Jak na to reaguje rynek? Opowieści że zabraknie drewna. Co z ceną? Globalne ocieplenie i podniesienie poziomu wód. Nieruchomości z linią brzegową są najdroższe dziś. 🙂 Zanieczyszczenie i wpływ na śmiertelność w Indiach. Na pewno w skali o której opowiadają rynek by to wycenił. No i wirus celebryta. Jak zareagował rynek? Ano tak jak Pan. Adekwatnie do zagrożenia. Zaczął odbijać i to mocno.