(Pisałem to przedwczoraj, gdy było już po Debalcewie. Publikuję dzisiaj, bo wczoraj byłoby off-topic.)
"Prezydent Bronisław Komorowski na konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego skomentował sytuację w miejscowości Debalcewe i w "kotle debalcewskim", mówiąc, że według niego porozumienie z Mińska jest zagrożone, ale to przede wszystkim Ukraińcy muszą ocenić jego wykonanie. Zaapelował również do polityków, by w gorączce kampanii wyborczej nie straszono wojną. – Polakom należy się poczucie bezpieczeństwa – mówił prezydent."
Powyższy cytat z dzisiejszego doniesienia medialnego jest znakomitą ilustracją stanu świadomości dzisiejszych europejskich elit. Nasz prezydent trzyma tu poziom kolegów z Europy i Ameryki, niestety…
Nie wierzę w żaden cynizm i wyrachowanie Zachodu i USA w stosunkach z Rosją Putina.
Wierzę natomiast w ostateczne i nieodwołalne zidiocenie ich gremiów decyzyjnych.
To głąby, barany niezdolne do wyprowadzania jakichkolwiek nauk, które niesie historia relacji Rosji z jej otoczeniem. Ostrzegam, że to, o czym piszę – nie ma nic wspólnego z żadną rusofobią, ponieważ jest to powszechnie dostępna wiedza:
ROSJA TO NIE JEST EUROPA A ROSJANIE TO NIE EUROPEJCZYCY!!!
Tu cytat z popularnego, niezbyt dla mnie odkrywczego źródła a przywołuję je, ponieważ nie chcę się mądrzyć własnoręcznie.:
"Cywilizację turańską stworzyli Mongołowie niebiescy za Dżyngis-chana. Jej podstawową cechą jest organizacja wojskowa przystosowana do wojny ruchomej. Najlepiej charakteryzują ją pojęcia: obóz-ruch-przestrzeń. Stąd też więzy rodzinne są w tej cywilizacji bardzo luźne.
W cywilizacji tej nie ma prawa publicznego, a istnieje tylko prywatne, wywodzące się z nakazów władcy. Państwo jest folwarkiem władcy, a jego wola prawem. Społeczeństwo nie posiada żadnych praw i nie wolno mu się organizować – od tego jest państwo. Tak więc wszelkie organizacje są sterowane odgórnie, a wszelka inicjatywa oddolna jest zwalczana. Władza jest absolutna, a ideałem władcy jest srogi despota. Wobec przełożonego, każdy z członków społeczeństwa pozostaje w pozycji niewolnika lub sługi – obywateli nie ma w ogóle. Na Zachodzie obywatel żyje również w państwie – Turańczyk wyłącznie w państwie. Wszystkie sprawy to sprawy państwowe i nie ma takich, które mógłby on traktować jako wyłącznie jego własne. Cała własność to własność władcy i można być tylko dzierżawcą jakiejś części tej własności. Dzierżawa ta może być jednak w każdej chwili odwołana z woli władcy, który posiada prawo wywłaszczenia każdego, kiedy tylko chce."
(konserwa.blox.pl/2007/03/Cywilizacja-turanska.html)
To nie jest wiara, to wiedza na temat przepaści, jaka dzieli Rosję od cywilizacji śródziemnomorskiej. Starcie tych dwóch cywilizacji i mentalności uważam za nieuniknione, ponieważ… już teraz, od co najmniej dekady jesteśmy jego świadkami i uczestnikami. Tu nie pomoże żaden Mińsk czy Monachium (niesławnej pamięci, nomen omen!). Tu trzeba się zbroić natychmiast, na potęgę i ZA KAŻDĄ CENĘ!!!.
TERAZ (choć może jest już za późno!) należy zacisnąć zęby i pasa i robić to, czego Rosja, mimo umów rozbrojeniowych i o redukcji arsenałów broni taktycznych i strategicznych – nigdy nie przestała czynić! Rosja jedynie na użytek zdurniałych zachodnich mediów i polityków klasy Chirac'a, "DżidabljuBuscha", "Oralnego Billy'ego", Obamy i podobnych, zainscenizowała parę przedstawień pokazujących niszczenie rakiet strategicznych i demontaż głowic nuklearnych. Czy sądzicie, że po tym wszystkim została jedynie z procą w kieszeni? Z gołą dupą?
Z gołymi dupskami jesteście teraz wy, półgłówki w gajerkach od Armaniego!
Wielki dorobek wielkiego prezydenta, Ronalda Reagana – został przez tych bezprzykładnych jełopów, debili pragnących miziania się z polarnym niedźwiedziem – zaprzepaszczony!
Nie mam słów oburzenia dla zakłamania całej obecnej tzw. zachodniej dyplomacji wobec tego, co dzieje się w relacjach imperium Putina z Ukrainą i w ogóle – ze światem zachodnim. Najpierw przez pół roku dyplomaci Zachodu "zachodzili w głowę", kim mogą być owe "zielone ludziki" z Krymu a jeszcze przedtem – któż to taki strzelał do tłumu na Majdanie w czasie pamiętnych wydarzeń przełomu 2013/2014. Po drodze spekulacje, kto to mógł rakietą GRAD z ziemi czy inną z myśliwca (jaka różnica?) zestrzelić malezyjskiego Boeinga… Noż qrwa ich mać, debili po Oxfordach i Harvardach!!!
Ale miły złego początek był wiele lat wcześniej, wtedy, gdy Europa radośnie witała na swym obszarze kolejne gazowe inwestycje Rosji. Wtedy, przed wielu laty pisałem, że to wcale nie jest żadna "rura", tylko LUFA, której niedźwiedź UŻYJE i nastąpi to raczej prędzej, niż później. Pisałem też, że tzw rozpad Związku Radzieckiego wynikał z praktycznych przesłanek, z których najważniejszą był fakt, że w dotychczasowej formule był nie do utrzymania.
Wtedy było jednak dla mnie jasne, że Rosja NIGDY nie zrezygnuje ze swych ambicji i dążeń imperialnych, bowiem taka jest właśnie pragmatyka imperium i zawarty w niej podstawowy imperatyw: ROSNĄĆ! Za każdą cenę! Za cenę zniewolenia ościennych państw i narodów – na początek "z pewną taką nieśmiałością", w drodze dobrze maskowanej, lecz agresywnej dyplomacji i nacisków ekonomicznych, których głównym narzędziem są surowce energetyczne, ale przecież nie wyłącznie! Jeśli te nie poskutkują – mamy w arsenale wojnę hybrydową a wreszcie tę znaną już dobrze z doświadczeń stuleci. "Dyplomacja" Putina dlatego jest taka skuteczna, ponieważ operuje on najprostszym z możliwych przekazem: "kopsnij piątala a nie – to masz wp….ol". Armenia – kopsnęła, Gruzja – kwestia czasu, Azerbejdżan (ropa, gaz) też to zrobi. Kazachstan poza stepem ma kozie gówno, ale z Semipałatyńska i Bajkonuru już moskala wyp….lił i ciekawe, co dalej. Pewnie Putin przełoży pastuchy przez kolano i spokornieją. Zresztą – niewiele mnie to obchodzi, bo zrobi, co będzie chciał i kiedy mu to świtnie we łbie a nie widzę na razie takiego, kto go powstrzyma!…
Proszę zważyć na następującą okoliczność: Oto po rozpadzie ZSRR rozkładowi ulega RWPG (dla młodych, ale jeszcze potrafiących czytać – Rada Wzajemnej Pomocy Gospodarczej, twór podporządkowany bez reszty byłemu ZSRR, realizujący politykę ekonomicznej grabieży i zniewolenia państw – członków) a w ślad za tym, wobec nieistnienia jego głównego sygnatariusza i inicjatora, czyli Kraju Rad – upada także pakt wojskowy, zwany Układem Warszawskim. Dyplomacja poradziecka wymusza jednak wobec zachodu redukcję armii w poszczególnych krajach NATO w ten sposób uzależniając podpisanie Helsińskiej Karty OBWE.
W Helsinkach właśnie państwa ówczesnego NATO i pozostałe kraje cywilizacji zachodniej zdecydowały, że odsłonią wobec Rosji swe miękkie podbrzusza, co było chyba największym w dziejach sukcesem rosyjskiej dyplomacji. Z jednej strony Zachód postanowił rozbroić się, zaś z drugiej – pogrążona dotąd w kryzysie Rosja, uzyskawszy bardzo korzystne kontrakty na dostawę do Europy swych surowców energetycznych (innych zresztą też) – otrzymała niemal nieograniczony dostęp do zachodnich technologii. Zgadnijcie, zachodni "mężowie i żony stanu", do czego je wykorzystała i nadal to czyni grając na nosie całemu światu?
Nie wiecie? No właśnie! Na takich mi wyglądacie, niestety… Albo – nie chcecie wiedzieć i – jak ta mysz w reklamie Heyah – sami wskoczyliście "Ryśkowi" (Putinowi) na półmisek i podśpiewując wesoło posypujecie się przyprawami…
Orban już to zrobił. Kto następny?
https://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=RM5ervQz9xU
A Polska, kraje bałtyckie, Gruzja, nawet Szwecja czy Finlandia – ostrzegały!
Czytałam wywiad
z reżyserem Andrejem Zwiagincewem, tym od filmu Lewiatan, Na pytanie, jak ocenia demokrację w Rosji odpowiedział "jaka demokracja, my jesteśmy Azjatami"
Granicę między światem zachodnim a Rosją wyznaczają gotyckie kościoły.
A Wydawało się zabawne, jak Alina Grabowska z Wolnej Europy mówiła, że Polska to "Przedmurze chrześcijaństwa"
Alina Grabowska
Teza o "przedmurzu" pochodzi ze słynnego "Orędzia Biskupów Polskich do Narodu i Kościołów Niemieckich". Pani Alina i jej flagowa audycja "Fakty, wydarzenia, opinie" – upowszechniła tę tezę, wprowadziła do intelektualnego obiegu Europy i świata… Czekało się na tę audycję codziennie. Przy starym odbiorniku "AGA", bo najlepiej odbierał pasma 13 i 16 metrów. To było prawdziwe dziennikarstwo, to było piękne, mądre słowo, którego dziś w radiu, prasie, w ogóle w mediach – nie uświadczysz… Dzisiaj jest (jakby czegoś wystraszona 😉 Pochanke, Marciniak ostatnio jakiś taki powściągliwy i rezonujący jakby mniej. 🙂
Tylko pani Monika zdaje się nie dostrzegać niczego dziwnego…
Czy potrafiłaby Pani jakoś ten wywiad z Zwiagincewem podlinkować? Byłbym wdzięczny! 🙂
Wywiad czytałam
w wydaniu papierowym. Ale w sieci się, ku mojemu zdumieniu ukazało coś na ten temat, po wpisaniu Andriej Zwiagincew, wywiad GW.
http://wnas.pl/artykuly/6358-rezyser-lewiatana-demokracja-my-jestesmy-azjaci
Dzięki, mądra Lukrecjo!
Dzęki za link, sam też poszukam tu i ówdzie.
Wiedza o dzisiejszej Rosji jest nam potrzebna.
Pozdrawiam.
Wdzięczna jestem
za miły komplement 🙂
Wiedzę o Rosji podaje (bardzo jadowicie) Waldemar Łysiak w Do Rzeczy
http://lysiak.dorzeczy.pl/
Ostatnio była monografia nahajki.
Czytałam wywiad
z reżyserem Andrejem Zwiagincewem, tym od filmu Lewiatan, Na pytanie, jak ocenia demokrację w Rosji odpowiedział "jaka demokracja, my jesteśmy Azjatami"
Granicę między światem zachodnim a Rosją wyznaczają gotyckie kościoły.
A Wydawało się zabawne, jak Alina Grabowska z Wolnej Europy mówiła, że Polska to "Przedmurze chrześcijaństwa"
Alina Grabowska
Teza o "przedmurzu" pochodzi ze słynnego "Orędzia Biskupów Polskich do Narodu i Kościołów Niemieckich". Pani Alina i jej flagowa audycja "Fakty, wydarzenia, opinie" – upowszechniła tę tezę, wprowadziła do intelektualnego obiegu Europy i świata… Czekało się na tę audycję codziennie. Przy starym odbiorniku "AGA", bo najlepiej odbierał pasma 13 i 16 metrów. To było prawdziwe dziennikarstwo, to było piękne, mądre słowo, którego dziś w radiu, prasie, w ogóle w mediach – nie uświadczysz… Dzisiaj jest (jakby czegoś wystraszona 😉 Pochanke, Marciniak ostatnio jakiś taki powściągliwy i rezonujący jakby mniej. 🙂
Tylko pani Monika zdaje się nie dostrzegać niczego dziwnego…
Czy potrafiłaby Pani jakoś ten wywiad z Zwiagincewem podlinkować? Byłbym wdzięczny! 🙂
Wywiad czytałam
w wydaniu papierowym. Ale w sieci się, ku mojemu zdumieniu ukazało coś na ten temat, po wpisaniu Andriej Zwiagincew, wywiad GW.
http://wnas.pl/artykuly/6358-rezyser-lewiatana-demokracja-my-jestesmy-azjaci
Dzięki, mądra Lukrecjo!
Dzęki za link, sam też poszukam tu i ówdzie.
Wiedza o dzisiejszej Rosji jest nam potrzebna.
Pozdrawiam.
Wdzięczna jestem
za miły komplement 🙂
Wiedzę o Rosji podaje (bardzo jadowicie) Waldemar Łysiak w Do Rzeczy
http://lysiak.dorzeczy.pl/
Ostatnio była monografia nahajki.
“Blog zablokowany przez administratora.”
konserwa.blox.pl/2007/03/Cywilizacja-turanska.html
"Blog zablokowany przez administratora."
Czyżby potwierdzenie słów:
"W cywilizacji tej nie ma prawa publicznego, a istnieje tylko prywatne, wywodzące się z nakazów władcy. Państwo jest folwarkiem władcy, a jego wola prawem. Społeczeństwo nie posiada żadnych praw i nie wolno mu się organizować – od tego jest państwo. Tak więc wszelkie organizacje są sterowane odgórnie, a wszelka inicjatywa oddolna jest zwalczana."
??
Symptomatyczne…
…by było, gdyby blog tego gościa został przez Agorę zablokowany po opublikowaniu artykułu przeze mnie.
Wklepałem "cywilizacja turańska" w google, bo nie chciało mi się w moim "pustaku" szukać jakiejś pozbieranej definicji. Wywaliło wyniki i z trzeciego od góry wkleiłem to-to do artykułu.
To był jakiś fantom, rzeczywistość czysto wirtualna.
Dzięki za reakcję. Mogę jedynie pocieszyć, że w tym źródle nic więcej nie było.
“Blog zablokowany przez administratora.”
konserwa.blox.pl/2007/03/Cywilizacja-turanska.html
"Blog zablokowany przez administratora."
Czyżby potwierdzenie słów:
"W cywilizacji tej nie ma prawa publicznego, a istnieje tylko prywatne, wywodzące się z nakazów władcy. Państwo jest folwarkiem władcy, a jego wola prawem. Społeczeństwo nie posiada żadnych praw i nie wolno mu się organizować – od tego jest państwo. Tak więc wszelkie organizacje są sterowane odgórnie, a wszelka inicjatywa oddolna jest zwalczana."
??
Symptomatyczne…
…by było, gdyby blog tego gościa został przez Agorę zablokowany po opublikowaniu artykułu przeze mnie.
Wklepałem "cywilizacja turańska" w google, bo nie chciało mi się w moim "pustaku" szukać jakiejś pozbieranej definicji. Wywaliło wyniki i z trzeciego od góry wkleiłem to-to do artykułu.
To był jakiś fantom, rzeczywistość czysto wirtualna.
Dzięki za reakcję. Mogę jedynie pocieszyć, że w tym źródle nic więcej nie było.
Twój artykuł, Liczyrzepo
Jest tak ważny, jak ważne są w nauce badania podstawowe. Tzn. od tego należy zaczynać, do tego nawiązywać, a jak się coś nie zgadza, to z tym konfrontować. Nie mam ambicji, by zabierać głos znaczący, ale może jakieś szczególiki przytoczę.
Niestety Twój wpis został zepchnięty przez następne, bo wiele się aktualnie dzieje. W kategorii „blogi polityczne” tak dziś jest. Ale w pozostałych jest luz. Np. w „sportowych”
Proszę, wstaw swój jeszcze raz w „blogi sportowe”. Żeby się zgadzało, dopisać należy wstęp, np. : Mamy właśnie prawie okrągłą rocznicę X Mistrzostw Europy w boksie, bo 62 lata, trzy miesiące i 20 dni, (17 maja 1953) co to nasi zdobyli 5 złotych medali, zwyciężyli Rosjan i radość była bez granic.
To jest na temat sportowy. A dalej o przyczynach. Będzie widać i będzie można podyskutować.
Twój artykuł, Liczyrzepo
Jest tak ważny, jak ważne są w nauce badania podstawowe. Tzn. od tego należy zaczynać, do tego nawiązywać, a jak się coś nie zgadza, to z tym konfrontować. Nie mam ambicji, by zabierać głos znaczący, ale może jakieś szczególiki przytoczę.
Niestety Twój wpis został zepchnięty przez następne, bo wiele się aktualnie dzieje. W kategorii „blogi polityczne” tak dziś jest. Ale w pozostałych jest luz. Np. w „sportowych”
Proszę, wstaw swój jeszcze raz w „blogi sportowe”. Żeby się zgadzało, dopisać należy wstęp, np. : Mamy właśnie prawie okrągłą rocznicę X Mistrzostw Europy w boksie, bo 62 lata, trzy miesiące i 20 dni, (17 maja 1953) co to nasi zdobyli 5 złotych medali, zwyciężyli Rosjan i radość była bez granic.
To jest na temat sportowy. A dalej o przyczynach. Będzie widać i będzie można podyskutować.