W ubiegłym tygodniu firma, z którą wspołpracuję, wystawiała się na Targach Książki w Warszawie. Jednym z wystawców był Państwowy Instytut Wydawniczy.
W ubiegłym tygodniu firma, z którą wspołpracuję, wystawiała się na Targach Książki w Warszawie. Jednym z wystawców był Państwowy Instytut Wydawniczy. Oczy przyciągał ogromny, żółty transparent o ratowaniu PIW-u. Decyzją Ministra Skarbu ma zostać sprzedany, przekształcony, patrz zlikwidowany. Na stoisku można było podpisać petycję o jego ratowaniu. Jakież było moje zdziwienie, kiedy w piątek Targi nawiedziło Słońce Peru i podpisało się pod tą petycją, że on też popiera ratowanie PIW-u. Jak to jest, Premier nie wie, co robi jego Minister? Czy to zabawa w dobry glina, zły glina? Te absurdy wpisują się ostatnie poczynania PO, choćby opisywane dzisiaj zachowania Tuska W Chorwacji. Czy to zwykły populizm, czy to już cynizm na całego. W przeciągu ostatniego okresu miałem okazję “spotkać” naszego Naczelnego Populistę 2 razy. Za pierwszym razem wizytował Centrum Naukowe Kopernik, w którym byłem na szkoleniu. Na spotkanie z nim przyszła cała śmietanka, było widać kilka znanych postaci, wiewiórki szeptały, że zaproszony był także Jaruzelski. No cóż, niedaleko spadło jabłko od jabłoni.
Rozdwojenie jaźni.
Reklama
Reklama