Po wielu klęskach przyszło zwycięstwo. Ojciec dokopał się do ropy naftowej. Specjaliści obliczyli wielkość złóż i okazało się, że Rosja wraz z Arabami będą musieli pójść z torbami.
Po wielu klęskach przyszło zwycięstwo. Ojciec dokopał się do ropy naftowej. Specjaliści obliczyli wielkość złóż i okazało się, że Rosja wraz z Arabami będą musieli pójść z torbami. Wszystkie skarby ziemi należały się do tej pory państwu. Pory roku się jednak zmieniają, to i paragrafy także. Pokłady przypadły temu, który się do nich dokopał a wcześniej wykupił ziemię. Swoją drogą, później nazwaną świętą.
Alleluja i do przodu! Hosanna! Siać!
Ojciec założył partię polityczną pod wezwaniem „ Rycerze Ojca Świętego”. Na czele jej stanąć miał Che, ale ponieważ był już dawno nieżywy, łask dostąpił Antoni. Z żarem w oczach przekonał lud boży do siebie, obiecując na każdy łeb – tonę ropy dziennie. Nikt nie oparł się bogactwu i partia Rycerzy Ojca Świętego otrzymała 999 % głosów.
Alleluja i do przodu! Hosanna! Siać!
Potem już było z górki. Marszałkiem Sejmu został wybrany pan poseł Gorszewski i Polska stała się nie tylko bogatą ale katolicką do kwadratu. Wybór posła Orzchowskiego na wicemarszałka Izby Niższej przypieczętował kierunek katolicki do sześcianu. Po dookoptowaniu do Prezydium posła kaznodziei, sługi bożego Cmańskiego, kierunek – Ojciec, Kardynałowie, Biskupi, Księża, Bóg i w końcu Ojczyzna – stał się faktem merytorycznym.
Alleluja i do przodu! Hosanna! Siać!
Pierwszą ustawą Sejmu i 460-ciu posłów partii Rycerzy Ojca Świętego było mianowanie się kardynałami. Senat był wzburzony ale po spaleniu Kucyka w piecyku gazowym, wszyscy koledzy spalonego wymiękli. Koleją rzeczy nastąpiło Konklawe i wybór nowego Papieża na stolicy Ojcowej. Został nim znienacka Ojciec, który natenczas wykrzyknął – dajcie mi Mchnika.
I słowo ciałem się stało.
Mchnik chyba nigdy nie przypuszczał, że skończy na krzyżu a czas znowu zaczniemy liczyć od nowa.
e_krakowski 00.00.0000 roku.
P.S. Tekst ten dedykuję zwolennikom prawidełek polskich nad staroeuropejskimi regulacjami.
Ciekawa koncepcja z tym Mchnikiem….
On chyba po raz pierwszy poczułby się doceniony..
PS Znaczy się, chłodniej.
A ja się czuję doceniony zimno.
Kreatywność przegrywa z opisem.
Ciekawa koncepcja z tym Mchnikiem….
On chyba po raz pierwszy poczułby się doceniony..
PS Znaczy się, chłodniej.
A ja się czuję doceniony zimno.
Kreatywność przegrywa z opisem.
Ciekawa koncepcja z tym Mchnikiem….
On chyba po raz pierwszy poczułby się doceniony..
PS Znaczy się, chłodniej.
A ja się czuję doceniony zimno.
Kreatywność przegrywa z opisem.
Ciekawa koncepcja z tym Mchnikiem….
On chyba po raz pierwszy poczułby się doceniony..
PS Znaczy się, chłodniej.
A ja się czuję doceniony zimno.
Kreatywność przegrywa z opisem.
Wiesz co, Krakowski
zadziwiasz mnie pozytywnie. Taka płodność Cię napadła publicystyczno-literacka, że pozazdrościć. Na czym jedziesz, że tak wspaniale Ci idzie? Na pewno nie na kucyku.
A już poważnie to nawet się zastanawiałem, czy nie dać Ci diamentowej jedynki ale nie będę Cię antagonizował z Markizem i w końcu uznałem że zadowolisz się szóstką.
Fajny wizjonerski tekst. Oczywiście wizja artystycznie przesadzona ale i tak dje do myślenia. Ja cały czas mam przed oczyma smsujących moherowców. Oby nas nie pobili naszą własną bronią.
Tekst jest prawdę mówiąc dedykowany Koteuszowi,
który komunę jakby coś mało pamiętał. W ogóle o obecnej fantastycznej przynależności do starej Europy i wtopieniu się w, od dawna istniejącą demokrację i prawa jej przynależne.
Podobał mi się ostatnio kawałek tu puszczony a śpiewany przez wszystkich Anglików, starych i młodych: nigdy nie będziemy niewolnikami.
Wiesz co, Krakowski
zadziwiasz mnie pozytywnie. Taka płodność Cię napadła publicystyczno-literacka, że pozazdrościć. Na czym jedziesz, że tak wspaniale Ci idzie? Na pewno nie na kucyku.
A już poważnie to nawet się zastanawiałem, czy nie dać Ci diamentowej jedynki ale nie będę Cię antagonizował z Markizem i w końcu uznałem że zadowolisz się szóstką.
Fajny wizjonerski tekst. Oczywiście wizja artystycznie przesadzona ale i tak dje do myślenia. Ja cały czas mam przed oczyma smsujących moherowców. Oby nas nie pobili naszą własną bronią.
Tekst jest prawdę mówiąc dedykowany Koteuszowi,
który komunę jakby coś mało pamiętał. W ogóle o obecnej fantastycznej przynależności do starej Europy i wtopieniu się w, od dawna istniejącą demokrację i prawa jej przynależne.
Podobał mi się ostatnio kawałek tu puszczony a śpiewany przez wszystkich Anglików, starych i młodych: nigdy nie będziemy niewolnikami.
Wiesz co, Krakowski
zadziwiasz mnie pozytywnie. Taka płodność Cię napadła publicystyczno-literacka, że pozazdrościć. Na czym jedziesz, że tak wspaniale Ci idzie? Na pewno nie na kucyku.
A już poważnie to nawet się zastanawiałem, czy nie dać Ci diamentowej jedynki ale nie będę Cię antagonizował z Markizem i w końcu uznałem że zadowolisz się szóstką.
Fajny wizjonerski tekst. Oczywiście wizja artystycznie przesadzona ale i tak dje do myślenia. Ja cały czas mam przed oczyma smsujących moherowców. Oby nas nie pobili naszą własną bronią.
Tekst jest prawdę mówiąc dedykowany Koteuszowi,
który komunę jakby coś mało pamiętał. W ogóle o obecnej fantastycznej przynależności do starej Europy i wtopieniu się w, od dawna istniejącą demokrację i prawa jej przynależne.
Podobał mi się ostatnio kawałek tu puszczony a śpiewany przez wszystkich Anglików, starych i młodych: nigdy nie będziemy niewolnikami.
Wiesz co, Krakowski
zadziwiasz mnie pozytywnie. Taka płodność Cię napadła publicystyczno-literacka, że pozazdrościć. Na czym jedziesz, że tak wspaniale Ci idzie? Na pewno nie na kucyku.
A już poważnie to nawet się zastanawiałem, czy nie dać Ci diamentowej jedynki ale nie będę Cię antagonizował z Markizem i w końcu uznałem że zadowolisz się szóstką.
Fajny wizjonerski tekst. Oczywiście wizja artystycznie przesadzona ale i tak dje do myślenia. Ja cały czas mam przed oczyma smsujących moherowców. Oby nas nie pobili naszą własną bronią.
Tekst jest prawdę mówiąc dedykowany Koteuszowi,
który komunę jakby coś mało pamiętał. W ogóle o obecnej fantastycznej przynależności do starej Europy i wtopieniu się w, od dawna istniejącą demokrację i prawa jej przynależne.
Podobał mi się ostatnio kawałek tu puszczony a śpiewany przez wszystkich Anglików, starych i młodych: nigdy nie będziemy niewolnikami.
Tak mi się jakoś skojarzyło
“Wolniej wolnie wstrzymaj konia
dokąd pędzisz w stal odziany
pewnie tam, gdzie w dali błyszczą
Jeruzalem białe ściany..”
Tak mi się jakoś skojarzyło
“Wolniej wolnie wstrzymaj konia
dokąd pędzisz w stal odziany
pewnie tam, gdzie w dali błyszczą
Jeruzalem białe ściany..”
Tak mi się jakoś skojarzyło
“Wolniej wolnie wstrzymaj konia
dokąd pędzisz w stal odziany
pewnie tam, gdzie w dali błyszczą
Jeruzalem białe ściany..”
Tak mi się jakoś skojarzyło
“Wolniej wolnie wstrzymaj konia
dokąd pędzisz w stal odziany
pewnie tam, gdzie w dali błyszczą
Jeruzalem białe ściany..”
****************************……..
……………..
****************************……..
……………..
****************************……..
……………..
****************************……..
……………..