Reklama

Dla niedobitków na portalu którzy nie spędzają życia na badaniu prawdy, oraz dla tych, którzy badają, ale nie są w tej czynności ortodoksyjni,


Dla niedobitków na portalu którzy nie spędzają życia na badaniu prawdy, oraz dla tych, którzy badają, ale nie są w tej czynności ortodoksyjni,

Reklama

Ale również dla ortodoksyjnych badaczy prawdy. Niech obejrzą filmy , ponieważ są prawdziwymi, do ortodoksyjnego bólu, dziełami wielkiego mistrza

następująca informacja: TVP Kultura wyświetli filmy Kurosawy w dniach : Poniedziałek 06-09 o godz. 20:30 film Pijany anioł rok 1948 Dramat gangsterski. Rzecz się dzieje tuż po II wojnie. Pijanym aniołem jest lekarz w biednej dzielnicy. Warto zobaczyć zamerykanizowanie i zeuropeizowanie w japońskim mieście. Piosenkarka w knajpie śpiewa piosenkę Josephine Baker, a Toshiro Mifune(gangster) w białej marynarce w prążki tenis tańczy boogie (chyba ?) Wtorek 07-09 o godz. 20:15 Rashomon 1950 Śledztwo w sprawie morderstwa samuraja i 4 wersje. Bandyta mówi, że to on zabił, żona, że to ona, przypadkowy świadek mówi o walce, duch zamordowanego powiada, że popełnił samobójstwo. I bądź tu mądry w Polsce w XXI wieku. Środa 08-09 o godz. 20:15 Piętno śmierci 1952 Nie widziałam. Ma być o człowieku, który dowiaduje się o nieuleczalnej chorobie i chce stworzyć coś dobrego. Filmik jest zachęcający. Czwartek 09-09 godz. 20:10 Ukryta forteca 1958 Określany jako komedia. Według naszych standartów przygodowy z happy endem. Bomba. Polecam ze wszystkich sił. Jak ktoś ma dzieci, takie powyżej 10 lat (żeby nie musieć za dużo wyjaśniać) to też. Co dalej, nie podano. Program TV kończy się na czwartku.

Reklama

64 KOMENTARZE

  1. Nie rozumiem dlaczego
    Nie rozumiem dlaczego ortodoksyjni badacze prawdy (cokolwiek to znaczy), nie mogą obejrzeć filmu Kurosawy, bo nie zostali włączeni do grona poinformowanych. Sam uznaję się za zajoba od badania prawdy, myślę, że to blisko ortodoksa i Kurosawę chętnie bym obejrzał nawet za 4 złote na szpitalnej sali kinowej, tylko tu nie ma TVP Kultura i TVP1 ledwie odbiera. Ale może są zdrowi ortodoksi i zajoby, albo tacy z kablówką w szpitalu i chętnie obejrzą, przy okazji oderwą się od ortodoksyjnego odkrywania prawdy. Przekomponowałbym tę notkę dla dobra wspólnego przeredagować, ona jest napisana językiem odkrywającym emocje i sympatie, tymczasem skuteczny jest język ukrywający emocje i sympatyzujący z wyśmianymi. Napisałbym jakoś tak: “Zwłaszcza ortodoksyjni badacze prawdy, z przyjemnością obejrzą film, ponieważ film jest prawdziwym, do ortodoksyjnego bólu, dziełem wielkiego mistrza.

    • “zdrowi ortodoksi i zajoby”
      znajdą czas? O to chodziło.

      Mnie się też tak zdarza, że jak jest coś w TV co bym obejrzała, to albo w niedostępnej stacji, albo odbioru nie ma. Bo ja z satelity.

      Miał być żart. Przekomponuję, jeśli będę umiała, a jak nie, to poproszę o pomoc.
      Życzę zdrowia.

  2. Nie rozumiem dlaczego
    Nie rozumiem dlaczego ortodoksyjni badacze prawdy (cokolwiek to znaczy), nie mogą obejrzeć filmu Kurosawy, bo nie zostali włączeni do grona poinformowanych. Sam uznaję się za zajoba od badania prawdy, myślę, że to blisko ortodoksa i Kurosawę chętnie bym obejrzał nawet za 4 złote na szpitalnej sali kinowej, tylko tu nie ma TVP Kultura i TVP1 ledwie odbiera. Ale może są zdrowi ortodoksi i zajoby, albo tacy z kablówką w szpitalu i chętnie obejrzą, przy okazji oderwą się od ortodoksyjnego odkrywania prawdy. Przekomponowałbym tę notkę dla dobra wspólnego przeredagować, ona jest napisana językiem odkrywającym emocje i sympatie, tymczasem skuteczny jest język ukrywający emocje i sympatyzujący z wyśmianymi. Napisałbym jakoś tak: “Zwłaszcza ortodoksyjni badacze prawdy, z przyjemnością obejrzą film, ponieważ film jest prawdziwym, do ortodoksyjnego bólu, dziełem wielkiego mistrza.

    • “zdrowi ortodoksi i zajoby”
      znajdą czas? O to chodziło.

      Mnie się też tak zdarza, że jak jest coś w TV co bym obejrzała, to albo w niedostępnej stacji, albo odbioru nie ma. Bo ja z satelity.

      Miał być żart. Przekomponuję, jeśli będę umiała, a jak nie, to poproszę o pomoc.
      Życzę zdrowia.

  3. Yossarian-ku
    Bardzo nastrojowe.
    Wiesz, cmss mi radził zainteresować się filmem koreańskim. Przeprowadziłam rekonesans i chyba racja. Ale zanim coś na ten temat napiszę, upłynie trochę czasu. Kino europejskie to jest coś, w czym się nieźle czuję. Pamiętasz może ten miły fragmencik z „Blow up” Michelangelo Antonioniego, ten w atelier fotografa.
    Teraz chciałam przypomnieć inny film, „Women in Love” w reżyserii Kena Russela. Inny, bo bardziej kameralny, wyciszony, wysmakowany wizualnie. Świetna obsada :Glenda Jackson, Jennie Linden, sir Alan Bates, Oliver Reed. Żebyś sobie wyrobił zdanie, mała próbka : Sir Alan Bates, z bródką i Oliwer Reed.
    http://www.youtube.com/watch?v=HNzotei1SNw

  4. Yossarian-ku
    Bardzo nastrojowe.
    Wiesz, cmss mi radził zainteresować się filmem koreańskim. Przeprowadziłam rekonesans i chyba racja. Ale zanim coś na ten temat napiszę, upłynie trochę czasu. Kino europejskie to jest coś, w czym się nieźle czuję. Pamiętasz może ten miły fragmencik z „Blow up” Michelangelo Antonioniego, ten w atelier fotografa.
    Teraz chciałam przypomnieć inny film, „Women in Love” w reżyserii Kena Russela. Inny, bo bardziej kameralny, wyciszony, wysmakowany wizualnie. Świetna obsada :Glenda Jackson, Jennie Linden, sir Alan Bates, Oliver Reed. Żebyś sobie wyrobił zdanie, mała próbka : Sir Alan Bates, z bródką i Oliwer Reed.
    http://www.youtube.com/watch?v=HNzotei1SNw

  5. Jaka jest różnica między
    Koniem a koniakiem?
    Taka, jak między rumem a rumakiem

    między M_K a Uralem?
    jest taka odległość jak od BMW do Ducati.

    Między Verdim a Monteverdim
    Taka jak między Bachem a Ofenbachem

    Między Glendą Jackson a Glenn Glose?
    Jak między Milością w godzinach nadliczbowych a
    101 dalmatyńczyków

    A na koniec zostaje Laurin & Klement.

  6. Jaka jest różnica między
    Koniem a koniakiem?
    Taka, jak między rumem a rumakiem

    między M_K a Uralem?
    jest taka odległość jak od BMW do Ducati.

    Między Verdim a Monteverdim
    Taka jak między Bachem a Ofenbachem

    Między Glendą Jackson a Glenn Glose?
    Jak między Milością w godzinach nadliczbowych a
    101 dalmatyńczyków

    A na koniec zostaje Laurin & Klement.