Najprościej byłoby podać jeden argument do tytułowej tezy, tak się stanie ponieważ, bo to „lemingi” zdecydują o wyborze. Nie jest to argument fałszywy, ale zawężający powszechne zjawisko, w którym uczestniczą wyznawcy wszelkich świętych krów. Parę dni temu jedna z bulwarówek opublikowała wymowne zdjęcia byłego ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego. Minister na ekskluzywnym jachcie spędzał urlop w Hiszpanii, podczas gdy w Polsce mamy szczyt „pandemii”. Wszystko w tej scenie, aż krzyczało i symbolicznie obrazowało pełną kompromitację Szumowskiego. Słynne „leć do Hiszpanii” plus „jestem sternikiem i nie opuszczę okrętu” i jeszcze do tego przesunięcie rozporządzenia zakazującego przylotów z Hiszpanii, żeby minister mógł bez konsekwencji wrócić do Polski.
Jaka była reakcja? Kto się miał oburzyć, ten się oburzył, ale cała rzesza wyznawców „św. Łukasza” ruszyła z odsieczą. Zdjęcie miało być zmanipulowane, Kanary natychmiast objęto aktem eksterytorialnym i wyłączono z jurysdykcji hiszpańskiej. Potem poszły „argumenty” z cyklu należało mu się, zachował dystans, na jachcie jest bezpiecznie, uratował życie milionom Polaków, to niech ma. Nie „lemingi”, ale masy ludzkie od wieków zachowują się dokładnie tak samo, w stadzie zawsze raźniej i choćby to było stado baranów, to i tak żyją w przekonaniu genialności i uczciwości poczynań. Szumowski w oczach stada pozostanie bohaterem na zawsze, o ile jakiś przywódca stada nie nazwie go czarną owcą i nie wyrzuci z pastwiska. Identyczny mechanizm zdecyduje o tym, że Trzaskowski może spać zupełnie spokojnie i kompletnie się nie martwić ile razy wybije szambo w Warszawie i ile jeszcze milionów w tym szambie utonie, na klejenie rur taśmą samoprzylepną.
Zaraz po kolejnym spuszczaniu ścieków do Wisły, uruchomiono wszystkie znane schematy. Po pierwsze to się zawsze może zdarzyć, przecież prezydent miasta nie ma wpływu na wytrzymałość materiałów budowlanych. Po drugie jest to wina PiS-u, a za Lecha Kaczyńskiego ścieki płynęły do Wisły, bez żadnej oczyszczalni. Po trzecie awarię „Czajki” wykorzystuje się do walki politycznej i wreszcie po czwarte i najgłupsze, co może zrobić PiS. Słyszę, że bardziej wyrywni aktywiści partyjni domagają się zarządu komisarycznego w Warszawie i usunięcia Trzaskowskiego. Idealna recepta na spektakularne zwycięstwo Trzaskowskiego w kolejnych wyborach i podkręcenie poparcia dla całej PO, w ramach syndromu Zdanowskiej. Przy takim poziomie zaślepienia i fanatyzmu po obu stronach barykady, liczy się tylko i wyłącznie jedno kryterium.
Wszystko i wszyscy byle nie PiS, wszystko i wszyscy byle nie PO, nie wyłączając strumienia szamba. Jednym zdaniem, nie ma się co podniecać, za tydzień będzie pozamiatane, zresztą tematem numer jeden jest „pandemia” i zaraz dojdzie szkoła. Mówienie o tym, że „lemingi” będą pić wodę z fekaliami i w fekaliach się kąpać byle tylko Trzaskowski rządził, jest prawdą, ale połowiczną. Dokładnie to samo będą robić i robią „mohery”, nawet gdy Szumowski śmieje się „moherom” prosto w twarz, oni nadal biją czołem i składają pokłony. Tak z 35 razy albo i 335 pokazywano polityków partii rządzącej, jak łamali własne i kretyńskie zasady „pandemiczne”, a już w kampanii to wdzieliśmy całkowitą wolną amerykankę. I 335 razy odpowiedź była taka sama, że byli w pracy, że ustawa pozwala no i oczywiście cała seria inwektyw pod adresem krytyków od agenta wpływu, po mordercę staruszków, który podważa śmiertelnego wirusa.
Działało zawsze i będzie działać, Trzaskowskiemu włos z głowy nie spadnie, przeciwnie jeszcze bardziej się umocni na swojej pozycji i będzie broniony przez większość, która zdecyduje o jego ponownym wyborze na prezydenta Warszawy. Inny scenariusz możliwy jest tylko wtedy, gdy swoi Trzaskowskiego odstrzelą. Jeśli POKO albo TVN z GW dojdą do wniosku, że Trzaskowski szkodzi „sprawie” wtedy z dnia na dzień zrzuty ścieków z „Czajki” staną się „polskim Czarnobylem”. W każdym innym przypadku będzie bohaterem, którego wściekle atakuje PiS, bo się go boi i chce zniszczyć polityka z „dziesięciomilionowym poparciem”.
“uratował życie milionom
"uratował życie milionom Polaków, to niech ma."
Czyli Owsiak PiSu?
MK już dawno pisał, że
MK już dawno pisał, że Szumowski to kopia Owsiaka. Czytaj uważniej.
“uratował życie milionom
"uratował życie milionom Polaków, to niech ma."
Czyli Owsiak PiSu?
MK już dawno pisał, że
MK już dawno pisał, że Szumowski to kopia Owsiaka. Czytaj uważniej.
Jak zwykle trafna analiza.
Jak zwykle trafna analiza. Twoja strona jest jedną z nielicznych jakie warto jeszcze czytać. Można się czasami nie zgadzać, ale nie sposób zaprzeczyć że zazwyczaj trzeźwo oceniasz sytuację.
Jak zwykle trafna analiza.
Jak zwykle trafna analiza. Twoja strona jest jedną z nielicznych jakie warto jeszcze czytać. Można się czasami nie zgadzać, ale nie sposób zaprzeczyć że zazwyczaj trzeźwo oceniasz sytuację.
Skąd lemingi wiedzą, kto jest
Skąd lemingi wiedzą, kto jest dobry, a kto zły? Wiedzą to z mediów, sami tego nie potrafią ocenić. A media nawet w serialach i programach przyrodniczych sączą do głów prawdy wygodne dla ich sponsorów. Wystarczy, że pokażą jak mieszka i czym jeździ szemrany biznesmen, a jak uczciwy nieudacznik, albo nauczyciel.
Skąd lemingi wiedzą, kto jest
Skąd lemingi wiedzą, kto jest dobry, a kto zły? Wiedzą to z mediów, sami tego nie potrafią ocenić. A media nawet w serialach i programach przyrodniczych sączą do głów prawdy wygodne dla ich sponsorów. Wystarczy, że pokażą jak mieszka i czym jeździ szemrany biznesmen, a jak uczciwy nieudacznik, albo nauczyciel.
Tak właśnie działa
Tak właśnie działa formatowanie umysłów. Nic nie zagrozi prezydenturze Trzaskowskiego, ani powtarzające się wylewy gówna, ani latające autobusy, ani pękające rury. Jak Warszawa zamieni się w drugie Detroit, to lemingi się z niej po prostu wyprowadzą i w nowym miejscu nadal będą uważać że Trzaskowski był wspaniałym prezydentem.
Póki PiS się nie weźmie za formatującego, to w tej materii nic się nie zmieni. Tylko ryb szkoda.
PIS nie miało siły, żeby
PIS nie miało siły, żeby przyprowadzić HGW na komisję, więc raczej za nikogo się nie weźmie. Czegoś ważnego brakuje w tej układance, a nikt nie ma chęci ujawnić o co tu chodzi i do jakich obszarów PIS ma zakazany dostęp.
Tak właśnie działa
Tak właśnie działa formatowanie umysłów. Nic nie zagrozi prezydenturze Trzaskowskiego, ani powtarzające się wylewy gówna, ani latające autobusy, ani pękające rury. Jak Warszawa zamieni się w drugie Detroit, to lemingi się z niej po prostu wyprowadzą i w nowym miejscu nadal będą uważać że Trzaskowski był wspaniałym prezydentem.
Póki PiS się nie weźmie za formatującego, to w tej materii nic się nie zmieni. Tylko ryb szkoda.
PIS nie miało siły, żeby
PIS nie miało siły, żeby przyprowadzić HGW na komisję, więc raczej za nikogo się nie weźmie. Czegoś ważnego brakuje w tej układance, a nikt nie ma chęci ujawnić o co tu chodzi i do jakich obszarów PIS ma zakazany dostęp.
Piotrze …trafione
Piotrze …trafione ,zatopione.
To co teraz piszą działacze PiSu ,to głowa boli .
-covid -dla mnie wkurw totalny .
-Białoruś ,kompromitacja PiSu
,Cichanouska proRuska
-“Czajka”, po pierwszej awarii nikt jeszcze nie siedzi ,a Tarczyński pisze na TT ,że teraz po drugiej awarii jest dramat.
Piotrze …trafione
Piotrze …trafione ,zatopione.
To co teraz piszą działacze PiSu ,to głowa boli .
-covid -dla mnie wkurw totalny .
-Białoruś ,kompromitacja PiSu
,Cichanouska proRuska
-“Czajka”, po pierwszej awarii nikt jeszcze nie siedzi ,a Tarczyński pisze na TT ,że teraz po drugiej awarii jest dramat.
Swoją drogą to akurat bardzo
Swoją drogą to akurat bardzo pasuje, że wylew gówna wzmacnia Trzaskowskiego.
wzmacnia go bo gówno jest
wzmacnia go bo gówno jest ozonowane…
Swoją drogą to akurat bardzo
Swoją drogą to akurat bardzo pasuje, że wylew gówna wzmacnia Trzaskowskiego.
wzmacnia go bo gówno jest
wzmacnia go bo gówno jest ozonowane…
[…] byłoby to możliwe, gdyby wszyscy politycy PO chcieli takiego transferu, ale przecież wiemy, że Trzaskowski idzie swoją drogą, Schetyna swoją, Komorowski swoją i Tusk czai się na gotowe, jak tylko sprawy się […]
[…] są bardzo poważnie brane pod uwagę. Zabieg miałby być kopią z 2020 roku, kiedy to ten sam Rafał Trzaskowski wymienił „prawdziwą prezydent” Małgorzatę Kidawę-Błońską. Jak wiadomo „dupiarz” […]