Rozważam rozpoczęcie produkcji zadaszenie na “orliki”. Oferta jest uczciwa – 50/50 – tzn. 50 % procent kwoty uzyskanej w przetargu, “odpalę” komu trzeba.
Rozważam rozpoczęcie produkcji zadaszenie na “orliki”. Oferta jest uczciwa – 50/50 – tzn. 50 % procent kwoty uzyskanej w przetargu, “odpalę” komu trzeba.
Liczę, że Pan Premier rozważy ją wkrótce po powrocie z urlopu (rozumiem, że Kaczyński wyłamał się z umowy i zniknął i wszyscy zaraz zaczynają się o coś dopierdalać – pora na urlop) i umieści na liście priorytetów infrastrukturalnych.
Miałem, co prawda, pewne ciągoty do “przemieszczania się”, ale po wnikliwym przeanalizowaniu dzieł mędrca z Królewca (Kant, nomen omen), uznaję je za fanaberię. Człowiek do szczęścia nie potrzebuje ani dróg żelaznych, ani tym bardziej asfaltowych. Wystarczy “niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie”. No i na chuj gdzieś tam jeździć. Dlatego całą kasę z Unii na projekty “infra” lepiej przeznaczyć na “orliki”. Co prawda ten tandeciarz “od trawy” coś już skubnął, ale co tam kurwa można na trawie zarobić ??!! Zadaszenie daje ciut większe szanse, dlatego w trosce o Elity narodu, natychmiast zgłosiłem propozycję.
PS1
Jako potencjalny, przyszły wspólnik, nieśmiało załączam drobną prośbę. Opierając się na PROFESJONALNYM badaniu IQ, którym zostałem poddany jako student psychologii (wynik w 3 -cim odchyleniu standardowym od średniej wg krzywej Gaussa, of course w prawo:)) , uważałem się za średnio rozgarniętego. Zaczynam w to powątpiewać. Pierwszą przesłanką był rachunek z Zakładu Energetycznego, przy którym specjaliści od rozszyfrowania Enigmy, strzeliliby sobie z gumy z majtek w głowę. Pomyślałem wtedy, że muszę dać się okradać, ale czy przy okazji musicie robić ze mnie durnia ?
Niestety, ta myśl towarzyszy mi przy większości działań Pana Rządu.
Kaczyński nie jest żadnym alibi. To obecnie potencjalny pensjonariusz Tworek.
Chociaż przepraszam, że tak piszę o Panu najbliższym sojuszniku.
PS2
Mam w dupie mgłę smoleńską. Szkoda mi tylko ludzi, co tam naprawdę w “w pracy byli”. Reszta mogła się zatruć, podwójną porcją cynaderek w barze szybkiej obsługi. Jako jedyną gloryfikację mogę dodać to, że jako nieliczni doświadczyli zemsty Zeusa, za permanentne robienie ludzi w chuja.
Widzisz ruum, mnie trzewia
Widzisz ruum, mnie trzewia tak samo grają od lat kilku. Wyjąłem tego prezesa jako nahaj i liczyłem, że Rodak się obudzi. Nie, nie o to chodzi, “a nie mówiłem”, chodzi o to, że nigdy, przenigdy nie można politycznym nędzarzom mówić, że są gorsi od nich. I mało tego, ja naprawdę tęsknię za gospodarczą częścią rządów PiS, tam się prezes nie wpieprzał, lodów nie kręcił i jeszcze CBA na swoich posłał. Tak trzeba w tym drapanym przez złodzieja kraju. Nieszczęście polega na tym, że prezes w innych obszarach absolutne Tworki. Masz babo zakalce i wybieraj, moim patentem było i jest szczuć jedną tandetę na drugą. Kiedyś Tusk takiego numeru by nie zrobił, on już żelazem wypalał pod presją pacjenta prezesa. Zobacz do czego prowadzi polityka “bez alternatywy”. Wszystko ma w dupie rdzawy wszarz, Grabarczyk dostał kwiaty, Balcerowicz zjebał jak psa, a kutas na urlop jedzie. I co? Jak się nie stanie cud, to wygra!
Stary, dzięki za odpowiedź
Lubię porządek, to Ci odpowiem w punktach:
1. Miałeś rację- ja uważałem rządy Tuska za tandeciarskie, ale nie do tego stopnia. DNO !!!
2. Równoważenie ich potencjalnymi rządami Pana Prezesa, nadal uważam za błąd. To wyglądało jakbyś chciał “odkupić” stare winy – konsekwencja to pojawienie się na portalu sekty JK, która nic nie rozumiała z Twoich “story”, poza tym , że nie lubisz Tuska.
3. Rozwiązaniem mogła być konsekwentny przekaz – jeden i drugi to ….chuj. Nie gonię wyznawców, nie promuję – daję wam czas – będę przedstawiał fakty i pytał, nieustannie pytał.
4. Jesteś niewątpliwie nieprzeciętnym analitykiem i …prognostą zjawisk społeczno-politycznych.
Jeśli uważasz, że głównym kanałem ich komunikacji ma być Twój Portal, na którym tolerujesz Swoje kryteria i …emocje, to równie możesz sobie popierdolić… w szopie na narzędzia.
A szkoda.
Zagraj o więcej.
Ale to też będzie od Ciebie znacznie więcej wymagało.
Twój wybór.
Każdy przyjmuję z szacunkiem.
Na szopę jestem skazany tak
Na szopę jestem skazany tak czy inaczej. Jesteś psychologiem, znasz odpowiedź na proste pytanie. Dlaczego Ty i wielu nigdy stąd tak naprawdę nie odeszli. Żyjemy tu i teraz musisz połączyć brukowca z puszczaniem oka do miłośników Prousta. Nie mówię, że idzie idealnie, ale z tą wymianą sekty, jednej na drugą to przesada. Jest tu może 10, z tego trzech mówi bardzo rozsądne rzeczy, pozostali usłyszą, że prezes dostał bzika i Polska im się wali. Nie wiem jak jest naprawdę, ale mam co najmniej jeden przykład na to, że klasyczny Pisowiec widzi głupotę prezesa, a ja już nie piszą 1234 tekstu na to samo kopyto o ciemnogrodzie. Wszyscy uczymy się od siebie i uczymy się siebie. Nie powinienem tego mówić, tego wszystkiego, a jeszcze dodam. Trzeba podkręcać śrubę w “wirtualu”, aby w “realu” dało się przeżyć. Kto widział puszczone oko ten wie, kto się nie połapał, to tez odpowiem. To jest gra. Ja gram.
Oj, Piotrek
Ty jesteś jak ten taksówkarz Jurek (wczoraj kolejna “odsłona” Wielkiego Szu – zdaje się 543-cia).
Dobrze grasz, tylko z kim ? Karty cięte żyletką ? Tasowanie w “harmonię” ?
Na szopę skazujesz się sam.
Bo zacząłeś rozdrapywać swoje rany.
Kiedyś byłeś jak (nagle objawiony) tenor co błyskotliwie, złośliwie , ale z dystansem do siebie samego opisywał polityczną rzeczywistość ( i to ludzi zachwyciło, nie tylko przeciwników braci xero, tylko wszystkich, którzy tych wszelakich darmozjadów uważają za dno).
Mówiłem to wielokrotnie, choć od tego czasu mógłbym mieć Ci wiele za złe – takiego pióra politycznego) nie miał nikt w Polsce. Żaden dziennikarz.
Pomysł na własny Portal kosztował Cię wiele. Wchodzenie w interakcje z “inaczej myślącymi”, z arbitrem w postaci dwugłowego Smoka – polemista i właściciel portalu. To się nie mogło inaczej skończyć niż obecną formułą – jaki się komuś nie podoba (poglądy, zasady dyskusji) to …wypierdalać. No i masz szopę. Chociaż podobno zaczynasz coś z tego zarabiać. Może to i dobre rozwiązanie. Sam wiesz najlepiej
Ja ciągle liczę na odsłonę Matki Kurki nr 3. Szkoda takiego umysłu, by służył tylko jako pożywka dla frustratów.
Właśnie tym jest oko. Kto za
Właśnie tym jest oko. Kto za mnie to zrobi? Na, którym roku braliście, że zraniony jest bardziej wierny, niż adorowany? Albo patrzcie jak się stoczył? O tym się mówi, tym się żyje. Nawet fachowcy się łapią, sam się złapałeś. Dokładnie taką samą jednostkową opinię mam teraz, najlepszy, ponad wszystkich, tyle, że z drugiej strony. Przecież ta megalomania jest tak szyta, że naprawdę… namacać można, co dopiero widzieć. Nie wierzę fanom, szukam konkurencji.
PS Na którym kanałku, Wielki Szu
Upps. skasowałem poprzedni komentarz
Poza tzw. sferą merytoryczną, zawierał niewątpliwe złośliwości. 5-cio minutowa refleksja (pracuję nad tym, bo za długo) pozwoliła mi na odkrycie, że tzw. racja intelektualna nie jest warta tego, by stworzyć cień zagrożenia. ze adwersarz mógł się poczuć osobiście dotknięty. Mimo, że wpis był Ad Rem, a nie Ad Vocem – na wszelki wypadek go kasuję.
PS
Wielki Szu był wczoraj na Kino Polska
Widzisz ruum, mnie trzewia
Widzisz ruum, mnie trzewia tak samo grają od lat kilku. Wyjąłem tego prezesa jako nahaj i liczyłem, że Rodak się obudzi. Nie, nie o to chodzi, “a nie mówiłem”, chodzi o to, że nigdy, przenigdy nie można politycznym nędzarzom mówić, że są gorsi od nich. I mało tego, ja naprawdę tęsknię za gospodarczą częścią rządów PiS, tam się prezes nie wpieprzał, lodów nie kręcił i jeszcze CBA na swoich posłał. Tak trzeba w tym drapanym przez złodzieja kraju. Nieszczęście polega na tym, że prezes w innych obszarach absolutne Tworki. Masz babo zakalce i wybieraj, moim patentem było i jest szczuć jedną tandetę na drugą. Kiedyś Tusk takiego numeru by nie zrobił, on już żelazem wypalał pod presją pacjenta prezesa. Zobacz do czego prowadzi polityka “bez alternatywy”. Wszystko ma w dupie rdzawy wszarz, Grabarczyk dostał kwiaty, Balcerowicz zjebał jak psa, a kutas na urlop jedzie. I co? Jak się nie stanie cud, to wygra!
Stary, dzięki za odpowiedź
Lubię porządek, to Ci odpowiem w punktach:
1. Miałeś rację- ja uważałem rządy Tuska za tandeciarskie, ale nie do tego stopnia. DNO !!!
2. Równoważenie ich potencjalnymi rządami Pana Prezesa, nadal uważam za błąd. To wyglądało jakbyś chciał “odkupić” stare winy – konsekwencja to pojawienie się na portalu sekty JK, która nic nie rozumiała z Twoich “story”, poza tym , że nie lubisz Tuska.
3. Rozwiązaniem mogła być konsekwentny przekaz – jeden i drugi to ….chuj. Nie gonię wyznawców, nie promuję – daję wam czas – będę przedstawiał fakty i pytał, nieustannie pytał.
4. Jesteś niewątpliwie nieprzeciętnym analitykiem i …prognostą zjawisk społeczno-politycznych.
Jeśli uważasz, że głównym kanałem ich komunikacji ma być Twój Portal, na którym tolerujesz Swoje kryteria i …emocje, to równie możesz sobie popierdolić… w szopie na narzędzia.
A szkoda.
Zagraj o więcej.
Ale to też będzie od Ciebie znacznie więcej wymagało.
Twój wybór.
Każdy przyjmuję z szacunkiem.
Na szopę jestem skazany tak
Na szopę jestem skazany tak czy inaczej. Jesteś psychologiem, znasz odpowiedź na proste pytanie. Dlaczego Ty i wielu nigdy stąd tak naprawdę nie odeszli. Żyjemy tu i teraz musisz połączyć brukowca z puszczaniem oka do miłośników Prousta. Nie mówię, że idzie idealnie, ale z tą wymianą sekty, jednej na drugą to przesada. Jest tu może 10, z tego trzech mówi bardzo rozsądne rzeczy, pozostali usłyszą, że prezes dostał bzika i Polska im się wali. Nie wiem jak jest naprawdę, ale mam co najmniej jeden przykład na to, że klasyczny Pisowiec widzi głupotę prezesa, a ja już nie piszą 1234 tekstu na to samo kopyto o ciemnogrodzie. Wszyscy uczymy się od siebie i uczymy się siebie. Nie powinienem tego mówić, tego wszystkiego, a jeszcze dodam. Trzeba podkręcać śrubę w “wirtualu”, aby w “realu” dało się przeżyć. Kto widział puszczone oko ten wie, kto się nie połapał, to tez odpowiem. To jest gra. Ja gram.
Oj, Piotrek
Ty jesteś jak ten taksówkarz Jurek (wczoraj kolejna “odsłona” Wielkiego Szu – zdaje się 543-cia).
Dobrze grasz, tylko z kim ? Karty cięte żyletką ? Tasowanie w “harmonię” ?
Na szopę skazujesz się sam.
Bo zacząłeś rozdrapywać swoje rany.
Kiedyś byłeś jak (nagle objawiony) tenor co błyskotliwie, złośliwie , ale z dystansem do siebie samego opisywał polityczną rzeczywistość ( i to ludzi zachwyciło, nie tylko przeciwników braci xero, tylko wszystkich, którzy tych wszelakich darmozjadów uważają za dno).
Mówiłem to wielokrotnie, choć od tego czasu mógłbym mieć Ci wiele za złe – takiego pióra politycznego) nie miał nikt w Polsce. Żaden dziennikarz.
Pomysł na własny Portal kosztował Cię wiele. Wchodzenie w interakcje z “inaczej myślącymi”, z arbitrem w postaci dwugłowego Smoka – polemista i właściciel portalu. To się nie mogło inaczej skończyć niż obecną formułą – jaki się komuś nie podoba (poglądy, zasady dyskusji) to …wypierdalać. No i masz szopę. Chociaż podobno zaczynasz coś z tego zarabiać. Może to i dobre rozwiązanie. Sam wiesz najlepiej
Ja ciągle liczę na odsłonę Matki Kurki nr 3. Szkoda takiego umysłu, by służył tylko jako pożywka dla frustratów.
Właśnie tym jest oko. Kto za
Właśnie tym jest oko. Kto za mnie to zrobi? Na, którym roku braliście, że zraniony jest bardziej wierny, niż adorowany? Albo patrzcie jak się stoczył? O tym się mówi, tym się żyje. Nawet fachowcy się łapią, sam się złapałeś. Dokładnie taką samą jednostkową opinię mam teraz, najlepszy, ponad wszystkich, tyle, że z drugiej strony. Przecież ta megalomania jest tak szyta, że naprawdę… namacać można, co dopiero widzieć. Nie wierzę fanom, szukam konkurencji.
PS Na którym kanałku, Wielki Szu
Upps. skasowałem poprzedni komentarz
Poza tzw. sferą merytoryczną, zawierał niewątpliwe złośliwości. 5-cio minutowa refleksja (pracuję nad tym, bo za długo) pozwoliła mi na odkrycie, że tzw. racja intelektualna nie jest warta tego, by stworzyć cień zagrożenia. ze adwersarz mógł się poczuć osobiście dotknięty. Mimo, że wpis był Ad Rem, a nie Ad Vocem – na wszelki wypadek go kasuję.
PS
Wielki Szu był wczoraj na Kino Polska
Widzisz ruum, mnie trzewia
Widzisz ruum, mnie trzewia tak samo grają od lat kilku. Wyjąłem tego prezesa jako nahaj i liczyłem, że Rodak się obudzi. Nie, nie o to chodzi, “a nie mówiłem”, chodzi o to, że nigdy, przenigdy nie można politycznym nędzarzom mówić, że są gorsi od nich. I mało tego, ja naprawdę tęsknię za gospodarczą częścią rządów PiS, tam się prezes nie wpieprzał, lodów nie kręcił i jeszcze CBA na swoich posłał. Tak trzeba w tym drapanym przez złodzieja kraju. Nieszczęście polega na tym, że prezes w innych obszarach absolutne Tworki. Masz babo zakalce i wybieraj, moim patentem było i jest szczuć jedną tandetę na drugą. Kiedyś Tusk takiego numeru by nie zrobił, on już żelazem wypalał pod presją pacjenta prezesa. Zobacz do czego prowadzi polityka “bez alternatywy”. Wszystko ma w dupie rdzawy wszarz, Grabarczyk dostał kwiaty, Balcerowicz zjebał jak psa, a kutas na urlop jedzie. I co? Jak się nie stanie cud, to wygra!
Stary, dzięki za odpowiedź
Lubię porządek, to Ci odpowiem w punktach:
1. Miałeś rację- ja uważałem rządy Tuska za tandeciarskie, ale nie do tego stopnia. DNO !!!
2. Równoważenie ich potencjalnymi rządami Pana Prezesa, nadal uważam za błąd. To wyglądało jakbyś chciał “odkupić” stare winy – konsekwencja to pojawienie się na portalu sekty JK, która nic nie rozumiała z Twoich “story”, poza tym , że nie lubisz Tuska.
3. Rozwiązaniem mogła być konsekwentny przekaz – jeden i drugi to ….chuj. Nie gonię wyznawców, nie promuję – daję wam czas – będę przedstawiał fakty i pytał, nieustannie pytał.
4. Jesteś niewątpliwie nieprzeciętnym analitykiem i …prognostą zjawisk społeczno-politycznych.
Jeśli uważasz, że głównym kanałem ich komunikacji ma być Twój Portal, na którym tolerujesz Swoje kryteria i …emocje, to równie możesz sobie popierdolić… w szopie na narzędzia.
A szkoda.
Zagraj o więcej.
Ale to też będzie od Ciebie znacznie więcej wymagało.
Twój wybór.
Każdy przyjmuję z szacunkiem.
Na szopę jestem skazany tak
Na szopę jestem skazany tak czy inaczej. Jesteś psychologiem, znasz odpowiedź na proste pytanie. Dlaczego Ty i wielu nigdy stąd tak naprawdę nie odeszli. Żyjemy tu i teraz musisz połączyć brukowca z puszczaniem oka do miłośników Prousta. Nie mówię, że idzie idealnie, ale z tą wymianą sekty, jednej na drugą to przesada. Jest tu może 10, z tego trzech mówi bardzo rozsądne rzeczy, pozostali usłyszą, że prezes dostał bzika i Polska im się wali. Nie wiem jak jest naprawdę, ale mam co najmniej jeden przykład na to, że klasyczny Pisowiec widzi głupotę prezesa, a ja już nie piszą 1234 tekstu na to samo kopyto o ciemnogrodzie. Wszyscy uczymy się od siebie i uczymy się siebie. Nie powinienem tego mówić, tego wszystkiego, a jeszcze dodam. Trzeba podkręcać śrubę w “wirtualu”, aby w “realu” dało się przeżyć. Kto widział puszczone oko ten wie, kto się nie połapał, to tez odpowiem. To jest gra. Ja gram.
Oj, Piotrek
Ty jesteś jak ten taksówkarz Jurek (wczoraj kolejna “odsłona” Wielkiego Szu – zdaje się 543-cia).
Dobrze grasz, tylko z kim ? Karty cięte żyletką ? Tasowanie w “harmonię” ?
Na szopę skazujesz się sam.
Bo zacząłeś rozdrapywać swoje rany.
Kiedyś byłeś jak (nagle objawiony) tenor co błyskotliwie, złośliwie , ale z dystansem do siebie samego opisywał polityczną rzeczywistość ( i to ludzi zachwyciło, nie tylko przeciwników braci xero, tylko wszystkich, którzy tych wszelakich darmozjadów uważają za dno).
Mówiłem to wielokrotnie, choć od tego czasu mógłbym mieć Ci wiele za złe – takiego pióra politycznego) nie miał nikt w Polsce. Żaden dziennikarz.
Pomysł na własny Portal kosztował Cię wiele. Wchodzenie w interakcje z “inaczej myślącymi”, z arbitrem w postaci dwugłowego Smoka – polemista i właściciel portalu. To się nie mogło inaczej skończyć niż obecną formułą – jaki się komuś nie podoba (poglądy, zasady dyskusji) to …wypierdalać. No i masz szopę. Chociaż podobno zaczynasz coś z tego zarabiać. Może to i dobre rozwiązanie. Sam wiesz najlepiej
Ja ciągle liczę na odsłonę Matki Kurki nr 3. Szkoda takiego umysłu, by służył tylko jako pożywka dla frustratów.
Właśnie tym jest oko. Kto za
Właśnie tym jest oko. Kto za mnie to zrobi? Na, którym roku braliście, że zraniony jest bardziej wierny, niż adorowany? Albo patrzcie jak się stoczył? O tym się mówi, tym się żyje. Nawet fachowcy się łapią, sam się złapałeś. Dokładnie taką samą jednostkową opinię mam teraz, najlepszy, ponad wszystkich, tyle, że z drugiej strony. Przecież ta megalomania jest tak szyta, że naprawdę… namacać można, co dopiero widzieć. Nie wierzę fanom, szukam konkurencji.
PS Na którym kanałku, Wielki Szu
Upps. skasowałem poprzedni komentarz
Poza tzw. sferą merytoryczną, zawierał niewątpliwe złośliwości. 5-cio minutowa refleksja (pracuję nad tym, bo za długo) pozwoliła mi na odkrycie, że tzw. racja intelektualna nie jest warta tego, by stworzyć cień zagrożenia. ze adwersarz mógł się poczuć osobiście dotknięty. Mimo, że wpis był Ad Rem, a nie Ad Vocem – na wszelki wypadek go kasuję.
PS
Wielki Szu był wczoraj na Kino Polska