Spotykamy ich wielu
w tramwaju na widowni w domu
zdają się tylko muskać
koniuszkami palców o grunt i pułap
lewitują między sufitem a podłogą
absorbują cały środek
bowiem góra i dół są puste
Spotykamy ich wielu
w tramwaju na widowni w domu
zdają się tylko muskać
koniuszkami palców o grunt i pułap
lewitują między sufitem a podłogą
absorbują cały środek
bowiem góra i dół są puste
dla nich tlen to zadowolenie
inaczej
dla nich tlen to chęć zadowolenia
nieosiągalne w stanie
permanentnego uniesienia
o czym wiedzieć nie mogą
oddychając tym tlenem
są i inni uniesieni
uniesieni wiatrem
wędrują z północy na południe
i na odwrót
od obowiązków do bezczynności
wolne ptaki
nieloty
skrzydła uschnięte ale pociągające
uniesieni chwilą
dla nich przygotowano wentyle
do wypuszczania pary
(słychać opętańczy gwizd)
przepustowość implikuje
gradient ciśnienia
uniesieni ideą
niezwykle problematyczni
i czasochłonni
czas jest ich mentorem i zabójcą
na okrągło trawią przemówienia
sympozja projekty
mądre słowa
okropnie kosztowni
w uniesionej dłoni
przesypują się drobiny ziemi
zaciśnie się gdy nie pozostanie nic