Z pewną taką nieśmiałością jak mawiała Pani uczestnicząca w pierwszej reklamie podpasek i z ogromnym zawodem, podchodzę do ostatniego ?hitu? Palikota. No, nie, po prostu nie, tym razem nie.
Z pewną taką nieśmiałością jak mawiała Pani uczestnicząca w pierwszej reklamie podpasek i z ogromnym zawodem, podchodzę do ostatniego ?hitu? Palikota. No, nie, po prostu nie, tym razem nie. Myślałem sobie o tym ?popisie? z każdej strony i przede wszystkim z tej strony na jaką zawsze patrzę gdy widzę Palikota i jego pomysły na uprawianie polityki, ale tym razem nie. Powiem oczywiście dlaczego nie i powiem jak bardzo nie. Przede wszystkim jak większość nie lubię i nie akceptuję sytuacji kiedy silniejszy tłucze słabszego i to takiego słabszego, który nigdy nikogo nie tłukł. O ile można w ogóle wskazać jakiegoś rozsądnego ministra w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, to była to właśnie Gęsicka, która swoją robotę wykonała naprawdę na dobrym poziomie i nawet PO wyróżniała tę Panią w miernym gabinecie PiS i przystawek. Gęsicka nie jest też osobą agresywną, Kempą, czy inną Szczypińską, owszem kracze od dłuższego czasu tak jak wrony i Kaczyński wykorzystuję ją jako pacynkę do uzasadniania swoich odwiecznych problemów z samym sobą, bo przecież nie polskich trosk, ale to stanowczo za mało, żeby krzyczeć o prostytuowaniu, nawet politycznym.
Gęsicka jest w opozycji i ja się zgodzę, że nie mówi i nie ocenia obiektywnie, ale od tego jest opozycja i to święte miejsce opozycji. Była w PO i przeszła do PiS, zatem można stawiać zarzut braku lojalności, można, tyle tylko, że Sikorskiego tym tropem należałoby nazwać podobnie, że o inny bombach i kapiszonach nie wspomnę. W końcu, przy całym moim szacunku dla kobiet wyzwolonych uważam, że z tym równouprawnieniem trzeba uważać, zwłaszcza w sytuacji gdy chłop metr osiemdziesiąt okłada kobietę metr sześćdziesiąt. Rozumiem i wspieram tę technikę przywalenia, kiedy Palikot przywala penisem policjantom, albo świńskim łbem PZPN, wtedy mu pomogę, ale kiedy okłada ?polityczną prostytutką? kobietę, która na tym polu walki nie ma z nim najmniejszych szans, to ja mówię dość Panie Palikot, tym razem zamiast lauru należy się Panu liść na twarz. Nie tak dawno pisałem sobie o używaniu słów i o cienkiej strunie, co potrącona zbyt mocno fałszywie dźwięknie. Fajnie, wszytko fajnie, oryginalnie i nie sztampowo, ale co za dużo to i w ?świński ryj? można dostać. Jeśli komuś się wydaje, że to takie oryginalne i kolejne przełamanie bariery, kolejne nazywanie rzeczy po imieniu, to niech się ten ktoś zastanowi, komu i czemu to służy.
Jestem człowiekiem uwielbiającym łamać konwenans i smakować kolejne zakazane owoce, ale tym razem nawet mną zatrzęsło, gdy usłyszałem o politycznej prostytucji Gęsickiej. Gdyby to padło w stronę Kurskiego, co ostatnio już tak się zapadł w głupocie, że zapomniał co składał do prokuratury i co jednocześnie nazwał spiskiem, no to rozumiem, ?należy się ja psu zupa?, ale Gęsickiej się nie należało. Szacunku do Kaczyńskiego to ja mam tyle co jednooki kot napłacze, niemniej nie wyobrażam sobie, że miałby nie stanąć w obronie Gęsickiej. Stanął i co więcej zrobił to naprawdę z klasą, dziękując Gawinowi i karcąc Palikota. I to ma być sukces Palikota? Kiedy Kaczyński wychodzi na normalniejszego i bardziej przyzwoitego niż Palikot, to jest porażka Palikota i jego formacji siła inercji. Jest czymś naturalnym, że człowiek w takich sytuacjach staje po stronie kobiety i słabszego. Dopóki Palikot demaskuje hipokryzję cynicznych polityków, dopóki kopie silniejszych kibicuję mu, ale gdy swoja głupotą i ewidentnym chamstwem dostarcza argumentów PiS i Kaczyńskiemu, na miejscu Tuska zrobiłbym z tym porządek.
Kiedy się tkwi na topie łatwo się zatracić w swojej oryginalności i łatwo przegrzać koniunkturę, Palikot tym występem stracił wiele, w moich oczach bardzo wiele i jak na złość dzieje się to wtedy, gdy nie tak dawno chwaliłem go pod niebiosa. W takich sytuacjach mąż, syn, czy ojciec, a nawet partyjny kolega ma prawo strzelić Palikota w pysk i ja będę stał po stronie tych mężczyzn, nie po stronie ?cioty? Palikota. Palikot zachował się jak ?ciota? i traktuję go ?ciotą?, aby poczuł własną broń na swoim grzbiecie, on najwyraźniej potrzebuje wstrząsu. Zastanawiam się jaki gadżet podesłać Palikotowi za ten występ. Co mogłoby pasować do takiego ?zwycięstwa? nad Gęsicką, jaki laur? Mydło mi przychodzi do głowy. Palikot, który zawsze dobierał się do tyłków właściwych ludzi i we właściwy sposób tym razem nieopatrznie schylił się po mydło i stracił cnotę.
Przekreślać nie przekreślam, ale jako kibic dość fanatyczny ostrzegam, że takie zagrania, które będą dostarczać argumentów Kaczyńskiemu, wykraczają poza moją zdolność akceptacji. Autokreacja to nic złego pod warunkiem, że jest autokreacją, a nie ?autokompromitacją?. Trzeba umieć przypieprzyć, ale spieprzyć jest jeszcze łatwiej. Przesada, tym razem przesada, brudnej wody chamstwo, głupota, prymitywizm. Media nagłaśniają? A od tego są i przecież Palikot tę wiedze opanował do perfekcji, wie czego media chcą i co nagłaśniają. Nie mam pojęcia dlaczego postanowił nagłośnić swoje chamstwo i głupotę, czemu i komu poza Kaczyńskim i PiS ma to służyć, też nie wiem. Być może jest tak, że Palikot czuje się zobowiązany dostarczać kolejny sensacji, bo inaczej przepadnie. No jest to pewien logiczny wywód i tak to jest kiedy się przyjmuje jakąś konwencję, na starcie łatwą i nośną, ale im dalej w las tym bardziej nie widomo, gdzie się zaszło. Po ostatniej wpadce, z przykrością stwierdzam i stwierdzając parafrazuję: ?uważam Pana Palikota za ciotę?, bo tylko ?ciota? kopię słabszą kobietę, która kopać nie umie. Badania też by mu się przydały, wygląda mi na przemęczonego konwencją. Jeśli twarzą PO stanie się ugrzeczniony ministrant Gowin, czego bym nie chciał, to za sprawą głupoty i chamstwa Palikota.
hmmm
no fakt, mógł powiedzieć że Gęsicka “łże jak bura suka”
hmmm
no fakt, mógł powiedzieć że Gęsicka “łże jak bura suka”
hmmm
no fakt, mógł powiedzieć że Gęsicka “łże jak bura suka”
hmmm
no fakt, mógł powiedzieć że Gęsicka “łże jak bura suka”
hmmm
no fakt, mógł powiedzieć że Gęsicka “łże jak bura suka”
W Kurskiego mógł sobie przywalić
Ma prawo Gęsicka mówić, że PO jest słaba w egzekwowaniu funduszy unijnych, a nawet obowiązek. I nie jest to żadne karygodne fałszowanie, jest to normlane w demokracji prawo do subiektywnej oceny. PO gdy atakowała PiS łgała o benzynie po 6 PLN i innych pierdołach, katastroficznych wizjach gospodarczych.
Łgała jak najęta i ja przynajmniej nie przypominam sobie ostrych protestów na poziomie politycznej prostytucji, a przeginała PO w katastroficznych wizjach gospodarczych na naprawę niskim poziomie. Atakowanie Gęsickiej spokojnej i przyzwoitej kobiety “polityczną prostytucją”, to jest dno. Być może mam inne wyobrażania na temat męskości, ale tak się zachowuje “ciota” nie mężczyzna. Gęsicka ma prawo histeryzować i nie robi nic innego, czego PO by wcześniej nie robiła.
W Kurskiego mógł sobie przywalić
Ma prawo Gęsicka mówić, że PO jest słaba w egzekwowaniu funduszy unijnych, a nawet obowiązek. I nie jest to żadne karygodne fałszowanie, jest to normlane w demokracji prawo do subiektywnej oceny. PO gdy atakowała PiS łgała o benzynie po 6 PLN i innych pierdołach, katastroficznych wizjach gospodarczych.
Łgała jak najęta i ja przynajmniej nie przypominam sobie ostrych protestów na poziomie politycznej prostytucji, a przeginała PO w katastroficznych wizjach gospodarczych na naprawę niskim poziomie. Atakowanie Gęsickiej spokojnej i przyzwoitej kobiety “polityczną prostytucją”, to jest dno. Być może mam inne wyobrażania na temat męskości, ale tak się zachowuje “ciota” nie mężczyzna. Gęsicka ma prawo histeryzować i nie robi nic innego, czego PO by wcześniej nie robiła.
W Kurskiego mógł sobie przywalić
Ma prawo Gęsicka mówić, że PO jest słaba w egzekwowaniu funduszy unijnych, a nawet obowiązek. I nie jest to żadne karygodne fałszowanie, jest to normlane w demokracji prawo do subiektywnej oceny. PO gdy atakowała PiS łgała o benzynie po 6 PLN i innych pierdołach, katastroficznych wizjach gospodarczych.
Łgała jak najęta i ja przynajmniej nie przypominam sobie ostrych protestów na poziomie politycznej prostytucji, a przeginała PO w katastroficznych wizjach gospodarczych na naprawę niskim poziomie. Atakowanie Gęsickiej spokojnej i przyzwoitej kobiety “polityczną prostytucją”, to jest dno. Być może mam inne wyobrażania na temat męskości, ale tak się zachowuje “ciota” nie mężczyzna. Gęsicka ma prawo histeryzować i nie robi nic innego, czego PO by wcześniej nie robiła.
W Kurskiego mógł sobie przywalić
Ma prawo Gęsicka mówić, że PO jest słaba w egzekwowaniu funduszy unijnych, a nawet obowiązek. I nie jest to żadne karygodne fałszowanie, jest to normlane w demokracji prawo do subiektywnej oceny. PO gdy atakowała PiS łgała o benzynie po 6 PLN i innych pierdołach, katastroficznych wizjach gospodarczych.
Łgała jak najęta i ja przynajmniej nie przypominam sobie ostrych protestów na poziomie politycznej prostytucji, a przeginała PO w katastroficznych wizjach gospodarczych na naprawę niskim poziomie. Atakowanie Gęsickiej spokojnej i przyzwoitej kobiety “polityczną prostytucją”, to jest dno. Być może mam inne wyobrażania na temat męskości, ale tak się zachowuje “ciota” nie mężczyzna. Gęsicka ma prawo histeryzować i nie robi nic innego, czego PO by wcześniej nie robiła.
W Kurskiego mógł sobie przywalić
Ma prawo Gęsicka mówić, że PO jest słaba w egzekwowaniu funduszy unijnych, a nawet obowiązek. I nie jest to żadne karygodne fałszowanie, jest to normlane w demokracji prawo do subiektywnej oceny. PO gdy atakowała PiS łgała o benzynie po 6 PLN i innych pierdołach, katastroficznych wizjach gospodarczych.
Łgała jak najęta i ja przynajmniej nie przypominam sobie ostrych protestów na poziomie politycznej prostytucji, a przeginała PO w katastroficznych wizjach gospodarczych na naprawę niskim poziomie. Atakowanie Gęsickiej spokojnej i przyzwoitej kobiety “polityczną prostytucją”, to jest dno. Być może mam inne wyobrażania na temat męskości, ale tak się zachowuje “ciota” nie mężczyzna. Gęsicka ma prawo histeryzować i nie robi nic innego, czego PO by wcześniej nie robiła.
M-K, znów warto kilka kwestii uporządkować
1. Warto odróżniać określenie osoby od jej ZACHOWANIA. W tej rozmowie Pan Palikot nie nazwał Pani Gęsickiej prostytutką polityczną, tylko jej zachowanie "prostytucją polityczną". To jednak zasadnicza różnica. Jedyną osobą, która w tej rozmowie używała terminu "prostytutka", był Pan Dziennikarz Marciniak.
2. O ile polityk publicznie mija się z prawdą, do osiągania celów politycznych, uważam że można do jego zachowania używać określenia "prostytucja polityczna". Takie okreslenie można też spokojnie stosowac do wielu zachowań, także innych "wybrańców narodu", niezależnie od barw politycznych.
3 Zwrotem użytym przez Pana Palikota byłem jednak lekko zniesmaczony, chociaż nie ukrywam, że później moje emocje skoncentrowały się na Panu Dziennikarzu. Dał on pokaz "rzetelnego warsztatu i obiektywności", bądź też po prostu cierpi na głuchotę lub nie dba o higienę osobistą i niezbyt często myje uszy.
4. Zgadzam się, że Pan Palikot staje się zakładnikiem swojej "konwencji", co czasem może przynosić efekty odwrotne do zamierzonych. Tak chyba jest niestety w tym przypadku.
5. W sporcie i biznesie stosuje się czasem brutalną zasadę :jesteś tak dobry, jak twój ostatni mecz/wynik. Nie jest to sprawiedliwe, ale zgodne z "regułą świeżości" – "ostatnie wrażenie" mocno wpływa na obraz całości.
6. Jak widzisz, nie ze wszystkim w Twoim tekście się zgadzam, ale daję "6" – głównie za "swieże" podejście do autorytetów.
Pozdrawiam
Nie ma polemiki.
ale ja nie uważam Twojego komentarza za polemiczny, ja się z nim zgadzam. To co napisałeś jest trafnym uzupełnieniem tego o czym ja piszę. To, że dziennikarz jest głupszy od Palikota to prawda, ale Palikot nie powinien być na tyle głupi, aby nie wiedzieć, jak to się skończy.
M-K, znów warto kilka kwestii uporządkować
1. Warto odróżniać określenie osoby od jej ZACHOWANIA. W tej rozmowie Pan Palikot nie nazwał Pani Gęsickiej prostytutką polityczną, tylko jej zachowanie "prostytucją polityczną". To jednak zasadnicza różnica. Jedyną osobą, która w tej rozmowie używała terminu "prostytutka", był Pan Dziennikarz Marciniak.
2. O ile polityk publicznie mija się z prawdą, do osiągania celów politycznych, uważam że można do jego zachowania używać określenia "prostytucja polityczna". Takie okreslenie można też spokojnie stosowac do wielu zachowań, także innych "wybrańców narodu", niezależnie od barw politycznych.
3 Zwrotem użytym przez Pana Palikota byłem jednak lekko zniesmaczony, chociaż nie ukrywam, że później moje emocje skoncentrowały się na Panu Dziennikarzu. Dał on pokaz "rzetelnego warsztatu i obiektywności", bądź też po prostu cierpi na głuchotę lub nie dba o higienę osobistą i niezbyt często myje uszy.
4. Zgadzam się, że Pan Palikot staje się zakładnikiem swojej "konwencji", co czasem może przynosić efekty odwrotne do zamierzonych. Tak chyba jest niestety w tym przypadku.
5. W sporcie i biznesie stosuje się czasem brutalną zasadę :jesteś tak dobry, jak twój ostatni mecz/wynik. Nie jest to sprawiedliwe, ale zgodne z "regułą świeżości" – "ostatnie wrażenie" mocno wpływa na obraz całości.
6. Jak widzisz, nie ze wszystkim w Twoim tekście się zgadzam, ale daję "6" – głównie za "swieże" podejście do autorytetów.
Pozdrawiam
Nie ma polemiki.
ale ja nie uważam Twojego komentarza za polemiczny, ja się z nim zgadzam. To co napisałeś jest trafnym uzupełnieniem tego o czym ja piszę. To, że dziennikarz jest głupszy od Palikota to prawda, ale Palikot nie powinien być na tyle głupi, aby nie wiedzieć, jak to się skończy.
M-K, znów warto kilka kwestii uporządkować
1. Warto odróżniać określenie osoby od jej ZACHOWANIA. W tej rozmowie Pan Palikot nie nazwał Pani Gęsickiej prostytutką polityczną, tylko jej zachowanie "prostytucją polityczną". To jednak zasadnicza różnica. Jedyną osobą, która w tej rozmowie używała terminu "prostytutka", był Pan Dziennikarz Marciniak.
2. O ile polityk publicznie mija się z prawdą, do osiągania celów politycznych, uważam że można do jego zachowania używać określenia "prostytucja polityczna". Takie okreslenie można też spokojnie stosowac do wielu zachowań, także innych "wybrańców narodu", niezależnie od barw politycznych.
3 Zwrotem użytym przez Pana Palikota byłem jednak lekko zniesmaczony, chociaż nie ukrywam, że później moje emocje skoncentrowały się na Panu Dziennikarzu. Dał on pokaz "rzetelnego warsztatu i obiektywności", bądź też po prostu cierpi na głuchotę lub nie dba o higienę osobistą i niezbyt często myje uszy.
4. Zgadzam się, że Pan Palikot staje się zakładnikiem swojej "konwencji", co czasem może przynosić efekty odwrotne do zamierzonych. Tak chyba jest niestety w tym przypadku.
5. W sporcie i biznesie stosuje się czasem brutalną zasadę :jesteś tak dobry, jak twój ostatni mecz/wynik. Nie jest to sprawiedliwe, ale zgodne z "regułą świeżości" – "ostatnie wrażenie" mocno wpływa na obraz całości.
6. Jak widzisz, nie ze wszystkim w Twoim tekście się zgadzam, ale daję "6" – głównie za "swieże" podejście do autorytetów.
Pozdrawiam
Nie ma polemiki.
ale ja nie uważam Twojego komentarza za polemiczny, ja się z nim zgadzam. To co napisałeś jest trafnym uzupełnieniem tego o czym ja piszę. To, że dziennikarz jest głupszy od Palikota to prawda, ale Palikot nie powinien być na tyle głupi, aby nie wiedzieć, jak to się skończy.
M-K, znów warto kilka kwestii uporządkować
1. Warto odróżniać określenie osoby od jej ZACHOWANIA. W tej rozmowie Pan Palikot nie nazwał Pani Gęsickiej prostytutką polityczną, tylko jej zachowanie "prostytucją polityczną". To jednak zasadnicza różnica. Jedyną osobą, która w tej rozmowie używała terminu "prostytutka", był Pan Dziennikarz Marciniak.
2. O ile polityk publicznie mija się z prawdą, do osiągania celów politycznych, uważam że można do jego zachowania używać określenia "prostytucja polityczna". Takie okreslenie można też spokojnie stosowac do wielu zachowań, także innych "wybrańców narodu", niezależnie od barw politycznych.
3 Zwrotem użytym przez Pana Palikota byłem jednak lekko zniesmaczony, chociaż nie ukrywam, że później moje emocje skoncentrowały się na Panu Dziennikarzu. Dał on pokaz "rzetelnego warsztatu i obiektywności", bądź też po prostu cierpi na głuchotę lub nie dba o higienę osobistą i niezbyt często myje uszy.
4. Zgadzam się, że Pan Palikot staje się zakładnikiem swojej "konwencji", co czasem może przynosić efekty odwrotne do zamierzonych. Tak chyba jest niestety w tym przypadku.
5. W sporcie i biznesie stosuje się czasem brutalną zasadę :jesteś tak dobry, jak twój ostatni mecz/wynik. Nie jest to sprawiedliwe, ale zgodne z "regułą świeżości" – "ostatnie wrażenie" mocno wpływa na obraz całości.
6. Jak widzisz, nie ze wszystkim w Twoim tekście się zgadzam, ale daję "6" – głównie za "swieże" podejście do autorytetów.
Pozdrawiam
Nie ma polemiki.
ale ja nie uważam Twojego komentarza za polemiczny, ja się z nim zgadzam. To co napisałeś jest trafnym uzupełnieniem tego o czym ja piszę. To, że dziennikarz jest głupszy od Palikota to prawda, ale Palikot nie powinien być na tyle głupi, aby nie wiedzieć, jak to się skończy.
M-K, znów warto kilka kwestii uporządkować
1. Warto odróżniać określenie osoby od jej ZACHOWANIA. W tej rozmowie Pan Palikot nie nazwał Pani Gęsickiej prostytutką polityczną, tylko jej zachowanie "prostytucją polityczną". To jednak zasadnicza różnica. Jedyną osobą, która w tej rozmowie używała terminu "prostytutka", był Pan Dziennikarz Marciniak.
2. O ile polityk publicznie mija się z prawdą, do osiągania celów politycznych, uważam że można do jego zachowania używać określenia "prostytucja polityczna". Takie okreslenie można też spokojnie stosowac do wielu zachowań, także innych "wybrańców narodu", niezależnie od barw politycznych.
3 Zwrotem użytym przez Pana Palikota byłem jednak lekko zniesmaczony, chociaż nie ukrywam, że później moje emocje skoncentrowały się na Panu Dziennikarzu. Dał on pokaz "rzetelnego warsztatu i obiektywności", bądź też po prostu cierpi na głuchotę lub nie dba o higienę osobistą i niezbyt często myje uszy.
4. Zgadzam się, że Pan Palikot staje się zakładnikiem swojej "konwencji", co czasem może przynosić efekty odwrotne do zamierzonych. Tak chyba jest niestety w tym przypadku.
5. W sporcie i biznesie stosuje się czasem brutalną zasadę :jesteś tak dobry, jak twój ostatni mecz/wynik. Nie jest to sprawiedliwe, ale zgodne z "regułą świeżości" – "ostatnie wrażenie" mocno wpływa na obraz całości.
6. Jak widzisz, nie ze wszystkim w Twoim tekście się zgadzam, ale daję "6" – głównie za "swieże" podejście do autorytetów.
Pozdrawiam
Nie ma polemiki.
ale ja nie uważam Twojego komentarza za polemiczny, ja się z nim zgadzam. To co napisałeś jest trafnym uzupełnieniem tego o czym ja piszę. To, że dziennikarz jest głupszy od Palikota to prawda, ale Palikot nie powinien być na tyle głupi, aby nie wiedzieć, jak to się skończy.
Widziałem…
subiektywny, polityczny bełkot ukierunkowany na konkurencję polityczną. Nic nadzwyczajnego, norma w polityce. Wiele razy widziałem podobny bełkot choćby Tuska kiedy opowiadał piramidalne idiotyzmy na temat odpowiedzialności PiS za wypadki drogowe. Totalne przegięcie i dno moralne. To jest polityka, ale Palikot zachował się jak idiota, z tego starcia Gęsicka wyszła na męczennicę on na chama, Kaczyński na dżentelmena, Gowin na twarz PO. Same straty wynikające z głupoty Palikota najwyraźniej zmęczonego własną konwencją.
Widziałem…
subiektywny, polityczny bełkot ukierunkowany na konkurencję polityczną. Nic nadzwyczajnego, norma w polityce. Wiele razy widziałem podobny bełkot choćby Tuska kiedy opowiadał piramidalne idiotyzmy na temat odpowiedzialności PiS za wypadki drogowe. Totalne przegięcie i dno moralne. To jest polityka, ale Palikot zachował się jak idiota, z tego starcia Gęsicka wyszła na męczennicę on na chama, Kaczyński na dżentelmena, Gowin na twarz PO. Same straty wynikające z głupoty Palikota najwyraźniej zmęczonego własną konwencją.
Widziałem…
subiektywny, polityczny bełkot ukierunkowany na konkurencję polityczną. Nic nadzwyczajnego, norma w polityce. Wiele razy widziałem podobny bełkot choćby Tuska kiedy opowiadał piramidalne idiotyzmy na temat odpowiedzialności PiS za wypadki drogowe. Totalne przegięcie i dno moralne. To jest polityka, ale Palikot zachował się jak idiota, z tego starcia Gęsicka wyszła na męczennicę on na chama, Kaczyński na dżentelmena, Gowin na twarz PO. Same straty wynikające z głupoty Palikota najwyraźniej zmęczonego własną konwencją.
Widziałem…
subiektywny, polityczny bełkot ukierunkowany na konkurencję polityczną. Nic nadzwyczajnego, norma w polityce. Wiele razy widziałem podobny bełkot choćby Tuska kiedy opowiadał piramidalne idiotyzmy na temat odpowiedzialności PiS za wypadki drogowe. Totalne przegięcie i dno moralne. To jest polityka, ale Palikot zachował się jak idiota, z tego starcia Gęsicka wyszła na męczennicę on na chama, Kaczyński na dżentelmena, Gowin na twarz PO. Same straty wynikające z głupoty Palikota najwyraźniej zmęczonego własną konwencją.
Widziałem…
subiektywny, polityczny bełkot ukierunkowany na konkurencję polityczną. Nic nadzwyczajnego, norma w polityce. Wiele razy widziałem podobny bełkot choćby Tuska kiedy opowiadał piramidalne idiotyzmy na temat odpowiedzialności PiS za wypadki drogowe. Totalne przegięcie i dno moralne. To jest polityka, ale Palikot zachował się jak idiota, z tego starcia Gęsicka wyszła na męczennicę on na chama, Kaczyński na dżentelmena, Gowin na twarz PO. Same straty wynikające z głupoty Palikota najwyraźniej zmęczonego własną konwencją.
Znalazł się obrońca czci niewieściej
Jeżeli Gęsicka w żywe oczy skłamała dla korzyści to się " politycznie sprostytuowała" no bo jak to określić . Ale sąd ewentualnie może być innego zdania. Ciekawe czy będzie się w tej sprawie zmuszony wypowiedzieć.
Politycy kłamią dla korzyści na każdym kroku. Ma się to nam podobać? Albo chcemy, żeby politycy walczyli na argumenty albo pozwólmy im kłamać i szastać obietnicami bez pokrycia. Daleko na tym dotąd nie zaszliśmy. Czyż nie?
A Palikot zachował się w sensie ludzkim ok ale może masz rację, że PR-owych zdobyczy swoim zachowaniem, tym razem, nie powiększył. A to jest politycznym błędzikiem, który się będzie mścił.
Jak się kogoś lubi to się więcej od niego wymaga a nie patrzy jak w słoneczko. Wiążemy z Panem Palikotem pewne nadzieje więc wcale Ci się Matko nie dziwię. Trzeba ulubieńca recenzować żeby nie uciekł nam z realnego świata i w samozachwyt nie popadł, o co go z resztą nie podejrzewam.
Znalazł się obrońca czci niewieściej
Jeżeli Gęsicka w żywe oczy skłamała dla korzyści to się " politycznie sprostytuowała" no bo jak to określić . Ale sąd ewentualnie może być innego zdania. Ciekawe czy będzie się w tej sprawie zmuszony wypowiedzieć.
Politycy kłamią dla korzyści na każdym kroku. Ma się to nam podobać? Albo chcemy, żeby politycy walczyli na argumenty albo pozwólmy im kłamać i szastać obietnicami bez pokrycia. Daleko na tym dotąd nie zaszliśmy. Czyż nie?
A Palikot zachował się w sensie ludzkim ok ale może masz rację, że PR-owych zdobyczy swoim zachowaniem, tym razem, nie powiększył. A to jest politycznym błędzikiem, który się będzie mścił.
Jak się kogoś lubi to się więcej od niego wymaga a nie patrzy jak w słoneczko. Wiążemy z Panem Palikotem pewne nadzieje więc wcale Ci się Matko nie dziwię. Trzeba ulubieńca recenzować żeby nie uciekł nam z realnego świata i w samozachwyt nie popadł, o co go z resztą nie podejrzewam.
Znalazł się obrońca czci niewieściej
Jeżeli Gęsicka w żywe oczy skłamała dla korzyści to się " politycznie sprostytuowała" no bo jak to określić . Ale sąd ewentualnie może być innego zdania. Ciekawe czy będzie się w tej sprawie zmuszony wypowiedzieć.
Politycy kłamią dla korzyści na każdym kroku. Ma się to nam podobać? Albo chcemy, żeby politycy walczyli na argumenty albo pozwólmy im kłamać i szastać obietnicami bez pokrycia. Daleko na tym dotąd nie zaszliśmy. Czyż nie?
A Palikot zachował się w sensie ludzkim ok ale może masz rację, że PR-owych zdobyczy swoim zachowaniem, tym razem, nie powiększył. A to jest politycznym błędzikiem, który się będzie mścił.
Jak się kogoś lubi to się więcej od niego wymaga a nie patrzy jak w słoneczko. Wiążemy z Panem Palikotem pewne nadzieje więc wcale Ci się Matko nie dziwię. Trzeba ulubieńca recenzować żeby nie uciekł nam z realnego świata i w samozachwyt nie popadł, o co go z resztą nie podejrzewam.
Znalazł się obrońca czci niewieściej
Jeżeli Gęsicka w żywe oczy skłamała dla korzyści to się " politycznie sprostytuowała" no bo jak to określić . Ale sąd ewentualnie może być innego zdania. Ciekawe czy będzie się w tej sprawie zmuszony wypowiedzieć.
Politycy kłamią dla korzyści na każdym kroku. Ma się to nam podobać? Albo chcemy, żeby politycy walczyli na argumenty albo pozwólmy im kłamać i szastać obietnicami bez pokrycia. Daleko na tym dotąd nie zaszliśmy. Czyż nie?
A Palikot zachował się w sensie ludzkim ok ale może masz rację, że PR-owych zdobyczy swoim zachowaniem, tym razem, nie powiększył. A to jest politycznym błędzikiem, który się będzie mścił.
Jak się kogoś lubi to się więcej od niego wymaga a nie patrzy jak w słoneczko. Wiążemy z Panem Palikotem pewne nadzieje więc wcale Ci się Matko nie dziwię. Trzeba ulubieńca recenzować żeby nie uciekł nam z realnego świata i w samozachwyt nie popadł, o co go z resztą nie podejrzewam.
Znalazł się obrońca czci niewieściej
Jeżeli Gęsicka w żywe oczy skłamała dla korzyści to się " politycznie sprostytuowała" no bo jak to określić . Ale sąd ewentualnie może być innego zdania. Ciekawe czy będzie się w tej sprawie zmuszony wypowiedzieć.
Politycy kłamią dla korzyści na każdym kroku. Ma się to nam podobać? Albo chcemy, żeby politycy walczyli na argumenty albo pozwólmy im kłamać i szastać obietnicami bez pokrycia. Daleko na tym dotąd nie zaszliśmy. Czyż nie?
A Palikot zachował się w sensie ludzkim ok ale może masz rację, że PR-owych zdobyczy swoim zachowaniem, tym razem, nie powiększył. A to jest politycznym błędzikiem, który się będzie mścił.
Jak się kogoś lubi to się więcej od niego wymaga a nie patrzy jak w słoneczko. Wiążemy z Panem Palikotem pewne nadzieje więc wcale Ci się Matko nie dziwię. Trzeba ulubieńca recenzować żeby nie uciekł nam z realnego świata i w samozachwyt nie popadł, o co go z resztą nie podejrzewam.
Palikot w swoim występie,
Palikot w swoim występie, OBURZONY publicznym kłamstwem (zakładam, że była wiceminister łgała) na temat wykorzystania subwencji unijnych przez Rząd Rzeczpospolitej, oskarżył Gęsicką o prostytucję polityczną. Określenie idealnie pasujące do kobiety, jak i mężczyzny, głoszących publicznie nieprawdę na temat najwyższych władz Polski, na zamówienie politycznego zoombie. Palikot nazwał ją niezbyt pięknie ale mniej dotkliwie, niż gdyby skierował sprawę do sądu i zażądał odwołania tej nieprawdy w mediach, w czasie największej oglądalności.
Prostytuowanie polityczne pani Gęsickiej przemknęłoby praktycznie niezauważalnie, gdyby upierdliwy gamoń prowadzący rozmowę drążył temat kłamstwa o subwencjach a nie prostytutki, cudownie wyklutej z politycznego prostytuowania się.
Nie godzi sie kobietą pomiatać w imię PR
Mnie do ostrych słów nie trzeba przekonywać, choćby baba to pojadę po bandzie jak trzeba. Ale. Po pierwsze kiedy Palikot jechał po cwaniaku zakłamanym przesłuchującym ludzi w klatkach, to miał moralną przewagę. Bił silniejszego. Nazwał chamem człowieka, który zasłużył na takie określenie. Natomiast kiedy jedzie po kobiecie spokojnej i ogólnie postrzeganej jako przyzwoitą jak na to grono i do tego jedzie słowem, umówmy się, najpodlejszym jakim można potraktować kobietę, darujmy sobie tę “polityczną” bo to tylko ornament, to stoi na straconej pozycji. Gęsicka gadała bzdury, ale to jest w polityce normalne. Teraz za gadanie bzdur została przez Palikota namaszczona na męczennicę. Daję głowę, że to się spodobało góra 20% respondentów, 80% potępiła. Można protestować i trzeba przeciw łganiu, ale trzeba to robić skutecznie, a nie idiotycznie. Po akcji Palikota mamy Matkę Teresę Gęsicką, chama Palikota, dżentelmena Kaczyńskiego i Gowina obrońce uciśnionych. Gdzie tu jest legendarna skuteczność Palikota? Totalna porażka. Totalna.
przyzwoita?
Przyzwoitym się nie jest, przyzwoitym się tylko i wyłącznie bywa! Tak jak mądrym, szczerym, dobrym, złym, sprawiedliwym, czy nikczemnym, precz ze znakami jakości na wiecznie zmieniających się istotach!
Palikot w swoim występie,
Palikot w swoim występie, OBURZONY publicznym kłamstwem (zakładam, że była wiceminister łgała) na temat wykorzystania subwencji unijnych przez Rząd Rzeczpospolitej, oskarżył Gęsicką o prostytucję polityczną. Określenie idealnie pasujące do kobiety, jak i mężczyzny, głoszących publicznie nieprawdę na temat najwyższych władz Polski, na zamówienie politycznego zoombie. Palikot nazwał ją niezbyt pięknie ale mniej dotkliwie, niż gdyby skierował sprawę do sądu i zażądał odwołania tej nieprawdy w mediach, w czasie największej oglądalności.
Prostytuowanie polityczne pani Gęsickiej przemknęłoby praktycznie niezauważalnie, gdyby upierdliwy gamoń prowadzący rozmowę drążył temat kłamstwa o subwencjach a nie prostytutki, cudownie wyklutej z politycznego prostytuowania się.
Nie godzi sie kobietą pomiatać w imię PR
Mnie do ostrych słów nie trzeba przekonywać, choćby baba to pojadę po bandzie jak trzeba. Ale. Po pierwsze kiedy Palikot jechał po cwaniaku zakłamanym przesłuchującym ludzi w klatkach, to miał moralną przewagę. Bił silniejszego. Nazwał chamem człowieka, który zasłużył na takie określenie. Natomiast kiedy jedzie po kobiecie spokojnej i ogólnie postrzeganej jako przyzwoitą jak na to grono i do tego jedzie słowem, umówmy się, najpodlejszym jakim można potraktować kobietę, darujmy sobie tę “polityczną” bo to tylko ornament, to stoi na straconej pozycji. Gęsicka gadała bzdury, ale to jest w polityce normalne. Teraz za gadanie bzdur została przez Palikota namaszczona na męczennicę. Daję głowę, że to się spodobało góra 20% respondentów, 80% potępiła. Można protestować i trzeba przeciw łganiu, ale trzeba to robić skutecznie, a nie idiotycznie. Po akcji Palikota mamy Matkę Teresę Gęsicką, chama Palikota, dżentelmena Kaczyńskiego i Gowina obrońce uciśnionych. Gdzie tu jest legendarna skuteczność Palikota? Totalna porażka. Totalna.
przyzwoita?
Przyzwoitym się nie jest, przyzwoitym się tylko i wyłącznie bywa! Tak jak mądrym, szczerym, dobrym, złym, sprawiedliwym, czy nikczemnym, precz ze znakami jakości na wiecznie zmieniających się istotach!
Palikot w swoim występie,
Palikot w swoim występie, OBURZONY publicznym kłamstwem (zakładam, że była wiceminister łgała) na temat wykorzystania subwencji unijnych przez Rząd Rzeczpospolitej, oskarżył Gęsicką o prostytucję polityczną. Określenie idealnie pasujące do kobiety, jak i mężczyzny, głoszących publicznie nieprawdę na temat najwyższych władz Polski, na zamówienie politycznego zoombie. Palikot nazwał ją niezbyt pięknie ale mniej dotkliwie, niż gdyby skierował sprawę do sądu i zażądał odwołania tej nieprawdy w mediach, w czasie największej oglądalności.
Prostytuowanie polityczne pani Gęsickiej przemknęłoby praktycznie niezauważalnie, gdyby upierdliwy gamoń prowadzący rozmowę drążył temat kłamstwa o subwencjach a nie prostytutki, cudownie wyklutej z politycznego prostytuowania się.
Nie godzi sie kobietą pomiatać w imię PR
Mnie do ostrych słów nie trzeba przekonywać, choćby baba to pojadę po bandzie jak trzeba. Ale. Po pierwsze kiedy Palikot jechał po cwaniaku zakłamanym przesłuchującym ludzi w klatkach, to miał moralną przewagę. Bił silniejszego. Nazwał chamem człowieka, który zasłużył na takie określenie. Natomiast kiedy jedzie po kobiecie spokojnej i ogólnie postrzeganej jako przyzwoitą jak na to grono i do tego jedzie słowem, umówmy się, najpodlejszym jakim można potraktować kobietę, darujmy sobie tę “polityczną” bo to tylko ornament, to stoi na straconej pozycji. Gęsicka gadała bzdury, ale to jest w polityce normalne. Teraz za gadanie bzdur została przez Palikota namaszczona na męczennicę. Daję głowę, że to się spodobało góra 20% respondentów, 80% potępiła. Można protestować i trzeba przeciw łganiu, ale trzeba to robić skutecznie, a nie idiotycznie. Po akcji Palikota mamy Matkę Teresę Gęsicką, chama Palikota, dżentelmena Kaczyńskiego i Gowina obrońce uciśnionych. Gdzie tu jest legendarna skuteczność Palikota? Totalna porażka. Totalna.
przyzwoita?
Przyzwoitym się nie jest, przyzwoitym się tylko i wyłącznie bywa! Tak jak mądrym, szczerym, dobrym, złym, sprawiedliwym, czy nikczemnym, precz ze znakami jakości na wiecznie zmieniających się istotach!
Palikot w swoim występie,
Palikot w swoim występie, OBURZONY publicznym kłamstwem (zakładam, że była wiceminister łgała) na temat wykorzystania subwencji unijnych przez Rząd Rzeczpospolitej, oskarżył Gęsicką o prostytucję polityczną. Określenie idealnie pasujące do kobiety, jak i mężczyzny, głoszących publicznie nieprawdę na temat najwyższych władz Polski, na zamówienie politycznego zoombie. Palikot nazwał ją niezbyt pięknie ale mniej dotkliwie, niż gdyby skierował sprawę do sądu i zażądał odwołania tej nieprawdy w mediach, w czasie największej oglądalności.
Prostytuowanie polityczne pani Gęsickiej przemknęłoby praktycznie niezauważalnie, gdyby upierdliwy gamoń prowadzący rozmowę drążył temat kłamstwa o subwencjach a nie prostytutki, cudownie wyklutej z politycznego prostytuowania się.
Nie godzi sie kobietą pomiatać w imię PR
Mnie do ostrych słów nie trzeba przekonywać, choćby baba to pojadę po bandzie jak trzeba. Ale. Po pierwsze kiedy Palikot jechał po cwaniaku zakłamanym przesłuchującym ludzi w klatkach, to miał moralną przewagę. Bił silniejszego. Nazwał chamem człowieka, który zasłużył na takie określenie. Natomiast kiedy jedzie po kobiecie spokojnej i ogólnie postrzeganej jako przyzwoitą jak na to grono i do tego jedzie słowem, umówmy się, najpodlejszym jakim można potraktować kobietę, darujmy sobie tę “polityczną” bo to tylko ornament, to stoi na straconej pozycji. Gęsicka gadała bzdury, ale to jest w polityce normalne. Teraz za gadanie bzdur została przez Palikota namaszczona na męczennicę. Daję głowę, że to się spodobało góra 20% respondentów, 80% potępiła. Można protestować i trzeba przeciw łganiu, ale trzeba to robić skutecznie, a nie idiotycznie. Po akcji Palikota mamy Matkę Teresę Gęsicką, chama Palikota, dżentelmena Kaczyńskiego i Gowina obrońce uciśnionych. Gdzie tu jest legendarna skuteczność Palikota? Totalna porażka. Totalna.
przyzwoita?
Przyzwoitym się nie jest, przyzwoitym się tylko i wyłącznie bywa! Tak jak mądrym, szczerym, dobrym, złym, sprawiedliwym, czy nikczemnym, precz ze znakami jakości na wiecznie zmieniających się istotach!
Palikot w swoim występie,
Palikot w swoim występie, OBURZONY publicznym kłamstwem (zakładam, że była wiceminister łgała) na temat wykorzystania subwencji unijnych przez Rząd Rzeczpospolitej, oskarżył Gęsicką o prostytucję polityczną. Określenie idealnie pasujące do kobiety, jak i mężczyzny, głoszących publicznie nieprawdę na temat najwyższych władz Polski, na zamówienie politycznego zoombie. Palikot nazwał ją niezbyt pięknie ale mniej dotkliwie, niż gdyby skierował sprawę do sądu i zażądał odwołania tej nieprawdy w mediach, w czasie największej oglądalności.
Prostytuowanie polityczne pani Gęsickiej przemknęłoby praktycznie niezauważalnie, gdyby upierdliwy gamoń prowadzący rozmowę drążył temat kłamstwa o subwencjach a nie prostytutki, cudownie wyklutej z politycznego prostytuowania się.
Nie godzi sie kobietą pomiatać w imię PR
Mnie do ostrych słów nie trzeba przekonywać, choćby baba to pojadę po bandzie jak trzeba. Ale. Po pierwsze kiedy Palikot jechał po cwaniaku zakłamanym przesłuchującym ludzi w klatkach, to miał moralną przewagę. Bił silniejszego. Nazwał chamem człowieka, który zasłużył na takie określenie. Natomiast kiedy jedzie po kobiecie spokojnej i ogólnie postrzeganej jako przyzwoitą jak na to grono i do tego jedzie słowem, umówmy się, najpodlejszym jakim można potraktować kobietę, darujmy sobie tę “polityczną” bo to tylko ornament, to stoi na straconej pozycji. Gęsicka gadała bzdury, ale to jest w polityce normalne. Teraz za gadanie bzdur została przez Palikota namaszczona na męczennicę. Daję głowę, że to się spodobało góra 20% respondentów, 80% potępiła. Można protestować i trzeba przeciw łganiu, ale trzeba to robić skutecznie, a nie idiotycznie. Po akcji Palikota mamy Matkę Teresę Gęsicką, chama Palikota, dżentelmena Kaczyńskiego i Gowina obrońce uciśnionych. Gdzie tu jest legendarna skuteczność Palikota? Totalna porażka. Totalna.
przyzwoita?
Przyzwoitym się nie jest, przyzwoitym się tylko i wyłącznie bywa! Tak jak mądrym, szczerym, dobrym, złym, sprawiedliwym, czy nikczemnym, precz ze znakami jakości na wiecznie zmieniających się istotach!
Nie godzi sie kobietą pomiatać w imię PR
Mnie do ostrych słów nie trzeba przekonywać, choćby baba to pojadę po bandzie jak trzeba. Ale. Po pierwsze kiedy Palikot jechał po cwaniaku zakłamanym przesłuchującym ludzi w klatkach, to miał moralną przewagę. Bił silniejszego. Nazwał chamem człowieka, który zasłużył na takie określenie. Natomiast kiedy jedzie po kobiecie spokojnej i ogólnie postrzeganej jako przyzwoitą jak na to grono i do tego jedzie słowem, umówmy się, najpodlejszym jakim można potraktować kobietę, darujmy sobie tę “polityczną” bo to tylko ornament, to stoi na straconej pozycji. Gęsicka gadała bzdury, ale to jest w polityce normalne. Teraz za gadanie bzdur została przez Palikota namaszczona na męczennicę. Daję głowę, że to się spodobało góra 20% respondentów, 80% potępiła. Można protestować i trzeba przeciw łganiu, ale trzeba to robić skutecznie, a nie idiotycznie. Po akcji Palikota mamy Matkę Teresę Gęsicką, chama Palikota, dżentelmena Kaczyńskiego i Gowina obrońce uciśnionych. Gdzie tu jest legendarna skuteczność Palikota? Totalna porażka. Totalna.
przyzwoita?
Przyzwoitym się nie jest, przyzwoitym się tylko i wyłącznie bywa! Tak jak mądrym, szczerym, dobrym, złym, sprawiedliwym, czy nikczemnym, precz ze znakami jakości na wiecznie zmieniających się istotach!
przyzwoita?
Przyzwoitym się nie jest, przyzwoitym się tylko i wyłącznie bywa! Tak jak mądrym, szczerym, dobrym, złym, sprawiedliwym, czy nikczemnym, precz ze znakami jakości na wiecznie zmieniających się istotach!
latarni nam zabraknie..
A gdzie ja napisałem, że jest święta krowa? Napisałem, że jest spokojną kobietą i była dobrym ministrem? I tak uważam. Gdzie Ty tu widzisz krowę i do tego świętą? Gdyby każdą mówiącą głupoty kobietę obarczać “polityczną prostytucją”, to by nam latarni zabrakło. A Nelly Rokita nie pieprzyła głupot jak najęta, gdy była w PO? Palikot dał ciała, przegiął i tak jak jestem jego zwolennikiem, tak twierdzę, że jeśli nie wyciągnie z tego wniosków skończy jak Dorn.
latarni nam zabraknie..
A gdzie ja napisałem, że jest święta krowa? Napisałem, że jest spokojną kobietą i była dobrym ministrem? I tak uważam. Gdzie Ty tu widzisz krowę i do tego świętą? Gdyby każdą mówiącą głupoty kobietę obarczać “polityczną prostytucją”, to by nam latarni zabrakło. A Nelly Rokita nie pieprzyła głupot jak najęta, gdy była w PO? Palikot dał ciała, przegiął i tak jak jestem jego zwolennikiem, tak twierdzę, że jeśli nie wyciągnie z tego wniosków skończy jak Dorn.
latarni nam zabraknie..
A gdzie ja napisałem, że jest święta krowa? Napisałem, że jest spokojną kobietą i była dobrym ministrem? I tak uważam. Gdzie Ty tu widzisz krowę i do tego świętą? Gdyby każdą mówiącą głupoty kobietę obarczać “polityczną prostytucją”, to by nam latarni zabrakło. A Nelly Rokita nie pieprzyła głupot jak najęta, gdy była w PO? Palikot dał ciała, przegiął i tak jak jestem jego zwolennikiem, tak twierdzę, że jeśli nie wyciągnie z tego wniosków skończy jak Dorn.
latarni nam zabraknie..
A gdzie ja napisałem, że jest święta krowa? Napisałem, że jest spokojną kobietą i była dobrym ministrem? I tak uważam. Gdzie Ty tu widzisz krowę i do tego świętą? Gdyby każdą mówiącą głupoty kobietę obarczać “polityczną prostytucją”, to by nam latarni zabrakło. A Nelly Rokita nie pieprzyła głupot jak najęta, gdy była w PO? Palikot dał ciała, przegiął i tak jak jestem jego zwolennikiem, tak twierdzę, że jeśli nie wyciągnie z tego wniosków skończy jak Dorn.
latarni nam zabraknie..
A gdzie ja napisałem, że jest święta krowa? Napisałem, że jest spokojną kobietą i była dobrym ministrem? I tak uważam. Gdzie Ty tu widzisz krowę i do tego świętą? Gdyby każdą mówiącą głupoty kobietę obarczać “polityczną prostytucją”, to by nam latarni zabrakło. A Nelly Rokita nie pieprzyła głupot jak najęta, gdy była w PO? Palikot dał ciała, przegiął i tak jak jestem jego zwolennikiem, tak twierdzę, że jeśli nie wyciągnie z tego wniosków skończy jak Dorn.
Umiesz napisac rozwinięcie?
Krótka ta rozprawka, sprowadzona do tezy. Umiesz napisać rozwinięcie, czy jeszcze tego nie przerabialiście?
Umiesz napisac rozwinięcie?
Krótka ta rozprawka, sprowadzona do tezy. Umiesz napisać rozwinięcie, czy jeszcze tego nie przerabialiście?
Umiesz napisac rozwinięcie?
Krótka ta rozprawka, sprowadzona do tezy. Umiesz napisać rozwinięcie, czy jeszcze tego nie przerabialiście?
Umiesz napisac rozwinięcie?
Krótka ta rozprawka, sprowadzona do tezy. Umiesz napisać rozwinięcie, czy jeszcze tego nie przerabialiście?
Umiesz napisac rozwinięcie?
Krótka ta rozprawka, sprowadzona do tezy. Umiesz napisać rozwinięcie, czy jeszcze tego nie przerabialiście?
A cóż zdrożnego powiedział Palikot?
Jeśli owa pani wystawia swoje dobre imię na szwank, na zlecenie wodza, to jak inaczej nazwać takie zachowanie?
Wystawianie tyłka może się skończyć komentarzem a la Palikot.
Panie MK, to marna prowokacja. Sam pan wyszedłeś na ciotę.
Trzy do jednego
Sam jesteś ciota i pijak i złodziej. Wygrałem. A co takiego złego powiedział Kaczyński o 13 letniej dziewczynce, sama prawda, były takie przypadki.
Coś nie kumam tych rachunków
Cholera, ale musisz mieć wywiad, że aż tyle o mnie wiesz.
Niestety przegrałeś pomimo, że grasz znaczonymi kartami i chwytasz niżej pasa.
A cóż zdrożnego powiedział Palikot?
Jeśli owa pani wystawia swoje dobre imię na szwank, na zlecenie wodza, to jak inaczej nazwać takie zachowanie?
Wystawianie tyłka może się skończyć komentarzem a la Palikot.
Panie MK, to marna prowokacja. Sam pan wyszedłeś na ciotę.
Trzy do jednego
Sam jesteś ciota i pijak i złodziej. Wygrałem. A co takiego złego powiedział Kaczyński o 13 letniej dziewczynce, sama prawda, były takie przypadki.
Coś nie kumam tych rachunków
Cholera, ale musisz mieć wywiad, że aż tyle o mnie wiesz.
Niestety przegrałeś pomimo, że grasz znaczonymi kartami i chwytasz niżej pasa.
A cóż zdrożnego powiedział Palikot?
Jeśli owa pani wystawia swoje dobre imię na szwank, na zlecenie wodza, to jak inaczej nazwać takie zachowanie?
Wystawianie tyłka może się skończyć komentarzem a la Palikot.
Panie MK, to marna prowokacja. Sam pan wyszedłeś na ciotę.
Trzy do jednego
Sam jesteś ciota i pijak i złodziej. Wygrałem. A co takiego złego powiedział Kaczyński o 13 letniej dziewczynce, sama prawda, były takie przypadki.
Coś nie kumam tych rachunków
Cholera, ale musisz mieć wywiad, że aż tyle o mnie wiesz.
Niestety przegrałeś pomimo, że grasz znaczonymi kartami i chwytasz niżej pasa.
A cóż zdrożnego powiedział Palikot?
Jeśli owa pani wystawia swoje dobre imię na szwank, na zlecenie wodza, to jak inaczej nazwać takie zachowanie?
Wystawianie tyłka może się skończyć komentarzem a la Palikot.
Panie MK, to marna prowokacja. Sam pan wyszedłeś na ciotę.
Trzy do jednego
Sam jesteś ciota i pijak i złodziej. Wygrałem. A co takiego złego powiedział Kaczyński o 13 letniej dziewczynce, sama prawda, były takie przypadki.
Coś nie kumam tych rachunków
Cholera, ale musisz mieć wywiad, że aż tyle o mnie wiesz.
Niestety przegrałeś pomimo, że grasz znaczonymi kartami i chwytasz niżej pasa.
A cóż zdrożnego powiedział Palikot?
Jeśli owa pani wystawia swoje dobre imię na szwank, na zlecenie wodza, to jak inaczej nazwać takie zachowanie?
Wystawianie tyłka może się skończyć komentarzem a la Palikot.
Panie MK, to marna prowokacja. Sam pan wyszedłeś na ciotę.
Trzy do jednego
Sam jesteś ciota i pijak i złodziej. Wygrałem. A co takiego złego powiedział Kaczyński o 13 letniej dziewczynce, sama prawda, były takie przypadki.
Coś nie kumam tych rachunków
Cholera, ale musisz mieć wywiad, że aż tyle o mnie wiesz.
Niestety przegrałeś pomimo, że grasz znaczonymi kartami i chwytasz niżej pasa.
Trzy do jednego
Sam jesteś ciota i pijak i złodziej. Wygrałem. A co takiego złego powiedział Kaczyński o 13 letniej dziewczynce, sama prawda, były takie przypadki.
Coś nie kumam tych rachunków
Cholera, ale musisz mieć wywiad, że aż tyle o mnie wiesz.
Niestety przegrałeś pomimo, że grasz znaczonymi kartami i chwytasz niżej pasa.
Chłop metr osiemdziesiąt….
kłada kobietę metr sześćdziesiąt. Błąd – w tym przypadku chłop metr osiemdziesiąt okładał mocarza co najmniej dwukrotnie wyżeszgo od siebie. Słaba kobieta! Wolne żarty! Kto jak kto, ale pani Gęsicka zna się na funduszach unijnych dużo lepiej od Palikota, tak sądzę. Jeśli skłamała w sprawie, w której jest niewątpliwym fachowcem, to skłamała podwójnie. Gdyby redaktor Marciniak zapytał, dlaczego poseł Palikot uznał jej wypowiedź za polityczne prostytuowanie się, a poseł Palikot nie umiał tego uzasadnić, wtedy można by go nazwać “ciotą”, kretynem i bucem.
Chłop metr osiemdziesiąt….
kłada kobietę metr sześćdziesiąt. Błąd – w tym przypadku chłop metr osiemdziesiąt okładał mocarza co najmniej dwukrotnie wyżeszgo od siebie. Słaba kobieta! Wolne żarty! Kto jak kto, ale pani Gęsicka zna się na funduszach unijnych dużo lepiej od Palikota, tak sądzę. Jeśli skłamała w sprawie, w której jest niewątpliwym fachowcem, to skłamała podwójnie. Gdyby redaktor Marciniak zapytał, dlaczego poseł Palikot uznał jej wypowiedź za polityczne prostytuowanie się, a poseł Palikot nie umiał tego uzasadnić, wtedy można by go nazwać “ciotą”, kretynem i bucem.
Chłop metr osiemdziesiąt….
kłada kobietę metr sześćdziesiąt. Błąd – w tym przypadku chłop metr osiemdziesiąt okładał mocarza co najmniej dwukrotnie wyżeszgo od siebie. Słaba kobieta! Wolne żarty! Kto jak kto, ale pani Gęsicka zna się na funduszach unijnych dużo lepiej od Palikota, tak sądzę. Jeśli skłamała w sprawie, w której jest niewątpliwym fachowcem, to skłamała podwójnie. Gdyby redaktor Marciniak zapytał, dlaczego poseł Palikot uznał jej wypowiedź za polityczne prostytuowanie się, a poseł Palikot nie umiał tego uzasadnić, wtedy można by go nazwać “ciotą”, kretynem i bucem.
Chłop metr osiemdziesiąt….
kłada kobietę metr sześćdziesiąt. Błąd – w tym przypadku chłop metr osiemdziesiąt okładał mocarza co najmniej dwukrotnie wyżeszgo od siebie. Słaba kobieta! Wolne żarty! Kto jak kto, ale pani Gęsicka zna się na funduszach unijnych dużo lepiej od Palikota, tak sądzę. Jeśli skłamała w sprawie, w której jest niewątpliwym fachowcem, to skłamała podwójnie. Gdyby redaktor Marciniak zapytał, dlaczego poseł Palikot uznał jej wypowiedź za polityczne prostytuowanie się, a poseł Palikot nie umiał tego uzasadnić, wtedy można by go nazwać “ciotą”, kretynem i bucem.
Chłop metr osiemdziesiąt….
kłada kobietę metr sześćdziesiąt. Błąd – w tym przypadku chłop metr osiemdziesiąt okładał mocarza co najmniej dwukrotnie wyżeszgo od siebie. Słaba kobieta! Wolne żarty! Kto jak kto, ale pani Gęsicka zna się na funduszach unijnych dużo lepiej od Palikota, tak sądzę. Jeśli skłamała w sprawie, w której jest niewątpliwym fachowcem, to skłamała podwójnie. Gdyby redaktor Marciniak zapytał, dlaczego poseł Palikot uznał jej wypowiedź za polityczne prostytuowanie się, a poseł Palikot nie umiał tego uzasadnić, wtedy można by go nazwać “ciotą”, kretynem i bucem.
Chłop metr osiemdziesiąt….
kłada kobietę metr sześćdziesiąt. Błąd – w tym przypadku chłop metr osiemdziesiąt okładał mocarza co najmniej dwukrotnie wyżeszgo od siebie. Słaba kobieta! Wolne żarty! Kto jak kto, ale pani Gęsicka zna się na funduszach unijnych dużo lepiej od Palikota, tak sądzę. Jeśli skłamała w sprawie, w której jest niewątpliwym fachowcem, to skłamała podwójnie. Gdyby redaktor Marciniak zapytał, dlaczego poseł Palikot uznał jej wypowiedź za polityczne prostytuowanie się, a poseł Palikot nie umiał tego uzasadnić, wtedy można by go nazwać “ciotą”, kretynem i bucem.
Z drugiej strony,
ujawniając bezwiednie swój heteroseksualizm i rycerskość, niwelujesz niesprawiedliwy napad na Palikota. Pero. pero, bilans wyszedł na zero.
Dlaczego 0. Co najwyżej 1:1.
No właśnie. Palikot za “prostytucję” ma plus, natomiast ja za “ciotę” minus i tak wyszło zero. Dlaczego? Moiom zdaniem jest jeden do jednego. Kto prostytucją wojuje, ten od cioty ginie. Może jestem mało nowoczesny, ale lżenia kobiet nie uważam za skuteczną metodę walki politycznej. Tym bardziej takich kobiet jak Gęsicka, kiedy Kępa mówiła, że się czuje zaszczuta jak Blida, to już szybciej. To, że kobieta mówi nieprawdę w sprawie kasy, to nie jest “prostytucja”, to jest normalna kobieca strategia, żebyś więcej zarabiał.
Z drugiej strony,
ujawniając bezwiednie swój heteroseksualizm i rycerskość, niwelujesz niesprawiedliwy napad na Palikota. Pero. pero, bilans wyszedł na zero.
Dlaczego 0. Co najwyżej 1:1.
No właśnie. Palikot za “prostytucję” ma plus, natomiast ja za “ciotę” minus i tak wyszło zero. Dlaczego? Moiom zdaniem jest jeden do jednego. Kto prostytucją wojuje, ten od cioty ginie. Może jestem mało nowoczesny, ale lżenia kobiet nie uważam za skuteczną metodę walki politycznej. Tym bardziej takich kobiet jak Gęsicka, kiedy Kępa mówiła, że się czuje zaszczuta jak Blida, to już szybciej. To, że kobieta mówi nieprawdę w sprawie kasy, to nie jest “prostytucja”, to jest normalna kobieca strategia, żebyś więcej zarabiał.
Z drugiej strony,
ujawniając bezwiednie swój heteroseksualizm i rycerskość, niwelujesz niesprawiedliwy napad na Palikota. Pero. pero, bilans wyszedł na zero.
Dlaczego 0. Co najwyżej 1:1.
No właśnie. Palikot za “prostytucję” ma plus, natomiast ja za “ciotę” minus i tak wyszło zero. Dlaczego? Moiom zdaniem jest jeden do jednego. Kto prostytucją wojuje, ten od cioty ginie. Może jestem mało nowoczesny, ale lżenia kobiet nie uważam za skuteczną metodę walki politycznej. Tym bardziej takich kobiet jak Gęsicka, kiedy Kępa mówiła, że się czuje zaszczuta jak Blida, to już szybciej. To, że kobieta mówi nieprawdę w sprawie kasy, to nie jest “prostytucja”, to jest normalna kobieca strategia, żebyś więcej zarabiał.
Z drugiej strony,
ujawniając bezwiednie swój heteroseksualizm i rycerskość, niwelujesz niesprawiedliwy napad na Palikota. Pero. pero, bilans wyszedł na zero.
Dlaczego 0. Co najwyżej 1:1.
No właśnie. Palikot za “prostytucję” ma plus, natomiast ja za “ciotę” minus i tak wyszło zero. Dlaczego? Moiom zdaniem jest jeden do jednego. Kto prostytucją wojuje, ten od cioty ginie. Może jestem mało nowoczesny, ale lżenia kobiet nie uważam za skuteczną metodę walki politycznej. Tym bardziej takich kobiet jak Gęsicka, kiedy Kępa mówiła, że się czuje zaszczuta jak Blida, to już szybciej. To, że kobieta mówi nieprawdę w sprawie kasy, to nie jest “prostytucja”, to jest normalna kobieca strategia, żebyś więcej zarabiał.
Z drugiej strony,
ujawniając bezwiednie swój heteroseksualizm i rycerskość, niwelujesz niesprawiedliwy napad na Palikota. Pero. pero, bilans wyszedł na zero.
Dlaczego 0. Co najwyżej 1:1.
No właśnie. Palikot za “prostytucję” ma plus, natomiast ja za “ciotę” minus i tak wyszło zero. Dlaczego? Moiom zdaniem jest jeden do jednego. Kto prostytucją wojuje, ten od cioty ginie. Może jestem mało nowoczesny, ale lżenia kobiet nie uważam za skuteczną metodę walki politycznej. Tym bardziej takich kobiet jak Gęsicka, kiedy Kępa mówiła, że się czuje zaszczuta jak Blida, to już szybciej. To, że kobieta mówi nieprawdę w sprawie kasy, to nie jest “prostytucja”, to jest normalna kobieca strategia, żebyś więcej zarabiał.
Z drugiej strony,
ujawniając bezwiednie swój heteroseksualizm i rycerskość, niwelujesz niesprawiedliwy napad na Palikota. Pero. pero, bilans wyszedł na zero.
Dlaczego 0. Co najwyżej 1:1.
No właśnie. Palikot za “prostytucję” ma plus, natomiast ja za “ciotę” minus i tak wyszło zero. Dlaczego? Moiom zdaniem jest jeden do jednego. Kto prostytucją wojuje, ten od cioty ginie. Może jestem mało nowoczesny, ale lżenia kobiet nie uważam za skuteczną metodę walki politycznej. Tym bardziej takich kobiet jak Gęsicka, kiedy Kępa mówiła, że się czuje zaszczuta jak Blida, to już szybciej. To, że kobieta mówi nieprawdę w sprawie kasy, to nie jest “prostytucja”, to jest normalna kobieca strategia, żebyś więcej zarabiał.
Może
istotnie Palikotowi się czasami autentyczność myli z autopromocją(w końskiej dawce) i wychodzi z tego taki potworek słowny, wobec osoby, która kiedyś tam późną jesienią nazwała go “trefnisiem na dworze”(Tuska)
Ale, że “dziennikarze” wciąż łapią się na tego wielokrotnie nawlekanego “robaka” z minami jakby co najmniej wieloryba przyszło już łapać, to doprawdy jest żałosne.
Może
istotnie Palikotowi się czasami autentyczność myli z autopromocją(w końskiej dawce) i wychodzi z tego taki potworek słowny, wobec osoby, która kiedyś tam późną jesienią nazwała go “trefnisiem na dworze”(Tuska)
Ale, że “dziennikarze” wciąż łapią się na tego wielokrotnie nawlekanego “robaka” z minami jakby co najmniej wieloryba przyszło już łapać, to doprawdy jest żałosne.
Może
istotnie Palikotowi się czasami autentyczność myli z autopromocją(w końskiej dawce) i wychodzi z tego taki potworek słowny, wobec osoby, która kiedyś tam późną jesienią nazwała go “trefnisiem na dworze”(Tuska)
Ale, że “dziennikarze” wciąż łapią się na tego wielokrotnie nawlekanego “robaka” z minami jakby co najmniej wieloryba przyszło już łapać, to doprawdy jest żałosne.
Może
istotnie Palikotowi się czasami autentyczność myli z autopromocją(w końskiej dawce) i wychodzi z tego taki potworek słowny, wobec osoby, która kiedyś tam późną jesienią nazwała go “trefnisiem na dworze”(Tuska)
Ale, że “dziennikarze” wciąż łapią się na tego wielokrotnie nawlekanego “robaka” z minami jakby co najmniej wieloryba przyszło już łapać, to doprawdy jest żałosne.
Może
istotnie Palikotowi się czasami autentyczność myli z autopromocją(w końskiej dawce) i wychodzi z tego taki potworek słowny, wobec osoby, która kiedyś tam późną jesienią nazwała go “trefnisiem na dworze”(Tuska)
Ale, że “dziennikarze” wciąż łapią się na tego wielokrotnie nawlekanego “robaka” z minami jakby co najmniej wieloryba przyszło już łapać, to doprawdy jest żałosne.
Może
istotnie Palikotowi się czasami autentyczność myli z autopromocją(w końskiej dawce) i wychodzi z tego taki potworek słowny, wobec osoby, która kiedyś tam późną jesienią nazwała go “trefnisiem na dworze”(Tuska)
Ale, że “dziennikarze” wciąż łapią się na tego wielokrotnie nawlekanego “robaka” z minami jakby co najmniej wieloryba przyszło już łapać, to doprawdy jest żałosne.
Laudate !
Wyrazy uznania za "choreografię" . No i za wczorajsze nazwanie pseudodziennikarzy "wazelinowanymi Celebrytami". Jakże trafne !!!
Pozdrawiam
Laudate !
Wyrazy uznania za "choreografię" . No i za wczorajsze nazwanie pseudodziennikarzy "wazelinowanymi Celebrytami". Jakże trafne !!!
Pozdrawiam
Laudate !
Wyrazy uznania za "choreografię" . No i za wczorajsze nazwanie pseudodziennikarzy "wazelinowanymi Celebrytami". Jakże trafne !!!
Pozdrawiam
Laudate !
Wyrazy uznania za "choreografię" . No i za wczorajsze nazwanie pseudodziennikarzy "wazelinowanymi Celebrytami". Jakże trafne !!!
Pozdrawiam
Laudate !
Wyrazy uznania za "choreografię" . No i za wczorajsze nazwanie pseudodziennikarzy "wazelinowanymi Celebrytami". Jakże trafne !!!
Pozdrawiam
Laudate !
Wyrazy uznania za "choreografię" . No i za wczorajsze nazwanie pseudodziennikarzy "wazelinowanymi Celebrytami". Jakże trafne !!!
Pozdrawiam
A Tusk to kto?
A możesz czytać wierszami, nie co trzecim wyrazem. Powtórzę jednym wierszem. Gęsicka histeryzowała w partyjne imię, ale to w polityce normalne i nazywanie tego występu “prostytucją polityczną”, jest jeszcze większą histerią do tego szkodliwą. Jak nazwać występ Tuska w sprawie umierających na drogach Polaków, moim zdaniem zachowując proporcje Palikota “ostatnim kure…em”.
Jedna wypowiedź – na pewno !!!
To co mówił o stawianiu fotoradarów w czasach rządów PIS-u, w świetle przyszłych dokonań jego późniejszych rządów – to "prostytucja polityczna" w czystej postaci !
A kim jest Sawicka, skoro Gęsicka jest…
Dokładnie tak. A przedmiotem dyskusji jest kłamstwo nazywane “prostytucją polityczną”, a nie jednostka kłamiąca. Jeśli Gęsicka jest “polityczną prostytutką”, to kim jest Sawicka, która się cieleśnie, że tak powiem otarła, a została madonną cierpiącą.
A Tusk to kto?
A możesz czytać wierszami, nie co trzecim wyrazem. Powtórzę jednym wierszem. Gęsicka histeryzowała w partyjne imię, ale to w polityce normalne i nazywanie tego występu “prostytucją polityczną”, jest jeszcze większą histerią do tego szkodliwą. Jak nazwać występ Tuska w sprawie umierających na drogach Polaków, moim zdaniem zachowując proporcje Palikota “ostatnim kure…em”.
Jedna wypowiedź – na pewno !!!
To co mówił o stawianiu fotoradarów w czasach rządów PIS-u, w świetle przyszłych dokonań jego późniejszych rządów – to "prostytucja polityczna" w czystej postaci !
A kim jest Sawicka, skoro Gęsicka jest…
Dokładnie tak. A przedmiotem dyskusji jest kłamstwo nazywane “prostytucją polityczną”, a nie jednostka kłamiąca. Jeśli Gęsicka jest “polityczną prostytutką”, to kim jest Sawicka, która się cieleśnie, że tak powiem otarła, a została madonną cierpiącą.
A Tusk to kto?
A możesz czytać wierszami, nie co trzecim wyrazem. Powtórzę jednym wierszem. Gęsicka histeryzowała w partyjne imię, ale to w polityce normalne i nazywanie tego występu “prostytucją polityczną”, jest jeszcze większą histerią do tego szkodliwą. Jak nazwać występ Tuska w sprawie umierających na drogach Polaków, moim zdaniem zachowując proporcje Palikota “ostatnim kure…em”.
Jedna wypowiedź – na pewno !!!
To co mówił o stawianiu fotoradarów w czasach rządów PIS-u, w świetle przyszłych dokonań jego późniejszych rządów – to "prostytucja polityczna" w czystej postaci !
A kim jest Sawicka, skoro Gęsicka jest…
Dokładnie tak. A przedmiotem dyskusji jest kłamstwo nazywane “prostytucją polityczną”, a nie jednostka kłamiąca. Jeśli Gęsicka jest “polityczną prostytutką”, to kim jest Sawicka, która się cieleśnie, że tak powiem otarła, a została madonną cierpiącą.
A Tusk to kto?
A możesz czytać wierszami, nie co trzecim wyrazem. Powtórzę jednym wierszem. Gęsicka histeryzowała w partyjne imię, ale to w polityce normalne i nazywanie tego występu “prostytucją polityczną”, jest jeszcze większą histerią do tego szkodliwą. Jak nazwać występ Tuska w sprawie umierających na drogach Polaków, moim zdaniem zachowując proporcje Palikota “ostatnim kure…em”.
Jedna wypowiedź – na pewno !!!
To co mówił o stawianiu fotoradarów w czasach rządów PIS-u, w świetle przyszłych dokonań jego późniejszych rządów – to "prostytucja polityczna" w czystej postaci !
A kim jest Sawicka, skoro Gęsicka jest…
Dokładnie tak. A przedmiotem dyskusji jest kłamstwo nazywane “prostytucją polityczną”, a nie jednostka kłamiąca. Jeśli Gęsicka jest “polityczną prostytutką”, to kim jest Sawicka, która się cieleśnie, że tak powiem otarła, a została madonną cierpiącą.
A Tusk to kto?
A możesz czytać wierszami, nie co trzecim wyrazem. Powtórzę jednym wierszem. Gęsicka histeryzowała w partyjne imię, ale to w polityce normalne i nazywanie tego występu “prostytucją polityczną”, jest jeszcze większą histerią do tego szkodliwą. Jak nazwać występ Tuska w sprawie umierających na drogach Polaków, moim zdaniem zachowując proporcje Palikota “ostatnim kure…em”.
Jedna wypowiedź – na pewno !!!
To co mówił o stawianiu fotoradarów w czasach rządów PIS-u, w świetle przyszłych dokonań jego późniejszych rządów – to "prostytucja polityczna" w czystej postaci !
A kim jest Sawicka, skoro Gęsicka jest…
Dokładnie tak. A przedmiotem dyskusji jest kłamstwo nazywane “prostytucją polityczną”, a nie jednostka kłamiąca. Jeśli Gęsicka jest “polityczną prostytutką”, to kim jest Sawicka, która się cieleśnie, że tak powiem otarła, a została madonną cierpiącą.
A Tusk to kto?
A możesz czytać wierszami, nie co trzecim wyrazem. Powtórzę jednym wierszem. Gęsicka histeryzowała w partyjne imię, ale to w polityce normalne i nazywanie tego występu “prostytucją polityczną”, jest jeszcze większą histerią do tego szkodliwą. Jak nazwać występ Tuska w sprawie umierających na drogach Polaków, moim zdaniem zachowując proporcje Palikota “ostatnim kure…em”.
Jedna wypowiedź – na pewno !!!
To co mówił o stawianiu fotoradarów w czasach rządów PIS-u, w świetle przyszłych dokonań jego późniejszych rządów – to "prostytucja polityczna" w czystej postaci !
A kim jest Sawicka, skoro Gęsicka jest…
Dokładnie tak. A przedmiotem dyskusji jest kłamstwo nazywane “prostytucją polityczną”, a nie jednostka kłamiąca. Jeśli Gęsicka jest “polityczną prostytutką”, to kim jest Sawicka, która się cieleśnie, że tak powiem otarła, a została madonną cierpiącą.
Zdradziłem.
No cóż mam ten komfort, że na czole sobie nie napisałem jestem z “tymi”. Dlatego pod czołem myślę sobie co mi się podoba. “Trzyma z drobiem”, rozumiem, że czujesz się zdradzony. Mam trzymać z “wami przeciw drobiowym hordom”. Najlepiej z klapami na oczach, wtedy będę bardziej “Wasz”, to znaczy swój chłop.
Zdradziłem.
No cóż mam ten komfort, że na czole sobie nie napisałem jestem z “tymi”. Dlatego pod czołem myślę sobie co mi się podoba. “Trzyma z drobiem”, rozumiem, że czujesz się zdradzony. Mam trzymać z “wami przeciw drobiowym hordom”. Najlepiej z klapami na oczach, wtedy będę bardziej “Wasz”, to znaczy swój chłop.
Zdradziłem.
No cóż mam ten komfort, że na czole sobie nie napisałem jestem z “tymi”. Dlatego pod czołem myślę sobie co mi się podoba. “Trzyma z drobiem”, rozumiem, że czujesz się zdradzony. Mam trzymać z “wami przeciw drobiowym hordom”. Najlepiej z klapami na oczach, wtedy będę bardziej “Wasz”, to znaczy swój chłop.
Zdradziłem.
No cóż mam ten komfort, że na czole sobie nie napisałem jestem z “tymi”. Dlatego pod czołem myślę sobie co mi się podoba. “Trzyma z drobiem”, rozumiem, że czujesz się zdradzony. Mam trzymać z “wami przeciw drobiowym hordom”. Najlepiej z klapami na oczach, wtedy będę bardziej “Wasz”, to znaczy swój chłop.
Zdradziłem.
No cóż mam ten komfort, że na czole sobie nie napisałem jestem z “tymi”. Dlatego pod czołem myślę sobie co mi się podoba. “Trzyma z drobiem”, rozumiem, że czujesz się zdradzony. Mam trzymać z “wami przeciw drobiowym hordom”. Najlepiej z klapami na oczach, wtedy będę bardziej “Wasz”, to znaczy swój chłop.
Zdradziłem.
No cóż mam ten komfort, że na czole sobie nie napisałem jestem z “tymi”. Dlatego pod czołem myślę sobie co mi się podoba. “Trzyma z drobiem”, rozumiem, że czujesz się zdradzony. Mam trzymać z “wami przeciw drobiowym hordom”. Najlepiej z klapami na oczach, wtedy będę bardziej “Wasz”, to znaczy swój chłop.
racja, trzyma drób z drobiem:)
Kaczor z Kurką i z Gęsicką. Tylko jescze Kurskiego brakuje:)
pozdrawiam
racja, trzyma drób z drobiem:)
Kaczor z Kurką i z Gęsicką. Tylko jescze Kurskiego brakuje:)
pozdrawiam
racja, trzyma drób z drobiem:)
Kaczor z Kurką i z Gęsicką. Tylko jescze Kurskiego brakuje:)
pozdrawiam
racja, trzyma drób z drobiem:)
Kaczor z Kurką i z Gęsicką. Tylko jescze Kurskiego brakuje:)
pozdrawiam
racja, trzyma drób z drobiem:)
Kaczor z Kurką i z Gęsicką. Tylko jescze Kurskiego brakuje:)
pozdrawiam
racja, trzyma drób z drobiem:)
Kaczor z Kurką i z Gęsicką. Tylko jescze Kurskiego brakuje:)
pozdrawiam
hmmmm
trochę mi zajęło dotarcie do tej wypowiedzi Palikota i cóż, powiedział co powiedział,
nie nazwał jej kurwą, a jedynie stwierdził że to polityczna prostytucja, wystawiać własny honor i własną cnotę (fachowość) na rynku dla osiągnięcia marnych, doraźnych korzyści politycznych.
pan dziennikarz dopytywał się co ma kłamanie wspólnego z prostytucją gdy Palikot mówił o prostytuowaniu, koniec końca słowa.
napisałeś Kuraku że mógł pojechać po Kurskim (w którymś komentarzu) i było by ok, nie, było by tak samo.
Polityka to śmierdzące pomyje, Palikot jest w tej chwili głównym walczakiem, bierze na siebie wszystko i wszystkich pisiaków. jego działania zabezpieczają PO od strony walki z tym z czym PO walczyć nie powinno bo to i tak niema sensu.
Bo co można by zrobić, wysłać do mówienia o tym kogoś merytorycznego, kto walna by liczbami, statystykami i byłby śmiertelnie nudny? Polityka to nie zajęcie dla pensjonarek, kopanie po kostkach to tylko zabawy, tu się kopie w krocze i potem jeszcze jak się przeciwnik zwinie z bólu to dokłada kopa w twarz.
Tak to działa i tak będzie działało.
równouprawnienie, feministki pewnie wyją z radości, że ktoś potraktował kobietę tak jak by potraktował faceta.
równouprawnienie, niema zmiłuj,
kobiety do polityki!!!!
Dlaczego Kaczyński przegrał
W takim razie musimy uznać wszystkie ZOMO, bure suki, 13 letnie dziewczynki, lumpenliberały, za szczytowe osiągnięcia polityczne. Przypominam tylko, że ten styl przegrał wybory. Przegrał bo z pozycji władzy atakował słabszych. Palikot jest władza, nie zapominajmy o tym. Palikot przegina, uwierzcie mi na słowo, bo na argumenty jak zwykle się nie da.
hmmm
zauważ jednak że Palikot atakuje przeciwnika politycznego, konkretną kłamiącą polityczkę (tak chyba będzie poprawnie politycznie, coby się dorola nie czepiała). Kaczyński atakował z pochylonym łbem grupy społeczne, atakował własny naród, a naród mu to zapamiętał i zrobił hyś, bo narody to pamiętliwe są jak nie przymierzając zodiakalne skorpiony.
Kaczyński przegrał bo uznał że on i jego formacja to naród, zaatakował kogoś znacznie silniejszego od siebie i dostał bęcki, teraz jest przerwa ale druga runda bęcków tez będzie i trzecia,
Palikot jest taki jak my, mówi tak jak my i dlatego można się oburzać, można świętym oburzeniem pałać ale jak złapiesz babę na kłamstwie to tez pomyślisz że k…a p…..i głupoty
Dlaczego Kaczyński przegrał?
Przegrał bo w dyspucie z Tuskiem pozwolił by publika buczała zamiast potraktować Donalda i TV z waszecia jak łachy. Inaczej: nie dorósł do roli która grał.
Wlaściwie nie ma się o co sprzeczać
Chyba się zgadzamy z tym, że Palikot miał rację, ale czym prędzej powinien poszukać zapodzianego umiaru i następnym razem reagować bez pośpiechu.
hmmmm
trochę mi zajęło dotarcie do tej wypowiedzi Palikota i cóż, powiedział co powiedział,
nie nazwał jej kurwą, a jedynie stwierdził że to polityczna prostytucja, wystawiać własny honor i własną cnotę (fachowość) na rynku dla osiągnięcia marnych, doraźnych korzyści politycznych.
pan dziennikarz dopytywał się co ma kłamanie wspólnego z prostytucją gdy Palikot mówił o prostytuowaniu, koniec końca słowa.
napisałeś Kuraku że mógł pojechać po Kurskim (w którymś komentarzu) i było by ok, nie, było by tak samo.
Polityka to śmierdzące pomyje, Palikot jest w tej chwili głównym walczakiem, bierze na siebie wszystko i wszystkich pisiaków. jego działania zabezpieczają PO od strony walki z tym z czym PO walczyć nie powinno bo to i tak niema sensu.
Bo co można by zrobić, wysłać do mówienia o tym kogoś merytorycznego, kto walna by liczbami, statystykami i byłby śmiertelnie nudny? Polityka to nie zajęcie dla pensjonarek, kopanie po kostkach to tylko zabawy, tu się kopie w krocze i potem jeszcze jak się przeciwnik zwinie z bólu to dokłada kopa w twarz.
Tak to działa i tak będzie działało.
równouprawnienie, feministki pewnie wyją z radości, że ktoś potraktował kobietę tak jak by potraktował faceta.
równouprawnienie, niema zmiłuj,
kobiety do polityki!!!!
Dlaczego Kaczyński przegrał
W takim razie musimy uznać wszystkie ZOMO, bure suki, 13 letnie dziewczynki, lumpenliberały, za szczytowe osiągnięcia polityczne. Przypominam tylko, że ten styl przegrał wybory. Przegrał bo z pozycji władzy atakował słabszych. Palikot jest władza, nie zapominajmy o tym. Palikot przegina, uwierzcie mi na słowo, bo na argumenty jak zwykle się nie da.
hmmm
zauważ jednak że Palikot atakuje przeciwnika politycznego, konkretną kłamiącą polityczkę (tak chyba będzie poprawnie politycznie, coby się dorola nie czepiała). Kaczyński atakował z pochylonym łbem grupy społeczne, atakował własny naród, a naród mu to zapamiętał i zrobił hyś, bo narody to pamiętliwe są jak nie przymierzając zodiakalne skorpiony.
Kaczyński przegrał bo uznał że on i jego formacja to naród, zaatakował kogoś znacznie silniejszego od siebie i dostał bęcki, teraz jest przerwa ale druga runda bęcków tez będzie i trzecia,
Palikot jest taki jak my, mówi tak jak my i dlatego można się oburzać, można świętym oburzeniem pałać ale jak złapiesz babę na kłamstwie to tez pomyślisz że k…a p…..i głupoty
Dlaczego Kaczyński przegrał?
Przegrał bo w dyspucie z Tuskiem pozwolił by publika buczała zamiast potraktować Donalda i TV z waszecia jak łachy. Inaczej: nie dorósł do roli która grał.
Wlaściwie nie ma się o co sprzeczać
Chyba się zgadzamy z tym, że Palikot miał rację, ale czym prędzej powinien poszukać zapodzianego umiaru i następnym razem reagować bez pośpiechu.
hmmmm
trochę mi zajęło dotarcie do tej wypowiedzi Palikota i cóż, powiedział co powiedział,
nie nazwał jej kurwą, a jedynie stwierdził że to polityczna prostytucja, wystawiać własny honor i własną cnotę (fachowość) na rynku dla osiągnięcia marnych, doraźnych korzyści politycznych.
pan dziennikarz dopytywał się co ma kłamanie wspólnego z prostytucją gdy Palikot mówił o prostytuowaniu, koniec końca słowa.
napisałeś Kuraku że mógł pojechać po Kurskim (w którymś komentarzu) i było by ok, nie, było by tak samo.
Polityka to śmierdzące pomyje, Palikot jest w tej chwili głównym walczakiem, bierze na siebie wszystko i wszystkich pisiaków. jego działania zabezpieczają PO od strony walki z tym z czym PO walczyć nie powinno bo to i tak niema sensu.
Bo co można by zrobić, wysłać do mówienia o tym kogoś merytorycznego, kto walna by liczbami, statystykami i byłby śmiertelnie nudny? Polityka to nie zajęcie dla pensjonarek, kopanie po kostkach to tylko zabawy, tu się kopie w krocze i potem jeszcze jak się przeciwnik zwinie z bólu to dokłada kopa w twarz.
Tak to działa i tak będzie działało.
równouprawnienie, feministki pewnie wyją z radości, że ktoś potraktował kobietę tak jak by potraktował faceta.
równouprawnienie, niema zmiłuj,
kobiety do polityki!!!!
Dlaczego Kaczyński przegrał
W takim razie musimy uznać wszystkie ZOMO, bure suki, 13 letnie dziewczynki, lumpenliberały, za szczytowe osiągnięcia polityczne. Przypominam tylko, że ten styl przegrał wybory. Przegrał bo z pozycji władzy atakował słabszych. Palikot jest władza, nie zapominajmy o tym. Palikot przegina, uwierzcie mi na słowo, bo na argumenty jak zwykle się nie da.
hmmm
zauważ jednak że Palikot atakuje przeciwnika politycznego, konkretną kłamiącą polityczkę (tak chyba będzie poprawnie politycznie, coby się dorola nie czepiała). Kaczyński atakował z pochylonym łbem grupy społeczne, atakował własny naród, a naród mu to zapamiętał i zrobił hyś, bo narody to pamiętliwe są jak nie przymierzając zodiakalne skorpiony.
Kaczyński przegrał bo uznał że on i jego formacja to naród, zaatakował kogoś znacznie silniejszego od siebie i dostał bęcki, teraz jest przerwa ale druga runda bęcków tez będzie i trzecia,
Palikot jest taki jak my, mówi tak jak my i dlatego można się oburzać, można świętym oburzeniem pałać ale jak złapiesz babę na kłamstwie to tez pomyślisz że k…a p…..i głupoty
Dlaczego Kaczyński przegrał?
Przegrał bo w dyspucie z Tuskiem pozwolił by publika buczała zamiast potraktować Donalda i TV z waszecia jak łachy. Inaczej: nie dorósł do roli która grał.
Wlaściwie nie ma się o co sprzeczać
Chyba się zgadzamy z tym, że Palikot miał rację, ale czym prędzej powinien poszukać zapodzianego umiaru i następnym razem reagować bez pośpiechu.
hmmmm
trochę mi zajęło dotarcie do tej wypowiedzi Palikota i cóż, powiedział co powiedział,
nie nazwał jej kurwą, a jedynie stwierdził że to polityczna prostytucja, wystawiać własny honor i własną cnotę (fachowość) na rynku dla osiągnięcia marnych, doraźnych korzyści politycznych.
pan dziennikarz dopytywał się co ma kłamanie wspólnego z prostytucją gdy Palikot mówił o prostytuowaniu, koniec końca słowa.
napisałeś Kuraku że mógł pojechać po Kurskim (w którymś komentarzu) i było by ok, nie, było by tak samo.
Polityka to śmierdzące pomyje, Palikot jest w tej chwili głównym walczakiem, bierze na siebie wszystko i wszystkich pisiaków. jego działania zabezpieczają PO od strony walki z tym z czym PO walczyć nie powinno bo to i tak niema sensu.
Bo co można by zrobić, wysłać do mówienia o tym kogoś merytorycznego, kto walna by liczbami, statystykami i byłby śmiertelnie nudny? Polityka to nie zajęcie dla pensjonarek, kopanie po kostkach to tylko zabawy, tu się kopie w krocze i potem jeszcze jak się przeciwnik zwinie z bólu to dokłada kopa w twarz.
Tak to działa i tak będzie działało.
równouprawnienie, feministki pewnie wyją z radości, że ktoś potraktował kobietę tak jak by potraktował faceta.
równouprawnienie, niema zmiłuj,
kobiety do polityki!!!!
Dlaczego Kaczyński przegrał
W takim razie musimy uznać wszystkie ZOMO, bure suki, 13 letnie dziewczynki, lumpenliberały, za szczytowe osiągnięcia polityczne. Przypominam tylko, że ten styl przegrał wybory. Przegrał bo z pozycji władzy atakował słabszych. Palikot jest władza, nie zapominajmy o tym. Palikot przegina, uwierzcie mi na słowo, bo na argumenty jak zwykle się nie da.
hmmm
zauważ jednak że Palikot atakuje przeciwnika politycznego, konkretną kłamiącą polityczkę (tak chyba będzie poprawnie politycznie, coby się dorola nie czepiała). Kaczyński atakował z pochylonym łbem grupy społeczne, atakował własny naród, a naród mu to zapamiętał i zrobił hyś, bo narody to pamiętliwe są jak nie przymierzając zodiakalne skorpiony.
Kaczyński przegrał bo uznał że on i jego formacja to naród, zaatakował kogoś znacznie silniejszego od siebie i dostał bęcki, teraz jest przerwa ale druga runda bęcków tez będzie i trzecia,
Palikot jest taki jak my, mówi tak jak my i dlatego można się oburzać, można świętym oburzeniem pałać ale jak złapiesz babę na kłamstwie to tez pomyślisz że k…a p…..i głupoty
Dlaczego Kaczyński przegrał?
Przegrał bo w dyspucie z Tuskiem pozwolił by publika buczała zamiast potraktować Donalda i TV z waszecia jak łachy. Inaczej: nie dorósł do roli która grał.
Wlaściwie nie ma się o co sprzeczać
Chyba się zgadzamy z tym, że Palikot miał rację, ale czym prędzej powinien poszukać zapodzianego umiaru i następnym razem reagować bez pośpiechu.
hmmmm
trochę mi zajęło dotarcie do tej wypowiedzi Palikota i cóż, powiedział co powiedział,
nie nazwał jej kurwą, a jedynie stwierdził że to polityczna prostytucja, wystawiać własny honor i własną cnotę (fachowość) na rynku dla osiągnięcia marnych, doraźnych korzyści politycznych.
pan dziennikarz dopytywał się co ma kłamanie wspólnego z prostytucją gdy Palikot mówił o prostytuowaniu, koniec końca słowa.
napisałeś Kuraku że mógł pojechać po Kurskim (w którymś komentarzu) i było by ok, nie, było by tak samo.
Polityka to śmierdzące pomyje, Palikot jest w tej chwili głównym walczakiem, bierze na siebie wszystko i wszystkich pisiaków. jego działania zabezpieczają PO od strony walki z tym z czym PO walczyć nie powinno bo to i tak niema sensu.
Bo co można by zrobić, wysłać do mówienia o tym kogoś merytorycznego, kto walna by liczbami, statystykami i byłby śmiertelnie nudny? Polityka to nie zajęcie dla pensjonarek, kopanie po kostkach to tylko zabawy, tu się kopie w krocze i potem jeszcze jak się przeciwnik zwinie z bólu to dokłada kopa w twarz.
Tak to działa i tak będzie działało.
równouprawnienie, feministki pewnie wyją z radości, że ktoś potraktował kobietę tak jak by potraktował faceta.
równouprawnienie, niema zmiłuj,
kobiety do polityki!!!!
Dlaczego Kaczyński przegrał
W takim razie musimy uznać wszystkie ZOMO, bure suki, 13 letnie dziewczynki, lumpenliberały, za szczytowe osiągnięcia polityczne. Przypominam tylko, że ten styl przegrał wybory. Przegrał bo z pozycji władzy atakował słabszych. Palikot jest władza, nie zapominajmy o tym. Palikot przegina, uwierzcie mi na słowo, bo na argumenty jak zwykle się nie da.
hmmm
zauważ jednak że Palikot atakuje przeciwnika politycznego, konkretną kłamiącą polityczkę (tak chyba będzie poprawnie politycznie, coby się dorola nie czepiała). Kaczyński atakował z pochylonym łbem grupy społeczne, atakował własny naród, a naród mu to zapamiętał i zrobił hyś, bo narody to pamiętliwe są jak nie przymierzając zodiakalne skorpiony.
Kaczyński przegrał bo uznał że on i jego formacja to naród, zaatakował kogoś znacznie silniejszego od siebie i dostał bęcki, teraz jest przerwa ale druga runda bęcków tez będzie i trzecia,
Palikot jest taki jak my, mówi tak jak my i dlatego można się oburzać, można świętym oburzeniem pałać ale jak złapiesz babę na kłamstwie to tez pomyślisz że k…a p…..i głupoty
Dlaczego Kaczyński przegrał?
Przegrał bo w dyspucie z Tuskiem pozwolił by publika buczała zamiast potraktować Donalda i TV z waszecia jak łachy. Inaczej: nie dorósł do roli która grał.
Wlaściwie nie ma się o co sprzeczać
Chyba się zgadzamy z tym, że Palikot miał rację, ale czym prędzej powinien poszukać zapodzianego umiaru i następnym razem reagować bez pośpiechu.
hmmmm
trochę mi zajęło dotarcie do tej wypowiedzi Palikota i cóż, powiedział co powiedział,
nie nazwał jej kurwą, a jedynie stwierdził że to polityczna prostytucja, wystawiać własny honor i własną cnotę (fachowość) na rynku dla osiągnięcia marnych, doraźnych korzyści politycznych.
pan dziennikarz dopytywał się co ma kłamanie wspólnego z prostytucją gdy Palikot mówił o prostytuowaniu, koniec końca słowa.
napisałeś Kuraku że mógł pojechać po Kurskim (w którymś komentarzu) i było by ok, nie, było by tak samo.
Polityka to śmierdzące pomyje, Palikot jest w tej chwili głównym walczakiem, bierze na siebie wszystko i wszystkich pisiaków. jego działania zabezpieczają PO od strony walki z tym z czym PO walczyć nie powinno bo to i tak niema sensu.
Bo co można by zrobić, wysłać do mówienia o tym kogoś merytorycznego, kto walna by liczbami, statystykami i byłby śmiertelnie nudny? Polityka to nie zajęcie dla pensjonarek, kopanie po kostkach to tylko zabawy, tu się kopie w krocze i potem jeszcze jak się przeciwnik zwinie z bólu to dokłada kopa w twarz.
Tak to działa i tak będzie działało.
równouprawnienie, feministki pewnie wyją z radości, że ktoś potraktował kobietę tak jak by potraktował faceta.
równouprawnienie, niema zmiłuj,
kobiety do polityki!!!!
Dlaczego Kaczyński przegrał
W takim razie musimy uznać wszystkie ZOMO, bure suki, 13 letnie dziewczynki, lumpenliberały, za szczytowe osiągnięcia polityczne. Przypominam tylko, że ten styl przegrał wybory. Przegrał bo z pozycji władzy atakował słabszych. Palikot jest władza, nie zapominajmy o tym. Palikot przegina, uwierzcie mi na słowo, bo na argumenty jak zwykle się nie da.
hmmm
zauważ jednak że Palikot atakuje przeciwnika politycznego, konkretną kłamiącą polityczkę (tak chyba będzie poprawnie politycznie, coby się dorola nie czepiała). Kaczyński atakował z pochylonym łbem grupy społeczne, atakował własny naród, a naród mu to zapamiętał i zrobił hyś, bo narody to pamiętliwe są jak nie przymierzając zodiakalne skorpiony.
Kaczyński przegrał bo uznał że on i jego formacja to naród, zaatakował kogoś znacznie silniejszego od siebie i dostał bęcki, teraz jest przerwa ale druga runda bęcków tez będzie i trzecia,
Palikot jest taki jak my, mówi tak jak my i dlatego można się oburzać, można świętym oburzeniem pałać ale jak złapiesz babę na kłamstwie to tez pomyślisz że k…a p…..i głupoty
Dlaczego Kaczyński przegrał?
Przegrał bo w dyspucie z Tuskiem pozwolił by publika buczała zamiast potraktować Donalda i TV z waszecia jak łachy. Inaczej: nie dorósł do roli która grał.
Wlaściwie nie ma się o co sprzeczać
Chyba się zgadzamy z tym, że Palikot miał rację, ale czym prędzej powinien poszukać zapodzianego umiaru i następnym razem reagować bez pośpiechu.
Nie lubię czarno-białego obrazu świata
Potrafię też rozróżniać w obrazie skalę szarości. Pan Palikot jest nadal moim faworytem, PO wyborem "wymuszonym", a do PISu mi tak daleko, że trzeba by to mierzyć adekwatnie do podrózy międzygalaktycznych. Natomiast cenię sobie autonomiczność swoich ocen i na pewno nie będę ich naginał, pod żadne polityczne barwy.
Pozdrawiam
Nie lubię czarno-białego obrazu świata
Potrafię też rozróżniać w obrazie skalę szarości. Pan Palikot jest nadal moim faworytem, PO wyborem "wymuszonym", a do PISu mi tak daleko, że trzeba by to mierzyć adekwatnie do podrózy międzygalaktycznych. Natomiast cenię sobie autonomiczność swoich ocen i na pewno nie będę ich naginał, pod żadne polityczne barwy.
Pozdrawiam
Nie lubię czarno-białego obrazu świata
Potrafię też rozróżniać w obrazie skalę szarości. Pan Palikot jest nadal moim faworytem, PO wyborem "wymuszonym", a do PISu mi tak daleko, że trzeba by to mierzyć adekwatnie do podrózy międzygalaktycznych. Natomiast cenię sobie autonomiczność swoich ocen i na pewno nie będę ich naginał, pod żadne polityczne barwy.
Pozdrawiam
Nie lubię czarno-białego obrazu świata
Potrafię też rozróżniać w obrazie skalę szarości. Pan Palikot jest nadal moim faworytem, PO wyborem "wymuszonym", a do PISu mi tak daleko, że trzeba by to mierzyć adekwatnie do podrózy międzygalaktycznych. Natomiast cenię sobie autonomiczność swoich ocen i na pewno nie będę ich naginał, pod żadne polityczne barwy.
Pozdrawiam
Nie lubię czarno-białego obrazu świata
Potrafię też rozróżniać w obrazie skalę szarości. Pan Palikot jest nadal moim faworytem, PO wyborem "wymuszonym", a do PISu mi tak daleko, że trzeba by to mierzyć adekwatnie do podrózy międzygalaktycznych. Natomiast cenię sobie autonomiczność swoich ocen i na pewno nie będę ich naginał, pod żadne polityczne barwy.
Pozdrawiam
Nie lubię czarno-białego obrazu świata
Potrafię też rozróżniać w obrazie skalę szarości. Pan Palikot jest nadal moim faworytem, PO wyborem "wymuszonym", a do PISu mi tak daleko, że trzeba by to mierzyć adekwatnie do podrózy międzygalaktycznych. Natomiast cenię sobie autonomiczność swoich ocen i na pewno nie będę ich naginał, pod żadne polityczne barwy.
Pozdrawiam
Rzeczywiście, zagalopował się
Palikot nie dopilnował własnej precyzji w doborze aranżacji własnego występu w tej sprawie, gdzieś mu się wymknęła. Może za bardzo się uparł by to komentować ? Ktoś inny z PO i w zwykły sposób mógł zwrócić uwagę, że dane są manipulacją i socjotechniką, Palikot mógł sobie tym razem odpuścić.
Oczywiście Kaczyński próbował od razu to wykorzystać, ale czy mi się zdaje, czy wcześniej samemu zdarzało mu się używać określenia “prostytucji politycznej”? A już na pewno z ust polityków PISu takie określenie padało.
Rzeczywiście, zagalopował się
Palikot nie dopilnował własnej precyzji w doborze aranżacji własnego występu w tej sprawie, gdzieś mu się wymknęła. Może za bardzo się uparł by to komentować ? Ktoś inny z PO i w zwykły sposób mógł zwrócić uwagę, że dane są manipulacją i socjotechniką, Palikot mógł sobie tym razem odpuścić.
Oczywiście Kaczyński próbował od razu to wykorzystać, ale czy mi się zdaje, czy wcześniej samemu zdarzało mu się używać określenia “prostytucji politycznej”? A już na pewno z ust polityków PISu takie określenie padało.
Rzeczywiście, zagalopował się
Palikot nie dopilnował własnej precyzji w doborze aranżacji własnego występu w tej sprawie, gdzieś mu się wymknęła. Może za bardzo się uparł by to komentować ? Ktoś inny z PO i w zwykły sposób mógł zwrócić uwagę, że dane są manipulacją i socjotechniką, Palikot mógł sobie tym razem odpuścić.
Oczywiście Kaczyński próbował od razu to wykorzystać, ale czy mi się zdaje, czy wcześniej samemu zdarzało mu się używać określenia “prostytucji politycznej”? A już na pewno z ust polityków PISu takie określenie padało.
Rzeczywiście, zagalopował się
Palikot nie dopilnował własnej precyzji w doborze aranżacji własnego występu w tej sprawie, gdzieś mu się wymknęła. Może za bardzo się uparł by to komentować ? Ktoś inny z PO i w zwykły sposób mógł zwrócić uwagę, że dane są manipulacją i socjotechniką, Palikot mógł sobie tym razem odpuścić.
Oczywiście Kaczyński próbował od razu to wykorzystać, ale czy mi się zdaje, czy wcześniej samemu zdarzało mu się używać określenia “prostytucji politycznej”? A już na pewno z ust polityków PISu takie określenie padało.
Rzeczywiście, zagalopował się
Palikot nie dopilnował własnej precyzji w doborze aranżacji własnego występu w tej sprawie, gdzieś mu się wymknęła. Może za bardzo się uparł by to komentować ? Ktoś inny z PO i w zwykły sposób mógł zwrócić uwagę, że dane są manipulacją i socjotechniką, Palikot mógł sobie tym razem odpuścić.
Oczywiście Kaczyński próbował od razu to wykorzystać, ale czy mi się zdaje, czy wcześniej samemu zdarzało mu się używać określenia “prostytucji politycznej”? A już na pewno z ust polityków PISu takie określenie padało.
Rzeczywiście, zagalopował się
Palikot nie dopilnował własnej precyzji w doborze aranżacji własnego występu w tej sprawie, gdzieś mu się wymknęła. Może za bardzo się uparł by to komentować ? Ktoś inny z PO i w zwykły sposób mógł zwrócić uwagę, że dane są manipulacją i socjotechniką, Palikot mógł sobie tym razem odpuścić.
Oczywiście Kaczyński próbował od razu to wykorzystać, ale czy mi się zdaje, czy wcześniej samemu zdarzało mu się używać określenia “prostytucji politycznej”? A już na pewno z ust polityków PISu takie określenie padało.
Też tak chcę…
O zaczynasz już przemawiać w imieniu ludu :). Dobra ja też tak chcę, idę po Żywca. Droga Sawo, kiedyś Cię niedyskretnie pytałem czy jesteś pedagogiem? Dziś pytam jeszcze bardziej bezczelnie. Czy jesteś członkiem PO? Jeśli tak, to uwierz mi, że to PO nie służy, ta retoryka atakowania “prostytutkami” opozycji przez władzę przegrała wybory. Warto o tym pamiętać i z pozycji członka PO i z pozycji wyborcy PO. Jak zwykle czuję się samotny i na puszczy, tu masz rację…
Ja wierzę
Piszesz Kuro :
“uwierz mi, że to PO nie służy, ta retoryka atakowania “prostytutkami” opozycji przez władzę przegrała wybory.”
I ja Ci wierzę, i zgadzam się z Tobą.
Jeśli już błaznować, to ze smakiem.
M-K – nie bądź taki egocentryczny !!!
Ta Twoja "samotność" :). Nieraz się spieramy, ale tym razem chyba stoimy "w jednym szeregu" ? Chyba, że zbieżność poglądów z tak mierną jednostką jak ja, niewarta jest odnotowania ? Przy odpowiedniej propozycji (prostytucja polityczna), mogę "robić nawet za giermka" 🙂
Pozdrawiam
Jeśli wolno, to przepraszam najmocniej…
upsss, moja wtopa, ta megalomania mnie kiedyś odizoluje od świata żywych. Jest jeszcze kilku co “trzyma z nami”. Dla mnie to mały dramat, dwa dni temu wynosiłem Palikota na polityczne ołtarze, a tu taka profanacja. Oczywiście serdecznie dziękuję za towarzystwo, nie jestem sam.
M-K – gramy “w tej samej lidze”
Ironia na ironię. Pewnie jutro pozwolę sobie się z Tobą nie zgodzić. Ale nie uzależniam tego od "osoby". Tylko od tego co napiszesz. Więc może się z tym zgodzę. Bo chyba o to tu chodzi, nieprawdaż ?
Pozdrawiam
Też tak chcę…
O zaczynasz już przemawiać w imieniu ludu :). Dobra ja też tak chcę, idę po Żywca. Droga Sawo, kiedyś Cię niedyskretnie pytałem czy jesteś pedagogiem? Dziś pytam jeszcze bardziej bezczelnie. Czy jesteś członkiem PO? Jeśli tak, to uwierz mi, że to PO nie służy, ta retoryka atakowania “prostytutkami” opozycji przez władzę przegrała wybory. Warto o tym pamiętać i z pozycji członka PO i z pozycji wyborcy PO. Jak zwykle czuję się samotny i na puszczy, tu masz rację…
Ja wierzę
Piszesz Kuro :
“uwierz mi, że to PO nie służy, ta retoryka atakowania “prostytutkami” opozycji przez władzę przegrała wybory.”
I ja Ci wierzę, i zgadzam się z Tobą.
Jeśli już błaznować, to ze smakiem.
M-K – nie bądź taki egocentryczny !!!
Ta Twoja "samotność" :). Nieraz się spieramy, ale tym razem chyba stoimy "w jednym szeregu" ? Chyba, że zbieżność poglądów z tak mierną jednostką jak ja, niewarta jest odnotowania ? Przy odpowiedniej propozycji (prostytucja polityczna), mogę "robić nawet za giermka" 🙂
Pozdrawiam
Jeśli wolno, to przepraszam najmocniej…
upsss, moja wtopa, ta megalomania mnie kiedyś odizoluje od świata żywych. Jest jeszcze kilku co “trzyma z nami”. Dla mnie to mały dramat, dwa dni temu wynosiłem Palikota na polityczne ołtarze, a tu taka profanacja. Oczywiście serdecznie dziękuję za towarzystwo, nie jestem sam.
M-K – gramy “w tej samej lidze”
Ironia na ironię. Pewnie jutro pozwolę sobie się z Tobą nie zgodzić. Ale nie uzależniam tego od "osoby". Tylko od tego co napiszesz. Więc może się z tym zgodzę. Bo chyba o to tu chodzi, nieprawdaż ?
Pozdrawiam
Też tak chcę…
O zaczynasz już przemawiać w imieniu ludu :). Dobra ja też tak chcę, idę po Żywca. Droga Sawo, kiedyś Cię niedyskretnie pytałem czy jesteś pedagogiem? Dziś pytam jeszcze bardziej bezczelnie. Czy jesteś członkiem PO? Jeśli tak, to uwierz mi, że to PO nie służy, ta retoryka atakowania “prostytutkami” opozycji przez władzę przegrała wybory. Warto o tym pamiętać i z pozycji członka PO i z pozycji wyborcy PO. Jak zwykle czuję się samotny i na puszczy, tu masz rację…
Ja wierzę
Piszesz Kuro :
“uwierz mi, że to PO nie służy, ta retoryka atakowania “prostytutkami” opozycji przez władzę przegrała wybory.”
I ja Ci wierzę, i zgadzam się z Tobą.
Jeśli już błaznować, to ze smakiem.
M-K – nie bądź taki egocentryczny !!!
Ta Twoja "samotność" :). Nieraz się spieramy, ale tym razem chyba stoimy "w jednym szeregu" ? Chyba, że zbieżność poglądów z tak mierną jednostką jak ja, niewarta jest odnotowania ? Przy odpowiedniej propozycji (prostytucja polityczna), mogę "robić nawet za giermka" 🙂
Pozdrawiam
Jeśli wolno, to przepraszam najmocniej…
upsss, moja wtopa, ta megalomania mnie kiedyś odizoluje od świata żywych. Jest jeszcze kilku co “trzyma z nami”. Dla mnie to mały dramat, dwa dni temu wynosiłem Palikota na polityczne ołtarze, a tu taka profanacja. Oczywiście serdecznie dziękuję za towarzystwo, nie jestem sam.
M-K – gramy “w tej samej lidze”
Ironia na ironię. Pewnie jutro pozwolę sobie się z Tobą nie zgodzić. Ale nie uzależniam tego od "osoby". Tylko od tego co napiszesz. Więc może się z tym zgodzę. Bo chyba o to tu chodzi, nieprawdaż ?
Pozdrawiam
Też tak chcę…
O zaczynasz już przemawiać w imieniu ludu :). Dobra ja też tak chcę, idę po Żywca. Droga Sawo, kiedyś Cię niedyskretnie pytałem czy jesteś pedagogiem? Dziś pytam jeszcze bardziej bezczelnie. Czy jesteś członkiem PO? Jeśli tak, to uwierz mi, że to PO nie służy, ta retoryka atakowania “prostytutkami” opozycji przez władzę przegrała wybory. Warto o tym pamiętać i z pozycji członka PO i z pozycji wyborcy PO. Jak zwykle czuję się samotny i na puszczy, tu masz rację…
Ja wierzę
Piszesz Kuro :
“uwierz mi, że to PO nie służy, ta retoryka atakowania “prostytutkami” opozycji przez władzę przegrała wybory.”
I ja Ci wierzę, i zgadzam się z Tobą.
Jeśli już błaznować, to ze smakiem.
M-K – nie bądź taki egocentryczny !!!
Ta Twoja "samotność" :). Nieraz się spieramy, ale tym razem chyba stoimy "w jednym szeregu" ? Chyba, że zbieżność poglądów z tak mierną jednostką jak ja, niewarta jest odnotowania ? Przy odpowiedniej propozycji (prostytucja polityczna), mogę "robić nawet za giermka" 🙂
Pozdrawiam
Jeśli wolno, to przepraszam najmocniej…
upsss, moja wtopa, ta megalomania mnie kiedyś odizoluje od świata żywych. Jest jeszcze kilku co “trzyma z nami”. Dla mnie to mały dramat, dwa dni temu wynosiłem Palikota na polityczne ołtarze, a tu taka profanacja. Oczywiście serdecznie dziękuję za towarzystwo, nie jestem sam.
M-K – gramy “w tej samej lidze”
Ironia na ironię. Pewnie jutro pozwolę sobie się z Tobą nie zgodzić. Ale nie uzależniam tego od "osoby". Tylko od tego co napiszesz. Więc może się z tym zgodzę. Bo chyba o to tu chodzi, nieprawdaż ?
Pozdrawiam
Też tak chcę…
O zaczynasz już przemawiać w imieniu ludu :). Dobra ja też tak chcę, idę po Żywca. Droga Sawo, kiedyś Cię niedyskretnie pytałem czy jesteś pedagogiem? Dziś pytam jeszcze bardziej bezczelnie. Czy jesteś członkiem PO? Jeśli tak, to uwierz mi, że to PO nie służy, ta retoryka atakowania “prostytutkami” opozycji przez władzę przegrała wybory. Warto o tym pamiętać i z pozycji członka PO i z pozycji wyborcy PO. Jak zwykle czuję się samotny i na puszczy, tu masz rację…
Ja wierzę
Piszesz Kuro :
“uwierz mi, że to PO nie służy, ta retoryka atakowania “prostytutkami” opozycji przez władzę przegrała wybory.”
I ja Ci wierzę, i zgadzam się z Tobą.
Jeśli już błaznować, to ze smakiem.
M-K – nie bądź taki egocentryczny !!!
Ta Twoja "samotność" :). Nieraz się spieramy, ale tym razem chyba stoimy "w jednym szeregu" ? Chyba, że zbieżność poglądów z tak mierną jednostką jak ja, niewarta jest odnotowania ? Przy odpowiedniej propozycji (prostytucja polityczna), mogę "robić nawet za giermka" 🙂
Pozdrawiam
Jeśli wolno, to przepraszam najmocniej…
upsss, moja wtopa, ta megalomania mnie kiedyś odizoluje od świata żywych. Jest jeszcze kilku co “trzyma z nami”. Dla mnie to mały dramat, dwa dni temu wynosiłem Palikota na polityczne ołtarze, a tu taka profanacja. Oczywiście serdecznie dziękuję za towarzystwo, nie jestem sam.
M-K – gramy “w tej samej lidze”
Ironia na ironię. Pewnie jutro pozwolę sobie się z Tobą nie zgodzić. Ale nie uzależniam tego od "osoby". Tylko od tego co napiszesz. Więc może się z tym zgodzę. Bo chyba o to tu chodzi, nieprawdaż ?
Pozdrawiam
Też tak chcę…
O zaczynasz już przemawiać w imieniu ludu :). Dobra ja też tak chcę, idę po Żywca. Droga Sawo, kiedyś Cię niedyskretnie pytałem czy jesteś pedagogiem? Dziś pytam jeszcze bardziej bezczelnie. Czy jesteś członkiem PO? Jeśli tak, to uwierz mi, że to PO nie służy, ta retoryka atakowania “prostytutkami” opozycji przez władzę przegrała wybory. Warto o tym pamiętać i z pozycji członka PO i z pozycji wyborcy PO. Jak zwykle czuję się samotny i na puszczy, tu masz rację…
Ja wierzę
Piszesz Kuro :
“uwierz mi, że to PO nie służy, ta retoryka atakowania “prostytutkami” opozycji przez władzę przegrała wybory.”
I ja Ci wierzę, i zgadzam się z Tobą.
Jeśli już błaznować, to ze smakiem.
M-K – nie bądź taki egocentryczny !!!
Ta Twoja "samotność" :). Nieraz się spieramy, ale tym razem chyba stoimy "w jednym szeregu" ? Chyba, że zbieżność poglądów z tak mierną jednostką jak ja, niewarta jest odnotowania ? Przy odpowiedniej propozycji (prostytucja polityczna), mogę "robić nawet za giermka" 🙂
Pozdrawiam
Jeśli wolno, to przepraszam najmocniej…
upsss, moja wtopa, ta megalomania mnie kiedyś odizoluje od świata żywych. Jest jeszcze kilku co “trzyma z nami”. Dla mnie to mały dramat, dwa dni temu wynosiłem Palikota na polityczne ołtarze, a tu taka profanacja. Oczywiście serdecznie dziękuję za towarzystwo, nie jestem sam.
M-K – gramy “w tej samej lidze”
Ironia na ironię. Pewnie jutro pozwolę sobie się z Tobą nie zgodzić. Ale nie uzależniam tego od "osoby". Tylko od tego co napiszesz. Więc może się z tym zgodzę. Bo chyba o to tu chodzi, nieprawdaż ?
Pozdrawiam
wystąpienie Palikota było znakomite,
dawno nie widziałem go w tak dobrej formie. Wykazał nonsensowność zarzutów i propozycji Kaczyńskiego odnośnie realizacji inwestycji gospodarczych ze środków pomocowych z Brukseli. Przedstawił rzeczową analizę możliwych konsekwencji europejskiego kryzysu finansowego i uspokoił, ze najpóźniej za pół roku banki będą przyznawać kredyty na dawnych warunkach. Bardzo dobrze uzasadnił, dlaczego Tusk nie powinien przerywać urlopu w Dolomitach i że stało się dobrze, że dalej szusuje sobie na nartach. Że jest to postawa w tej chwili najstosowniejsza albowiem to właśnie Rosja jest przyparta do ściany i to jej najbardziej zależy na podsycaniu zamieszania wokół sporu z Ukrainą, w czym skutecznie pomaga jej Kaczyński i jego doradcy z PiS i że najpóźniej w poniedziałek albo wtorek gaz znowu popłynie do Europy, na co rzeczywiście się zanosi. Uwaga o prostytuowaniu sie Gęsickiej była jak najbardziej na miejscu, bo tego, co zrobiła, trafniej nazwać się nie da.
W wywiadzie z Marciniakiem zebrał wszystkie punkty możliwe.
wystąpienie Palikota było znakomite,
dawno nie widziałem go w tak dobrej formie. Wykazał nonsensowność zarzutów i propozycji Kaczyńskiego odnośnie realizacji inwestycji gospodarczych ze środków pomocowych z Brukseli. Przedstawił rzeczową analizę możliwych konsekwencji europejskiego kryzysu finansowego i uspokoił, ze najpóźniej za pół roku banki będą przyznawać kredyty na dawnych warunkach. Bardzo dobrze uzasadnił, dlaczego Tusk nie powinien przerywać urlopu w Dolomitach i że stało się dobrze, że dalej szusuje sobie na nartach. Że jest to postawa w tej chwili najstosowniejsza albowiem to właśnie Rosja jest przyparta do ściany i to jej najbardziej zależy na podsycaniu zamieszania wokół sporu z Ukrainą, w czym skutecznie pomaga jej Kaczyński i jego doradcy z PiS i że najpóźniej w poniedziałek albo wtorek gaz znowu popłynie do Europy, na co rzeczywiście się zanosi. Uwaga o prostytuowaniu sie Gęsickiej była jak najbardziej na miejscu, bo tego, co zrobiła, trafniej nazwać się nie da.
W wywiadzie z Marciniakiem zebrał wszystkie punkty możliwe.
wystąpienie Palikota było znakomite,
dawno nie widziałem go w tak dobrej formie. Wykazał nonsensowność zarzutów i propozycji Kaczyńskiego odnośnie realizacji inwestycji gospodarczych ze środków pomocowych z Brukseli. Przedstawił rzeczową analizę możliwych konsekwencji europejskiego kryzysu finansowego i uspokoił, ze najpóźniej za pół roku banki będą przyznawać kredyty na dawnych warunkach. Bardzo dobrze uzasadnił, dlaczego Tusk nie powinien przerywać urlopu w Dolomitach i że stało się dobrze, że dalej szusuje sobie na nartach. Że jest to postawa w tej chwili najstosowniejsza albowiem to właśnie Rosja jest przyparta do ściany i to jej najbardziej zależy na podsycaniu zamieszania wokół sporu z Ukrainą, w czym skutecznie pomaga jej Kaczyński i jego doradcy z PiS i że najpóźniej w poniedziałek albo wtorek gaz znowu popłynie do Europy, na co rzeczywiście się zanosi. Uwaga o prostytuowaniu sie Gęsickiej była jak najbardziej na miejscu, bo tego, co zrobiła, trafniej nazwać się nie da.
W wywiadzie z Marciniakiem zebrał wszystkie punkty możliwe.
wystąpienie Palikota było znakomite,
dawno nie widziałem go w tak dobrej formie. Wykazał nonsensowność zarzutów i propozycji Kaczyńskiego odnośnie realizacji inwestycji gospodarczych ze środków pomocowych z Brukseli. Przedstawił rzeczową analizę możliwych konsekwencji europejskiego kryzysu finansowego i uspokoił, ze najpóźniej za pół roku banki będą przyznawać kredyty na dawnych warunkach. Bardzo dobrze uzasadnił, dlaczego Tusk nie powinien przerywać urlopu w Dolomitach i że stało się dobrze, że dalej szusuje sobie na nartach. Że jest to postawa w tej chwili najstosowniejsza albowiem to właśnie Rosja jest przyparta do ściany i to jej najbardziej zależy na podsycaniu zamieszania wokół sporu z Ukrainą, w czym skutecznie pomaga jej Kaczyński i jego doradcy z PiS i że najpóźniej w poniedziałek albo wtorek gaz znowu popłynie do Europy, na co rzeczywiście się zanosi. Uwaga o prostytuowaniu sie Gęsickiej była jak najbardziej na miejscu, bo tego, co zrobiła, trafniej nazwać się nie da.
W wywiadzie z Marciniakiem zebrał wszystkie punkty możliwe.
wystąpienie Palikota było znakomite,
dawno nie widziałem go w tak dobrej formie. Wykazał nonsensowność zarzutów i propozycji Kaczyńskiego odnośnie realizacji inwestycji gospodarczych ze środków pomocowych z Brukseli. Przedstawił rzeczową analizę możliwych konsekwencji europejskiego kryzysu finansowego i uspokoił, ze najpóźniej za pół roku banki będą przyznawać kredyty na dawnych warunkach. Bardzo dobrze uzasadnił, dlaczego Tusk nie powinien przerywać urlopu w Dolomitach i że stało się dobrze, że dalej szusuje sobie na nartach. Że jest to postawa w tej chwili najstosowniejsza albowiem to właśnie Rosja jest przyparta do ściany i to jej najbardziej zależy na podsycaniu zamieszania wokół sporu z Ukrainą, w czym skutecznie pomaga jej Kaczyński i jego doradcy z PiS i że najpóźniej w poniedziałek albo wtorek gaz znowu popłynie do Europy, na co rzeczywiście się zanosi. Uwaga o prostytuowaniu sie Gęsickiej była jak najbardziej na miejscu, bo tego, co zrobiła, trafniej nazwać się nie da.
W wywiadzie z Marciniakiem zebrał wszystkie punkty możliwe.
wystąpienie Palikota było znakomite,
dawno nie widziałem go w tak dobrej formie. Wykazał nonsensowność zarzutów i propozycji Kaczyńskiego odnośnie realizacji inwestycji gospodarczych ze środków pomocowych z Brukseli. Przedstawił rzeczową analizę możliwych konsekwencji europejskiego kryzysu finansowego i uspokoił, ze najpóźniej za pół roku banki będą przyznawać kredyty na dawnych warunkach. Bardzo dobrze uzasadnił, dlaczego Tusk nie powinien przerywać urlopu w Dolomitach i że stało się dobrze, że dalej szusuje sobie na nartach. Że jest to postawa w tej chwili najstosowniejsza albowiem to właśnie Rosja jest przyparta do ściany i to jej najbardziej zależy na podsycaniu zamieszania wokół sporu z Ukrainą, w czym skutecznie pomaga jej Kaczyński i jego doradcy z PiS i że najpóźniej w poniedziałek albo wtorek gaz znowu popłynie do Europy, na co rzeczywiście się zanosi. Uwaga o prostytuowaniu sie Gęsickiej była jak najbardziej na miejscu, bo tego, co zrobiła, trafniej nazwać się nie da.
W wywiadzie z Marciniakiem zebrał wszystkie punkty możliwe.
słowa, słowa, słowa
Wpadłem po włączęniu kontrowersji na wpis MK. przeczytałem, zalogowałem się i natychmiast szóstą gwiazdkę kliknąłem. Przed przeczytaniem dyskusji ponizej. I mając w pamoięci dyskusje pod wpisami MK i Partyzanta o znaczeniu słów.
Przeczytanie dyskusji utwierdziło mnie w moim poglądzie.
Słowa mają mieć znnaczenie i zgodnie ze znaczeniem nalezy ich uzywać.
Jeśli ktoś się prostutuuje jest prostytutką. Przymiotnik "polityczna" niczego nie zmienia.
MK oba aspekty słusznie wypunktował. Raz: chamska opinia o kobiecie, dwa:
medialnie przeciwskuteczna. Palikot jest na tyle inteligentnym gościem, iż przy minimum wysiłku intelektualnego mógł do parteru Gęsicką sprowadzić w sposób kulturalny. Poszedł na łatwiznę. Przeciw sobie. Bo zamiast dyskusji o kłamstwie Gęsickiej jest chryja o prostytuowanie się.
Ten koment omylkowo u Partyzanta zamiesciłem, tez pasuje, ale miał być tu.
Więc jest.
słowa, słowa, słowa
Wpadłem po włączęniu kontrowersji na wpis MK. przeczytałem, zalogowałem się i natychmiast szóstą gwiazdkę kliknąłem. Przed przeczytaniem dyskusji ponizej. I mając w pamoięci dyskusje pod wpisami MK i Partyzanta o znaczeniu słów.
Przeczytanie dyskusji utwierdziło mnie w moim poglądzie.
Słowa mają mieć znnaczenie i zgodnie ze znaczeniem nalezy ich uzywać.
Jeśli ktoś się prostutuuje jest prostytutką. Przymiotnik "polityczna" niczego nie zmienia.
MK oba aspekty słusznie wypunktował. Raz: chamska opinia o kobiecie, dwa:
medialnie przeciwskuteczna. Palikot jest na tyle inteligentnym gościem, iż przy minimum wysiłku intelektualnego mógł do parteru Gęsicką sprowadzić w sposób kulturalny. Poszedł na łatwiznę. Przeciw sobie. Bo zamiast dyskusji o kłamstwie Gęsickiej jest chryja o prostytuowanie się.
Ten koment omylkowo u Partyzanta zamiesciłem, tez pasuje, ale miał być tu.
Więc jest.
słowa, słowa, słowa
Wpadłem po włączęniu kontrowersji na wpis MK. przeczytałem, zalogowałem się i natychmiast szóstą gwiazdkę kliknąłem. Przed przeczytaniem dyskusji ponizej. I mając w pamoięci dyskusje pod wpisami MK i Partyzanta o znaczeniu słów.
Przeczytanie dyskusji utwierdziło mnie w moim poglądzie.
Słowa mają mieć znnaczenie i zgodnie ze znaczeniem nalezy ich uzywać.
Jeśli ktoś się prostutuuje jest prostytutką. Przymiotnik "polityczna" niczego nie zmienia.
MK oba aspekty słusznie wypunktował. Raz: chamska opinia o kobiecie, dwa:
medialnie przeciwskuteczna. Palikot jest na tyle inteligentnym gościem, iż przy minimum wysiłku intelektualnego mógł do parteru Gęsicką sprowadzić w sposób kulturalny. Poszedł na łatwiznę. Przeciw sobie. Bo zamiast dyskusji o kłamstwie Gęsickiej jest chryja o prostytuowanie się.
Ten koment omylkowo u Partyzanta zamiesciłem, tez pasuje, ale miał być tu.
Więc jest.
słowa, słowa, słowa
Wpadłem po włączęniu kontrowersji na wpis MK. przeczytałem, zalogowałem się i natychmiast szóstą gwiazdkę kliknąłem. Przed przeczytaniem dyskusji ponizej. I mając w pamoięci dyskusje pod wpisami MK i Partyzanta o znaczeniu słów.
Przeczytanie dyskusji utwierdziło mnie w moim poglądzie.
Słowa mają mieć znnaczenie i zgodnie ze znaczeniem nalezy ich uzywać.
Jeśli ktoś się prostutuuje jest prostytutką. Przymiotnik "polityczna" niczego nie zmienia.
MK oba aspekty słusznie wypunktował. Raz: chamska opinia o kobiecie, dwa:
medialnie przeciwskuteczna. Palikot jest na tyle inteligentnym gościem, iż przy minimum wysiłku intelektualnego mógł do parteru Gęsicką sprowadzić w sposób kulturalny. Poszedł na łatwiznę. Przeciw sobie. Bo zamiast dyskusji o kłamstwie Gęsickiej jest chryja o prostytuowanie się.
Ten koment omylkowo u Partyzanta zamiesciłem, tez pasuje, ale miał być tu.
Więc jest.
słowa, słowa, słowa
Wpadłem po włączęniu kontrowersji na wpis MK. przeczytałem, zalogowałem się i natychmiast szóstą gwiazdkę kliknąłem. Przed przeczytaniem dyskusji ponizej. I mając w pamoięci dyskusje pod wpisami MK i Partyzanta o znaczeniu słów.
Przeczytanie dyskusji utwierdziło mnie w moim poglądzie.
Słowa mają mieć znnaczenie i zgodnie ze znaczeniem nalezy ich uzywać.
Jeśli ktoś się prostutuuje jest prostytutką. Przymiotnik "polityczna" niczego nie zmienia.
MK oba aspekty słusznie wypunktował. Raz: chamska opinia o kobiecie, dwa:
medialnie przeciwskuteczna. Palikot jest na tyle inteligentnym gościem, iż przy minimum wysiłku intelektualnego mógł do parteru Gęsicką sprowadzić w sposób kulturalny. Poszedł na łatwiznę. Przeciw sobie. Bo zamiast dyskusji o kłamstwie Gęsickiej jest chryja o prostytuowanie się.
Ten koment omylkowo u Partyzanta zamiesciłem, tez pasuje, ale miał być tu.
Więc jest.
słowa, słowa, słowa
Wpadłem po włączęniu kontrowersji na wpis MK. przeczytałem, zalogowałem się i natychmiast szóstą gwiazdkę kliknąłem. Przed przeczytaniem dyskusji ponizej. I mając w pamoięci dyskusje pod wpisami MK i Partyzanta o znaczeniu słów.
Przeczytanie dyskusji utwierdziło mnie w moim poglądzie.
Słowa mają mieć znnaczenie i zgodnie ze znaczeniem nalezy ich uzywać.
Jeśli ktoś się prostutuuje jest prostytutką. Przymiotnik "polityczna" niczego nie zmienia.
MK oba aspekty słusznie wypunktował. Raz: chamska opinia o kobiecie, dwa:
medialnie przeciwskuteczna. Palikot jest na tyle inteligentnym gościem, iż przy minimum wysiłku intelektualnego mógł do parteru Gęsicką sprowadzić w sposób kulturalny. Poszedł na łatwiznę. Przeciw sobie. Bo zamiast dyskusji o kłamstwie Gęsickiej jest chryja o prostytuowanie się.
Ten koment omylkowo u Partyzanta zamiesciłem, tez pasuje, ale miał być tu.
Więc jest.
Hmm
Nie powiedziałbym tak o kobiecie.
Ale o polityku… i owszem. Bycie bowiem w opozycji nie oznacza wolności kłamania. Jeżeli w dodatku się zapracowało na szacunek ogółu i potem ten szacunek sprzedaje do wykorzystania cynicznemu graczowi politycznemu, który obiecuje rzecz już niemożliwą – powrót peerelu – to sie zasługuje na najostrzejsze słowa.
Bo okłamywanie “głupiego polskiego ludu” i łudzenie go nadzieją, że istnieje możliwość ponownego wprowadzenia powszechnego rozdawnictwa, pożyczonych w dodatku pieniędzy, jest bardzo niskim sposobem oszustwa.
Palikot użył tu porównań, których się wobec kobiet nie stosuje. Zgoda. Ale pani Gęsicka się świadomie dała wykorzystać w bardzo złej sprawie.
Reasumując, Palikot moim zdaniem postąpił niegodnie ale i prowokacja była bardzo silna.
Hmm
Nie powiedziałbym tak o kobiecie.
Ale o polityku… i owszem. Bycie bowiem w opozycji nie oznacza wolności kłamania. Jeżeli w dodatku się zapracowało na szacunek ogółu i potem ten szacunek sprzedaje do wykorzystania cynicznemu graczowi politycznemu, który obiecuje rzecz już niemożliwą – powrót peerelu – to sie zasługuje na najostrzejsze słowa.
Bo okłamywanie “głupiego polskiego ludu” i łudzenie go nadzieją, że istnieje możliwość ponownego wprowadzenia powszechnego rozdawnictwa, pożyczonych w dodatku pieniędzy, jest bardzo niskim sposobem oszustwa.
Palikot użył tu porównań, których się wobec kobiet nie stosuje. Zgoda. Ale pani Gęsicka się świadomie dała wykorzystać w bardzo złej sprawie.
Reasumując, Palikot moim zdaniem postąpił niegodnie ale i prowokacja była bardzo silna.
Hmm
Nie powiedziałbym tak o kobiecie.
Ale o polityku… i owszem. Bycie bowiem w opozycji nie oznacza wolności kłamania. Jeżeli w dodatku się zapracowało na szacunek ogółu i potem ten szacunek sprzedaje do wykorzystania cynicznemu graczowi politycznemu, który obiecuje rzecz już niemożliwą – powrót peerelu – to sie zasługuje na najostrzejsze słowa.
Bo okłamywanie “głupiego polskiego ludu” i łudzenie go nadzieją, że istnieje możliwość ponownego wprowadzenia powszechnego rozdawnictwa, pożyczonych w dodatku pieniędzy, jest bardzo niskim sposobem oszustwa.
Palikot użył tu porównań, których się wobec kobiet nie stosuje. Zgoda. Ale pani Gęsicka się świadomie dała wykorzystać w bardzo złej sprawie.
Reasumując, Palikot moim zdaniem postąpił niegodnie ale i prowokacja była bardzo silna.
Hmm
Nie powiedziałbym tak o kobiecie.
Ale o polityku… i owszem. Bycie bowiem w opozycji nie oznacza wolności kłamania. Jeżeli w dodatku się zapracowało na szacunek ogółu i potem ten szacunek sprzedaje do wykorzystania cynicznemu graczowi politycznemu, który obiecuje rzecz już niemożliwą – powrót peerelu – to sie zasługuje na najostrzejsze słowa.
Bo okłamywanie “głupiego polskiego ludu” i łudzenie go nadzieją, że istnieje możliwość ponownego wprowadzenia powszechnego rozdawnictwa, pożyczonych w dodatku pieniędzy, jest bardzo niskim sposobem oszustwa.
Palikot użył tu porównań, których się wobec kobiet nie stosuje. Zgoda. Ale pani Gęsicka się świadomie dała wykorzystać w bardzo złej sprawie.
Reasumując, Palikot moim zdaniem postąpił niegodnie ale i prowokacja była bardzo silna.
Hmm
Nie powiedziałbym tak o kobiecie.
Ale o polityku… i owszem. Bycie bowiem w opozycji nie oznacza wolności kłamania. Jeżeli w dodatku się zapracowało na szacunek ogółu i potem ten szacunek sprzedaje do wykorzystania cynicznemu graczowi politycznemu, który obiecuje rzecz już niemożliwą – powrót peerelu – to sie zasługuje na najostrzejsze słowa.
Bo okłamywanie “głupiego polskiego ludu” i łudzenie go nadzieją, że istnieje możliwość ponownego wprowadzenia powszechnego rozdawnictwa, pożyczonych w dodatku pieniędzy, jest bardzo niskim sposobem oszustwa.
Palikot użył tu porównań, których się wobec kobiet nie stosuje. Zgoda. Ale pani Gęsicka się świadomie dała wykorzystać w bardzo złej sprawie.
Reasumując, Palikot moim zdaniem postąpił niegodnie ale i prowokacja była bardzo silna.
Hmm
Nie powiedziałbym tak o kobiecie.
Ale o polityku… i owszem. Bycie bowiem w opozycji nie oznacza wolności kłamania. Jeżeli w dodatku się zapracowało na szacunek ogółu i potem ten szacunek sprzedaje do wykorzystania cynicznemu graczowi politycznemu, który obiecuje rzecz już niemożliwą – powrót peerelu – to sie zasługuje na najostrzejsze słowa.
Bo okłamywanie “głupiego polskiego ludu” i łudzenie go nadzieją, że istnieje możliwość ponownego wprowadzenia powszechnego rozdawnictwa, pożyczonych w dodatku pieniędzy, jest bardzo niskim sposobem oszustwa.
Palikot użył tu porównań, których się wobec kobiet nie stosuje. Zgoda. Ale pani Gęsicka się świadomie dała wykorzystać w bardzo złej sprawie.
Reasumując, Palikot moim zdaniem postąpił niegodnie ale i prowokacja była bardzo silna.
Nie dogadamy się
Nie jestem psychologiem, jestem socjologiem. O co jak nie o obiekt chodzi? Tylko o obiekt, tłum bije brawo kiedy Palikot tłucze Kaczyńskiego atakującego słabszą Olejnik. I ten sam tłum zlinczuje Palikota, kiedy cichą gąskę nazwie “polityczną prostytutką”, choćby ta gąska kłamała jak doronowska wiadomo co. Daję jaja i głowę razem, że odbiór społeczny słów Palikota był fatalny. Mozesz tu oczywiście tłumaczyć różne rzeczy, ale to nie służyło PO, to służyło PiS, chocby przez dwugłos Gowina i Gowin szczerze mówiac nie miał wyjścia, musiał łągodzić ten “popis”. Ja mówię o tym jakie są fatalne skutki tego co zrobił Palikot, Ty mówisz, że Ci się to podoba. Nie dogadamy się.
hmmmmm ;-))))))
socjologu, to miałeś na pierwszym roku zajęcia a i egzamin z psychologii.
ten atak Palikota, ta wypowiedz mogła by być wygrana przez Pis gdyby tam był ktoś kto by to potrafił, ale szczęśliwie niema tak kogoś takiego jak ty. Ty potrafisz.
Oni pochyla łby i będą walić na oślep, już wala, niczym innym jak właśnie tym są te gadki o dżentelmeństwie Tuska.
Kurko, PiS nie jest w stanie przemówić do żadnej innej grupy niż ta która już mają, oni nie znają języka żywych ludzi, ich język to język politycznych trupów.
Nie pamiętam nic ze studiów…
Żaden szanujący się student nie pamięta co było na pierwszym roku. PiS zgoda, ale taka Polska XXI co ma twarz Gowina, to już potrafi i robi. Ludzie, że zawołam jak socjolog, czy naprawdę nie widzicie, że nasz pupil dał dupy? Nie ważne, że miał rację, nie umiał jej sprzedać, strzelił bąkiem, bo się Gęsickiej odbiło. Fatalna w skutkach riposta na poziomie fizjologii, naprawdę.
hmmm
zgoda XXI mogło by mieć potencjał by takie wpadki rozgrywać, jest tylko jedno ale, do kogo oni mogli by ten przekaz zaadresować, bo tu już obracamy się na poziomie grup,
grupa docelowa XXI to gdzieś niewiadomo gdzie się znajduje, jeszcze się bidula nie wykształciła, a czasu na wykształcenie niewiele. musieli by wyrwać coś PiS ale nie maja co, to nie ich środowisko, z PO? może ale którą część? no, ok, takich jak ja, katoli z liberalną wizja gospodarki.
sieroty po POPISie? no tak, ale sieroty maja już nowe domki i nie chcą teraz zmieniać rodziny, chcą trochę spokojnie pożyć
Problem jest głębszy
Moja fascynacja posłem Palikotem wynikała z tego, że tak naprawdę był on "metapolityczny". Czyli łamał pewne schematy, dotyczące całej klasy politycznej. I nie chodzi tu tylko o dychotomię PO – PIS. Używanie argumentu "prostytucji politycznej: jest trafne, lecz by być uczciwym – odnosi się też do jego własnej formacji. Oczywiście, jest też kwestia skali. Mój główny zarzut do posła Palikota polega na tm, że będąc politykiem = "nie-politykiem" (co przynosi mu coraz większy aplauz wielu środowisk, nie "żerujacych" na polityce). Tą wypowiedzią zrobił "cofkę" – włączył się w główny nurt metod komunikacji. stosowanych przez jego kolegów, "polityków".
Mnie to martwi, bo w dupie mam PO – ale stawiam na Palikota.
A przy okazji – akurat ja miałem zajęcia i egzaminy z psychologii przez 5 lat 🙂
Pozdrawiam
Palikot zachowuje się nie jak kukufon
będac nim.
Nie dogadamy się
Nie jestem psychologiem, jestem socjologiem. O co jak nie o obiekt chodzi? Tylko o obiekt, tłum bije brawo kiedy Palikot tłucze Kaczyńskiego atakującego słabszą Olejnik. I ten sam tłum zlinczuje Palikota, kiedy cichą gąskę nazwie “polityczną prostytutką”, choćby ta gąska kłamała jak doronowska wiadomo co. Daję jaja i głowę razem, że odbiór społeczny słów Palikota był fatalny. Mozesz tu oczywiście tłumaczyć różne rzeczy, ale to nie służyło PO, to służyło PiS, chocby przez dwugłos Gowina i Gowin szczerze mówiac nie miał wyjścia, musiał łągodzić ten “popis”. Ja mówię o tym jakie są fatalne skutki tego co zrobił Palikot, Ty mówisz, że Ci się to podoba. Nie dogadamy się.
hmmmmm ;-))))))
socjologu, to miałeś na pierwszym roku zajęcia a i egzamin z psychologii.
ten atak Palikota, ta wypowiedz mogła by być wygrana przez Pis gdyby tam był ktoś kto by to potrafił, ale szczęśliwie niema tak kogoś takiego jak ty. Ty potrafisz.
Oni pochyla łby i będą walić na oślep, już wala, niczym innym jak właśnie tym są te gadki o dżentelmeństwie Tuska.
Kurko, PiS nie jest w stanie przemówić do żadnej innej grupy niż ta która już mają, oni nie znają języka żywych ludzi, ich język to język politycznych trupów.
Nie pamiętam nic ze studiów…
Żaden szanujący się student nie pamięta co było na pierwszym roku. PiS zgoda, ale taka Polska XXI co ma twarz Gowina, to już potrafi i robi. Ludzie, że zawołam jak socjolog, czy naprawdę nie widzicie, że nasz pupil dał dupy? Nie ważne, że miał rację, nie umiał jej sprzedać, strzelił bąkiem, bo się Gęsickiej odbiło. Fatalna w skutkach riposta na poziomie fizjologii, naprawdę.
hmmm
zgoda XXI mogło by mieć potencjał by takie wpadki rozgrywać, jest tylko jedno ale, do kogo oni mogli by ten przekaz zaadresować, bo tu już obracamy się na poziomie grup,
grupa docelowa XXI to gdzieś niewiadomo gdzie się znajduje, jeszcze się bidula nie wykształciła, a czasu na wykształcenie niewiele. musieli by wyrwać coś PiS ale nie maja co, to nie ich środowisko, z PO? może ale którą część? no, ok, takich jak ja, katoli z liberalną wizja gospodarki.
sieroty po POPISie? no tak, ale sieroty maja już nowe domki i nie chcą teraz zmieniać rodziny, chcą trochę spokojnie pożyć
Problem jest głębszy
Moja fascynacja posłem Palikotem wynikała z tego, że tak naprawdę był on "metapolityczny". Czyli łamał pewne schematy, dotyczące całej klasy politycznej. I nie chodzi tu tylko o dychotomię PO – PIS. Używanie argumentu "prostytucji politycznej: jest trafne, lecz by być uczciwym – odnosi się też do jego własnej formacji. Oczywiście, jest też kwestia skali. Mój główny zarzut do posła Palikota polega na tm, że będąc politykiem = "nie-politykiem" (co przynosi mu coraz większy aplauz wielu środowisk, nie "żerujacych" na polityce). Tą wypowiedzią zrobił "cofkę" – włączył się w główny nurt metod komunikacji. stosowanych przez jego kolegów, "polityków".
Mnie to martwi, bo w dupie mam PO – ale stawiam na Palikota.
A przy okazji – akurat ja miałem zajęcia i egzaminy z psychologii przez 5 lat 🙂
Pozdrawiam
Palikot zachowuje się nie jak kukufon
będac nim.
Nie dogadamy się
Nie jestem psychologiem, jestem socjologiem. O co jak nie o obiekt chodzi? Tylko o obiekt, tłum bije brawo kiedy Palikot tłucze Kaczyńskiego atakującego słabszą Olejnik. I ten sam tłum zlinczuje Palikota, kiedy cichą gąskę nazwie “polityczną prostytutką”, choćby ta gąska kłamała jak doronowska wiadomo co. Daję jaja i głowę razem, że odbiór społeczny słów Palikota był fatalny. Mozesz tu oczywiście tłumaczyć różne rzeczy, ale to nie służyło PO, to służyło PiS, chocby przez dwugłos Gowina i Gowin szczerze mówiac nie miał wyjścia, musiał łągodzić ten “popis”. Ja mówię o tym jakie są fatalne skutki tego co zrobił Palikot, Ty mówisz, że Ci się to podoba. Nie dogadamy się.
hmmmmm ;-))))))
socjologu, to miałeś na pierwszym roku zajęcia a i egzamin z psychologii.
ten atak Palikota, ta wypowiedz mogła by być wygrana przez Pis gdyby tam był ktoś kto by to potrafił, ale szczęśliwie niema tak kogoś takiego jak ty. Ty potrafisz.
Oni pochyla łby i będą walić na oślep, już wala, niczym innym jak właśnie tym są te gadki o dżentelmeństwie Tuska.
Kurko, PiS nie jest w stanie przemówić do żadnej innej grupy niż ta która już mają, oni nie znają języka żywych ludzi, ich język to język politycznych trupów.
Nie pamiętam nic ze studiów…
Żaden szanujący się student nie pamięta co było na pierwszym roku. PiS zgoda, ale taka Polska XXI co ma twarz Gowina, to już potrafi i robi. Ludzie, że zawołam jak socjolog, czy naprawdę nie widzicie, że nasz pupil dał dupy? Nie ważne, że miał rację, nie umiał jej sprzedać, strzelił bąkiem, bo się Gęsickiej odbiło. Fatalna w skutkach riposta na poziomie fizjologii, naprawdę.
hmmm
zgoda XXI mogło by mieć potencjał by takie wpadki rozgrywać, jest tylko jedno ale, do kogo oni mogli by ten przekaz zaadresować, bo tu już obracamy się na poziomie grup,
grupa docelowa XXI to gdzieś niewiadomo gdzie się znajduje, jeszcze się bidula nie wykształciła, a czasu na wykształcenie niewiele. musieli by wyrwać coś PiS ale nie maja co, to nie ich środowisko, z PO? może ale którą część? no, ok, takich jak ja, katoli z liberalną wizja gospodarki.
sieroty po POPISie? no tak, ale sieroty maja już nowe domki i nie chcą teraz zmieniać rodziny, chcą trochę spokojnie pożyć
Problem jest głębszy
Moja fascynacja posłem Palikotem wynikała z tego, że tak naprawdę był on "metapolityczny". Czyli łamał pewne schematy, dotyczące całej klasy politycznej. I nie chodzi tu tylko o dychotomię PO – PIS. Używanie argumentu "prostytucji politycznej: jest trafne, lecz by być uczciwym – odnosi się też do jego własnej formacji. Oczywiście, jest też kwestia skali. Mój główny zarzut do posła Palikota polega na tm, że będąc politykiem = "nie-politykiem" (co przynosi mu coraz większy aplauz wielu środowisk, nie "żerujacych" na polityce). Tą wypowiedzią zrobił "cofkę" – włączył się w główny nurt metod komunikacji. stosowanych przez jego kolegów, "polityków".
Mnie to martwi, bo w dupie mam PO – ale stawiam na Palikota.
A przy okazji – akurat ja miałem zajęcia i egzaminy z psychologii przez 5 lat 🙂
Pozdrawiam
Palikot zachowuje się nie jak kukufon
będac nim.
Nie dogadamy się
Nie jestem psychologiem, jestem socjologiem. O co jak nie o obiekt chodzi? Tylko o obiekt, tłum bije brawo kiedy Palikot tłucze Kaczyńskiego atakującego słabszą Olejnik. I ten sam tłum zlinczuje Palikota, kiedy cichą gąskę nazwie “polityczną prostytutką”, choćby ta gąska kłamała jak doronowska wiadomo co. Daję jaja i głowę razem, że odbiór społeczny słów Palikota był fatalny. Mozesz tu oczywiście tłumaczyć różne rzeczy, ale to nie służyło PO, to służyło PiS, chocby przez dwugłos Gowina i Gowin szczerze mówiac nie miał wyjścia, musiał łągodzić ten “popis”. Ja mówię o tym jakie są fatalne skutki tego co zrobił Palikot, Ty mówisz, że Ci się to podoba. Nie dogadamy się.
hmmmmm ;-))))))
socjologu, to miałeś na pierwszym roku zajęcia a i egzamin z psychologii.
ten atak Palikota, ta wypowiedz mogła by być wygrana przez Pis gdyby tam był ktoś kto by to potrafił, ale szczęśliwie niema tak kogoś takiego jak ty. Ty potrafisz.
Oni pochyla łby i będą walić na oślep, już wala, niczym innym jak właśnie tym są te gadki o dżentelmeństwie Tuska.
Kurko, PiS nie jest w stanie przemówić do żadnej innej grupy niż ta która już mają, oni nie znają języka żywych ludzi, ich język to język politycznych trupów.
Nie pamiętam nic ze studiów…
Żaden szanujący się student nie pamięta co było na pierwszym roku. PiS zgoda, ale taka Polska XXI co ma twarz Gowina, to już potrafi i robi. Ludzie, że zawołam jak socjolog, czy naprawdę nie widzicie, że nasz pupil dał dupy? Nie ważne, że miał rację, nie umiał jej sprzedać, strzelił bąkiem, bo się Gęsickiej odbiło. Fatalna w skutkach riposta na poziomie fizjologii, naprawdę.
hmmm
zgoda XXI mogło by mieć potencjał by takie wpadki rozgrywać, jest tylko jedno ale, do kogo oni mogli by ten przekaz zaadresować, bo tu już obracamy się na poziomie grup,
grupa docelowa XXI to gdzieś niewiadomo gdzie się znajduje, jeszcze się bidula nie wykształciła, a czasu na wykształcenie niewiele. musieli by wyrwać coś PiS ale nie maja co, to nie ich środowisko, z PO? może ale którą część? no, ok, takich jak ja, katoli z liberalną wizja gospodarki.
sieroty po POPISie? no tak, ale sieroty maja już nowe domki i nie chcą teraz zmieniać rodziny, chcą trochę spokojnie pożyć
Problem jest głębszy
Moja fascynacja posłem Palikotem wynikała z tego, że tak naprawdę był on "metapolityczny". Czyli łamał pewne schematy, dotyczące całej klasy politycznej. I nie chodzi tu tylko o dychotomię PO – PIS. Używanie argumentu "prostytucji politycznej: jest trafne, lecz by być uczciwym – odnosi się też do jego własnej formacji. Oczywiście, jest też kwestia skali. Mój główny zarzut do posła Palikota polega na tm, że będąc politykiem = "nie-politykiem" (co przynosi mu coraz większy aplauz wielu środowisk, nie "żerujacych" na polityce). Tą wypowiedzią zrobił "cofkę" – włączył się w główny nurt metod komunikacji. stosowanych przez jego kolegów, "polityków".
Mnie to martwi, bo w dupie mam PO – ale stawiam na Palikota.
A przy okazji – akurat ja miałem zajęcia i egzaminy z psychologii przez 5 lat 🙂
Pozdrawiam
Palikot zachowuje się nie jak kukufon
będac nim.
Nie dogadamy się
Nie jestem psychologiem, jestem socjologiem. O co jak nie o obiekt chodzi? Tylko o obiekt, tłum bije brawo kiedy Palikot tłucze Kaczyńskiego atakującego słabszą Olejnik. I ten sam tłum zlinczuje Palikota, kiedy cichą gąskę nazwie “polityczną prostytutką”, choćby ta gąska kłamała jak doronowska wiadomo co. Daję jaja i głowę razem, że odbiór społeczny słów Palikota był fatalny. Mozesz tu oczywiście tłumaczyć różne rzeczy, ale to nie służyło PO, to służyło PiS, chocby przez dwugłos Gowina i Gowin szczerze mówiac nie miał wyjścia, musiał łągodzić ten “popis”. Ja mówię o tym jakie są fatalne skutki tego co zrobił Palikot, Ty mówisz, że Ci się to podoba. Nie dogadamy się.
hmmmmm ;-))))))
socjologu, to miałeś na pierwszym roku zajęcia a i egzamin z psychologii.
ten atak Palikota, ta wypowiedz mogła by być wygrana przez Pis gdyby tam był ktoś kto by to potrafił, ale szczęśliwie niema tak kogoś takiego jak ty. Ty potrafisz.
Oni pochyla łby i będą walić na oślep, już wala, niczym innym jak właśnie tym są te gadki o dżentelmeństwie Tuska.
Kurko, PiS nie jest w stanie przemówić do żadnej innej grupy niż ta która już mają, oni nie znają języka żywych ludzi, ich język to język politycznych trupów.
Nie pamiętam nic ze studiów…
Żaden szanujący się student nie pamięta co było na pierwszym roku. PiS zgoda, ale taka Polska XXI co ma twarz Gowina, to już potrafi i robi. Ludzie, że zawołam jak socjolog, czy naprawdę nie widzicie, że nasz pupil dał dupy? Nie ważne, że miał rację, nie umiał jej sprzedać, strzelił bąkiem, bo się Gęsickiej odbiło. Fatalna w skutkach riposta na poziomie fizjologii, naprawdę.
hmmm
zgoda XXI mogło by mieć potencjał by takie wpadki rozgrywać, jest tylko jedno ale, do kogo oni mogli by ten przekaz zaadresować, bo tu już obracamy się na poziomie grup,
grupa docelowa XXI to gdzieś niewiadomo gdzie się znajduje, jeszcze się bidula nie wykształciła, a czasu na wykształcenie niewiele. musieli by wyrwać coś PiS ale nie maja co, to nie ich środowisko, z PO? może ale którą część? no, ok, takich jak ja, katoli z liberalną wizja gospodarki.
sieroty po POPISie? no tak, ale sieroty maja już nowe domki i nie chcą teraz zmieniać rodziny, chcą trochę spokojnie pożyć
Problem jest głębszy
Moja fascynacja posłem Palikotem wynikała z tego, że tak naprawdę był on "metapolityczny". Czyli łamał pewne schematy, dotyczące całej klasy politycznej. I nie chodzi tu tylko o dychotomię PO – PIS. Używanie argumentu "prostytucji politycznej: jest trafne, lecz by być uczciwym – odnosi się też do jego własnej formacji. Oczywiście, jest też kwestia skali. Mój główny zarzut do posła Palikota polega na tm, że będąc politykiem = "nie-politykiem" (co przynosi mu coraz większy aplauz wielu środowisk, nie "żerujacych" na polityce). Tą wypowiedzią zrobił "cofkę" – włączył się w główny nurt metod komunikacji. stosowanych przez jego kolegów, "polityków".
Mnie to martwi, bo w dupie mam PO – ale stawiam na Palikota.
A przy okazji – akurat ja miałem zajęcia i egzaminy z psychologii przez 5 lat 🙂
Pozdrawiam
Palikot zachowuje się nie jak kukufon
będac nim.
Nie dogadamy się
Nie jestem psychologiem, jestem socjologiem. O co jak nie o obiekt chodzi? Tylko o obiekt, tłum bije brawo kiedy Palikot tłucze Kaczyńskiego atakującego słabszą Olejnik. I ten sam tłum zlinczuje Palikota, kiedy cichą gąskę nazwie “polityczną prostytutką”, choćby ta gąska kłamała jak doronowska wiadomo co. Daję jaja i głowę razem, że odbiór społeczny słów Palikota był fatalny. Mozesz tu oczywiście tłumaczyć różne rzeczy, ale to nie służyło PO, to służyło PiS, chocby przez dwugłos Gowina i Gowin szczerze mówiac nie miał wyjścia, musiał łągodzić ten “popis”. Ja mówię o tym jakie są fatalne skutki tego co zrobił Palikot, Ty mówisz, że Ci się to podoba. Nie dogadamy się.
hmmmmm ;-))))))
socjologu, to miałeś na pierwszym roku zajęcia a i egzamin z psychologii.
ten atak Palikota, ta wypowiedz mogła by być wygrana przez Pis gdyby tam był ktoś kto by to potrafił, ale szczęśliwie niema tak kogoś takiego jak ty. Ty potrafisz.
Oni pochyla łby i będą walić na oślep, już wala, niczym innym jak właśnie tym są te gadki o dżentelmeństwie Tuska.
Kurko, PiS nie jest w stanie przemówić do żadnej innej grupy niż ta która już mają, oni nie znają języka żywych ludzi, ich język to język politycznych trupów.
Nie pamiętam nic ze studiów…
Żaden szanujący się student nie pamięta co było na pierwszym roku. PiS zgoda, ale taka Polska XXI co ma twarz Gowina, to już potrafi i robi. Ludzie, że zawołam jak socjolog, czy naprawdę nie widzicie, że nasz pupil dał dupy? Nie ważne, że miał rację, nie umiał jej sprzedać, strzelił bąkiem, bo się Gęsickiej odbiło. Fatalna w skutkach riposta na poziomie fizjologii, naprawdę.
hmmm
zgoda XXI mogło by mieć potencjał by takie wpadki rozgrywać, jest tylko jedno ale, do kogo oni mogli by ten przekaz zaadresować, bo tu już obracamy się na poziomie grup,
grupa docelowa XXI to gdzieś niewiadomo gdzie się znajduje, jeszcze się bidula nie wykształciła, a czasu na wykształcenie niewiele. musieli by wyrwać coś PiS ale nie maja co, to nie ich środowisko, z PO? może ale którą część? no, ok, takich jak ja, katoli z liberalną wizja gospodarki.
sieroty po POPISie? no tak, ale sieroty maja już nowe domki i nie chcą teraz zmieniać rodziny, chcą trochę spokojnie pożyć
Problem jest głębszy
Moja fascynacja posłem Palikotem wynikała z tego, że tak naprawdę był on "metapolityczny". Czyli łamał pewne schematy, dotyczące całej klasy politycznej. I nie chodzi tu tylko o dychotomię PO – PIS. Używanie argumentu "prostytucji politycznej: jest trafne, lecz by być uczciwym – odnosi się też do jego własnej formacji. Oczywiście, jest też kwestia skali. Mój główny zarzut do posła Palikota polega na tm, że będąc politykiem = "nie-politykiem" (co przynosi mu coraz większy aplauz wielu środowisk, nie "żerujacych" na polityce). Tą wypowiedzią zrobił "cofkę" – włączył się w główny nurt metod komunikacji. stosowanych przez jego kolegów, "polityków".
Mnie to martwi, bo w dupie mam PO – ale stawiam na Palikota.
A przy okazji – akurat ja miałem zajęcia i egzaminy z psychologii przez 5 lat 🙂
Pozdrawiam
Palikot zachowuje się nie jak kukufon
będac nim.
Ponieważ nie mam już żadnych argumentów na rację
Palikota, proszę Was, byście uwierzyli mi na słowo, że jednak ta po jego stronie stoi.
Racja co do rzeczywistości stoi po stronie Palikota
ale racja co do ostatniego nieprzemyślanego do końca zachowania Palikota stoi po stronie Kurki.
Szkoda by było
Władza portalowa zna się na takich subtelnościach Krakowski, aluzji Wam się zachciewa. Wy wyżej władzy nie podskoczycie. Władza ma jeszcze jeden argument “ban” się nazywa. A szkoda, bo wieczór zapowiada się emocjonująco.
To drugie poważne ostrzeżenie w ciągu ostatnich 2 dni.
Muszę się mieć już na baczności, czy też mogę sobie jeszcze troszeczkę pobrykać?
Brykaj ile chcesz
Jeśli będziesz stał po stronie prawdy i tak się składa, że ja też tam zawsze stoję, to nic Ci nie grozi. Jak masz wątpliwości gdzie stoi prawda, to patrz gdzie ja stoję. Jak stoisz tak w połowie drogi do mnie, no to stoisz po stronie półprawd, jak jeszcze dalej ode mnie, to nigdy prawdy nie poznasz. Oczywiście, że możesz sobie brykać, ale najdalej pół metra od prawdy.
PS Gdyby dowcip zbyt ciężkim się okazał, to pragnę oświadczyć, że to tylko ciężki dowcip.
Matko-Kurko.
Stoisz po stronie prawdy. Zająłeś ją sobie prawem kaduka, wspólnie z Azraelem, no i pozostali dopchać się nie mogą. e.krakowski – zawsze po stronie kłamstwa.
Lubisz ryzyko
i trzymasz z moim wrogami. Kłamstwo to mój wróg inni stojący po stronie prawdy również.
Ponieważ nie mam już żadnych argumentów na rację
Palikota, proszę Was, byście uwierzyli mi na słowo, że jednak ta po jego stronie stoi.
Racja co do rzeczywistości stoi po stronie Palikota
ale racja co do ostatniego nieprzemyślanego do końca zachowania Palikota stoi po stronie Kurki.
Szkoda by było
Władza portalowa zna się na takich subtelnościach Krakowski, aluzji Wam się zachciewa. Wy wyżej władzy nie podskoczycie. Władza ma jeszcze jeden argument “ban” się nazywa. A szkoda, bo wieczór zapowiada się emocjonująco.
To drugie poważne ostrzeżenie w ciągu ostatnich 2 dni.
Muszę się mieć już na baczności, czy też mogę sobie jeszcze troszeczkę pobrykać?
Brykaj ile chcesz
Jeśli będziesz stał po stronie prawdy i tak się składa, że ja też tam zawsze stoję, to nic Ci nie grozi. Jak masz wątpliwości gdzie stoi prawda, to patrz gdzie ja stoję. Jak stoisz tak w połowie drogi do mnie, no to stoisz po stronie półprawd, jak jeszcze dalej ode mnie, to nigdy prawdy nie poznasz. Oczywiście, że możesz sobie brykać, ale najdalej pół metra od prawdy.
PS Gdyby dowcip zbyt ciężkim się okazał, to pragnę oświadczyć, że to tylko ciężki dowcip.
Matko-Kurko.
Stoisz po stronie prawdy. Zająłeś ją sobie prawem kaduka, wspólnie z Azraelem, no i pozostali dopchać się nie mogą. e.krakowski – zawsze po stronie kłamstwa.
Lubisz ryzyko
i trzymasz z moim wrogami. Kłamstwo to mój wróg inni stojący po stronie prawdy również.
Ponieważ nie mam już żadnych argumentów na rację
Palikota, proszę Was, byście uwierzyli mi na słowo, że jednak ta po jego stronie stoi.
Racja co do rzeczywistości stoi po stronie Palikota
ale racja co do ostatniego nieprzemyślanego do końca zachowania Palikota stoi po stronie Kurki.
Szkoda by było
Władza portalowa zna się na takich subtelnościach Krakowski, aluzji Wam się zachciewa. Wy wyżej władzy nie podskoczycie. Władza ma jeszcze jeden argument “ban” się nazywa. A szkoda, bo wieczór zapowiada się emocjonująco.
To drugie poważne ostrzeżenie w ciągu ostatnich 2 dni.
Muszę się mieć już na baczności, czy też mogę sobie jeszcze troszeczkę pobrykać?
Brykaj ile chcesz
Jeśli będziesz stał po stronie prawdy i tak się składa, że ja też tam zawsze stoję, to nic Ci nie grozi. Jak masz wątpliwości gdzie stoi prawda, to patrz gdzie ja stoję. Jak stoisz tak w połowie drogi do mnie, no to stoisz po stronie półprawd, jak jeszcze dalej ode mnie, to nigdy prawdy nie poznasz. Oczywiście, że możesz sobie brykać, ale najdalej pół metra od prawdy.
PS Gdyby dowcip zbyt ciężkim się okazał, to pragnę oświadczyć, że to tylko ciężki dowcip.
Matko-Kurko.
Stoisz po stronie prawdy. Zająłeś ją sobie prawem kaduka, wspólnie z Azraelem, no i pozostali dopchać się nie mogą. e.krakowski – zawsze po stronie kłamstwa.
Lubisz ryzyko
i trzymasz z moim wrogami. Kłamstwo to mój wróg inni stojący po stronie prawdy również.
Ponieważ nie mam już żadnych argumentów na rację
Palikota, proszę Was, byście uwierzyli mi na słowo, że jednak ta po jego stronie stoi.
Racja co do rzeczywistości stoi po stronie Palikota
ale racja co do ostatniego nieprzemyślanego do końca zachowania Palikota stoi po stronie Kurki.
Szkoda by było
Władza portalowa zna się na takich subtelnościach Krakowski, aluzji Wam się zachciewa. Wy wyżej władzy nie podskoczycie. Władza ma jeszcze jeden argument “ban” się nazywa. A szkoda, bo wieczór zapowiada się emocjonująco.
To drugie poważne ostrzeżenie w ciągu ostatnich 2 dni.
Muszę się mieć już na baczności, czy też mogę sobie jeszcze troszeczkę pobrykać?
Brykaj ile chcesz
Jeśli będziesz stał po stronie prawdy i tak się składa, że ja też tam zawsze stoję, to nic Ci nie grozi. Jak masz wątpliwości gdzie stoi prawda, to patrz gdzie ja stoję. Jak stoisz tak w połowie drogi do mnie, no to stoisz po stronie półprawd, jak jeszcze dalej ode mnie, to nigdy prawdy nie poznasz. Oczywiście, że możesz sobie brykać, ale najdalej pół metra od prawdy.
PS Gdyby dowcip zbyt ciężkim się okazał, to pragnę oświadczyć, że to tylko ciężki dowcip.
Matko-Kurko.
Stoisz po stronie prawdy. Zająłeś ją sobie prawem kaduka, wspólnie z Azraelem, no i pozostali dopchać się nie mogą. e.krakowski – zawsze po stronie kłamstwa.
Lubisz ryzyko
i trzymasz z moim wrogami. Kłamstwo to mój wróg inni stojący po stronie prawdy również.
Ponieważ nie mam już żadnych argumentów na rację
Palikota, proszę Was, byście uwierzyli mi na słowo, że jednak ta po jego stronie stoi.
Racja co do rzeczywistości stoi po stronie Palikota
ale racja co do ostatniego nieprzemyślanego do końca zachowania Palikota stoi po stronie Kurki.
Szkoda by było
Władza portalowa zna się na takich subtelnościach Krakowski, aluzji Wam się zachciewa. Wy wyżej władzy nie podskoczycie. Władza ma jeszcze jeden argument “ban” się nazywa. A szkoda, bo wieczór zapowiada się emocjonująco.
To drugie poważne ostrzeżenie w ciągu ostatnich 2 dni.
Muszę się mieć już na baczności, czy też mogę sobie jeszcze troszeczkę pobrykać?
Brykaj ile chcesz
Jeśli będziesz stał po stronie prawdy i tak się składa, że ja też tam zawsze stoję, to nic Ci nie grozi. Jak masz wątpliwości gdzie stoi prawda, to patrz gdzie ja stoję. Jak stoisz tak w połowie drogi do mnie, no to stoisz po stronie półprawd, jak jeszcze dalej ode mnie, to nigdy prawdy nie poznasz. Oczywiście, że możesz sobie brykać, ale najdalej pół metra od prawdy.
PS Gdyby dowcip zbyt ciężkim się okazał, to pragnę oświadczyć, że to tylko ciężki dowcip.
Matko-Kurko.
Stoisz po stronie prawdy. Zająłeś ją sobie prawem kaduka, wspólnie z Azraelem, no i pozostali dopchać się nie mogą. e.krakowski – zawsze po stronie kłamstwa.
Lubisz ryzyko
i trzymasz z moim wrogami. Kłamstwo to mój wróg inni stojący po stronie prawdy również.
Ponieważ nie mam już żadnych argumentów na rację
Palikota, proszę Was, byście uwierzyli mi na słowo, że jednak ta po jego stronie stoi.
Racja co do rzeczywistości stoi po stronie Palikota
ale racja co do ostatniego nieprzemyślanego do końca zachowania Palikota stoi po stronie Kurki.
Szkoda by było
Władza portalowa zna się na takich subtelnościach Krakowski, aluzji Wam się zachciewa. Wy wyżej władzy nie podskoczycie. Władza ma jeszcze jeden argument “ban” się nazywa. A szkoda, bo wieczór zapowiada się emocjonująco.
To drugie poważne ostrzeżenie w ciągu ostatnich 2 dni.
Muszę się mieć już na baczności, czy też mogę sobie jeszcze troszeczkę pobrykać?
Brykaj ile chcesz
Jeśli będziesz stał po stronie prawdy i tak się składa, że ja też tam zawsze stoję, to nic Ci nie grozi. Jak masz wątpliwości gdzie stoi prawda, to patrz gdzie ja stoję. Jak stoisz tak w połowie drogi do mnie, no to stoisz po stronie półprawd, jak jeszcze dalej ode mnie, to nigdy prawdy nie poznasz. Oczywiście, że możesz sobie brykać, ale najdalej pół metra od prawdy.
PS Gdyby dowcip zbyt ciężkim się okazał, to pragnę oświadczyć, że to tylko ciężki dowcip.
Matko-Kurko.
Stoisz po stronie prawdy. Zająłeś ją sobie prawem kaduka, wspólnie z Azraelem, no i pozostali dopchać się nie mogą. e.krakowski – zawsze po stronie kłamstwa.
Lubisz ryzyko
i trzymasz z moim wrogami. Kłamstwo to mój wróg inni stojący po stronie prawdy również.
Wyjaśnijcie mi proszę…
Rozumiem, że wszyscy kochamy Palikota. Powiedzcie zatem jak to się stało, że zagłosował za tymi BHP’owcami w każdej, nawet jednoosobowej firmie, a potem proponuje ten przepis do analizy w swojej komisji do walki z knotami prawnymi? Czy oni naprawdę są tak zakręceni, że nie wiedzą za czym głosują, czy też Palikot zaczął sam nakręcać sobie koniunkturę. Jeśli to drugie, to zgadzam się z tym co napisał o nim MK, jeśli zaś to pierwsze, to niech Bóg ma nas w swojej opiece.
Obie możliwości jednocześnie mogą się realizować
🙂
Wyjaśnijcie mi proszę…
Rozumiem, że wszyscy kochamy Palikota. Powiedzcie zatem jak to się stało, że zagłosował za tymi BHP’owcami w każdej, nawet jednoosobowej firmie, a potem proponuje ten przepis do analizy w swojej komisji do walki z knotami prawnymi? Czy oni naprawdę są tak zakręceni, że nie wiedzą za czym głosują, czy też Palikot zaczął sam nakręcać sobie koniunkturę. Jeśli to drugie, to zgadzam się z tym co napisał o nim MK, jeśli zaś to pierwsze, to niech Bóg ma nas w swojej opiece.
Obie możliwości jednocześnie mogą się realizować
🙂
Wyjaśnijcie mi proszę…
Rozumiem, że wszyscy kochamy Palikota. Powiedzcie zatem jak to się stało, że zagłosował za tymi BHP’owcami w każdej, nawet jednoosobowej firmie, a potem proponuje ten przepis do analizy w swojej komisji do walki z knotami prawnymi? Czy oni naprawdę są tak zakręceni, że nie wiedzą za czym głosują, czy też Palikot zaczął sam nakręcać sobie koniunkturę. Jeśli to drugie, to zgadzam się z tym co napisał o nim MK, jeśli zaś to pierwsze, to niech Bóg ma nas w swojej opiece.
Obie możliwości jednocześnie mogą się realizować
🙂
Wyjaśnijcie mi proszę…
Rozumiem, że wszyscy kochamy Palikota. Powiedzcie zatem jak to się stało, że zagłosował za tymi BHP’owcami w każdej, nawet jednoosobowej firmie, a potem proponuje ten przepis do analizy w swojej komisji do walki z knotami prawnymi? Czy oni naprawdę są tak zakręceni, że nie wiedzą za czym głosują, czy też Palikot zaczął sam nakręcać sobie koniunkturę. Jeśli to drugie, to zgadzam się z tym co napisał o nim MK, jeśli zaś to pierwsze, to niech Bóg ma nas w swojej opiece.
Obie możliwości jednocześnie mogą się realizować
🙂
Wyjaśnijcie mi proszę…
Rozumiem, że wszyscy kochamy Palikota. Powiedzcie zatem jak to się stało, że zagłosował za tymi BHP’owcami w każdej, nawet jednoosobowej firmie, a potem proponuje ten przepis do analizy w swojej komisji do walki z knotami prawnymi? Czy oni naprawdę są tak zakręceni, że nie wiedzą za czym głosują, czy też Palikot zaczął sam nakręcać sobie koniunkturę. Jeśli to drugie, to zgadzam się z tym co napisał o nim MK, jeśli zaś to pierwsze, to niech Bóg ma nas w swojej opiece.
Obie możliwości jednocześnie mogą się realizować
🙂
Wyjaśnijcie mi proszę…
Rozumiem, że wszyscy kochamy Palikota. Powiedzcie zatem jak to się stało, że zagłosował za tymi BHP’owcami w każdej, nawet jednoosobowej firmie, a potem proponuje ten przepis do analizy w swojej komisji do walki z knotami prawnymi? Czy oni naprawdę są tak zakręceni, że nie wiedzą za czym głosują, czy też Palikot zaczął sam nakręcać sobie koniunkturę. Jeśli to drugie, to zgadzam się z tym co napisał o nim MK, jeśli zaś to pierwsze, to niech Bóg ma nas w swojej opiece.
Obie możliwości jednocześnie mogą się realizować
🙂
Moje ostatnie kazanie.
Moje ostatnie kazanie.
Moje ostatnie kazanie.
Moje ostatnie kazanie.
Moje ostatnie kazanie.
Moje ostatnie kazanie.
w sprawie Palikota słów kilka
Jestem tu nowy (nowo zarejestrowany – bo forum czytam już dość długo) więc po pierwsze witam Szanowne Grono.
Postanowiłem wtrącić swoje 5 groszy, bo wodzirej tego forum mnie tym razem mocno zdziwił.
Oberwało się Palikotowi od kuraka, bo przywalił (Palikot) madame Gęsickiej za prostytuowanie polityki. Cóż mię dziwi w tem rycerskim jebudu? Ano to, że właściwie nie chodzi o to co powiedział, ale komu.
Oto Pani Gęsicka (…)?która swoją robotę wykonała naprawdę na dobrym poziomie i nawet PO wyróżniała tę Panią w miernym gabinecie PiS i przystawek. Gęsicka nie jest też osobą agresywną, Kempą, czy inną Szczypińską, owszem kracze od dłuższego czasu tak jak wrony i Kaczyński wykorzystuję ją jako pacynkę do uzasadniania swoich odwiecznych problemów z samym sobą, bo przecież nie polskich trosk, ale to stanowczo za mało, żeby krzyczeć o prostytuowaniu, nawet politycznym.?
I dalej czytamy: ?Gdyby to padło w stronę Kurskiego (…), no to rozumiem? ? koniec cytata.
Aaaa. Więc Kurskiego w takiej sytuacji można by nie tylko prostytutką, ale i ku..wą potraktować i byłoby ok. Ale Gęsicka to dama wszak i do tego łagodna owieczka pisuarowego stada. Więc trzeba było nazwać ją kłamczuszkiem lubo też prawdomówną inaczej.
Gdybym miał bronić Palikota w stylu Palikota rzekłbym, że swoim występem dał wyraz rzetelnego podejścia do równouprawnienia płci, więc kurak powinien przestać go dziobać.
Ale rzecz w czym innym.
Kurak sam napisał, że kiedy Palikot macha kutasem lub w inny sposób obnaża prostytucję naszego życia politycznego i społecznego to jest jak ostatni sprawiedliwy na polskiej scenie politycznej. I tak jest cholera. I do tego nas przyzwyczaił. I za to go lubimy, kochamy i mamy szacun – jak mawiają SMS-owi troglodyci.
A może po prostu nas bawi. Jest naszym błaznem. Przegiął, więc mówimy głośno fe! My tego pana nie znamy. Taki brak lojalności trochę.
Małe dzieci matko kurko, że odwołam się do instynktów macierzyńskich, kocha się nie tylko wtedy kiedy się słodko uśmiechają i mówią be be. Ale także kiedy walą kupę i ulewają nam pawia na kołnierz.
Facet, który jako jedyny pokazuje, że król jest nagi, bez politycznej poprawności, jak my przy stole o polityce mówi w TV, zasługuje, żeby przy takim czy innym potknięciu powiedzieć mu: Janusz jesteśmy z tobą. Zwłaszcza, że kontrowersyjność wypowiedzi sama w sobie jest kontrowersyjna. A zachowanie pana redachtora TVN 24 było kur..em dziennikarskim w czystej postaci nadającym się do pokazywania jako wzorzec w Sevres obok wzorca metra.
Witaj wśród zalogowanych
Witaj wśród zalogowanych. A i owszem tak uważam, że z ludźmi takimi jak Kurski trzeba walczyć maczugą, a z takimi jak Gęsicka inteligencją i kulturą. Zawsze tak uważałem. Uważałem, że protestującemu górnikowi pijanemu w sztok, który wyrywa znaki i rzuca w dziennikarzy należy się pała, a protestującej polonistce, która sobie dmucha w jakiś gwizdek pała się nie należy. Po prostu skala winy i kary. Palikot przesadził z karą, nie mówię, że winy nie było.
Ha, coś mnie ten przykład nie przekonał
Adekwadniej byłoby chyba mówić o pijanym w sztok górniku wyrywającym znaki i z drugiej strony o pojechanej na środkach pielęgniarce, które tłucze szyby. Dla mnie kłamstwo w ustach Gęsickiej dziwi i boli bardziej. Bo po przyzwoitym (za jaką uchodzi Pani G.) oczekuje się więcej niż po szmaciarzu. Z tego powodu pewnie zawory puściły Palikotowi. Ale nie chcę na siłę tłumaczyć “rozczochranego” i ciągnąć wątku w nieskończoność.
w sprawie Palikota słów kilka
Jestem tu nowy (nowo zarejestrowany – bo forum czytam już dość długo) więc po pierwsze witam Szanowne Grono.
Postanowiłem wtrącić swoje 5 groszy, bo wodzirej tego forum mnie tym razem mocno zdziwił.
Oberwało się Palikotowi od kuraka, bo przywalił (Palikot) madame Gęsickiej za prostytuowanie polityki. Cóż mię dziwi w tem rycerskim jebudu? Ano to, że właściwie nie chodzi o to co powiedział, ale komu.
Oto Pani Gęsicka (…)?która swoją robotę wykonała naprawdę na dobrym poziomie i nawet PO wyróżniała tę Panią w miernym gabinecie PiS i przystawek. Gęsicka nie jest też osobą agresywną, Kempą, czy inną Szczypińską, owszem kracze od dłuższego czasu tak jak wrony i Kaczyński wykorzystuję ją jako pacynkę do uzasadniania swoich odwiecznych problemów z samym sobą, bo przecież nie polskich trosk, ale to stanowczo za mało, żeby krzyczeć o prostytuowaniu, nawet politycznym.?
I dalej czytamy: ?Gdyby to padło w stronę Kurskiego (…), no to rozumiem? ? koniec cytata.
Aaaa. Więc Kurskiego w takiej sytuacji można by nie tylko prostytutką, ale i ku..wą potraktować i byłoby ok. Ale Gęsicka to dama wszak i do tego łagodna owieczka pisuarowego stada. Więc trzeba było nazwać ją kłamczuszkiem lubo też prawdomówną inaczej.
Gdybym miał bronić Palikota w stylu Palikota rzekłbym, że swoim występem dał wyraz rzetelnego podejścia do równouprawnienia płci, więc kurak powinien przestać go dziobać.
Ale rzecz w czym innym.
Kurak sam napisał, że kiedy Palikot macha kutasem lub w inny sposób obnaża prostytucję naszego życia politycznego i społecznego to jest jak ostatni sprawiedliwy na polskiej scenie politycznej. I tak jest cholera. I do tego nas przyzwyczaił. I za to go lubimy, kochamy i mamy szacun – jak mawiają SMS-owi troglodyci.
A może po prostu nas bawi. Jest naszym błaznem. Przegiął, więc mówimy głośno fe! My tego pana nie znamy. Taki brak lojalności trochę.
Małe dzieci matko kurko, że odwołam się do instynktów macierzyńskich, kocha się nie tylko wtedy kiedy się słodko uśmiechają i mówią be be. Ale także kiedy walą kupę i ulewają nam pawia na kołnierz.
Facet, który jako jedyny pokazuje, że król jest nagi, bez politycznej poprawności, jak my przy stole o polityce mówi w TV, zasługuje, żeby przy takim czy innym potknięciu powiedzieć mu: Janusz jesteśmy z tobą. Zwłaszcza, że kontrowersyjność wypowiedzi sama w sobie jest kontrowersyjna. A zachowanie pana redachtora TVN 24 było kur..em dziennikarskim w czystej postaci nadającym się do pokazywania jako wzorzec w Sevres obok wzorca metra.
Witaj wśród zalogowanych
Witaj wśród zalogowanych. A i owszem tak uważam, że z ludźmi takimi jak Kurski trzeba walczyć maczugą, a z takimi jak Gęsicka inteligencją i kulturą. Zawsze tak uważałem. Uważałem, że protestującemu górnikowi pijanemu w sztok, który wyrywa znaki i rzuca w dziennikarzy należy się pała, a protestującej polonistce, która sobie dmucha w jakiś gwizdek pała się nie należy. Po prostu skala winy i kary. Palikot przesadził z karą, nie mówię, że winy nie było.
Ha, coś mnie ten przykład nie przekonał
Adekwadniej byłoby chyba mówić o pijanym w sztok górniku wyrywającym znaki i z drugiej strony o pojechanej na środkach pielęgniarce, które tłucze szyby. Dla mnie kłamstwo w ustach Gęsickiej dziwi i boli bardziej. Bo po przyzwoitym (za jaką uchodzi Pani G.) oczekuje się więcej niż po szmaciarzu. Z tego powodu pewnie zawory puściły Palikotowi. Ale nie chcę na siłę tłumaczyć “rozczochranego” i ciągnąć wątku w nieskończoność.
w sprawie Palikota słów kilka
Jestem tu nowy (nowo zarejestrowany – bo forum czytam już dość długo) więc po pierwsze witam Szanowne Grono.
Postanowiłem wtrącić swoje 5 groszy, bo wodzirej tego forum mnie tym razem mocno zdziwił.
Oberwało się Palikotowi od kuraka, bo przywalił (Palikot) madame Gęsickiej za prostytuowanie polityki. Cóż mię dziwi w tem rycerskim jebudu? Ano to, że właściwie nie chodzi o to co powiedział, ale komu.
Oto Pani Gęsicka (…)?która swoją robotę wykonała naprawdę na dobrym poziomie i nawet PO wyróżniała tę Panią w miernym gabinecie PiS i przystawek. Gęsicka nie jest też osobą agresywną, Kempą, czy inną Szczypińską, owszem kracze od dłuższego czasu tak jak wrony i Kaczyński wykorzystuję ją jako pacynkę do uzasadniania swoich odwiecznych problemów z samym sobą, bo przecież nie polskich trosk, ale to stanowczo za mało, żeby krzyczeć o prostytuowaniu, nawet politycznym.?
I dalej czytamy: ?Gdyby to padło w stronę Kurskiego (…), no to rozumiem? ? koniec cytata.
Aaaa. Więc Kurskiego w takiej sytuacji można by nie tylko prostytutką, ale i ku..wą potraktować i byłoby ok. Ale Gęsicka to dama wszak i do tego łagodna owieczka pisuarowego stada. Więc trzeba było nazwać ją kłamczuszkiem lubo też prawdomówną inaczej.
Gdybym miał bronić Palikota w stylu Palikota rzekłbym, że swoim występem dał wyraz rzetelnego podejścia do równouprawnienia płci, więc kurak powinien przestać go dziobać.
Ale rzecz w czym innym.
Kurak sam napisał, że kiedy Palikot macha kutasem lub w inny sposób obnaża prostytucję naszego życia politycznego i społecznego to jest jak ostatni sprawiedliwy na polskiej scenie politycznej. I tak jest cholera. I do tego nas przyzwyczaił. I za to go lubimy, kochamy i mamy szacun – jak mawiają SMS-owi troglodyci.
A może po prostu nas bawi. Jest naszym błaznem. Przegiął, więc mówimy głośno fe! My tego pana nie znamy. Taki brak lojalności trochę.
Małe dzieci matko kurko, że odwołam się do instynktów macierzyńskich, kocha się nie tylko wtedy kiedy się słodko uśmiechają i mówią be be. Ale także kiedy walą kupę i ulewają nam pawia na kołnierz.
Facet, który jako jedyny pokazuje, że król jest nagi, bez politycznej poprawności, jak my przy stole o polityce mówi w TV, zasługuje, żeby przy takim czy innym potknięciu powiedzieć mu: Janusz jesteśmy z tobą. Zwłaszcza, że kontrowersyjność wypowiedzi sama w sobie jest kontrowersyjna. A zachowanie pana redachtora TVN 24 było kur..em dziennikarskim w czystej postaci nadającym się do pokazywania jako wzorzec w Sevres obok wzorca metra.
Witaj wśród zalogowanych
Witaj wśród zalogowanych. A i owszem tak uważam, że z ludźmi takimi jak Kurski trzeba walczyć maczugą, a z takimi jak Gęsicka inteligencją i kulturą. Zawsze tak uważałem. Uważałem, że protestującemu górnikowi pijanemu w sztok, który wyrywa znaki i rzuca w dziennikarzy należy się pała, a protestującej polonistce, która sobie dmucha w jakiś gwizdek pała się nie należy. Po prostu skala winy i kary. Palikot przesadził z karą, nie mówię, że winy nie było.
Ha, coś mnie ten przykład nie przekonał
Adekwadniej byłoby chyba mówić o pijanym w sztok górniku wyrywającym znaki i z drugiej strony o pojechanej na środkach pielęgniarce, które tłucze szyby. Dla mnie kłamstwo w ustach Gęsickiej dziwi i boli bardziej. Bo po przyzwoitym (za jaką uchodzi Pani G.) oczekuje się więcej niż po szmaciarzu. Z tego powodu pewnie zawory puściły Palikotowi. Ale nie chcę na siłę tłumaczyć “rozczochranego” i ciągnąć wątku w nieskończoność.
w sprawie Palikota słów kilka
Jestem tu nowy (nowo zarejestrowany – bo forum czytam już dość długo) więc po pierwsze witam Szanowne Grono.
Postanowiłem wtrącić swoje 5 groszy, bo wodzirej tego forum mnie tym razem mocno zdziwił.
Oberwało się Palikotowi od kuraka, bo przywalił (Palikot) madame Gęsickiej za prostytuowanie polityki. Cóż mię dziwi w tem rycerskim jebudu? Ano to, że właściwie nie chodzi o to co powiedział, ale komu.
Oto Pani Gęsicka (…)?która swoją robotę wykonała naprawdę na dobrym poziomie i nawet PO wyróżniała tę Panią w miernym gabinecie PiS i przystawek. Gęsicka nie jest też osobą agresywną, Kempą, czy inną Szczypińską, owszem kracze od dłuższego czasu tak jak wrony i Kaczyński wykorzystuję ją jako pacynkę do uzasadniania swoich odwiecznych problemów z samym sobą, bo przecież nie polskich trosk, ale to stanowczo za mało, żeby krzyczeć o prostytuowaniu, nawet politycznym.?
I dalej czytamy: ?Gdyby to padło w stronę Kurskiego (…), no to rozumiem? ? koniec cytata.
Aaaa. Więc Kurskiego w takiej sytuacji można by nie tylko prostytutką, ale i ku..wą potraktować i byłoby ok. Ale Gęsicka to dama wszak i do tego łagodna owieczka pisuarowego stada. Więc trzeba było nazwać ją kłamczuszkiem lubo też prawdomówną inaczej.
Gdybym miał bronić Palikota w stylu Palikota rzekłbym, że swoim występem dał wyraz rzetelnego podejścia do równouprawnienia płci, więc kurak powinien przestać go dziobać.
Ale rzecz w czym innym.
Kurak sam napisał, że kiedy Palikot macha kutasem lub w inny sposób obnaża prostytucję naszego życia politycznego i społecznego to jest jak ostatni sprawiedliwy na polskiej scenie politycznej. I tak jest cholera. I do tego nas przyzwyczaił. I za to go lubimy, kochamy i mamy szacun – jak mawiają SMS-owi troglodyci.
A może po prostu nas bawi. Jest naszym błaznem. Przegiął, więc mówimy głośno fe! My tego pana nie znamy. Taki brak lojalności trochę.
Małe dzieci matko kurko, że odwołam się do instynktów macierzyńskich, kocha się nie tylko wtedy kiedy się słodko uśmiechają i mówią be be. Ale także kiedy walą kupę i ulewają nam pawia na kołnierz.
Facet, który jako jedyny pokazuje, że król jest nagi, bez politycznej poprawności, jak my przy stole o polityce mówi w TV, zasługuje, żeby przy takim czy innym potknięciu powiedzieć mu: Janusz jesteśmy z tobą. Zwłaszcza, że kontrowersyjność wypowiedzi sama w sobie jest kontrowersyjna. A zachowanie pana redachtora TVN 24 było kur..em dziennikarskim w czystej postaci nadającym się do pokazywania jako wzorzec w Sevres obok wzorca metra.
Witaj wśród zalogowanych
Witaj wśród zalogowanych. A i owszem tak uważam, że z ludźmi takimi jak Kurski trzeba walczyć maczugą, a z takimi jak Gęsicka inteligencją i kulturą. Zawsze tak uważałem. Uważałem, że protestującemu górnikowi pijanemu w sztok, który wyrywa znaki i rzuca w dziennikarzy należy się pała, a protestującej polonistce, która sobie dmucha w jakiś gwizdek pała się nie należy. Po prostu skala winy i kary. Palikot przesadził z karą, nie mówię, że winy nie było.
Ha, coś mnie ten przykład nie przekonał
Adekwadniej byłoby chyba mówić o pijanym w sztok górniku wyrywającym znaki i z drugiej strony o pojechanej na środkach pielęgniarce, które tłucze szyby. Dla mnie kłamstwo w ustach Gęsickiej dziwi i boli bardziej. Bo po przyzwoitym (za jaką uchodzi Pani G.) oczekuje się więcej niż po szmaciarzu. Z tego powodu pewnie zawory puściły Palikotowi. Ale nie chcę na siłę tłumaczyć “rozczochranego” i ciągnąć wątku w nieskończoność.
w sprawie Palikota słów kilka
Jestem tu nowy (nowo zarejestrowany – bo forum czytam już dość długo) więc po pierwsze witam Szanowne Grono.
Postanowiłem wtrącić swoje 5 groszy, bo wodzirej tego forum mnie tym razem mocno zdziwił.
Oberwało się Palikotowi od kuraka, bo przywalił (Palikot) madame Gęsickiej za prostytuowanie polityki. Cóż mię dziwi w tem rycerskim jebudu? Ano to, że właściwie nie chodzi o to co powiedział, ale komu.
Oto Pani Gęsicka (…)?która swoją robotę wykonała naprawdę na dobrym poziomie i nawet PO wyróżniała tę Panią w miernym gabinecie PiS i przystawek. Gęsicka nie jest też osobą agresywną, Kempą, czy inną Szczypińską, owszem kracze od dłuższego czasu tak jak wrony i Kaczyński wykorzystuję ją jako pacynkę do uzasadniania swoich odwiecznych problemów z samym sobą, bo przecież nie polskich trosk, ale to stanowczo za mało, żeby krzyczeć o prostytuowaniu, nawet politycznym.?
I dalej czytamy: ?Gdyby to padło w stronę Kurskiego (…), no to rozumiem? ? koniec cytata.
Aaaa. Więc Kurskiego w takiej sytuacji można by nie tylko prostytutką, ale i ku..wą potraktować i byłoby ok. Ale Gęsicka to dama wszak i do tego łagodna owieczka pisuarowego stada. Więc trzeba było nazwać ją kłamczuszkiem lubo też prawdomówną inaczej.
Gdybym miał bronić Palikota w stylu Palikota rzekłbym, że swoim występem dał wyraz rzetelnego podejścia do równouprawnienia płci, więc kurak powinien przestać go dziobać.
Ale rzecz w czym innym.
Kurak sam napisał, że kiedy Palikot macha kutasem lub w inny sposób obnaża prostytucję naszego życia politycznego i społecznego to jest jak ostatni sprawiedliwy na polskiej scenie politycznej. I tak jest cholera. I do tego nas przyzwyczaił. I za to go lubimy, kochamy i mamy szacun – jak mawiają SMS-owi troglodyci.
A może po prostu nas bawi. Jest naszym błaznem. Przegiął, więc mówimy głośno fe! My tego pana nie znamy. Taki brak lojalności trochę.
Małe dzieci matko kurko, że odwołam się do instynktów macierzyńskich, kocha się nie tylko wtedy kiedy się słodko uśmiechają i mówią be be. Ale także kiedy walą kupę i ulewają nam pawia na kołnierz.
Facet, który jako jedyny pokazuje, że król jest nagi, bez politycznej poprawności, jak my przy stole o polityce mówi w TV, zasługuje, żeby przy takim czy innym potknięciu powiedzieć mu: Janusz jesteśmy z tobą. Zwłaszcza, że kontrowersyjność wypowiedzi sama w sobie jest kontrowersyjna. A zachowanie pana redachtora TVN 24 było kur..em dziennikarskim w czystej postaci nadającym się do pokazywania jako wzorzec w Sevres obok wzorca metra.
Witaj wśród zalogowanych
Witaj wśród zalogowanych. A i owszem tak uważam, że z ludźmi takimi jak Kurski trzeba walczyć maczugą, a z takimi jak Gęsicka inteligencją i kulturą. Zawsze tak uważałem. Uważałem, że protestującemu górnikowi pijanemu w sztok, który wyrywa znaki i rzuca w dziennikarzy należy się pała, a protestującej polonistce, która sobie dmucha w jakiś gwizdek pała się nie należy. Po prostu skala winy i kary. Palikot przesadził z karą, nie mówię, że winy nie było.
Ha, coś mnie ten przykład nie przekonał
Adekwadniej byłoby chyba mówić o pijanym w sztok górniku wyrywającym znaki i z drugiej strony o pojechanej na środkach pielęgniarce, które tłucze szyby. Dla mnie kłamstwo w ustach Gęsickiej dziwi i boli bardziej. Bo po przyzwoitym (za jaką uchodzi Pani G.) oczekuje się więcej niż po szmaciarzu. Z tego powodu pewnie zawory puściły Palikotowi. Ale nie chcę na siłę tłumaczyć “rozczochranego” i ciągnąć wątku w nieskończoność.
w sprawie Palikota słów kilka
Jestem tu nowy (nowo zarejestrowany – bo forum czytam już dość długo) więc po pierwsze witam Szanowne Grono.
Postanowiłem wtrącić swoje 5 groszy, bo wodzirej tego forum mnie tym razem mocno zdziwił.
Oberwało się Palikotowi od kuraka, bo przywalił (Palikot) madame Gęsickiej za prostytuowanie polityki. Cóż mię dziwi w tem rycerskim jebudu? Ano to, że właściwie nie chodzi o to co powiedział, ale komu.
Oto Pani Gęsicka (…)?która swoją robotę wykonała naprawdę na dobrym poziomie i nawet PO wyróżniała tę Panią w miernym gabinecie PiS i przystawek. Gęsicka nie jest też osobą agresywną, Kempą, czy inną Szczypińską, owszem kracze od dłuższego czasu tak jak wrony i Kaczyński wykorzystuję ją jako pacynkę do uzasadniania swoich odwiecznych problemów z samym sobą, bo przecież nie polskich trosk, ale to stanowczo za mało, żeby krzyczeć o prostytuowaniu, nawet politycznym.?
I dalej czytamy: ?Gdyby to padło w stronę Kurskiego (…), no to rozumiem? ? koniec cytata.
Aaaa. Więc Kurskiego w takiej sytuacji można by nie tylko prostytutką, ale i ku..wą potraktować i byłoby ok. Ale Gęsicka to dama wszak i do tego łagodna owieczka pisuarowego stada. Więc trzeba było nazwać ją kłamczuszkiem lubo też prawdomówną inaczej.
Gdybym miał bronić Palikota w stylu Palikota rzekłbym, że swoim występem dał wyraz rzetelnego podejścia do równouprawnienia płci, więc kurak powinien przestać go dziobać.
Ale rzecz w czym innym.
Kurak sam napisał, że kiedy Palikot macha kutasem lub w inny sposób obnaża prostytucję naszego życia politycznego i społecznego to jest jak ostatni sprawiedliwy na polskiej scenie politycznej. I tak jest cholera. I do tego nas przyzwyczaił. I za to go lubimy, kochamy i mamy szacun – jak mawiają SMS-owi troglodyci.
A może po prostu nas bawi. Jest naszym błaznem. Przegiął, więc mówimy głośno fe! My tego pana nie znamy. Taki brak lojalności trochę.
Małe dzieci matko kurko, że odwołam się do instynktów macierzyńskich, kocha się nie tylko wtedy kiedy się słodko uśmiechają i mówią be be. Ale także kiedy walą kupę i ulewają nam pawia na kołnierz.
Facet, który jako jedyny pokazuje, że król jest nagi, bez politycznej poprawności, jak my przy stole o polityce mówi w TV, zasługuje, żeby przy takim czy innym potknięciu powiedzieć mu: Janusz jesteśmy z tobą. Zwłaszcza, że kontrowersyjność wypowiedzi sama w sobie jest kontrowersyjna. A zachowanie pana redachtora TVN 24 było kur..em dziennikarskim w czystej postaci nadającym się do pokazywania jako wzorzec w Sevres obok wzorca metra.
Witaj wśród zalogowanych
Witaj wśród zalogowanych. A i owszem tak uważam, że z ludźmi takimi jak Kurski trzeba walczyć maczugą, a z takimi jak Gęsicka inteligencją i kulturą. Zawsze tak uważałem. Uważałem, że protestującemu górnikowi pijanemu w sztok, który wyrywa znaki i rzuca w dziennikarzy należy się pała, a protestującej polonistce, która sobie dmucha w jakiś gwizdek pała się nie należy. Po prostu skala winy i kary. Palikot przesadził z karą, nie mówię, że winy nie było.
Ha, coś mnie ten przykład nie przekonał
Adekwadniej byłoby chyba mówić o pijanym w sztok górniku wyrywającym znaki i z drugiej strony o pojechanej na środkach pielęgniarce, które tłucze szyby. Dla mnie kłamstwo w ustach Gęsickiej dziwi i boli bardziej. Bo po przyzwoitym (za jaką uchodzi Pani G.) oczekuje się więcej niż po szmaciarzu. Z tego powodu pewnie zawory puściły Palikotowi. Ale nie chcę na siłę tłumaczyć “rozczochranego” i ciągnąć wątku w nieskończoność.
Faktycznie. Spojrzałem na
Faktycznie. Spojrzałem na ilość podpisanych umów w listopadzie 2007 r. i stało zero, komma null. W grudniu 2008 r. prawie 6200. Pamiętam, jak Palikot mówił, że to pozycja startowa i jak wszystko ruszy, to wtedy będzie można dokonywać oceny wykorzystywania przez Polskę, funduszy europejskich. Masz rację, traktując perfidną manipulację gorzej niż kłamstwo. Tym bardziej uważam ocenę zachowania pani Gęsickiej przez Palikota za jak najbardziej zasadną. Hej.
Faktycznie. Spojrzałem na
Faktycznie. Spojrzałem na ilość podpisanych umów w listopadzie 2007 r. i stało zero, komma null. W grudniu 2008 r. prawie 6200. Pamiętam, jak Palikot mówił, że to pozycja startowa i jak wszystko ruszy, to wtedy będzie można dokonywać oceny wykorzystywania przez Polskę, funduszy europejskich. Masz rację, traktując perfidną manipulację gorzej niż kłamstwo. Tym bardziej uważam ocenę zachowania pani Gęsickiej przez Palikota za jak najbardziej zasadną. Hej.
Faktycznie. Spojrzałem na
Faktycznie. Spojrzałem na ilość podpisanych umów w listopadzie 2007 r. i stało zero, komma null. W grudniu 2008 r. prawie 6200. Pamiętam, jak Palikot mówił, że to pozycja startowa i jak wszystko ruszy, to wtedy będzie można dokonywać oceny wykorzystywania przez Polskę, funduszy europejskich. Masz rację, traktując perfidną manipulację gorzej niż kłamstwo. Tym bardziej uważam ocenę zachowania pani Gęsickiej przez Palikota za jak najbardziej zasadną. Hej.
Faktycznie. Spojrzałem na
Faktycznie. Spojrzałem na ilość podpisanych umów w listopadzie 2007 r. i stało zero, komma null. W grudniu 2008 r. prawie 6200. Pamiętam, jak Palikot mówił, że to pozycja startowa i jak wszystko ruszy, to wtedy będzie można dokonywać oceny wykorzystywania przez Polskę, funduszy europejskich. Masz rację, traktując perfidną manipulację gorzej niż kłamstwo. Tym bardziej uważam ocenę zachowania pani Gęsickiej przez Palikota za jak najbardziej zasadną. Hej.
Faktycznie. Spojrzałem na
Faktycznie. Spojrzałem na ilość podpisanych umów w listopadzie 2007 r. i stało zero, komma null. W grudniu 2008 r. prawie 6200. Pamiętam, jak Palikot mówił, że to pozycja startowa i jak wszystko ruszy, to wtedy będzie można dokonywać oceny wykorzystywania przez Polskę, funduszy europejskich. Masz rację, traktując perfidną manipulację gorzej niż kłamstwo. Tym bardziej uważam ocenę zachowania pani Gęsickiej przez Palikota za jak najbardziej zasadną. Hej.
Faktycznie. Spojrzałem na
Faktycznie. Spojrzałem na ilość podpisanych umów w listopadzie 2007 r. i stało zero, komma null. W grudniu 2008 r. prawie 6200. Pamiętam, jak Palikot mówił, że to pozycja startowa i jak wszystko ruszy, to wtedy będzie można dokonywać oceny wykorzystywania przez Polskę, funduszy europejskich. Masz rację, traktując perfidną manipulację gorzej niż kłamstwo. Tym bardziej uważam ocenę zachowania pani Gęsickiej przez Palikota za jak najbardziej zasadną. Hej.
Kolego “Biblisto” !
Życzę Ci takich prześladowań !! Pani Poseł "przytula" co miesiąc kilkanaście tysiączków. w perspektywie ma "nominowanie za wierność" do Parlamentu Europejskiego lub najgorzej do naszego parlamentu. A, że czasem ktoś jej zachowanie nazwie (zgoda, że przerysowanym) mocnym słowem – to pewnie jakoś zniesie, prawda ?
Też bym chciał tak być prześladowany. Ale wszelkiego rodzaju "prostytucja", nawet polityczna – jest mi obca. Więc muszę zginać grzbiet i wysilać mózg, by moje dziecko miało co jeść.
Więc nie mów mi tu kurwa o prześladowaniu !!!!!!!
Pozdrawiam
Kolego “Biblisto” !
Życzę Ci takich prześladowań !! Pani Poseł "przytula" co miesiąc kilkanaście tysiączków. w perspektywie ma "nominowanie za wierność" do Parlamentu Europejskiego lub najgorzej do naszego parlamentu. A, że czasem ktoś jej zachowanie nazwie (zgoda, że przerysowanym) mocnym słowem – to pewnie jakoś zniesie, prawda ?
Też bym chciał tak być prześladowany. Ale wszelkiego rodzaju "prostytucja", nawet polityczna – jest mi obca. Więc muszę zginać grzbiet i wysilać mózg, by moje dziecko miało co jeść.
Więc nie mów mi tu kurwa o prześladowaniu !!!!!!!
Pozdrawiam
Kolego “Biblisto” !
Życzę Ci takich prześladowań !! Pani Poseł "przytula" co miesiąc kilkanaście tysiączków. w perspektywie ma "nominowanie za wierność" do Parlamentu Europejskiego lub najgorzej do naszego parlamentu. A, że czasem ktoś jej zachowanie nazwie (zgoda, że przerysowanym) mocnym słowem – to pewnie jakoś zniesie, prawda ?
Też bym chciał tak być prześladowany. Ale wszelkiego rodzaju "prostytucja", nawet polityczna – jest mi obca. Więc muszę zginać grzbiet i wysilać mózg, by moje dziecko miało co jeść.
Więc nie mów mi tu kurwa o prześladowaniu !!!!!!!
Pozdrawiam
Kolego “Biblisto” !
Życzę Ci takich prześladowań !! Pani Poseł "przytula" co miesiąc kilkanaście tysiączków. w perspektywie ma "nominowanie za wierność" do Parlamentu Europejskiego lub najgorzej do naszego parlamentu. A, że czasem ktoś jej zachowanie nazwie (zgoda, że przerysowanym) mocnym słowem – to pewnie jakoś zniesie, prawda ?
Też bym chciał tak być prześladowany. Ale wszelkiego rodzaju "prostytucja", nawet polityczna – jest mi obca. Więc muszę zginać grzbiet i wysilać mózg, by moje dziecko miało co jeść.
Więc nie mów mi tu kurwa o prześladowaniu !!!!!!!
Pozdrawiam
Kolego “Biblisto” !
Życzę Ci takich prześladowań !! Pani Poseł "przytula" co miesiąc kilkanaście tysiączków. w perspektywie ma "nominowanie za wierność" do Parlamentu Europejskiego lub najgorzej do naszego parlamentu. A, że czasem ktoś jej zachowanie nazwie (zgoda, że przerysowanym) mocnym słowem – to pewnie jakoś zniesie, prawda ?
Też bym chciał tak być prześladowany. Ale wszelkiego rodzaju "prostytucja", nawet polityczna – jest mi obca. Więc muszę zginać grzbiet i wysilać mózg, by moje dziecko miało co jeść.
Więc nie mów mi tu kurwa o prześladowaniu !!!!!!!
Pozdrawiam
Kolego “Biblisto” !
Życzę Ci takich prześladowań !! Pani Poseł "przytula" co miesiąc kilkanaście tysiączków. w perspektywie ma "nominowanie za wierność" do Parlamentu Europejskiego lub najgorzej do naszego parlamentu. A, że czasem ktoś jej zachowanie nazwie (zgoda, że przerysowanym) mocnym słowem – to pewnie jakoś zniesie, prawda ?
Też bym chciał tak być prześladowany. Ale wszelkiego rodzaju "prostytucja", nawet polityczna – jest mi obca. Więc muszę zginać grzbiet i wysilać mózg, by moje dziecko miało co jeść.
Więc nie mów mi tu kurwa o prześladowaniu !!!!!!!
Pozdrawiam
Ja Hrabini
Ja was wszystkich s….. hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm – Józef Piłsódskij .
Pani Dobrodziejko co to za jakiś szyfr czy gryps ,była pani łaskawa nabaźgrać ?
To nie żadyn szyfer inu przemówieni Marszałka du poli tyków.Tylku ja te wszyski brzydki wyrazy byłła pozastępuwałła ,tkim chrząkanim hmm. Co mniała ja bluzgawy sypnunć, przeci ja nie jest tutkaprostawa, inu Damma,hmm hmm.
Jaśnie Wielmożna Pani !
Kiedyś, jeszcze w czasach PRL-u, Sławomir Mrożek "popełnił" taki rysunek dotyczący komfortu podróży liniami PKP. Mianowicie standardowy obrazek podróży w tamtych czasach – dziki tłum kłębiący się na korytarzach, o tak eksluzywnych miejscówkach jak WC nie wspominając – "okrasił piękną "elewacją" wagonów.
Komentarz był następujący: "PKP w celu podniesienia estetyki podróży, maluje wagony w kwiaty".
Od tego czasu, to zdanie stało się dla mnie symbolem przerostu formy nad treścią.
Z przykrością stwierdzam, że podobne odczucia mi towarzyszą przy lekturze Pani (Pana) komentarzy. Ta pseudofolklorystyczna "stylizacja" może jest źródłem atencji wielu odbiorców (jak się zorientowałem, także gospodarza Kontrowersji) – ja jej nie podzielam.
Aby było jasne – pozostaję w głębokim szacunku do Pani Osoby, natomiast na temat Pani twórczości (na podstawie nielicznych, dostępnych mi źródeł) wyraziłem opinię powyżej.
Pozdrawiam
Ja Hrabini
Ja was wszystkich s….. hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm – Józef Piłsódskij .
Pani Dobrodziejko co to za jakiś szyfr czy gryps ,była pani łaskawa nabaźgrać ?
To nie żadyn szyfer inu przemówieni Marszałka du poli tyków.Tylku ja te wszyski brzydki wyrazy byłła pozastępuwałła ,tkim chrząkanim hmm. Co mniała ja bluzgawy sypnunć, przeci ja nie jest tutkaprostawa, inu Damma,hmm hmm.
Jaśnie Wielmożna Pani !
Kiedyś, jeszcze w czasach PRL-u, Sławomir Mrożek "popełnił" taki rysunek dotyczący komfortu podróży liniami PKP. Mianowicie standardowy obrazek podróży w tamtych czasach – dziki tłum kłębiący się na korytarzach, o tak eksluzywnych miejscówkach jak WC nie wspominając – "okrasił piękną "elewacją" wagonów.
Komentarz był następujący: "PKP w celu podniesienia estetyki podróży, maluje wagony w kwiaty".
Od tego czasu, to zdanie stało się dla mnie symbolem przerostu formy nad treścią.
Z przykrością stwierdzam, że podobne odczucia mi towarzyszą przy lekturze Pani (Pana) komentarzy. Ta pseudofolklorystyczna "stylizacja" może jest źródłem atencji wielu odbiorców (jak się zorientowałem, także gospodarza Kontrowersji) – ja jej nie podzielam.
Aby było jasne – pozostaję w głębokim szacunku do Pani Osoby, natomiast na temat Pani twórczości (na podstawie nielicznych, dostępnych mi źródeł) wyraziłem opinię powyżej.
Pozdrawiam
Ja Hrabini
Ja was wszystkich s….. hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm – Józef Piłsódskij .
Pani Dobrodziejko co to za jakiś szyfr czy gryps ,była pani łaskawa nabaźgrać ?
To nie żadyn szyfer inu przemówieni Marszałka du poli tyków.Tylku ja te wszyski brzydki wyrazy byłła pozastępuwałła ,tkim chrząkanim hmm. Co mniała ja bluzgawy sypnunć, przeci ja nie jest tutkaprostawa, inu Damma,hmm hmm.
Jaśnie Wielmożna Pani !
Kiedyś, jeszcze w czasach PRL-u, Sławomir Mrożek "popełnił" taki rysunek dotyczący komfortu podróży liniami PKP. Mianowicie standardowy obrazek podróży w tamtych czasach – dziki tłum kłębiący się na korytarzach, o tak eksluzywnych miejscówkach jak WC nie wspominając – "okrasił piękną "elewacją" wagonów.
Komentarz był następujący: "PKP w celu podniesienia estetyki podróży, maluje wagony w kwiaty".
Od tego czasu, to zdanie stało się dla mnie symbolem przerostu formy nad treścią.
Z przykrością stwierdzam, że podobne odczucia mi towarzyszą przy lekturze Pani (Pana) komentarzy. Ta pseudofolklorystyczna "stylizacja" może jest źródłem atencji wielu odbiorców (jak się zorientowałem, także gospodarza Kontrowersji) – ja jej nie podzielam.
Aby było jasne – pozostaję w głębokim szacunku do Pani Osoby, natomiast na temat Pani twórczości (na podstawie nielicznych, dostępnych mi źródeł) wyraziłem opinię powyżej.
Pozdrawiam
Ja Hrabini
Ja was wszystkich s….. hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm – Józef Piłsódskij .
Pani Dobrodziejko co to za jakiś szyfr czy gryps ,była pani łaskawa nabaźgrać ?
To nie żadyn szyfer inu przemówieni Marszałka du poli tyków.Tylku ja te wszyski brzydki wyrazy byłła pozastępuwałła ,tkim chrząkanim hmm. Co mniała ja bluzgawy sypnunć, przeci ja nie jest tutkaprostawa, inu Damma,hmm hmm.
Jaśnie Wielmożna Pani !
Kiedyś, jeszcze w czasach PRL-u, Sławomir Mrożek "popełnił" taki rysunek dotyczący komfortu podróży liniami PKP. Mianowicie standardowy obrazek podróży w tamtych czasach – dziki tłum kłębiący się na korytarzach, o tak eksluzywnych miejscówkach jak WC nie wspominając – "okrasił piękną "elewacją" wagonów.
Komentarz był następujący: "PKP w celu podniesienia estetyki podróży, maluje wagony w kwiaty".
Od tego czasu, to zdanie stało się dla mnie symbolem przerostu formy nad treścią.
Z przykrością stwierdzam, że podobne odczucia mi towarzyszą przy lekturze Pani (Pana) komentarzy. Ta pseudofolklorystyczna "stylizacja" może jest źródłem atencji wielu odbiorców (jak się zorientowałem, także gospodarza Kontrowersji) – ja jej nie podzielam.
Aby było jasne – pozostaję w głębokim szacunku do Pani Osoby, natomiast na temat Pani twórczości (na podstawie nielicznych, dostępnych mi źródeł) wyraziłem opinię powyżej.
Pozdrawiam
Ja Hrabini
Ja was wszystkich s….. hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm – Józef Piłsódskij .
Pani Dobrodziejko co to za jakiś szyfr czy gryps ,była pani łaskawa nabaźgrać ?
To nie żadyn szyfer inu przemówieni Marszałka du poli tyków.Tylku ja te wszyski brzydki wyrazy byłła pozastępuwałła ,tkim chrząkanim hmm. Co mniała ja bluzgawy sypnunć, przeci ja nie jest tutkaprostawa, inu Damma,hmm hmm.
Jaśnie Wielmożna Pani !
Kiedyś, jeszcze w czasach PRL-u, Sławomir Mrożek "popełnił" taki rysunek dotyczący komfortu podróży liniami PKP. Mianowicie standardowy obrazek podróży w tamtych czasach – dziki tłum kłębiący się na korytarzach, o tak eksluzywnych miejscówkach jak WC nie wspominając – "okrasił piękną "elewacją" wagonów.
Komentarz był następujący: "PKP w celu podniesienia estetyki podróży, maluje wagony w kwiaty".
Od tego czasu, to zdanie stało się dla mnie symbolem przerostu formy nad treścią.
Z przykrością stwierdzam, że podobne odczucia mi towarzyszą przy lekturze Pani (Pana) komentarzy. Ta pseudofolklorystyczna "stylizacja" może jest źródłem atencji wielu odbiorców (jak się zorientowałem, także gospodarza Kontrowersji) – ja jej nie podzielam.
Aby było jasne – pozostaję w głębokim szacunku do Pani Osoby, natomiast na temat Pani twórczości (na podstawie nielicznych, dostępnych mi źródeł) wyraziłem opinię powyżej.
Pozdrawiam
Ja Hrabini
Ja was wszystkich s….. hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm , hm ,hmm , hm – Józef Piłsódskij .
Pani Dobrodziejko co to za jakiś szyfr czy gryps ,była pani łaskawa nabaźgrać ?
To nie żadyn szyfer inu przemówieni Marszałka du poli tyków.Tylku ja te wszyski brzydki wyrazy byłła pozastępuwałła ,tkim chrząkanim hmm. Co mniała ja bluzgawy sypnunć, przeci ja nie jest tutkaprostawa, inu Damma,hmm hmm.
Jaśnie Wielmożna Pani !
Kiedyś, jeszcze w czasach PRL-u, Sławomir Mrożek "popełnił" taki rysunek dotyczący komfortu podróży liniami PKP. Mianowicie standardowy obrazek podróży w tamtych czasach – dziki tłum kłębiący się na korytarzach, o tak eksluzywnych miejscówkach jak WC nie wspominając – "okrasił piękną "elewacją" wagonów.
Komentarz był następujący: "PKP w celu podniesienia estetyki podróży, maluje wagony w kwiaty".
Od tego czasu, to zdanie stało się dla mnie symbolem przerostu formy nad treścią.
Z przykrością stwierdzam, że podobne odczucia mi towarzyszą przy lekturze Pani (Pana) komentarzy. Ta pseudofolklorystyczna "stylizacja" może jest źródłem atencji wielu odbiorców (jak się zorientowałem, także gospodarza Kontrowersji) – ja jej nie podzielam.
Aby było jasne – pozostaję w głębokim szacunku do Pani Osoby, natomiast na temat Pani twórczości (na podstawie nielicznych, dostępnych mi źródeł) wyraziłem opinię powyżej.
Pozdrawiam
jesli dobrze rozumiem,to pierwsze umowy na 2007.2013
powinny byc podpisane w 2006…nie sledze na biezaco wiec niewiem.
jesli dobrze rozumiem,to pierwsze umowy na 2007.2013
powinny byc podpisane w 2006…nie sledze na biezaco wiec niewiem.
jesli dobrze rozumiem,to pierwsze umowy na 2007.2013
powinny byc podpisane w 2006…nie sledze na biezaco wiec niewiem.
jesli dobrze rozumiem,to pierwsze umowy na 2007.2013
powinny byc podpisane w 2006…nie sledze na biezaco wiec niewiem.
jesli dobrze rozumiem,to pierwsze umowy na 2007.2013
powinny byc podpisane w 2006…nie sledze na biezaco wiec niewiem.
jesli dobrze rozumiem,to pierwsze umowy na 2007.2013
powinny byc podpisane w 2006…nie sledze na biezaco wiec niewiem.
a może tylko 2 grosze
Witam Wszystkich bardzo serdecznie tym razem na piśmie. Czytam od paru lat bloga MK
Tym razem i ja wtrącę swoje 5 groszy
Było dużo o Palikocie, że to chodziło o policję a nie o wibrator i inne tym podobne i że nie trafiamy w sedno wypowiedzi czyli jesteśmy jak ten TVN.
Nikt Pani Gęsicka nie zmuszał do uczestnictwa w tej farsie i nikt nie kazał jej manipulować danymi w ten sposób.
Gdy ja to oglądałem użyłem na głos wyrażeń parę razy gorszych i to z prostego powodu.
Sporo osób w to uwierzy i właśnie słyszę to w TV. Wypowiedź Palikota przynajmniej dała jeden pozytywny efekt ? nikt już nie pamięta co właściwie powiedziała Gęsicka.
MK tym razem się z Tobą nie zgadzam i tyle. I nie pisz, że to było o kobiecie bo rozmywasz problem a problem to elektorat PIS i zacofanie. I trzeba z tym walczyć nawet metodami Palikota. Można kulturalnie ale to Jarkiem zatrzęsło niech nie zasłania się kobietami bo przypomina mi to zakładników terrorystów.
a może tylko 2 grosze
Witam Wszystkich bardzo serdecznie tym razem na piśmie. Czytam od paru lat bloga MK
Tym razem i ja wtrącę swoje 5 groszy
Było dużo o Palikocie, że to chodziło o policję a nie o wibrator i inne tym podobne i że nie trafiamy w sedno wypowiedzi czyli jesteśmy jak ten TVN.
Nikt Pani Gęsicka nie zmuszał do uczestnictwa w tej farsie i nikt nie kazał jej manipulować danymi w ten sposób.
Gdy ja to oglądałem użyłem na głos wyrażeń parę razy gorszych i to z prostego powodu.
Sporo osób w to uwierzy i właśnie słyszę to w TV. Wypowiedź Palikota przynajmniej dała jeden pozytywny efekt ? nikt już nie pamięta co właściwie powiedziała Gęsicka.
MK tym razem się z Tobą nie zgadzam i tyle. I nie pisz, że to było o kobiecie bo rozmywasz problem a problem to elektorat PIS i zacofanie. I trzeba z tym walczyć nawet metodami Palikota. Można kulturalnie ale to Jarkiem zatrzęsło niech nie zasłania się kobietami bo przypomina mi to zakładników terrorystów.
a może tylko 2 grosze
Witam Wszystkich bardzo serdecznie tym razem na piśmie. Czytam od paru lat bloga MK
Tym razem i ja wtrącę swoje 5 groszy
Było dużo o Palikocie, że to chodziło o policję a nie o wibrator i inne tym podobne i że nie trafiamy w sedno wypowiedzi czyli jesteśmy jak ten TVN.
Nikt Pani Gęsicka nie zmuszał do uczestnictwa w tej farsie i nikt nie kazał jej manipulować danymi w ten sposób.
Gdy ja to oglądałem użyłem na głos wyrażeń parę razy gorszych i to z prostego powodu.
Sporo osób w to uwierzy i właśnie słyszę to w TV. Wypowiedź Palikota przynajmniej dała jeden pozytywny efekt ? nikt już nie pamięta co właściwie powiedziała Gęsicka.
MK tym razem się z Tobą nie zgadzam i tyle. I nie pisz, że to było o kobiecie bo rozmywasz problem a problem to elektorat PIS i zacofanie. I trzeba z tym walczyć nawet metodami Palikota. Można kulturalnie ale to Jarkiem zatrzęsło niech nie zasłania się kobietami bo przypomina mi to zakładników terrorystów.
a może tylko 2 grosze
Witam Wszystkich bardzo serdecznie tym razem na piśmie. Czytam od paru lat bloga MK
Tym razem i ja wtrącę swoje 5 groszy
Było dużo o Palikocie, że to chodziło o policję a nie o wibrator i inne tym podobne i że nie trafiamy w sedno wypowiedzi czyli jesteśmy jak ten TVN.
Nikt Pani Gęsicka nie zmuszał do uczestnictwa w tej farsie i nikt nie kazał jej manipulować danymi w ten sposób.
Gdy ja to oglądałem użyłem na głos wyrażeń parę razy gorszych i to z prostego powodu.
Sporo osób w to uwierzy i właśnie słyszę to w TV. Wypowiedź Palikota przynajmniej dała jeden pozytywny efekt ? nikt już nie pamięta co właściwie powiedziała Gęsicka.
MK tym razem się z Tobą nie zgadzam i tyle. I nie pisz, że to było o kobiecie bo rozmywasz problem a problem to elektorat PIS i zacofanie. I trzeba z tym walczyć nawet metodami Palikota. Można kulturalnie ale to Jarkiem zatrzęsło niech nie zasłania się kobietami bo przypomina mi to zakładników terrorystów.
a może tylko 2 grosze
Witam Wszystkich bardzo serdecznie tym razem na piśmie. Czytam od paru lat bloga MK
Tym razem i ja wtrącę swoje 5 groszy
Było dużo o Palikocie, że to chodziło o policję a nie o wibrator i inne tym podobne i że nie trafiamy w sedno wypowiedzi czyli jesteśmy jak ten TVN.
Nikt Pani Gęsicka nie zmuszał do uczestnictwa w tej farsie i nikt nie kazał jej manipulować danymi w ten sposób.
Gdy ja to oglądałem użyłem na głos wyrażeń parę razy gorszych i to z prostego powodu.
Sporo osób w to uwierzy i właśnie słyszę to w TV. Wypowiedź Palikota przynajmniej dała jeden pozytywny efekt ? nikt już nie pamięta co właściwie powiedziała Gęsicka.
MK tym razem się z Tobą nie zgadzam i tyle. I nie pisz, że to było o kobiecie bo rozmywasz problem a problem to elektorat PIS i zacofanie. I trzeba z tym walczyć nawet metodami Palikota. Można kulturalnie ale to Jarkiem zatrzęsło niech nie zasłania się kobietami bo przypomina mi to zakładników terrorystów.
a może tylko 2 grosze
Witam Wszystkich bardzo serdecznie tym razem na piśmie. Czytam od paru lat bloga MK
Tym razem i ja wtrącę swoje 5 groszy
Było dużo o Palikocie, że to chodziło o policję a nie o wibrator i inne tym podobne i że nie trafiamy w sedno wypowiedzi czyli jesteśmy jak ten TVN.
Nikt Pani Gęsicka nie zmuszał do uczestnictwa w tej farsie i nikt nie kazał jej manipulować danymi w ten sposób.
Gdy ja to oglądałem użyłem na głos wyrażeń parę razy gorszych i to z prostego powodu.
Sporo osób w to uwierzy i właśnie słyszę to w TV. Wypowiedź Palikota przynajmniej dała jeden pozytywny efekt ? nikt już nie pamięta co właściwie powiedziała Gęsicka.
MK tym razem się z Tobą nie zgadzam i tyle. I nie pisz, że to było o kobiecie bo rozmywasz problem a problem to elektorat PIS i zacofanie. I trzeba z tym walczyć nawet metodami Palikota. Można kulturalnie ale to Jarkiem zatrzęsło niech nie zasłania się kobietami bo przypomina mi to zakładników terrorystów.
Sawo !!
Jak się mawia "w szkoleniach", konia do wody doprowadzisz, ale nie zmusisz go by się napił. Jakoś jestem dziwnie spokojny o "efekty" tych Pisowskich szkoleń 🙂
Pozdrawiam
Sawo !!
Jak się mawia "w szkoleniach", konia do wody doprowadzisz, ale nie zmusisz go by się napił. Jakoś jestem dziwnie spokojny o "efekty" tych Pisowskich szkoleń 🙂
Pozdrawiam
Sawo !!
Jak się mawia "w szkoleniach", konia do wody doprowadzisz, ale nie zmusisz go by się napił. Jakoś jestem dziwnie spokojny o "efekty" tych Pisowskich szkoleń 🙂
Pozdrawiam
Sawo !!
Jak się mawia "w szkoleniach", konia do wody doprowadzisz, ale nie zmusisz go by się napił. Jakoś jestem dziwnie spokojny o "efekty" tych Pisowskich szkoleń 🙂
Pozdrawiam
Sawo !!
Jak się mawia "w szkoleniach", konia do wody doprowadzisz, ale nie zmusisz go by się napił. Jakoś jestem dziwnie spokojny o "efekty" tych Pisowskich szkoleń 🙂
Pozdrawiam
Sawo !!
Jak się mawia "w szkoleniach", konia do wody doprowadzisz, ale nie zmusisz go by się napił. Jakoś jestem dziwnie spokojny o "efekty" tych Pisowskich szkoleń 🙂
Pozdrawiam
jeszcze grosz
Może sobie trochę zaprzeczę, ale popatrzmy na tę samą konferencję trochę inaczej i przez chwilę zapomnijmy o kobietach i że tam były
Wyobraźmy sobie, że te głupoty opowiada tylko Jarek z Kurskim i np. z Karskim
Co by się wtedy działo na Kontrowersje net. Ile prostych żołnierskich słów by padło?
Wypikać było by nie sposób. Lub przeszła by bez echa. Bo w końcu Jarek nie takie głupoty opowiadał i nie ma co o tym dyskutować Tak jak było ze słynnym programem.
A tak przynajmniej może chociaż żeńska część PIS ta która jeszcze ma trochę godności zastanowi się na przyszłość czy warto opowiadać głupoty i że być może to nie przejdzie bez echa i będzie wstyd
jeszcze grosz
Może sobie trochę zaprzeczę, ale popatrzmy na tę samą konferencję trochę inaczej i przez chwilę zapomnijmy o kobietach i że tam były
Wyobraźmy sobie, że te głupoty opowiada tylko Jarek z Kurskim i np. z Karskim
Co by się wtedy działo na Kontrowersje net. Ile prostych żołnierskich słów by padło?
Wypikać było by nie sposób. Lub przeszła by bez echa. Bo w końcu Jarek nie takie głupoty opowiadał i nie ma co o tym dyskutować Tak jak było ze słynnym programem.
A tak przynajmniej może chociaż żeńska część PIS ta która jeszcze ma trochę godności zastanowi się na przyszłość czy warto opowiadać głupoty i że być może to nie przejdzie bez echa i będzie wstyd
jeszcze grosz
Może sobie trochę zaprzeczę, ale popatrzmy na tę samą konferencję trochę inaczej i przez chwilę zapomnijmy o kobietach i że tam były
Wyobraźmy sobie, że te głupoty opowiada tylko Jarek z Kurskim i np. z Karskim
Co by się wtedy działo na Kontrowersje net. Ile prostych żołnierskich słów by padło?
Wypikać było by nie sposób. Lub przeszła by bez echa. Bo w końcu Jarek nie takie głupoty opowiadał i nie ma co o tym dyskutować Tak jak było ze słynnym programem.
A tak przynajmniej może chociaż żeńska część PIS ta która jeszcze ma trochę godności zastanowi się na przyszłość czy warto opowiadać głupoty i że być może to nie przejdzie bez echa i będzie wstyd
jeszcze grosz
Może sobie trochę zaprzeczę, ale popatrzmy na tę samą konferencję trochę inaczej i przez chwilę zapomnijmy o kobietach i że tam były
Wyobraźmy sobie, że te głupoty opowiada tylko Jarek z Kurskim i np. z Karskim
Co by się wtedy działo na Kontrowersje net. Ile prostych żołnierskich słów by padło?
Wypikać było by nie sposób. Lub przeszła by bez echa. Bo w końcu Jarek nie takie głupoty opowiadał i nie ma co o tym dyskutować Tak jak było ze słynnym programem.
A tak przynajmniej może chociaż żeńska część PIS ta która jeszcze ma trochę godności zastanowi się na przyszłość czy warto opowiadać głupoty i że być może to nie przejdzie bez echa i będzie wstyd
jeszcze grosz
Może sobie trochę zaprzeczę, ale popatrzmy na tę samą konferencję trochę inaczej i przez chwilę zapomnijmy o kobietach i że tam były
Wyobraźmy sobie, że te głupoty opowiada tylko Jarek z Kurskim i np. z Karskim
Co by się wtedy działo na Kontrowersje net. Ile prostych żołnierskich słów by padło?
Wypikać było by nie sposób. Lub przeszła by bez echa. Bo w końcu Jarek nie takie głupoty opowiadał i nie ma co o tym dyskutować Tak jak było ze słynnym programem.
A tak przynajmniej może chociaż żeńska część PIS ta która jeszcze ma trochę godności zastanowi się na przyszłość czy warto opowiadać głupoty i że być może to nie przejdzie bez echa i będzie wstyd
jeszcze grosz
Może sobie trochę zaprzeczę, ale popatrzmy na tę samą konferencję trochę inaczej i przez chwilę zapomnijmy o kobietach i że tam były
Wyobraźmy sobie, że te głupoty opowiada tylko Jarek z Kurskim i np. z Karskim
Co by się wtedy działo na Kontrowersje net. Ile prostych żołnierskich słów by padło?
Wypikać było by nie sposób. Lub przeszła by bez echa. Bo w końcu Jarek nie takie głupoty opowiadał i nie ma co o tym dyskutować Tak jak było ze słynnym programem.
A tak przynajmniej może chociaż żeńska część PIS ta która jeszcze ma trochę godności zastanowi się na przyszłość czy warto opowiadać głupoty i że być może to nie przejdzie bez echa i będzie wstyd
Wyjątkowo się z Tobą nie
Wyjątkowo się z Tobą nie zgodzę MK 🙂
Argumenty podali inni komentatorzy nie chcę się powtarzać.
Serdecznie pozdrawiam.
Krzysiek
Wyjątkowo się z Tobą nie
Wyjątkowo się z Tobą nie zgodzę MK 🙂
Argumenty podali inni komentatorzy nie chcę się powtarzać.
Serdecznie pozdrawiam.
Krzysiek
Wyjątkowo się z Tobą nie
Wyjątkowo się z Tobą nie zgodzę MK 🙂
Argumenty podali inni komentatorzy nie chcę się powtarzać.
Serdecznie pozdrawiam.
Krzysiek
Wyjątkowo się z Tobą nie
Wyjątkowo się z Tobą nie zgodzę MK 🙂
Argumenty podali inni komentatorzy nie chcę się powtarzać.
Serdecznie pozdrawiam.
Krzysiek
Wyjątkowo się z Tobą nie
Wyjątkowo się z Tobą nie zgodzę MK 🙂
Argumenty podali inni komentatorzy nie chcę się powtarzać.
Serdecznie pozdrawiam.
Krzysiek
Wyjątkowo się z Tobą nie
Wyjątkowo się z Tobą nie zgodzę MK 🙂
Argumenty podali inni komentatorzy nie chcę się powtarzać.
Serdecznie pozdrawiam.
Krzysiek
Wyjątkowo się z Tobą nie
Wyjątkowo się z Tobą nie zgodzę MK 🙂
Argumenty podali inni komentatorzy nie chcę się powtarzać.
Serdecznie pozdrawiam.
Krzysiek
wszystko należy nazywać po imieniu, zwłaszcza w polityce
popieram miki, najważniejsza jest skuteczność. Od 2005 telewizora nie mam dla stabilizacji ciśnienia.
wszystko należy nazywać po imieniu, zwłaszcza w polityce
popieram miki, najważniejsza jest skuteczność. Od 2005 telewizora nie mam dla stabilizacji ciśnienia.
wszystko należy nazywać po imieniu, zwłaszcza w polityce
popieram miki, najważniejsza jest skuteczność. Od 2005 telewizora nie mam dla stabilizacji ciśnienia.
wszystko należy nazywać po imieniu, zwłaszcza w polityce
popieram miki, najważniejsza jest skuteczność. Od 2005 telewizora nie mam dla stabilizacji ciśnienia.
wszystko należy nazywać po imieniu, zwłaszcza w polityce
popieram miki, najważniejsza jest skuteczność. Od 2005 telewizora nie mam dla stabilizacji ciśnienia.
wszystko należy nazywać po imieniu, zwłaszcza w polityce
popieram miki, najważniejsza jest skuteczność. Od 2005 telewizora nie mam dla stabilizacji ciśnienia.
wszystko należy nazywać po imieniu, zwłaszcza w polityce
popieram miki, najważniejsza jest skuteczność. Od 2005 telewizora nie mam dla stabilizacji ciśnienia.
Coś to nie tak
Owystępach artystycznych prezesów dawno temu pisał Tuwim:
Dzisiaj wielki bal w Operze.
Sam Potężny Archikrator
Dał najwyższy protektorat,
Wszelka dziwka majtki pierze
………………..
Kto jest Archikrator, a kto dziwka? Nie widzę tu Palikota.
Coś to nie tak
Owystępach artystycznych prezesów dawno temu pisał Tuwim:
Dzisiaj wielki bal w Operze.
Sam Potężny Archikrator
Dał najwyższy protektorat,
Wszelka dziwka majtki pierze
………………..
Kto jest Archikrator, a kto dziwka? Nie widzę tu Palikota.
Coś to nie tak
Owystępach artystycznych prezesów dawno temu pisał Tuwim:
Dzisiaj wielki bal w Operze.
Sam Potężny Archikrator
Dał najwyższy protektorat,
Wszelka dziwka majtki pierze
………………..
Kto jest Archikrator, a kto dziwka? Nie widzę tu Palikota.
Coś to nie tak
Owystępach artystycznych prezesów dawno temu pisał Tuwim:
Dzisiaj wielki bal w Operze.
Sam Potężny Archikrator
Dał najwyższy protektorat,
Wszelka dziwka majtki pierze
………………..
Kto jest Archikrator, a kto dziwka? Nie widzę tu Palikota.
Coś to nie tak
Owystępach artystycznych prezesów dawno temu pisał Tuwim:
Dzisiaj wielki bal w Operze.
Sam Potężny Archikrator
Dał najwyższy protektorat,
Wszelka dziwka majtki pierze
………………..
Kto jest Archikrator, a kto dziwka? Nie widzę tu Palikota.
Coś to nie tak
Owystępach artystycznych prezesów dawno temu pisał Tuwim:
Dzisiaj wielki bal w Operze.
Sam Potężny Archikrator
Dał najwyższy protektorat,
Wszelka dziwka majtki pierze
………………..
Kto jest Archikrator, a kto dziwka? Nie widzę tu Palikota.
Coś to nie tak
Owystępach artystycznych prezesów dawno temu pisał Tuwim:
Dzisiaj wielki bal w Operze.
Sam Potężny Archikrator
Dał najwyższy protektorat,
Wszelka dziwka majtki pierze
………………..
Kto jest Archikrator, a kto dziwka? Nie widzę tu Palikota.
A ja słuchając Palikota odczuwam satysfakcję.
Osoby do których kieruje te swoje niegrzeczności i impertynencje nie zasługują na nic innego, jak na taplanie się właśnie w takim kisielu.
Bezczelny autor wielu niegodziwości wygłaszanych publicznie i traktujący hurtowo po chamsku i z buta całe grupy społeczne i zawodowe zmuszany jest do wyrażania swojego oburzenia za sformułowanie wg mnie nie wykraczające poza granice przyzwoitości.
Dzieje się to kilka tygodni po “trzynastoletnich dziewczynkach” i “sypaniu kolegów”.
Palikot to produkt Jarosława Kaczyńskiego.
Poseł Gęsicka?
Gęsicka świadomie manipulowała statystykami i dobrze o tym wiedziała i właśnie z uwagi na jej mityczny już profesjonalizm takie podsumowanie jej się należało.
Zgadzam się natomiast, że Palikot musi zacząć uważać.
Zaczyna jechać już blisko krawędzi abstrakcyjnej bandy.
Przeciwko niemu i PO może obrócić się powierzchowne i prostackie traktowanie przez media większości tematów, w tym oczywiscie jego happeningów.
Aktualne reakcje są takie jakby wyrażenie “prostytuowanie się polityczne posła” było tożsame z nazwaniem kobiety “kurwą”.
Nikt nie pyta “Co Gęsicka…”, “Jak to możliwe, taka profesjonalna…”, pewnie Tusk powinien jej wysłać kwiaty…
Tabloidy w akcji!
Ps.
Na swoim blogu Palikot aktualnie dywaguje na temat orientacji seksualnej Jarka.
A ja słuchając Palikota odczuwam satysfakcję.
Osoby do których kieruje te swoje niegrzeczności i impertynencje nie zasługują na nic innego, jak na taplanie się właśnie w takim kisielu.
Bezczelny autor wielu niegodziwości wygłaszanych publicznie i traktujący hurtowo po chamsku i z buta całe grupy społeczne i zawodowe zmuszany jest do wyrażania swojego oburzenia za sformułowanie wg mnie nie wykraczające poza granice przyzwoitości.
Dzieje się to kilka tygodni po “trzynastoletnich dziewczynkach” i “sypaniu kolegów”.
Palikot to produkt Jarosława Kaczyńskiego.
Poseł Gęsicka?
Gęsicka świadomie manipulowała statystykami i dobrze o tym wiedziała i właśnie z uwagi na jej mityczny już profesjonalizm takie podsumowanie jej się należało.
Zgadzam się natomiast, że Palikot musi zacząć uważać.
Zaczyna jechać już blisko krawędzi abstrakcyjnej bandy.
Przeciwko niemu i PO może obrócić się powierzchowne i prostackie traktowanie przez media większości tematów, w tym oczywiscie jego happeningów.
Aktualne reakcje są takie jakby wyrażenie “prostytuowanie się polityczne posła” było tożsame z nazwaniem kobiety “kurwą”.
Nikt nie pyta “Co Gęsicka…”, “Jak to możliwe, taka profesjonalna…”, pewnie Tusk powinien jej wysłać kwiaty…
Tabloidy w akcji!
Ps.
Na swoim blogu Palikot aktualnie dywaguje na temat orientacji seksualnej Jarka.
A ja słuchając Palikota odczuwam satysfakcję.
Osoby do których kieruje te swoje niegrzeczności i impertynencje nie zasługują na nic innego, jak na taplanie się właśnie w takim kisielu.
Bezczelny autor wielu niegodziwości wygłaszanych publicznie i traktujący hurtowo po chamsku i z buta całe grupy społeczne i zawodowe zmuszany jest do wyrażania swojego oburzenia za sformułowanie wg mnie nie wykraczające poza granice przyzwoitości.
Dzieje się to kilka tygodni po “trzynastoletnich dziewczynkach” i “sypaniu kolegów”.
Palikot to produkt Jarosława Kaczyńskiego.
Poseł Gęsicka?
Gęsicka świadomie manipulowała statystykami i dobrze o tym wiedziała i właśnie z uwagi na jej mityczny już profesjonalizm takie podsumowanie jej się należało.
Zgadzam się natomiast, że Palikot musi zacząć uważać.
Zaczyna jechać już blisko krawędzi abstrakcyjnej bandy.
Przeciwko niemu i PO może obrócić się powierzchowne i prostackie traktowanie przez media większości tematów, w tym oczywiscie jego happeningów.
Aktualne reakcje są takie jakby wyrażenie “prostytuowanie się polityczne posła” było tożsame z nazwaniem kobiety “kurwą”.
Nikt nie pyta “Co Gęsicka…”, “Jak to możliwe, taka profesjonalna…”, pewnie Tusk powinien jej wysłać kwiaty…
Tabloidy w akcji!
Ps.
Na swoim blogu Palikot aktualnie dywaguje na temat orientacji seksualnej Jarka.
A ja słuchając Palikota odczuwam satysfakcję.
Osoby do których kieruje te swoje niegrzeczności i impertynencje nie zasługują na nic innego, jak na taplanie się właśnie w takim kisielu.
Bezczelny autor wielu niegodziwości wygłaszanych publicznie i traktujący hurtowo po chamsku i z buta całe grupy społeczne i zawodowe zmuszany jest do wyrażania swojego oburzenia za sformułowanie wg mnie nie wykraczające poza granice przyzwoitości.
Dzieje się to kilka tygodni po “trzynastoletnich dziewczynkach” i “sypaniu kolegów”.
Palikot to produkt Jarosława Kaczyńskiego.
Poseł Gęsicka?
Gęsicka świadomie manipulowała statystykami i dobrze o tym wiedziała i właśnie z uwagi na jej mityczny już profesjonalizm takie podsumowanie jej się należało.
Zgadzam się natomiast, że Palikot musi zacząć uważać.
Zaczyna jechać już blisko krawędzi abstrakcyjnej bandy.
Przeciwko niemu i PO może obrócić się powierzchowne i prostackie traktowanie przez media większości tematów, w tym oczywiscie jego happeningów.
Aktualne reakcje są takie jakby wyrażenie “prostytuowanie się polityczne posła” było tożsame z nazwaniem kobiety “kurwą”.
Nikt nie pyta “Co Gęsicka…”, “Jak to możliwe, taka profesjonalna…”, pewnie Tusk powinien jej wysłać kwiaty…
Tabloidy w akcji!
Ps.
Na swoim blogu Palikot aktualnie dywaguje na temat orientacji seksualnej Jarka.
A ja słuchając Palikota odczuwam satysfakcję.
Osoby do których kieruje te swoje niegrzeczności i impertynencje nie zasługują na nic innego, jak na taplanie się właśnie w takim kisielu.
Bezczelny autor wielu niegodziwości wygłaszanych publicznie i traktujący hurtowo po chamsku i z buta całe grupy społeczne i zawodowe zmuszany jest do wyrażania swojego oburzenia za sformułowanie wg mnie nie wykraczające poza granice przyzwoitości.
Dzieje się to kilka tygodni po “trzynastoletnich dziewczynkach” i “sypaniu kolegów”.
Palikot to produkt Jarosława Kaczyńskiego.
Poseł Gęsicka?
Gęsicka świadomie manipulowała statystykami i dobrze o tym wiedziała i właśnie z uwagi na jej mityczny już profesjonalizm takie podsumowanie jej się należało.
Zgadzam się natomiast, że Palikot musi zacząć uważać.
Zaczyna jechać już blisko krawędzi abstrakcyjnej bandy.
Przeciwko niemu i PO może obrócić się powierzchowne i prostackie traktowanie przez media większości tematów, w tym oczywiscie jego happeningów.
Aktualne reakcje są takie jakby wyrażenie “prostytuowanie się polityczne posła” było tożsame z nazwaniem kobiety “kurwą”.
Nikt nie pyta “Co Gęsicka…”, “Jak to możliwe, taka profesjonalna…”, pewnie Tusk powinien jej wysłać kwiaty…
Tabloidy w akcji!
Ps.
Na swoim blogu Palikot aktualnie dywaguje na temat orientacji seksualnej Jarka.
A ja słuchając Palikota odczuwam satysfakcję.
Osoby do których kieruje te swoje niegrzeczności i impertynencje nie zasługują na nic innego, jak na taplanie się właśnie w takim kisielu.
Bezczelny autor wielu niegodziwości wygłaszanych publicznie i traktujący hurtowo po chamsku i z buta całe grupy społeczne i zawodowe zmuszany jest do wyrażania swojego oburzenia za sformułowanie wg mnie nie wykraczające poza granice przyzwoitości.
Dzieje się to kilka tygodni po “trzynastoletnich dziewczynkach” i “sypaniu kolegów”.
Palikot to produkt Jarosława Kaczyńskiego.
Poseł Gęsicka?
Gęsicka świadomie manipulowała statystykami i dobrze o tym wiedziała i właśnie z uwagi na jej mityczny już profesjonalizm takie podsumowanie jej się należało.
Zgadzam się natomiast, że Palikot musi zacząć uważać.
Zaczyna jechać już blisko krawędzi abstrakcyjnej bandy.
Przeciwko niemu i PO może obrócić się powierzchowne i prostackie traktowanie przez media większości tematów, w tym oczywiscie jego happeningów.
Aktualne reakcje są takie jakby wyrażenie “prostytuowanie się polityczne posła” było tożsame z nazwaniem kobiety “kurwą”.
Nikt nie pyta “Co Gęsicka…”, “Jak to możliwe, taka profesjonalna…”, pewnie Tusk powinien jej wysłać kwiaty…
Tabloidy w akcji!
Ps.
Na swoim blogu Palikot aktualnie dywaguje na temat orientacji seksualnej Jarka.
A ja słuchając Palikota odczuwam satysfakcję.
Osoby do których kieruje te swoje niegrzeczności i impertynencje nie zasługują na nic innego, jak na taplanie się właśnie w takim kisielu.
Bezczelny autor wielu niegodziwości wygłaszanych publicznie i traktujący hurtowo po chamsku i z buta całe grupy społeczne i zawodowe zmuszany jest do wyrażania swojego oburzenia za sformułowanie wg mnie nie wykraczające poza granice przyzwoitości.
Dzieje się to kilka tygodni po “trzynastoletnich dziewczynkach” i “sypaniu kolegów”.
Palikot to produkt Jarosława Kaczyńskiego.
Poseł Gęsicka?
Gęsicka świadomie manipulowała statystykami i dobrze o tym wiedziała i właśnie z uwagi na jej mityczny już profesjonalizm takie podsumowanie jej się należało.
Zgadzam się natomiast, że Palikot musi zacząć uważać.
Zaczyna jechać już blisko krawędzi abstrakcyjnej bandy.
Przeciwko niemu i PO może obrócić się powierzchowne i prostackie traktowanie przez media większości tematów, w tym oczywiscie jego happeningów.
Aktualne reakcje są takie jakby wyrażenie “prostytuowanie się polityczne posła” było tożsame z nazwaniem kobiety “kurwą”.
Nikt nie pyta “Co Gęsicka…”, “Jak to możliwe, taka profesjonalna…”, pewnie Tusk powinien jej wysłać kwiaty…
Tabloidy w akcji!
Ps.
Na swoim blogu Palikot aktualnie dywaguje na temat orientacji seksualnej Jarka.
Słuchaj ze zrozumieniem
Według badań przeprowadzonych na polskim społeczeństwie, wynika, że przeszło 80% społeczeństwa ma problem czytania i słuchania ze zrozumieniem. Co to oznacza? Oznacza, że ludzie nie rozumieją co się pisze i mówi.
Ostatnia afera, kóra wybuchła po wypowiedzi posła Palikota, że p. Gęsicka “sprosytuowała się politycznie”, potwierdza wyniki tych badań. I okazało się, że chyba 100% polityków i dziennikarzy nie słuchało ze zrozumieniem. Niestety i wielu internautów, w tym Matka Kutka, którego o to nie podejrzewałem, tego nie rozumie. Zgroza.
A przecież poseł Palikot wyraźnie powiedział “politycznie”. W żadnym wypadku nie odniósł się do moralności p. Gęsickiej jako kobiety, tylko jako polityka. Gdyby użył takiego określenia w stosunku do polityka rodzaju męskiego, to nikt by tego nie zauważył. Ale kiedy powiedział to o kobiecie, to od razy “wrażliwi” na godność kobiecą politycy PiS podnieśli wrzawę. I nie chodzi im wcale o godność p. Gęsickiej. Chodzi im o usunięcie posła Palikota z PO i komisji ‘Przyjazne państwo’. Ot moralność PiS.
Problem komunikacji międzyludzkiej jest stary jak świat
Lennon stwierdził kiedyś, że Beatlesi są popularniejsi od Jezusa. Pomimo, że stwierdził fakt, to reakcja palantów była jaka była. Prekekst to palenia płyt, odsądzania od czci, nasyłania KKK na koncerty w USA itp. Każda obrazowa wypowiedź Palikota obróci się przeciw niemu. Smutne tylko, że cała dyskusja zaczyna sprowadzać się nie do sedna, czyli moralnej strony kłamania w żywe oczy przed kamerą dla celów politycznych, tylko do kwestii semantycznych – czy powinno się to nazwać: mijaniem się z prawdą, kłamstwem, łgarstwem, polityczną prostytucją czy politycznym kurest..em. Ale na to pytanie niech sobie przed lustrem odpowie madame Gęsicka.
Słuchaj ze zrozumieniem
Według badań przeprowadzonych na polskim społeczeństwie, wynika, że przeszło 80% społeczeństwa ma problem czytania i słuchania ze zrozumieniem. Co to oznacza? Oznacza, że ludzie nie rozumieją co się pisze i mówi.
Ostatnia afera, kóra wybuchła po wypowiedzi posła Palikota, że p. Gęsicka “sprosytuowała się politycznie”, potwierdza wyniki tych badań. I okazało się, że chyba 100% polityków i dziennikarzy nie słuchało ze zrozumieniem. Niestety i wielu internautów, w tym Matka Kutka, którego o to nie podejrzewałem, tego nie rozumie. Zgroza.
A przecież poseł Palikot wyraźnie powiedział “politycznie”. W żadnym wypadku nie odniósł się do moralności p. Gęsickiej jako kobiety, tylko jako polityka. Gdyby użył takiego określenia w stosunku do polityka rodzaju męskiego, to nikt by tego nie zauważył. Ale kiedy powiedział to o kobiecie, to od razy “wrażliwi” na godność kobiecą politycy PiS podnieśli wrzawę. I nie chodzi im wcale o godność p. Gęsickiej. Chodzi im o usunięcie posła Palikota z PO i komisji ‘Przyjazne państwo’. Ot moralność PiS.
Problem komunikacji międzyludzkiej jest stary jak świat
Lennon stwierdził kiedyś, że Beatlesi są popularniejsi od Jezusa. Pomimo, że stwierdził fakt, to reakcja palantów była jaka była. Prekekst to palenia płyt, odsądzania od czci, nasyłania KKK na koncerty w USA itp. Każda obrazowa wypowiedź Palikota obróci się przeciw niemu. Smutne tylko, że cała dyskusja zaczyna sprowadzać się nie do sedna, czyli moralnej strony kłamania w żywe oczy przed kamerą dla celów politycznych, tylko do kwestii semantycznych – czy powinno się to nazwać: mijaniem się z prawdą, kłamstwem, łgarstwem, polityczną prostytucją czy politycznym kurest..em. Ale na to pytanie niech sobie przed lustrem odpowie madame Gęsicka.
Słuchaj ze zrozumieniem
Według badań przeprowadzonych na polskim społeczeństwie, wynika, że przeszło 80% społeczeństwa ma problem czytania i słuchania ze zrozumieniem. Co to oznacza? Oznacza, że ludzie nie rozumieją co się pisze i mówi.
Ostatnia afera, kóra wybuchła po wypowiedzi posła Palikota, że p. Gęsicka “sprosytuowała się politycznie”, potwierdza wyniki tych badań. I okazało się, że chyba 100% polityków i dziennikarzy nie słuchało ze zrozumieniem. Niestety i wielu internautów, w tym Matka Kutka, którego o to nie podejrzewałem, tego nie rozumie. Zgroza.
A przecież poseł Palikot wyraźnie powiedział “politycznie”. W żadnym wypadku nie odniósł się do moralności p. Gęsickiej jako kobiety, tylko jako polityka. Gdyby użył takiego określenia w stosunku do polityka rodzaju męskiego, to nikt by tego nie zauważył. Ale kiedy powiedział to o kobiecie, to od razy “wrażliwi” na godność kobiecą politycy PiS podnieśli wrzawę. I nie chodzi im wcale o godność p. Gęsickiej. Chodzi im o usunięcie posła Palikota z PO i komisji ‘Przyjazne państwo’. Ot moralność PiS.
Problem komunikacji międzyludzkiej jest stary jak świat
Lennon stwierdził kiedyś, że Beatlesi są popularniejsi od Jezusa. Pomimo, że stwierdził fakt, to reakcja palantów była jaka była. Prekekst to palenia płyt, odsądzania od czci, nasyłania KKK na koncerty w USA itp. Każda obrazowa wypowiedź Palikota obróci się przeciw niemu. Smutne tylko, że cała dyskusja zaczyna sprowadzać się nie do sedna, czyli moralnej strony kłamania w żywe oczy przed kamerą dla celów politycznych, tylko do kwestii semantycznych – czy powinno się to nazwać: mijaniem się z prawdą, kłamstwem, łgarstwem, polityczną prostytucją czy politycznym kurest..em. Ale na to pytanie niech sobie przed lustrem odpowie madame Gęsicka.
Słuchaj ze zrozumieniem
Według badań przeprowadzonych na polskim społeczeństwie, wynika, że przeszło 80% społeczeństwa ma problem czytania i słuchania ze zrozumieniem. Co to oznacza? Oznacza, że ludzie nie rozumieją co się pisze i mówi.
Ostatnia afera, kóra wybuchła po wypowiedzi posła Palikota, że p. Gęsicka “sprosytuowała się politycznie”, potwierdza wyniki tych badań. I okazało się, że chyba 100% polityków i dziennikarzy nie słuchało ze zrozumieniem. Niestety i wielu internautów, w tym Matka Kutka, którego o to nie podejrzewałem, tego nie rozumie. Zgroza.
A przecież poseł Palikot wyraźnie powiedział “politycznie”. W żadnym wypadku nie odniósł się do moralności p. Gęsickiej jako kobiety, tylko jako polityka. Gdyby użył takiego określenia w stosunku do polityka rodzaju męskiego, to nikt by tego nie zauważył. Ale kiedy powiedział to o kobiecie, to od razy “wrażliwi” na godność kobiecą politycy PiS podnieśli wrzawę. I nie chodzi im wcale o godność p. Gęsickiej. Chodzi im o usunięcie posła Palikota z PO i komisji ‘Przyjazne państwo’. Ot moralność PiS.
Problem komunikacji międzyludzkiej jest stary jak świat
Lennon stwierdził kiedyś, że Beatlesi są popularniejsi od Jezusa. Pomimo, że stwierdził fakt, to reakcja palantów była jaka była. Prekekst to palenia płyt, odsądzania od czci, nasyłania KKK na koncerty w USA itp. Każda obrazowa wypowiedź Palikota obróci się przeciw niemu. Smutne tylko, że cała dyskusja zaczyna sprowadzać się nie do sedna, czyli moralnej strony kłamania w żywe oczy przed kamerą dla celów politycznych, tylko do kwestii semantycznych – czy powinno się to nazwać: mijaniem się z prawdą, kłamstwem, łgarstwem, polityczną prostytucją czy politycznym kurest..em. Ale na to pytanie niech sobie przed lustrem odpowie madame Gęsicka.
Słuchaj ze zrozumieniem
Według badań przeprowadzonych na polskim społeczeństwie, wynika, że przeszło 80% społeczeństwa ma problem czytania i słuchania ze zrozumieniem. Co to oznacza? Oznacza, że ludzie nie rozumieją co się pisze i mówi.
Ostatnia afera, kóra wybuchła po wypowiedzi posła Palikota, że p. Gęsicka “sprosytuowała się politycznie”, potwierdza wyniki tych badań. I okazało się, że chyba 100% polityków i dziennikarzy nie słuchało ze zrozumieniem. Niestety i wielu internautów, w tym Matka Kutka, którego o to nie podejrzewałem, tego nie rozumie. Zgroza.
A przecież poseł Palikot wyraźnie powiedział “politycznie”. W żadnym wypadku nie odniósł się do moralności p. Gęsickiej jako kobiety, tylko jako polityka. Gdyby użył takiego określenia w stosunku do polityka rodzaju męskiego, to nikt by tego nie zauważył. Ale kiedy powiedział to o kobiecie, to od razy “wrażliwi” na godność kobiecą politycy PiS podnieśli wrzawę. I nie chodzi im wcale o godność p. Gęsickiej. Chodzi im o usunięcie posła Palikota z PO i komisji ‘Przyjazne państwo’. Ot moralność PiS.
Problem komunikacji międzyludzkiej jest stary jak świat
Lennon stwierdził kiedyś, że Beatlesi są popularniejsi od Jezusa. Pomimo, że stwierdził fakt, to reakcja palantów była jaka była. Prekekst to palenia płyt, odsądzania od czci, nasyłania KKK na koncerty w USA itp. Każda obrazowa wypowiedź Palikota obróci się przeciw niemu. Smutne tylko, że cała dyskusja zaczyna sprowadzać się nie do sedna, czyli moralnej strony kłamania w żywe oczy przed kamerą dla celów politycznych, tylko do kwestii semantycznych – czy powinno się to nazwać: mijaniem się z prawdą, kłamstwem, łgarstwem, polityczną prostytucją czy politycznym kurest..em. Ale na to pytanie niech sobie przed lustrem odpowie madame Gęsicka.
Słuchaj ze zrozumieniem
Według badań przeprowadzonych na polskim społeczeństwie, wynika, że przeszło 80% społeczeństwa ma problem czytania i słuchania ze zrozumieniem. Co to oznacza? Oznacza, że ludzie nie rozumieją co się pisze i mówi.
Ostatnia afera, kóra wybuchła po wypowiedzi posła Palikota, że p. Gęsicka “sprosytuowała się politycznie”, potwierdza wyniki tych badań. I okazało się, że chyba 100% polityków i dziennikarzy nie słuchało ze zrozumieniem. Niestety i wielu internautów, w tym Matka Kutka, którego o to nie podejrzewałem, tego nie rozumie. Zgroza.
A przecież poseł Palikot wyraźnie powiedział “politycznie”. W żadnym wypadku nie odniósł się do moralności p. Gęsickiej jako kobiety, tylko jako polityka. Gdyby użył takiego określenia w stosunku do polityka rodzaju męskiego, to nikt by tego nie zauważył. Ale kiedy powiedział to o kobiecie, to od razy “wrażliwi” na godność kobiecą politycy PiS podnieśli wrzawę. I nie chodzi im wcale o godność p. Gęsickiej. Chodzi im o usunięcie posła Palikota z PO i komisji ‘Przyjazne państwo’. Ot moralność PiS.
Problem komunikacji międzyludzkiej jest stary jak świat
Lennon stwierdził kiedyś, że Beatlesi są popularniejsi od Jezusa. Pomimo, że stwierdził fakt, to reakcja palantów była jaka była. Prekekst to palenia płyt, odsądzania od czci, nasyłania KKK na koncerty w USA itp. Każda obrazowa wypowiedź Palikota obróci się przeciw niemu. Smutne tylko, że cała dyskusja zaczyna sprowadzać się nie do sedna, czyli moralnej strony kłamania w żywe oczy przed kamerą dla celów politycznych, tylko do kwestii semantycznych – czy powinno się to nazwać: mijaniem się z prawdą, kłamstwem, łgarstwem, polityczną prostytucją czy politycznym kurest..em. Ale na to pytanie niech sobie przed lustrem odpowie madame Gęsicka.
Słuchaj ze zrozumieniem
Według badań przeprowadzonych na polskim społeczeństwie, wynika, że przeszło 80% społeczeństwa ma problem czytania i słuchania ze zrozumieniem. Co to oznacza? Oznacza, że ludzie nie rozumieją co się pisze i mówi.
Ostatnia afera, kóra wybuchła po wypowiedzi posła Palikota, że p. Gęsicka “sprosytuowała się politycznie”, potwierdza wyniki tych badań. I okazało się, że chyba 100% polityków i dziennikarzy nie słuchało ze zrozumieniem. Niestety i wielu internautów, w tym Matka Kutka, którego o to nie podejrzewałem, tego nie rozumie. Zgroza.
A przecież poseł Palikot wyraźnie powiedział “politycznie”. W żadnym wypadku nie odniósł się do moralności p. Gęsickiej jako kobiety, tylko jako polityka. Gdyby użył takiego określenia w stosunku do polityka rodzaju męskiego, to nikt by tego nie zauważył. Ale kiedy powiedział to o kobiecie, to od razy “wrażliwi” na godność kobiecą politycy PiS podnieśli wrzawę. I nie chodzi im wcale o godność p. Gęsickiej. Chodzi im o usunięcie posła Palikota z PO i komisji ‘Przyjazne państwo’. Ot moralność PiS.
Problem komunikacji międzyludzkiej jest stary jak świat
Lennon stwierdził kiedyś, że Beatlesi są popularniejsi od Jezusa. Pomimo, że stwierdził fakt, to reakcja palantów była jaka była. Prekekst to palenia płyt, odsądzania od czci, nasyłania KKK na koncerty w USA itp. Każda obrazowa wypowiedź Palikota obróci się przeciw niemu. Smutne tylko, że cała dyskusja zaczyna sprowadzać się nie do sedna, czyli moralnej strony kłamania w żywe oczy przed kamerą dla celów politycznych, tylko do kwestii semantycznych – czy powinno się to nazwać: mijaniem się z prawdą, kłamstwem, łgarstwem, polityczną prostytucją czy politycznym kurest..em. Ale na to pytanie niech sobie przed lustrem odpowie madame Gęsicka.
Chyba nie zrozumiałeś sytuacji MK
Dla mnie sytuacja zjechana przez Palikota była tym gorsza, że głupiej, nieprawdziwej i tendencyjnej wypowiedzi dpouściła się jedyna członkini PiS, która wydawała się odporna na propagandę IVRP, czyli dyskwalifikacji wszystkiego co nie pisowske…
Ja bym to nazwał kurestwem politycznym, Palikot nazwał prostytuowaniem… Jego wola, że uzył słowa delikatniejszego.
Chyba nie zrozumiałeś sytuacji MK
Dla mnie sytuacja zjechana przez Palikota była tym gorsza, że głupiej, nieprawdziwej i tendencyjnej wypowiedzi dpouściła się jedyna członkini PiS, która wydawała się odporna na propagandę IVRP, czyli dyskwalifikacji wszystkiego co nie pisowske…
Ja bym to nazwał kurestwem politycznym, Palikot nazwał prostytuowaniem… Jego wola, że uzył słowa delikatniejszego.
Chyba nie zrozumiałeś sytuacji MK
Dla mnie sytuacja zjechana przez Palikota była tym gorsza, że głupiej, nieprawdziwej i tendencyjnej wypowiedzi dpouściła się jedyna członkini PiS, która wydawała się odporna na propagandę IVRP, czyli dyskwalifikacji wszystkiego co nie pisowske…
Ja bym to nazwał kurestwem politycznym, Palikot nazwał prostytuowaniem… Jego wola, że uzył słowa delikatniejszego.
Chyba nie zrozumiałeś sytuacji MK
Dla mnie sytuacja zjechana przez Palikota była tym gorsza, że głupiej, nieprawdziwej i tendencyjnej wypowiedzi dpouściła się jedyna członkini PiS, która wydawała się odporna na propagandę IVRP, czyli dyskwalifikacji wszystkiego co nie pisowske…
Ja bym to nazwał kurestwem politycznym, Palikot nazwał prostytuowaniem… Jego wola, że uzył słowa delikatniejszego.
Chyba nie zrozumiałeś sytuacji MK
Dla mnie sytuacja zjechana przez Palikota była tym gorsza, że głupiej, nieprawdziwej i tendencyjnej wypowiedzi dpouściła się jedyna członkini PiS, która wydawała się odporna na propagandę IVRP, czyli dyskwalifikacji wszystkiego co nie pisowske…
Ja bym to nazwał kurestwem politycznym, Palikot nazwał prostytuowaniem… Jego wola, że uzył słowa delikatniejszego.
Chyba nie zrozumiałeś sytuacji MK
Dla mnie sytuacja zjechana przez Palikota była tym gorsza, że głupiej, nieprawdziwej i tendencyjnej wypowiedzi dpouściła się jedyna członkini PiS, która wydawała się odporna na propagandę IVRP, czyli dyskwalifikacji wszystkiego co nie pisowske…
Ja bym to nazwał kurestwem politycznym, Palikot nazwał prostytuowaniem… Jego wola, że uzył słowa delikatniejszego.
Chyba nie zrozumiałeś sytuacji MK
Dla mnie sytuacja zjechana przez Palikota była tym gorsza, że głupiej, nieprawdziwej i tendencyjnej wypowiedzi dpouściła się jedyna członkini PiS, która wydawała się odporna na propagandę IVRP, czyli dyskwalifikacji wszystkiego co nie pisowske…
Ja bym to nazwał kurestwem politycznym, Palikot nazwał prostytuowaniem… Jego wola, że uzył słowa delikatniejszego.
nie ma świętych krów
Gęsicka kłamie, z premedytacją? Znaczy się prostytuuje.
Kaczyński bezżenny mieszka z kotem? Znaczy pewnie pedał. Palikot się go grzecznie pyta – jest czy nie. Kaczyński powinien grzecznie odpowiedzieć, jest czy nie jest. Dokładnie tak samo jak pytał innych o różne sprawy, w tym agenturalne.
Tak że MK nie zazdrość Palikotowi bezpośredniości. Palikot rulezz i miał pełne prawo powiedzieć co powiedział. Gęsicka wręcz przeciwnie i nie udawaj że dałeś się otumanić (zrobić z siebie tumana) że nie zajarzyłeś o do kaman. No!
nie ma świętych krów
Gęsicka kłamie, z premedytacją? Znaczy się prostytuuje.
Kaczyński bezżenny mieszka z kotem? Znaczy pewnie pedał. Palikot się go grzecznie pyta – jest czy nie. Kaczyński powinien grzecznie odpowiedzieć, jest czy nie jest. Dokładnie tak samo jak pytał innych o różne sprawy, w tym agenturalne.
Tak że MK nie zazdrość Palikotowi bezpośredniości. Palikot rulezz i miał pełne prawo powiedzieć co powiedział. Gęsicka wręcz przeciwnie i nie udawaj że dałeś się otumanić (zrobić z siebie tumana) że nie zajarzyłeś o do kaman. No!
nie ma świętych krów
Gęsicka kłamie, z premedytacją? Znaczy się prostytuuje.
Kaczyński bezżenny mieszka z kotem? Znaczy pewnie pedał. Palikot się go grzecznie pyta – jest czy nie. Kaczyński powinien grzecznie odpowiedzieć, jest czy nie jest. Dokładnie tak samo jak pytał innych o różne sprawy, w tym agenturalne.
Tak że MK nie zazdrość Palikotowi bezpośredniości. Palikot rulezz i miał pełne prawo powiedzieć co powiedział. Gęsicka wręcz przeciwnie i nie udawaj że dałeś się otumanić (zrobić z siebie tumana) że nie zajarzyłeś o do kaman. No!
nie ma świętych krów
Gęsicka kłamie, z premedytacją? Znaczy się prostytuuje.
Kaczyński bezżenny mieszka z kotem? Znaczy pewnie pedał. Palikot się go grzecznie pyta – jest czy nie. Kaczyński powinien grzecznie odpowiedzieć, jest czy nie jest. Dokładnie tak samo jak pytał innych o różne sprawy, w tym agenturalne.
Tak że MK nie zazdrość Palikotowi bezpośredniości. Palikot rulezz i miał pełne prawo powiedzieć co powiedział. Gęsicka wręcz przeciwnie i nie udawaj że dałeś się otumanić (zrobić z siebie tumana) że nie zajarzyłeś o do kaman. No!
nie ma świętych krów
Gęsicka kłamie, z premedytacją? Znaczy się prostytuuje.
Kaczyński bezżenny mieszka z kotem? Znaczy pewnie pedał. Palikot się go grzecznie pyta – jest czy nie. Kaczyński powinien grzecznie odpowiedzieć, jest czy nie jest. Dokładnie tak samo jak pytał innych o różne sprawy, w tym agenturalne.
Tak że MK nie zazdrość Palikotowi bezpośredniości. Palikot rulezz i miał pełne prawo powiedzieć co powiedział. Gęsicka wręcz przeciwnie i nie udawaj że dałeś się otumanić (zrobić z siebie tumana) że nie zajarzyłeś o do kaman. No!
nie ma świętych krów
Gęsicka kłamie, z premedytacją? Znaczy się prostytuuje.
Kaczyński bezżenny mieszka z kotem? Znaczy pewnie pedał. Palikot się go grzecznie pyta – jest czy nie. Kaczyński powinien grzecznie odpowiedzieć, jest czy nie jest. Dokładnie tak samo jak pytał innych o różne sprawy, w tym agenturalne.
Tak że MK nie zazdrość Palikotowi bezpośredniości. Palikot rulezz i miał pełne prawo powiedzieć co powiedział. Gęsicka wręcz przeciwnie i nie udawaj że dałeś się otumanić (zrobić z siebie tumana) że nie zajarzyłeś o do kaman. No!
nie ma świętych krów
Gęsicka kłamie, z premedytacją? Znaczy się prostytuuje.
Kaczyński bezżenny mieszka z kotem? Znaczy pewnie pedał. Palikot się go grzecznie pyta – jest czy nie. Kaczyński powinien grzecznie odpowiedzieć, jest czy nie jest. Dokładnie tak samo jak pytał innych o różne sprawy, w tym agenturalne.
Tak że MK nie zazdrość Palikotowi bezpośredniości. Palikot rulezz i miał pełne prawo powiedzieć co powiedział. Gęsicka wręcz przeciwnie i nie udawaj że dałeś się otumanić (zrobić z siebie tumana) że nie zajarzyłeś o do kaman. No!
nie ma świętych krów
Gęsicka kłamie, z premedytacją? Znaczy się prostytuuje.
Kaczyński bezżenny mieszka z kotem? Znaczy pewnie pedał. Palikot się go grzecznie pyta – jest czy nie. Kaczyński powinien grzecznie odpowiedzieć, jest czy nie jest. Dokładnie tak samo jak pytał innych o różne sprawy, w tym agenturalne.
Tak że MK nie zazdrość Palikotowi bezpośredniości. Palikot rulezz i miał pełne prawo powiedzieć co powiedział. Gęsicka wręcz przeciwnie i nie udawaj że dałeś się otumanić (zrobić z siebie tumana) że nie zajarzyłeś o do kaman. No!
Pan Palikot
Jeżeli panie Chlebowski spróbujecie Palikotowi coś zrobić to u mnie macie przesrane.
Ja to tylko jeden głos ale wy go nie dostaniecie
Na wsi to trzeba się napieprzać sztachetami a wiochę z tego Państwa to zrobił PIS a nie PO
Chcieli to mają!
Żoliborskie maminsynki…
Przypomijcie sobie tylko te dwa minione lata…
Jak i o czym gadali?
Stary dziadek Wałęsa mimo że monter miał jednak intuicję…
Teraz Pan Palikot jest jedynym facetem, który i którego stać na to by dopieprzyć tym dwóm wariatom…
Tak! Dopieprzyć!
Inaczej sie nie da!
A te panienki z PO + pani Gęsicka?
Jak im sie ni podoba to do przedszkola!
Polityka nie jest dla przedszkolanek
Pan Palikot
Jeżeli panie Chlebowski spróbujecie Palikotowi coś zrobić to u mnie macie przesrane.
Ja to tylko jeden głos ale wy go nie dostaniecie
Na wsi to trzeba się napieprzać sztachetami a wiochę z tego Państwa to zrobił PIS a nie PO
Chcieli to mają!
Żoliborskie maminsynki…
Przypomijcie sobie tylko te dwa minione lata…
Jak i o czym gadali?
Stary dziadek Wałęsa mimo że monter miał jednak intuicję…
Teraz Pan Palikot jest jedynym facetem, który i którego stać na to by dopieprzyć tym dwóm wariatom…
Tak! Dopieprzyć!
Inaczej sie nie da!
A te panienki z PO + pani Gęsicka?
Jak im sie ni podoba to do przedszkola!
Polityka nie jest dla przedszkolanek
Pan Palikot
Jeżeli panie Chlebowski spróbujecie Palikotowi coś zrobić to u mnie macie przesrane.
Ja to tylko jeden głos ale wy go nie dostaniecie
Na wsi to trzeba się napieprzać sztachetami a wiochę z tego Państwa to zrobił PIS a nie PO
Chcieli to mają!
Żoliborskie maminsynki…
Przypomijcie sobie tylko te dwa minione lata…
Jak i o czym gadali?
Stary dziadek Wałęsa mimo że monter miał jednak intuicję…
Teraz Pan Palikot jest jedynym facetem, który i którego stać na to by dopieprzyć tym dwóm wariatom…
Tak! Dopieprzyć!
Inaczej sie nie da!
A te panienki z PO + pani Gęsicka?
Jak im sie ni podoba to do przedszkola!
Polityka nie jest dla przedszkolanek
Pan Palikot
Jeżeli panie Chlebowski spróbujecie Palikotowi coś zrobić to u mnie macie przesrane.
Ja to tylko jeden głos ale wy go nie dostaniecie
Na wsi to trzeba się napieprzać sztachetami a wiochę z tego Państwa to zrobił PIS a nie PO
Chcieli to mają!
Żoliborskie maminsynki…
Przypomijcie sobie tylko te dwa minione lata…
Jak i o czym gadali?
Stary dziadek Wałęsa mimo że monter miał jednak intuicję…
Teraz Pan Palikot jest jedynym facetem, który i którego stać na to by dopieprzyć tym dwóm wariatom…
Tak! Dopieprzyć!
Inaczej sie nie da!
A te panienki z PO + pani Gęsicka?
Jak im sie ni podoba to do przedszkola!
Polityka nie jest dla przedszkolanek
Pan Palikot
Jeżeli panie Chlebowski spróbujecie Palikotowi coś zrobić to u mnie macie przesrane.
Ja to tylko jeden głos ale wy go nie dostaniecie
Na wsi to trzeba się napieprzać sztachetami a wiochę z tego Państwa to zrobił PIS a nie PO
Chcieli to mają!
Żoliborskie maminsynki…
Przypomijcie sobie tylko te dwa minione lata…
Jak i o czym gadali?
Stary dziadek Wałęsa mimo że monter miał jednak intuicję…
Teraz Pan Palikot jest jedynym facetem, który i którego stać na to by dopieprzyć tym dwóm wariatom…
Tak! Dopieprzyć!
Inaczej sie nie da!
A te panienki z PO + pani Gęsicka?
Jak im sie ni podoba to do przedszkola!
Polityka nie jest dla przedszkolanek
Pan Palikot
Jeżeli panie Chlebowski spróbujecie Palikotowi coś zrobić to u mnie macie przesrane.
Ja to tylko jeden głos ale wy go nie dostaniecie
Na wsi to trzeba się napieprzać sztachetami a wiochę z tego Państwa to zrobił PIS a nie PO
Chcieli to mają!
Żoliborskie maminsynki…
Przypomijcie sobie tylko te dwa minione lata…
Jak i o czym gadali?
Stary dziadek Wałęsa mimo że monter miał jednak intuicję…
Teraz Pan Palikot jest jedynym facetem, który i którego stać na to by dopieprzyć tym dwóm wariatom…
Tak! Dopieprzyć!
Inaczej sie nie da!
A te panienki z PO + pani Gęsicka?
Jak im sie ni podoba to do przedszkola!
Polityka nie jest dla przedszkolanek
Pan Palikot
Jeżeli panie Chlebowski spróbujecie Palikotowi coś zrobić to u mnie macie przesrane.
Ja to tylko jeden głos ale wy go nie dostaniecie
Na wsi to trzeba się napieprzać sztachetami a wiochę z tego Państwa to zrobił PIS a nie PO
Chcieli to mają!
Żoliborskie maminsynki…
Przypomijcie sobie tylko te dwa minione lata…
Jak i o czym gadali?
Stary dziadek Wałęsa mimo że monter miał jednak intuicję…
Teraz Pan Palikot jest jedynym facetem, który i którego stać na to by dopieprzyć tym dwóm wariatom…
Tak! Dopieprzyć!
Inaczej sie nie da!
A te panienki z PO + pani Gęsicka?
Jak im sie ni podoba to do przedszkola!
Polityka nie jest dla przedszkolanek