Teksty na temat WOŚP mniej więcej chronologicznie:
1.Nigdy nie będziemy bliżej Europy żebrając – Dedalus
2.Dlaczego dziennikarze, elity, kochają OWSIAKA i nienawidzą Rydzyka.
@Essalam
Teksty na temat WOŚP mniej więcej chronologicznie:
1.Nigdy nie będziemy bliżej Europy żebrając – Dedalus
2.Dlaczego dziennikarze, elity, kochają OWSIAKA i nienawidzą Rydzyka.
@Essalam
3.Gadanie Owsiaka jest bezsensowne, ale WOŚP to pożyteczny konkret! Matka Kurka
4.Pójdę z torbami przez tą orkiestre.- Markiz de Mumia
5.A on nie podwyższy…fM
6.W odpowiedzi dla Łukasza Warzechy Salon24 “Na czym polega oszustwo Owsiaka”- murak
7.Apel do nieprzekonanych (umiarkowanie pozytywny) – murak
8.Wielka Oferta Świątecznej Głupoty. A kto mówi, że to o Was? – Liczyrzepa
9.Moje podwórko – Jasmine
Może jeszcze coś. Teksty chwalące lub ganiące inicjatywę Owsiaka.
Podobnie komentarze.
Chwalą za pożyteczny cel, umiejętności organizacyjne, charyzmę porywającą naród. Ganią za knajacki język, jarmarczność całej imprezy, dwuznaczność kwesty. Jak co roku przez 18 lat. Oraz jedna niespodzianka, rzecz odkrywcza :
“cholerna ofensywa miłości
adude49 ::: ndz., 10.01.2010 – 10:15.
Jak wszędzie jest w tym trochę dobra, trochę zła. W końcu parę osób może uratowali ale opóźniają w ten sposób rozwiązania systemowe. Ludzie lubią myśleć o sobie, że są dobrzy ale kupowanie tej dobrej o sobie opinii za serduszko WOSP to jest trochę tandeta.”
Rozwiązania systemowe, to jest to, na co wszyscy czekamy. I nie możemy się doczekać. To, co raz na zawsze ustawi Polskę, jako kraj mlekiem i miodem płynący, krainę dostatku i szczęścia dla wszystkich. Do głowy mi nie przyszło, że dlatego nie możemy się doczekać, ponieważ ktoś wyręcza państwo w wypełnianiu obowiązków. To by było na tyle, jeśli chodzi o zreasumowanie.
Co nam powinno gwarantować państwo? Bezpieczeństwo, kompleksową opiekę medyczną, darmową naukę, godne wynagrodzenie za niezbyt fatygującą pracę, wiele długich wekendów i innych świąt, wczesną i obfitą emeryturę, wygodne mieszkania, ogrzewanie, kanalizację, rozrywkę, spokój, czyste powietrze, czystą wodę, tanie artykuły spożywcze i przemysłowe a nade wszystko sprawiedliwość społeczną, co oznacza, że sąsiad nie może mieć lepiej. To ostatnie można by na przykład osiągnąć uchwalając 40 milionów ustaw o podatku dochodowym od osób fizycznych – dla każdego według jego potrzeb.
Roszczeniowość? A bynajmniej. Płacę i wymagam. Jeśli państwo mi zabiera w postaci podatków, para podatków, składek, akcyz, VAT-ów od każdego kupionego przeze mnie towaru więcej, niż moja wypłata netto, to chyba mam do cholery prawo wymagać. Niby logiczne.
Dlaczego tak nie jest? Bo „płacę i wymagam” ma rację bytu tylko w warunkach rynkowych. A w polityce nie ma rynku, tylko monopol. Kaprawe koalicje i opozycje tego nie zmieniają. Partia, która dorwała się do władzy(dzięki nam, wyborcom) dalej działa już na zasadzie TKM, a my, wyborcy możemy jej skoczyć tam, gdzie… (Jasio: Oni mogą Panu majstrowi skoczyć tam, gdzie Pan może Pana majstra w dupę pocałować. ) przynajmniej do następnych wyborów, w których przyjdzie nam znowu wybierać tych samych spośród tych samych.
Rozwiązania systemowe? Ustawy? Zwłaszcza takie, które coś ograniczają, zabiorą? Gdzie tam, rozdawnictwo nie do wyplatania się przez wiele lat, potem ręka w nocniku i Balcerowicz (albo jakiś inny twardziel) wróć. Potem znów Balcerowicz musi odejść i tak da capo al fine, a może i bez fine.
Być może ja mam jakieś staromodne zapatrywania na działanie państwa. Państwo powinno gwarantować obywatelom to, czego w pojedynkę nie są w stanie zrobić, za to nie łupić ich w bestialski sposób, a obywatele muszą się starać sami o rzeczy, którymi państwo nie powinno sobie głowy zawracać. To znowu wracając do WOŚP.
A mnie się najbardziej podobało stwierdzenie wroga
WOŚP – no dobra, kupują ten drogi i coraz bardziej skomplikowany sprzęt medyczny a my, podatnicy, musimy potem wykładać pieniądze na szkolenie ludzi do jego obsługi.
Tyz piknie
gdzie to było?
Nie tutaj. Na Onecie to przeczytałem. A było napisane
całkiem serio.
wybory WOŚP są nośne
wybory WOŚP są nośne medialnie ale , nie wiem , czy racjonalne medycznie i społecznie.
Z Owsiakiem, całym cyrkiem i
Z Owsiakiem, całym cyrkiem i przerostem formy nad kasą nie mam najmniejszych problemów, to jest CYRK. Jedyne co mną targa, to konkret w postaci tych urządzeń, których żaden minister nie kupi. Wszystko to jest z każdym rokiem coraz bardziej żenujące, coraz bardzie sztuczne i coraz bardziej irytujące, ale dopóki państwo jest jeszcze bardziej absurdalne, WOŚP ma sens. Na Owsiaka nie mogą już patrzeć, na WOŚP wysłałem sms.
Arbeit macht frei durch Krematorium Nummer drei
ale uciekłem z lekcji bo CYRK przyjechał.
A mnie się najbardziej podobało stwierdzenie wroga
WOŚP – no dobra, kupują ten drogi i coraz bardziej skomplikowany sprzęt medyczny a my, podatnicy, musimy potem wykładać pieniądze na szkolenie ludzi do jego obsługi.
Tyz piknie
gdzie to było?
Nie tutaj. Na Onecie to przeczytałem. A było napisane
całkiem serio.
wybory WOŚP są nośne
wybory WOŚP są nośne medialnie ale , nie wiem , czy racjonalne medycznie i społecznie.
Z Owsiakiem, całym cyrkiem i
Z Owsiakiem, całym cyrkiem i przerostem formy nad kasą nie mam najmniejszych problemów, to jest CYRK. Jedyne co mną targa, to konkret w postaci tych urządzeń, których żaden minister nie kupi. Wszystko to jest z każdym rokiem coraz bardziej żenujące, coraz bardzie sztuczne i coraz bardziej irytujące, ale dopóki państwo jest jeszcze bardziej absurdalne, WOŚP ma sens. Na Owsiaka nie mogą już patrzeć, na WOŚP wysłałem sms.
Arbeit macht frei durch Krematorium Nummer drei
ale uciekłem z lekcji bo CYRK przyjechał.
I tak, i nie.
“Państwo powinno gwarantować obywatelom to, czego w pojedynkę nie są w stanie zrobić, za to nie łupić ich w bestialski sposób, a obywatele muszą się starać sami o rzeczy, którymi państwo nie powinno sobie głowy zawracać.”
To zdanie możnaby potraktować jako motto i wywiesić na Wiejskiej i w każdym urzędzie. Nie odrzucałbym jednak inicjatyw mieszanych, jaką jest WOŚP: obywatelskich, a zarazem działających w obszarze którym państwo musi i powinno głowę sobie zawracać, jakim jest zdrowie obywateli. Ważne, żeby działalność państwowa i obywatelska się uzupełniały, a nie zastępowały.
Powinny się uzupełniać
jest to jednak obecnie trochę ryzykowne.
Powiedziane jest “Lepiej z mądrym zgubić, niż z głupim znaleźć”
Jeszcze gorzej jest z głupim zgubić.
I tak, i nie.
“Państwo powinno gwarantować obywatelom to, czego w pojedynkę nie są w stanie zrobić, za to nie łupić ich w bestialski sposób, a obywatele muszą się starać sami o rzeczy, którymi państwo nie powinno sobie głowy zawracać.”
To zdanie możnaby potraktować jako motto i wywiesić na Wiejskiej i w każdym urzędzie. Nie odrzucałbym jednak inicjatyw mieszanych, jaką jest WOŚP: obywatelskich, a zarazem działających w obszarze którym państwo musi i powinno głowę sobie zawracać, jakim jest zdrowie obywateli. Ważne, żeby działalność państwowa i obywatelska się uzupełniały, a nie zastępowały.
Powinny się uzupełniać
jest to jednak obecnie trochę ryzykowne.
Powiedziane jest “Lepiej z mądrym zgubić, niż z głupim znaleźć”
Jeszcze gorzej jest z głupim zgubić.
To by było na tyle, jeśli chodzi o zreasumowanie.
No, nie do końca. Istnieje coś ciekawego, ukrytego w podtekście, zarzutów przeciw WOŚP w ogóle a Owsiakowi w szczególności.
Do samodzielnego wyłapania, dla każdego, w ramach corocznego rachunku sumienia na temat: czy jestem michnikoidem?
Jeśli nie ma testu
pozwalającego w sposób jednoznaczny określić własny stopień michnikoidyzacji, trzeba go jaknajprędzej opracować. W jakich jednostkach byłby pomiar?
Sumienia? Samoświadomości? Wolnej woli?
W genach na chromosomach pewnie dałoby przeliczyć…
Jesteśmy społeczeństwem (poj*ym nieco trochę) i ten fakt czasem błyska. I, faktycznie, nie potrzebujemy macherów od memów. To tylko nasza słabość?/beztroska? powoduje, że trzymają nas za mordę. Bo wtedy mamy mordy, niestety. Ale, co jakiś czas, coś błyska.
nasza słabość?/beztroska?
na początku stycznia JA napisał tekst o L.Erhadzie i Społecznej Gospodarce Rynkowej w Niemczech. Potem to się u nich schrzaniło. Cytuję :”pod koniec lat 50., gdy politycy wymusili na Erhardzie m. in. dużą podwyżkę rent i emerytur. Wprawdzie nie było nawet jakichś wielkich nacisków społecznych, by to zrobić, ale zbliżały się wybory, a dzięki polityce Erharda państwo miało do dyspozycji dość spore oszczędności, więc postanowiono zrobić wyborcom prezent. Wtedy była bardzo dobra koniunktura, więc nie przyniosło to ani wzrostu podatków, ani deficytu, ale kiedy w 1966 roku wzrost gospodarczy zwolnił i wzrosło bezrobocie, to zaczęły się problemy. Erhard nie chciał deficytu, ale utrzymanie równowagi budżetowej wymagało albo niewielkiej podwyżki podatków, albo cięcia wydatków, a na to nikt się nie zgodził. Koalicja CDU/CSU-FDP się rozpadła, Erhard podał się do dymisji i powstała nowa koalicja chadeków z socjaldemokratami, którzy trzy lata później wygrali wybory. Nowy rząd zaczął wtedy zwiększać socjal, a dalej poszło “z górki”.
Oni też się dali wziąć za mordę.
To by było na tyle, jeśli chodzi o zreasumowanie.
No, nie do końca. Istnieje coś ciekawego, ukrytego w podtekście, zarzutów przeciw WOŚP w ogóle a Owsiakowi w szczególności.
Do samodzielnego wyłapania, dla każdego, w ramach corocznego rachunku sumienia na temat: czy jestem michnikoidem?
Jeśli nie ma testu
pozwalającego w sposób jednoznaczny określić własny stopień michnikoidyzacji, trzeba go jaknajprędzej opracować. W jakich jednostkach byłby pomiar?
Sumienia? Samoświadomości? Wolnej woli?
W genach na chromosomach pewnie dałoby przeliczyć…
Jesteśmy społeczeństwem (poj*ym nieco trochę) i ten fakt czasem błyska. I, faktycznie, nie potrzebujemy macherów od memów. To tylko nasza słabość?/beztroska? powoduje, że trzymają nas za mordę. Bo wtedy mamy mordy, niestety. Ale, co jakiś czas, coś błyska.
nasza słabość?/beztroska?
na początku stycznia JA napisał tekst o L.Erhadzie i Społecznej Gospodarce Rynkowej w Niemczech. Potem to się u nich schrzaniło. Cytuję :”pod koniec lat 50., gdy politycy wymusili na Erhardzie m. in. dużą podwyżkę rent i emerytur. Wprawdzie nie było nawet jakichś wielkich nacisków społecznych, by to zrobić, ale zbliżały się wybory, a dzięki polityce Erharda państwo miało do dyspozycji dość spore oszczędności, więc postanowiono zrobić wyborcom prezent. Wtedy była bardzo dobra koniunktura, więc nie przyniosło to ani wzrostu podatków, ani deficytu, ale kiedy w 1966 roku wzrost gospodarczy zwolnił i wzrosło bezrobocie, to zaczęły się problemy. Erhard nie chciał deficytu, ale utrzymanie równowagi budżetowej wymagało albo niewielkiej podwyżki podatków, albo cięcia wydatków, a na to nikt się nie zgodził. Koalicja CDU/CSU-FDP się rozpadła, Erhard podał się do dymisji i powstała nowa koalicja chadeków z socjaldemokratami, którzy trzy lata później wygrali wybory. Nowy rząd zaczął wtedy zwiększać socjal, a dalej poszło “z górki”.
Oni też się dali wziąć za mordę.
Dziękuję
A teraz optymistyczny akcent :
http://www.marylarodowicz.pl/muzyka/LP/bsk84/02.htm
Dziękuję
A teraz optymistyczny akcent :
http://www.marylarodowicz.pl/muzyka/LP/bsk84/02.htm
Malkontentów Orkiestry można zjednać w prosty sposób:
zbieramy na drogi i unikalny sprzęt dla NAJLEPSZYCH SZPITALI . Za resztę fundujemy stypendia w USA wybranym w drodze KONKURSU studentom medycyny i /lub/ najlepiej rokującym stażystom i specjalistom. Mam w pobliżu powiatową wykańczalnię zwaną dale szpitalem,tak wyposażoną,że tylko robota do operacji kardiochirurgicznych brakuje , a droga ,,leczenia” poważniejszych przypadków prowadzi z tej ,,lecznicy” prosto na cmentarz. Więc miliony utopione w sprzęt ZAMIAST ludzi,a dokładnie w ich wykształcenie – nie dają nic,poza iluzją ,,nowoczesności”.
Ludzie są kształceni
tylko skutek jakiś taki nie najlepszy. Myślę, że to wynika raczej z tego, że się nie przykładają do nauki. Mój mąż miał tomografię, którą trzeba było powtórzyć, bo coś źle ustawili. Przecież to drogie badanie. Tylko, czy w celu szkolenia trzeba wysyłać ludzi do USA? Szkolenie do obsługi aparatów to powiedzmy dwa, trzy dni, ale pod warunkiem, że szkolony ma jakąś wiedzę.
w
:)))
:)))
ładne, prawda?
tak mi się jakoś zebrało na Piwnicę.
Bardzo się cieszę, że Ci się
Bardzo się cieszę, że Ci się powiodło, mimo mojego mętnego tłumaczenia.:)
Przypomniałaś mi, że gdzieś mam na płytach historię Piwnicy, duuuużo tego, tylko gdzie? Remont półtora roku temu a ja jeszcze nie “nie zdążyłam” uporządkować swoich muzycznych zbiorów.
Wiesz co?
zbierz co się da z youtube, ja też to zrobię i utworzymy wpis pod tytułem OBCYM WSTĘP WZBRONIONY, gdzie to powklejamy. Mam szczerze dosyć polityki, taka odskocznia.
Pokasujemy tam wszystkich, którzy będą komentować nie w klimacie.
Jestem za!:) Chyba wystarczy
Jestem za!:) Chyba wystarczy kategoria “prywatne”, choć nie jestem pewna, bo nigdy tak nie robiłam.
Ja też nie
trzeba spróbować. Jutro?
Jeśli zechcesz poczekać kilka
Jeśli zechcesz poczekać kilka dni, będę wdzięczna. Mam trochę pisania a jak wsiąknę w szukanie, to…rozumiesz.:) W Czwartek muszę skończyć. Chyba, że po troszeczku. Załóż temat a ja odpoczywając będę dokładać.:)
Malkontentów Orkiestry można zjednać w prosty sposób:
zbieramy na drogi i unikalny sprzęt dla NAJLEPSZYCH SZPITALI . Za resztę fundujemy stypendia w USA wybranym w drodze KONKURSU studentom medycyny i /lub/ najlepiej rokującym stażystom i specjalistom. Mam w pobliżu powiatową wykańczalnię zwaną dale szpitalem,tak wyposażoną,że tylko robota do operacji kardiochirurgicznych brakuje , a droga ,,leczenia” poważniejszych przypadków prowadzi z tej ,,lecznicy” prosto na cmentarz. Więc miliony utopione w sprzęt ZAMIAST ludzi,a dokładnie w ich wykształcenie – nie dają nic,poza iluzją ,,nowoczesności”.
Ludzie są kształceni
tylko skutek jakiś taki nie najlepszy. Myślę, że to wynika raczej z tego, że się nie przykładają do nauki. Mój mąż miał tomografię, którą trzeba było powtórzyć, bo coś źle ustawili. Przecież to drogie badanie. Tylko, czy w celu szkolenia trzeba wysyłać ludzi do USA? Szkolenie do obsługi aparatów to powiedzmy dwa, trzy dni, ale pod warunkiem, że szkolony ma jakąś wiedzę.
w
:)))
:)))
ładne, prawda?
tak mi się jakoś zebrało na Piwnicę.
Bardzo się cieszę, że Ci się
Bardzo się cieszę, że Ci się powiodło, mimo mojego mętnego tłumaczenia.:)
Przypomniałaś mi, że gdzieś mam na płytach historię Piwnicy, duuuużo tego, tylko gdzie? Remont półtora roku temu a ja jeszcze nie “nie zdążyłam” uporządkować swoich muzycznych zbiorów.
Wiesz co?
zbierz co się da z youtube, ja też to zrobię i utworzymy wpis pod tytułem OBCYM WSTĘP WZBRONIONY, gdzie to powklejamy. Mam szczerze dosyć polityki, taka odskocznia.
Pokasujemy tam wszystkich, którzy będą komentować nie w klimacie.
Jestem za!:) Chyba wystarczy
Jestem za!:) Chyba wystarczy kategoria “prywatne”, choć nie jestem pewna, bo nigdy tak nie robiłam.
Ja też nie
trzeba spróbować. Jutro?
Jeśli zechcesz poczekać kilka
Jeśli zechcesz poczekać kilka dni, będę wdzięczna. Mam trochę pisania a jak wsiąknę w szukanie, to…rozumiesz.:) W Czwartek muszę skończyć. Chyba, że po troszeczku. Załóż temat a ja odpoczywając będę dokładać.:)