Sobota rano 8:15
Łódź przed siedzibą PiS.
Podjeżdża autobus. Wysiadają: prezydent, premier i ten trzeci co go nie lubię. A jest jeszcze czwarty – mikrofon na statywie
Sobota rano 8:15
Łódź przed siedzibą PiS.
Podjeżdża autobus. Wysiadają: prezydent, premier i ten trzeci co go nie lubię. A jest jeszcze czwarty – mikrofon na statywie
Składają kwiaty, prezydent podchodzi- mówi przelaniu braterskiej krwi. Mówi ładnie.
Mieć rację to małe miki. Trzeba umieć to sprzedać.
Ja nie umiem, dlatego 1 listopada przypada u mnie na dwa tygodnie przed 1 listopada. Refleksja, hołd, zaduma – nie potrafię poruszyć w sobie żadnej nuty w tłumie, gawiedzi zachowującej się jak w hipermarkecie na zakupach. No ale to ja. Innym jak widać do tego niezbędne są kamery, flesze, mikrofony. De gustibus…
P.S. Tak się robi politykę Panie Kaczyński. Idź Pan pisz pamiętniki, Pan się do tej polityki nie nadajesz. Pan pogoniłeś strategów,a zostawiłeś przydupasów. Pan się nie wzniesiesz ponad diagnozę, Pan nie jesteś człowiekiem czynu.
Żałocha + cepeliada – jak bukiet sztucznych chryzantem
Ma Kaczyński obok siebie Migalskiego , ma ,,spin-doktorów” (obeznanych ze światem) i robi skuchę za skuchą. A dokładnie – jest wpuszczany w maliny przez tandetnych,tuskowych propagandystów. Powtórzę swój pomysł : Kaczyńskiemu zarząd partii niech zakupi dom w Sulejówku. Niech pisze programy , strategie i doradza ,,z tylnego siedzenia”,a na pierwszą linię niech wystawi młodych zdolnych albo młodych pogodnych.
Kaczyński nie Piłsudski nie ta półka
ale pomysł dobry
Żałocha + cepeliada – jak bukiet sztucznych chryzantem
Ma Kaczyński obok siebie Migalskiego , ma ,,spin-doktorów” (obeznanych ze światem) i robi skuchę za skuchą. A dokładnie – jest wpuszczany w maliny przez tandetnych,tuskowych propagandystów. Powtórzę swój pomysł : Kaczyńskiemu zarząd partii niech zakupi dom w Sulejówku. Niech pisze programy , strategie i doradza ,,z tylnego siedzenia”,a na pierwszą linię niech wystawi młodych zdolnych albo młodych pogodnych.
Kaczyński nie Piłsudski nie ta półka
ale pomysł dobry
Tak właściwie, to jak sobie z takimi post-nowoczesnymi
poradzić? Od razu w łeb czy już jakąś taktykę wymyślono?
Tak właściwie, to jak sobie z takimi post-nowoczesnymi
poradzić? Od razu w łeb czy już jakąś taktykę wymyślono?