Niestety można się zmęczyć grą dwóch na jednego. Z Lechią Zagłębie wygrało 2:1, z sędzią zremisowało 2:2.
Niestety można się zmęczyć grą dwóch na jednego. Z Lechią Zagłębie wygrało 2:1, z sędzią zremisowało 2:2. Drugi raz Lechia zdobyła punkty z Zagłębiem, na które nie zasłużyła, a dostała od kaloszy, tak to dyplomatycznie nazwijmy. Prawdą jest, że w drugiej połowie Lechia zaczęła grać, ale ten remis nie był zasłużony. Na koniec mogę tylko dodać, że takiego bydła jak przyjechało z Gdańska, dawno nie było w Lubinie. Bydło straszne, ale kibice Zagłębia olali hołotę. Tak czy siak, poziom sędziowania w polskiej kopanej to jest dno, totalne dno, może Chińczyków sprowadzić, bo jak w trzech meczach na pięć sędzia popełnia takie błędy, które decydują o punktach i bramkach, to naprawdę nie są gorzkie żale, tylko zielony stolik, przy którym zamiast korupcji głupota i brak kompetencji rozdaje karty.
Zagłębie Lubin – Lechia Gdańsk 2:2, sędzia znów strzelił gola
Reklama
Reklama