Do zrozumienia pułapki w jaką wpadło Ministerstwo Śmierci wystarczy zwykły kalendarz i podstawy matematyki. Za czasów Szumowskiego, co by o nim nie mówić i nie myśleć, a trzeba myśleć i mówić jak najgorzej, Polska przyjęła głupią, ale nie najgłupszą strategię. Przypomnę, że na początku testowano po kilkaset, potem kilka tysięcy dziennie. Wprawdzie zamykano lasy i fryzjerów, ale w tym samym czasie były czynne wszystkie hipermarkety budowlane, do których ponad połowa klientów chodziła w śmiesznych przyłbicach albo w ogóle bez żadnych osłon, powołując się na stan zdrowia. W efekcie mieliśmy kabaret nie „lockdown”, co w okresie kampanii wyborczej jeszcze mocniej się uwydatniło.
Ludzie nabierali prawie naturalnej odporności, niska liczba testów gwarantowała niskie wskaźniki „przypadków” i zgonów, co było potężną bronią propagandową. Rządzący non stop powtarzali, że Polska jest fenomenem w Europie, a kto nie wierzy niech płynie do Szwecji albo leci do Hiszpanii. Pod koniec kadencji Szumowskiego ta strategia zaczęła ulegać zmianie, na początku zmieniono liczbę testów i to skokowo. Na efekty nie trzeba było długo czekać, jeszcze w lecie zaczęły pojawiać się liczby, które przebijały Szwecję i Hiszpanię. Gdy do Ministerstwa Śmierci przyszedł socjopata Niedzielski sprawy potoczyły się błyskawicznie. Po jednoczesnym wprowadzeniu zamordyzmu DDM, oddaniu lekarzom pierwszego kontaktu zleceń na testy i „opieki nad pacjentem kowidowym”, stało się jasne, że ten patologiczny system pobije rekordy. Niemal całkowita blokada dostępu do szpitali i przychodni dla osób chorych i to ciężko, zaczęła gwałtownie windować liczbę zgonów, którą najpierw ukrywano w statystykach ogólnych, potem poszedł komunikat do lekarzy, aby wszystko, co się da przypisywać do „kowida”. Zdemoralizowanych „medyków” nie trzeba było specjalnie do tego namawiać, dostawali 100% dodatki za wszystkie „opieki” i „operacje” przy „pacjencie kowidowym”.
Tym barbarzyńskim i bezmyślnym sposobem Niedzielski, ogłupiany przez „radę medyczną”, wybił „obozowi patriotycznemu” największy argument propagandowy. Dziś Polska jest na pierwszym miejscu w liczbie „nadmiarowych” zgonów w Europie, natomiast w przeliczeniu na milion mieszkańców pobiła Szwecję o 300 zgonów, Francję o 100, a do Hiszpanii brakuje 25, czyli góra dwa dni i „mamy to”. Nie koniec złych wiadomości dla rządzących i niestety dla Polaków. Przy takim obrocie spraw jedynym wyjściem dla propagandzistów rządowych jest osiągnięcie „odporności populacyjnej”, co rzecz jasna oznacza „wyszczepienie” minimum 50% Polaków i to w możliwie krótkim czasie. Jeśli rządzący zawalą tę operację, zamienią swoje fatalne położenie na stan beznadziejny. Co więcej tym razem Polacy będą to widzieć jak na dłoni, bo już pierwsze kraje „wychodzą z pandemii”, tymczasem w Polsce mamy największą zapaść na tle całej Europy i tylko Brazylią można się jeszcze pocieszać. Tyle matematyki, czas na kalendarz.
Mamy połowę kwietnia i wyjątkowo parszywą pogodę, ale już za dwa tygodnie według prognoz ma przyjść lato, z pominięciem wiosny. W tej chwili jesteśmy po „szczepieniach” najbardziej fanatycznych wyznawców pandemii: lekarzy, służb, seniorów 60 i 70+. Z każdym podniesieniem rocznika dla zapisów „szczepień”, chętnych będzie coraz mniej, na to wskazują wszystkie badania i po prostu obserwacje ludzkich zachowań. Połączenie wiosny z młodszymi rocznikami daje efekt piorunujący w postaci spadku zainteresowania „szczepionkami”. Dodatkowe czynniki zniechęcające to „wrażenia” ponad 2 milionów po pierwszej dawce, przekazywane rodzinie i znajomym, plus codzienne doniesienia o tym, jak całe kraje rezygnują ze „szczepionek” z powodu skutków ubocznych. Wszystko to razem stanowi śmiertelne zagrożenie dla rządzących, co oznacza, że życie i zdrowie Polaków jest dla nich nieistotne, oni walczą o własne, nie licząc się z kosztami. Zrobią wszystko, żeby „wyszczepić” co najmniej 50% Polaków, dlatego muszą utrzymywać zamordyzm i straszyć ludzi „pandemią”, dopóki kolejnego zbrodniczego celu nie osiągną. Stąd też obrona takich idiotyzmów, jak noszenie maseczek na zewnątrz, dla nich to walka o polityczne życie i narzędzie polityczne, które realizuje „emocjonalne zapotrzebowanie na szczepionki”.
Szczepienia to nie problem. Główne pytanie brzmi: jak zaksięgują nadmiarowe zgony z rozwalonej służby zdrowia, kiedy przyjdzie lato i zanikną sezonowe infekcje dróg oddechowych? Teraz można wrzucać w covid.. a potem?
“Najpewniej przeszli chorobę bezobjawowo”
Kwestia czy ktoś to jeszcze będzie łykał.
chory bezobjawowo to tak jakby mieć orgazm bezobjawowo.
Wtedy pojawi się “czwarta fala”. Przy okazji będą mogli ukryć efekty komplikacji poszczepiennych i anulować 15 sierpnia.
Piątą falą wyeliminują dzień Wszystkich Świętych i Boże Narodzenie.
Jak Gowin sie bardzo postara to PiS straci władzę przed uzyskaniem środków z “Funduszu Odbudowy” o który Kaczor oparł swoją strategię(?)
Koniecznie do wysłuchania. Dr Anna Martynowska 15.04.2021
https://youtube.com/watch?v=s7QbTLdG8Gg
To jest bomba nawet na tle poprzednich wypowiedzi pani doktor. Naprawdę wstrząsające wieści.
I tak i nie z tymi 50% szczepniętych jako baza stadnej odporności. U żydów mówią o 80%. Natomiast rządpis wykona niedługo banalnie prosty manewr -fikołek .Ogłosi się, że pierwsza dawka szczepionki już daje odporność stadną i nawet dogadane zostanie w EU , że będą puszczać od lipca przez granice bez kwarantann po 1 szczepieniu. Ergo w ciągu 2,5 miesiąca trzeba zaszczepić jeszcze (wg nowej logiki pisrządu ) tylko circa 11 mln tak by razem pierwszych dawek podano 19 mln. I spoko loko lucie spontan 😉
Po wprowadzeniu kenkarty, numeru obozowego, opaski na rękę z gwiazdą kowida, czy jak tam to zwał (paszport kowidowy?) – i wprowadzenie systemu “nur fur wyszczepieni” – resztę bojaźliwych zmuszą do eksperymentów medycznych segregacja kowidową.
Paszport kowidowy to tkzw. skrót myślowy. Najprawdopodobniej powstanie ogólnoeuropejska baza danych o szczepionych obywatelach , która będzie dostępna dla służb po wprowadzeniu nr dowodu osobistego lub nr paszportu delikwenta na granicy, w porcie lotniczym, czy przy dowolnej kontroli gdziekolwiek. Teraz już przesuwając DO czy paszport biometryczny pogranicznicy widzą nasze odciski palców, bez trudu obejrzą nasze prawo jazdy , sprawdzą czy nie karany, itd.
Visit, vaccinate, vacation. Inaczej 3V program. Wbijwgoogle i do przodu. Nie będzie żadnego odwrotu od szczepionek w skali świata.
Zdaje się, że akcja nabiera tempa i fatalne położenie rządu zaczyna mocno trzeszczeć grożąc gwałtownym i nagłym(!) upadkiem w stan beznadziejny.
Ostatnio ukazał się artykuł w The Irish Times (linkowany zresztą kilka dni temu przez jednego z komentatorów na forum) opisujący niską zarażalność na świeżym powietrzu co wprost prowadzi do wniosku o bezsensie nakazu świętej szmatki. Autorzy napisali to zresztą wprost w konkluzji.
Analogiczny artykuł (nie wiem czy na podstawie tych samych badać czy innych) ukazał się (o zgrozo!) w prasie niemieckiej.
Do tego dołożyły się też ostatnie (30.03 oraz 12.04) audycje Pospieszalskiego, którego goście nie zostawili suchej nitki na Narodowym Programie Walki z Pandemią). A program ma oglądalność wysoką!
Podobno Adam syntezator wstępnie zgodził się na zdjęcie szmatek o ile średnia…bla…bla…bla (niestety nie był w trybie roboczym) spadnie poniżej 10k dziennie.
Skała się sypie, a chwyt coraz mniej pewny…
Oni mają teraz chyba jedyny sposób na zachowanie głów. Przynajmniej czasowo. Włączyć kreatywnego księgowego vateusza, aby policzył to tak, aby wyszło, że zaszczepionych zostało ileś tam %, ale tyle, że już wystarczy. Ogłosić Narodowy Sukces, wypłacić premie autorom tego “sukcesu”, rozebrać scenografię (i najlepiej sprzedać gdzieś na AliExpress) i sp…lać w te pędy gdzie pieprz rośnie!
Nawiasem mówiąc, Brytyjczycy zaszczepili (podobno) 75% swoich obywateli co przy skuteczności szczepionki 60% (zgodnie z danymi producenta – AZ) daje odporność u 45%. Lockdown kończą, ludzie bookingują wakacje i balangują w pubach. Cyrk dobiegł końca.
Nie byłbym aż takim optymistą. Cele NWO nie zostały jeszcze osiągnięte, więc “zajob” musi trwać. Chyba że coś się zacięło w lucyferiańskiej machinie i rzeczywiście idzie ku dobremu.
Czy cele NWO zostały osiągnięte tego nie wiemy. No dobrze, ja tego nie wiem. Być może uznano, że osiągnięto tyle ile dało się obecnie osiągnąć. Nie mniej odnoszę wrażenie, że COŚ zaczyna się dziać i wajcha powoli wykonuje ruch w dobrą stronę.
Portugalia zamierza znieść restrykcje. Włochy i Grecja ogłosiły koniec tego cyrku do wakacji. Brytyjczycy właśnie znieśli. Komisja Europejska wezwała rząd Irlandii do “przyjrzenia się zasadności” utrzymywania obecnego poziomu lockdownu w IRL sugerując obniżenie go. Część stanów w USA zniosła już wszystko. Itd.
Jeżeli rzeczywiście coś się zacięło w machinie to trzeba natychmiast wrzucić kij w jej szprychy i zatrzymać to, następnie wywlec jej operatora i na oczach całego świata wbić mu żelazny gwóźdź w tył głowy. Ku przestrodze innych. A naszym rządowym bobikom (grożąc im jednocześnie takim samym gwoździem) KAZAĆ zamknąć to przedstawienie natychmiast! i pozwolić podetrzeć się dopiero jak zamkną. I ani chwili wcześniej.
Oczywiście określenia “żelazny gwóźdź” używam tu w przenośni.
Żarty się skończyły. Gentelman agreement też (zresztą żeby móc go stosować to trzeba mieć przed sobą gentelmanów…).
“Do tego dołożyły się też ostatnie (30.03 oraz 12.04) audycje Pospieszalskiego”
Do tego bym dołożyła “Spowiedź ratownika” na YT z wczoraj. Już ma ok. miliona wyświetleń. Jeszcze kilka kostek tego domina by się przydało ale już jest nieźle.
“już jest nieźle” – ja też tak uważam; teraz trzeba to wykorzystać i zastosować.
Protestuję od roku przeciw nazywaniu namordników maskami . Maski są w Wenecji na karnawale! Ewentualnie szmatka ale nie maska do qrvy nędzy!
Popieram. W Słowniku Języka Polskiej “maska” vel “maseczka” ma wiele znaczeń. Szmatka zresztą też.
Tu mamy zwykłe narzędzie deprywacji sensorycznej.
Jeszcze bardzie mnie za każdym razem wkurzają “obostrzenia”. Typowa nowomowa. Boją się głupki powiedzieć wprost “zakazy i nakazy”, tylko bredzą coś o jakichś “obostrzeniach”. Obostrzyć, to można tępą brzytwę.
Jeżeli na zachodzie lockdown się w tym miesiącu skończy, to rację będzie miał Cezary Graf, który właśnie taki scenariusz prognozował. Wulgarnie zagadnienie skracając;
Wywołanie zapaści w słabych krajach, przede wszystkim w Europie Środkowo-Wschodniej. Celem tej operacji finansowej jest wyciągnięcie z naszego obszaru młodych i zdrowych emigrantów gotowych ciężko pracować na dobrobyt sytych społeczeństw zachodnich. Biali, w przeciwieństwie do kolorowych, dobrze się integrują i tyrają jak woły, ponieważ wiedzą, że i tak im będzie lepiej, niż w kraju ojczystym.
Jako komentarz:
https://www.youtube.com/watch?v=D6EM7qQL6k8
Ten film poszedł w internecie jak burza. Będzie takich więcej i zacznie powoli wybijać to szambo.
Ciekawe jak długo będzie dostępny na YT …
Na szczęście są jeszcze inne serwisy, takie jak BitChute czy Odysee …
W filmie spowiedzi ratownika są fakty znane z innych źródeł wiarygodnych. Czyli takich gdzie podane są nazwiska, adresy szpitali gdzie było 5 chorych na 80 łóżek kowidowych i daty , kwoty co pozwala na weryfikację. Sam ten film jako taki nie byłby dowodem w żadnym sądzie. Za pierwszego rządu pisu ziobro robił podobną propagandę jak łapał kaczmarka czy garlickiego. Lepsza była wypowiedź kilka miesięcy temu lekarza ze stadionu narodowego/ szpitala narodowego. Tam były same konkrety ale wtedy mało kogo obchodziło bo i zgonów dziennie było mało a szczepionki tylko jeszcze za horyzontem…
Ponownie pozwolę sobie stanąć w opozycji do Gospodarza, tym razem jeśli chodzi o temat szczepień. Otóż nie wierzę* w żadne założenie a tym bardziej urzeczywistnienie wyszczepienia połowy populacji Polski dwiema dawkami. (*pomijając scenariusz z przymusowym poddawaniem się temu eksperymentowi medycznemu rodem z epoki doktora Mengele, który jednak momentalnie zmiótłby rządzących z ziemi i uruchomił u większości normalnych ludzi odruch obrony koniecznej z ostatecznymi środkami włącznie).
Otóż jestem przekonany, że w ramach “kreatywnej księgowości” jaką nierząd prawie wciąż się popisuje, obóz sprawujący reżim w Polin jest w zasadzie gotowy już teraz ogłosić hasło “szmaty zrzuć, wyszczepionych dostatecznie dużo, badania tych a tych wskazują jednoznacznie że jedna dawka zamyka temat etc.”.
ONI teraz – dosłownie teraz – mają kilka – maks kilkanaście dni aby stopniowo z tym oswajać naród, żeby – gdy wiosna się rozkręci na całego i ludzie i tak będą już mieć serdecznie gdzieś noszenie tych gówien na twarzy – można ogłosić sukces polityki rządu. Infekcji będzie ubywać, bo to naturalna kolej rzeczy. Już się pojawiają oficjalnie głosy ze środowiska władzy (!!!) – wczoraj w RMF – że szmaty na pysku są bez sensu. Nie pamiętam nazwiska, ale mówił to jakiś ze “specjalistów” rady medycznej przy rządzie. 2 dni wcześniej nastąpiła teksańska masakra piłą mechaniczną Jarosława Kaczyńskiego i rządu w “Warto rozmawiać” u red. Pospieszalskiego. Ten odcinek przejdzie do historii i już notorycznie znika z YouTuba, dlatego warto go sobie ściągać i zamieszczać kto może i gdzie może, bo z serwisu TVP też pewnie wkrótce to usuną lub zostawią łagodniejsze fragmenty. Teraz też zaczyna dochodzić zamykanie cyrku w innych krajach. O ile socjopata Adam N. nie zacznie się wycofywać z debilnego reżimu DDMQWERTY – za chwilę dzięki jego staraniom to Polska właśnie będzie stanowić jedyny punkt odniesienia dla reszty świata w statystykach śmiertelności. Można założyć w ciemno, że tego to nawet on nie chce. W świetle tego wszystkiego utrzymywanie plandemii przy życiu jest dla nierządu najgorszym wyborem. Jeżeli rzeczywiście walczą o swoje życie i władzę, to nic ich szybciej jej nie pozbawi jak trwanie w reżimowym status quo. Co innego gdyby to był początek jesieni. Ale po tym manewrze jaki zwyczajnie muszą teraz wykonać, choćby stopniowo (co ich oczywiście w oczach covidian uwiarygodni), póki wiosna się nie rozkręciła, powrót do plandemii za pół roku będzie politycznym samobójstwem. Drugi rok z rzędu już tego nikt nie kupi że po wiosenno-letnim półroczu nagle znowu srovid atakuje (poza betonem zaczadzonym już umysłowo na amen) – a wierzcie lub nie – ten beton kruszy się niesamowicie i jest już go znacznie mniej niż przed rokiem – godzinny spacer na ulicy w umiarkowanie ciepły bezdeszczowy dzień łatwo to udowodni.
Zaś co do masowych zgonów jakie zaczną się pojawiać mimo wiosny a wynikające na skutek zablokowania leczenia osób schorowanych – to nikt inny tak bardzo jak obecny nierząd nie ma opanowanej do perfekcji narracji wszystko potrafiącej połączyć/usprawiedliwić i tu akurat nie widziałbym (z ich perspektywy) żadnego problemu. Nie dla władzy potrafiącej usprawiedliwić zamykanie lasów i ogłaszać z poważną miną na konferencjach zakazy o poziomie absurdu przebijające skecze Monty Pythona. Wysmarują w Powerpoincie co trzeba i jeszcze ogłoszą, że nikt tak dobrze nie pokonał srovida a sformatowani tutejsi covidianie kupią to bez mrugnięcia okiem. W każdym razie podpinanie tych zgonów pod srowida będzie samobójstwem dla nierządu (bo coraz dobitniej pokazującego się jako przegrywającego z kretesem mimo swojej polityki) i to samobójstwem nie mniejszym niż utrzymywanie plandemii przy życiu mimo czyhającej u progu pełni wiosny, która może ICH zmieść (o ile utrzymają reżim) szybciej od jakichś perturbacji w statystykach i nieprawidłowościach w odnotowywaniu zgonów i ich przyczyn. Ludzie chcą normalnie żyć i ta wola jest dla reżimu największym zagrożeniem, nie jakieś “niuanse” w statystykach, jakkolwiek tragicznie to nie brzmi wobec dziesiątek-setek tysięcy niekowidowych zgonów.
Za dużo spraw zaczyna się nawarstwiać, za dużo się najwidoczniej już gryzą pod stołkami by ta wielka inżynieria mogła dalej trwać.
Morawiecki do ostatniego dnia na stanowisku będzie naganiał na szczepionki i walczył z narodem w obronie pandemii – nie mam co do tego wątpliwości. Wymiana ekipy jest konieczna, całe KPRM, MZ i do tego pacyfikacja spasionych covidowym żarciem świń medycznych.
Pandemia Korono Wirusa to taka sama Ściema, kłamstwo, jak wpływ CO2 produkowanego przez człowieka, na ocieplenie klimatu. Takie samo kłamstwo, ta sama inżynieria społeczna.
Narracja Covid-19 to profesjonalna operacja psychologiczna zaprojektowana przez sztab psychiatrów i psychologów, mająca na celu całkowite zburzenie obecnej percepcji świata i stworzenie Nowego Ładu.
Jest częścią Agendy 2030 realizowanej przez ONZ mającej na celu całkowite przemodelowanie życia i stosunków społecznych.
Żeby to osiągnąć trzeba najpierw skłonić ludzi, żeby zgodzili się na wszystko. Jak mawiała Greta – macie panikować.
Ludzie – OBUDŹCIE SIĘ. TO WSZYSTKO SIĘ DZIEJE NAPRAWDĘ. Najwyższy czas stanąć w obronie wolności. Właściciele hoteli, restauracji, kin, dyskotek, fitness, przewoźnicy – branża turystyczna ma przestać istnieć. Ile zamknięć w kolejnym roku przetrzymacie?
Przygotujcie się. Nadchodzą kolejne ciężkie miesiące. Spodziewam się, że:
1. Media będą siały panikę jeszcze większą, niż dotychczas. To zwiększy poziom lęku i agresji.
2. Ludzie będą się radykalizować i wzajemnie atakować. Podziały na rzekomych „covidian” i „antycovidian” się wzmocnią, a wkrótce na zaszczepionych i nieszczepionych.
3. Rząd będzie ograniczał swobody obywatelskie w imię walki z pandemią, a kolejni przedsiębiorcy będą bankrutować
Więcej na stronie https://polfejs.net/read-blog/222
Podobnie myślę. Celem plandemi jest reset w gospodarce czyli likwidacja klasy średniej oraz wyszczepienie które zapewne ma posłużyć do realizacji chorych pomysłów depopulacji naszego świata. Żadnego z tych celów jeszcze nie osiągnięto, więc będą cisnąć jeszcze do kresu wytrzymałości ludzi. Nasze marionetki przejęły rolę prymusów od jesieni więc dopuki latarnie nie zmienią przeznaczenia na krótki czas to polityka covidowa nie zmieni się. Niestety nie ma kto u nas obsługiwać latarni więc czarno widzę przyszłość.
Bingo. Po pierwsze reset polegający m.in. na zmianie trendów na rynku pracy – dzisiaj już nie mamy rynku pracownika, rośnie bezrobocie, a docelowo ze stopą bezrobocia wrócimy do okresu 2000 – 2004. Dwa: dalsze rozwarstwienie społeczne kosztem klasy średniej, więc tylko najbogatsi (korpo) i pracująca dla nich za miskę ryżu klientela. Trzy: złapanie za mordy coraz bardziej roszczeniowego pokolenia 40+, a także wskazanie właściwego kierunku młodzieży (zamordyzm, bierność, zamykanie się we własnym świecie, eliminacja postaw prospołecznych). Cztery: chwilowe wzmocnienie najtwardszego elektoratu (60+) poprzez 13-14, pozorne przywileje; chwilowe, do 2023 roku, bowiem wtedy odbędą się skumulowane wybory parlamentarne i samorządowe (może stąd zamiar ich rozdzielenia poprzez pomysł przyspieszonych wyborów parlamentarnych); wsparcie seniorów jest jednak krótkowzroczne, ten sam błąd popełniło SLD w latach 2001-2005 i dzisiaj ma takie, a nie inne poparcie; biologia po prostu. Jeżeli nie obudzi się masowy ruch 30-50 latków kwestionujący dalszą legitymację PiS do rządzenia, mogą oni doczłapać do następnych wyborów i osiągnąć niezły wynik. Ale “bój to ich będzie już ostatni”.
“Pandemia Korono Wirusa to taka sama Ściema, kłamstwo, jak wpływ CO2 produkowanego przez człowieka, na ocieplenie klimatu. Takie samo kłamstwo, ta sama inżynieria społeczna.”
O to, to. Dokładnie ta sama ściema. W przypadku CO2 celem jest forsowanie nowych źródeł energii, po to by napędzić “ekologiczny” biznes, kosztem zwykłych ludzi płacących coraz więcej za prąd. A w przypadku świrusa, tak jak w Twoim komentarzu. Tak jak w przypadku C19 celowo pomija się kluczowe argumenty sprzeczne z nauką, poczynając od niezwalidowanych testów PCR pokazujących “coś tam” czyli obecność 40 par zasad z 40 tys. genomu wirusa po brak spełnienia postulatów Kocha – brak izolacji wirusa. Tak też cała masa zastrzeżeń jest co do ideologii “globcia”, który właściwie jest “pół-globciem” bo temperatury wyższe obserwowane są tylko na półkuli północnej. Polecam ciekawy artykuł przy okazji, niestety do przetłumaczenia z angielskiego: dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=30877&Itemid=63
Przed szczepieniem pacjent musi wypełnić kwestionariusz zawierający 18 pytań. Jedna odpowiedź inna niż „nie” eliminuje ze szczepienia. I teraz warto przeanalizować wszystkie przypadki śmiertelne po szczepieniu z powodu szczepienia w świetle udzielenia prawdziwych 18 odpowiedzi. Bez takiej analizy dane o zgonach poszczepiennych to lipa.
[…] żeby tego nie widzieć? Nie, aż tak głupi nie są, nadrabiają propagandową bezczelnością, na chama zaklinają rzeczywistość, żeby się wykazać skutecznością w realizacji „narodowego …. Tylko, że wszystko trwa do czasu, w pewnym momencie nie będzie skąd brać chętnych do […]
[…] do Portugalii brakuje Polsce 7 zgonów i jutro zostanie to osiągnięte z nawiązką. Na tle tej narodowej tragedii i ludobójstwa, PiS odpala spektakl dla „prawych”, w którym Ewa Kopacz pije kawę w prosektorium. Przez wiele lat dostawałem za Smoleńsk i po tych […]
[…] nic nie robić, udawać leczenie, a najbardziej uśmiercać pod respiratorem. Co jest najgorsze? Ta zbrodnia jest bezkarna, autoryzowana przez „państwo” i „medyczne autorytety”, a ludzi, którzy to ujawniają […]
[…] nie robić, udawać leczenie, a najbardziej uśmiercać pod respiratorem. Co jest najgorsze? Ta zbrodnia jest bezkarna, autoryzowana przez „państwo” i „medyczne autorytety”, a ludzi, którzy to ujawniają […]