Dramatyczne doniesienia z Pakistanu. I nasilająca się krytyka rządu, który rzekomo nic nie zrobił. Nie wiem co może zrobić polski rząd w Pakistanie, na obcym terenie, w dodatku nieoficjalnie.
Dramatyczne doniesienia z Pakistanu. I nasilająca się krytyka rządu, który rzekomo nic nie zrobił. Nie wiem co może zrobić polski rząd w Pakistanie, na obcym terenie, w dodatku nieoficjalnie. Przecież nie mógł zwolnić z pakistańskiego więzienia przetrzymywanych tam Talibów. Nie mógł także zaoferować okupu. Zupełnie nie mógł przerzucić do Pakistanu żołnierzy, którzy by odbili porwanego inżyniera. Niby skąd go mieli wydobyć i na podstawie jakiego mandatu?
Poza tym wszelkie koncesje na rzecz porywaczy doprowadziły by do polowania na innych Polaków za granicą. Skoro Polska za swych obywateli płaci, to przecież miliony ich przebywają poza granicą kraju. Nic, tylko łapać i żądać.
I dramat rodziny. Beznamiętne i szczegółowe rozważania medialne, wojna nerwów, nasilające się poczucie bezradności.
Z drugiej strony ktoś decydujący się na pracę w tak zapalnym rejonie świata nie może nie kalkulować związanego z tym ryzyka. Pasja poznawcza, charakteryzująca każdego, kto się para naukami o Ziemi, mogła u tego chłopaka przeważyć wszystkie ewentualne zagrożenia. Stawianie jej tamy nie bardzo jest chyba możliwe. Trudno sobie zresztą wyobrazić, że państwo wyłącza jakieś regiony z obszarów do których jego obywatele mają dostęp. To już nie te czasy.
I nasilająca się polityczna nagonka na rząd. Popełnił błędy. Podstawowy, premier oficjalnie ogłosił, że Polska nie zapłaci okupu. Pomijam już moralną stronę wykorzystywania takiego nieszczęścia do politycznej przepychanki, to jest oczywiste, że los ewentualnych następców porwanego geologa musi być w centrum uwagi włodarzy. I o ile są zupełnie bezsilni wobec nieszczęścia porwanego i chyba pozbawionego życia inżyniera, to innych mogą zabezpieczyć przed takim traktowaniem. Właśnie poprzez uczynienie przedsięwzięcia nieopłacalnym. Poprzez stanowczą i jasną zapowiedź, że nie będą płacić. I twardą realizację tego postanowienia.
Zaś zbijanie na takim stawianiu sprawy politycznego kapitału przez opozycję uważam za wysoce niemoralne. I jeżeli do tego dojdzie, to wróżę jej kolejny spadek notowań.
Jadę po Tusku czasami mocniej
Jadę po Tusku czasami mocniej niż po Kaczyńskich, więc sumienie mam czyste i czuję się kompetentny do udzielenia odpowiedzi. Jadę, ale kiedy na to zasługuje, w tym wypadku nikt nie zasługuje. Mieszanie rządu i Tuska w tę delikatną sprawę uważam, że przejaw skrajnej głupoty, żeby nie powiedzieć skur..a. Pewnie za klika dni zbierze się Tuskowi za to i owo, jednak gęby bym sobie nigdy nie wycierał ani Tuskiem, ani Kaczyńskim, ani nawet Rydzykiem w obliczy spraw, które są poza naszym zasięgiem. Słowem tekst odpowiedni i w odpowiednim czasie.
Nie będę się spierał
Znowu nie mam o co.
Jadę po Tusku czasami mocniej
Jadę po Tusku czasami mocniej niż po Kaczyńskich, więc sumienie mam czyste i czuję się kompetentny do udzielenia odpowiedzi. Jadę, ale kiedy na to zasługuje, w tym wypadku nikt nie zasługuje. Mieszanie rządu i Tuska w tę delikatną sprawę uważam, że przejaw skrajnej głupoty, żeby nie powiedzieć skur..a. Pewnie za klika dni zbierze się Tuskowi za to i owo, jednak gęby bym sobie nigdy nie wycierał ani Tuskiem, ani Kaczyńskim, ani nawet Rydzykiem w obliczy spraw, które są poza naszym zasięgiem. Słowem tekst odpowiedni i w odpowiednim czasie.
Nie będę się spierał
Znowu nie mam o co.
Jadę po Tusku czasami mocniej
Jadę po Tusku czasami mocniej niż po Kaczyńskich, więc sumienie mam czyste i czuję się kompetentny do udzielenia odpowiedzi. Jadę, ale kiedy na to zasługuje, w tym wypadku nikt nie zasługuje. Mieszanie rządu i Tuska w tę delikatną sprawę uważam, że przejaw skrajnej głupoty, żeby nie powiedzieć skur..a. Pewnie za klika dni zbierze się Tuskowi za to i owo, jednak gęby bym sobie nigdy nie wycierał ani Tuskiem, ani Kaczyńskim, ani nawet Rydzykiem w obliczy spraw, które są poza naszym zasięgiem. Słowem tekst odpowiedni i w odpowiednim czasie.
Nie będę się spierał
Znowu nie mam o co.
Jadę po Tusku czasami mocniej
Jadę po Tusku czasami mocniej niż po Kaczyńskich, więc sumienie mam czyste i czuję się kompetentny do udzielenia odpowiedzi. Jadę, ale kiedy na to zasługuje, w tym wypadku nikt nie zasługuje. Mieszanie rządu i Tuska w tę delikatną sprawę uważam, że przejaw skrajnej głupoty, żeby nie powiedzieć skur..a. Pewnie za klika dni zbierze się Tuskowi za to i owo, jednak gęby bym sobie nigdy nie wycierał ani Tuskiem, ani Kaczyńskim, ani nawet Rydzykiem w obliczy spraw, które są poza naszym zasięgiem. Słowem tekst odpowiedni i w odpowiednim czasie.
Nie będę się spierał
Znowu nie mam o co.
Jadę po Tusku czasami mocniej
Jadę po Tusku czasami mocniej niż po Kaczyńskich, więc sumienie mam czyste i czuję się kompetentny do udzielenia odpowiedzi. Jadę, ale kiedy na to zasługuje, w tym wypadku nikt nie zasługuje. Mieszanie rządu i Tuska w tę delikatną sprawę uważam, że przejaw skrajnej głupoty, żeby nie powiedzieć skur..a. Pewnie za klika dni zbierze się Tuskowi za to i owo, jednak gęby bym sobie nigdy nie wycierał ani Tuskiem, ani Kaczyńskim, ani nawet Rydzykiem w obliczy spraw, które są poza naszym zasięgiem. Słowem tekst odpowiedni i w odpowiednim czasie.
Nie będę się spierał
Znowu nie mam o co.
Jadę po Tusku czasami mocniej
Jadę po Tusku czasami mocniej niż po Kaczyńskich, więc sumienie mam czyste i czuję się kompetentny do udzielenia odpowiedzi. Jadę, ale kiedy na to zasługuje, w tym wypadku nikt nie zasługuje. Mieszanie rządu i Tuska w tę delikatną sprawę uważam, że przejaw skrajnej głupoty, żeby nie powiedzieć skur..a. Pewnie za klika dni zbierze się Tuskowi za to i owo, jednak gęby bym sobie nigdy nie wycierał ani Tuskiem, ani Kaczyńskim, ani nawet Rydzykiem w obliczy spraw, które są poza naszym zasięgiem. Słowem tekst odpowiedni i w odpowiednim czasie.
Nie będę się spierał
Znowu nie mam o co.
Jadę po Tusku czasami mocniej
Jadę po Tusku czasami mocniej niż po Kaczyńskich, więc sumienie mam czyste i czuję się kompetentny do udzielenia odpowiedzi. Jadę, ale kiedy na to zasługuje, w tym wypadku nikt nie zasługuje. Mieszanie rządu i Tuska w tę delikatną sprawę uważam, że przejaw skrajnej głupoty, żeby nie powiedzieć skur..a. Pewnie za klika dni zbierze się Tuskowi za to i owo, jednak gęby bym sobie nigdy nie wycierał ani Tuskiem, ani Kaczyńskim, ani nawet Rydzykiem w obliczy spraw, które są poza naszym zasięgiem. Słowem tekst odpowiedni i w odpowiednim czasie.
Nie będę się spierał
Znowu nie mam o co.
Jadę po Tusku czasami mocniej
Jadę po Tusku czasami mocniej niż po Kaczyńskich, więc sumienie mam czyste i czuję się kompetentny do udzielenia odpowiedzi. Jadę, ale kiedy na to zasługuje, w tym wypadku nikt nie zasługuje. Mieszanie rządu i Tuska w tę delikatną sprawę uważam, że przejaw skrajnej głupoty, żeby nie powiedzieć skur..a. Pewnie za klika dni zbierze się Tuskowi za to i owo, jednak gęby bym sobie nigdy nie wycierał ani Tuskiem, ani Kaczyńskim, ani nawet Rydzykiem w obliczy spraw, które są poza naszym zasięgiem. Słowem tekst odpowiedni i w odpowiednim czasie.
Nie będę się spierał
Znowu nie mam o co.
Nigdy żaden rząd nie przyzna, że płaci okupy.
Nawet jeżeli rozważana jest taka opcja, jest znana tylko negocjatorom.
Tusk nie mógł inaczej powiedzieć, nawet zdawkowe “bez komentarza” byłoby wieloznaczne.
Cenobito
Masz całkowitą rację.
Nigdy żaden rząd nie przyzna, że płaci okupy.
Nawet jeżeli rozważana jest taka opcja, jest znana tylko negocjatorom.
Tusk nie mógł inaczej powiedzieć, nawet zdawkowe “bez komentarza” byłoby wieloznaczne.
Cenobito
Masz całkowitą rację.
Nigdy żaden rząd nie przyzna, że płaci okupy.
Nawet jeżeli rozważana jest taka opcja, jest znana tylko negocjatorom.
Tusk nie mógł inaczej powiedzieć, nawet zdawkowe “bez komentarza” byłoby wieloznaczne.
Cenobito
Masz całkowitą rację.
Nigdy żaden rząd nie przyzna, że płaci okupy.
Nawet jeżeli rozważana jest taka opcja, jest znana tylko negocjatorom.
Tusk nie mógł inaczej powiedzieć, nawet zdawkowe “bez komentarza” byłoby wieloznaczne.
Cenobito
Masz całkowitą rację.
Nigdy żaden rząd nie przyzna, że płaci okupy.
Nawet jeżeli rozważana jest taka opcja, jest znana tylko negocjatorom.
Tusk nie mógł inaczej powiedzieć, nawet zdawkowe “bez komentarza” byłoby wieloznaczne.
Cenobito
Masz całkowitą rację.
Nigdy żaden rząd nie przyzna, że płaci okupy.
Nawet jeżeli rozważana jest taka opcja, jest znana tylko negocjatorom.
Tusk nie mógł inaczej powiedzieć, nawet zdawkowe “bez komentarza” byłoby wieloznaczne.
Cenobito
Masz całkowitą rację.
Nigdy żaden rząd nie przyzna, że płaci okupy.
Nawet jeżeli rozważana jest taka opcja, jest znana tylko negocjatorom.
Tusk nie mógł inaczej powiedzieć, nawet zdawkowe “bez komentarza” byłoby wieloznaczne.
Cenobito
Masz całkowitą rację.
Nigdy żaden rząd nie przyzna, że płaci okupy.
Nawet jeżeli rozważana jest taka opcja, jest znana tylko negocjatorom.
Tusk nie mógł inaczej powiedzieć, nawet zdawkowe “bez komentarza” byłoby wieloznaczne.
Cenobito
Masz całkowitą rację.
hmmm
http://ryszardczarnecki.salon24.pl/385209.html
to tylko w odniesieniu do ostatniego akapitu
Starszy
No cóż. Na smutne błazenady nie mamy wpływu. Możne je ignorować.
Starszy
Dlaczego ty mi każesz czytać takie teksty ?
hmmm
emalio, a co ja ci mogę kazać? Ja przeczytałem hmmmm, nic nie poradzę,
Wielbłąd – to wielki błąd – ale Czarneckiego
Albo jestem nadwrażliwy, albo Czarnecki
nie ma wyczucia.
Początkowo autor próbuje nadać powagę
swojej wypowiedzi, a potem używa zwrotu
co najmniej niepoważnego “wielbłąd, czyli
wielki błąd”.
Ten brak wyczucia, to chyba konkretny
przykład niezbyt wysokiego lotu inteligencji
tego pana.
hmmm
http://ryszardczarnecki.salon24.pl/385209.html
to tylko w odniesieniu do ostatniego akapitu
Starszy
No cóż. Na smutne błazenady nie mamy wpływu. Możne je ignorować.
Starszy
Dlaczego ty mi każesz czytać takie teksty ?
hmmm
emalio, a co ja ci mogę kazać? Ja przeczytałem hmmmm, nic nie poradzę,
Wielbłąd – to wielki błąd – ale Czarneckiego
Albo jestem nadwrażliwy, albo Czarnecki
nie ma wyczucia.
Początkowo autor próbuje nadać powagę
swojej wypowiedzi, a potem używa zwrotu
co najmniej niepoważnego “wielbłąd, czyli
wielki błąd”.
Ten brak wyczucia, to chyba konkretny
przykład niezbyt wysokiego lotu inteligencji
tego pana.
hmmm
http://ryszardczarnecki.salon24.pl/385209.html
to tylko w odniesieniu do ostatniego akapitu
Starszy
No cóż. Na smutne błazenady nie mamy wpływu. Możne je ignorować.
Starszy
Dlaczego ty mi każesz czytać takie teksty ?
hmmm
emalio, a co ja ci mogę kazać? Ja przeczytałem hmmmm, nic nie poradzę,
Wielbłąd – to wielki błąd – ale Czarneckiego
Albo jestem nadwrażliwy, albo Czarnecki
nie ma wyczucia.
Początkowo autor próbuje nadać powagę
swojej wypowiedzi, a potem używa zwrotu
co najmniej niepoważnego “wielbłąd, czyli
wielki błąd”.
Ten brak wyczucia, to chyba konkretny
przykład niezbyt wysokiego lotu inteligencji
tego pana.
hmmm
http://ryszardczarnecki.salon24.pl/385209.html
to tylko w odniesieniu do ostatniego akapitu
Starszy
No cóż. Na smutne błazenady nie mamy wpływu. Możne je ignorować.
Starszy
Dlaczego ty mi każesz czytać takie teksty ?
hmmm
emalio, a co ja ci mogę kazać? Ja przeczytałem hmmmm, nic nie poradzę,
Wielbłąd – to wielki błąd – ale Czarneckiego
Albo jestem nadwrażliwy, albo Czarnecki
nie ma wyczucia.
Początkowo autor próbuje nadać powagę
swojej wypowiedzi, a potem używa zwrotu
co najmniej niepoważnego “wielbłąd, czyli
wielki błąd”.
Ten brak wyczucia, to chyba konkretny
przykład niezbyt wysokiego lotu inteligencji
tego pana.
hmmm
http://ryszardczarnecki.salon24.pl/385209.html
to tylko w odniesieniu do ostatniego akapitu
Starszy
No cóż. Na smutne błazenady nie mamy wpływu. Możne je ignorować.
Starszy
Dlaczego ty mi każesz czytać takie teksty ?
hmmm
emalio, a co ja ci mogę kazać? Ja przeczytałem hmmmm, nic nie poradzę,
Wielbłąd – to wielki błąd – ale Czarneckiego
Albo jestem nadwrażliwy, albo Czarnecki
nie ma wyczucia.
Początkowo autor próbuje nadać powagę
swojej wypowiedzi, a potem używa zwrotu
co najmniej niepoważnego “wielbłąd, czyli
wielki błąd”.
Ten brak wyczucia, to chyba konkretny
przykład niezbyt wysokiego lotu inteligencji
tego pana.
hmmm
http://ryszardczarnecki.salon24.pl/385209.html
to tylko w odniesieniu do ostatniego akapitu
Starszy
No cóż. Na smutne błazenady nie mamy wpływu. Możne je ignorować.
Starszy
Dlaczego ty mi każesz czytać takie teksty ?
hmmm
emalio, a co ja ci mogę kazać? Ja przeczytałem hmmmm, nic nie poradzę,
Wielbłąd – to wielki błąd – ale Czarneckiego
Albo jestem nadwrażliwy, albo Czarnecki
nie ma wyczucia.
Początkowo autor próbuje nadać powagę
swojej wypowiedzi, a potem używa zwrotu
co najmniej niepoważnego “wielbłąd, czyli
wielki błąd”.
Ten brak wyczucia, to chyba konkretny
przykład niezbyt wysokiego lotu inteligencji
tego pana.
hmmm
http://ryszardczarnecki.salon24.pl/385209.html
to tylko w odniesieniu do ostatniego akapitu
Starszy
No cóż. Na smutne błazenady nie mamy wpływu. Możne je ignorować.
Starszy
Dlaczego ty mi każesz czytać takie teksty ?
hmmm
emalio, a co ja ci mogę kazać? Ja przeczytałem hmmmm, nic nie poradzę,
Wielbłąd – to wielki błąd – ale Czarneckiego
Albo jestem nadwrażliwy, albo Czarnecki
nie ma wyczucia.
Początkowo autor próbuje nadać powagę
swojej wypowiedzi, a potem używa zwrotu
co najmniej niepoważnego “wielbłąd, czyli
wielki błąd”.
Ten brak wyczucia, to chyba konkretny
przykład niezbyt wysokiego lotu inteligencji
tego pana.
hmmm
http://ryszardczarnecki.salon24.pl/385209.html
to tylko w odniesieniu do ostatniego akapitu
Starszy
No cóż. Na smutne błazenady nie mamy wpływu. Możne je ignorować.
Starszy
Dlaczego ty mi każesz czytać takie teksty ?
hmmm
emalio, a co ja ci mogę kazać? Ja przeczytałem hmmmm, nic nie poradzę,
Wielbłąd – to wielki błąd – ale Czarneckiego
Albo jestem nadwrażliwy, albo Czarnecki
nie ma wyczucia.
Początkowo autor próbuje nadać powagę
swojej wypowiedzi, a potem używa zwrotu
co najmniej niepoważnego “wielbłąd, czyli
wielki błąd”.
Ten brak wyczucia, to chyba konkretny
przykład niezbyt wysokiego lotu inteligencji
tego pana.
Już wcześniej
napisałam o żerowaniu na tej tragedii. Nie musimy zgadzać sie na wszystko… zwłaszcza na hieny, z natury padlinożerne. Szczęśliwie nie każdemu słowo ” ludzka przyzwoitość” wudaje sie czymś zbędnym.
Wiedźmo
Też nad tym ubolewam. I też się czuję bezsilny.
Już wcześniej
napisałam o żerowaniu na tej tragedii. Nie musimy zgadzać sie na wszystko… zwłaszcza na hieny, z natury padlinożerne. Szczęśliwie nie każdemu słowo ” ludzka przyzwoitość” wudaje sie czymś zbędnym.
Wiedźmo
Też nad tym ubolewam. I też się czuję bezsilny.
Już wcześniej
napisałam o żerowaniu na tej tragedii. Nie musimy zgadzać sie na wszystko… zwłaszcza na hieny, z natury padlinożerne. Szczęśliwie nie każdemu słowo ” ludzka przyzwoitość” wudaje sie czymś zbędnym.
Wiedźmo
Też nad tym ubolewam. I też się czuję bezsilny.
Już wcześniej
napisałam o żerowaniu na tej tragedii. Nie musimy zgadzać sie na wszystko… zwłaszcza na hieny, z natury padlinożerne. Szczęśliwie nie każdemu słowo ” ludzka przyzwoitość” wudaje sie czymś zbędnym.
Wiedźmo
Też nad tym ubolewam. I też się czuję bezsilny.
Już wcześniej
napisałam o żerowaniu na tej tragedii. Nie musimy zgadzać sie na wszystko… zwłaszcza na hieny, z natury padlinożerne. Szczęśliwie nie każdemu słowo ” ludzka przyzwoitość” wudaje sie czymś zbędnym.
Wiedźmo
Też nad tym ubolewam. I też się czuję bezsilny.
Już wcześniej
napisałam o żerowaniu na tej tragedii. Nie musimy zgadzać sie na wszystko… zwłaszcza na hieny, z natury padlinożerne. Szczęśliwie nie każdemu słowo ” ludzka przyzwoitość” wudaje sie czymś zbędnym.
Wiedźmo
Też nad tym ubolewam. I też się czuję bezsilny.
Już wcześniej
napisałam o żerowaniu na tej tragedii. Nie musimy zgadzać sie na wszystko… zwłaszcza na hieny, z natury padlinożerne. Szczęśliwie nie każdemu słowo ” ludzka przyzwoitość” wudaje sie czymś zbędnym.
Wiedźmo
Też nad tym ubolewam. I też się czuję bezsilny.
Już wcześniej
napisałam o żerowaniu na tej tragedii. Nie musimy zgadzać sie na wszystko… zwłaszcza na hieny, z natury padlinożerne. Szczęśliwie nie każdemu słowo ” ludzka przyzwoitość” wudaje sie czymś zbędnym.
Wiedźmo
Też nad tym ubolewam. I też się czuję bezsilny.
Witaj fM
Masz rację. Zginął przebojowy chłopak. To dramat i to strata. Dla rodziny, dla nas wszystkich.
Ale rzecz jest tak oczywista, że jej celebrowanie trywializowałoby chyba tragedię. Stąd może lepiej o tym milczeć. Może jednak nie. Nigdy nie ma pewności. Ale, jak nie wiadomo jak się zachować, trzeba się starać zachować przyzwoicie. W tym wypadku w sposób, który najmniej zrani uczucia uczestników dyskusji.
Masz chyba rację, wygląda to na znieczulicę. Może gdyby chodziło o kobietę, wyrażalibyśmy i żal i oburzenie. Bo takie zdarzenie nie mieści się w kanonach nie tylko polskiej kultury. Mężczyzna, jako ofiara zabójstwa, nie powoduje tak silnego uczucia grozy. Współczuje się rodzinie, bliskim, rodakom.
Porastamy grubą skórą.
Witaj fM
Masz rację. Zginął przebojowy chłopak. To dramat i to strata. Dla rodziny, dla nas wszystkich.
Ale rzecz jest tak oczywista, że jej celebrowanie trywializowałoby chyba tragedię. Stąd może lepiej o tym milczeć. Może jednak nie. Nigdy nie ma pewności. Ale, jak nie wiadomo jak się zachować, trzeba się starać zachować przyzwoicie. W tym wypadku w sposób, który najmniej zrani uczucia uczestników dyskusji.
Masz chyba rację, wygląda to na znieczulicę. Może gdyby chodziło o kobietę, wyrażalibyśmy i żal i oburzenie. Bo takie zdarzenie nie mieści się w kanonach nie tylko polskiej kultury. Mężczyzna, jako ofiara zabójstwa, nie powoduje tak silnego uczucia grozy. Współczuje się rodzinie, bliskim, rodakom.
Porastamy grubą skórą.
Witaj fM
Masz rację. Zginął przebojowy chłopak. To dramat i to strata. Dla rodziny, dla nas wszystkich.
Ale rzecz jest tak oczywista, że jej celebrowanie trywializowałoby chyba tragedię. Stąd może lepiej o tym milczeć. Może jednak nie. Nigdy nie ma pewności. Ale, jak nie wiadomo jak się zachować, trzeba się starać zachować przyzwoicie. W tym wypadku w sposób, który najmniej zrani uczucia uczestników dyskusji.
Masz chyba rację, wygląda to na znieczulicę. Może gdyby chodziło o kobietę, wyrażalibyśmy i żal i oburzenie. Bo takie zdarzenie nie mieści się w kanonach nie tylko polskiej kultury. Mężczyzna, jako ofiara zabójstwa, nie powoduje tak silnego uczucia grozy. Współczuje się rodzinie, bliskim, rodakom.
Porastamy grubą skórą.
Witaj fM
Masz rację. Zginął przebojowy chłopak. To dramat i to strata. Dla rodziny, dla nas wszystkich.
Ale rzecz jest tak oczywista, że jej celebrowanie trywializowałoby chyba tragedię. Stąd może lepiej o tym milczeć. Może jednak nie. Nigdy nie ma pewności. Ale, jak nie wiadomo jak się zachować, trzeba się starać zachować przyzwoicie. W tym wypadku w sposób, który najmniej zrani uczucia uczestników dyskusji.
Masz chyba rację, wygląda to na znieczulicę. Może gdyby chodziło o kobietę, wyrażalibyśmy i żal i oburzenie. Bo takie zdarzenie nie mieści się w kanonach nie tylko polskiej kultury. Mężczyzna, jako ofiara zabójstwa, nie powoduje tak silnego uczucia grozy. Współczuje się rodzinie, bliskim, rodakom.
Porastamy grubą skórą.
Witaj fM
Masz rację. Zginął przebojowy chłopak. To dramat i to strata. Dla rodziny, dla nas wszystkich.
Ale rzecz jest tak oczywista, że jej celebrowanie trywializowałoby chyba tragedię. Stąd może lepiej o tym milczeć. Może jednak nie. Nigdy nie ma pewności. Ale, jak nie wiadomo jak się zachować, trzeba się starać zachować przyzwoicie. W tym wypadku w sposób, który najmniej zrani uczucia uczestników dyskusji.
Masz chyba rację, wygląda to na znieczulicę. Może gdyby chodziło o kobietę, wyrażalibyśmy i żal i oburzenie. Bo takie zdarzenie nie mieści się w kanonach nie tylko polskiej kultury. Mężczyzna, jako ofiara zabójstwa, nie powoduje tak silnego uczucia grozy. Współczuje się rodzinie, bliskim, rodakom.
Porastamy grubą skórą.
Witaj fM
Masz rację. Zginął przebojowy chłopak. To dramat i to strata. Dla rodziny, dla nas wszystkich.
Ale rzecz jest tak oczywista, że jej celebrowanie trywializowałoby chyba tragedię. Stąd może lepiej o tym milczeć. Może jednak nie. Nigdy nie ma pewności. Ale, jak nie wiadomo jak się zachować, trzeba się starać zachować przyzwoicie. W tym wypadku w sposób, który najmniej zrani uczucia uczestników dyskusji.
Masz chyba rację, wygląda to na znieczulicę. Może gdyby chodziło o kobietę, wyrażalibyśmy i żal i oburzenie. Bo takie zdarzenie nie mieści się w kanonach nie tylko polskiej kultury. Mężczyzna, jako ofiara zabójstwa, nie powoduje tak silnego uczucia grozy. Współczuje się rodzinie, bliskim, rodakom.
Porastamy grubą skórą.
Witaj fM
Masz rację. Zginął przebojowy chłopak. To dramat i to strata. Dla rodziny, dla nas wszystkich.
Ale rzecz jest tak oczywista, że jej celebrowanie trywializowałoby chyba tragedię. Stąd może lepiej o tym milczeć. Może jednak nie. Nigdy nie ma pewności. Ale, jak nie wiadomo jak się zachować, trzeba się starać zachować przyzwoicie. W tym wypadku w sposób, który najmniej zrani uczucia uczestników dyskusji.
Masz chyba rację, wygląda to na znieczulicę. Może gdyby chodziło o kobietę, wyrażalibyśmy i żal i oburzenie. Bo takie zdarzenie nie mieści się w kanonach nie tylko polskiej kultury. Mężczyzna, jako ofiara zabójstwa, nie powoduje tak silnego uczucia grozy. Współczuje się rodzinie, bliskim, rodakom.
Porastamy grubą skórą.
Witaj fM
Masz rację. Zginął przebojowy chłopak. To dramat i to strata. Dla rodziny, dla nas wszystkich.
Ale rzecz jest tak oczywista, że jej celebrowanie trywializowałoby chyba tragedię. Stąd może lepiej o tym milczeć. Może jednak nie. Nigdy nie ma pewności. Ale, jak nie wiadomo jak się zachować, trzeba się starać zachować przyzwoicie. W tym wypadku w sposób, który najmniej zrani uczucia uczestników dyskusji.
Masz chyba rację, wygląda to na znieczulicę. Może gdyby chodziło o kobietę, wyrażalibyśmy i żal i oburzenie. Bo takie zdarzenie nie mieści się w kanonach nie tylko polskiej kultury. Mężczyzna, jako ofiara zabójstwa, nie powoduje tak silnego uczucia grozy. Współczuje się rodzinie, bliskim, rodakom.
Porastamy grubą skórą.
FM. Wyrażam żal ogromny. Ale, ale. Wiedział gdzie
jedzie. Chciwość nie zna granic i on pojechał za pieniędzmy, nie za rozsądkiem. Nie sądzę, byśmy teraz musieli się składać na uwolnienie idioty.
Wstydź się
e_krakowski
Dobra, powstydzę się trochę. Wyobraź sobie sytuację,
że milion rodaków wyjeżdża w krainy nieznane a niebezpieczne. Szukają pieniądzów. Łapią ich tubylce i żądają okupu. Płać za nich ile tylko chcesz. Mnie nie dotykaj.
Godziembo. Piszesz pięknie ale jak poprawisz
wyobraźnię i logkę, to powiem, że piszesz przepięknie.
Nie muszę sobie wyobrażać.
Tak się właśnie dzieje. W każdych wakacjach. I poza nimi. I ludzie mają prawo do wyjazdów. Także do zarabiania. I to nie dowód chciwości a zapobiegliwości. I ci, którzy padli ofiarą wyjazdów są godni współczucia. Dlatego chociażby, że nas to też może spotkać.
Godziembo. Jeżeli jedziesz do kraju, gdzie wojna jest,
podejmujesz ryzyko na własną odpowiedzialność. I proszę Cię bardzo, odp….ol się od moich pieniądzów na Twoje uwolnienie. Jechałeś sam.. to i uwolnij się sam.
Wstydzę się tym
razem za Ciebie.
FM. Wyrażam żal ogromny. Ale, ale. Wiedział gdzie
jedzie. Chciwość nie zna granic i on pojechał za pieniędzmy, nie za rozsądkiem. Nie sądzę, byśmy teraz musieli się składać na uwolnienie idioty.
Wstydź się
e_krakowski
Dobra, powstydzę się trochę. Wyobraź sobie sytuację,
że milion rodaków wyjeżdża w krainy nieznane a niebezpieczne. Szukają pieniądzów. Łapią ich tubylce i żądają okupu. Płać za nich ile tylko chcesz. Mnie nie dotykaj.
Godziembo. Piszesz pięknie ale jak poprawisz
wyobraźnię i logkę, to powiem, że piszesz przepięknie.
Nie muszę sobie wyobrażać.
Tak się właśnie dzieje. W każdych wakacjach. I poza nimi. I ludzie mają prawo do wyjazdów. Także do zarabiania. I to nie dowód chciwości a zapobiegliwości. I ci, którzy padli ofiarą wyjazdów są godni współczucia. Dlatego chociażby, że nas to też może spotkać.
Godziembo. Jeżeli jedziesz do kraju, gdzie wojna jest,
podejmujesz ryzyko na własną odpowiedzialność. I proszę Cię bardzo, odp….ol się od moich pieniądzów na Twoje uwolnienie. Jechałeś sam.. to i uwolnij się sam.
Wstydzę się tym
razem za Ciebie.
FM. Wyrażam żal ogromny. Ale, ale. Wiedział gdzie
jedzie. Chciwość nie zna granic i on pojechał za pieniędzmy, nie za rozsądkiem. Nie sądzę, byśmy teraz musieli się składać na uwolnienie idioty.
Wstydź się
e_krakowski
Dobra, powstydzę się trochę. Wyobraź sobie sytuację,
że milion rodaków wyjeżdża w krainy nieznane a niebezpieczne. Szukają pieniądzów. Łapią ich tubylce i żądają okupu. Płać za nich ile tylko chcesz. Mnie nie dotykaj.
Godziembo. Piszesz pięknie ale jak poprawisz
wyobraźnię i logkę, to powiem, że piszesz przepięknie.
Nie muszę sobie wyobrażać.
Tak się właśnie dzieje. W każdych wakacjach. I poza nimi. I ludzie mają prawo do wyjazdów. Także do zarabiania. I to nie dowód chciwości a zapobiegliwości. I ci, którzy padli ofiarą wyjazdów są godni współczucia. Dlatego chociażby, że nas to też może spotkać.
Godziembo. Jeżeli jedziesz do kraju, gdzie wojna jest,
podejmujesz ryzyko na własną odpowiedzialność. I proszę Cię bardzo, odp….ol się od moich pieniądzów na Twoje uwolnienie. Jechałeś sam.. to i uwolnij się sam.
Wstydzę się tym
razem za Ciebie.
FM. Wyrażam żal ogromny. Ale, ale. Wiedział gdzie
jedzie. Chciwość nie zna granic i on pojechał za pieniędzmy, nie za rozsądkiem. Nie sądzę, byśmy teraz musieli się składać na uwolnienie idioty.
Wstydź się
e_krakowski
Dobra, powstydzę się trochę. Wyobraź sobie sytuację,
że milion rodaków wyjeżdża w krainy nieznane a niebezpieczne. Szukają pieniądzów. Łapią ich tubylce i żądają okupu. Płać za nich ile tylko chcesz. Mnie nie dotykaj.
Godziembo. Piszesz pięknie ale jak poprawisz
wyobraźnię i logkę, to powiem, że piszesz przepięknie.
Nie muszę sobie wyobrażać.
Tak się właśnie dzieje. W każdych wakacjach. I poza nimi. I ludzie mają prawo do wyjazdów. Także do zarabiania. I to nie dowód chciwości a zapobiegliwości. I ci, którzy padli ofiarą wyjazdów są godni współczucia. Dlatego chociażby, że nas to też może spotkać.
Godziembo. Jeżeli jedziesz do kraju, gdzie wojna jest,
podejmujesz ryzyko na własną odpowiedzialność. I proszę Cię bardzo, odp….ol się od moich pieniądzów na Twoje uwolnienie. Jechałeś sam.. to i uwolnij się sam.
Wstydzę się tym
razem za Ciebie.
FM. Wyrażam żal ogromny. Ale, ale. Wiedział gdzie
jedzie. Chciwość nie zna granic i on pojechał za pieniędzmy, nie za rozsądkiem. Nie sądzę, byśmy teraz musieli się składać na uwolnienie idioty.
Wstydź się
e_krakowski
Dobra, powstydzę się trochę. Wyobraź sobie sytuację,
że milion rodaków wyjeżdża w krainy nieznane a niebezpieczne. Szukają pieniądzów. Łapią ich tubylce i żądają okupu. Płać za nich ile tylko chcesz. Mnie nie dotykaj.
Godziembo. Piszesz pięknie ale jak poprawisz
wyobraźnię i logkę, to powiem, że piszesz przepięknie.
Nie muszę sobie wyobrażać.
Tak się właśnie dzieje. W każdych wakacjach. I poza nimi. I ludzie mają prawo do wyjazdów. Także do zarabiania. I to nie dowód chciwości a zapobiegliwości. I ci, którzy padli ofiarą wyjazdów są godni współczucia. Dlatego chociażby, że nas to też może spotkać.
Godziembo. Jeżeli jedziesz do kraju, gdzie wojna jest,
podejmujesz ryzyko na własną odpowiedzialność. I proszę Cię bardzo, odp….ol się od moich pieniądzów na Twoje uwolnienie. Jechałeś sam.. to i uwolnij się sam.
Wstydzę się tym
razem za Ciebie.
FM. Wyrażam żal ogromny. Ale, ale. Wiedział gdzie
jedzie. Chciwość nie zna granic i on pojechał za pieniędzmy, nie za rozsądkiem. Nie sądzę, byśmy teraz musieli się składać na uwolnienie idioty.
Wstydź się
e_krakowski
Dobra, powstydzę się trochę. Wyobraź sobie sytuację,
że milion rodaków wyjeżdża w krainy nieznane a niebezpieczne. Szukają pieniądzów. Łapią ich tubylce i żądają okupu. Płać za nich ile tylko chcesz. Mnie nie dotykaj.
Godziembo. Piszesz pięknie ale jak poprawisz
wyobraźnię i logkę, to powiem, że piszesz przepięknie.
Nie muszę sobie wyobrażać.
Tak się właśnie dzieje. W każdych wakacjach. I poza nimi. I ludzie mają prawo do wyjazdów. Także do zarabiania. I to nie dowód chciwości a zapobiegliwości. I ci, którzy padli ofiarą wyjazdów są godni współczucia. Dlatego chociażby, że nas to też może spotkać.
Godziembo. Jeżeli jedziesz do kraju, gdzie wojna jest,
podejmujesz ryzyko na własną odpowiedzialność. I proszę Cię bardzo, odp….ol się od moich pieniądzów na Twoje uwolnienie. Jechałeś sam.. to i uwolnij się sam.
Wstydzę się tym
razem za Ciebie.
FM. Wyrażam żal ogromny. Ale, ale. Wiedział gdzie
jedzie. Chciwość nie zna granic i on pojechał za pieniędzmy, nie za rozsądkiem. Nie sądzę, byśmy teraz musieli się składać na uwolnienie idioty.
Wstydź się
e_krakowski
Dobra, powstydzę się trochę. Wyobraź sobie sytuację,
że milion rodaków wyjeżdża w krainy nieznane a niebezpieczne. Szukają pieniądzów. Łapią ich tubylce i żądają okupu. Płać za nich ile tylko chcesz. Mnie nie dotykaj.
Godziembo. Piszesz pięknie ale jak poprawisz
wyobraźnię i logkę, to powiem, że piszesz przepięknie.
Nie muszę sobie wyobrażać.
Tak się właśnie dzieje. W każdych wakacjach. I poza nimi. I ludzie mają prawo do wyjazdów. Także do zarabiania. I to nie dowód chciwości a zapobiegliwości. I ci, którzy padli ofiarą wyjazdów są godni współczucia. Dlatego chociażby, że nas to też może spotkać.
Godziembo. Jeżeli jedziesz do kraju, gdzie wojna jest,
podejmujesz ryzyko na własną odpowiedzialność. I proszę Cię bardzo, odp….ol się od moich pieniądzów na Twoje uwolnienie. Jechałeś sam.. to i uwolnij się sam.
Wstydzę się tym
razem za Ciebie.
FM. Wyrażam żal ogromny. Ale, ale. Wiedział gdzie
jedzie. Chciwość nie zna granic i on pojechał za pieniędzmy, nie za rozsądkiem. Nie sądzę, byśmy teraz musieli się składać na uwolnienie idioty.
Wstydź się
e_krakowski
Dobra, powstydzę się trochę. Wyobraź sobie sytuację,
że milion rodaków wyjeżdża w krainy nieznane a niebezpieczne. Szukają pieniądzów. Łapią ich tubylce i żądają okupu. Płać za nich ile tylko chcesz. Mnie nie dotykaj.
Godziembo. Piszesz pięknie ale jak poprawisz
wyobraźnię i logkę, to powiem, że piszesz przepięknie.
Nie muszę sobie wyobrażać.
Tak się właśnie dzieje. W każdych wakacjach. I poza nimi. I ludzie mają prawo do wyjazdów. Także do zarabiania. I to nie dowód chciwości a zapobiegliwości. I ci, którzy padli ofiarą wyjazdów są godni współczucia. Dlatego chociażby, że nas to też może spotkać.
Godziembo. Jeżeli jedziesz do kraju, gdzie wojna jest,
podejmujesz ryzyko na własną odpowiedzialność. I proszę Cię bardzo, odp….ol się od moich pieniądzów na Twoje uwolnienie. Jechałeś sam.. to i uwolnij się sam.
Wstydzę się tym
razem za Ciebie.