Uciekam we wspomnienia.
Uciekam we wspomnienia.
Dawno, dawno temu, kiedy wszystko było nowe i ładne, a lampart żył w okolicy zwanej Wyżyną, chodziłam do szkoły i tam z nudów zabawialiśmy się grami słownymi. Dowcip był raczej sztubacki, ale bardzo nas to wtedy bawiło. Spisywałam, ale zeszyt się nie zachował. Może ktoś pamięta?
Jedna z nich to gra półsłówek:
Gra półsłówek – Sra półgłówek
Słynna Praczka – Płynna Sraczka
Domki w Słupsku –
Stój Halina –
A dla inżynierów, którzy potrafią obliczyć :
tarcie w punkcie podparcia – parcie w punkcie podtarcia
Były jeszcze nazwiska np. Gruzin Kałmanawardze, Rumun Szczypopasku, Hiszpan don Pedro Sra Raz Ale Rano
Głupie.
Jaka choroba takie antidotum.
Umieszczan to w kategorii Kultura i sztuka ze specjalnym naciskiem na Kulturę
Zmęczyło mnie ta cała sytuacja
Reklama
Reklama
Pradziadek przy saniach
[sra dziadek przy paniach]
Pradziadek przy saniach
[sra dziadek przy paniach]
Pradziadek przy saniach
[sra dziadek przy paniach]
A było, było…
Przytoczę kilka:
Mądra Jola
Tenis w pyle
Kurzyli na urwisku
I nazwiska:
wynalazcy kibla, Chińczyk : Ley Tu
j.w., murowanego, Francuz : Lei Namur
wynalazca namiotu, Japończyk : Nachuymi Hata
dziadek wynalazcy roweru, Hindus : Sama Rama
jw., samochodu : asioamerykanin Sam Phai
A na koniec zagadka:
Podaj państwo o najkrótszej nazwie ( 1 litera ) ?
hmmm
To ja bym prosił w ramach rewanżu:
1 – miasto w Polsce na dwie litery?
2 – zwierze na dwie litery?
Państwa to nie pamiętam,
ale miasto było na 2 litery – Uć.
Edit: to się z panem starszym minęliśmy.
To jeszcze to zwierzę – qń
hmmm
trafiony zatopiony, a państwa to tez nie pamiętam
A
czytaj: samoA
😉
hmmm
brrrrrrrrrrrrrrrrr
jeszcze była japońska gejsza
Mata se pojebta
A było, było…
Przytoczę kilka:
Mądra Jola
Tenis w pyle
Kurzyli na urwisku
I nazwiska:
wynalazcy kibla, Chińczyk : Ley Tu
j.w., murowanego, Francuz : Lei Namur
wynalazca namiotu, Japończyk : Nachuymi Hata
dziadek wynalazcy roweru, Hindus : Sama Rama
jw., samochodu : asioamerykanin Sam Phai
A na koniec zagadka:
Podaj państwo o najkrótszej nazwie ( 1 litera ) ?
hmmm
To ja bym prosił w ramach rewanżu:
1 – miasto w Polsce na dwie litery?
2 – zwierze na dwie litery?
Państwa to nie pamiętam,
ale miasto było na 2 litery – Uć.
Edit: to się z panem starszym minęliśmy.
To jeszcze to zwierzę – qń
hmmm
trafiony zatopiony, a państwa to tez nie pamiętam
A
czytaj: samoA
😉
hmmm
brrrrrrrrrrrrrrrrr
jeszcze była japońska gejsza
Mata se pojebta
A było, było…
Przytoczę kilka:
Mądra Jola
Tenis w pyle
Kurzyli na urwisku
I nazwiska:
wynalazcy kibla, Chińczyk : Ley Tu
j.w., murowanego, Francuz : Lei Namur
wynalazca namiotu, Japończyk : Nachuymi Hata
dziadek wynalazcy roweru, Hindus : Sama Rama
jw., samochodu : asioamerykanin Sam Phai
A na koniec zagadka:
Podaj państwo o najkrótszej nazwie ( 1 litera ) ?
hmmm
To ja bym prosił w ramach rewanżu:
1 – miasto w Polsce na dwie litery?
2 – zwierze na dwie litery?
Państwa to nie pamiętam,
ale miasto było na 2 litery – Uć.
Edit: to się z panem starszym minęliśmy.
To jeszcze to zwierzę – qń
hmmm
trafiony zatopiony, a państwa to tez nie pamiętam
A
czytaj: samoA
😉
hmmm
brrrrrrrrrrrrrrrrr
jeszcze była japońska gejsza
Mata se pojebta
Przypomniałam sobie.
Przedmiot, na którym się tak nudziłam nazywał się Wiadomości o Polsce i świecie współczesnym i był wykładany przez samego dyrektora liceum. To on skonfiskował zeszyt z zapiskami i zawiesił mnie w czynnościach ucznia.
Ciąg dalszy był taki :
wezwano do szkoły ojca, bo w poważnych sprawach wzywano ojców, uważając, że kara w domu będzie dotkliwsza. W tym przypadku pudło, ojciec był łagodniejszy. Wrócił wściekły, nie odzyskał zeszytu
Przypomniałam sobie.
Przedmiot, na którym się tak nudziłam nazywał się Wiadomości o Polsce i świecie współczesnym i był wykładany przez samego dyrektora liceum. To on skonfiskował zeszyt z zapiskami i zawiesił mnie w czynnościach ucznia.
Ciąg dalszy był taki :
wezwano do szkoły ojca, bo w poważnych sprawach wzywano ojców, uważając, że kara w domu będzie dotkliwsza. W tym przypadku pudło, ojciec był łagodniejszy. Wrócił wściekły, nie odzyskał zeszytu
Przypomniałam sobie.
Przedmiot, na którym się tak nudziłam nazywał się Wiadomości o Polsce i świecie współczesnym i był wykładany przez samego dyrektora liceum. To on skonfiskował zeszyt z zapiskami i zawiesił mnie w czynnościach ucznia.
Ciąg dalszy był taki :
wezwano do szkoły ojca, bo w poważnych sprawach wzywano ojców, uważając, że kara w domu będzie dotkliwsza. W tym przypadku pudło, ojciec był łagodniejszy. Wrócił wściekły, nie odzyskał zeszytu
Ciąg dalszy był taki :
wezwano do szkoły ojca, bo w poważnych sprawach wzywano ojców, uważając, że kara w domu będzie dotkliwsza. W tym przypadku pudło, ojciec był łagodniejszy. Wrócił wściekły, nie odzyskał zeszytu
Rebusa nie pamiętam, tylko wierszyk
Na szpagacie
wiszą gacie
do tych gaci
piesek skacze
jak doskacze
podżegacze
Rebusa nie pamiętam, tylko wierszyk
Na szpagacie
wiszą gacie
do tych gaci
piesek skacze
jak doskacze
podżegacze
Rebusa nie pamiętam, tylko wierszyk
Na szpagacie
wiszą gacie
do tych gaci
piesek skacze
jak doskacze
podżegacze
Rebusy
Zegar, pod zegarem nocnik do którego wypada g.wno z zegara.
“Czas robi swoje”
Dupa, poniżej litera “o”, jeszcze niżej choinka.
“Ozdóbki na choinkę”
Może Neo nam to poilustruje?
Nie wiem, jak narysować
nie mam narzędzi, dzieci przyjadą to powiedzą i uzupełnię. Jedno było : matka i córka dały nurka
a drugie : ojciec z synem na wznak płyną.
Rebusy
Zegar, pod zegarem nocnik do którego wypada g.wno z zegara.
“Czas robi swoje”
Dupa, poniżej litera “o”, jeszcze niżej choinka.
“Ozdóbki na choinkę”
Może Neo nam to poilustruje?
Nie wiem, jak narysować
nie mam narzędzi, dzieci przyjadą to powiedzą i uzupełnię. Jedno było : matka i córka dały nurka
a drugie : ojciec z synem na wznak płyną.
Rebusy
Zegar, pod zegarem nocnik do którego wypada g.wno z zegara.
“Czas robi swoje”
Dupa, poniżej litera “o”, jeszcze niżej choinka.
“Ozdóbki na choinkę”
Może Neo nam to poilustruje?
Nie wiem, jak narysować
nie mam narzędzi, dzieci przyjadą to powiedzą i uzupełnię. Jedno było : matka i córka dały nurka
a drugie : ojciec z synem na wznak płyną.
Temat na śródnocne niespanie
Temat na śródnocne niespanie w sam raz.
Może pamiętacie nazwiska znanych sportowców? Jeden z nich to był znakomity biegacz John Jąderbrak. Był też chiński architekt, nocna pora więc i opory mniejsze przed napisaniem.;) Zwał ci się on Nachujmitachata.
Z czasów bardzowczesnoszkolnych zapamiętałam:
Kra kre mija, kret ma ryja, omiń ten dół. Wymawiane jednym ciągiem brzmiało wtedy dla nas bardzo zagramanicznie.
Witaj Jasmine
my mówiliśmy Kra kre mija śpi tu lis tu rak tu las nos tre, że niby po łacinie.
z nazwisk, to jeszcze była arystokratka francuska markiza Trę Dupę o Trotuar
U Tuwima
w “Cicer cum caule” był wiersz “brzmiący jak po francusku”, nie pamiętam całości, ale zaczynał się tak:
Oko trę, bo mam ból
Oko trę, pali sól
A kończył jakoś tak:
O, madame, oto mrę
O, madame, kulą wal!
Apropos bez s języków obcych.
Apropos bez s języków obcych. W czasach licealnych siadaliśmy na ławkach w parku naprzeciwko szkoły z Lingua Latina na kolanach głośno i wyraźnie utrwalając odmianę zaimków wskazujących hic, haec, hoc – ten, ta, to. Zobaczyć miny mijających nas spacerowiczów bezcenne. Zwłaszcza Genetivus (huius) robił wrażenie.
My, kiedy chcieliśmy byc wytworni
zamiast krzywy, krzywa, krzywe używaliśmy słow zakrzywiony zakrzywiona zakrzywione (aduncus, adunca,aduncum)
:)))
:)))
Drogi quackie
Tuwima nie mam. Może cmss ma.
za to piosenka neapolitańska. Po włosku!
Raz w kabareto
Przy szansoneto
Pito szapitrono
Ale bez moneto
Grando skandale
I mordobija
Sainta Lucia
Saintaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Lucia
Po weekendzie
może będę miał ten “francuski” wierszyk.
pchła
Pchła pchłę pchła i pchła płakał bo pchła pchłę pchła
Hmmm
A ja pamiętam taką wersję:
Szły pchły koło wody
Pchła pchłę pchła do wody
I ta pchła bardzo płakała
Że ją tamta pchła wepchała.
Witaj Lukrecjo
Przypomniałaś
Witaj Lukrecjo
Przypomniałaś mi, że przegapiłam tu lis ma nore.
Pozdrawiam:)
Temat na śródnocne niespanie
Temat na śródnocne niespanie w sam raz.
Może pamiętacie nazwiska znanych sportowców? Jeden z nich to był znakomity biegacz John Jąderbrak. Był też chiński architekt, nocna pora więc i opory mniejsze przed napisaniem.;) Zwał ci się on Nachujmitachata.
Z czasów bardzowczesnoszkolnych zapamiętałam:
Kra kre mija, kret ma ryja, omiń ten dół. Wymawiane jednym ciągiem brzmiało wtedy dla nas bardzo zagramanicznie.
Witaj Jasmine
my mówiliśmy Kra kre mija śpi tu lis tu rak tu las nos tre, że niby po łacinie.
z nazwisk, to jeszcze była arystokratka francuska markiza Trę Dupę o Trotuar
U Tuwima
w “Cicer cum caule” był wiersz “brzmiący jak po francusku”, nie pamiętam całości, ale zaczynał się tak:
Oko trę, bo mam ból
Oko trę, pali sól
A kończył jakoś tak:
O, madame, oto mrę
O, madame, kulą wal!
Apropos bez s języków obcych.
Apropos bez s języków obcych. W czasach licealnych siadaliśmy na ławkach w parku naprzeciwko szkoły z Lingua Latina na kolanach głośno i wyraźnie utrwalając odmianę zaimków wskazujących hic, haec, hoc – ten, ta, to. Zobaczyć miny mijających nas spacerowiczów bezcenne. Zwłaszcza Genetivus (huius) robił wrażenie.
My, kiedy chcieliśmy byc wytworni
zamiast krzywy, krzywa, krzywe używaliśmy słow zakrzywiony zakrzywiona zakrzywione (aduncus, adunca,aduncum)
:)))
:)))
Drogi quackie
Tuwima nie mam. Może cmss ma.
za to piosenka neapolitańska. Po włosku!
Raz w kabareto
Przy szansoneto
Pito szapitrono
Ale bez moneto
Grando skandale
I mordobija
Sainta Lucia
Saintaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Lucia
Po weekendzie
może będę miał ten “francuski” wierszyk.
pchła
Pchła pchłę pchła i pchła płakał bo pchła pchłę pchła
Hmmm
A ja pamiętam taką wersję:
Szły pchły koło wody
Pchła pchłę pchła do wody
I ta pchła bardzo płakała
Że ją tamta pchła wepchała.
Witaj Lukrecjo
Przypomniałaś
Witaj Lukrecjo
Przypomniałaś mi, że przegapiłam tu lis ma nore.
Pozdrawiam:)
Temat na śródnocne niespanie
Temat na śródnocne niespanie w sam raz.
Może pamiętacie nazwiska znanych sportowców? Jeden z nich to był znakomity biegacz John Jąderbrak. Był też chiński architekt, nocna pora więc i opory mniejsze przed napisaniem.;) Zwał ci się on Nachujmitachata.
Z czasów bardzowczesnoszkolnych zapamiętałam:
Kra kre mija, kret ma ryja, omiń ten dół. Wymawiane jednym ciągiem brzmiało wtedy dla nas bardzo zagramanicznie.
Witaj Jasmine
my mówiliśmy Kra kre mija śpi tu lis tu rak tu las nos tre, że niby po łacinie.
z nazwisk, to jeszcze była arystokratka francuska markiza Trę Dupę o Trotuar
U Tuwima
w “Cicer cum caule” był wiersz “brzmiący jak po francusku”, nie pamiętam całości, ale zaczynał się tak:
Oko trę, bo mam ból
Oko trę, pali sól
A kończył jakoś tak:
O, madame, oto mrę
O, madame, kulą wal!
Apropos bez s języków obcych.
Apropos bez s języków obcych. W czasach licealnych siadaliśmy na ławkach w parku naprzeciwko szkoły z Lingua Latina na kolanach głośno i wyraźnie utrwalając odmianę zaimków wskazujących hic, haec, hoc – ten, ta, to. Zobaczyć miny mijających nas spacerowiczów bezcenne. Zwłaszcza Genetivus (huius) robił wrażenie.
My, kiedy chcieliśmy byc wytworni
zamiast krzywy, krzywa, krzywe używaliśmy słow zakrzywiony zakrzywiona zakrzywione (aduncus, adunca,aduncum)
:)))
:)))
:)))
:)))
Drogi quackie
Tuwima nie mam. Może cmss ma.
za to piosenka neapolitańska. Po włosku!
Raz w kabareto
Przy szansoneto
Pito szapitrono
Ale bez moneto
Grando skandale
I mordobija
Sainta Lucia
Saintaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Lucia
Po weekendzie
może będę miał ten “francuski” wierszyk.
Drogi quackie
Tuwima nie mam. Może cmss ma.
za to piosenka neapolitańska. Po włosku!
Raz w kabareto
Przy szansoneto
Pito szapitrono
Ale bez moneto
Grando skandale
I mordobija
Sainta Lucia
Saintaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Lucia
Po weekendzie
może będę miał ten “francuski” wierszyk.
pchła
Pchła pchłę pchła i pchła płakał bo pchła pchłę pchła
Hmmm
A ja pamiętam taką wersję:
Szły pchły koło wody
Pchła pchłę pchła do wody
I ta pchła bardzo płakała
Że ją tamta pchła wepchała.
Witaj Lukrecjo
Przypomniałaś
Witaj Lukrecjo
Przypomniałaś mi, że przegapiłam tu lis ma nore.
Pozdrawiam:)
No faktycznie
ciekawe, że rebus jest nadal aktualny, poza nieboszczykiem De Gaullem
No faktycznie
ciekawe, że rebus jest nadal aktualny, poza nieboszczykiem De Gaullem
No faktycznie
ciekawe, że rebus jest nadal aktualny, poza nieboszczykiem De Gaullem
piękne jakieś
nie znam tego. Czy to na jakąś znaną melodię
piękne jakieś
nie znam tego. Czy to na jakąś znaną melodię
piękne jakieś
nie znam tego. Czy to na jakąś znaną melodię
piękne jakieś
nie znam tego. Czy to na jakąś znaną melodię
Były jeszcze bajki
O dźwigu – DŻWI GUwniarzu zamknij
O kapuście – noc taKA PUSTA bez ciebie
O selerze – żona pierze, ja SE LEŻE jak się mówiło, to nie było widać błędu ortograficznego.
O romantyźmie
Roman! Tyź mie dziecko zrobił!
jak mogłam zapomnieć?
o manicure Felek zrobił Mani córę
O Wacusiu
O, wa! Cuś bym zjadł!
i jeszcze o orzeszku:
O, żesz ku…wa mać!
Orzeszku
Z orzeszkiem była elegancka wersja, jak nie wypadało powiedzieć wprost.
O żesz ku, jak mawiała Orzeszkowa do męża
Były jeszcze bajki
O dźwigu – DŻWI GUwniarzu zamknij
O kapuście – noc taKA PUSTA bez ciebie
O selerze – żona pierze, ja SE LEŻE jak się mówiło, to nie było widać błędu ortograficznego.
O romantyźmie
Roman! Tyź mie dziecko zrobił!
jak mogłam zapomnieć?
o manicure Felek zrobił Mani córę
O Wacusiu
O, wa! Cuś bym zjadł!
i jeszcze o orzeszku:
O, żesz ku…wa mać!
Orzeszku
Z orzeszkiem była elegancka wersja, jak nie wypadało powiedzieć wprost.
O żesz ku, jak mawiała Orzeszkowa do męża
Były jeszcze bajki
O dźwigu – DŻWI GUwniarzu zamknij
O kapuście – noc taKA PUSTA bez ciebie
O selerze – żona pierze, ja SE LEŻE jak się mówiło, to nie było widać błędu ortograficznego.
O romantyźmie
Roman! Tyź mie dziecko zrobił!
jak mogłam zapomnieć?
o manicure Felek zrobił Mani córę
O Wacusiu
O, wa! Cuś bym zjadł!
i jeszcze o orzeszku:
O, żesz ku…wa mać!
Orzeszku
Z orzeszkiem była elegancka wersja, jak nie wypadało powiedzieć wprost.
O żesz ku, jak mawiała Orzeszkowa do męża
Były jeszcze bajki
O dźwigu – DŻWI GUwniarzu zamknij
O kapuście – noc taKA PUSTA bez ciebie
O selerze – żona pierze, ja SE LEŻE jak się mówiło, to nie było widać błędu ortograficznego.
O romantyźmie
Roman! Tyź mie dziecko zrobił!
jak mogłam zapomnieć?
o manicure Felek zrobił Mani córę
O Wacusiu
O, wa! Cuś bym zjadł!
i jeszcze o orzeszku:
O, żesz ku…wa mać!
Orzeszku
Z orzeszkiem była elegancka wersja, jak nie wypadało powiedzieć wprost.
O żesz ku, jak mawiała Orzeszkowa do męża
Ha! Jest “francuski” wierszyk!
Okazuje się, że pojawił się również w zbiorze “Pegaz Dęba”:
Wersja “francuska”:
O, cotrain, je m’emboulle,
taquilosse, comme ou jalle,
o, cotrain, palisoule,
o, madame,coulon valle!
Il est trosque,il est bouge,
a ma creve qui pis vrai.
O, madame, o, tonouche,
o, madame ,otomb rain
Wersja polska, niewątpliwie łatwiejsza w odbiorze:
Oko trę, że mam ból.
Taki los! Komu żal?
Oko trę, pali sól.
O, madame, kulą wal.
Ile trosk, ile burz,
a ma krew kipi, wre.
O, madame , oto nóż.
O, madame oto mrę.
Tuwim przytacza wierszyk jako rzecz autorstwa K. Jaworskiego.
Ha! Jest “francuski” wierszyk!
Okazuje się, że pojawił się również w zbiorze “Pegaz Dęba”:
Wersja “francuska”:
O, cotrain, je m’emboulle,
taquilosse, comme ou jalle,
o, cotrain, palisoule,
o, madame,coulon valle!
Il est trosque,il est bouge,
a ma creve qui pis vrai.
O, madame, o, tonouche,
o, madame ,otomb rain
Wersja polska, niewątpliwie łatwiejsza w odbiorze:
Oko trę, że mam ból.
Taki los! Komu żal?
Oko trę, pali sól.
O, madame, kulą wal.
Ile trosk, ile burz,
a ma krew kipi, wre.
O, madame , oto nóż.
O, madame oto mrę.
Tuwim przytacza wierszyk jako rzecz autorstwa K. Jaworskiego.
Ha! Jest “francuski” wierszyk!
Okazuje się, że pojawił się również w zbiorze “Pegaz Dęba”:
Wersja “francuska”:
O, cotrain, je m’emboulle,
taquilosse, comme ou jalle,
o, cotrain, palisoule,
o, madame,coulon valle!
Il est trosque,il est bouge,
a ma creve qui pis vrai.
O, madame, o, tonouche,
o, madame ,otomb rain
Wersja polska, niewątpliwie łatwiejsza w odbiorze:
Oko trę, że mam ból.
Taki los! Komu żal?
Oko trę, pali sól.
O, madame, kulą wal.
Ile trosk, ile burz,
a ma krew kipi, wre.
O, madame , oto nóż.
O, madame oto mrę.
Tuwim przytacza wierszyk jako rzecz autorstwa K. Jaworskiego.
Ha! Jest “francuski” wierszyk!
Okazuje się, że pojawił się również w zbiorze “Pegaz Dęba”:
Wersja “francuska”:
O, cotrain, je m’emboulle,
taquilosse, comme ou jalle,
o, cotrain, palisoule,
o, madame,coulon valle!
Il est trosque,il est bouge,
a ma creve qui pis vrai.
O, madame, o, tonouche,
o, madame ,otomb rain
Wersja polska, niewątpliwie łatwiejsza w odbiorze:
Oko trę, że mam ból.
Taki los! Komu żal?
Oko trę, pali sól.
O, madame, kulą wal.
Ile trosk, ile burz,
a ma krew kipi, wre.
O, madame , oto nóż.
O, madame oto mrę.
Tuwim przytacza wierszyk jako rzecz autorstwa K. Jaworskiego.
A, tego nie pamiętaliście!
Hindus Piłajaja Muharata
Japończyk Yebiesuki Nabosaka
Hiszpan Makutas Posampas
Gruzin Szczyikwili
Polak Sradowazy Szczydoniecki
Bajka o herbacie: Gdzieś ty się chamie ulung?
I półsłówko: Larwy jak kuleczki