Reklama

Nastąpiło niesamowite i długo oczekiwane zjednoczeni Polaków. W tym samym czasie redaktorzy z Czerskiej i dziennikarze prawicowi pisali w taki sam sposób o tym samym zjawisku. Nie koniec cudów, sam też dołączyłem do tego grona, chociaż z nikim mi nie po drodze. Co się stało, że nagle wszyscy przemówili jednym głosem? Chodzi o inauguracyjne przemówienie Donalda Trumpa, które zostało ocenione jako kopia przemówień Jarosława Kaczyńskiego. Teoretycznie tak właśnie było, w formie i przede wszystkim w treści. Wszystkie główne tezy Kaczyńskiego w mowie Trumpa się znalazły, ale czy to jest dla Polski błogosławiona nowina i naprawdę jest się z czego cieszyć? Sadzę, że wątpię.

W polityce zawsze i wszędzie liczą się proste komunikaty, które laicy zaczynają rozkładać na subtelności trafiające do ich ucha i serca. Póki co stan rzeczy mamy następujący. Wkurzeni do białości tęczowi demokraci przegrali wybory i wykosili ruskich „dyplomatów”. Zaraz po zwycięstwie Trumpa pojawiły się dwie ważne informacje i w euforii jakoś umknęły. Pierwszy raz od lat amerykańska administracja przyznała, że ruski wywiad miał wpływ na wybory, a zaraz po tej sensacji dowiedzieliśmy się, że Putin ma porno taśmy Trumpa. Bez względu na to ile w tym wszystkim jest prawdy, ile kłamstwa, liczy się coś zupełnie innego. Nie potrzebuję amerykańskiej administracji, aby przyjąć do widomości rzecz najbardziej oczywistą, że ludzie radzieccy na wybory w USA wpływali i w mojej ocenie nawet się z tym specjalnie nie kryli.

Reklama

Istotne jest również zachowanie Putina, który w każdej sprawie stanął po stronie Trumpa i to nie w sposób dyplomatyczny, ale „przyjacielski”. Jego „błagorodie” zdementowało obie „plotki” i o ile w przypadku działań KGB jest to zachowanie rutynowe, o tyle długi wywód na temat ewentualnych zabaw Trumpa z radzieckimi panienkami, nie był dla Putina typowy. Jakby nie patrzeć, to sferze komunikatów globalnych, mamy dość czytelną sytuację. Putin Trumpa broni i chroni z osobistym zaangażowaniem, a sam Trump nie pozostaje dłużny. Naturalnie, że cała ta mowa amerykańskiego Donalda w sferze obyczajowej, czy ideowej robi pozytywne wrażenie, to się konserwatystom musi podobać, ale jest tam jeden bardzo niepokojący przekaz. Wiele bym dał, żeby w szczegółach poznać intencje Trumpa, jeśli chodzi o jego naczelne hasło „Ameryka dla Ameryki”.

Pewne składowe tego manifestu już się powoli ujawniają. Na pewno Trumpowi chodzi o to, żeby Ameryka produkowała w Ameryce, nie w Meksyku i w Chinach. Z całą pewnością Trump nie chce wydać pieniędzy na obronę cudzych krajów, ale przenieść te wydatki na bezpieczeństwo Ameryki. Niby z pomysłu, aby NATO zaorać i nie utrzymywać z kieszeni amerykańskiego podatnika nie jest już aktualne, ale to się dopiero w praniu okaże. Spróbujmy te szczątkowe dane ułożyć w jakąś sensowną całość. Gdy Kaczyński mówi, że Polska musi być samodzielna i martwić się przede wszystkim o siebie, to znaczy to całkowicie coś innego, niż te słowa Trumpa w odniesieniu do USA. Amerykański „izolacjonizm” na pewno jest marzeniem Kremla, bo oznacza jedno – USA nie będą umierać za Krym, Ukrainę i inne „dzikie” kraje, na przykład byłe republiki nadbałtyckie.

Drugim marzeniem Putina połączonym z wielkim strachem jest wyrzucenie Chin z grona mocarstw. Wiadomo, że za potęgą chińską w znacznej mierze stoją właśnie amerykańskie pomysły przenoszenia produkcji tam gdzie taniej i importowania „chińszczyzny”. Putin i USA mają wspólny interes w tym, żeby Chiny wyskoczyły z wąskiej grupy państw, które mogą zmieniać losy świata. Jak w tej układance wygląda pozycja Polski? Bóg jedyny wie, przypomnę, że obecność wojsk USA w Polsce, to paradoksalnie nie jest decyzja Trumpa, ale poprzednika Obamy. Jesteśmy jak zwykle na granicy potężnych interesów międzynarodowych i jakoś średnio chce mi się wierzyć, że USA i Rosja przy rozgrywaniu Chin będą się przejmować, co się z Polską stanie.

Pamiętać jeszcze należy o ropie i całym podpalonym obszarze od Turcji, przez Syrię, po Irak i jeszcze dalej. O to też będzie toczyć się gra i niewiele tu mamy do powiedzenia. Możliwości widzę dwie, a pierwsza jest naprawdę fatalna. Jeśli rzeczywiście te wszystkie przesłanki, które wskazują na sztamę Trumpa i Putina zamienią się w dowody i czyny, to jesteśmy w bardzo ciemnym tunelu, bez światełka. Druga możliwość, to znana w polityce cudowna przemiana polityka z kampanii w polityka rządzącego, dodając do tego charakter Trumpa jest jakaś szansa, że przy pierwszym ruchu Putina szkodzącym USA, porozumienie padnie, czego nam wszystkim z całego serca życzę. Bardzo mi się podoba to, co Trump mówi, ale tak samo bardzo się boję, co zrobi.

Reklama

34 KOMENTARZE

  1. Na resecie miedzy USA i Rosja

    Na resecie miedzy USA i Rosja, Polska nigdy dobrze nie wychodzila.

    Rowniez Trumpowi nie zalezy aby UE byla taka jak jest, jest raczej zadowolony z Brexit, a jesli we francuskich wyborach wygralaby Marine Le Pen, to UE i tak rozpadnie sie.

  2. Na resecie miedzy USA i Rosja

    Na resecie miedzy USA i Rosja, Polska nigdy dobrze nie wychodzila.

    Rowniez Trumpowi nie zalezy aby UE byla taka jak jest, jest raczej zadowolony z Brexit, a jesli we francuskich wyborach wygralaby Marine Le Pen, to UE i tak rozpadnie sie.

  3. To nie jest tak, że Polska na

    To nie jest tak, że Polska na tym wyjdzie dobrze, albo źle. To jest tak,.że nastaną (?) takie reguły, że jak się w nie wpiszemy, to będzie dobrze (jak się uda) albo nie trafimy, i trzeba będzie korygować. Jest Kaczyński i reszta, może trafimy. Za PO byśmy celowo nie trafili. Z PO i UE byłby koniec, jak za zaborów. W zasadzie nie powinno nam zależeć na konflikcie Trump-Putin, bo ten konflikt by się rozegrał do ostatniego Polaka. Niech tam się dogadują, a nasze MSZ niech pilnuje (o rany, czy Waszczykowski da rade), żebyśmy jak najmniej stracili.

    Co z Chinami, to nie wiem. Należałoby ugrać, ale kto z MSZ będzie umiał Zobaczymy, obyśmy zdążyli

  4. To nie jest tak, że Polska na

    To nie jest tak, że Polska na tym wyjdzie dobrze, albo źle. To jest tak,.że nastaną (?) takie reguły, że jak się w nie wpiszemy, to będzie dobrze (jak się uda) albo nie trafimy, i trzeba będzie korygować. Jest Kaczyński i reszta, może trafimy. Za PO byśmy celowo nie trafili. Z PO i UE byłby koniec, jak za zaborów. W zasadzie nie powinno nam zależeć na konflikcie Trump-Putin, bo ten konflikt by się rozegrał do ostatniego Polaka. Niech tam się dogadują, a nasze MSZ niech pilnuje (o rany, czy Waszczykowski da rade), żebyśmy jak najmniej stracili.

    Co z Chinami, to nie wiem. Należałoby ugrać, ale kto z MSZ będzie umiał Zobaczymy, obyśmy zdążyli

  5. Trump ma robić co mu powiedzą

    Trump ma robić co mu powiedzą starsi i oświeceni. 

    Globalne pola gier to Europa Zach. i  Daleki Wschód (zasoby Syberii).

    Rosja nie taka straszna jak ją malują, Będzie pilnować interesów swoich na Wschodzie (przy pomocy USA), no i może weżmie Donbas.

    Dla nas ważna jest Europa Zach. i UE, jeśli coś z niej zostanie.

    Tak czy siak potrzebna jest silna armia, zasilona  formacją OAK. "Kto chce pokoju, musi sie szykować do wojny"

     

  6. Trump ma robić co mu powiedzą

    Trump ma robić co mu powiedzą starsi i oświeceni. 

    Globalne pola gier to Europa Zach. i  Daleki Wschód (zasoby Syberii).

    Rosja nie taka straszna jak ją malują, Będzie pilnować interesów swoich na Wschodzie (przy pomocy USA), no i może weżmie Donbas.

    Dla nas ważna jest Europa Zach. i UE, jeśli coś z niej zostanie.

    Tak czy siak potrzebna jest silna armia, zasilona  formacją OAK. "Kto chce pokoju, musi sie szykować do wojny"

     

  7. W filmie KONSUL z Piotrem
    W filmie KONSUL z Piotrem Fronczewskim w roli głównej ,główny bohater “załatwiał” studentom zdanie egzaminu .Brał pieniądze z góry,ale jak ktoś nie zdał,pieniądze oddawał.Nie robiąc kompletnie nic ,ale ci co zdali byli zadowoleni jak cholera.Mam wrażenie ,że Putin nic nie zrobił aby Trump wygrał ,ale jak wszyscy o tym mówią (zwłaszcza przegrani) zaczyna to wykorzystywać .Putin nie ma wyjścia ,bo Trump to nie jakaś lewacka pipa .
    Jedno jest pewne ,że samo otoczenie Trumpa ,nie poprawia humoru Putinowi…i oto chodzi !!

  8. W filmie KONSUL z Piotrem
    W filmie KONSUL z Piotrem Fronczewskim w roli głównej ,główny bohater “załatwiał” studentom zdanie egzaminu .Brał pieniądze z góry,ale jak ktoś nie zdał,pieniądze oddawał.Nie robiąc kompletnie nic ,ale ci co zdali byli zadowoleni jak cholera.Mam wrażenie ,że Putin nic nie zrobił aby Trump wygrał ,ale jak wszyscy o tym mówią (zwłaszcza przegrani) zaczyna to wykorzystywać .Putin nie ma wyjścia ,bo Trump to nie jakaś lewacka pipa .
    Jedno jest pewne ,że samo otoczenie Trumpa ,nie poprawia humoru Putinowi…i oto chodzi !!

  9. Nie umartwiam się z powodu

    Nie umartwiam się z powodu wygranej Trumpa i liczę na jego przywództwo w urealnieniu światowej polityki. Doczekałem się nareszcie jednoznacznej deklaracji, że "Ameryka dla Ameryki". Dotychczasowe wygłupy "tęczowych" narobiły w świecie tyle złego, że obecnie nie wiadomo gdzie jest łeb, a gdzie dupa. Wygrana Trumpa daje nadzieję na bezpieczny świat i spokojny rozwój. Putin był geniuszem poruszając się w politycznej fikcji. Jestem przekonany, że w zderzeniu z realną polityką Trumpa, Putin okaże się rzeczowym przywódcą dużego państwa.

  10. Nie umartwiam się z powodu

    Nie umartwiam się z powodu wygranej Trumpa i liczę na jego przywództwo w urealnieniu światowej polityki. Doczekałem się nareszcie jednoznacznej deklaracji, że "Ameryka dla Ameryki". Dotychczasowe wygłupy "tęczowych" narobiły w świecie tyle złego, że obecnie nie wiadomo gdzie jest łeb, a gdzie dupa. Wygrana Trumpa daje nadzieję na bezpieczny świat i spokojny rozwój. Putin był geniuszem poruszając się w politycznej fikcji. Jestem przekonany, że w zderzeniu z realną polityką Trumpa, Putin okaże się rzeczowym przywódcą dużego państwa.

  11. Na to co zrobi Trampek nie
    Na to co zrobi Trampek nie mamy żadnego wpływu. Dla mnie całkowicie wystarczającym powodem do satysfakcji było dzikie wycie lewactwa unijnego i krajowego na wieść o wyniku wyborów w USA. Wyczuli zwierzęcym instynktem swojego wroga.

  12. Na to co zrobi Trampek nie
    Na to co zrobi Trampek nie mamy żadnego wpływu. Dla mnie całkowicie wystarczającym powodem do satysfakcji było dzikie wycie lewactwa unijnego i krajowego na wieść o wyniku wyborów w USA. Wyczuli zwierzęcym instynktem swojego wroga.

  13. Cytat: ” jakoś średnio chce

    Cytat: " jakoś średnio chce mi się wierzyć, że USA i Rosja przy rozgrywaniu Chin będą się przejmować, co się z Polską stanie. "

     

    *** USA bedzie sie przejmowac tym, co sie stanie w przypadku przejecia calej wladzy w Europie przez Russogermanie.

    Bo to bedzie rowniez znaczylo wyrzucenie USA z Europy i konfrontacje z Russogermania zawsze nienawidzacej USA jak zarazy, niezaleznie od rozgrywki z Chinami.

    Jedynym krajem blokujacym powstanie Russogermanii jest Polska.

    Koniec Polski jest jednoczesnie koncem USA w Europie, na kontynencie.

    Na tym polega wspolny interes Polsk i USA: w interesie USA lezy istnienie Polski a w interesie Polski lezy… istnienie Polski. Czysta win-win sytuacja

     

    Innymi slowy calkowie nie podzielam strategiczynych upiorow wywolywanych przez niektorych strategow i ktorym tato kogut wyraznie ulega. Jednym z nich jest chyba Jacek B. (B bo nie pamietam calego nazwiska). Zupelnie z nim sie nie zgadzam.

  14. Cytat: ” jakoś średnio chce

    Cytat: " jakoś średnio chce mi się wierzyć, że USA i Rosja przy rozgrywaniu Chin będą się przejmować, co się z Polską stanie. "

     

    *** USA bedzie sie przejmowac tym, co sie stanie w przypadku przejecia calej wladzy w Europie przez Russogermanie.

    Bo to bedzie rowniez znaczylo wyrzucenie USA z Europy i konfrontacje z Russogermania zawsze nienawidzacej USA jak zarazy, niezaleznie od rozgrywki z Chinami.

    Jedynym krajem blokujacym powstanie Russogermanii jest Polska.

    Koniec Polski jest jednoczesnie koncem USA w Europie, na kontynencie.

    Na tym polega wspolny interes Polsk i USA: w interesie USA lezy istnienie Polski a w interesie Polski lezy… istnienie Polski. Czysta win-win sytuacja

     

    Innymi slowy calkowie nie podzielam strategiczynych upiorow wywolywanych przez niektorych strategow i ktorym tato kogut wyraznie ulega. Jednym z nich jest chyba Jacek B. (B bo nie pamietam calego nazwiska). Zupelnie z nim sie nie zgadzam.

  15. Jaka to bedzie prezydentura

    Jaka to bedzie prezydentura widac po 24 godz. Trump jeszcze przed slubowaniem zwolnil wszystkich ambasadorow , a jego rzecznik przeczolgal dziennikarke CNN ( odpowiednik polskiego TVN ) , w taki sposob , ze kobieta wiecej na wizji sie nie pokarze , ( bierzcie z niego przyklad politycy PIS-u , jak sie rozmawia z gnidami )!  A bedzie tylko lepiej , bo to jest czlowiek , ktory przyszedl do polityki aby zapracowac w Ameryce na chwalebna pamiec , a nie po to aby sie dorobic ! Polska niech sie nie obawia , bo ma w tej chwili sprzymierzenca , ktory potrafi sprawy zalatwiac bardzo szybko , poza tym juz sie rozpoczela kampania do wyborow za cztery lata , a glosy amerykanskich Polakow sa jak zwykle bezcenne i oboz Trumpa to doskonale wie !

     

  16. Jaka to bedzie prezydentura

    Jaka to bedzie prezydentura widac po 24 godz. Trump jeszcze przed slubowaniem zwolnil wszystkich ambasadorow , a jego rzecznik przeczolgal dziennikarke CNN ( odpowiednik polskiego TVN ) , w taki sposob , ze kobieta wiecej na wizji sie nie pokarze , ( bierzcie z niego przyklad politycy PIS-u , jak sie rozmawia z gnidami )!  A bedzie tylko lepiej , bo to jest czlowiek , ktory przyszedl do polityki aby zapracowac w Ameryce na chwalebna pamiec , a nie po to aby sie dorobic ! Polska niech sie nie obawia , bo ma w tej chwili sprzymierzenca , ktory potrafi sprawy zalatwiac bardzo szybko , poza tym juz sie rozpoczela kampania do wyborow za cztery lata , a glosy amerykanskich Polakow sa jak zwykle bezcenne i oboz Trumpa to doskonale wie !