Reklama

Myślałem, że chorobliwe zainteresowanie zwierzętami futerkowymi powoli zniknęło, tak jak się pojawiło. Niestety, Prezes Kaczyński nadal stoi murem za zakazem hodowli zwierząt (kochanych zwierzątek) futerkowych.

Wypowiedź Prezesa Kaczyńskiego

Reklama

Argumentuje, że należy wprowadzić zakaz hodowli zwierzątek futerkowych gdyż

Jest  to "droga do prawdziwej europeizacji. Bardzo często mówi się o normach europejskich, o europeizacji Polski. To jest właśnie droga do prawdziwej europeizacji.

Hm… jeśli naszą strategią jest jak najszybsze wprowadzanie norm europejskich to powinniśmy również zakazać organizowania Marszu Niepodległości, wprowadzić trzecią płeć, „małżeństwa” homoseksualne oraz poliamoryczne, adopcję dzieci przez pederastów, lesbijki i w ogóle przez ludzi z zaburzeniami, którzy nie wiedzą jakiej są płci, wprowadzić eutanazję staruchów, zdechlaków, i biedaków, rozszerzyć prawo do aborcji na okres do pół roku po urodzeniu, zdelegalizować Kościół, wyciąć wszystkie krzyże z przestrzeni publicznej.

To są właśnie nowoczesne trendy oraz obowiązujące lub wprowadzane normy europejskie. Argument więc oceniam, jako średnio trafiony.

Następnie Prezes zaznaczył, że jest to

przede wszystkim kwestia stosunku do zwierząt. To kwestia można powiedzieć serca dla zwierząt, litości wobec zwierząt i to sądzę, że każdy porządny człowiek powinien coś takiego w sobie mieć.
 

Cóż, w Polsce stosunek do zwierząt ma ugruntowaną pozycję – albo się zwierzęta lubi, albo nie. Jedni preferują drób, inni wieprzowinę, a jeszcze inni steki wołowe. Ja dzisiaj – i nie jest to żadną złośliwością – piekę na proszoną kolację, kaczkę w jabłkach z ziemniaczkami i buraczkami.

Chyba, że Prezesowi chodziło o stosunek do przemocy wobec zwierząt, a to wtedy pełna zgoda – przemoc i okrucieństwo każdy Polak uważa, żeby karać, i żeby zwierzątka, nasze przyszłe kotlety, szaszłyki i futra dla naszych żon, hodowane były w przyzwoitych warunkach.

Jarosław Kaczyński zwrócił też uwagę na problem osób mieszkających w sąsiedztwie ferm.

To jest także sprawa ochrony ludzi, którzy cierpią z powodu odoru, obrzydliwego zapachu, którym się po prostu niszczy życie w ten sposób, że się tworzy tego rodzaju fermy i później skutki są wręcz straszne dla ludzi, którzy mieszkają w tej okolicy.

Przykro mi, ale tutaj doszliśmy do tytułowych pierdoletów, czyli mieszania dziwnej ideologii z rzeczywistością. Fermy futerkowe nie cuchną bowiem ani odrobinę gorzej od przemysłowych ferm kurzych, dużych chlewów, czy obór, z których drogocenny obornik, hałdowany jest na świeżym powietrzu w oczekiwaniu na okres nawożenia pól. To zapachy wsi, i komu to przeszkadza, niech swoje nowobogackie hacjendy buduje w nowobogackich podmiejskich osiedlach, a nie po wioskach, bo taniej.

Byłem kiedyś na fermie szynszyli. Duszno i śmierdząco zrobiło się dopiero w środku. Na zewnątrz wentylacja rozpraszała zapach sukcesywnie, zgodnie z kierunkiem wiatru, więc po sprawiedliwości, raz w lewo, raz w prawo.

Zwierzątka faktycznie mają smutne życie – od rana do wieczora siedzą w klatkach, mają jakieś tam zabawki i gryzaczki i tyle. Coś tam do siebie pomruczą, poćwierkają, nażrą się i przeważnie śpią.

Nie wiem, czy to życie bliższe jest szynszylowego piekła, czy raju, ale jest to jedyne życie na jakie mają szansę. Obrońcy zwierzątek futerkowych myślą, że jak skasują fermy w Polsce, to porawią jakość życia ukochanych zwierzątek – otóż nie; zwierzątka te w ogóle nie będą miały żadnego życia, bo ich po prostu nie będzie. Kolejne pierdolety.

A co z milionami dręczonych i uciśnionych kur, kaczek, gęsi, karpi w stawach, byczków i krów w oborach, baranów, niewinnych owieczek i innych smakowitych żyjątek? Czy zasada sprawiedliwości „społeczeństwa” zwierzęcego nie powinna domagać się zakazu hodowli tych wszystkich gatunków? Dlaczego wszystkie zwierzątka, poza futerkowymi mają być dyskryminowane?

Nie znalazłem za to, w wypowiedzi Prezesa żadnego odniesienia do bankructwa kilkudziesięciu tysięcy polskich rodzin, ani utraty rynku wartego półtora miliarda €. Może to było poniższe zdanie?

Hodowcy w tej chwili znaleźli się w trudniejszej sytuacji, bo przedtem wszystko im było wolno, i opowiadają różnego rodzaju bajki – bo to są bajki – żeby się obronić

Jak to było? Zwierzętariusze wszystkich krajów łączcie się?
——————

Foto pr. autorskie
 

Reklama

112 KOMENTARZE

  1. jednych cieszy szynszyla żywa

    jednych cieszy szynszyla żywa, a innych martwa – np w postaci kapoty,

    pozwolenie na budowę fermy zwierzęcej w odległości min 5 km od najbliższych zabudowań domowych powinno załatwić sprawę smrodu,

    natomiast wprowadzenie ścisłych norm sanitarnych dotyczących samej chodowli i uboju (z okresową międzynarodową kontrolą jakości) powinno uregulować sprawę cierpienia  zwierząt (nie tylko szynszyli)

  2. jednych cieszy szynszyla żywa

    jednych cieszy szynszyla żywa, a innych martwa – np w postaci kapoty,

    pozwolenie na budowę fermy zwierzęcej w odległości min 5 km od najbliższych zabudowań domowych powinno załatwić sprawę smrodu,

    natomiast wprowadzenie ścisłych norm sanitarnych dotyczących samej chodowli i uboju (z okresową międzynarodową kontrolą jakości) powinno uregulować sprawę cierpienia  zwierząt (nie tylko szynszyli)

  3. Z wiekiem,my wszyscy jesteśmy

    Z wiekiem,my wszyscy jesteśmy narażeni na palnięcie głupoty i taki pomysł zakazu hodowli chyba z tego wynika,z wieku.Czasami roi się niektórym,że świat byłby piękniejszy gdyby wszyscy mówili sobie "dzień dobry" przy każdym minięciu się,a uśmiech byłby immanentną częścią biometrycznego dowodu osobistego oraz obowiązkowy na ulicy,ponurym zaś mógłbyś być tylko u siebie w domu.

    Żarty sobie stroję rzecz jasna i raczej nie wierzę aby Prezes miał na myśli to,co się jemu przypisuje,a jeśli nawet chlapnął coś to ma doradców i się zreflektuje.

  4. Z wiekiem,my wszyscy jesteśmy

    Z wiekiem,my wszyscy jesteśmy narażeni na palnięcie głupoty i taki pomysł zakazu hodowli chyba z tego wynika,z wieku.Czasami roi się niektórym,że świat byłby piękniejszy gdyby wszyscy mówili sobie "dzień dobry" przy każdym minięciu się,a uśmiech byłby immanentną częścią biometrycznego dowodu osobistego oraz obowiązkowy na ulicy,ponurym zaś mógłbyś być tylko u siebie w domu.

    Żarty sobie stroję rzecz jasna i raczej nie wierzę aby Prezes miał na myśli to,co się jemu przypisuje,a jeśli nawet chlapnął coś to ma doradców i się zreflektuje.

  5. No tak… wyrzynajmy

    No tak… wyrzynajmy zwierzęta, w końcu to tylko rzeczy, z którymi w ogóle nie trzeba się liczyć, w końcu hajs musi sie zgadać. Bezstiastwo co niektórych ludzi mnie normlanie poraża. A najgorsi są już ci, którym ubzdurało sie, że są wyjątkowym gatunkiem, który ma prawo, a wręcz obowiązek podporzadkować sobie ziemię. A to tylko zwierzęta takie same jak każe inne, tylko… że dużo głupsze.

    • @multivita

      @multivita

      chyba nie chodzisz całkiem goła i głodna – korzystasz z zasobów jakimi dysponuje przyroda

      nie chodzi o wyrzynanie zwierząt, a raczej o hodowlę, która nie uszczupla zasobów naturalnych ziemi i jest od zawsze elementem godpodarki i zaspokajania różnych potrzeb populacji ludzkiej

      to dotyczy zarówno chodowli zwierzecej jak i roślinnej

      • Hoduje, to się rośliny!

        Hoduje, to się rośliny! Zwierze nie po to ma konczyny, żeby człowiek je niewolił! A może sam sie zamknij w zagrodzie i spędz tam całe życie, a najlepiej do klatki, w której nawet nie będziesz mógł sie obrócić. Kuźwa, czy gatunek ludzi naprawdę ma takie braki umyslowe, czy to raczej wynika z perfidii jaką sie kieruje, by tylko jemu było dobrze, i to kosztem nieszczęścia innych? Co do korzystania z zasobów naturalnych, robię to na tyle, na ile to konieczne, a już na pewno nie staram sie sobie dogadzać kosztem środowiska naturalnego. Nawet samochodu nie mam, bo ani mi potrzebny, a dla kaprysu, to szkoda by mi było zanieczyszczać nim środowisko. Niestety większość ma gdzieś przyrodę, i żyją wg zasady, ze po nich, to chocby i potop. 

        • jesteś jaroszką?   bo

          jesteś jaroszką?   bo współcześni naukowcy twierdzą że rośliny czują ból…

          Jezus jadł mięso i za jego czasów hodowano kozy, krowy, drób itd

          jeśli chcesz żyć – musisz jeść i być ubraną

          zasoby naturalne nie wystarczają – hodowla roślin i zwierzat jest koniecznością i jest zgodna z religią chrześćijańską

          jest tylko kwestia humanitarnego podejścia do hodowli

          • A skąd Ty wiesz, co robił

            A skąd Ty wiesz, co robił Jezus, i czy w ogóle istniał ktoś taki? Poza tym jesli wierzyć przekazom, Jezus był ponad to, czym my żyjemy, a więc nawet jeśli spożywał mięso, to nie dla zajadania się nim, a zwyczajnie jak ufne dziecko, któremu co rodzice nie podadzą, to zje, i tak i on''konsumował'', to co stawiało przed nim życie. Stąd i przyjął również śmierć, bo postawiło to przed nim życie; ale mniejsza z Jezusem… Tacy jak wy, posługują sie religiją jedynie dla usprawiedliwienia własnego bestiastwa. Z resztą wszystkim będziecie sie podpierać, byle tylko usprawiedliwiść swoje poczynania. Już sam fakt powoływania się na coś/kogoś, świadczy o tym, że chbya do końca nie czujecie, byście mieli czyste sumienie, skoro musici się chwytać świętości – już samo to chwytanie się jest podłością, cynizmem i wyrachowaniem. 

          • masz 100% racji – pozwól, że

            masz 100% racji – pozwól, że pomodlę się za ciebie…

            w proteście przeciwko powszechnemu  ludzkiemu bestialstwu (z którego codziennie korzystasz od urodzenia) możesz zacząć: chodzić nago, nie jeść miesa i roślin, do pracy chodzić na piechotę, nie korzystać z elektryczności – słowem zamieszkaj w jaskini najlepiej w jakimś ciepłym kraju, żebyś nie musiała okrywać się zwierzęcą skórą  –  pamiętaj hodowla roślin i zwierząt jest barbarzyństwem, a odwoływanie do religi chrześcijańskiej świętokradztwem!

             

          • Jak ja uwielbiam takie

            Jak ja uwielbiam takie popadanie w skrajności i przerysowania, żeby tylko usprawiedliwić swoje bestiastwo. Dla Twojej wiadomości, nie zjadam zwierząt. Raz, że to zakrawa na kanibalizm, a dwa, że zwyczjnie w świecie nie czuje się drapieżnikiem, a do tego nie jestem aż takim hedonistą, zeby dla walorów smakowych przyczyniać sie do zbędnego cierpienia bogu ducha winnych zwierząt. Dorzuć jeszcze do roślin wodę, w końcu w niej żyją miliardy drobnoustrjów. O.. i powietrzę, w nim też aż roi się od żywch organizmów jedno i być moze wielokomórkowych. A tak w ogóle, to lepiej zrobisz, jak pomodlisz się za te mordowane w hurtowych ilościach zwierzeta.

          • ja też nie zjadam zwierząt

            ja też nie zjadam zwierząt (masz rację, że to kanibalizm), za to chętnie jem mięso zwierzęce (to nie jest to samo co jedzenie zwierząt) – ale wtedy odmawiam modlitwę przed posiłkiem

             

            OK przekonałaś mnie – modląc się za ciebie pomodlę się również za wszystkie zwierzęta i rośliny hodowane i jedzone od tysiącleci przez człowieka

             

          • A… właśnie…. dla Twoje

            A… właśnie…. dla Twoje wiadomości, bo być moze nie zdajesz sobie z tego sprawy… właściwie to można powiedzieć, ze jesteś padlinożercą. W koncu zjadasz już rozkładające się zwłoki zwierzęce, a nie tak jak np. tygrys, lew, czy inne mięsożerne zwierzęta, które zjadają ciepłe, świeże mięsko, w którym nie rozpoczeły się jeszcze procesy gnilne 😉

          • gdyby nie obróbka termiczna

            gdyby nie obróbka termiczna mięsa (gotowanie, pieczenie, smażenie)  – to znów mogłabyś mieś rację  –  jeszcze raz pomodlę się za ciebie…

          • multivita

            multivita

            prawdopodobnie wczoraj się urodziłaś i nie wiesz jak żywi się 7,6 miliarda padlinożerców zamieszkujących kulę ziemską

            a więc poczytaj sobie np  tu => klik

             oczywiście w dalszym ciągu będę się modlił za ciebie,

            chciałbym, żebyś umiała przeczytać ten tekst ze zrozumieniem i go zapamiętała, zamim napiszesz kolejne bzdury w tym temacie

          • Dzięki za lekturę, ale nie

            Dzięki za lekturę, ale nie skorzystam. Bardziej jak przyswajanie czyichś wypocin, cennię sobie samodzielne myślenie. Poza tym nie wszyscy mieszkańcy ziemi, to padlinożercy, bo jakiś tam procent przecież nie spożywa truchła zwierzęcego. Tak więc nie wrzucaj wszystkich do jednego wora z padlinożeracami. Co do Ciebie i Tobie podobnych, to taka refleksja mnie naszła… wasz cechuje to samo co ludzi spod znaku PO i N., a mianowicie reakcja na utratę możliwości wykorzystywania najsłabszych do swoich chorych celów. Tamci nie mogą sobie darować, że nagle stracili możliwość traktowania Polskiego społeczeństwa jak taniej siły roboczej, a Ciebie przeraża wizja, ze nie będzie można traktować zwierząt jak rzeczy. Wystarczy sobie wyobrazić co urzadzaliby tacy jak Ty, gdyby nagle wprowadzić zakaz mordowania zwierząt – robilibyście wszystko, żeby tylko przwrócić poprzedni ład, kiedy to można było żyć ich kosztem. Jesteście takim samym bydłem jak rzeczone PO, którzy nie potrafią żyć bez żerowania na innych. To nawet przypomina reakcję narkomana na nagłe odstawienie narkotyku. Nagle taki miota się i chwyta kazdej możliwości zdobycia narkotyku. W sumie to wam nalezy nawet współczuć.

          • tym razem zamiast modlitwy

            tym razem zamiast modlitwy dedykuję ci wizytę u dobrego lekarza

            im szybciej pojdziesz – tym szybciej bedą efekty

          • W zasadzie, to jakich ja

            W zasadzie, to jakich ja argumentów mogę spodziewać się po jakiejś podrzędnej amebie umysłowej. Ale z jednym napewno sie nie pomyliłem, mentalnie bliżej Ci do PO, tamci też wysyłają Kaczora do lekarza. 

          • multivita  – za długo

            multivita  – za długo patrzysz w lustro skoro widzisz podrzędną amebę umysłową, – więc z tego wynika, że na pewno nie jesteś Kaczorem

            śmiało idź do lekarza  –  później na oddziale w psychiatryku poznasz wielu Napoleonów, Jezusów, Norisów a nawet Wałęsów i szybko się z nimi  porozumiesz bo masz łatwość nawiązywania kontaktów i wszyscy cię lubią, pamiętaj że wszyscy cię lubią, wszyscy

        • O ile mogę zrozumieć, że
          O ile mogę zrozumieć, że ludzie chcą jeść mięso, to nie mogę zrozumieć pustoty nakładania na siebie futerek małych zwierzątek. Teraz nie szukałam po necie, ale kiedyś gdzieś przeczytałam, że na futro z norek potrzeba ponad stu tych małych, krótkich i tragicznych żyć. Myślę, że Jarek ma taką wrażliwość i chwała mu za to. To nie pierdolety.

          • Skoro nie może Pani zrozumieć

            Skoro nie może Pani zrozumieć, to skąd Pani wie, że to nie pierdolety? w futrze jest ciepło, jest trwałe i szykowne, i co najważniejsze, dzięki tym małym zwierzatkom dziesiątki tysięcy luzi mają zatrudnienie, a Polska zarabia grube miliardy i jest z czego płacić np. 500+. No chyba, że Pani razem z Prezesem czujecie się upoważnieni, żeby narzucać mi w czym mam chodzić, co mam jeść i co mam na wszystkie tematy myśleć, ale to już inna sprawa…

          • I jak takiej bezmózgiej

            I jak takiej bezmózgiej hołoty nie trzymać ostro za ryja. W przeciwnym razie ta dzić zjadałaby sie chyba nawzajem, a na pewno sprzedawała by swoich pobratyńców za pieniądze, lub inne paciorki. Żenda.

          • a czy różni się twoje

            a czym różni się twoje "bezmózga hołota" skierowana już nawet nie do 60 tysięcy hodowców i ich rodzin, ale do kilku, kilkunastu milonów Polaków, od paszkwilanckiego języka twoich duchowych – językowych pobratynców określających MN, jako martsz 60 tysięcy nazistów? od razu widać, że opuściłeś jakieś gebelsowskie szkolenie, na które razem uczęszczacie. Nie nadążasz z semantyką mianowicie, chociaż syntaktyka jest identyczna. Wstydź się.

          • Skoro dla Ciebie czyjeś życie

            Skoro dla Ciebie czyjeś życie jest warte tyle ile można się na nim wzbogacić, to jesteś kanalią i nic tego nie zmieni. I daruj sobie przypinanie mi łatki środowiska wrogiego niezależnej Polsce, bo to bardziej Tobie można by przypisać, w końcu sam otwarcie atakujesz Kaczyńskiego, i to jeszcze za jego dobre serce dla zwierząt, co już samo w sobie świadczy jaknajgorzej o Tobie. Muszę niestety podziękować Ci za dalszą dyskusję, bo czuje się, jakbym dyskutował z jakimś mentalnym jaskiniowcem; no wybacz, ale tak nisko nie chce mi się upadać, żeby się zniżyć do takiego poziomu.

          • sprawa się wyjaśniła – oprócz

            sprawa się wyjaśniła – oprócz niedopuszczalnej formy wypowiedzi, popełniasz gruby błąd rzeczowy personifikując zwierzęta: "czyjeś życie". Tacy właśnie ekoterroryści, kochający korniki i inne zwirzaki futrzaki – czyli lewacy kochający inaczej, stworzyli wokół prezesa V kolumnę i wciągają go na miny, z których już się nie podniesie. Nie odpowiadam tobie, tylko innym czytającym – po twoich wulgarnych erupcjach chamstwa, nie chcę cię znać i proszę, żebyś sobie poszedł z tego bloga raz na zawsze.

          • Futra są niepraktyczne.

            Futra są niepraktyczne. Trzeba je chronić przed molami. Moja matka wywiesiła kiedyś futro ze srebrnego lisa na balkon do wietrzenia, to ptaki je skubały na wyściółkę gniazd.

            Poza tym do futra trzeba mieć piękną postawę, klejnoty, kapelusze i auto z szoferem.

            Samej nie należy prowadzić, za to w podróży można pić szampana.

            Koniecznie trzeba mieć szofera

             

          • Indianie szczególnie ci z

            Indianie szczególnie ci z północy nosili futra, bo by nie przetrwali, 

            a nie wszyscy z nich mieli piękną postawę, klejnoty, kapelusze i auto z szoferem i nie wszyscy w podróży pili szampana…  😉

            tu na zdjęciu futro z rysia na współczesnej squaw  za około 50.000 $  

  6. No tak… wyrzynajmy

    No tak… wyrzynajmy zwierzęta, w końcu to tylko rzeczy, z którymi w ogóle nie trzeba się liczyć, w końcu hajs musi sie zgadać. Bezstiastwo co niektórych ludzi mnie normlanie poraża. A najgorsi są już ci, którym ubzdurało sie, że są wyjątkowym gatunkiem, który ma prawo, a wręcz obowiązek podporzadkować sobie ziemię. A to tylko zwierzęta takie same jak każe inne, tylko… że dużo głupsze.

    • @multivita

      @multivita

      chyba nie chodzisz całkiem goła i głodna – korzystasz z zasobów jakimi dysponuje przyroda

      nie chodzi o wyrzynanie zwierząt, a raczej o hodowlę, która nie uszczupla zasobów naturalnych ziemi i jest od zawsze elementem godpodarki i zaspokajania różnych potrzeb populacji ludzkiej

      to dotyczy zarówno chodowli zwierzecej jak i roślinnej

      • Hoduje, to się rośliny!

        Hoduje, to się rośliny! Zwierze nie po to ma konczyny, żeby człowiek je niewolił! A może sam sie zamknij w zagrodzie i spędz tam całe życie, a najlepiej do klatki, w której nawet nie będziesz mógł sie obrócić. Kuźwa, czy gatunek ludzi naprawdę ma takie braki umyslowe, czy to raczej wynika z perfidii jaką sie kieruje, by tylko jemu było dobrze, i to kosztem nieszczęścia innych? Co do korzystania z zasobów naturalnych, robię to na tyle, na ile to konieczne, a już na pewno nie staram sie sobie dogadzać kosztem środowiska naturalnego. Nawet samochodu nie mam, bo ani mi potrzebny, a dla kaprysu, to szkoda by mi było zanieczyszczać nim środowisko. Niestety większość ma gdzieś przyrodę, i żyją wg zasady, ze po nich, to chocby i potop. 

        • jesteś jaroszką?   bo

          jesteś jaroszką?   bo współcześni naukowcy twierdzą że rośliny czują ból…

          Jezus jadł mięso i za jego czasów hodowano kozy, krowy, drób itd

          jeśli chcesz żyć – musisz jeść i być ubraną

          zasoby naturalne nie wystarczają – hodowla roślin i zwierzat jest koniecznością i jest zgodna z religią chrześćijańską

          jest tylko kwestia humanitarnego podejścia do hodowli

          • A skąd Ty wiesz, co robił

            A skąd Ty wiesz, co robił Jezus, i czy w ogóle istniał ktoś taki? Poza tym jesli wierzyć przekazom, Jezus był ponad to, czym my żyjemy, a więc nawet jeśli spożywał mięso, to nie dla zajadania się nim, a zwyczajnie jak ufne dziecko, któremu co rodzice nie podadzą, to zje, i tak i on''konsumował'', to co stawiało przed nim życie. Stąd i przyjął również śmierć, bo postawiło to przed nim życie; ale mniejsza z Jezusem… Tacy jak wy, posługują sie religiją jedynie dla usprawiedliwienia własnego bestiastwa. Z resztą wszystkim będziecie sie podpierać, byle tylko usprawiedliwiść swoje poczynania. Już sam fakt powoływania się na coś/kogoś, świadczy o tym, że chbya do końca nie czujecie, byście mieli czyste sumienie, skoro musici się chwytać świętości – już samo to chwytanie się jest podłością, cynizmem i wyrachowaniem. 

          • masz 100% racji – pozwól, że

            masz 100% racji – pozwól, że pomodlę się za ciebie…

            w proteście przeciwko powszechnemu  ludzkiemu bestialstwu (z którego codziennie korzystasz od urodzenia) możesz zacząć: chodzić nago, nie jeść miesa i roślin, do pracy chodzić na piechotę, nie korzystać z elektryczności – słowem zamieszkaj w jaskini najlepiej w jakimś ciepłym kraju, żebyś nie musiała okrywać się zwierzęcą skórą  –  pamiętaj hodowla roślin i zwierząt jest barbarzyństwem, a odwoływanie do religi chrześcijańskiej świętokradztwem!

             

          • Jak ja uwielbiam takie

            Jak ja uwielbiam takie popadanie w skrajności i przerysowania, żeby tylko usprawiedliwić swoje bestiastwo. Dla Twojej wiadomości, nie zjadam zwierząt. Raz, że to zakrawa na kanibalizm, a dwa, że zwyczjnie w świecie nie czuje się drapieżnikiem, a do tego nie jestem aż takim hedonistą, zeby dla walorów smakowych przyczyniać sie do zbędnego cierpienia bogu ducha winnych zwierząt. Dorzuć jeszcze do roślin wodę, w końcu w niej żyją miliardy drobnoustrjów. O.. i powietrzę, w nim też aż roi się od żywch organizmów jedno i być moze wielokomórkowych. A tak w ogóle, to lepiej zrobisz, jak pomodlisz się za te mordowane w hurtowych ilościach zwierzeta.

          • ja też nie zjadam zwierząt

            ja też nie zjadam zwierząt (masz rację, że to kanibalizm), za to chętnie jem mięso zwierzęce (to nie jest to samo co jedzenie zwierząt) – ale wtedy odmawiam modlitwę przed posiłkiem

             

            OK przekonałaś mnie – modląc się za ciebie pomodlę się również za wszystkie zwierzęta i rośliny hodowane i jedzone od tysiącleci przez człowieka

             

          • A… właśnie…. dla Twoje

            A… właśnie…. dla Twoje wiadomości, bo być moze nie zdajesz sobie z tego sprawy… właściwie to można powiedzieć, ze jesteś padlinożercą. W koncu zjadasz już rozkładające się zwłoki zwierzęce, a nie tak jak np. tygrys, lew, czy inne mięsożerne zwierzęta, które zjadają ciepłe, świeże mięsko, w którym nie rozpoczeły się jeszcze procesy gnilne 😉

          • gdyby nie obróbka termiczna

            gdyby nie obróbka termiczna mięsa (gotowanie, pieczenie, smażenie)  – to znów mogłabyś mieś rację  –  jeszcze raz pomodlę się za ciebie…

          • multivita

            multivita

            prawdopodobnie wczoraj się urodziłaś i nie wiesz jak żywi się 7,6 miliarda padlinożerców zamieszkujących kulę ziemską

            a więc poczytaj sobie np  tu => klik

             oczywiście w dalszym ciągu będę się modlił za ciebie,

            chciałbym, żebyś umiała przeczytać ten tekst ze zrozumieniem i go zapamiętała, zamim napiszesz kolejne bzdury w tym temacie

          • Dzięki za lekturę, ale nie

            Dzięki za lekturę, ale nie skorzystam. Bardziej jak przyswajanie czyichś wypocin, cennię sobie samodzielne myślenie. Poza tym nie wszyscy mieszkańcy ziemi, to padlinożercy, bo jakiś tam procent przecież nie spożywa truchła zwierzęcego. Tak więc nie wrzucaj wszystkich do jednego wora z padlinożeracami. Co do Ciebie i Tobie podobnych, to taka refleksja mnie naszła… wasz cechuje to samo co ludzi spod znaku PO i N., a mianowicie reakcja na utratę możliwości wykorzystywania najsłabszych do swoich chorych celów. Tamci nie mogą sobie darować, że nagle stracili możliwość traktowania Polskiego społeczeństwa jak taniej siły roboczej, a Ciebie przeraża wizja, ze nie będzie można traktować zwierząt jak rzeczy. Wystarczy sobie wyobrazić co urzadzaliby tacy jak Ty, gdyby nagle wprowadzić zakaz mordowania zwierząt – robilibyście wszystko, żeby tylko przwrócić poprzedni ład, kiedy to można było żyć ich kosztem. Jesteście takim samym bydłem jak rzeczone PO, którzy nie potrafią żyć bez żerowania na innych. To nawet przypomina reakcję narkomana na nagłe odstawienie narkotyku. Nagle taki miota się i chwyta kazdej możliwości zdobycia narkotyku. W sumie to wam nalezy nawet współczuć.

          • tym razem zamiast modlitwy

            tym razem zamiast modlitwy dedykuję ci wizytę u dobrego lekarza

            im szybciej pojdziesz – tym szybciej bedą efekty

          • W zasadzie, to jakich ja

            W zasadzie, to jakich ja argumentów mogę spodziewać się po jakiejś podrzędnej amebie umysłowej. Ale z jednym napewno sie nie pomyliłem, mentalnie bliżej Ci do PO, tamci też wysyłają Kaczora do lekarza. 

          • multivita  – za długo

            multivita  – za długo patrzysz w lustro skoro widzisz podrzędną amebę umysłową, – więc z tego wynika, że na pewno nie jesteś Kaczorem

            śmiało idź do lekarza  –  później na oddziale w psychiatryku poznasz wielu Napoleonów, Jezusów, Norisów a nawet Wałęsów i szybko się z nimi  porozumiesz bo masz łatwość nawiązywania kontaktów i wszyscy cię lubią, pamiętaj że wszyscy cię lubią, wszyscy

        • O ile mogę zrozumieć, że
          O ile mogę zrozumieć, że ludzie chcą jeść mięso, to nie mogę zrozumieć pustoty nakładania na siebie futerek małych zwierzątek. Teraz nie szukałam po necie, ale kiedyś gdzieś przeczytałam, że na futro z norek potrzeba ponad stu tych małych, krótkich i tragicznych żyć. Myślę, że Jarek ma taką wrażliwość i chwała mu za to. To nie pierdolety.

          • Skoro nie może Pani zrozumieć

            Skoro nie może Pani zrozumieć, to skąd Pani wie, że to nie pierdolety? w futrze jest ciepło, jest trwałe i szykowne, i co najważniejsze, dzięki tym małym zwierzatkom dziesiątki tysięcy luzi mają zatrudnienie, a Polska zarabia grube miliardy i jest z czego płacić np. 500+. No chyba, że Pani razem z Prezesem czujecie się upoważnieni, żeby narzucać mi w czym mam chodzić, co mam jeść i co mam na wszystkie tematy myśleć, ale to już inna sprawa…

          • I jak takiej bezmózgiej

            I jak takiej bezmózgiej hołoty nie trzymać ostro za ryja. W przeciwnym razie ta dzić zjadałaby sie chyba nawzajem, a na pewno sprzedawała by swoich pobratyńców za pieniądze, lub inne paciorki. Żenda.

          • a czy różni się twoje

            a czym różni się twoje "bezmózga hołota" skierowana już nawet nie do 60 tysięcy hodowców i ich rodzin, ale do kilku, kilkunastu milonów Polaków, od paszkwilanckiego języka twoich duchowych – językowych pobratynców określających MN, jako martsz 60 tysięcy nazistów? od razu widać, że opuściłeś jakieś gebelsowskie szkolenie, na które razem uczęszczacie. Nie nadążasz z semantyką mianowicie, chociaż syntaktyka jest identyczna. Wstydź się.

          • Skoro dla Ciebie czyjeś życie

            Skoro dla Ciebie czyjeś życie jest warte tyle ile można się na nim wzbogacić, to jesteś kanalią i nic tego nie zmieni. I daruj sobie przypinanie mi łatki środowiska wrogiego niezależnej Polsce, bo to bardziej Tobie można by przypisać, w końcu sam otwarcie atakujesz Kaczyńskiego, i to jeszcze za jego dobre serce dla zwierząt, co już samo w sobie świadczy jaknajgorzej o Tobie. Muszę niestety podziękować Ci za dalszą dyskusję, bo czuje się, jakbym dyskutował z jakimś mentalnym jaskiniowcem; no wybacz, ale tak nisko nie chce mi się upadać, żeby się zniżyć do takiego poziomu.

          • sprawa się wyjaśniła – oprócz

            sprawa się wyjaśniła – oprócz niedopuszczalnej formy wypowiedzi, popełniasz gruby błąd rzeczowy personifikując zwierzęta: "czyjeś życie". Tacy właśnie ekoterroryści, kochający korniki i inne zwirzaki futrzaki – czyli lewacy kochający inaczej, stworzyli wokół prezesa V kolumnę i wciągają go na miny, z których już się nie podniesie. Nie odpowiadam tobie, tylko innym czytającym – po twoich wulgarnych erupcjach chamstwa, nie chcę cię znać i proszę, żebyś sobie poszedł z tego bloga raz na zawsze.

          • Futra są niepraktyczne.

            Futra są niepraktyczne. Trzeba je chronić przed molami. Moja matka wywiesiła kiedyś futro ze srebrnego lisa na balkon do wietrzenia, to ptaki je skubały na wyściółkę gniazd.

            Poza tym do futra trzeba mieć piękną postawę, klejnoty, kapelusze i auto z szoferem.

            Samej nie należy prowadzić, za to w podróży można pić szampana.

            Koniecznie trzeba mieć szofera

             

          • Indianie szczególnie ci z

            Indianie szczególnie ci z północy nosili futra, bo by nie przetrwali, 

            a nie wszyscy z nich mieli piękną postawę, klejnoty, kapelusze i auto z szoferem i nie wszyscy w podróży pili szampana…  😉

            tu na zdjęciu futro z rysia na współczesnej squaw  za około 50.000 $  

      • Opinia publiczna nie

        Opinia publiczna nie otrzymała jeszcze rzetelnych wyjaśnień dlaczego w Brandenburgii zastrzelono chronionego w całej Unii żubra, ale już wiadomo co stanie się z głównym dowodem "zbrodni". Polski żubr stanie się głównym daniem festynu grillowego w nadgranicznym mieście Lubusz.

        – Żubr jest gatunkiem pod ścisłą ochroną. Chciałbym wiedzieć, na czym dokładnie polegało zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego. Wystarczyło wysłać lekarza weterynarii, który uśpiłby zwierzę – powiedział oburzony Benjamin Raschke, polityk niemieckiej partii Zieloni. Tymczasem urzędnik,który podjął decyzję o odstrzale żubra tłumaczył się, że wcześniej zginął kierowca, którego samochód zderzył się dwiema sztukami bydła rasy Watussi (mają one spektakularne, a przez to niebezpieczne rogi). Zwierzęta te uciekły z zagrody. Kiedy w okolicy pojawił się żubr, rzekomo nie było pod ręką wystarczającej ilości środka nasennego. Urzędnik uznał, że spacerujący majestatycznie samiec to tylko pozornie spokojny osobnik.

        NIEMCY TO ZBRODNIARZE

        • znając bezczelność naszych

          znając bezczelność naszych zachodnich sąsiadów i tak dobrze, że nie oskarżyli Polski za brak nadzoru nad niebezpiecznym żubrem i  pozwolili mu opuścić teren siedliska, a tym samym stworzyć niebezpieczeństwo dla mieszkańców Brandenburgii

           

          ciekawe dlaczego Polska nie starała się odzyskać zabitego żubra, dlaczego pozwolono aby szkopy zeżarły go na fastynie?

           

           

          a co robią u siebie Hiszpanie z bykami???  czy to nie jest barbarzyństwo???

      • Opinia publiczna nie

        Opinia publiczna nie otrzymała jeszcze rzetelnych wyjaśnień dlaczego w Brandenburgii zastrzelono chronionego w całej Unii żubra, ale już wiadomo co stanie się z głównym dowodem "zbrodni". Polski żubr stanie się głównym daniem festynu grillowego w nadgranicznym mieście Lubusz.

        – Żubr jest gatunkiem pod ścisłą ochroną. Chciałbym wiedzieć, na czym dokładnie polegało zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego. Wystarczyło wysłać lekarza weterynarii, który uśpiłby zwierzę – powiedział oburzony Benjamin Raschke, polityk niemieckiej partii Zieloni. Tymczasem urzędnik,który podjął decyzję o odstrzale żubra tłumaczył się, że wcześniej zginął kierowca, którego samochód zderzył się dwiema sztukami bydła rasy Watussi (mają one spektakularne, a przez to niebezpieczne rogi). Zwierzęta te uciekły z zagrody. Kiedy w okolicy pojawił się żubr, rzekomo nie było pod ręką wystarczającej ilości środka nasennego. Urzędnik uznał, że spacerujący majestatycznie samiec to tylko pozornie spokojny osobnik.

        NIEMCY TO ZBRODNIARZE

        • znając bezczelność naszych

          znając bezczelność naszych zachodnich sąsiadów i tak dobrze, że nie oskarżyli Polski za brak nadzoru nad niebezpiecznym żubrem i  pozwolili mu opuścić teren siedliska, a tym samym stworzyć niebezpieczeństwo dla mieszkańców Brandenburgii

           

          ciekawe dlaczego Polska nie starała się odzyskać zabitego żubra, dlaczego pozwolono aby szkopy zeżarły go na fastynie?

           

           

          a co robią u siebie Hiszpanie z bykami???  czy to nie jest barbarzyństwo???

      • „Król z rozpaczy

        „Król z rozpaczy
        Całkiem zbabiał,
        Prosi wciąż, by
        Dać mu nabiał,
        Czyby masło
        Się znalazło,
        Bo król nie chce
        Dżemu jeść?”
        „Chętnie służę”
        – Rzekła krowa.
        Popędziła
        Pokojowa:
        „Niech Król nie łka,
        Bo masełka
        Mu przynoszę
        Kostek sześć”.

        Dla Króla to krowa łaskawa, czy już wiadomo co z masełkiem działo/dzieje się?

         

        • Jakaś bieda z tym mzasłem

          Jakaś bieda z tym masłem istotnie. Jak żyć ?

          Siekiera motyka miotła

          ten pójdzie do kotła

          masła dodać dwa pudy

          bo chłopczyna jest chudy

           

          Miotła siekiera motyka

          kto woli kawał befsztyka

          drugiego zrobimy oddzielnie

          przygotować patelnię!

           

          • Turyści pytają przewodnika :

            Turyści pytają przewodnika :

            – Czy w tych stronach są jeszcze kanibale”

            – Nie, ostatniego zjedliśmy wczoraj.

             

            Ta uczta nie była dla ludzi .

             

            Wszystkie sowy, kruki wrony

            Na obiadek są proszone

            Dlaczego A.S.Mutter jest ilustracją do tematu?

          • “laczego A.S.Mutter jest

            "dlaczego A.S.Mutter jest ilustracją do tematu?"

            Jakieś odbicie na synapsach  z czasów słusznie minionych?

      • „Król z rozpaczy

        „Król z rozpaczy
        Całkiem zbabiał,
        Prosi wciąż, by
        Dać mu nabiał,
        Czyby masło
        Się znalazło,
        Bo król nie chce
        Dżemu jeść?”
        „Chętnie służę”
        – Rzekła krowa.
        Popędziła
        Pokojowa:
        „Niech Król nie łka,
        Bo masełka
        Mu przynoszę
        Kostek sześć”.

        Dla Króla to krowa łaskawa, czy już wiadomo co z masełkiem działo/dzieje się?

         

        • Jakaś bieda z tym mzasłem

          Jakaś bieda z tym masłem istotnie. Jak żyć ?

          Siekiera motyka miotła

          ten pójdzie do kotła

          masła dodać dwa pudy

          bo chłopczyna jest chudy

           

          Miotła siekiera motyka

          kto woli kawał befsztyka

          drugiego zrobimy oddzielnie

          przygotować patelnię!

           

          • Turyści pytają przewodnika :

            Turyści pytają przewodnika :

            – Czy w tych stronach są jeszcze kanibale”

            – Nie, ostatniego zjedliśmy wczoraj.

             

            Ta uczta nie była dla ludzi .

             

            Wszystkie sowy, kruki wrony

            Na obiadek są proszone

            Dlaczego A.S.Mutter jest ilustracją do tematu?

          • “laczego A.S.Mutter jest

            "dlaczego A.S.Mutter jest ilustracją do tematu?"

            Jakieś odbicie na synapsach  z czasów słusznie minionych?

  7. Dlaczego mamy zakazać

    Dlaczego mamy zakazać organizowania Marszu Niepodległości i reszty wymienionych przez Pana „norm europejskich”? Możemy wprowadzić normy jakiekolwiek i na zarzuty, że jesteśmy mało europejscy, bo nie wprowadziliśmy trzeciej płci, „małżeństw” homoseksualnych oraz poliamorycznych, adopcji dzieci przez pederastów, lesbijki etc, odpowiadać : „ale zakazaliśmy hodowli zwierząt futerkowych. I mamy argument

    • Nie mogę się zgodzić z takim

      Nie mogę się zgodzić z takim rozumowaniem. Wynika z tego, żw winni jesteśmy jakichś ustępstw wobec neomarksistwoskich norm europejskich, a tak nie jest. Dotychczas dyskusja polegała na tym, że my również twierdziliśmy, że prezentujemy normy europejskie wynikające z historii – kultury grecko-rzymskiej i religii katolickiej – tym jest Europa. 

      • No.G(n)uj Fierchoigen jest

        No.G(n)uj Fierchoigen jest innego zdania. A to jest nie ULICA, tylko ZAGRANICA i atakują ze wszystkich stron. Żeby ludziska się zlękli i przestali w sondażach dawać głosy na PiS. Wtedy wróci Donald na białym koniu i znów zaprowadzi WARTOŚCI EUROPEJSKIE i WOLNOŚĆ i TRYBUNAŁ KONSTYTUCYJNY i ofiara Piotra S , co to rodzina na kremacji zaoszczędziła się OPŁACI

        edit :

        zapomniałam dodać że chodzi o noweczesne i liberalne wartości europejskie

          • Jak się wejdzie między wrony,

            Jak się wejdzie między wrony, (a weszliśmy) trzeba prowadzić po troszę taką politykę jak one. Czyli (niestety) nieco kręcić, nie dotrzymywać słowa. . Z pośród 38 milionów Polaków takich bohaterów jak Pan jest stosunkowo niewielu. Oni muszą mieć względny spokój, żeby nie wycofali ze stracu przed interwencją głosów. Chyba Karoń też przebąkiwał o takiej możliwości. Niech się ludziska nie boją.

  8. Dlaczego mamy zakazać

    Dlaczego mamy zakazać organizowania Marszu Niepodległości i reszty wymienionych przez Pana „norm europejskich”? Możemy wprowadzić normy jakiekolwiek i na zarzuty, że jesteśmy mało europejscy, bo nie wprowadziliśmy trzeciej płci, „małżeństw” homoseksualnych oraz poliamorycznych, adopcji dzieci przez pederastów, lesbijki etc, odpowiadać : „ale zakazaliśmy hodowli zwierząt futerkowych. I mamy argument

    • Nie mogę się zgodzić z takim

      Nie mogę się zgodzić z takim rozumowaniem. Wynika z tego, żw winni jesteśmy jakichś ustępstw wobec neomarksistwoskich norm europejskich, a tak nie jest. Dotychczas dyskusja polegała na tym, że my również twierdziliśmy, że prezentujemy normy europejskie wynikające z historii – kultury grecko-rzymskiej i religii katolickiej – tym jest Europa. 

      • No.G(n)uj Fierchoigen jest

        No.G(n)uj Fierchoigen jest innego zdania. A to jest nie ULICA, tylko ZAGRANICA i atakują ze wszystkich stron. Żeby ludziska się zlękli i przestali w sondażach dawać głosy na PiS. Wtedy wróci Donald na białym koniu i znów zaprowadzi WARTOŚCI EUROPEJSKIE i WOLNOŚĆ i TRYBUNAŁ KONSTYTUCYJNY i ofiara Piotra S , co to rodzina na kremacji zaoszczędziła się OPŁACI

        edit :

        zapomniałam dodać że chodzi o noweczesne i liberalne wartości europejskie

          • Jak się wejdzie między wrony,

            Jak się wejdzie między wrony, (a weszliśmy) trzeba prowadzić po troszę taką politykę jak one. Czyli (niestety) nieco kręcić, nie dotrzymywać słowa. . Z pośród 38 milionów Polaków takich bohaterów jak Pan jest stosunkowo niewielu. Oni muszą mieć względny spokój, żeby nie wycofali ze stracu przed interwencją głosów. Chyba Karoń też przebąkiwał o takiej możliwości. Niech się ludziska nie boją.

  9. Problemem są przede wszystkim

    Problemem są przede wszystkim hodowle mięsożernych zwierząt futerkowych. To właśnie ich odchody są najbardziej uciążliwe a dodatkowo istnieje niebezpieczeństwo ucieczki tych zwierząt na wolność. Są to zwierzęta inwazyjne, które na wolności dokonują pogromu fauny rodzimej i do tego mogą się krzyżować z istniejącymi bliskimi krewniakami. Np. lisy, fretki.
    Problem ten można rozwiązać narzucając właścicielom takich ferm np. obowiązek zbierania odchodów (stałych i płynnych) do szczelnych zbiorników i do wprowadzić obowiązek produkowania na bazie tych odchodów biogazu.
     

     

  10. Problemem są przede wszystkim

    Problemem są przede wszystkim hodowle mięsożernych zwierząt futerkowych. To właśnie ich odchody są najbardziej uciążliwe a dodatkowo istnieje niebezpieczeństwo ucieczki tych zwierząt na wolność. Są to zwierzęta inwazyjne, które na wolności dokonują pogromu fauny rodzimej i do tego mogą się krzyżować z istniejącymi bliskimi krewniakami. Np. lisy, fretki.
    Problem ten można rozwiązać narzucając właścicielom takich ferm np. obowiązek zbierania odchodów (stałych i płynnych) do szczelnych zbiorników i do wprowadzić obowiązek produkowania na bazie tych odchodów biogazu.