Reklama

Rok 2001. Wybory parlamentarne. Biorą w nich udział dwie nowe partie: PiS i PO.

Rok 2001. Wybory parlamentarne. Biorą w nich udział dwie nowe partie: PiS i PO. Biorą w niech udział również również inne partie – chyląca się ku upadkowi AWS, walcząca o przetrwanie UW oraz inne establishmentowe pozostałości po starym rozdaniu (SLD i PSL).

Rok 2001. Lato. Prawybory w partii władzy.
Największa sala sportowa w mieście wojewódzkim.
Parking zapełniony autobusami. Tak – w zasadzie tylko autobusy stały na parkingu. Byłem (z wrodzonej ciekawości), widziałem. Rządkami ustawione Autosany H-10.
Wszedłem do sali. Typowa konwencja wyborcza. Typowa dlatego, że w kuluarach trwała “rzeźba”.
Zgromadzeni w podgrupach “delegaci” słuchali rzeźbiących: “Masz głosować na x, bo ten cię przywiózł i opłacił alkohol do spożycia w autobusie!” To mój eufemistyczny przekaz.
Bardziej dosłownie to brzmiało: “Chlałeś – głosuj!”.

Reklama

Wyniki prawyborów poznałem z prasy lokalnej.
Wygrał jakiś lekarz z miasta powiatowego – nazwijmy go A. Autosanów H-10 z rejestracją tego miasta było najwięcej.
Któreś tam miejsce w rankingu zajął nie znany mi biznesmen – nazwijmy go B.

Wybory 2001 – wyniki:
A – nie dostał się
B – nie dostał się.

Wybory europejskie 2004:
A – nie dostał się.
B – nie dostał się.

Wybory 2005:
A – został posłem
B – nie dostał się.

Wybory samorządowe 2006:
B – został radnym

Wybory 2007:
A – dostał się.

Dzisiaj:
A – były wiceminister z zarzutami o korupcję
B – wicemarszałek województwa
Ilu jeszcze Sobiesiaków ma w zanadrzu partia władzy?
Ilu Sobiesiaków weszło w struktury władzy (Panowie A i B)
Ilu Sobiesiaków nadal pozostaje poza strukturami władzy i nadal używa argumentów opłacanych przez siebie Autosanów H-10?
Tak naprawdę to niewiele kosztuje….

Reklama

1 KOMENTARZ